Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kompuś - program który myśli jak człowiek (Fiklit C V)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:25, 22 Lut 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Pobawmy się zatem „wnioskowaniem” na konkretnym przykładzie:
A.
Jeśli jutro będzie padło to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH

Nanieśmy to zdanie na tabelę zero-jedynkową implikacji prostej

Dlaczego implikacja prosta?
Skąd wiesz co ma byc "w liniach" C i D?
Może to jest tylko "gwarancja matematyczna"? A może równoważność?

Słuszna uwaga Fiklicie.
Oczywiście mógłbym powiedzieć, że rzuciłem sobie monetą, bo tak w istocie było czego dowodem jest narysowanie ni z gruszki ni z pietruszki tabeli zero-jedynkowej implikacji prostej.

Równie dobrze mógłbym założyć iż zdanie:
Jeśli jutro będzie padało to na pewno => będzie pochmurno
P=>CH
Wchodzi w skład definicji równoważności i podłożyć pod to zdanie zero-jedynkową definicję równoważności.
Przy tym założeniu podkład zero-jedynkowy dla naszego zdania byłby taki:
Kod:

Definicja zero-jedynkowa |Definicja symboliczna czyli
równoważności            |Definicja w zdaniach „Jeśli p to q”
   P CH  P<=>CH
A: 1  1  =1              |P=> CH =1
B: 1  0  =0              |P~~>~CH=0
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0
   1  2   3               4    5  6

Przy tym założeniu nasza lekcja logiki matematycznej w przedszkolu wyglądała by identycznie jak wyżej bo w lekcji 1 zajmowaliśmy się wyłącznie przypadkiem kiedy „pada” (P=1), czyli zapisem symbolicznym AB456, IDENTYCZNYM w operatorze implikacji prostej i równoważności.

Oczywistym jest że w tym przypadku, kiedy będziemy rozpatrywać co się dzieje gdy „nie pada” (P=0), świat rzeczywisty przywoła nas do porządku, łatwo wywnioskujemy iż pomyliliśmy się zakładając że warunek wystarczający P=>CH wchodzi w skład równoważności.

Oczywiście w obu przypadkach robimy za Boga, zakładamy że znamy przyszłość zapisując tabelę implikacji prostej, albo równoważności.
Zauważmy, że w naszej codziennej mowie praktycznie zawsze improwizujemy, nikt nie ma napisanego dialogu z człowiekiem z którym zaczyna rozmawiać, bo nikt nie wie co drugi człowiek myśli i jak będzie dyskutował.
Przykładowo, Fizyk i Idiota od 8 lat tupią nogami powtarzając w kółko:
Kubuś to bandyta, bluźni bez przerwy na naszego boga KRZiRP i na nic nasze wysiłki dowodzące, iż nasza logika KRZiRP jest jedyną możliwą i jedynie słuszną w naszym Wszechświecie.

Dowody:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kompus-program-ktory-mysli-jak-czlowiek-fiklit-c-v,7220-550.html#231152
idiota napisał:
rafal3006 napisał:
Idioto, znamy się od 8 lat, a nawet osobiście, non stop chodzisz za Kubusiem, dlaczego to robisz?

Bo nie umiesz się nauczyć nawet podstawowych rzeczy przez te 8 lat.
Dla mnie jest to fascynujące jak choroba psychiczna pożera ludzki rozsądek.
To naprawdę powala.


http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kompus-program-ktory-mysli-jak-czlowiek-fiklit-c-v,7220-525.html#231028
Taz=Fizyk napisał:
rafal3006 napisał:
Lekcja matematyki dla Fizyka i Idioty
... rodem ze szkoły podstawowej bo Fizyk i Idiota spali na lekcjach matematyki :)

...powiedział człowiek, który każdym swoim postem dowodzi, że matematyki ni w ząb nie rozumie :)


http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kompus-program-ktory-mysli-jak-czlowiek-fiklit-c-v,7220-500.html#230298
rafal3006 napisał:
Wypociny Fizyka i Windziarza na temat algebry Kubusia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Fizyk podał pełno linków gdzie jak mu się wydaje ośmiesza algebrę Kubusia totalnie jej nie rozumiejąc:
[link widoczny dla zalogowanych]
Sęk w tym że te linki, czyli próby opisania AK przy pomocy narzędzi dostępnych w KRZ i RP to ośmieszenie logiki matematycznej Ziemian - mam nadzieję że kiedyś to Fizyku zrozumiesz.

Windziarz napisał:

A na pożegnanie z tym durnym wątkiem, ostatnia odsłona kącika muzycznego:

To już jest koniec, nie ma już nic,
Jesteśmy wolni, możemy iść,
To już jest koniec, możemy iść,
Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic,

To już jest koniec, nie ma już nic,
Jesteśmy wolni, możemy iść,
To już jest koniec, możemy iść,
Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic,

Niedźwiadek w swej norce jak rady nadzorcze,
inżynier na haju jak stado buhajów,
tak dłubie i gmera, napisze, nie myśli,
odwiedzi dwa fora i je zanieczyści,
mu matma po drodze jak Kaczor Tuskowi,
weź temat, a on źle się o nim wypowie,
logika bez sensu i fakty olane,
rozmowa z niedźwiedziem jak grochem o ścianę,
a po co a po co tak skrobie i skrobie,
a za co a za co właściwie to robię
i tak się przykładam i jemu tłumaczę,
a potem na bzdury od niego znów patrzę...

To już jest koniec (to jest już koniec), nie ma już nic (nie ma już nic),
Jesteśmy wolni (jesteśmy wolni) możemy iść (możemy iść),
To już jest koniec (to jest już koniec), możemy iść (możemy iść),
Jesteśmy wolni (jesteśmy wolni), bo nie ma już nic (bo nie ma już nic),
nie ma już nic nic nic nic

Podoba mi się ten hymn na cześć Kubusia Windziarzu, bardzo pasuje do jego małego rozumku, gratuluję,

Kubuś - przybysz z innego Wszechświata.


Podsumowując:
Kubuś od 8 lat, kiedy pojawiły się zalążki algebry Kubusia był wściekle zwalczany przez Ziemskich matematyków, jego żywotność na różnych forach to z reguły kilka lub kilkanaście postów i .. dożywotni Ban.
Wyjątkiem były tu fora ateista.pl, oczywiście przed dorwaniem się do władzy naszego drogiego, Wielkiego Inkwizytora, Fizyka oraz Yrizona, gdzie z Fiklitem dyskutowaliśmy chyba z rok - tu admin Slupek po prostu przestał się interesować swoim forum Yrizona, pisząc na pożegnanie „róbta co chceta”.
Bez kluczowych forów: sfinia Wuja Zbója (gdzie Kubuś aktualnie jest moderatorem) oraz ateisty.pl i Yrizony nie byłoby algebry Kubusia. Jej narodziny na planecie Ziemia to zdecydowanie … cud jakiś.

Kubuś

P.S
Dzięki Fiklicie,
Wystartuję z lekcją wnioskowania przedszkolaków od początku, oczywiście nie bawiąc się w boga, czyli nie zakładając z góry żadnej tabeli zero-jedynkowej, ani implikacji, ani równoważności.
Ilość poprawek w każdym moim poście jest dowodem, że AK powstaje na żywo, nie znam z góry jak potoczy się dalsza dyskusja, znam tylko cel do którego dążę:
Zniszczyć to badziewie, aktualną logikę „matematyczną” Ziemian robiącą z naszych dzieci debili zdaniami prawdziwymi w stylu:
Jeśli Prosiaczek jest misiem to Kubuś jest osiołkiem
Jeśli koło jest kwadratem to trójkąt ma trzy boki

Logika Ziemian robi debila nawet z nauczyciela matematyki w szkole podstawowej, pozwalając bystremu uczniowi bawić się z nauczycielem matematyki w ciuciu-babkę.

Dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rafal3006 napisał:
Pani:
Jasiu narysuj trapez
- Jaś narysował kwadrat
Pani:
Nie o taki trapez mi chodziło, narysuj inny
- Jaś namalował prostokąt
Pani:
… no i nie trafiłeś, narysuj inny
- Jaś namalował romb
Pani:
Nie to miałam na myśli.
Jaś:
.. ale skąd ja mam wiedzieć co Pani ma na myśli?
Ja myślałem że chodzi Pani o kwadrat, później myślałem ze chodzi Pani o prostokąt …
Pani:
Siadaj pała,
Nie ważne synu co myślisz, ważne by twoje myśli z moimi się zgadzały
(ulubione powiedzonko polonisty że szkoły średniej Kubusia)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:00, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:42, 22 Lut 2015    Temat postu:

Cytat:
Oczywistym jest że w tym przypadku, kiedy będziemy rozpatrywać co się dzieje gdy „nie pada” (P=0), świat rzeczywisty przywoła nas do porządku, łatwo wywnioskujemy iż pomyliliśmy się zakładając że warunek wystarczający P=>CH wchodzi w skład równoważności.

No to świetne to wnioskowanie skoro może prowadzić do błędu.

Co do zmyślonej historyjki ze szkoły - w normalnej szkole po pierwszej rundzie pani mówi "narysuj trapez nie będący równoległobokiem" i nie ma problemu. Rafał - wiesz, że się ośmieszasz? Ja twoje ataki na matematykę czytam głównie w celu poprawienia sobie humoru. Tylko strasznie te żarty masz już oklepane. Wymyśl jakąś nową bzdurkę.


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Nie 17:51, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:23, 22 Lut 2015    Temat postu:

fiklit napisał:

Cytat:
Oczywistym jest że w tym przypadku, kiedy będziemy rozpatrywać co się dzieje gdy „nie pada” (P=0), świat rzeczywisty przywoła nas do porządku, łatwo wywnioskujemy iż pomyliliśmy się zakładając że warunek wystarczający P=>CH wchodzi w skład równoważności.

No to świetne to wnioskowanie skoro może prowadzić do błędu.

Nie ma żadnego błędu, poczekaj na lekcję logiki w przedszkolu.
Aby udowodnić prawdziwość zdania:
A.
Jeśli p to na pewno => q
p=>q
Iterujemy wyłącznie po obiektach p, to zdanie nie mówi nic a nic co się dzieje po stronie ~p, dlatego obiekty ~p olewamy.

Po stronie ~p może być kolejny warunek wystarczający:
Cr.
Jeśli zajdzie ~p to na pewno => zajdzie ~q
~p=>~q
W tym przypadku iterujemy wyłącznie po obiektach ~p i olewamy obiekty p
Przykład:
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny to na pewno => nie zachodzi suma kwadratów
~TP=>~SK=1
Tu zachodzi warunek wystarczający => po stronie ~p

Jednak po stronie ~p może być coś fundamentalnie innego np. w naszym zdaniu z przedszkola:
Cf.
Jeśli nie będzie padało to na pewno => nie będzie pochmurno
~P=>~CH =0
Ten warunek wystarczający jest fałszem, nie zachodzi.
W tym przypadku mamy do czynienia z warunkiem koniecznym ~>
Ci.
Jeśli nie będzie padało to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH =1

Zauważ, że warunek wystarczający A jest identyczny w równoważności (twierdzenie Pitagorasa) i w implikacji |=> (nasze opady i chmury).
Oczywistym jest ze warunek wystarczający po stronie ~p w Cr (nie ma rzucania monetą po stronie ~p - tw. Pitagorasa) to zupełnie co innego niż warunek konieczny ~> w naszych opadach i chmurach (tu jest rzucanie monetą po stronie ~p)
fiklit napisał:

Co do zmyślonej historyjki ze szkoły - w normalnej szkole po pierwszej rundzie pani mówi "narysuj trapez nie będący równoległobokiem" i nie ma problemu. Rafał - wiesz, że się ośmieszasz? Ja twoje ataki na matematykę czytam głównie w celu poprawienia sobie humoru. Tylko strasznie te żarty masz już oklepane. Wymyśl jakąś nową bzdurkę.

Niestety nie ma takich zdań Fiklicie.
Idąc tym tropem należałoby formułować zadania matematyczne w ten sposób:
Dany jest trapez nie będący równoległobokiem ...
Dany jest prostokąt nie będący kwadratem ...
etc
Nigdy nie spotkałem się z tego typu bzdurami, absolutnie nikt tak nie mówi, nie ma tego typu zadań w podręcznikach matematyki i wszystko jest dla wszystkich absolutnie jasne.

… bo w naturalnej logice człowieka nazwy domyślne są takie:
Trapez - oznacza trapez którego rysunek każdy ma w swoim mózgu (super jednoznaczne pojęcie).
Żadna logika formalna nie narzuci tu innego znaczenia pojęcia trapez - choćby nie wiem jak cudowała, wszyscy to oleją.
Uczeń może wyklepać na pamięć formułkę z podręcznika matematyki, ale poproszony o narysowanie trapezu nigdy nie narysuje kwadratu czy prostokąta „nie będącego kwadratem”, czyli krótko: po prostu prostokąta.

P.S.
...a zmodyfikowana lekcja logiki w przedszkolu za chwilę będzie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 19:30, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:30, 22 Lut 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Idąc tym tropem należało by formułować zadania matematyczne w ten sposób:
Dany jest trapez nie będący równoległobokiem ...
Dany jest prostokąt nie będący kwadratem ...

Właśnie nie. To, co działa dla trapezów nie będących równoległobokami, działa też dla trapezów nimi będących. Zadanie sformułowane "dany jest trapez..." należy rozwiązywać tak, żeby działało dla każdego trapezu. Ponieważ rozważając trapez nie-równoległobok wiemy, że będzie ok dla równoległoboku, a w drugą stronę może to nie działać, naturalne jest rozważanie nie-równoległoboku.

I dlatego właśnie "trapez" w matematyce odnosi się zarówno do nie-równoległoboków, jak i równoległoboków. Trapez to figura mająca pewne własności. Równoległoboki również je mają, dlatego też są trapezami. Dzięki temu nie ma niepotrzebnego bałaganu, który by powstał w Twoim nazewnictwie, gdzie po dowiedzeniu czegoś dla trapezu, musielibyśmy oddzielnie dowodzić to dla równoległoboku, bo to inna figura. Nie ma tego bałaganu, bo wiemy, że równoległobok też jest trapezem i że jak coś działa dla dowolnego trapezu, to działa też dla równoległoboku.

AK traci kolejny punkt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:30, 22 Lut 2015    Temat postu:

-dubel-

Ostatnio zmieniony przez Taz dnia Nie 19:31, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:36, 22 Lut 2015    Temat postu:

Fizyku, skoro dla ciebie każdy kwadrat jest trapezem, to narysuj sobie kwadrat i opisz cechy ogólne trapezu.
Życzę powodzenie,
Kubuś

Przede wszystkim Fizyku!
Na poziomie DNA różnica między świnią a człowiekiem to zaledwie 1-2%, narysuj sobie zatem świnię i opisz jak wygląda człowiek.
Życzę powodzenia,
Kubuś


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 19:41, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:40, 22 Lut 2015    Temat postu:

Słowo-klucz: ogólne. Kwadrat jest szczególnym przypadkiem trapezu.

Na przykładzie 2-letniego ludzkiego dziecka płci męskiej opisz ogólne cechy ssaka. Czy może dla Ciebie 2-letni chłopiec nie jest ssakiem?


Ostatnio zmieniony przez Taz dnia Nie 19:41, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:33, 22 Lut 2015    Temat postu:

Taz napisał:
Słowo-klucz: ogólne. Kwadrat jest szczególnym przypadkiem trapezu.

Na przykładzie 2-letniego ludzkiego dziecka płci męskiej opisz ogólne cechy ssaka. Czy może dla Ciebie 2-letni chłopiec nie jest ssakiem?

Nie rozwijajmy off-topa który był wieki temu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Krótko i na temat masz tak:
Kwadrat jest prostokątem
Prostokąt nie będący kwadratem jest prostokątem

100% analogia ze świata humanistów:
Kobieta jest człowiekiem
Człowiek nie będący kobietą jest człowiekiem

To wytłuszczone to potworna, matematyczna głupota - masło maślane - taka jest matematyka ziemian!

U humanistów masz trzy różne definicje i trzy różne nazwy (indywidualne):
Kobieta jest człowiekiem
Mężczyzna jest człowiekiem

Pytanie:
Dlaczego Fizyku humaniści wprowadzili tu trzecią nazwę "mężczyzna", przecież matematycznie ta definicja jest zbędna - bo są matematycznymi matołami?
Dlaczego humaniści nie tworzą „matematycznego” potworka jak to wytłuszczone wyżej?

Matematyka to precyzja - tu wszyscy się zgadzamy.
Zatem wszelkie zadania typu:
Narysuj prostokąt …
Powinny się zaczynać od frazy:
Narysuj prostokąt nie będący kwadratem …

Nie ma czegoś takiego w podręcznikach matematyki!

… a dlaczego matematyka tu działa?
Bo każdy na polecenie „narysuj prostokąt” zawsze rysuje „prostokąt nie będący kwadratem”, zatem domyślnie mamy:
prostokąt = prostokąt nie będący kwadratem
… czy się to matematykom podoba czy nie!

Tylko i wyłącznie dlatego wszelkie zadania matematyczne zaczynające się od frazy:
Dany jest prostokąt …
są matematycznie poprawne.

Podsumowując:
Wszyscy normalni mają w dupie debilne, obecne "definicje" w stylu:
Kobieta jest człowiekiem
Człowiek nie będący kobietą jest człowiekiem

Nikt nie narzuci człowiekowi czegokolwiek niezgodnego z jego naturalną logiką matematyczną - to fizycznie niemożliwe.
... dlatego matematyka działa.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 21:17, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:48, 22 Lut 2015    Temat postu:

Ponownie widać problemy z abstrakcjami. Rafał, tak jak jest jest wygodniej. Widać to w każdym podręczniku matematyki. Masz problem, bo potrzebujesz konkretnych obiektów, bo nie potrafisz myśleć o konstrukcjach abstrakcyjnych. To jest Twój problem. Matematyka działa dobrze i ludzie nie mają z tym problemu. Ludzie potrafią skupić myśli na trapezie-nie-rownoległoboku, na prostokącie-nie-kwadracie. Ale w przeważającej części zastosowań nie ma takiej potrzeby. Gdyby była to już 1000 lat temu wymyślono by na te figury nazwy.
Jeśli ktoś jest głupi i mając zadanie o prostokącie jako przykład narysuje sobie kwadrat i wyjdą bzdury to już koszt jego głupoty. Twoje postulaty są całkowicie bezzasadne. Żeby coś zmieniać warto najpierw poznać daną dziecinę. Ty w sprawach matematycznych jesteś całkowicie niekompetentny. Odpuść sobie, szkoda czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:59, 22 Lut 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Ponownie widać problemy z abstrakcjami. Rafał, tak jak jest jest wygodniej. Widać to w każdym podręczniku matematyki. Masz problem, bo potrzebujesz konkretnych obiektów, bo nie potrafisz myśleć o konstrukcjach abstrakcyjnych. To jest Twój problem. Matematyka działa dobrze i ludzie nie mają z tym problemu. Ludzie potrafią skupić myśli na trapezie-nie-rownoległoboku, na prostokącie-nie-kwadracie. Ale w przeważającej części zastosowań nie ma takiej potrzeby. Gdyby była to już 1000 lat temu wymyślono by na te figury nazwy.
Jeśli ktoś jest głupi i mając zadanie o prostokącie jako przykład narysuje sobie kwadrat i wyjdą bzdury to już koszt jego głupoty. Twoje postulaty są całkowicie bezzasadne. Żeby coś zmieniać warto najpierw poznać daną dziecinę. Ty w sprawach matematycznych jesteś całkowicie niekompetentny. Odpuść sobie, szkoda czasu.

Odpuszczam sobie, bo to są bzdetki w porównaniu z tym o czym dyskutujemy.
Taka mała dygresja mi się na koniec nasunęła.
Biblia widziana oczami ziemskich matematyków.
Na początku Bóg stworzył człowieka nie będącego kobietą.
Wyjął mu żebro i stworzył kobietę ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:25, 22 Lut 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Pytanie:
Dlaczego Fizyku humaniści wprowadzili tu trzecią nazwę "mężczyzna", przecież matematycznie ta definicja jest zbędna - bo są matematycznymi matołami?
Dlaczego humaniści nie tworzą „matematycznego” potworka jak to wytłuszczone wyżej?

Emeryt jest człowiekiem.
... jest człowiekiem.

Skoro humaniści nie tworzą takich potworków, wstaw w wykropkowane miejsce coś, co oznacza człowieka nie będącego emerytem i nie stworzy potworka.

Powodzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:44, 22 Lut 2015    Temat postu:

Zero związku z tym co napisałem:
kwadrat, prostokąt nie będący kwadratem, prostokąt
100% analogia:
kobieta, człowiek nie będący kobietą, człowiek
Po kiego grzyba humaniści wprowadzili tu pojęcie "mężczyzna"?
... oto jest pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:48, 22 Lut 2015    Temat postu:

Nie, to właśnie nie jest 100% analogia, ponieważ ludzie nie będący kobietami mają osobne "ciekawe" własności i warto nadać im osobną nazwę.

100% analogia to właśnie emeryci. Ludzie nie będący emerytami nie mają ciekawych wspólnych cech, poza właśnie byciem ludźmi - tak jak prostokąty nie będące kwadratami nie mają ciekawych wspólnych cech poza byciem prostokątami.

Dlatego:
kwadrat, prostokąt nie będący kwadratem, prostokąt
jest jak:
emeryt, człowiek nie będący emerytem, człowiek.

Czemu humaniści nie wprowadzili nowego pojęcia na człowieka nie będącego emerytem?
... oto jest pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:04, 22 Lut 2015    Temat postu:

Taz napisał:
Nie, to właśnie nie jest 100% analogia, ponieważ ludzie nie będący kobietami mają osobne "ciekawe" własności i warto nadać im osobną nazwę.

100% analogia to właśnie emeryci. Ludzie nie będący emerytami nie mają ciekawych wspólnych cech, poza właśnie byciem ludźmi - tak jak prostokąty nie będące kwadratami nie mają ciekawych wspólnych cech poza byciem prostokątami.

Znowu nie zrozumiałeś.
... a emerytka to nie kobieta? :shock:
rafal3006 napisał:
Zero związku z tym co napisałem:
kwadrat, prostokąt nie będący kwadratem, prostokąt
100% analogia:
kobieta, człowiek nie będący kobietą, człowiek
Po kiego grzyba humaniści wprowadzili tu pojęcie "mężczyzna"?
... oto jest pytanie.


Człowiek to mężczyzna albo kobieta
Nie ma trzeciej płci, stąd masz równoważność:
Człowiek jest mężczyzną <=> człowiek nie jest kobietą
W skrócie:
Mężczyzna <=> nie kobieta
ok

Analogia po wyeliminowaniu pojęcia mężczyzna:
Człowiek jest "człowiekiem nie będącym kobietą" <=> człowiek nie jest kobietą
W skrócie:
Człowiek nie jest kobietą <=> człowiek nie jest kobietą
masło maślane (idem per idem)
cnd

Podobnie:
są tylko i wyłącznie dwa rodzaje prostokątów:
kwadrat i prostokąt nie będący kwadratem

Stąd analogia:
Prostokąt jest "prostokątem nie będącym kwadratem" <=> prostokąt nie jest kwadratem
W skrócie:
prostokąt nie jest kwadratem <=> prostokąt nie jest kwadratem
masło maślane (idem per idem)
cnd

Po kiego grzyba humaniści wsadzili tu tego mężczyznę?
Masz odpowiedź - idem per idem!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 0:31, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:25, 23 Lut 2015    Temat postu:

Zgadzam się z Tazem. Przykład z emerytami jest lepszą analogią do kwadratów i prostokątów. Nie podałeś sensownej argumentacji dlaczego to miałby być zły przykład.

Poza tym, znowu obalasz własny pomysł.
Cytat:
Taka mała dygresja mi się na koniec nasunęła.
Biblia widziana oczami ziemskich matematyków.
Na początku Bóg stworzył człowieka nie będącego kobietą.
Wyjął mu żebro i stworzył kobietę ...

Zastąpienie nazwy prostej "mężczyzna" nazwą złożoną "człowiek nie będący kobietą" to jest Twój pomysł. Dowodzenie czegoś przez słabą analogię jest pomysłem chybionym. Przypisywanie nazw prostych i złożonych w różnych układach pojęć nie musi być jednakowe. Czyli prostymi słowami:
Fakt, że pojęcia mamy nazwę prostą dla K, M i Cz nie oznacza, że musimy mieć nazwy proste dla Kw, Pr-n-Kw, Pr.
To, że Ty czujesz taką potrzebę wynika z Twoich problemów z myśleniem. Normalni ludzie nie mają takiego problemu i takiej potrzeby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:41, 23 Lut 2015    Temat postu:

Przykład z emerytami jest kompletnie do bani, poprawiłem na czerwono dlaczego. Emeryci odpadają z prozaicznego powodu, emeryci to nie tylko mężczyźni (nie kobiety) ale również kobiety, co dyskwalifikuje emerytów jako jakikolwiek tu argument.
Poza tym w poście wyżej udowodniłem dlaczego konieczne są tu trzy kluczowe pojęcia:
kobieta, mężczyzna, człowiek
... bo po wyeliminowaniu mężczyzny lądujemy w błędzie "idem per idem" - identycznie jest z prostokątami, pokazałem to w poście wyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:02, 23 Lut 2015    Temat postu:

"Emeryci odpadają z prozaicznego powodu, emeryci to nie tylko mężczyźni (nie kobiety) ale również kobiety, co dyskwalifikuje emerytów jako jakikolwiek tu argument. "
Nie widzę, żadnego sensu w tym argumencie. Czyżby kolejny przykład na brak w abstrakcyjnym myśleniu? Nie potrafisz operować abstrakcyjnymi "emeryt" "nie emeryt"? Musisz mieć "emeryt-kobieta" "nie-emeryt-nie-kobieta" itd.?
W przykładzie z Taza nie ma znaczenia płeć.

W swoim poście stosujesz jakieś swoje definicje, których nie rozumiem, i wychodzi coś dziwnego czego też nie rozumiem. Chcesz obalać matematykę - zastosuj definicje z matematyki i pokaż, na czym polega problem. Inaczej będziesz ciągle obalał jedynie swoje pomysły.


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Pon 1:08, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:30, 23 Lut 2015    Temat postu:

Zostańmy przy sprzeczności czysto matematycznej.
Przy tej definicji prostokąta jaka obecnie funkcjonuje prawdziwe jest równanie:
prostokąt ## prostokąt nie będący kwadratem
## - różne na mocy definicji, to dwa zupełnie inne równania logiczne
Dowód:
Prostokąt:
PR=KP
Prostokąt nie będący kwadratem:
PRNK=KP*~BR
Tymczasem we wszystkich podręcznikach matematyki, we wszelkich zadaniach matematycznych, matematycy korzystają z fałszywej tożsamości logicznej:
PRNK=PR
czego matematycznie nie wolno robić.
Co ma wspólnego fałszywe równanie logiczne jak wyżej z matematyczną abstrakcją?
Twierdzenie:
Nie istnieje nauczyciel matematyki, który by mówił ściśle matematycznie:
Jasiu, narysuj prostokąt nie będący kwadratem
Opisz cechy prostokąta nie będącego kwadratem
etc
Nie istnieje podręcznik matematyki w którym zadanie dotyczące prostokąta zaczyna się od frazy:
Dany jest prostokąt nie będący kwadratem ...

Z powyższej praktyki wynika że:
Absolutnie wszyscy ludzie na Ziemi pojęcie "prostokąt" mają zapisane w swoim mózgu w postaci obrazka "prostokąta nie będącego kwadratem"
czyli: olewają aktualną definicję prostokąta w matematyce
czyli: definicje swoje a praktyka swoje
... tego faktu żaden matematyk nie jest w stanie zmienić, dlatego nie trzeba wymieniać podręczników zastępując pojęcie prostokąt pojęciem "prostokąt nie będący kwadratem".


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 7:12, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:08, 23 Lut 2015    Temat postu:

Cytat:
Tymczasem we wszystkich podręcznikach matematyki, we wszelkich zadaniach matematycznych, matematycy korzystają z fałszywej tożsamości logicznej:
PRNK=PR

Znowu Twoja fantazja.
Pokaż jedno zadanie z prawdziwej książki do matematyki (podając dane tej książki) które wykluczałoby kwadraty ze zbioru prostokątów.


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Pon 8:13, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taz




Dołączył: 29 Mar 2012
Posty: 471
Przeczytał: 4 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:50, 23 Lut 2015    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Emeryci odpadają z prozaicznego powodu, emeryci to nie tylko mężczyźni (nie kobiety) ale również kobiety, co dyskwalifikuje emerytów jako jakikolwiek tu argument.

A kwadraty to nie tylko kwadraty małe, ale również duże, więc o czym my w ogóle tu rozmawiamy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pon 13:55, 23 Lut 2015    Temat postu:

Widzę, że rafał nawet całkiem zwykłych pojęć nie umie używać, co dopiero matematycznych...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:15, 23 Lut 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:
Tymczasem we wszystkich podręcznikach matematyki, we wszelkich zadaniach matematycznych, matematycy korzystają z fałszywej tożsamości logicznej:
PRNK=PR

Znowu Twoja fantazja.
Pokaż jedno zadanie z prawdziwej książki do matematyki (podając dane tej książki) które wykluczałoby kwadraty ze zbioru prostokątów.

Skoro niechcący zrobił się nam offtop na temat czworokątów (moja wina), to myślę że należy go podsumować i krotko wyjaśnić o co w tym absolutnym banale chodzi.

I.
Definicja prostokąta z którą na 100% wszyscy się zgadzamy.
Prostokąt to czworokąt mający wszystkie kąty proste
PR=KP
co matematycznie oznacza:
(PR=1)<=>(KP=1)
Definicja wyżej to tożsamość logiczna:
Lewa strona (PR) to pojęcie definiowane
Prawa strona (KP) to właściwa definicja

II.
Z definicji prostokąta wynika, że możliwe są tylko i wyłącznie dwa rodzaje prostokątów.
Matematycznie zachodzi:
PR=KP
PR=KP*1 - prawo algebry Boole’a
1 = (BR+~BR) - prawo algebry Boole’a
Stąd mamy:
PR=KP*(BR+~BR)
PR=KP*BR + KP*~BR
Te dwa rodzaje prostokątów to:
A.
Prostokąt mający wszystkie kąty proste i boki równe
PRBR=KP*BR
B.
Prostokąt mający wszystkie kąty proste i nie mający wszystkich boków równych
PRNBR = KP*~BR

Oczywistym jest że pojęcie „prostokąt” to suma logiczna zbiorów A+B:
PR = A:PRBR + B:PRNBR
Czyli:
Pojęcie „prostokąt” to zbiór wszystkich możliwych prostokątów A+B.

Oczywistym jest, że pojęcie prostokąt (zbiór prostokątów) PR nie jest tożsame ani z A, ani też z B.

Na mocy definicji zachodzi:
PR ## PRBR ## PRNBR
## - różne na mocy definicji

Wniosek:
Zadania matematyczne zaczynające się od frazy:
Dany jest prostokąt …
W rzeczywistości zaczynają się od frazy:
Dany jest zbiór wszystkich możliwych prostokątów …

… a to jest czysto matematyczna głupota bo zadania matematyczne formułujemy dla konkretnych figur geometrycznych a nie dla zbiorów figur.

Jak z tego wybrnąć?
Przecież we wszystkich podręcznikach matematyki zadania dotyczące PRNBR zaczynają się od matematycznej głupoty:
Dany jest prostokąt …. !?
czyli w rzeczywistości od frazy:
Dany jest zbiór wszystkich możliwych prostokątów …

Rozwiązanie problemu jest trywialne!

Przyporządkujmy naszym zbiorom nazwy:
1.
KW - kwadrat o definicji
KW = PRBR = KP*BR
2.
PR - prostokąt o definicji
PR = PRNBR = KP*~BR
3.
ZWPR - zbiór wszystkich możliwych prostokątów
ZWPR = KW + PR

… i po problemie!
Genialnie rozwiązaliśmy matematyczną „głupotę” widoczną we wszystkich podręcznikach matematyki przy obecnych definicjach: KW, PRNBR, PR

Oczywistym jest, że nie istnieją zadania matematyczne formułowane na zbiorach, zatem w praktyce zadań matematycznych pojęcie ZWPR jest pojęciem zbędnym.

Podsumowując:
Wszystko co wyżej oznacza, że w praktyce matematycy posługują się poprawną matematyką … o tym nie wiedząc!

Twierdzenie Grzechotnika:
Nie ma zadań matematycznych typu:
Dany jest zbiór wszystkich możliwych prostokątów ZWPR o bokach a i b.
Oblicz pole … czego?
Zbioru?!

idiota napisał:
Widzę, że rafał nawet całkiem zwykłych pojęć nie umie używać, co dopiero matematycznych...

To spróbuj Idioto podważyć cokolwiek z tego postu, przecież to jest matematyka na poziomie ucznia 6 klasy szkoły podstawowej, nic więcej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 19:50, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:49, 23 Lut 2015    Temat postu:

Cytat:

Wniosek:
Zadania matematyczne zaczynające się od frazy:
Dany jest prostokąt …
W rzeczywistości zaczynają się od frazy:
Dany jest zbiór wszystkich możliwych prostokątów …

To jest błędny wniosek. Przypuszczam, że uzyskałeś go stosując AK lub NTZ. Stosując definicje i metody przyjęte w matematyce nie dojdziesz do takiego wniosku. Kolejny argument że AK/NTZ jest do niczego. Wskazówka: matematyka rozróżnia element zbioru (prostokąt) od zbioru (zbiór prostokątów). Porównaj zdania "mam dowolny (jakiś) komputer" i "mam zbiór wszystkich komputerów".

Reszta Twojego rozumowania opiera się na błędzie więc nie ma sensu jej analizować.
I jeszcze jedno: matematyk wiedząc że ma dany prostokąt, dopuszcza zarówno możliwość, że będzie on miał boki różne jak i równe - wszystko zgodnie z definicją prostokąta którą podałeś na początku.


Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Pon 18:52, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35900
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:35, 23 Lut 2015    Temat postu:

fiklit napisał:
Cytat:

Wniosek:
Zadania matematyczne zaczynające się od frazy:
Dany jest prostokąt …
W rzeczywistości zaczynają się od frazy:
Dany jest zbiór wszystkich możliwych prostokątów …

To jest błędny wniosek. Przypuszczam, że uzyskałeś go stosując AK lub NTZ. Stosując definicje i metody przyjęte w matematyce nie dojdziesz do takiego wniosku. Kolejny argument że AK/NTZ jest do niczego. Wskazówka: matematyka rozróżnia element zbioru (prostokąt) od zbioru (zbiór prostokątów). Porównaj zdania "mam dowolny (jakiś) komputer" i "mam zbiór wszystkich komputerów".

Reszta Twojego rozumowania opiera się na błędzie więc nie ma sensu jej analizować.
I jeszcze jedno: matematyk wiedząc że ma dany prostokąt, dopuszcza zarówno możliwość, że będzie on miał boki różne jak i równe - wszystko zgodnie z definicją prostokąta którą podałeś na początku.

Fiklicie, post wyżej to elementarne równania algebry Boole'a - patrz kluczowy punkt II.
To jest AK czyli matematyka równań logicznych a nie tabel zero-jedynkowych.
Szkoda ze nie próbujesz zrozumieć iż w moich przekształceniach nie ma niczego co nie byłoby znane matematykom.
Niemożliwe jest bowiem, by równania algebry Boole'a były obce matematykom - to chleb codzienny w świecie techniki.

Przez zbiór wszystkich możliwych prostokątów rozumiemy zaledwie dwa prostokąty (KW+PR) bo wymiary boków nie mają żadnego znaczenia w definicji.
ZWPR = KW + PR
ZWPR = KP*BR + KP*~BR

Nie mam pretensji że nie chcesz analizować, zostawmy to, to bzdetka, w porównaniu z tym o czym tu dyskutujemy (AK).

Za chwilę zaprezentuję coś ciekawszego - wyprowadzenie algebry Kubusia z KRZ!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 20:15, 23 Lut 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiklit




Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:42, 23 Lut 2015    Temat postu:

"Przez zbiór wszystkich możliwych prostokątów rozumiemy zaledwie dwa prostokąty (KW+PR) bo wymiary boków nie mają żadnego znaczenia w definicji."
Ty rozumiesz. W matematyce to oznacza (zgodnie z definicją) nieskończenie wiele prostokątów, w tym kwadraty. Jesteś bardzo blisko aby Ci myślenie zaskoczyło. Skoro nie skupiasz się na wymiarach boków, to przestań też zwracać uwagę na to czy są równe czy nie. Wtedy wszystko się pięknie poukłada.

"… a to jest czysto matematyczna głupota bo zadania matematyczne formułujemy dla konkretnych figur geometrycznych a nie dla zbiorów figur. "
Tak dla konkretnych figur typu prostokąt gdzie jest bez znaczenia czy ma boki równe czy nie.
Swoją drogą zdania dot. zbiorów figur też są, ale to już wyższy level.

Stosując Twoją nomenklaturę, znakomita większość prostych zadań geometrycznych o prostokątach używa właśnie dowolnego elementu ze zbioru ZWPR. A nie jak Ci się wydaje ze zbioru PRNBR.

Argument o obliczaniu pola zbioru to kolejna walka z Twoją własną fantazją. Używaj poprawnie pojęć matematycznych to Ci bzdury nie będą do głowy przychodziły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28  Następny
Strona 24 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin