Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Koniec gówna, zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:38, 17 Paź 2018    Temat postu:

Myślę, że kłamiesz, nikogo nie pytałeś, tylko sobie wymyślasz co by ludzie mogli powiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Czw 10:48, 18 Paź 2018    Temat postu:

No ja pytałem kilka osób, dla wszystkich to zdanie niezależnie od posiadanych przez Kopernika czy kogokolwiek innego, dzieci, zdanie to było uznawane za prawdziwe.

Rafał spytał najważniejszej osoby w jego życiu, czyli siebie i wie co myśli.
Teraz będzie kłamał, że przepytał pół ludzkości, czego nigdy nie robi, nawet nie ma takiego pomysłu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:16, 18 Paź 2018    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-25.html#411141
fiklit napisał:
O to:
Oni twardo stoją przy zdaniu, że jeśli nie wiemy czy Kopernik miał dzieci, to zdanie "Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem" jest prawdziwe. I pozostanie nim niezależnie od tego czy dowiemy się że miał syna, że miał córkę, że był bezdzietny.

Fiklicie, w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-25.html#411049

Celowo zmieniłem najważniejsze zdanie z twojego cytatu w postaci ogólnej na takie:
A.
Jeśli ktoś ma dziecko to na 100% jest ojcem
D=>O =1 - warunek wystarczający => spełniony
C.
Jeśli ktoś nie ma dziecka to na 100% nie jest ojcem
~D=>~O =1 - warunek wystarczający => spełniony

Stąd zdanie A wchodzi w skład definicji równoważności:
Ktoś ma dziecko wtedy i tylko wtedy gdy jest ojcem
D<=>O = (D=>O)*(~D=>~O) =1*1 =1
To jest ewidentna równoważność gdzie nie ma mowy o rzucaniu monetą.

Twoje zdanie główne w oryginale jest zupełnie czym innym, bo wchodzi w skład definicji implikacji prostej S|=>O a nie równoważności D<=>O.

Dowód:
Wypowiedzmy analogiczną równoważność:
Ktoś ma syna wtedy i tylko wtedy gdy jest ojcem
S<=>O = (S=>O)*(~S=>~O) = 1*0 =0 - to na 100% nie jest równoważność
~S=>~O =0 - bo ten ktoś może mieć córkę i ojcem oczywiście jest.

Pełna analiza:
A.
Jeśli ktoś ma syna to na 100% jest ojcem
D=>O =1 - warunek wystarczający => spełniony
Warunek wystarczający => A wymusza fałszywość kontrprzykładu B.
B.
Jeśli ktoś ma syna to może ~~> nie być ojcem
S~~>~O = S*~O = 0
Nie jest możliwe (=0), aby ktoś miał syna (S=1) i nie był ojcem (~O=1)

… a jeśli ktoś nie ma syna:
Prawo Kubusia wiążące warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym bez zamiany p i q
p=>q = ~p~>~q
stąd:
C.
Jeśli ktoś nie ma syna to może ~~> nie być ojcem
~S~>~O =1
Brak syna jest warunkiem koniecznym ~> by nie być ojcem, ale nie wystarczającym => bo ten ktoś może mieć córkę
LUB
D.
Jeśli ktoś nie ma syna to może ~~> być ojcem
~S~~>O = ~S*O =1
Przypadek możliwy (=1) bo ten ktoś może mieć córkę, gdzie również jest ojcem.

Zauważmy że:
Fałszywy warunek wystarczający => w zdaniu C:
C: ~S=>~O=0
Na mocy prawa Kubusia wymusza fałszywy warunek konieczny w zdaniu A!
C: ~S=>~O = S~>O =1
Stąd mamy dowód, że twoje zdanie główne A wchodzi w skład definicji implikacji.

Definicja implikacji prostej p|=>q:
Implikacja prosta p|=>q to spełnienie wyłącznie warunku wystarczającego => miedzy tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
p=>q =1
p~>q=0
Stąd mamy definicję w równaniu logicznym:
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Twoje zdanie Fiklicie wchodzi w skład definicji implikacji prostej S|=>O gdzie po stronie s mamy gwarancję matematyczną S=>O =1, natomiast po stronie ~S mamy najzwyklejsze rzucanie monetą (zdania C i D).
S|=>O = (S=>O)*~(S~>O) = 1*~(0) = 1*1 =1

Katastrofa ziemskiej logiki matematycznej polega na tym, że w dowolnej implikacji np. S|=>O widzi wyłącznie gwarancję matematyczną S=>O =1 i w ogóle nie widzi występującego tu rzucania monetą (zdania C i D).
To jest katastrofalny błąd czysto matematyczny bo nie wolno z definicji implikacji prostej S|=>O wybrać sobie gwarancji matematycznej S=>O=1 i twierdzić że to jest cacy porzucając drugą część definicji (zdania C i D) mówiąc że to jest fuj, to jest be, to mnie nie interesuje.

Zauważmy że w zdaniu A mamy lokalną twardą jedynkę, czyli każdy kto ma syna na 100% jest ojcem.
Natomiast w zdaniach c i d mamy do czynienia z miękkimi jedynkami - mogą zajść ale nie muszą.

Pytanie do wszystkich:
Czy wszyscy się zgadzamy że powyższa analiza matematyczna to analiza języka potocznego na poziomie 5-cio latka?
Na 100% tak!
Skoro tak, to proszę mi pokazać podręcznik ziemskiej logiki matematycznej gdzie taka analiza jest - oczywiście nie ma takiego.
Wszystkie ziemskie podręczniki do nauki logiki matematycznej to jedno wielkie gówno, bo najzwyklejszego gówna uczą na matematyce w I klasie LO.

Dowód:
Gówno-podręcznik matematyki do I klasy LO pisze co następuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przykład gówno-implikacji:
Jeśli pies ma osiem łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
Przykład gówno-równoważności:
Ziemia krąży wokół Księżyca wtedy i tylko wtedy, gdy pies ma osiem łap


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 23:30, 18 Paź 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:00, 19 Paź 2018    Temat postu:

Cytat:
Twoje zdanie główne w oryginale jest zupełnie czym innym, bo...

Cieszę się, że to zauważyłeś. Zatem nie wchodzę w temat i trzymam się Kopernika.
Aha co do tych dyrdymałów to pomyśl o matkach. Ale nawet jak to poporawiasz to i tak nie interesuje mnie to. Kopernik.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 11:54, 19 Paź 2018    Temat postu:

"Katastrofa ziemskiej logiki matematycznej polega na tym, że w dowolnej implikacji np. S|=>O widzi wyłącznie gwarancję matematyczną S=>O =1 i w ogóle nie widzi występującego tu rzucania monetą (zdania C i D)."

Sądzisz, że zdanie "Jeśli ktoś ma syna to, jest ojcem" i zdanie "Jeśli ktoś nie ma syna, to może nie być ojcem" to zdania znaczące to samo czy jednak nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:12, 20 Paź 2018    Temat postu:

idiota napisał:
"Katastrofa ziemskiej logiki matematycznej polega na tym, że w dowolnej implikacji np. S|=>O widzi wyłącznie gwarancję matematyczną S=>O =1 i w ogóle nie widzi występującego tu rzucania monetą (zdania C i D)."

Sądzisz, że zdanie "Jeśli ktoś ma syna to, jest ojcem" i zdanie "Jeśli ktoś nie ma syna, to może nie być ojcem" to zdania znaczące to samo czy jednak nie?

A.
Jeśli ktoś ma syna to na 100% => jest ojcem
S=>O =1
Posiadanie syna jest warunkiem wystarczającym => do tego by być ojcem
C.
Jesli ktoś nie ma syna o może ~> nie być ojcem
~S~>~O =1
Brak syna jest warunkiem koniecznym ~> by nie być ojcem bo jak się ma syna to na 100% jest się ojcem
Prawo Kubusia samo ci tu wyskoczyło:
A: S=>O = C: ~S~>~O =1

Interpretacja dowolnego prawa logicznego
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony

Potrzebną teorię matematyczną, fundamentalnie różną od gówna zwanego dumnie logiką "matematyczną" ziemian masz niżej:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-w-definicjach,11451.html#399473
Algebra Kubusia w definicjach napisał:

1.7 Prawa rachunku zero-jedynkowego dla zdań warunkowych
Kod:

T1
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>:
   p  q p=>q
A: 1  1  1
B: 1  0  0
C: 0  1  1
D: 0  0  1
Definicja w równaniu algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q

Kod:

T2
Zero-jedynkowa definicja warunku koniecznego ~>:
   p  q p~>q
A: 1  1  1
B: 1  0  1
C: 0  1  0
D: 0  0  1
Definicja w równaniu algebry Boole’a:
p~>q = p+~q


1.7.1 Matematyczne związki warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w rachunku zero-jedynkowym są następujące.
Kod:

Tabela 1
Matematyczne związki definicji warunku wystarczającego =>
z warunkiem koniecznym ~> oraz spójnikami „lub”(+) i „i”(*)
   p  q ~p ~q p=>q ~p~>~q q~>p ~q=>~p p=>q=~p+q
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =0    =0    =0    =0    =0
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =1    =1    =1    =1    =1
                1     2     3     4     5

Tożsamość kolumn wynikowych 1=2=3=4=5 jest dowodem formalnym tożsamości matematycznej:
T1: 1: p=>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: p=>q=~p+q
Kod:

Tabela 2
Matematyczne związki definicji warunku koniecznego ~>
z warunkiem wystarczającym => oraz spójnikami „lub”(+) i „i”(*)
   p  q ~p ~q p~>q ~p=>~q q=>p ~q~>~p p~>q=p+~q
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =1    =1    =1    =1    =1
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =0    =0    =0    =0    =0
                1     2     3     4     5

Tożsamość kolumn wynikowych 1=2=3=4=5 jest dowodem formalnym tożsamości matematycznej:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p~>q=p+~q

Matematyczne związki warunku wystarczającego => z koniecznego ~>:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: p=>q=~p+q
Matematyczne związki warunku koniecznego ~> i wystarczającego =>:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p~>q=p+~q
Matematycznie zachodzi:
T1: p=>q = ~p+q ## T2: p~>q = p+~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji ## jeśli nie istnieją przekształcenia czysto matematyczne oparte o prawa rachunku zero-jedynkowego przekształcające jedną funkcję logiczną w drugą.

1.7.2 Prawa Kubusia

Prawa Kubusia
Prawa Kubusia wiążą warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym ~> bez zamiany p i q
I Prawo Kubusia
p=>q = ~p~>~q
II Prawo Kubusia
p~>q = ~p=>~q

Interpretacja dowolnego prawa logicznego
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony

1.7.3 Prawa Tygryska

Prawa Tygryska:
Prawa Tygryska wiążą warunek wystarczający => i konieczny ~> z zamianą p i q
I Prawo Tygryska
p=>q = q~>p
II Prawo Tygryska:
p~>q = q=>p


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 0:15, 20 Paź 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 0:16, 20 Paź 2018    Temat postu:

"Prawo Kubusia samo ci tu wyskoczyło:
A: S=>O = C: ~S~>~O =1 Prawo Kubusia samo ci tu wyskoczyło:
A: S=>O = C: ~S~>~O =1"

Czyli dla ciebie to to samo?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:23, 20 Paź 2018    Temat postu:

idiota napisał:
"Prawo Kubusia samo ci tu wyskoczyło:
A: S=>O = C: ~S~>~O =1 Prawo Kubusia samo ci tu wyskoczyło:
A: S=>O = C: ~S~>~O =1"

Czyli dla ciebie to to samo?
TAK/NIE

Kompletnie nie rozumiesz logiki matematycznej, powtórzę:
Interpretacja dowolnego prawa logicznego
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony

Innymi słowy:
Wystarczy że udowodnisz warunek konieczny ~> w zdaniu:
C.
Jesli ktoś nie ma syna to moze ~> być ojcem
~S~>~O=1
Definicja warunki koniecznego ~> spełniona bo jak się ma syna to na 100% => jest się ojcem.

Spełnienie warunku koniecznego ~S~>~O gwarantuje ci tu prawo logiki matematycznej, prawo Kubusia.
C: ~S~>~O = A: S=>O =1
Dowód prawdziwości zdnaia A jest trywialny.
Ten dowód daje ci gwarancję matematyczną prawdziwości warunku koniecznego ~> w zdaniu C, bez znaczenia jest czy masz do czynienia z implikacją S|=>O, czy też z równoważnością D<=>O (D=dziecko)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 0:30, 20 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 0:48, 20 Paź 2018    Temat postu:

"Kompletnie nie rozumiesz logiki matematycznej, powtórzę:
Interpretacja dowolnego prawa logicznego
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony "

Czegoś takiego nie ma w logice matematycznej, dziubasku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Sob 0:50, 20 Paź 2018    Temat postu:

"Wystarczy że udowodnisz warunek konieczny ~> w zdaniu:
C.
Jesli ktoś nie ma syna to moze ~> być ojcem
~S~>~O=1
Definicja warunki koniecznego ~> spełniona bo jak się ma syna to na 100% => jest się ojcem.

Spełnienie warunku koniecznego ~S~>~O gwarantuje ci tu prawo logiki matematycznej, prawo Kubusia.
C: ~S~>~O = A: S=>O =1
Dowód prawdziwości zdnaia A jest trywialny.
Ten dowód daje ci gwarancję matematyczną prawdziwości warunku koniecznego ~> w zdaniu C, bez znaczenia jest czy masz do czynienia z implikacją S|=>O, czy też z równoważnością D<=>O (D=dziecko)"

Super, ale poza tobą to nikogo nie obchodzi i nie będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:07, 20 Paź 2018    Temat postu:

Jeśli ktoś ma syna to jest ojcem
fiklit napisał:

Cytat:
Twoje zdanie główne w oryginale jest zupełnie czym innym, bo...

Cieszę się, że to zauważyłeś. Zatem nie wchodzę w temat i trzymam się Kopernika.
Aha co do tych dyrdymałów to pomyśl o matkach. Ale nawet jak to poporawiasz to i tak nie interesuje mnie to. Kopernik.

Fiklicie, mamy poprawną analizę matematyczną twojego zdania w o Koperniku w postaci ogólnej:
Jeśli ktoś ma syna to na 100% => jest ojcem
S=>O =1

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-50.html#411249
Rafal3006 napisał:

Pełna analiza:
A.
Jeśli ktoś ma syna to na 100% jest ojcem
D=>O =1 - warunek wystarczający => spełniony
Warunek wystarczający => A wymusza fałszywość kontrprzykładu B.
B.
Jeśli ktoś ma syna to może ~~> nie być ojcem
S~~>~O = S*~O = 0
Nie jest możliwe (=0), aby ktoś miał syna (S=1) i nie był ojcem (~O=1)

… a jeśli ktoś nie ma syna:
Prawo Kubusia wiążące warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym bez zamiany p i q
p=>q = ~p~>~q
stąd:
C.
Jeśli ktoś nie ma syna to może ~~> nie być ojcem
~S~>~O =1
Brak syna jest warunkiem koniecznym ~> by nie być ojcem, ale nie wystarczającym => bo ten ktoś może mieć córkę
LUB
D.
Jeśli ktoś nie ma syna to może ~~> być ojcem
~S~~>O = ~S*O =1
Przypadek możliwy (=1) bo ten ktoś może mieć córkę, gdzie również jest ojcem.

Zauważmy że:
Fałszywy warunek wystarczający => w zdaniu C:
C: ~S=>~O=0
Na mocy prawa Kubusia wymusza fałszywy warunek konieczny w zdaniu A!
C: ~S=>~O = S~>O =1
Stąd mamy dowód, że twoje zdanie główne A wchodzi w skład definicji implikacji.

Definicja implikacji prostej p|=>q:
Implikacja prosta p|=>q to spełnienie wyłącznie warunku wystarczającego => miedzy tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
p=>q =1
p~>q=0
Stąd mamy definicję w równaniu logicznym:
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) = 1*1 =1
Twoje zdanie Fiklicie wchodzi w skład definicji implikacji prostej S|=>O gdzie po stronie s mamy gwarancję matematyczną S=>O =1, natomiast po stronie ~S mamy najzwyklejsze rzucanie monetą (zdania C i D).
S|=>O = (S=>O)*~(S~>O) = 1*~(0) = 1*1 =1


Zapiszmy tą analizę w tabeli prawdy:
Kod:

T1
            |Co w miękkich
            |jedynkach oznacza
A: S=> O =1 |( S=1)=> ( O=1)=1
B: S~~>~O=0 |( S=1)~~>(~O=1)=0
C:~S~>~O =1 |(~S=1)~> (~O=1)=1
D:~S~~>O =1 |(~S=1)~~>( O=1)=1
   a   b  c    d        e    f

Zakodujmy tabelę symboliczną T1 przyjmując za punkt odniesienia zdanie A:
A: S=>O =1
Prawo Prosiaczka:
(~S=1)=(S=0)
(~O=1)=(O=0)
Na mocy prawa Prosiaczka sprowadzamy kolumnę ABCDd do sygnału S (bez negacji)
Podobnie:
Na mocy prawa Prosiaczka sprowadzamy kolumnę ABCDe do sygnału O (bez negacji)

Zróbmy to:
Kod:

T2
            |Co w miękkich     |Na mocy prawa  |Tabela matematycznie
            |jedynkach oznacza |Prosiaczka     |tożsama!
            |                  |               | S   O  S=>O
A: S=> O =1 |( S=1)=> ( O=1)=1 |(S=1)=> (O=1)=1| 1=> 1   1
B: S~~>~O=0 |( S=1)~~>(~O=1)=0 |(S=1)~~>(O=0)=0| 1~~>0   0
C:~S~>~O =1 |(~S=1)~> (~O=1)=1 |(S=0)~> (O=0)=1| 0~> 0   1
D:~S~~>O =1 |(~S=1)~~>( O=1)=1 |(S=0)~~>(O=1)=1| 0~~>1   1
   a   b  c    d        e    f   g       h       1   2   3


Podsumowując:
1.
Doskonale widać, że nagłówek kolumny wynikowej ABCD3 dotyczy wyłącznie linii A, czyli przyjętego przez nas punktu odniesienia:
A: S=>O =1
2.
Doskonale widać, że tabelę zero-jedynkową ABCD123, definicję warunku wystarczającego =>, generuje nam naturalna logika matematyczna pod którą wszyscy podlegamy, czyli banalna analiza w cytacie wyżej, na 100% rozumiana przez każdego 5-cio latka, każdą panią przedszkolankę i każdą gospodynię domową.
3.
Oczywistym jest że jak zakodujemy naszą analizę symboliczną ABCDabc z punktem odniesienia ustawionym na zdaniu:
C: ~S~>~O =1
To otrzymamy definicję warunku koniecznego ~> w logice ujemnej (bo ~O).
Zróbmy to!
Prawo Prosiaczka z którego tu skorzystamy:
(S=1)=(~S=0)
(O=1)=(~O=0)
Kod:

T3
            |Co w miękkich     |Na mocy prawa    |Tabela matematycznie
            |jedynkach oznacza |Prosiaczka       |tożsama!
            |                  |                 |~S  ~O ~S~>~O
A: S=> O =1 |( S=1)=> ( O=1)=1 |(~S=0)=> (~O=0)=1| 0=> 0   1
B: S~~>~O=0 |( S=1)~~>(~O=1)=0 |(~S=0)~~>(~O=1)=0| 0~~>1   0
C:~S~>~O =1 |(~S=1)~> (~O=1)=1 |(~S=1)~> (~O=1)=1| 1~> 1   1
D:~S~~>O =1 |(~S=1)~~>( O=1)=1 |(~S=1)~~>(~O=0)=1| 1~~>0   1
   a   b  c    d        e    f    g        h    i  1   2   3

Doskonale widać, iż kodowanie naszej analizy symbolicznej ABCDabc z punktem odniesienia ustawionym na zdaniu C:
C: ~S~>~O
doprowadziło nas do zero-jedynkowej definicji warunku koniecznego ~> w logice ujemnej (bo ~O)
cnd

Ja Rafafał3006 czekam, kiedy wszyscy ziemscy matematycy zrozumieją analizę matematyczną zdania:
Jeśli ktoś ma syna to na 100% jest ojcem
S=>O =1
zaprezentowaną w cytacie wyżej.

Twierdzę, że na 100% wkrótce to się stanie i algebra Kubusia trafi do każdego podręcznika matematyki w I klasie LO, zastępując gówna które obecnie tam widnieją.

Te gówna:
Gówno-podręcznik matematyki do I klasy LO pisze co następuje:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przykład gówno-implikacji:
Jeśli pies ma osiem łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
Przykład gówno-równoważności:
Ziemia krąży wokół Księżyca wtedy i tylko wtedy, gdy pies ma osiem łap


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:08, 20 Paź 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:11, 20 Paź 2018    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-50.html#411381
idiota napisał:
"Wystarczy że udowodnisz warunek konieczny ~> w zdaniu:
C.
Jesli ktoś nie ma syna to moze ~> być ojcem
~S~>~O=1
Definicja warunki koniecznego ~> spełniona bo jak się ma syna to na 100% => jest się ojcem.

Spełnienie warunku koniecznego ~S~>~O gwarantuje ci tu prawo logiki matematycznej, prawo Kubusia.
C: ~S~>~O = A: S=>O =1
Dowód prawdziwości zdnaia A jest trywialny.
Ten dowód daje ci gwarancję matematyczną prawdziwości warunku koniecznego ~> w zdaniu C, bez znaczenia jest czy masz do czynienia z implikacją S|=>O, czy też z równoważnością D<=>O (D=dziecko)"

Super, ale poza tobą to nikogo nie obchodzi i nie będzie.

Brawo Idioto!
Nie spodziewałem się że tak szybko zrozumiesz co to jest warunek wystarczajacy => i konieczny ~>, oraz że zaakceptujesz prawo logiki matematycznej ..
Prawo Kubusia:
A: S=>O = C: ~S~>~O

... tylko teraz pokaż mi proszę prawo Kubusia w dowolnym ziemskim podręczniku matematyki.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 1:30, 20 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:37, 20 Paź 2018    Temat postu:

"Jeśli ktoś ma syna to na 100% => jest ojcem"
Moja matka nie jest ojcem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:04, 21 Paź 2018    Temat postu:

Ziemscy matematycy nie potrafią przeanalizować zdania z którym radzi sobie każdy 5-cio latek!

Tego zdania:
A.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna to na 100% => jest ojcem
M*S=>O =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo jeśli mężczyzna ma syna to na 100% => jest ojcem
Bycie mężczyzną mającym syna daje nam gwarancję matematyczną => iż ten mężczyzna jest ojcem
Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna =>
O czym każdy 5-cio latek wie.

Po fakcie to łatwo się mówi.
Sam nadziałem się na minę gdy szybko i bez zastanowienia przeanalizowałem poniższe zdanie:
Jeśli ktoś ma syna to na 100% jest ojcem
S=>O =?
Któremu błędnie przypisałem wartość logiczną 1.
Dowód iż musi tu być:
S=>O =0 (fałsz)
w niniejszym poście.

fiklit napisał:

"Jeśli ktoś ma syna to na 100% => jest ojcem"
Moja matka nie jest ojcem.

Hmm..
Jeśli ktoś ma syna to na 100% jest ojcem
S=>O =?

Dziedzina:
C=M+K - człowiek, zbiór wszystkich ludzi

Ktoś = M+K - mężczyzna lub kobieta

Przejedźmy się po tym zdaniu elementem wspólnym zbiorów ~~> (zdarzeniem możliwym ~~>) przez wszystkie możliwe przeczenia p i q.
A.
Jeśli ktoś ma syna to może ~~> być ojcem
S~~>O = S*O =1 - możliwe dla mężczyzny
B.
Jeśli ktoś ma syna to może ~~> nie być ojcem
S~~>~O = S*~O =1 - możliwe dla kobiety
C.
Jeśli ktoś nie ma syna to może ~~> nie być ojcem
~S~~>~O = ~S*~O =1 - możliwe dla bezdzietnego mężczyzny
D.
Jeśli ktoś nie ma syna to może ~~> być ojcem
~S~~>O = ~S*O =1 - zdarzenie możliwe bo mężczyzna może mieć córkę

Zauważmy, że kontrprzykład dla zdania A w postaci zdania B jest zdaniem prawdziwym co wymusza fałszywość warunku wystarczającego => w zdaniu A.
A.
Jeśli ktoś ma syna to na 100% => jest ojcem
S=>O =0
Warunek wystarczający => w zdaniu A nie jest spełniony (=0), bo istnieje kontrprzykład w postaci zdania prawdziwego B.
cnd

W sumie mamy tu do czynienia z operatorem chaosu gdzie wszystko może się zdarzyć.

Teoria niezbędna dla zrozumienia niniejszego postu jest w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-w-definicjach,11451.html#399473
Algebra Kubusia w definicjach napisał:

1.4 Logika zdań warunkowych

Definicja zdania warunkowego „Jeśli p to q”:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
Gdzie:
p - poprzednik (fragment zdania po „Jeśli ..”)
q - następnik (fragment zdania po „to ..”)

Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach =>, ~>, ~~>

Elementarne definicje w algebrze Kubusia to:
p=>q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q - definicja warunku koniecznego ~>
p~~>q - definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> (w zdarzeniach: sytuacja możliwa)
p~~>~q=p*~q - definicja kontrprzykładu

1.4.1 Definicja warunku wystarczającego =>

Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0

Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p wymusza => zajście zdarzenia q
Inaczej: p=>q =0

1.4.2 Definicja warunku koniecznego ~>

Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0

Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest konieczne ~> dla zajścia zdarzenia q
Inaczej: p~>q =0


1.4.3 Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> lub zdarzenia możliwego ~~>

Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej:
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej jest tożsama z definicją elementu wspólnego zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)

Wniosek:
Z definicji spójnika „i”(*) wynika, że w zdaniu zawierającym dowolne spójniki logiczne dziedzina musi być wspólna dla użytych w zdaniu argumentów.

Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q nie jest zbiorem pustym
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 i mają element wspólny, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - zbiory p i q są rozłączne
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 ale są rozłączne, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest fałszywe (=0)

Definicja zdarzenia możliwego ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1 i możliwe jest (=1) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - gdy nie jest możliwe równoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1, ale niemożliwe jest (=0) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest fałszywe (=0).

1.4.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach lub w zdarzeniach możliwych

Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją elementu wspólnego zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)

Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją zdarzenia możliwego p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)


1.5 Podstawowe prawa algebry Kubusia

1.5.1 Prawo Kobry

Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q" przy argumentach w tej samej fazie (oba niezanegowane lub oba zanegowane) jest istnienie wspólnego elementu zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Uwaga:
Argumenty musza być w tej samej fazie bo:
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest jego zaprzeczenia (~p):
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Tu prawo Kobry jest fałszywe bo pojęcia (zbiory) p i ~p są rozłączne:
p~~>~p = p*~q = [] =0

1.5.2 Prawo Pytona

Prawo Pytona:
Zdanie twierdzące prawdziwe to skrócona forma zapisu warunku wystarczającego => prawdziwego zachodzącego w zdaniu warunkowym „Jeśli p to q”.

1.5.3 Prawa Papugi

I Prawo Papugi
Jedyną funkcją logiczną wyrażoną spójnikami „i”(*) i „lub”(+) rozumianą w języku potocznym człowieka jest funkcja alternatywno-koniunkcyjna.
Funkcja koniunkcyjno-alternatywna jest niezrozumiała dla każdego człowieka, zatem jest sprzeczna z jego naturalną logiką matematyczną.

II prawo Papugi
Do obsługi języka potocznego pasują prawa:
Prawo iloczynu logicznego warunków wystarczających =>:
(p=>r)*(p=>r) = (p+q)=>r
Prawo iloczynu logicznego warunków koniecznych ~>:
(r~>p)*(r~>q) = r~>(p+q)

Do obsługi języka potocznego nie pasują prawa (są fałszywe):
Prawo sumy logicznej warunków wystarczających =>:
(p=>r) + (q=>r) = (p*q)=>r =0
Prawo sumy logicznej warunków koniecznych ~>:
(r~>p)+(r~>q) = r~>(p*q) =0
Na mocy II prawa Papugi wywalamy w kosmos prawo sumy warunków wystarczających => i prawo sumy warunków koniecznych ~>.

III prawo Papugi
Do obsługi języka potocznego idealnie pasują prawa przechodniości warunków wystarczających => i koniecznych ~> o definicji z algebry Kubusia.

Prawo przechodniości warunków wystarczających =>:
(p=>q)*(q=>r) => (p=>r)
Prawo przechodniości warunków koniecznych ~>:
(r~>q)*(q~>p) => (r~>p)


1.6 Definicje operatorów logicznych w algebrze Kubusia

1.6.1 Definicja implikacji prostej p|=>q
Implikacja prosta p|=>q to spełnienie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku:
p=>q =1 - zachodzi (=1) warunek wystarczający =>
p~>q =0 - nie zachodzi (=0) warunek konieczny ~>
Definicja implikacji prostej p|=>q w równaniu logicznym:
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) =1*1 =1

1.6.2 Definicja implikacji odwrotnej p|~>q
Implikacja odwrotna p|~>q to spełnienie wyłącznie warunku koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
p~>q =1 - zachodzi (=1) warunek konieczny ~>
p=>q =0 - nie zachodzi (=0) warunek wystarczający =>
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q w równaniu logicznym:
p|~>q = (p~>q)*~(p=>q) = 1*~(0) = 1*1 =1

1.6.3 Definicja równoważności p<=>q
Równoważność p<=>q to jednoczesne zachodzenie zarówno warunku wystarczającego => jak i koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
p=>q =1 - zachodzi (=1) warunek wystarczający =>
p~>q =1 - zachodzi (=1) warunek konieczny ~>
Definicja równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
p<=>q = (p=>q)*(p~>q) = 1*1 =1

1.6.4 Definicja operatora chaosu p|~~>q
Operator chaosu p|~~>q to pokazanie jednego elementu wspólnego zbiorów p i q oraz nie zachodzenie ani warunku wystarczającego => ani też warunku koniecznego ~> między tymi samymi punktami
p~~>q =1 - istnieje (=1) element wspólny
p=>q =0 - nie zachodzi (=0) warunek wystarczający =>
p~>q =0 - nie zachodzi (=0) warunek konieczny ~>
Definicja operatora chaosu p|~~>q w równaniu logicznym:
p|~~>q = (p~~>q)*~(p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0)*~(0) = 1*1*1 =1


1.7 Prawa rachunku zero-jedynkowego dla zdań warunkowych

Kod:

T1
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>:
   p  q p=>q
A: 1  1  1
B: 1  0  0
C: 0  1  1
D: 0  0  1
Definicja w równaniu algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q

Kod:

T2
Zero-jedynkowa definicja warunku koniecznego ~>:
   p  q p~>q
A: 1  1  1
B: 1  0  1
C: 0  1  0
D: 0  0  1
Definicja w równaniu algebry Boole’a:
p~>q = p+~q


1.7.1 Matematyczne związki warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w rachunku zero-jedynkowym są następujące.
Kod:

Tabela 1
Matematyczne związki definicji warunku wystarczającego =>
z warunkiem koniecznym ~> oraz spójnikami „lub”(+) i „i”(*)
   p  q ~p ~q p=>q ~p~>~q q~>p ~q=>~p p=>q=~p+q
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =0    =0    =0    =0    =0
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =1    =1    =1    =1    =1
                1     2     3     4     5

Tożsamość kolumn wynikowych 1=2=3=4=5 jest dowodem formalnym tożsamości matematycznej:
T1: 1: p=>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: p=>q=~p+q
Kod:

Tabela 2
Matematyczne związki definicji warunku koniecznego ~>
z warunkiem wystarczającym => oraz spójnikami „lub”(+) i „i”(*)
   p  q ~p ~q p~>q ~p=>~q q=>p ~q~>~p p~>q=p+~q
A: 1  1  0  0  =1    =1    =1    =1    =1
B: 1  0  0  1  =1    =1    =1    =1    =1
C: 0  0  1  1  =1    =1    =1    =1    =1
D: 0  1  1  0  =0    =0    =0    =0    =0
                1     2     3     4     5

Tożsamość kolumn wynikowych 1=2=3=4=5 jest dowodem formalnym tożsamości matematycznej:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p~>q=p+~q

Matematyczne związki warunku wystarczającego => z koniecznego ~>:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: p=>q=~p+q
Matematyczne związki warunku koniecznego ~> i wystarczającego =>:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p~>q=p+~q
Matematycznie zachodzi:
T1: p=>q = ~p+q ## T2: p~>q = p+~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji ## jeśli nie istnieją przekształcenia czysto matematyczne oparte o prawa rachunku zero-jedynkowego przekształcające jedną funkcję logiczną w drugą.

1.7.2 Prawa Kubusia

Prawa Kubusia
Prawa Kubusia wiążą warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym ~> bez zamiany p i q
I Prawo Kubusia
p=>q = ~p~>~q
II Prawo Kubusia
p~>q = ~p=>~q

Interpretacja dowolnego prawa logicznego
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony

1.7.3 Prawa Tygryska

Prawa Tygryska:
Prawa Tygryska wiążą warunek wystarczający => i konieczny ~> z zamianą p i q
I Prawo Tygryska
p=>q = q~>p
II Prawo Tygryska:
p~>q = q=>p

1.7.4 Prawo Kangura:
Każde pojęcie (zbiór) jest tożsame z samym sobą

Dowód prawa Kangura:
Każde pojęcie jest podzbiorem => siebie samego
Każde pojęcie jest nadzbiorem ~> siebie samego
Stąd:
p=p = p<=>p = (p=>p)*(p~>p) =1*1 =1
cnd


Znalazłeś Fiklicie ciężki przypadek z którym aktualna logika matematyczna ziemian sobie nie radzi.
Chodzi o cytat niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-25.html#411141
fiklit napisał:

O to:
Oni twardo stoją przy zdaniu, że jeśli nie wiemy czy Kopernik miał dzieci, to zdanie "Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem" jest prawdziwe. I pozostanie nim niezależnie od tego czy dowiemy się że miał syna, że miał córkę, że był bezdzietny.

Jak to wygląda w jedynej poprawnej logice matematycznej, algebrze Kubusia?

Mamy zdanie główne w postaci ogólnej:
A.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna to na 100% => jest ojcem
Ktoś*M*S=>O =?

Dziedzina:
C=M+K - człowiek, zbiór wszystkich ludzi
Obliczenie przeczeń zbiorów (uzupełnień do dziedziny):
~M = [C-M]=K
~K=[C-K] =M

Ktoś = M+K

Obliczenie pomocnicze:
Ktoś jest mężczyzną i ma syna
(M+K)*M*S = M*M*S + K*M*S = M*S+0 = M*S
bo zbiory K i M są rozłączne (K*M=[]=0))
Ktoś jest mężczyzną i nie ma syna
(M+K)*M*~S = M*M*~S + K*M*~S = M*~S + 0 = M*~S
bo zbiory K i M są rozłączne (K*M=[]=0)

Analiza 1
Analiza zdania wypowiedzianego A kodowanego elementem wspólnym zbiorów ~~> (zdarzeniem możliwym ~~) przez wszystkie możliwe przeczenia p i q


A.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna (M*S=1) to może ~~> być ojcem (O=1)
M*S~~>O = (M*S)*O =1 - zdarzenie możliwe
O czym każdy 5-cio latek wie
B.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna (M*S=1) to może ~~> nie być ojcem (~O=1)
M*S~~>~O = (M*S)*~O =0 - zdarzenie niemożliwe
O czym każdy 5-cio latek wie
C.
Jeśli ktoś jest mężczyzną nie ma syna (M*~S=1) to może ~~> nie być ojcem (~O=1)
M*~S~~>~O = (M*~S)*~O =1 - zdarzenie możliwe dla bezdzietnego mężczyzny
O czym każdy 5-cio latek wie
D.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i nie ma syna (M*~S=1) to może ~~> być ojcem (O=1)
M*~S~~>O = (M*~S)*O =1 - zdarzenie możliwe bo mężczyzna może mieć córkę
O czym każdy 5-cio latek wie

Przejście do analizy zdania wypowiedzianego A w warunkach wystarczających => i koniecznych ~> poprzez wykorzystanie definicji kontrprzykładu oraz prawa Kubusia.

Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją zdarzenia możliwego p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)

Prawa Kubusia
Prawa Kubusia wiążą warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym ~> bez zamiany p i q
I Prawo Kubusia
p=>q = ~p~>~q
II Prawo Kubusia
p~>q = ~p=>~q

Analiza 2
Analiza tabeli prawdy w spójniku ~~> przy pomocy definicji kontrprzykładu i praw Kubusia


1.
Fałszywość kontrprzykładu B:
B: M*S~~>~O = (M*S)*~O =0 - zdarzenie niemożliwe
Wymusza prawdziwość warunku wystarczającego => A (i odwrotnie):
A: M*S=>O =1 - mężczyzna który ma syna na 100% jest ojcem
2.
Prawdziwość warunku wystarczającego => A na mocy prawa Kubusia wymusza prawdziwość warunku koniecznego ~> w zdaniu C:
A: M*S => O = C: M*~S~>~O =1
3.
Prawdziwość kontrprzykładu D:
M*~S~~>O = (M*~S)*O =1 - zdarzenie możliwe, mężczyzna może ~~> mieć córkę
Wymusza prawdziwość fałszywość wystarczającego => C (i odwrotnie)
C: M*~S => ~O =0 - mężczyzna który nie ma syna na 100% nie jest ojcem
Fałsz (=0) bo mężczyzna może ~~> mieć córkę, wtedy jest ojcem.
4.
Fałszywość warunku wystarczającego => C na mocy praw Kubusia wymusza fałszywość warunku koniecznego ~> A:
C: M*~S=>~O = A: M*S~>O =0

Stąd mamy pełną analizę zdania wypowiedzianego A w warunkach wystarczających => i koniecznych ~> oraz w spójniku ~~>.

Analiza 3
Analiza końcowa zdania wypowiedzianego A w warunkach wystarczających =>, koniecznych ~> oraz w spójniku ~~>:

A.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna (M*S=1) to na 100% => jest ojcem (O=1)
M*S=>O =1
O czym każdy 5-cio latek wie
Definicja warunku wystarczającego => spełniona (=1) bo fałszywy jest kontrprzykład B.
Definicja warunku koniecznego ~> w zdaniu A nie jest spełniona co wynika z analizy kontrprzykładów i praw Kubusia (Analiza 2):
A: M*S~>O =0

B.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna (M*S=1) to może ~~> nie być ojcem (~O=1)
M*S~~>~O = (M*S)*~O =0 - zdarzenie niemożliwe
O czym każdy 5-cio latek wie

C.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i nie ma syna (M*~S=1) to może ~> nie być ojcem (~O=1)
M*~S~~>~O =1
O czym każdy 5-cio latek wie, zdarzenie możliwe dla bezdzietnego mężczyzny
Bycie mężczyzną nie mającym syna (M*~S=1) jest warunkiem koniecznym ~> by nie być ojcem (~O=1), bo jak mężczyzna ma syna (M*S=1) to na 100% => jest ojcem (O=1)
Prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
C: M*~S~>~O = A: M*S=>O =1
Definicja warunku wystarczającego => w zdaniu C nie jest spełniona co wynika z analizy kontrprzykładów i praw Kubusia (Analiza 2):
C: M*~S=>~O =0

D.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i nie ma syna (M*~S=1) to może ~~> być ojcem (O=1)
M*~S~~>O = (M*~S)*O =1 - zdarzenie możliwe bo mężczyzna może mieć córkę
O czym każdy 5-cio latek wie

W zdaniu D nie jest spełniony warunek konieczny ~> bo prawo Kubusia:
D: M*~S~>O = B: M*S=>~O =0
Zdanie B jest fałszem, z czego wynika że w zdaniu D nie jest spełniony (=0) warunek konieczny.

Zapiszmy naszą analizę w tabeli prawdy uwzględniając wszystkie warunki wystarczające => i konieczne ~> tu zachodzące.
Kod:

Kompletna tabela prawdy analizy zdania A
w warunkach wystarczającym =>, koniecznym ~> i spójniku ~~>
A: M* S=>  O=1 | M* S~>  O=0
B: M* S~~>~O=0 | M* S~~>~O=0
C: M*~S~> ~O=1 | M*~S=> ~O=0
D: M*~S~~> O=1 | M*~S~~> O=1

Definicja implikacji prostej p|=>q w logice dodatniej (bo q):
Implikacja proste p|=>q to spełnienie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
p=>q =1
p~>q =0
Definicja w równaniu logicznym:
p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) = 1*~(0) =1*1 =1
Nasz przykład dla linii A:
M*S|=>O = (M*S=>O)*~(M*S~>O) = 1*~(0) =1*1 =1
cnd

Wniosek:
Zdanie wypowiedziane A:
A: M*S=> O =1
Jest warunkiem wystarczającym => wchodzącym w skład implikacji prostej M*S|=>O.
Matematycznie zachodzi:
Warunek wystarczający A: M*S=>O ## Implikacja prosta M*S|=>O
gdzie:
## - różne na mocy definicji

W linii C mamy spełnioną definicję implikacji odwrotnej ~p|~>~q w logice ujemnej (bo ~q)::
Implikacja odwrotna ~p|~>~q to spełnienie wyłącznie warunku koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
Nasz przykład dla linii C:
M*~S|~>~O = (M*~S~>~O)*~(M*~S=>~O) = 1*~(0) =1*1 =1
cnd
Wniosek:
Zdanie wypowiedziane C:
C: M*~S~> ~O =1
Jest warunkiem koniecznym ~> wchodzącym w skład implikacji odwrotnej M*~S|~>~O.
Matematycznie zachodzi:
Warunek konieczny C: M*~S~>~O ## Implikacja odwrotne M*~S|~>~O
gdzie:
## - różne na mocy definicji

Skąd biorą się tabele zero-jedynkowe?

Zapiszmy naszą analizę w tabeli prawdy:
Kod:

T1
Analiza        |Co w logice miękkich
symboliczna    |jedynek oznacza
               |
A: M* S=>  O=1 |( M* S=1)=> ( O=1)=1
B: M* S~~>~O=0 |( M* S=1)~~>(~O=1)=0
C: M*~S~> ~O=1 |( M*~S=1)~> (~O=1)=1
D: M*~S~~> O=1 |( M*~S=1)~~>( O=1)=1
      a    b c       d        e    f

Przyjmijmy za punkt odniesienia zdanie A względem którego będziemy kodować tabelę zero-jedynkową:
A: M*S=>O
Prawo Prosiaczka:
(M*~S=1) = (M*S=0)
(~O=0) = (O=1)
Uwaga:
Parametr M nie bierze udziału w logice matematycznej jego zadaniem jest wycięcie z naszej analizy kobiety która z definicji nie może być ojcem - tylko i wyłącznie to!

Na mocy przyjętego punktu odniesienia (zdanie A) wszystkie sygnały w tabeli ABCDdef musimy sprowadzić do postaci niezanegowanej bowiem takie sygnały występują w zdaniu A.
Zróbmy to:
Kod:

T2
Analiza        |Dla punktu           |Tabela matematycznie
symboliczna    |odniesienia A:       |tożsama
               |                     | M*S  O  M*S=>O
A: M* S=>  O=1 |( M* S=1)=> ( O=1)=1 |  1   1   1
B: M* S~~>~O=0 |( M* S=1)~~>( O=0)=0 |  1   0   0
C: M*~S~> ~O=1 |( M* S=0)~> ( O=0)=1 |  0   0   1
D: M*~S~~> O=1 |( M* S=0)~~>( O=1)=1 |  0   1   1
      a    b c       d        e    f    1   2   3

Doskonale widać, że funkcja logiczna widniejąca nad kolumną ABCD3 jest tożsama z funkcją logiczną Aabc: M*S=>O
Wynika z tego że tabela zero-jedynkowa ABCD123 jest definicją warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego.

Zapiszmy z powrotem tabelę prawdy dla naszej analizy:
Kod:

T1
Analiza        |Co w logice miękkich
symboliczna    |jedynek oznacza
               |
A: M* S=>  O=1 |( M* S=1)=> ( O=1)=1
B: M* S~~>~O=0 |( M* S=1)~~>(~O=1)=0
C: M*~S~> ~O=1 |( M*~S=1)~> (~O=1)=1
D: M*~S~~> O=1 |( M*~S=1)~~>( O=1)=1
      a    b c       d        e    f

Przyjmijmy za punkt odniesienia zdanie C względem którego będziemy kodować tabelę zero-jedynkową:
C: M*~S~>~O
Prawo Prosiaczka:
(M*S=1) = (M*~S=0)
(O=1) = (~O=0)
Uwaga:
Parametr M nie bierze udziału w logice matematycznej jego zadaniem jest wycięcie z naszej analizy kobiety która z definicji nie może być ojcem - tylko i wyłącznie to!

Na mocy przyjętego punktu odniesienia (zdanie C) wszystkie sygnały w tabeli ABCDdef musimy sprowadzić do postaci zanegowanej bowiem takie sygnały występują w zdaniu C.
Zróbmy to:
Kod:

T3
Analiza        |Dla punktu           |Tabela matematycznie
symboliczna    |odniesienia A:       |tożsama
               |                     |M*~S ~O  M*~S~>~O
A: M* S=>  O=1 |( M*~S=0)=> (~O=0)=1 |  0   0   1
B: M* S~~>~O=0 |( M*~S=0)~~>(~O=1)=0 |  0   1   0
C: M*~S~> ~O=1 |( M*~S=1)~> (~O=1)=1 |  1   1   1
D: M*~S~~> O=1 |( M*~S=1)~~>(~O=0)=1 |  1   0   1
      a    b c       d        e    f    1   2   3

Doskonale widać, że funkcja logiczna widniejąca nad kolumną ABCD3 jest tożsama z funkcją logiczną Cabc: M*~S~>~O
Wynika z tego że tabela zero-jedynkowa ABCD123 jest definicją warunku koniecznego ~> w logice ujemnej (bo ~O) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego.

Tożsamość kolumn wynikowych w tabelach T2 i T3 jest dowodem poprawności prawa Kubusia:
T2: M*S=>O = T3: M*~S ~>~O

Czy wszyscy zrozumieli o co chodzi w jedynej poprawnej logice matematycznej, algebrze Kubusia?
Jeśli są jakieś pytania, jakieś niejasności, to proszę pytać.

Zajmijmy się teraz zdaniem podanym przez Fiklita z którym ziemscy matematycy sobie nie poradzili!

Znalazłeś Fiklicie ciężki przypadek z którym aktualna logika matematyczna ziemian sobie nie radzi.
Chodzi o cytat niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-25.html#411141
fiklit napisał:
O to:
Oni twardo stoją przy zdaniu, że jeśli nie wiemy czy Kopernik miał dzieci, to zdanie "Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem" jest prawdziwe. I pozostanie nim niezależnie od tego czy dowiemy się że miał syna, że miał córkę, że był bezdzietny.

Jak to wygląda w jedynej poprawnej logice matematycznej, algebrze Kubusia?

Wyżej przeanalizowaliśmy to zdanie dla przypadku ogólnego dochodząc do tabeli prawdy T1 która powielamy niżej z dołączeniem komentarza:
Kod:

T1A
Analiza
symboliczna
A: M* S=>  O=1 |Jeśli mężczyzna ma syna to na 100% => jest ojcem
               |Bycie mężczyzną mającym syna wystarcza => (=1) by być ojcem
B: M* S~~>~O=0 |Jeśli mężczyzna ma syna to może ~~> nie być ojcem
               |Przypadek niemożliwy (=0)
C: M*~S~> ~O=1 |Jeśli mężczyzna nie ma syna to może ~> nie być ojcem
               |Bycie mężczyzną nie mającym syna jest konieczne ~> (=1) by
               |nie być ojcem bo jak się ma syna to na 100% jest się ojcem
D: M*~S~~> O=1 |Jeśli mężczyzna nie ma syna to może ~~> być ojcem
               |Zdanie prawdziwe (=1) bo mężczyzna może ~~> mieć córkę
               |Wtedy też jest ojcem.


Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q" przy argumentach w tej samej fazie (oba niezanegowane lub oba zanegowane) jest istnienie wspólnego elementu zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Uwaga:
Argumenty musza być w tej samej fazie bo:
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest jego zaprzeczenia (~p):
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Tu prawo Kobry jest fałszywe bo pojęcia (zbiory) p i ~p są rozłączne:
p~~>~p = p*~q = [] =0

Odwrotne prawo Kobry brzmi:
Prawdziwość dowolnego zdania warunkowego przy argumentach w tej samej fazie kodowanego dowolnym spójnikiem (=>, ~>, ~~>) jest warunkiem wystarczającym => dla jego prawdziwości w spójniku ~~>

Na mocy odwrotnego prawa Kobry naszą tabelę T1A możemy wzbogacić o kodowanie elementem wspólnym zbiorów ~~> (zdarzeniem możliwym ~~>) dla każdej linii.
Kod:

T1B
Analiza       |Kodowanie spójnikiem ~~>
symboliczna   |
A: M* S=>  O=1|M* S~~> O =(M*S)*O =1
              |Mężczyzna ma syna i jest ojcem (zdarzenie możliwe =1)
B: M* S~~>~O=0|M* S~~>~O =(M*S)*~O=0
              |Mężczyzna ma syna i nie jest ojcem (zdarzenie niemożliwe =0)
C: M*~S~> ~O=1|M*~S~~>~O = (M*~S)*~O=1
              |Mężczyzna nie ma syna i nie jest ojcem
              |(zdarzenie możliwe =1), gdy mężczyzna nie ma dzieci
D: M*~S~~> O=1|M*~S~~>O = (M*~S)*O=1
              |Mężczyzna nie ma syna i jest ojcem (zdarzenie możliwe =1)
              |Mężczyzna może ~~> mieć córkę


Wnioski:
1.
Doskonale widać, że zdanie B jest tu twardym fałszem od minus do plus nieskończoności.
To zdanie nie miało szans stać się prawdziwym w przeszłości i nie ma szans stać się prawdziwym w przyszłości.
2.
Wynika z tego że kompletną dziedzinę dla naszego zdania A stanowi suma logiczna zdarzeń możliwych A, C i D.
Zapiszmy tą dziedzinę:
D = A: Ya + C: Yc + D: Yd
Po rozwinięciu mamy:
D = A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O
co w logice miękkich jedynek oznacza:
D = A: (M*S*O)=1 lub C: (M*~S*~O)=1 lub D: (M*~S*O)=1
3.
Miękkie jedynki oznaczają iż każde ze zdań ACD może być w przyszłości prawdziwe.
Dla dowolnego losowania, jeśli zdanie Yx będzie prawdziwe to pozostałe to pozostałe dwa zdania będą fałszywe.
Oznaczmy przez x bieżące losowanie.
Stąd mamy warunek prawdziwości/fałszywości zdań składowych Yx dla dowolnego losowania:
Y = x*D = x*( A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O)

Rozpatrzmy wszystkie możliwe tu przypadki, czyli zaledwie trzy różne losowania wśród wszystkich mężczyzn żyjących na naszej planecie.

Losowanie w czasie teraźniejszym lub przyszłym - świat niezdeterminowany:

Losowanie 1.
Wylosowaliśmy mężczyznę należącego do zbiory Ya, który ma syna i jest ojcem
x=M*S*O
Dla tego mężczyzny, należącego do zbioru Ya, zdanie Ya opisane jest twardą prawdą w sensie lokalnym.
Y = (M*S*O)*( A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O) = A: Ya=M*S*O=1 + C: Yc=0 + D: Yd=0
Dlaczego jest to twarda prawda w sensie lokalnym?
Zauważmy, że ten mężczyzna nie ma żadnych szans aby kiedykolwiek w przyszłości ustawić Yc=1 albo Yd=1. Wynika z tego że zdarzenie Ya o ile zajdzie, jest twardą prawdą w sensie lokalnym, dla tego konkretnego mężczyzny, dla tego konkretnego zbioru mężczyzn Ya.

Losowanie 2.
Wylosowaliśmy mężczyznę należącego do zbioru Yc który nie ma syna i nie jest ojcem
x=M*~S*~O
Ten mężczyzna, póki co, jest bezdzietny, ale żyje i ma szansę spłodzić syna lub córkę
Stąd mamy tu do czynienia dalej z miękką jedynką, może zajść ale nie musi.
Tu wszystkie zdarzenia Ya, Yc i Yd są jeszcze możliwe do zaistnienia.
Y = (M*~S*~O)*( A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O) = A: Ya=0 + C: Yc=M*~S*~O=1 + D: Yd=0

Losowanie 3.
Wylosowaliśmy mężczyznę należącego do zbioru Yd który nie ma syna i jest ojcem
x=M*~S*O
Ten mężczyzna, póki co, ma córkę, ale żyje i ma szansę spłodzić syna.
Stąd mamy tu do czynienia dalej z miękką jedynką, może zajść ale nie musi.
Tu może zaistnieć zdarzenie Ya albo Yd - wykluczone jest zdarzenie Yc bo mężczyzna już jest ojcem (ma córkę).
Y = (M*~S*O)*( A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O) = A: Ya=0 + C: Y=0 + D: Yd=M*~S*O=1

Uwaga!
Sytuacja zmienia się radykalnie gdy operujemy w świecie zdeterminowanym, czyli rozpatrujemy zbiór mężczyzn którzy już nie żyją, czyli nie mają szansy niczego zmienić w kwestii ojca i syna.

Losowanie w czasie przeszłym dotyczące mężczyzn którzy nie żyją - świat zdeterminowany:

Zauważmy, że dopóki nie znamy prawdy to z naszego punktu odniesienia świat dalej jest niezdeterminowany i logika jest potrzebna, gdyż dzięki niej dochodzimy do prawdy np. kto jest mordercą w przypadku nieznanego mordercy.

Powtórzmy nasze trzy losowania w stosunku do mężczyzn którzy już nie żyją:

Losowanie 1.
Dowiadujemy się, że zmarły mężczyzna należał do zbioru Ya, czyli miał syna i był ojcem.
x=M*S*O
W tym momencie, dla tego mężczyzny, należącego do zbioru Ya zdanie Ya jest twardą prawdą w sensie absolutnym, której nawet Bóg nie zmieni bo czasu nie da się cofnąć.
Y = (M*S*O)*( A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O) = A: Ya=M*S*O=1 + C: Yc=0 + D: Yd=0
Twarda prawda Ya w sensie absolutnym wymusza twarde fałsze w zdaniach Yc i Yd - są to fałsze w sensie absolutnym, bo czasu nie da się cofnąć.

Losowanie 2.
Dowiadujemy się, że zmarły mężczyzna należał do zbioru Yc, czyli nie miał syna i nie miał córki (nie był ojcem)
x=M*~S*~O
W tym momencie dla tego mężczyzny, należącego do zbioru Yc, zdanie Yc jest twardą prawdą w sensie absolutnym, bo czasu nie da się cofnąć i zmienić zaistniały stan rzeczy.
Y = (M*~S*~O)*( A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O) = A: Ya=0 + C: Yc=M*~S*~O=1 + D: Yd=0
Oczywistym jest że dwa pozostałe zdania Ya i Yd będą fałszem absolutnym, bo czasu nie da się cofnąć.

Losowanie 3.
Dowiadujemy się, że zmarły mężczyzna należał do zbioru Yd, czyli nie miał syna, ale był ojcem (miał córkę)
x=M*~S*O
W tym momencie dla tego mężczyzny, należącego do zbioru Yd, zdanie Yd jest twardą prawdą w sensie absolutnym, bo czasu nie da się cofnąć i zmienić zaistniały stan rzeczy.
Y = (M*~S*O)*( A: M*S*O + C: M*~S*~O + D: M*~S*O) = A: Ya=0 + C: Y=0 + D: Yd=M*~S*O=1
Oczywistym jest, że dwa pozostałe zdania Ya i Yc będą twardym fałszem absolutnym, bo czasu nie da się cofnąć.

Poznawszy banalną tu teorię matematyczno-fizyczną, zacytujmy zdanie fiklita:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-25.html#411141
fiklit napisał:

O to:
Oni twardo stoją przy zdaniu, że jeśli nie wiemy czy Kopernik miał dzieci, to zdanie "Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem" jest prawdziwe. I pozostanie nim niezależnie od tego czy dowiemy się że miał syna, że miał córkę, że był bezdzietny.

Pierwsza część zdania przy założeniu że nie wiemy czy Kopernik miał dzieci:
Jeśli nie wiemy czy Kopernik miał dzieci, to zdanie "Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem" jest prawdziwe.
Przy założeniu że nie wiemy czy jakiś tam człowiek o nazwisku Kopernik miał dzieci zdanie główne:
„Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem”
jest bezdyskusyjnie prawdziwe, bo założyć w matematyce możemy co nam się podoba.
Z pierwszą częścią zdania nie wypada się nie zgodzić pod warunkiem że nie wiemy czy Kopernik miał dzieci - w ogóle nie jest sprecyzowane o jakiego Kopernika tu chodzi, jeśli chodzi o jakiegoś tam, nieznanego nam człowieka o nazwisku Kopernik to wszystko jest w porządku, pierwsza część zdania jest prawdziwa.

Natomiast!
Natomiast wytłuszczony komentarz to już potworny fałsz matematyczno-fizyczny w świetle teorii matematyczno-fizycznej wyłożonej ciut wyżej.
To mniej więcej tak jakby ktoś w średniowieczu powiedział iż ziemia jest pępkiem Wszechświata i pozostanie nim bez względu na cokolwiek, co się wydarzy.

Ale uwaga!
Można się domyśleć, że w zdaniu Fiklita chodzi o naszego astronoma Kopernika który „zatrzymał słońce i poruszył ziemię”.
Praktycznie każdy Polak wie że Kopernik był duchownym i nie miał dzieci (można założyć że 90% Amerykanów tego nie wie).
Jeśli zatem wiemy iż nasz Kopernik nie miał dzieci to pierwsza część zdania musi przyjąć formę.

Pierwsza część zdania przy założeniu że wiemy iż Kopernik nie miał dzieci:
Jeśli wiemy iż Kopernik nie miał dzieci, to zdanie "Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem" jest fałszem absolutnym, którego nawet Bóg nie zmieni, bo czasu nie da się cofnąć.
Dowód:
Teoria matematyczno-fizyczna wyłożona ciut wyżej.

Jeśli coś jest niejasne to proszę o pytania.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 20:49, 21 Paź 2018, w całości zmieniany 16 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:39, 22 Paź 2018    Temat postu:

Dlaczego tak łatwo popełnić głupi błąd w AK? Tzn. niby mamy jakieś zdanie,mamy dowód, że coś tam. A tu nagle myśl się okazuje, że wszystko źle. Że zapomniało się o jednym szczególe. Bardzo częsty błąd w rozważaniach w AK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:56, 22 Paź 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Dlaczego tak łatwo popełnić głupi błąd w AK? Tzn. niby mamy jakieś zdanie,mamy dowód, że coś tam. A tu nagle myśl się okazuje, że wszystko źle. Że zapomniało się o jednym szczególe. Bardzo częsty błąd w rozważaniach w AK.

Każdy popełnia błędy. Dyskusja jest po to aby wzajemne błędy sobie pokazywać i je korygować.
Jeśli ktoś ma syna to na 100% jest ojcem
Zauważyłem fałszywość tego zdania (bo matka) dzięki tobie - po fakcie to każdy błąd jest trywialny.
Widać to szczególnie w programowaniu, gdzie czasami szuka się trywialnego błędu długo.

Zauważ, że ludzie nie robią założeń sprzecznych ze znaną rzeczywistością np.
Jesli nie wiemy czy Kopernik miał dzieci to ...
Jesli nie wiemy czy Hitler się urodził to ...
Jesli nie wiemy czy ziemia krąży dookoła słońca to ...
Jeśli nie wiemy czy trójkąt ma trzy boki to ...

Takie założenia są bez sensu, są matematycznie fałszywe bo są sprzeczne ze znaną rzeczywistością - dokładnie dlatego nikt tak nie mówi.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 7:00, 22 Paź 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:10, 22 Paź 2018    Temat postu:

Może skoro w twojej logice tak łatwo popełnia się błędy, a w logice osób, które ci te błędy wyłapują, tak łatwo się je wykrywa, to może jednak nasza logika jest nieco lepsza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:15, 22 Paź 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Może skoro w twojej logice tak łatwo popełnia się błędy, a w logice osób, które ci te błędy wyłapują, tak łatwo się je wykrywa, to może jednak nasza logika jest nieco lepsza?

Fiklicie, zdanie które wrzuciłeś nie było trywialne:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-25.html#411141
fiklit napisał:

O to:
Oni twardo stoją przy zdaniu, że jeśli nie wiemy czy Kopernik miał dzieci, to zdanie "Jeśli Kopernik miał syna to był ojcem" jest prawdziwe. I pozostanie nim niezależnie od tego czy dowiemy się że miał syna, że miał córkę, że był bezdzietny.

Mamy zdanie główne w postaci ogólnej:
A.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna to na 100% => jest ojcem
Ktoś*M*S=>O =?
Dziedzina:
C=M+K - człowiek, zbiór wszystkich ludzi
Stąd:
~M=[D-M]=K
~K=[D-K]=M
Dlaczego to zdanie nie jest trywialne:
1.
Trzeba wykonać obliczenia pomocnicze:
(M+K)*M*S = M*S - mężczyzna który ma syna
(M+K)*M*~S = M*~S - mężczyzna który nie ma syna
2.
Trzeba zauważyć że parametr M służy tylko i wyłącznie do zablokowania kobiety w analizie tego zdania która z definicji nie jest ojcem.
Zauważ że w normalnej logice mamy tak:
~(M*S) = ~M+~S
Natomiast w obsłudze tego zdania robimy tak:
~(M*S) = M*~S - to już nie jest trywialne choć można do tego dojść.
Mamy:
~(M*S) = ~M+~S
Korzystamy z definicji spójnika „lub”(+):
p+q = p*q + p*~q+~p*q
stąd mamy:
~M+~S = A: ~M*~S + B: ~M*S + C: M*~S
Yc=M*~S =1*1 =1 - mężczyzna który nie ma syna (tylko to nas interesuje)
Ya=~M*~S =0 - kobieta która nie ma syna (kobietę z definicji wywalamy bo w następniku jest mowa o ojcu)
Yb=~M*S =0 - kobieta która ma syn (wszystko co dotyczy kobiety musimy zablokować)

Sam widzisz Fiklicie, że wynajdujesz bardzo ciężkie przypadki z którymi aktualna logika ziemian sobie nie radzi … a w algebrze Kubusia radzi sobie z tym każdy 5-ciol latek - oczywiście prowadzony przez panią przedszkolankę za rączkę.

Dowód:
Analiza 1
Analiza zdania wypowiedzianego A kodowanego elementem wspólnym zbiorów ~~> (zdarzeniem możliwym ~~) przez wszystkie możliwe przeczenia p i q


A.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna (M*S=1) to może ~~> być ojcem (O=1)
M*S~~>O = (M*S)*O =1 - zdarzenie możliwe
O czym każdy 5-cio latek wie
B.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna (M*S=1) to może ~~> nie być ojcem (~O=1)
M*S~~>~O = (M*S)*~O =0 - zdarzenie niemożliwe
O czym każdy 5-cio latek wie
C.
Jeśli ktoś jest mężczyzną nie ma syna (M*~S=1) to może ~~> nie być ojcem (~O=1)
M*~S~~>~O = (M*~S)*~O =1 - zdarzenie możliwe dla bezdzietnego mężczyzny
O czym każdy 5-cio latek wie
D.
Jeśli ktoś jest mężczyzną i nie ma syna (M*~S=1) to może ~~> być ojcem (O=1)
M*~S~~>O = (M*~S)*O =1 - zdarzenie możliwe bo mężczyzna może mieć córkę
O czym każdy 5-cio latek wie

Czy możesz napisać co w zdaniach ABCD jest tak strasznego, że żaden ziemski matematyk nie jest tego w stanie zrozumieć?

… a fakty są dokładnie takie!
Ani Idiota, ani Irbisol ni w ząb nie rozumieją języka POTOCZNEGO jak wyżej, bo w ich gówno-logice słówko „może” to owoc zakazany.
W głowie się ziemskim matematykom nie mieści że zdaniu warunkowemu ze spójnikiem „może ~~>” można przypisać wartość logiczną 0 albo 1.
Czyli to co dla każdego 5-cio latka jest oczywiste (zapisanie 1 albo 0 pod zdaniami wyżej), dla ziemskiego matematyka typu Idiota i Irbisol jest niepojęte.
Idiota bez przerwy krzyczy i tupie nóżkami iż każde zdanie któremu przypisuję 0 i 1 w którym jest „może” to brednie, brednie, brednie.

Czy mam rację Idioto?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 12:18, 22 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:18, 22 Paź 2018    Temat postu:

Ja nie skończyłem tematu o Koperniku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 14:02, 22 Paź 2018    Temat postu:

I każdy pięciolatek wie, że zdanie "Jeśli ktoś jest mężczyzną i ma syna, to może być ojcem." wypowie tylko kretyn w rodzaju rafała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:02, 22 Paź 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Ja nie skończyłem tematu o Koperniku.


Ja rozpracowałem Kopernika na przykładzie ogólnym w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/koniec-gowna-zwanego-klasycznym-rachunkiem-zdan,11849-50.html#411477

Przykład ogólny jest taki:
Jesli ktoś jest mężczyzną i ma syna to na 100% jest ojcem
M*S=>O =1
Bycie mężczyzną mającym syna jest warunkiem wystarczajacym => aby ten mężczyzna był ojcem

Zauważ, że wypowiadając takie zdanie z definicji wiemy że to zdanie dotyczy tylko ściśle określonej grupy osób - tych co są mężczyznami i mają syna.
Dla wszelkich pozostałych grup to zdanie jest fałszywe.

Ja doskonale wiem że na gruncie KRZ jest inaczej.
Na gruncie KRZ mamy tu do czynienia z praniem mózgów.
Na czym ono polega?

Pani w przedszkolu:
Jesli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L =1
Pani:
Dla jakich zwierzątek to zdnaie jest prawdziwe?
Jaś:
Wyłacznie dla psów - każdy pies ma cztery łapy
Fanatyk KRZ - nasz Idiota:
Jaś bredzi, bo to zdanie jest prawdziwe także dla kury, węża, mrówki, pchły wieloryba ...
Zdenerowana pani przedszkolanka:
Dość!
Proszę natychmiast opuścić progi tego przedszkola i więcej nie pokazywać się tu ze swoim gównem, zwanym KRZ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:20, 22 Paź 2018    Temat postu:

Ale zwykli ludzie uważają że co innego niż ty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:08, 22 Paź 2018    Temat postu:

fiklit napisał:
Ale zwykli ludzie uważają że co innego niż ty.

Nie jest to prawdą.

Po studiach technicznych byłem zwykłym człowiekiem, który w życiu nie słyszał takich pojęć jak KRZ, zdanie prawdziwe/fałszywe w sensie KRZ, kwantyfikator etc

Czyli byłem zwykłym człowiekiem.

Jak pierwszy raz na ateiście.pl Windziarz (chyba) powiedział że zdanie:
A.
Jeśli zwierzę jest psem to ma cztery łapy
P=>4L =1
Jest prawdziwe dla kompletnej dziedziny, czyli tu zbioru wszystkich zwierząt, to się we mnie zagotowało - to był jeden z głównych powodów iz postanowiłem rozszyfrować kto zwykłym ludziom robi gówno z mózgu.

Normalni ludzie rozumują tak:
Zdanie tożsame do A.
Jeśli ze zbioru wszystkich zwierząt wylosujemy psa to mamy gwarancję matematyczną => iż ma on cztery łapy
Naturalna dziedzina dla tego zdania to:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt

W logice normalnych dziedzina musi być wspólna dla poprzednika i następnika.
W poprzedniku jest mowa o psie, stąd:
ZWZ*P =P
P=[pies]
W następniku jest mowa o zwierzętach które mają cztery łapy, stąd:
ZWZ*4L = 4L
4L=[pies, słoń ..]
Dokładnie w tym obszarze zbiorów mamy gwarancję matematyczną =>!
P=[pies] => 4L=[pies, słoń ..]
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór jednoelementowy P=[pies] jest podzbiorem => zbioru zwierząt z czterema łapami 4L=[pies, słoń ..]

Dokładnie z teorii zbiorów wynika tu definicja kontrprzykładu!
Ziemscy matematycy nie potrafią absolutnie niczego sensownego w temacie logiki matematycznej, czyli w temacie podstawowej teorii zbiorów.

Nie potrafią choćby liczyć uzupełnienia dowolnego zbioru do dziedziny, choćby tego:
~4L=[D-4L] = [mrówka …] - wszystkie zwierzaki bez czterech łap
~P=[D-P] = [słoń, mrówka …] - wszystkie zwierzaki z wyjątkiem psa

Definicja kontrprzykładu bierze się z teorii zbiorów, tej najprostszej, najbanalniejszej.
Kontrprzykład dla zdania A brzmi:
B.
Jeśli zwierzę jest psem to może ~~> nie mieć czterech łap
P~~>~4L = P*~4L = [pies]*[mrówka] = [] =0
Bo zbiory P i ~4L są rozłączne.
Wystarczyło to zauważyć, by zapisać ogólną definicję kontrprzykładu.

Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją elementu wspólnego zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)

Każdy 5-cio latek zapyta tu:
… a jeśli wylosowane zwierzę nie jest psem?
Odpowiedź:
C.
Jeśli wylosowane zwierzę nie jest psem to może ~> nie mieć czterech łap
~P~>~4L =1 bo mrówka
Tu mamy banał do zauważenia w zbiorach:
~P=[słoń, mrówka ..] ~> ~4L=[mrówka …]
Od razu widać, ze zbiór ~P jest nadzbiorem ~> zbioru ~4L
stąd mamy wyprowadzoną definicję warunku koniecznego ~>:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q
p jest konieczne ~> dla q wtedy i tylko wtedy gdy p jest nadzbiorem ~> q

Mamy zatem matematyczne tożsamości w zbiorach:
Warunek wystarczający => = podzbiór =>
Warunek konieczny ~> = nadzbiór ~>
LUB
D.
Jeśli zwierzę nie jest psem to może ~~> mieć cztery łapy
~P~~>4L = ~P*4L =1 bo słoń
W zbiorach mamy tu:
~P=[słoń, mrówka ..] ~~> 4L=[pies, słoń …]
Nawet ślepy widzi, że w zbiorach wyżej nie zachodzi ani definicja podzbioru => ani definicja nadzbioru ~> w dowolną stronę.

Stąd mamy konieczność wprowadzenia do logiki matematycznej kolejnego znaczka ~~>.

Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej:
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej jest tożsama z definicją elementu wspólnego zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)

Wniosek:
Z definicji spójnika „i”(*) wynika, że w zdaniu zawierającym dowolne spójniki logiczne dziedzina musi być wspólna dla użytych w zdaniu argumentów.

Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q nie jest zbiorem pustym
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 i mają element wspólny, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - zbiory p i q są rozłączne
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 ale są rozłączne, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest fałszywe (=0)

UWAGA!
W tym momencie leży w gruzach ziemska definicja spójnika „i”(*) gdzie p i q połączone spójnikiem „i’(*) mogą być „każdy sobie rzepkę skrobie”, czyli za prawdziwe uważa się takie zdania.

Jeśli 2+2=4 to może ~~> się zdarzyć że Płock leży nad Wisłą
224~~>PNW = (224)*(PNW) =[] =0
Bo pojęcia 2+2=4 i PNW są rozłączne.

Ten znaczek ~~> to jest właściwa definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej!

Znaczek ~~> wymaga od nas pokazania jednego, wspólnego elementu zbiorów p i q, zatem jest to znaczek różny od wyznaczenia kompletnej części wspólnej zbiorów p*q.
Dla zbiorów rozłącznych zachodzi tożsamość znaczków:
~~> = (*)

Dokładnie dlatego znaczki te zapisujemy w tandemie:
p~~>q = p*q
W tym zapisie chodzi o to że w iloczynie logicznym p*q nie ma potrzeby wyznaczenia kompletnego zbioru wspólnego p*q - wystarczy pokazać jeden element wspólny, choć nic się nie stanie jeśli wyznaczmy kompletny zbiór wspólny (zadanie dla masochistów).
Rozwiązuje to radykalnie problem zbiorów nieskończonych - w logice nie musimy wyznaczać żadnej części wspólnej takich zbiorów bowiem alternatywnie możemy dowodzić rozłączności zbiorów nieskończonych co wydaje się łatwiejsze (to wystarczy!)

Podsumowanie:
W taki oto banalny sposób, rozszyfrowaliśmy prawie kompletną logikę matematyczną rządzącą naszym Wszechświatem, algebrę Kubusia.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:21, 22 Paź 2018, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 15:12, 22 Paź 2018    Temat postu:

"Nie jest to prawdą. "

Ale jest.
Teraz usiłujesz zagłuszyć rzeczywistość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35532
Przeczytał: 15 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:23, 22 Paź 2018    Temat postu:

idiota napisał:
"Nie jest to prawdą. "

Ale jest.
Teraz usiłujesz zagłuszyć rzeczywistość.

Jak zwykle jest odwrotnie:
Jeśli 2+2=5 to nasz Idiota jest papieżem
... no i kto tu komu robi gówno z mózgu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin