|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:30, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
lumberjack napisał: | |
Widzę lumberjack że masz wielki z tym problem, głowa cie boli, więc ci pomogę ...
Przykład matematycznej implikacji odwrotnej:
Jesli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Oczywiście jest to implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
gdzie:
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik "może" między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym !
Łatwo sprawdzić że spełniona jest tu zero-jedynkowa definicja implikacji odwrotnej p~>q podana wyżej.
Czekam teraz na odważnego, który zakoduje powyższe zdanie bez nowego operatora implikacji odwrotnej ~> zdefiniowanego jak wyżej przy pomocy operatora implikacji prostej "musi" => ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:01, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
P.S.
Podpowiem bo widzę że macie z tym na prawdę błahym problemem kłopoty ...
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2 ??? P8 =1
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8 ... wedle podręcznika matematyki do I klasy LO.
Brawa dla podręcznika, podręcznik ma tu świętą rację.
Przecież to proste, wystarczy w miejsce ??? wstawić operator "musi" => i uzyskać zdanie prawdziwe.
P.S.
Może coś Idiota napisze ?
Przecież wedle Idioty wszytko co pisze Kubuś to "niebotyczne brednie". Masz więc Idioto pole do popisu, udowodnij to i zakoduj swoim jedynie słusznym operatorem implikacji prostej "musi" =>.
Pewne jest jedno, Idiota mocny jest wyłącznie w obrażaniu Kubusia. To ponad twoje siły Idioto, zgadza się ?
idiota napisał: | to może tak:
wydzielmy mu podział i niech klepie te androny sobie a muzom.
a racji nie ma i zostało to sto razy wykazane.
temat jest wyczerpany, tłuk faktycznie manipuluje wypowiedziami (i te manipulacje umieszcza po różnych forach co gorsza), nie można toego uznać za cokolwiek innego niż spam.
BAN byłny adekwatny, ale nie jest konieczny - tłuk mało jest niebezpieczny byle mu nie odpowiadać na te jego brednie. tak czy tak, będzie tu przepisywał swoje i cudze wypowiedzi z innych for - toż to przypadek dla leczenia klinicznego.
i tak mamy nieźle.
|
Rozumiem że jak bedziesz odpowiadał to tłuk stanie sie niebezpieczny ?
Nie bój się Idioto, Kubuś pomoże ci zrozumieć implikację (i mówię to serio), to na prawdę problem na poziomie dziecka z przedszkola, prawdziwego eksperta implikacji.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 21:34, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:25, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę się że przyjąłeś zaproszenie do rzeczowej dyskusji. Kiedyś miałem fenomenalną, decydującą o wszystkim dyskusję z wykładowcą logiki Volrathem, myślę że ta będzie łatwiejsza dla Kubusia bo w temacie implikacji wszystko zostało rozpracowane. W ogóle to Kubuś urodził się na śfinii, jego pierwszym nauczycielem był Wuj tzn. Kubuś zawziął się by dowidzieć się kto robi z człowieka idiotę każąc mu analizować takie zdania:
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze - wg KRZ zdanie prawdziwe.
Nie obraź się ale dla Kubusia, przybysza ze świata techniki to był absolutny szczyt idiotyzmu. … i oczywiście jest dalej. Może się zdziwisz ale Kubuś Który skończył normalna szkołę i normalne studia techniczne zaledwie 30 lat temu NIGDY nie słyszał o takich badziewiach jak kwantyfikator itp. Słowo kwantyfikator po raz pierwszy w życiu usłyszałem od Wuja ze 3 lata temu, oczywiście nie mając pojęcia co to za zwierzę. W moim podręczniku do I klasy matematyki (1970 rok) była absolutnie goła tabela zero-jedynkowa implikacji, pamiętam budząca wtedy u Kubusia uśmiech politowania o której NIKT, łącznie z nauczycielem matematyki nie miał pojęcia .. Matematyka była wtedy normalna, absolutnie zgodna z naturalną logiką człowieka. Niedawno był u mnie syn, studiujący w Budapeszcie informatykę i zaczęliśmy rozmawiać o matematyce. Wymachiwał tymi zerami i jedynkami jak IDIOTA totalnie bez sensu, to samo widzę u syna studiującego w Polsce któremu każą udowadniać że 11 gołębi nie zmieści się do dziesięciu dziur czyli w jednej dziurze muszą być dwa gołębie - na serio. Na matematyce.pl okazało się że matematycy maja jakiś sztywny, idiotyczny i jedynie słuszny schemat dowodzenia twierdzeń i akceptują jedynie słuszną definicję równoważności.
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
… a przecież definicja dziewicza i absolutnie równoważna jest taka:
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
to co wyżej to tylko jej odprysk po zastosowaniu prawa kontrapozycji poprawnego w równoważności:
~p=>~q = q=>p
… to tyle tytułem wstępu.
Zacznijmy po kolei i od implikacji odwrotnej bowiem jest zdecydowanie prostsza, dlaczego ?
Stwierdzenie warunku wystarczającego w kierunku p=>q niczego nie determinuje. To może być zarówno implikacja jak i równoważność.
Stwierdzenie warunku koniecznego w kierunku p~>q determinuje implikację odwrotna prawdziwą.
tomektomek napisał: |
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym
To znowu nie jest jednoznaczne. Może brzmi tu niedobrze. Co to znaczy może? rozumiem, że chodzi o znaczenie w innym przypadku z pewnością nie jest prawdą. Czyli
p~>q = jak nieprawda, że p, to z pewnością nie jest prawdą, że q.
Niech będzie więc:
p~>q = p jest warunkiem koniecznym dla q.
(zdanie "musi być warunkiem koniecznym" jest trochę bez sensu. Nie nadużywałbym słowa "musi" akurat w logice).
|
Bez warunku koniecznego implikacja odwrotna na 100% jest fałszywa, dlatego "musi" np.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8
P3~~>P8=1 bo 24
P3 nie jest konieczne dla P8, implikacja odwrotna jest tu fałszywa, ale całe zdanie jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika "może" ~~>, wystarczy jedna prawda
Jeśli nie zachodzi warunek konieczny w stronę P3~>P8 to na pewno nie zachodzi warunek wystarczający w stronę P8=>P3 i odwrotnie.
No i właśnie odkryłeś prawo Kubusia, to wytłuszczone będzie tak:
~p=>~q
czyli:
Jesli zajdzie ~p to na pewno => zajdzie ~q
~p=>~q=1 - twarda prawda zachodząca zawsze co wymusza twardy fałsz niżej:
Jeśli zajdzie ~p to na pewno => zajdzie q
~p=>q=0 - twardy fałsz
... a co nam zostało po stronie p ?
Jesli zajdzie p to może zajść q
p~>q =1
p jest warunkiem koniecznym dla q
czyli:
p~>q = ~p=>~q - prawo Kubusia
LUB
Jeśli zajdzie p to może zajść ~q
p~~>~q=1
Kodujemy w logice dodatniej:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
... i otrzymujemy tabele zero-jedynkową impliakcji odwrotnej
0 0 =1
0 1 =0
1 1 =1
1 0 =1
gdzie:
=> - operator implikacji prostej, spójnik musi => z warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik może ~> z warunkiem koniecznym
~~> - naturalne "może", wystarczy jedna prawda, nie jest to operator implikacji odwrotnej, warunek konieczny tu nie zachodzi.
Zauważ, że prawo Kubusia zachodzi w obrębie jednej i tej samej definicji zero-jedynkowej stąd mówiąc p~>q, automatycznie mówisz (w tle) ~p=>~q np.
Przykład:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P =1
1 1 =1
Chmury są warunkiem koniecznym deszczu zatem implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli będzie pochmurno to może nie padać
CH~~>~P=1
1 0 =1
Naturalne „może” ~~>, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna ~>
... a jeśli nie będzie pochmurno ?
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P =1 - twarda prawda zachodząca zawsze
0 0 =1
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno =. będzie padać
~CH=>P =0 - twardy fałsz bo wyżej twarda prawda
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero jedynkową implikacji odwrotnej dla logiki dodatniej:
CH=1, ~CH=0
P=1, ~P=0
Wniosek z prawa Kubusia:
W dowolnej implikacji, prostej => lub odwrotnej ~>, jeśli negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny, bo to jedna i ta sama definicja co doskonale widać wyżej. Jak tego nie zrobimy to definicja lezy w gruzach.
Przepraszam za cytat z podpisu, traktuj to jako bazę do dalszej dyskusji o implikacji odwrotnej.
2.5 Symboliczna i operatorowa definicja implikacji odwrotnej
Definicja zero-jedynkowa implikacji odwrotnej:
Kod: |
p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0
|
Przyjmujemy:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
Stąd symboliczna definicja implikacji odwrotnej;
Kod: |
p q p~>q
p q =1
p ~q =1
~p ~q =1
~p q =0
|
Z pierwszych dwóch linii widać że:
Jeśli zajdzie p to „może” zajść q
LUB
Jeśli zajdzie p to może zajść ~q
Z powyższego wynika, że p musi być warunkiem koniecznym dla q inaczej pierwsza linia będzie twardym fałszem, implikacja odwrotna będzie fałszywa.
Przykład:
Jeśli zwierze ma skrzydła to może być psem
S~>P=0
Skrzydła nie są konieczne dla psa, implikacja oczywiście fałszywa
Stąd definicja implikacji odwrotnej.
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to może zajść q
p musi być konieczne dla q
gdzie:
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ~> między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym.
Zauważmy, że jeśli p jest konieczne dla q (pierwsza linia) to zajście ~p wymusza zajście ~q. Stąd w sposób naturalny otrzymaliśmy dowód prawa Kubusia.
… a co będzie jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Kolejne dwie linie tabeli to oczywiście operator implikacji prostej =>, spójnik „musi”.
Kod: |
C:~p=>~q =1
D:~p=>q =0
|
Twarda prawda w linii C wymusza fałsz w linii D.
Przykład:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może ~> być psem
4L~>P=1 bo pies
Cztery łapy są konieczne dla psa, implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P=1 bo słoń
… a jeśli zwierze nie ma czterech łap ?
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno => nie jest psem
~4L=>~P=1 bo kura
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno => jest psem
~4L=>P=0
Operatorowa definicja implikacji odwrotnej:
Kod: |
A: p~> q =1
LUB
B: p~~>~q=1
… a co będzie jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p~>q= ~p=>~q
C: ~p=>~q=1
D: ~p=> q=0
|
Linia B: p~~>~q=1 jest prawdziwa na mocy naturalnego spójnika „może” ~~> (wystarczy jedna prawda)
Zauważmy, że implikacja odwrotna w linii B jest wykluczona na mocy prawa Kubusia:
B: p~>~q = D: ~p=>q=0
Zdanie D jest oczywistym fałszem, zatem implikacja B: p~>~q nie może być implikacją odwrotną prawdziwą.
Zdanie B jest prawdziwe na mocy tego równania:
(p~>~q) + (p~~>~q) = 0 + 1 =1
Implikacja odwrotna p~>~q jest fałszywa, ale całe zdanie jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika może ~~>, wystarczy jedna prawda.
Sens implikacji odwrotnej:
Po nieskończonej ilości losowań puste będzie wyłącznie pudełko ~p=>q=0, pozostałe będą pełne, stąd taki a nie inny rozkład zer i jedynek w definicji implikacji. Najważniejsze w implikacji odwrotnej nie jest puste pudełko, ale gwarancja matematyczna ~p=>~q=1.
tomektomek napisał: |
Czyli się zgodziłem, że:
p=>q oznacza to samo, co q~>p,
oraz w tych formułach: p jest warunkiem wystarczającym dla q, q jest warunkiem koniecznym dla p. Na tym stoimy. Jak na razie nie widzę nic sprzecznego normalną logiką. Co dalej? |
To nie jest to samo ... zobacz zadanie dla Idioty wyżej.
Gdyby zachodziło:
p=>q = q~>p
czyli:
P8=>P2 = P2~>P8
to oczywiście operator implikacji odwrotnej ~> byłby zbędny w logice, zgadza się ? ... i prawa Kubusia byłyby wtedy bez sensu bo one mówią o zastąpieniu jednego operatora drugim.
Na razie tyle bo robi sie to przydługie ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:40, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ktosieniemodlitensiepodli napisał: | Musisz napisać podanie o Nobla do Sztokholmu. Jakby komuniści nie chcieli Cię wypuścić z kraju po odbiór nagrody, to wyślij żonę. |
Możesz sobie kpić, Kubuś to tylko internetowy wirtualny Miś, nieczuły na to. Kompletnie nie interesuje mnie to co napisałeś. Zrobiłem to dla dobra naszych dzieci.
Twierdzenie Kubusia:
Nic nie może robić z człowieka idioty, przede wszystkim matematyka.
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze - zdanie prawdziwe w KRZ
Jaki najgłupszy nawet człowiek wypowiada tego typu zdania ? ... na pewno nie dzieci w przedszkolu, naturalni eksperci implikacji.
Co to ma wspólnego z naturalną logika człowieka, nieprawdopodobnie prostą i piękna symboliczną algebrą Boole'a (algebrą Kubusia) ?
To co zacytowałeś to matematyka ścisła, identyczna jak prawa de'Morgana w AND i OR. Czy przyjdzie komuś do głowy obalać prawa de'Morgana ?
W prawach de'Morgana wstawiamy po dwie negacje na wejście i wyjście układu logicznego, taki układ nie ulegnie zmianie zgodnie z prawek podwójnego przeczenia:
p=~(~p).
W prawach Kubusia wprowadzamy po dwie negacje wyłącznie w linie wejściowe, dlatego wyjście Y jest tu sztywne. Taki układ również nie ulegnie zmianie zgodnie z prawem podwójnego przeczenia:
p=~(~p)
Analogia jest tu 100%, idea dokładnie taka sama, jak wyżej. Reszta w podpisie.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 14:40, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:16, 23 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
wyobraźnia napisał: |
założyłeś że człowiek nie tworzy, podlega pod matematyke a założenie jest tylko założeniem, ktoś zakładając rzecz przeciwną jest równie wiarygodny co ty bo jak ty twierdzi coś gołosłownie, matematyka to ludzki twór, i jeżeli zechcesz i wrócisz do zdania które zacytowałam i postarasz się je przenieść z dobrym zrozumieniem również na logikę formlaną może ujrzysz iskre która rozpali w tobie ogień i zapłoniesz wiedza że logika nie tylko dzisiejsza (0,1) ale i ta twoja to jedna wielka i tylko fantazja ,
|
Nie zgodzę się. Cały nasz Wszechświat podlega pod matematykę, człowiek nie jest tu żadnym wyjątkiem. Kto ja stworzył, nie mam pojęcia, może Bóg, może obca cywilizacja, może sama powstała ? Dzięki matematyce pod która człowiek podlega, implikacji, możliwe jest wyrażanie tego samego na bardzo wiele różnych sposobów (podpis), możliwe są dowcipy, przenośnie itp. … a myślę że i abstrakcyjne myślenie.
wyobraźnia napisał: |
wydaje sie ponadto że dyskurs fantazji choćby nie wiem jak subtelny jak to co prezentujesz nie pomoże żadnemu człowiekowi przemóc cierpienia i ograniczenia poznawczego w jakim przyszło mu żyć, nie jestem logikczką ale choć rodzice obiecali że gdy będe grzeczna dostane czekoladę to jednak choć byłam grzeczna nigdy niedostałam czekolady bo rodzice nigdy nie mieli na nią pieniędzy
|
Istnieje cos takiego jak system zwolnień z obietnicy czy groźby. W obietnicy zwolnic z przyrzeczenia może odbiorca, natomiast w groźbie odstąpić od wykonania kary może wyłącznie nadawca, tu odbiorca nie ma nic do powiedzenie. Czy masz mamie za złe że nie kupiła ci czekolady bo zabrakło jej pieniędzy ? Jeśli nie, to automatycznie i domyślnie zwolniłaś ją z tego przyrzeczenia.
wyobraźnia napisał: |
pozatym dla mnie nie więcej istnieje prawidłowy wywód przyczynowy(implikacja) jak nie istnieje. dlatego i zgadzam się i niezgadzam się równocześnie i równosilnie z tobą ale skoro ty prezentujesz tą stronę za ja z konieczności prezentuje strone przeciw aby się coś działo, w rzeczywistość jednak ja wstrzymuje się od wyrokowywania ze względu na równowagę "za i przeciw" ponieważ nie potrafię się zakłamać wewnetrznie ;777
wydaje się więc że logika zbyt pochopnie twierdzi ze istnieje coś takiego jak implikowanie czegoś przez coś, bo jeżeli czegos takiego nie ma to cóż zostanie i z twojej implikacji? |
Ok.
Ale czy zgadzasz się z tym że każdy człowiek ma wola wolę ?
Implikacja daje kapitalną definicje wolnej woli …
Życie od narodzin do śmierci polega na obsłudze gróźb i obietnic. Każda istota żywa jest ich odbiornikiem i jednocześnie nadajnikiem. Wychowanie potomstwa to też system obietnic i gróźb. Człowiek który temu nie podlega jeży sobie dwa metry pod ziemią. Ostatnia spełnioną groźbą jest śmierć każdej istoty zywej.
Matematyczna definicja wolnej woli dana nam przez implikację:
Groźby:
Prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy
Przykład:
JPII i Ali Agca
Obietnice:
Prawo do wręczenia nagrody mimo iż odbiorca nie spełniła warunku nagrody.
Można się tu zastanawiać czy chorzy psychicznie maja wolna wolę (nie mają), czy Hitler miał wolną wolę (cholera go wie) itp. … ale będą to tylko wyjątki od reguły. Myślę że dla 99% ludzkości wolna wola dokładnie na tym polega.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:51, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
wyobraźnia napisał: |
jak zwyczajny człowiek jak ja nie możesz wiedzieć pod co podlega wszechświat bo np.
1. całego wszechświata nigdy żeś nie widział ….
|
Ok.
Cały Wszechświat podlega pod matematykę to moja intuicja, ale fakt że człowiek podlega pod matematykę to pewność bardzo łatwa do udowodnienia.
Posłużę się tu cytatem z podpisu:
3.0 Kubuś na tropie implikacji odwrotnej
Nadszedł czas weryfikacji algebry Kubusia, której podstawy przed chwilą poznaliśmy. Dotychczas poznaliśmy algebrę Kubusia poczynając od tabel zero-jedynkowych, poprzez definicje symboliczne dochodząc do definicji operatorowych. W tym punkcie zrobimy dokładnie odwrotnie, czyli poczynając od naturalnego języka przedszkolaka czyli definicji operatorowych zejdziemy w dół aż do definicji zero-jedynkowych. Ten sposób podejścia był kluczem do rozwiązania problemu implikacji którą posługują się ludzie.
Udajmy się zatem do przedszkola, aby upewnić się czy dzieciaki znają algebrę Kubusia. Zadaniem dzieci będzie określenie które z wypowiedzianych zdań jest prawdziwe a które fałszywe. Zdania oczywiście będą tendencyjne, bo wymawia je Kubuś. Na początek Kubuś postanowił sprawdzić jak reagują dzieci na implikację odwrotną. Poprosił je, aby przy określaniu czy zdanie jest prawdziwe/fałszywe brały pod uwagę wyłącznie psy zdrowe, z czterema łapami.
Kubuś:
A1:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P = 1 - zdanie prawdziwe bo pies, tu żaden przedszkolak nie miał wątpliwości.
Implikacja odwrotna prawdziwa bo cztery łapy są konieczne dla psa
LUB
A2:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P = 1 - zdanie prawdziwe bo słoń, koń, kot, lis, hipopotam …. przekrzykiwały się dzieci
Kubuś:
… a jeśli zwierzę nie ma czterech łap ?
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
Dzieciaki:
A3:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno nie jest psem
~4L=>~P =1 - zdanie oczywiście prawdziwe
Kubuś:
A4:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno jest psem
~4L=>P = 0 - kłamstwo, fałsz, bo każdy pies ma cztery łapy … zgodnym chórem krzyknęły dzieci
Hmm … pomyślał Kubuś, dzieciaki doskonale znają matematyczną wersję implikacji odwrotnej, aby upewnić się czy to prawda, zaczął wypowiadać powyższe zdania w sposób losowy.
Dzieci ani razu nie popełniły błędu !
Koniec cytatu.
Jak myślisz, skąd dzieciaki znają algebrę Kubusia ?
… bo same pod ta algebrę podlegają !
Wypowiadając jedno zaledwie zdanie:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może ~> być psem
4L~>P
Mózg automatycznie generuje ci następne trzy wynikające z definicji implikacji odwrotnej. Całość w zapisie symbolicznym wygląda tak.
4L~>P=1
1 1 =1
4L~~>~P=1
1 0 =1
~4L=>~P =1
0 0 =1
~4L=>P =0
0 1 =0
Doskonale widać tabelę zero-jedynkowa implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1.
4L=1, ~4L=0
P=1, ~P=0
Zauważ, że to jedna i ta sama definicja, zatem wypowiadając jedną implikację prawdziwą automatycznie generujesz cztery zdania jak wyżej. Oczywiście zdania matematycznie równoważne wynikają z prawa Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
wyobraźnia napisał: |
implikacja i wolna wola - to wydaje sie tak łączyć jak woda i olej |
Tu posłużę się cytatem ze śfinii bo akurat pasuje doskonale:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/algebra-kubusia-implikacja,4341.html#93510
marekmosiewicz napisał: |
rafal3006 napisał: |
Matematyczna definicja wolnej woli dana nam przez implikację:
Groźby:
Prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy
|
Na jakiej podstawie przyjmujesz to założenie, tego za nic nie rozumiem. Jeżeli powiem zdanie "Jak będziesz niegrzeczny to dostaniesz lanie" i ktoś był niegrzeczny, a ja lanie nie dałem to znaczy że jestem kłamcą. Koniec kropka. To, że zawsze mogę darować karę nie zmiana faktu, że skłamałem. |
To nie jest założenie, to jest matematyczna pewność wynikająca z definicji obietnicy i groźby.
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta =>
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna ~>
Jeśli będziesz niegrzeczny dostaniesz lanie
~G~>L
implikacja odwrotna na mocy powyższych definicji
LUB
Jeśli będziesz niegrzeczny to nie dostaniesz lania
~G~>~L - to jest prawo do darowania kary, oczywiście na mocy definicji ~> nie jesteś tu kłamcą !
Te dwie linie gwarantują nadawcy wolna wolę, cokolwiek by nie zrobił to nie ma najmniejszych nawet szans na zostanie kłamcą. To wynika z definicji implikacji odwrotnej, której ty niestety nie znasz, a o której mam nadzieje będą wkrótce uczyć w szkołach.
Nadawca ma 100% wolnej woli przy spełnionym warunku kary, ale co mówi dalsza część tej definicji, kiedy warunek kary nie zostanie spełniony ?
… ano to:
Gwarancja w implikacji odwrotnej wynika z prawa Kubusia:
~G~>L = G=>~L
czyli:
Jeśli będziesz grzeczny to na pewno => nie dostaniesz lania z powodu że byłeś grzeczny
G=>~L
Tylko tyle i aż tyle gwarantuje implikacja prosta =>
W świecie normalnych oznacza to po prostu zakaz karania niewinnego !
Jeśli ktoś jest psycholem to może powiedzieć:
Przyszedłeś w czystych spodniach, dostajesz lanie bo …. cokolwiek, ale nie to:
Przyszedłeś w czystych spodniach, dostajesz lanie z powodu czystych spodni
To wytłuszczone jest tu kluczowe, matematyka robi tu z psychopaty idiotę, oczywiście psychopata to nie idiota i wymyśli sobie cokolwiek innego.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:52, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:51, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dzieki twojemu pytaniu superstarze wyszedł mi fajny post który zamieściłem na ateiście.pl, przytaczam w całości:
Kolejny cytat ze śfini:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/najlepsza-definicja-wolnej-woli,4353-20.html#93588
Superstar napisał: |
Dlaczego niby matematyka Kubusia ma być matematyką całego świata
|
Legenda:
1 - prawda
0 - kłamstwo (fałsz)
=> - spójnik „musi” między p i q
~> lub ~~> - spójnik „może” między p i q
~ - przeczenie NIE
Definicja implikacji dla nie matematyków:
Jeśli p to q
p - poprzednik implikacji (zawsze po „Jeśli…”)
q - następnik implikacji (zawsze po „to…”)
... dalej jest naturalna logika człowieka na poziomie 5-cio letniego dziecka, absolutnie nic wiecej !
Definicje implikacji dla początkujących w algebrze Boole’a matematyków:
Definicja implikacji prostej:
Jeśli zajdzie p to musi => zajść q
p=>q
p musi być wystarczające dla q
gdzie:
=> - operator implikacji prostej, spójnik "musi" między p i q
Definicja implikacji odwrotnej:
Jeśli zajdzie p to może ~> zajść q
p~>q
p musi być konieczne dla q
gdzie:
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik "może" miedzy p i q
oraz:
~~> - naturalne "może", wystarczy jedna prawda, warunek konieczny tu nie zachodzi
Przykład:
Jesli liczba jest podzielna przez 3 to może byc podzielna przez 8
P3~~>P8 =24
zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika "może", nie jest to implikacja odwrotna bo:
P3 nie jest konieczne dla P8 czyli:
P3~>P8 =0 - impliakcja odwrotna fałszywa
oczywiście wynika z tego że:
P8 nie jest wystarczające dla P3 czyli:
P8=>P3 =0 - implikacja prosta fałszywa
... nic więcej nie potrzeba aby zrozumieć to co niżej na poziomie opisu (nie matematyki), dalej wystarczy myśleć logicznie jak 5-cio letnie dziecko. Ten naturalny opis to jest właśnie symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia) … oczywiście mająca 100% przełożenie na kod maszynowy czyli zera i jedynki, ale to są szczegóły dla fachowców-matematyków. Normalnym ludziom wystarczy algebra Boole’a na poziomie symbolicznym z jedynymi symbolami matematycznymi jak wyżej, to naturalna logika człowieka !
Posłużę się tu cytatem z ateisty.pl bo bardzo dobrze pasuje, jak będziesz miał gdziekolwiek wątpliwości albo czegoś nie rozumiesz to pytaj. Ostatnio na ateiście zrobiła się rzeczowa i spokojna dyskusja. Wszyscy "wrogowie" Kubusia (oczywiście przyjaciele a nie wrogowie bo Nobody i Fizyk w istotny sposób przyczynili się do powstania algebry Kubusia ... a i Idiota dołożył swoje 3 grosze) tj. matematycy pod dowództwem Idioty pochowali się po kątach. Zanosiło się na ciekawą dyskusję z jednym z takich matematyków:
[link widoczny dla zalogowanych]
ale niestety uciekł, a szkoda, bo w następnym kroku Kubuś udowodnił by mu fałszywość prawa kontrapozycji w implikacji. Ja wiem że każdemu dzisiejszemu matematykowi na dźwięk powyższego zdania włosy staną na głowie .... ale to jest dowód na poziomie 16 latka, wystarczy bowiem rozwiązać problem Idioty. Rozwiązanie tego problemu jest automatycznie dowodem fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji.
Problem Idioty
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
rafal3006 napisał: | P.S.
Podpowiem bo widzę że macie z tym na prawdę błahym problemem kłopoty ...
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2 ??? P8 =1
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8 ... wedle podręcznika matematyki do I klasy LO.
Brawa dla podręcznika, podręcznik ma tu świętą rację.
Przecież to proste, wystarczy w miejsce ??? wstawić operator "musi" => i uzyskać zdanie prawdziwe.
P.S.
Może coś Idiota napisze ?
Przecież wedle Idioty wszytko co pisze Kubuś to "niebotyczne brednie". Masz więc Idioto pole do popisu, udowodnij to i zakoduj swoim jedynie słusznym operatorem implikacji prostej "musi" =>.
Pewne jest jedno, Idiota mocny jest wyłącznie w obrażaniu Kubusia. To ponad twoje siły Idioto, zgadza się ?
Idiota napisał: |
to może tak:
wydzielmy mu podział i niech klepie te androny sobie a muzom.
a racji nie ma i zostało to sto razy wykazane.
temat jest wyczerpany, tłuk faktycznie manipuluje wypowiedziami (i te manipulacje umieszcza po różnych forach co gorsza), nie można toego uznać za cokolwiek innego niż spam.
BAN byłny adekwatny, ale nie jest konieczny - tłuk mało jest niebezpieczny byle mu nie odpowiadać na te jego brednie. tak czy tak, będzie tu przepisywał swoje i cudze wypowiedzi z innych for - toż to przypadek dla leczenia klinicznego.
i tak mamy nieźle. |
Rozumiem że jak będziesz odpowiadał to tłuk stanie sie niebezpieczny ?
Nie bój się Idioto, Kubuś pomoże ci zrozumieć implikację (i mówię to serio), to na prawdę problem na poziomie dziecka z przedszkola, prawdziwego eksperta implikacji. |
Wracając do twojego pytania ...
Superstar napisał: |
Dlaczego niby matematyka Kubusia ma być matematyką całego świata
|
Intuicyjnie nasz Wszechświat opisują prawa matematyczne (matematyczno-fizyczne), zatem matematyka tu rządzi ... czy człowiek jest tu zatem jakimś wyjątkiem ?
Wśród logików (np. Zbanowany Uczy) spotkałem sie z takim stwierdzeniem:
Logika człowieka nie istnieje
czyżby zatem człowiek nie podlegał pod żadną matematykę ?
Cytat sprzed 3 lat:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685-340.html#28071
Zbanowany Uczy napisał: | Nie ma logiki ludzkiej (rzekomą boską pomijam, bo to sztuczny wytwór mózgu rafała, doskonały chłopiec do bicia dla sadystów w postaci tegoż rafała, idealny materiał do krytyki i idiotycznych żartów nieprzystojnych w temacie "metodologia")!!! PYTAM SIĘ KTO z profesorów (nie daj Boże) wtłoczył Ci do głowy tak idiotyczny pogląd??? Jesteś pierwszym, którego znam, a który go głosi!! |
Cytat z ateisty.pl:
wyobraźnia napisał: |
jak zwyczajny człowiek jak ja nie możesz wiedzieć pod co podlega wszechświat bo np.
1. całego wszechświata nigdy żeś nie widział ….
|
… dalsza część tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:56, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
wyobraźnia napisał: |
1. aby móc coś udowodnić potrzebne jest kryterium udowodnione a ów dowód na to kryterium potrzebuje osądzonego kryterium, ze względu na wzajemne odwoływanie się do siebie dowodu do kryterium i kryterium do dowodu, kryterium nie jest możliwe, zatem twój dowód bez kryterium jest nierzetelny, gołosłowny a więc tyle wart co fiubździu, jak zatem ominąłeś tą aporie?
|
Filozofię wyciąłem (co to jest człowiek) bo matematyka to nie filozofia …
Oczywistym jest, że aby cokolwiek udowadniać matematycznie potrzebny jest przede wszystkim poprawny aparat matematyczny.
Cały świat martwy i żywy opisuje implikacja. Ludzie po prostu nie znają poprawnych definicji implikacji i fundamentalnych praw działających w tym obszarze, praw Kubusia. Owszem, zero-jedynkowo znają definicje implikacji prostej=> i odwrotnej ~> jak i prawa Kubusia, ale nie wiedzą w którym kościele dzwony bija czyli nie znają poprawnych interpretacji tych zer i jedynek.
Z implikacją fundamentalny problem polega na tym:
W operatorach AND i OR plus negacji będących fundamentem wszelkiej techniki tworzonej przez człowieka dysponujemy rzeczywistymi urządzeniami. Jeśli coś nie działa to znaczy że popełniliśmy błąd w rozumowaniu. Jeśli popełnimy błąd przy pisaniu programu komputerowego to natychmiast to wyjdzie przy jego uruchomieniu, nie będzie działał prawidłowo co widać. W technikach programowania komputerów dysponujemy wyrafinowanymi technikami pozwalającymi na szybkie znajdowanie błędów, bo błędy popełnia każdy programista.
Implikacja ma w definicji zakodowana przypadkowość (rzucanie monetą), z tego względu jest kompletnie nieprzydatna w świecie techniki. Człowiek nie może tego uruchomić i stwierdzić: nie działa, zatem musiałem popełnić błąd w rozumowaniu. Jedyne czym człowiek dysponuje w problemie rozszyfrowania implikacji to czysta abstrakcja … i wyciąganie wniosków z funkcjonowania otaczającego go świata.
Niestety, do tej pory człowiek nie zauważył tego ostatniego z następującego powodu. Ktoś, nie wiem kto, wymyślił dawno temu badziewie zwane implikacją materialną, ktoś drugi, też nie wiem kto, doszedł do fałszywego wniosku że implikacja odwrotna jest zbędna.
No i tak się to wszystko toczy od prawie 200 lat, czyli jedni matematycy uczą innych matematyków tego co ich uczono. Pewne jest jedno, takiego układu nie może rozbić osoba z tego układu, czyli jeśli Kubuś byłby matematykiem-logikiem to nie miałby żadnych szans na dokonanie takiego przełomu jaki stał się faktem na śfinii. Kubuś z pewnością nie zdałby dzisiejszej matury z matematyki, ale Kubuś jest specjalistą w teorii układów logicznych (nawet parę podręczników napisał) oraz od 30 lat pisze non-stop programy wyłącznie w języku asemblera, czyli symbolicznej algebrze Boole’a (algebrze Kubusia).
wyobraźnia napisał: |
3.zbadanie czy wszyscy ludzie podlegają pod matematykę przerasta ludzkie możliwości …
5.poszukując tego pod co człowiek podlega zakładamy że pod coś podlega, założenie to jest tylko założeniem, ktoś zatem zakładając rzecz przeciwną będzie równie wiarygodny, jak ominąłeś tą aporie? |
Nie przerasta ludzkich możliwości. Algebra Kubusia doskonale działa w matematyce, oraz świecie martwym i żywym. To ta sama matematyka, te same definicje implikacji prostej => i odwrotnej ~>.
Masz rację wyobraźnio, że jeśli chodzi o kluczową w świecie żywym obsługę obietnic i gróźb potrzebny jest jakiś punkt zaczepienia, jakieś poprawne definicje matematyczne tej obietnicy i groźby.
Taki punkt jest wspólny dla całego świata żywego, człowiek nie jest tu żadnym wyjątkiem, są to dwie oczywistości, obserwowane zarówno w świecie człowieka jak i wśród zwierząt:
Obietnica:
Prawo do darowania nagrody mimo że odbiorca nie spełnił warunku nagrody (akt miłości)
Groźba:
Prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy (akt łaski)
Przykład:
JPII i Ali Agca
To są całe wstępne założenia. Dalej jest czysta matematyka, z którą się nie dyskutuje.
Tak się składa że tematy ze śfinii i ateisty.pl pokrywają mi się. Przepraszam więc wyobraźnio za kolejny cytat ze śfinii będący odpowiedzią na pytanie czy człowiek podlega pod matematykę czy nie podlega.
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/najlepsza-definicja-wolnej-woli,4353-20.html#93641
Superstar napisał: |
Nie ma czegoś takiego jak "Logika człowieka". I nie może ją być implikacja jakakolwiek, bo ja nic nie muszę, mogę się zachować dowolnie, mogę nawet zrezygnować z zasady niesprzeczności, czy całej algebry boola. Moje zachowanie nie jest logiką ograniczone. Logiką ja się posługuje jako narzędzie do wyartykułowania zdań dla jakiś celów.
Opis groźby, kary i nagrody jest tego przykładem. |
Mylisz się superstarze, jest logika człowieka, to symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia), to logika na poziomie 5-letniego dziecka.
Spójrz na początek na ten post:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/najlepsza-definicja-wolnej-woli,4353-20.html#93588
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P
Jak myślisz, dlaczego dzieci w przedszkolu doskonale znają algebrę Kubusia, tu implikację odwrotną ?
Bo same pod tą matematykę podlegają.
Ok.
Możemy podyskutować o implikacji z minimalną ilością symbolicznej algebry Boole’a (algebry Kubusia)
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać
gdzie:
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” między p i q
Oczywiście że nic nie musisz i możesz łamać nawet algebrę Kubusia … i oczywiście w stosunku do wrogów robimy to nawet często, przykładów z historii (i przyrody żywej) jest miliony kiedy to X zwabiony obietnicą przychodzi do Y-eka a ten go po prostu morduje.
Dlaczego to było możliwe ?
Właśnie dzięki logice człowieka, algebrze Kubusia.
X spodziewa się nagrody, dlatego przychodzi, gdyby wiedział że zamiast nagrody zostanie zamordowany nigdy by nie przyszedł.
… ale czy w stosunku do przyjaciół, znajomych lub nawet ludzi ci obojętnych tak postępujesz ?
Na pewno nie, o ile nie jesteś chory psychicznie. Tu obietnic zawsze dotrzymujesz (jeśli jesteś w stanie). W stosunku do przyjaciół i znajomych to oczywiste, w stosunku do obojętnych ci ludzi masz nadzieję, że ktoś obcy również tobie w przyszłości może pomóc. Nie zakładasz z góry że obca ci osoba jest twoim wrogiem, zawsze podświadomie zakładasz że może być twoim przyjacielem.
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna bo dowolna karę zależną od ciebie masz prawo darować.
gdzie:
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q
Tu sprawa jest o wiele prostsza niż w obietnicy.
Jeśli odbiorca spełni warunek kary to możesz walić lub darować karę, masz 100% wolnej woli, ale …
Prawo Kubusia:
W~>K = ~W=>~K
czyli:
Jeśli odbiorca nie spełni warunku kary to nie masz prawa go karać z powodu że nie spełnił warunku kary ! … wszystko inne może się zdarzyć.
W świecie normalnych oznacza to zakaz karania niewinnego.
W świecie psycholi może być tak:
Nie spełniłeś warunku kary, ale zostajesz ukarany bo … cokolwiek, ale nie to:
Nie spełniłeś warunku kary zostajesz ukarany bo nie spełniłeś warunku kary
Tu matematyka ścisła nawet z psychola robi idiotę i żaden psychol tak nie powie, wymyśli sobie cokolwiek ale nie wypowie tego wytłuszczonego wyżej.
Przykład:
A.
Jeśli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Poza groźbami człowiek zawsze tu użyje spójnika „może” zgodnie z operatorem ~>. W groźbach „może” jest najczęściej pomijane bo osłabiałoby groźbę. Nie ma tu sprzeczności wobec precyzyjnej definicji groźby jak wyżej. Operator implikacji odwrotnej ~> wymusza „może” a człowiek może tu wstawiać co chce np.: nic nie wstawiać, an pewno, może itp - to jest właśnie przykład iż człowiek podlega pod matematykę a nie ją tworzy. Człowiek może co najwyżej odkrywać matematykę obowiązującą w naszym Wszechświecie, nic więcej. To że dziś mamy TV satelitarną i Internet możliwe jest wyłącznie dzięki temu, iż taka możliwość istniała od początku naszego Wszechświata.
Prawo Kubusia:
B~>L = ~B=>~L
czyli:
B.
Jeśli nie ubrudzisz spodni to na pewno nie dostaniesz lania
~B=>~L
Zdania A i B są matematycznie równoważne, zatem wypowiadając A automatycznie mówisz B. To też matematyka ścisła, uczyli cię w szkółce o tym ? ... mam nadzieję że nasze dzieci będa się o tym uczyć !
Złamanie algebry Kubusia oznacza, że nadawca musi powiedzieć tak:
C.
Przyszedłeś w czystych spodniach, dostajesz lanie z powodu czystych spodni
To jest nieprawdopodobnie silny młot pneumatyczny nawet na psychola któremu przez gardło nie przejdzie to wytłuszczone, jak chce walić to może i ma miliony innych uzasadnień np. „bo nie zdjąłeś butów w przedpokoju” ale nigdy nie wypowie tego wytłuszczonego wyżej.
Zauważ, że matematycznym kłamcą w groźbie nadawca będzie wtedy i tylko wtedy gdy wypowie dokładnie zdanie C … wszystko inne może się zdarzyć, czyli niczego więcej matematyka nie gwarantuje.
Jak widzisz wyżej człowiek podlega pod matematykę ścisłą, algebrę Kubusia. Oczywiście, pod algebrę Kubusia podlegają wszelkie istoty żywe, człowiek nie jest tu żadnym wyjątkiem.
Brak takiej matematyki oznaczałby kompletny chaos wśród stworzeń żywych, w ogóle jakiekolwiek życie nie byłoby wówczas możliwe bo wychowanie potomstwa to system obietnic i gróźb czyli algebra Kubusia gdzie:
obietnica = implikacja prosta => (ja tego chcę)
groźba = implikacja odwrotna ~> (ja tego nie chcę)
Zauważ, że życie nie jest możliwe z jedynie słuszną, komunistyczna implikacją prostą =>, bowiem wówczas będzie tak:
obietnica = implikacja prosta => (ja tego chcę)
groźba = implikacja prosta => (ja tego chcę)
W przełożeniu na świat przyrody będzie to oznaczało iż np. foka nie będzie odróżniać pożywienia (ryby), od jej śmiertelnego wroga (rekina). Do obu tych stworzeń będzie sobie płynęła merdając ogonkiem (ja tego chcę - zgodnie z operatorem implikacji prostej =>)
Zauważ na koniec, że marzenia człowieka to też implikacje zarówno pozytywne (implikacja prosta - ja tego chcę) albo negatywne (implikacja odwrotna - ja tego nie chcę).
Marzenie pozytywne:
Jeśli wygram w totka to kupię sobie samochód
WT=>S
Marzenie negatywne:
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to się powieszę
DZ~>P
Oczywiście marzenia oraz obietnice i groźby, towarzyszą człowiekowi i kształtują jego życie od narodzin do śmierci. Człowiek bez marzeń to martwy człowiek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:36, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Superstar napisał: |
Brzmi jak teoria socjologiczna. Nie bardzo rozumiem co Twoja teoria implikacji, ma wnieść ?
|
Fakt, że ty nie widzisz w tym matematyki, jest najlepszym dowodem że to jest poprawna matematyka opisująca naturalną logikę wszelkich istot żywych, nie tylko człowieka.
Największe spustoszenie nowa teoria implikacji spowoduje w matematyce i filozofii, w świecie techniki nic się nie stanie, bo tu definicja implikacji jest najzwyklejszym idiotyzmem i nie jest używana, ze względu na zawartą w definicji przypadkowość (rzucanie monetą).
Ciekawi mnie na przykład kiedy filozof zaakceptuje iż:
A.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W~>~Z
B.
Kto nie wierzy we nie będzie zbawiony
~W~>~Z
Zdania A i B są matematycznie równoważne, czyli wymawiając A automatycznie mówisz B, bo to jedna i ta sama definicja zero-jedynkowa impliakacji.
Ciekawi mnie kiedy matematycy, logicy i filozofowie to zaakceptują ?
Kiedy wreszcie zaczną uczyć poprawnej matematyki w zakresie implikacji w I klasie LO ?
Jako ciekawostkę mogę podać fakt, że Uczy już to zaakceptował, sprawdziłem to w ostatniej dyskusji podsuwając mu te zdania. Fakt, iż udał że tego nie widzi najlepiej o tym świadczy. Trzy lata temu każdy logik by to publicznie wyśmiał.
Co ma wnieść ?
Pisałem o tym wyżej, ale powtórzę:
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
silicium2002 o Kubusiu napisał: | To nie ma sensu. Czy ktoś czytał co za brednie powypisywał na tym forum do którego podał linki. Równie dobrze możemy założyć że 2 # 2 i zacząć pisać nową matematykę. Jestem przeciwny takiemu zaśmiecaniu forum. |
Do odkrycia Kopernika wcześniej czy później musiało dojść … do tego co wydarzyło się na ŚFINII wcale nie musiało dojść.
Matematyk przypadkowo zapewne napisał prawdę…
Tak, całą matematykę w zakresie implikacji trzeba pisać od nowa bo:
1.
Co zostanie matematykom po wyrzuceniu do kosza fałszywych definicji implikacji materialnej, logicznej i ścisłej ? … oczywiście chodzi tu o fałszywe interpretacje kodu zero-jedynkowego implikacji znanego ludziom od około 200 lat.
2.
Co zostanie matematykom po bezdyskusyjnym dowodzie, iż prawa kontrapozycji są fałszywe w implikacji ?
3.
Co zostanie matematykom po bezdyskusyjnym fakcie, iż kwantyfikator duży "dla każdego" wynika z warunku wystarczającego w definicji implikacji prostej (nigdy odwrotnie jak chciałby Macjan), zaś kwantyfikator mały "istnieje" jest do kitu w opisie implikacji odwrotnej ?
4.
Ciekawe czy i kiedy matematycy przyjmą do wiadomości, iż implikacja prosta => nie może istnieć bez implikacji odwrotnej ~> i odwrotnie ? … operator implikacji odwrotnej ~> jest zatem niezbędny w poprawnej logice klasycznej.
Superstar napisał: |
Cytat: | Człowiek może co najwyżej odkrywać matematykę obowiązującą w naszym Wszechświecie, nic więcej. | Dobrze wiesz iż nie musi się do tego co obserwowalne ograniczać. Ot nie jedna teoria wyprzedziła eksperymentalne dane. No i nie jedne dane dały podwalinę do teorii. Oba przypadki ni jak nie mają się do Twojego twierdzenia o matematyczności świata i to jeszcze w formie(sic!) implikacji.
|
Implikacja jest fundamentem świata żywego, bez niej życie nie mogłoby istnieć. Oczywiście matematyczność świata to również pozostałe operatory o których dalej.
Zgoda że wyprzedziła np. ostatni Nobel w zakresie giga rezystancji, dzięki czemu możliwe jest produkowanie dysków twardych o wielkiej pojemności. To że wyprzedza jest oczywistością, jednak nie byłoby to możliwe gdyby taka możliwość nie istniała od początku naszego Wszechświata, człowiek zatem odkrywa matematykę która istnieje.
Poza tym w operatorach technicznych AND, OR, <=>, XOR plus negacji aparat matematyczny jest poprawny i tu możliwe są odkrycia jak wyżej.
Natomiast w obszarze implikacji chory jest aparat matematyczny co wypunktowałem wyżej. Algebra Kubusia to nie tylko implikacja ale także operatory techniczne AND , OR, <=>, XOR (część I podpisu).
Tak, naszym Wszechświatem rządzi matematyka czyli te operatory logiczne:
AND, OR, <=>, XOR, =>, ~>, NOT
Matematycznie nie ma więcej sensownych operatorów logicznych dwuargumentowych. Wszystkich możliwych jest 16 (część I podpisu).
W świecie żywym kluczowe znaczenie maja operatory implikacji prostej => i odwrotnej ~>, co oczywiście nie oznacza, że człowiek nie używa pozostałych operatorów, oczywiście używa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:14, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Problem Idioty - rozwiązanie
Rozwiązanie problemu Idioty jest automatycznie dowodem fałszywości prawa kontrapozycji w Implikacji (twierdzenie Hipcia).
Autor: Kubuś, wirtualny Internetowy Miś
Człowiek poszukuje matematycznej wersji implikacji którą sam się posługuje od 2500 lat, do tej pory bezskutecznie (Emde).
To już historia, bowiem w Internecie pojawił się Kubuś.
Kim jest Kubuś ?
Kubuś - wirtualny Internetowy Miś, wysłannik obcej cywilizacji, którego zadaniem było przekazanie ludziom tajemnicy implikacji.
Podpis jest pracą zespołową, Kubuś nigdy by się nie urodził bez przyjaciół którzy pomogli mu w jego ziemskim zadaniu, rzeczywiści autorzy to:
Emde (sfinia), Fizyk (ateista.pl), Irbisol (sfinia), Macjan (sfinia), Miki (sfinia), NoBody (ateista.pl), Rafał3006 (sfinia), Rogal (matematyka.pl), Uczy (wolny), Volrath (sfinia), WujZbój (sfinia)
Wielkie dzięki, Kubuś.
Powody dla których człowiek walczył z wiatrakami poszukując implikacji którą sam się posługuje są dwa:
1.
Niesłuszne wyrzucenie implikacji odwrotnej ~> do kosza jako zbędnej
2.
Idiotyczna do potęgi nieskończonej definicja implikacji materialnej
Notacja:
+ - OR (+)
* - AND (*)
~ - przeczenie NIE
=> - operator implikacji prostej, spójnik "musi" => między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik "może" ~> między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
~~> - naturalny spójnik "może", wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna czyli nie zachodzi tu warunek konieczny między p i q.
Wstęp:
W dzisiejszej matematyce w zakresie implikacji chory jest fundament, czyli brak jest poprawnej interpretacji zer i jedynek w zero-jedynkowej definicji implikacji.
Oczywistym jest, że aby cokolwiek udowadniać matematycznie potrzebny jest przede wszystkim poprawny aparat matematyczny.
Implikacja jest fundamentem świata żywego, bez niej życie nie mogłoby istnieć. Niestety, ludzie nie znają poprawnych definicji implikacji i fundamentalnych praw działających w tym obszarze, praw Kubusia. Owszem, zero-jedynkowo znają definicje implikacji prostej=> i odwrotnej ~> jak i prawa Kubusia, ale nie wiedzą w którym kościele dzwony bija czyli nie znają poprawnych interpretacji tych zer i jedynek.
Z implikacją fundamentalny problem polega na tym:
W operatorach AND i OR plus negacji będących fundamentem wszelkiej techniki tworzonej przez człowieka dysponujemy rzeczywistymi urządzeniami. Jeśli coś nie działa to znaczy że popełniliśmy błąd w rozumowaniu. Jeśli popełnimy błąd przy pisaniu programu komputerowego to natychmiast to wyjdzie przy jego uruchomieniu, nie będzie działał prawidłowo co widać. W technikach programowania komputerów dysponujemy wyrafinowanymi technikami pozwalającymi na szybkie znajdowanie błędów, bo błędy popełnia każdy programista.
Implikacja ma w definicji zakodowana przypadkowość (rzucanie monetą), z tego względu jest kompletnie nieprzydatna w świecie techniki. Człowiek nie może tego uruchomić i stwierdzić: nie działa, zatem musiałem popełnić błąd w rozumowaniu. Jedyne czym człowiek dysponuje w problemie rozszyfrowania implikacji to czysta abstrakcja … i wyciąganie wniosków z funkcjonowania otaczającego go świata.
Niestety, do tej pory człowiek nie zauważył tego ostatniego z następującego powodu. Ktoś, nie wiem kto, wymyślił dawno temu badziewie zwane implikacją materialną, ktoś drugi, też nie wiem kto, doszedł do fałszywego wniosku że implikacja odwrotna jest zbędna.
No i tak się to wszystko toczy od prawie 200 lat, czyli jedni matematycy uczą innych matematyków tego co ich uczono. Pewne jest jedno, takiego układu nie może rozbić osoba z tego układu, czyli jeśli Kubuś byłby matematykiem-logikiem to nie miałby żadnych szans na dokonanie takiego przełomu jaki stał się faktem na śfinii. Kubuś z pewnością nie zdałby dzisiejszej matury z matematyki, ale Kubuś jest specjalistą w teorii układów logicznych (nawet parę podręczników napisał) oraz od 30 lat pisze non-stop programy wyłącznie w języku asemblera, czyli symbolicznej algebrze Boole’a (algebrze Kubusia).
Największe spustoszenie nowa teoria implikacji spowoduje w matematyce i filozofii, w świecie techniki nic się nie stanie, bo tu definicja implikacji jest najzwyklejszym idiotyzmem i nie jest używana, ze względu na zawartą w definicji przypadkowość (rzucanie monetą).
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
silicium2002 o Kubusiu napisał: | To nie ma sensu. Czy ktoś czytał co za brednie powypisywał na tym forum do którego podał linki. Równie dobrze możemy założyć że 2 # 2 i zacząć pisać nową matematykę. Jestem przeciwny takiemu zaśmiecaniu forum. |
Do odkrycia Kopernika wcześniej czy później musiało dojść … do tego co wydarzyło się na ŚFINII wcale nie musiało dojść.
Matematyk przypadkowo zapewne napisał prawdę…
Tak, całą matematykę w zakresie implikacji trzeba pisać od nowa bo:
1.
Co zostanie matematykom po wyrzuceniu do kosza fałszywych definicji implikacji materialnej, logicznej i ścisłej ? … oczywiście chodzi tu o fałszywe interpretacje kodu zero-jedynkowego implikacji znanego ludziom od około 200 lat.
2.
Co zostanie matematykom po bezdyskusyjnym dowodzie, iż prawa kontrapozycji są fałszywe w implikacji ?
3.
Co zostanie matematykom po bezdyskusyjnym fakcie, iż kwantyfikator duży "dla każdego" wynika z warunku wystarczającego w definicji implikacji prostej (nigdy odwrotnie jak chciałby Macjan), zaś kwantyfikator mały "istnieje" jest do kitu w opisie implikacji odwrotnej ?
4.
Ciekawe czy i kiedy matematycy przyjmą do wiadomości, iż implikacja prosta => nie może istnieć bez implikacji odwrotnej ~> i odwrotnie ? … operator implikacji odwrotnej ~> jest zatem niezbędny w poprawnej logice klasycznej.
Problem Idioty
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
rafal3006 napisał: | P.S.
Podpowiem bo widzę że macie z tym na prawdę błahym problemem kłopoty ...
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2 ??? P8 =1
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8 ... wedle podręcznika matematyki do I klasy LO.
Brawa dla podręcznika, podręcznik ma tu świętą rację.
Przecież to proste, wystarczy w miejsce ??? wstawić operator "musi" => i uzyskać zdanie prawdziwe.
P.S.
Może coś Idiota napisze ?
Przecież wedle Idioty wszytko co pisze Kubuś to "niebotyczne brednie". Masz więc Idioto pole do popisu, udowodnij to i zakoduj swoim jedynie słusznym operatorem implikacji prostej "musi" =>.
Pewne jest jedno, Idiota mocny jest wyłącznie w obrażaniu Kubusia. To ponad twoje siły Idioto, zgadza się ?
Idiota napisał: |
to może tak:
wydzielmy mu podział i niech klepie te androny sobie a muzom.
a racji nie ma i zostało to sto razy wykazane.
temat jest wyczerpany, tłuk faktycznie manipuluje wypowiedziami (i te manipulacje umieszcza po różnych forach co gorsza), nie można toego uznać za cokolwiek innego niż spam.
BAN byłny adekwatny, ale nie jest konieczny - tłuk mało jest niebezpieczny byle mu nie odpowiadać na te jego brednie. tak czy tak, będzie tu przepisywał swoje i cudze wypowiedzi z innych for - toż to przypadek dla leczenia klinicznego.
i tak mamy nieźle. |
Rozumiem że jak będziesz odpowiadał to tłuk stanie sie niebezpieczny ?
Nie bój się Idioto, Kubuś pomoże ci zrozumieć implikację (i mówię to serio), to na prawdę problem na poziomie dziecka z przedszkola, prawdziwego eksperta implikacji. |
W tym wytłuszczonym to Idiota towarzyszący Kubusiowi od początku miał rację (już za późno), Kubuś to tylko wirtualny Internetowy Miś, który w życiu nie widział na oczy żadnego podręcznika do logiki. Wszelkie potrzebne mu informacje na temat implikacji uzyskał z pasjonujących dyskusji w Internecie.
Oczywiście bez przywrócenia do łask operatora implikacji odwrotnej ~> wyrzuconego przez matematyków do kosza, problemu Idioty nie da się rozwiązać.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 = P2<=P8
Implikacja prosta prawdziwa bo P8 jest wystarczające dla P2
Matematycznie nie ma znaczenia jak zapiszemy powyższe zdanie, tak P8=>P2 czy tak P2<=P8, w obu przypadkach czytamy zgodnie ze strzałką jako spójnik „musi” => ze spełnionym warunkiem wystarczającym.
Po zamianie p i q mamy oczywiście implikację odwrotną ~> czyli spójnik „może” z warunkiem koniecznym
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 = P8<~P2
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
Tu tez zawsze czytamy zgodnie ze strzałką, tym razem mamy spójnik może ~> ze spełnionym warunkiem koniecznym.
CND
9.0 Geneza klęski dzisiejszej logiki w obszarze implikacji
… czyli jak to było możliwe, że człowiek na poprawne rozszyfrowania implikacji którą się posługuje czekał aż 2500 lat.
Gdziekolwiek byśmy nie kliknęli w Internecie to zawsze na pierwszej lekcji logiki znajdziemy to wytłuszczone niżej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
Jeżeli implikacja p => q jest twierdzeniem, to p jest warunkiem wystarczającym na to, aby q, a q warunkiem koniecznym na to, aby p.
|
Jest oczywistym że implikacja jest jedna. Nie może być tak że w matematyce obowiązuje to co wyżej, zaś poza matematyką jest cokolwiek innego.
Weźmy teraz bezdyskusyjną implikację matematyczną:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Implikacja prosta prawdziwa bo P8 jest wystarczające dla P2
Gdzie:
=> - operator implikacji prostej spójnik „musi” między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Oczywistym jest, że spełniona tu będzie zero-jedynkowa definicja implikacji prostej:
Kod: |
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1
|
Oczywiście definicja implikacji odwrotnej to coś fundamentalnie innego od powyższego:
Kod: |
p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0
|
Żaden matematyk nie zaprzeczy że:
p=>q # p~>q
bo to dwie fundamentalnie różne tabele zero-jedynkowe.
Po zamianie p i q w powyższym przykładzie P8=>P2 musimy wylądować w poprawnej implikacji odwrotnej, zgodnie z zapisem w podręczniku do I klasy LO:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
gdzie:
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik "może" między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym !
Łatwo sprawdzić że spełniona jest tu zero-jedynkowa definicja implikacji odwrotnej p~>q podana wyżej.
Na podstawie powyższego mamy zatem:
p=>q # p~>q
czyli:
P8=>P2 # P2~>P8
bo operator => to zupełnie co innego niż operator ~>
W tym miejscu matematycy klasyczni będą protestować.
Zauważmy bowiem, że po obu stronach nierówności mamy różne znaczenie parametrów formalnych p i q.
Lewa strona:
p=P8, q=P2
Prawa strona:
p=P2, q=P8
Odpowiedź Kubusia:
Panowie, algebra Boole’a to algebra bramek logicznych (tu Kubuś jest ekspertem) mająca zero wspólnego z matematyką klasyczną (całki, ekstrema itp). Prawa algebry Boole’a nie muszą pokrywać się z prawami matematyki klasycznej.
Od strony matematycznej jest tu wszystko w porządku.
Definicja implikacji prostej:
p=>q
p musi być wystarczające dla q zgodnie z podręcznikiem do I klasy LO
W przełożeniu na nasz przykład mamy.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
P8 jest wystarczające dla P2, zatem jest to implikacja prosta prawdziwa
p=>q - definicja implikacji prostej
czyli:
p=P8, q=P2
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
p musi być warunkiem koniecznym dla q zgodnie z podręcznikiem do I klasy LO
Nasz przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
p~>q
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
p~>q - definicja implikacji odwrotnej
czyli:
p=P2, q=P8
Jak widać, literki p i q na mocy odpowiednich definicji są dokładnie tam gdzie być powinny.
Na podstawie powyższego mamy jak na dłoni poprawne definicje implikacji.
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym
W implikacji odwrotnej p musi być konieczne dla q, bowiem bez warunki koniecznego implikacja jest na 100% fałszywa np.
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8
P3~~>P8=1 bo 24
P3 nie jest konieczne dla P8
Implikacja odwrotna jest tu fałszywa, ale całe zdanie jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika "może" ~~>, wystarczy jedna prawda. Zauważmy, że jeśli nie zachodzi warunek konieczny w stronę P3~>P8 to na pewno nie zachodzi warunek wystarczający w stronę P8=>P3 i odwrotnie.
Stąd mamy ostatni element logicznej układanki:
~~> - zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna czyli warunek konieczny między p i q tu nie zachodzi.
Prawa Kubusia
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany implikacji prostej => na implikację odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany implikacji odwrotnej ~> na implikację prostą =>
Twierdzenie Hipcia:
Prawa Kubusia są prawdziwe w implikacji i fałszywe w równoważności
Prawo kontrapozycji jest prawdziwe w równoważności i fałszywe w implikacji
Dowód iż prawo kontrapozycji jest fałszywe w implikacji:
Weźmy jeszcze raz na warsztat nasz przykład wyżej:
P8=>P2 # P2~>P8
na podstawie prawa Kubusia zapisujemy:
P8=>P2 = ~P8~>P2 # P2~>P8 = ~P2=>~P8
stąd mamy:
P8=>P2 # ~P2=>~P8
czyli prawo kontrapozycji jest w implikacji fałszywe.
O tym fakcie Kubuś pisał już ze dwa lata temu, bo implikacja i równoważność to dwa rozłączne światy matematyczne. Jeśli cokolwiek jest implikacją to nie może być równoważnością i odwrotnie. Fizycznie niemożliwe jest zrobienie implikacji z równoważności i odwrotnie.
Wszystko co wyżej uzyskaliśmy na podstawie jednego zdania z podręcznika matematyki do I klasy LO.
Weźmy najsłynniejszą tabelkę zero-jedynkową dzisiejszej logiki, przyczynę jej klęski w poszukiwaniu implikacji, którą posługuje się człowiek.
Kod: |
p q p=>q q=>p p~>q
1 1 1 1 1
1 0 0 1 1
0 1 1 0 0
0 0 1 1 1
|
Z tabeli tej odczytujemy że:
q=>p = p~>q
Powyższe równanie jest poprawne tylko i wyłącznie w równoważności bo tu zachodzi przemienność argumentów która przenosi się na implikacyjną sumę logiczną.
q=>p = ~q+p = p+~q = p~>q
czyli:
q=>p = p~>q
Oczywiście z tego równania wynika, że implikacja odwrotna p~>q jest zbędna w równoważności, co jest oczywistością bo w równoważności interesują nas tylko i wyłącznie warunki wystarczające.
W implikacji mamy do czynienia z brakiem przemienności argumentów co przenosi się na brak przemienności argumentów w sumie logicznej czyli:
q=>p = ~q+p # p+~q = p~>q
Mamy tu zatem paradoks.
Z tabeli zero-jedynkowej wynika że:
q=>p = p~>q
natomiast z równań algebry Boole’a dla implikacji wynika że:
q=>p # p~>q
Jak z tego wybrnąć ?
Rozwiązanie tego paradoksu jest bardzo proste. W implikacji nie zachodzi przemienność argumentów. Przepiszmy zatem powyższą tabelę umieszczając wszędzie p z lewej strony zaś q z prawej strony.
Kod: |
p q p=>q p<=q p~>q
1 1 1 1 1
1 0 0 1 1
0 1 1 0 0
0 0 1 1 1
|
Od strony matematycznej to zabieg czysto kosmetyczny, niczego nie zmieniający.
Na podstawie definicji implikacji odwrotnej mamy teraz:
p<=q = p~>q = p+~q - definicja implikacji odwrotnej
gdzie na mocy definicji:
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
czyli:
~> = <= - jeśli operator <= będzie czytany przeciwnie do strzałki jako spójnik „może” z warunkiem koniecznym.
… i po bólu, koniec pozornego paradoksu.
Oczywiście funkcja implikacji prostej p=>q na mocy definicji to zupełnie co innego niż funkcja implikacji odwrotnej p~>q, zatem wprowadzenie nowego operatora ~> jest tu konieczne, aby nie było potwornego bałaganu i możliwych niejednoznaczności np.
P8=>P2 = P2<=P8
Powyżej nie wiadomo o co chodzi bo to może być zarówno operator implikacji prostej (czytamy zgodnie ze strzałką jako „musi”), jak i operator implikacji odwrotnej (czytamy przeciwnie do strzałki jako „może”), natomiast niżej mamy 100% matematyczną jednoznaczność:
P2~>P8 = P8<~P2
tu bez problemu odczytamy zapisane symbolicznie zdanie:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 = P8<~P2
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
Oczywiście zapis:
P8=>P2 = P2<=P8
Odczytamy jako implikacje prostą:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2 = P2<=P8
Implikacja prosta prawdziwa bo P8 jest wystarczające dla P2
Bardzo ciekawa jest interpretacja operatora implikacji odwrotnej <= czytanego przeciwnie do strzałki jako spójnik „może” w groźbach i obietnicach.
~> = <= - jeśli operator <= będzie czytany przeciwnie do strzałki jako spójnik „może” z warunkiem koniecznym.
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta, bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W<=K
Implikacja odwrotna, bo każdą karę nadawca ma prawo darować
Mamy zatem:
W=>N - ja tego chcę, biegnę do nagrody
W<=K - ja tego nie chcę, uciekam od kary
czyli są to dwie przeciwstawne logiki, jedna dodatnia druga ujemna, która jest która to rzecz gustu. Karę od nagrody każde żywe stworzenie musi odróżniać bo to warunek przetrwania.
Zauważmy, że bez implikacji odwrotnej <= będziemy mieli tak:
W=>N - ja tego chcę, biegnę do nagrody
W=>K - ja tego chcę, biegnę do kary
W przełożeniu na świat przyrody będzie to oznaczało że np. foka nie będzie odróżniała ryby (pożywienie) od śmiertelnego wroga (rekina), do obu tych stworzeń będzie sobie płynęła merdając ogonkiem.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 16:18, 27 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:14, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
tomektomek napisał: | Tabelki do implikacji => i do implikacji odwrotnej ~> wszyscy już znamy. Teraz napisz tylko, jakie sądy tłumaczysz na p=>q, a jakie na p~>q. Ogranicz się do 10 zdań, jeżeli możesz. |
Masz to napisane w dowolnym podręczniku matematyki do I klasy LO ... i to na pierwszej lekcji.
p=>q
Jesli p to musi => zajść q
=> - operator impliakcji prostej, spójnik "musi" => między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
p~>q
Jeśli p to może ~> zajść q
~> - operator impliakcji odwrotnej, spójnik "może" ~> między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
Przykład:
Jesli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8
Oczywiście na mocy definicji:
p=>q # p~>p
czyli:
P8=>P2 # P2~>P8
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kori
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:02, 27 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tańczysz ten swój taniec do upadłego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:48, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dark AlexX napisał: | on naprawde mysli, ze kto czyta te wszystkie jego pierdoly?... |
idiota napisał: | to chyba nie ważne.
masturbuje się chyba przy wszystkich swoich wątkach.
to jedyne sensowne wytłumaczenie. |
To jest matematyka. Jaki więc macie problem z rozniesieniem w puch tych "niebotycznych bredni" (Idiota) Kubusia ? Jeśli obalicie cokolwiek, sam skasuję wszystkie moje posty jakie kiedykolwiek napisałem w temacie implikacji.
Kubuś wyżej napisał:
Rafal3006 napisał: |
tomek tomek napisał: | Tabelki do implikacji => i do implikacji odwrotnej ~> wszyscy już znamy. Teraz napisz tylko, jakie sądy tłumaczysz na p=>q, a jakie na p~>q. Ogranicz się do 10 zdań, jeżeli możesz. |
Masz to napisane w dowolnym podręczniku matematyki do I klasy LO ... i to na pierwszej lekcji.
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jesli p to musi => zajść q
=> - operator implikacji prostej, spójnik "musi" => między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli p to może ~> zajść q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik "może" ~> między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
Przykład:
Jesli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8
Oczywiście na mocy definicji:
p=>q # p~>q
czyli:
P8=>P2 # P2~>P8
|
Wszyscy tu jak widzę zaakceptowali już prawa Kubusia, bo nie mają wyjścia wobec bezdyskusyjnych dowodów Kubusia, Wuja Zbója i Uczy.
Proszę teraz zauważyć, że:
1.
Prawa Kubusia są najzwyklejszym idiotyzmem bez warunków: wystarczającego w implikacji prostej => i koniecznego w implikacji odwrotnej ~>, czyli bez akceptacji tego o czym mówi każdy podręcznik matematyki do I lasy LO na pierwszej lekcji z logiki, co bardzo łatwo udowodnić.
2.
Warunki wystarczający w implikacji prostej => i konieczny w implikacji odwrotnej ~> wynikają bezpośrednio z dziewiczych tabel zero-jedynkowych tych implikacji, dowód w podpisie … ale skupmy się na podręczniku.
3.
Jeśli podręcznik matematyki do I klasy LO ma rację, a ma świętą rację, to nie ma przeproś, wspomniane wyżej warunki wystarczający w implikacji prostej => i konieczny w implikacji odwrotnej ~> muszą obowiązywać w całej algebrze Boole’a, w całym naszym Wszechświecie. Podpis jest dowodem, że nowa teoria implikacji działa fenomenalnie w matematyce oraz świecie martwym i żywym, w tym doskonale obsługuje wszelkie groźby i obietnice … to po prostu naturalna logika człowieka czyli symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia).
W poście wyżej mamy:
p=>q # p~>q
P8=>P2 # P2~>P8
Na podstawie prawa Kubusia mamy:
P8=>P2 = ~P8~>P2 # P2~>P8 = ~P2=>~P2
czyli:
P8=>P2 # ~P2=>~P8
czyli:
Twierdzenie Hipcia:
Prawo kontrapozycji jest fałszywe w implikacji, oczywiście poprawne w równoważności
Prawa Kubusia są prawdziwe w implikacji i fałszywe w równoważności
Dowód nie wprost:
p=>q = ~p+q - definicja implikacji prostej
p~>q = p+~q - definicja implikacji odwrotnej
Prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora implikacji prostej => na odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora implikacji odwrotnej ~> na prostą =>
Oczywiście na mocy definicji mamy:
p=>q # p~>q
Prawo kontrapozycji:
p=>q = ~q=>~p
… nie może być zatem poprawne w implikacji bo mówi wyłącznie o jednym operatorze. Wyłącznie w równoważności występuje tylko i wyłącznie warunek wystarczający =>. W równoważności nie ma najmniejszego śladu operatora implikacji odwrotnej ~> na mocy jej definicji.
Definicje podstawowe równoważności:
p<=>q = p*p+~p*~q
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q)
Prawo kontrapozycji:
~p=>~q = q=>p
Stąd odprysk definicji równoważności:
p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
Co to znaczy udowodnić iż prawo kontrapozycji jest fałszywe w implikacji ?
To oznacza koniec z niejednoznacznością matematyki, problem implikacji został sprowadzony do poziomu 5-cio letniego dziecka, naturalnego eksperta implikacji.
Podsumowując:
To jest symboliczna algebra Boole'a (algebra Kubusia) w 100% jednoznaczna:
A: P8=>P2 = B:~P8~>~P2 # C: P2~>P8 = D:~P2=>~P8 - prawo kontrapozycji jest w implikacji fałszywe
czyli:
mówiąc A mówimy automatycznie B albo odwrotnie
mówiąc C mówimy automatycznie D albo odwrotnie
... a to jest dzisiejsza matematyka:
A: P8=>P2 = B:~P8~>~P2 = C: P2~>P8 = D:~P2=>~P8 - prawo kontrapozycji jest w implikacji prawdziwe
czyli:
mówiąc A mówimy automatycznie B, C albo D
brak jednoznaczności, czyli rzucanie monetą.
P.S.
Myślę, że w tym momencie przeciętny I-szo klasista LO może udowodnić swojemu nauczycielowi to co wyżej. Ciekaw jestem miny nauczyciela ....
Dodatek:
Prawa Kubusia to dokładny odpowiednik praw de’Morgana z operatorów AND(*) i OR(+).
p+q = ~(~p*~q) - prawo zamiany operatora OR(+) na AND(+)
p*q = ~(~p+~q) - prawo zamiany operatora AND(*) na OR(+)
Czy komukolwiek przyjdzie do głowy podważać prawa de’Morgana ? W języku mówionym z praw de’Morgana praktycznie nikt nie korzysta (poza obsługą przeczeń), natomiast praw Kubusia każdy człowiek używa milion razy na dobę.
Dowód praw Kubusia autorstwa Wuja Zbója:
p=>q = ~p+q - definicja implikacji prostej
p~>q = p+~q - definicja implikacji odwrotnej
Prawa Kubusia:
A.
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany => na ~>
B.
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany ~> na =>
Dowody:
Dla prawej strony A stosujemy definicji implikacji odwrotnej:
~p~>~q = (~p)+~(~q) = ~p+q = p=>q
bo:
~(~q)=q - prawo podwójnego przeczenia
~p+q = p=>q - na mocy definicje implikacji prostej
czyli:
~p~>~q = p=>q
CND
Dla prawej strony B stosujemy definicję implikacji prostej:
~p=>~q = ~(~p)+(~q) = p+~q = p~>q
bo:
~(~p)=p - prawo podwójnego przeczenia
p+~q = p~>q - na mocy definicji implikacji odwrotnej
czyli:
~p=>~q = p~>q
CND
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 18:54, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:46, 28 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
O co chodzi z tą niejednoznacznością dzisiejszej matematyki ?
Przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
P8 jest wystarczające dla P2 zatem implikacja prosta prawdziwa
P1.
… a jeśli nie jest podzielna przez 8 ?
Prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
B.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~> być niepodzielna przez 2
~P8~>~P2
C.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
P2 jest konieczne dla P8 zatem implikacja odwrotna prawdziwa
P2.
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 ?
Prawo Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
D.
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno => nie jest podzielna przez 8
~P2=>~P8
Symboliczna algebra Boole’a (algebra Kubusia) w 100% jednoznaczna matematycznie !
Prawo kontrapozycji w implikacji jest tu fałszywe czyli:
P8=>P2 = ~P8~>~P2 # P2~>P8 = ~P2=>~P8
Zauważmy, że na pytanie P1 możliwa jest tu wyłącznie odpowiedź B, zaś na pytanie P2 możliwa jest wyłącznie odpowiedź D.
Dzisiejsza algebra Boole’a, matematyka niejednoznaczna !
Prawo kontrapozycji w implikacji jest tu prawdziwe czyli:
P8=>P2 = ~P8~>~P2 = P2~>P8 = ~P2=>~P8
Wyobraźmy sobie pewną lekcję matematyki …
Jaś
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno jest podzielna przez 2
P8=>P2
Pani:
… a jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 ?
Jaś:
Wyjmuje z kieszeni pomoc matematyczną w postaci kostki sześciennej gdzie na ściankach ma literki A, B, C i D.
Rzuca kostkę (wyszło C) i zadowolony mówi do Pani:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
Pani:
Jasiu, a co to ma wspólnego z moim pytaniem ?
Jaś:
Proszę pani, mój tata jest logikiem i dokładnie mi wytłumaczył o co w tej logice chodzi. Zdania A, B, C, i D są matematycznie równoważne, wiec mogę powiedzieć którekolwiek różne od A które Pani powiedziała. Poproszę o wpis szóstki do dziennika lekcyjnego.
Dokładnie taka jest dzisiejsza matematyka, jak wam się podoba ?
… czy którykolwiek z dzisiejszych matematyków ma tu jakiekolwiek wątpliwości, iż Jaś powinien dostać szóstkę ?
Uwaga:
To nie jest dowcip, taka jest dzisiejsza matematyka.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 22:20, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:03, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
tomektomek napisał: |
Super!
No to zobaczmy.
Zdanie, z którym będziemy pracować: jeżeli niebo jest niebieskie, to możliwe, że 2 = 7
|
Przepraszam TomekTomek ale cytujesz i sam nie rozumiesz co cytujesz.
Zacytowałeś poprawną definicję implikacji odwrotnej:
Rafal3006 napisał: |
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli p to może ~> zajść q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik "może" ~> między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
Przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 8
P2~>P8
|
… a dajesz przykład jak wyżej.
Poproszę o odpowiedź w którym miejscu niebieskie niebo jest warunkiem koniecznym aby 2=7 ?
Matematycy zawzięcie analizują absolutne śmiecie z punktu widzenia normalnego człowieka (nie matematyka), bo nie znają implikacji którą posługują się ludzie … mam nadzieję że wkrótce przestaną wobec odkrycia nowych definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> plus praw Kubusia.
Na końcu piszesz ...
tomektomek napisał: |
Wniosek: interpretacja wyrażenia p~>q jako jeśli p, to możliwe, że q jest niewłaściwa (niezgodna z potocznym rozumieniem terminu możliwe). |
Co ma wspólnego twój przykład z językiem potocznym, na który w się powołujesz, czyli naturalną logiką człowieka ? Kto wypowiada w języku naturalnym zdania „Jeśli…to…” w których p jest niezależne od q ? Może podasz jakiś przykład z dowolnego czasopisma, literatury itp. ?
Zobacz to:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym dla deszczu, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
albo to:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
P2 jest warunkiem koniecznym dla P8, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa.
… to co wyżej to jest naturalny język potoczny, natomiast twojego przykładu w świecie normalnym (poza matematyką) absolutnie NIKT nie zrozumie. Twój przykład to logika formalna, mająca zero wspólnego z językiem potocznym, naturalną logika człowieka.
Powtarzam:
Warunki wystarczający w implikacji prostej p=>q i konieczny w implikacji odwrotnej p~>q wynikają bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych tych definicji. Bezdyskusyjny dowód jest w podpisie. Mówią o tym wszelkie podręczniki matematyki do I klasy LO … i to na pierwszej lekcji logiki (zobacz wyżej).
TomekTomek, nie możesz obalać definicji bo definicji się nie obala. Jeśli jest wiele konkurencyjnych definicji to można tylko porównywać które w praktyce działają lepiej a które gorzej. Te Kubusiowe, czyli te z podręcznika do I klasy LO, w całym naszym Wszechświecie działają absolutnie fenomenalnie.
W pułapkę definicji implikacji materialnej (także <=>) mającej zero wspólnego z językiem potocznym, z naturalną logiką człowieka, wpadają nawet matematycy ... dopóki im owa definicja mózgu nie wypierze z naturalnej logiki człowieka:
[link widoczny dla zalogowanych] Rafal3006 napisał: |
szewciu napisał: | Zdanie (1101)bin=13dec jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, gdy zdanie (111001)+(1110)=(1000111) jest prawdziwe. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam. |
jarzabek89 napisał: | hubertwojtowicz, nieprawda wartość logiczna tego wyrażenia to fałsz, czy jak kto lubi 0.
(1101) w systemie binarnym jest zawsze równe 13 w systemie dziesiętnym. Nie tylko i wyłącznie gdy coś tam, tylko zawsze. |
Z punktu widzenia naturalnej logiki człowieka Jarząbek ma tu rację ...
Matematyczny opis naturalnej logiki człowieka jest w podpisie.
P.S.
Z punktu odniesienia logiki formalnej (KRZ) będzie tu oczywiście jedynka. To jest przykład rozjazdu naturalnej logiki człowieka z logika formalną - Klasycznym Rachunkiem Zdań.
|
Jeszcze jeden cytat z początków wojny o implikację. Prawdopodobnie Angelus Novus to wykładowca logiki sadząc po jego jedynkach które musi postawić uczniom (etap prania mózgów !), dopóki ci nie zrozumieją implikacji materialnej …
Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/metodologia,12/definicja-implikacji-wedlug-rafala3006-p-wieczorka,685.html#14403
Angelus Novus napisał: |
rafal3006 napisał: | Pytanie zasadnicze brzmi !
Czy moja poprawka do interpretacji definicji implikacji p. Wieczorka jest słuszna czy nie !
|
Jedyna możliwa odpowiedź brzmi:
NIE, RAFALE, TWOJA POPRAWKA JEST NIESŁUSZNA. NIE ROZUMIESZ, CZYM JEST IMPLIKACJA W RACHUNKU ZDAŃ.
Na pocieszenia dodam, że jest to częsty błąd u początkujących uczniów i zazwyczaj sporo minusów trzeba postawić na pierwszycb kartkówkach z tego właśnie powodu.
Przyczyną jest fakt, że uczniowie nagminnie mylą okres warunkowy w językach naturalnych (czyli w "zwykłym" języku polskim) z implikacją w sensie logicznym.
Okres warunkowy w języku naturalnym tylko "z wierzchu" podobny jest do implikacji, podczas gdy zazwyczaj używa się go do wyrażenia tożsamości. W pewnym uproszczeniu można zatem powiedzieć, że zwykły język jest pod tym względem "nielogiczny"….
Na koniec cytuję uwagę z "Małej encyklopedii logiki" (Ossolineum 1970, s. 82):
Cytat: | "Wobec rozbieżności między sensem implikacji materialnej a sensem potocznego okresu warunkowego, powstaje pytanie, czy właściwe jest analizowanie rozumowań z języka potocznego przy pomocy implikacji. Problem ten występuje pod nazwą paradoksu implikacji". |
Jeżeli to Cię niepokoi, zapraszam do studiów nad modalnym rachunkiem zdań w wersji C. I. Lewisa (nie mylić oczywiście z C. S. Lewisem), gdzie znajdziesz inne pojęcie implikacji niż w klasycznym rachunku zdań.
Najpierw polecam jednak dość przystępnie napisany artykuł Ajdukiewicza "Okres warunkowy a implikacja materialna", który znajdziesz w drugim tomie zbiorowego wydania jego prac "Język i poznanie" (były co najmniej dwa wydania, więc powinieneś dostać tę książkę w każdej bibliotece naukowej).
|
Kubuś:
Logiki modalne C.I. Lewisa to klęska autora, który poszukiwał implikacji którą posługują się ludzie, a której oczywiście nie znalazł, bowiem bez uznania równych praw implikacji prostej => i odwrotnej ~> jest to absolutnie niemożliwe, jest o tym szerzej tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Refleksja Kubusia:
W świecie matematyki funkcjonują trzy główne definicje implikacji: materialna, logiczna i ścisła. Żadna z nich nie opisuje poprawnie implikacji która posługują się ludzie, o czym wszyscy doskonale wiedzą. Czy ktoś widzi jakąś przeszkodę by przedstawić światu nowe definicje ? Dlaczego nie przyjąć definicji Kubusiowych, skoro fenomenalnie działają w całym naszym Wszechświecie ? Niech przyszłość zadecyduje które definicje są najlepsze. Matematycy na matemtyce.pl nie mają żadnych zastrzeżeń co do poprawności matematycznej nowej teorii implikacji, jedyny ich argument przeciw to: „mamy swoją teorię implikacji i nie jest nam potrzebna żadna nowa teoria”
… ale czy matematycy wiedzą, iż prawo kontrapozycji jest w implikacji fałszywe (dowód wyżej) ? W tym właśnie kierunku Kubuś zamierzał poprowadzić bardzo ciekawą dyskusję na matematyce.pl. Niestety, moderator Rogal zamknął temat bo wszystko szło nie po myśli współczesnej matematyki …
Cytat z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Rogal napisał: |
Powtórzę się po raz ostatni - w matematyce niczego nie zmienisz, więc możesz nam przestać zawracać tym głowę - wszyscy już zrozumieli, o co chodzi - widzisz jaki entuzjazm ? Nie jest potrzebny matematykom nowy operator do codziennego stosowania, bo te które są wystarczają.
Jeśli ktoś będzie miał tutaj coś bardzo istotnego do dodania do tej dyskusji, co nie zostało powiedziane, niech napisze do mnie PW, to temat odblokuję.
|
.. tu chodzi o nowe, nieznane człowiekowi definicje implikacji prostej => i odwrotnej ~> plus prawa Kubusia, czyli o zmianę fundamentu implikacji a nie o nowy operator implikacji odwrotnej ~>.
Po przyjęciu nowych definicji zdania typu:
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze (zdanie prawdziwe w dzisiejszej matematyce)
PR=>KŚ
… będą oczywiście fałszywe bo nie ma tu mowy o jakimkolwiek warunku wystarczającym/koniecznym między p i q.
… zaś prawo kontrapozycji w implikacji jest automatycznie fałszywe, dowód wyżej.
Czy choćby to jest bez znaczenia dla matematyki, jak twierdzi moderator Rogal ?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:24, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:57, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
wyobraźnia napisał: |
Rafal3006 napisał: | aby cokolwiek udowadniać matematycznie potrzebny jest przede wszystkim poprawny aparat matematyczny.
|
cieszy mnie że zbliżamy się powoli do "szlaku" względności "tzn; towarzysze! widzę ląd!
aby zacząć udowadniać cokolwiek potrzebne jest kryterium udowodnione a nie poprawny aparat który bez owego kryterium udowodnionego jest poprawny tylko na mocy gołosłownego widzimisię bez niego jesteś stale jak ślepy chcący prowadzić ślepych po ścieżkach nieznanego bliżej tobie lasu.
|
Towarzyszko, to nie tak ..
Aby rozwiązać matematycznie sieć elektryczną o n punktach węzłowych potrzebny jest aparat matematyczny w postaci układu równań liniowych, bez tego ani rusz itd.
Aby mówić o możliwości zamiany operatora AND(*) na OR(*) (i odwrotnie) w zdaniach twierdzących z tymi operatorami potrzebny jest poprawny aparat matematyczny, tu poprawne definicje AND i OR plus prawa de’Moragana. W operatorach AND i OR matematycznie jest wszystko w porządku, bo tu mamy po jednej definicji dla AND i OR, a nie trzy dla jednego operatora => jak to jest w implikacji.
Prawa de’Morgana:
p+q = ~(~p*~q) - prawo zamiany operatora OR(+) na AND(*)
p*q = ~(~p+~q) - prawo zamiany operatora AND(*) na OR(+)
Aby mówić o możliwości zamiany implikacji prostej => na odwrotną ~> (i odwrotnie) potrzebne są poprawne definicje tych implikacji plus prawa Kubusia mówiące o możliwości zastąpienia jednego operatora drugim.
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym
Prawa Kubusia to dokładny odpowiednik praw de’Morgana wyżej:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora => na ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora ~> na =>
Prawa Kubusia są bezdyskusyjne bo udowodnione trzema różnymi metodami przez Kubusia (zero-jedynkowo), Wuja Zbója (równania algebry Boole’a) i Uczy (metoda nie wprost).
Prawa Kubusia maja sens tylko i wyłącznie z definicjami implikacji prostej => i odwrotnej ~> jak wyżej
W znanych człowiekowi definicjach implikacji: materialnej, logicznej i ścisłej prawa Kubusia są absolutnym IDIOTYZMEM, niczym więcej, bowiem prawa Kubusia mówią o zamianie operatora implikacji prostej => na odwrotną ~> (i odwrotnie), czyli należy bezwzględnie przywrócić do pełnej świetności i na równych prawach definicję implikacji odwrotnej ~>, niesłusznie wyrzuconą przez matematyków do kosza na śmieci jako zbędną … jakieś 200 lat temu.
Powyższe definicje plus prawa Kubusia działają fenomenalnie w całym naszym Wszechświecie, jaką więc widzicie przeszkodę w ich zaakceptowaniu ?
Skoro ludzie zaakceptowali definicje implikacji materialnej, logicznej i ścisłej, pomimo że to jest totalna porażka w odniesieniu do implikacji która posługują się ludzie, to nie ma chyba przeszkód aby na równych prawach przyjąć powyższe definicje, doskonale opisujące logikę człowieka, czyli implikacje którymi on się posługuje. Niech to wszystko przez okres przejściowy funkcjonuje razem, niech zadecyduje przyszłość które definicje lepiej pasują do naszego Wszechświata.
Wyobraźnio, jak sama przyznałaś nie jesteś logiczką, polecam zatem dodatkowo to:
[link widoczny dla zalogowanych]
odpowiedź dla superstara.
wyobraźnia napisał: |
Rafal3006 napisał: |
Cały świat martwy i żywy opisuje implikacja.
|
popełniasz ten sam błąd co z powiedzeniem wcześniej "cały nasz wszechświat"
|
Tu zobacz też odpowiedź po trzecim cytacie dla superstara w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]
Matematycznie naszym Wszechświatem rządzą operatory: AND, OR, <=>, XOR, => i ~> plus definicja negacji. Wszystkich operatorów dwuargumentowych jest szesnaście ale do tej pory nie wszystkie zostały rozszyfrowane (to podpowiedział Kubusiowi Nobody ponad dwa lata temu, dzięki). To już przeszłość, aktualnie wszystkie są rozszyfrowane (część I podpisu).
Od strony implikacji świat żywy i martwy obsługują te same definicje implikacji, bo matematycznie definicja implikacji jest jedna, nie ma więcej np.
Człowiek:
Obietnica = implikacja prosta =>
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C
Bycie grzecznym jest warunkiem wystarczającym aby dostać nagrodę, implikacja prosta prawdziwa
Przyroda żywa:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P
Cztery łapy są warunkiem koniecznym dla psa, zatem implikacja odwrotna prawdziwa
Przyroda martwa:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może padać
CH~>P
Chmury są warunkiem koniecznym dla deszczu, zatem implikacja odwrotna prawdziwa
wyobraźnia napisał: |
rafal3006 napisał: |
Nie przerasta ludzkich możliwości.
|
nie chcesz chyba twierdzić że w twej mocy jest przebadać wszystkich ludzi żyjących, po za tym aby być rzetelnym musisz przepytać wszystkich w krainie hadesa, i popytać ludzi z przyszłości co wydaje się tym bardziej przerastać twoje zwyczajne jak moje siły
|
Nie ma takiej potrzeby, odpowiedź po kolejnym Twoim cytacie.
wyobraźnia napisał: |
Rafal3006 napisał: |
potrzebny jest jakiś punkt zaczepienia
|
kryterium udowodnione.
|
Aksjomat matematyki języka mówionego:
Jak logicznie myślimy, tak matematycznie zapisujemy. Mówimy „NIE” zapisujemy (~), mówimy „i” zapisujemy AND(*), mówimy “lub” zapisujemy OR(+), w implikacji mówimy “musi” zapisujemy ( =>), mówimy “może” zapisujemy (~> lub ~~>).
Kluczowa w logice człowieka i nie tylko jest obsługa wszelkich gróźb i obietnic:
Obietnica:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Groźba:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Wobec nowych, poprawnych definicji implikacji wystarczy jeden punkt zaczepienia, dowolny z niżej przedstawionych, reszta to matematyka z którą się nie dyskutuje:
P1.
Prawo do wręczenia nagrody mimo że odbiorca nie spełnił warunku nagrody (akt miłości), stąd:
obietnica = implikacja prosta =>
P2.
Prawo do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy (akt łaski), stąd:
groźba = implikacja odwrotna ~>
Obietnica jako implikacja prosta => jest powszechnie akceptowana. Z prawa Kubusia łatwo widać, że tym samym groźba musi być kodowana implikacją odwrotną np.
Obietnica:
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C
… a jak będziesz niegrzeczny ?
Prawo Kubusia:
G=>C = ~G ~> ~C
Matematycznie oznacza to:
Groźba:
Jeśli będziesz niegrzeczny to możesz ~> nie dostać czekolady
~G~>~C
Z powyższego wynika że wszelkie groźby musimy kodować implikacją odwrotną ~>, inaczej matematyka leży w gruzach tzn. prawa Kubusia są gwałcone.
W groźbach spójnik „może” jest najczęściej pomijany, bo osłabiałby groźbę, nie ma tu niejednoznaczności wobec precyzyjnych definicji obietnicy i groźby, która doskonale znają wszelkie istoty żywe, bo to warunek przetrwania.
wyobraźnia napisał: |
no i mam pytanie czy ty uznajesz matryce logiczną implikacji zamieszczoną na stronie [link widoczny dla zalogowanych] |
Zero-jedynkowo definicje implikacji materialnej, logicznej, ścisłej i implikacji prostej => (Kubusia) są identyczne … i w tym cały problem bo aktualnie są cztery a powinna być jedna. Oczywiście chodzi tu o interpretację zer i jedynek w definicjach.
Zero-jedynkowo w implikacji odwrotnej ~> mamy pełną jednoznaczność, bo tu implikacja odwrotna ~> w interpretacji Kubusia nie ma żadnych konkurentów.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 13:20, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:12, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wyobraźnio droga, nie szkodzi że nie znasz się na logice, to bez znaczenia wobec faktu iż dzięki tobie Kubuś napisał jeden z najfajniejszych postów, ot tak sobie, mimochodem, udowodnił w poście wyżej iż prawa Kubusia są idiotyzmem w definicjach implikacji materialnej, logicznej i ścisłej. Co to znaczy, wkrótce napiszę …
wyobraźnia napisał: |
aby móc cokolwiek rozwiązać matematycznie, rzetelnie, poprawnie logicznie oraz bez zastrzeżeń trzeba aby było kryterium udowodnione które gdy będzie określone, obecne i nie będzie budziło żądnych wątpliwości może ono z całą powagą swego majestatu przystapić do rozwiązania narzucającego się zadania matematycznego , wten czas może ono bez przeszkód operować przez siebie sprawdzonym mocą swej władzy aparatem matematycznym. jezeli jednak go nie ma a z czym jak widać mamy doczynienia to próba rozwiązania jakiegoś zadania matematycznego bez obeceności majestatu kryterium udowodnionego jest poprostu niepoprawna, niewiarygodna, mało przykonująca, wątpliwa, wiary nie budząca, mało prawdopodobna etc z tego powodu trudno jest mi laiczce logiki przejść do komentowania rzeczy jak widać natury logicznej która omineła fundament wogóle logiki a więc kryterium i przeszła do wykładania jakiegoś działu logiki bez jego obecności.
|
Termin „kryterium udowodnione” to dla mnie jakieś puste słowo, nic więcej. Widzisz, matematycy popełnili ponad 100 lat temu fundamentalny błąd wyrzucając implikacje odwrotną ~> do kosza na śmieci jako matematycznie zbędną. Głupią tabele zero-jedynkową, której nie rozumieli, uznali za dowód tej zbędności. Oczywiście to była zbędność pozorna bo dotyczyła równoważności, gdzie implikacja odwrotna jest rzeczywiście zbędna.
W świecie techniki implikacja jest najzwyklejszym idiotyzmem i nie jest wykorzystywana z powodu występującej w jej definicji przypadkowości (rzucania monetą). Kubuś, który ponad 3 lata temu urodził sie na śfinii, równoważność rozumiał doskonale bo przybył ze świata techniki, ale implikacji "ni w ząb". Matematycznego podejścia do implikacji uczył się u Wuja Zbója. Kiedyś doszedł do wniosku, że równoważność do implikacji ma się tak jak kwadrat do prostokąta, czyli implikacja przechodzi łagodnie w równoważność co było nawet logiczne. Wuj na to: Jak kwadrat do koła. Oczywiście Wuj miał racje bo nic co jest równoważnością nie może być implikacją i odwrotnie.
Zauważ teraz, że to „kryterium udowodnione” o którym wspominasz, a którym w tym przypadku był pozornie poprawny dowód zbędności implikacji odwrotnej ~>, stało się bezpośrednią przyczyną klęski dzisiejszej matematyki w poszukiwaniu implikacji, którą posługują się ludzie. Ostatnia porażka logiki w tym temacie to „logiki modalne”, gdzie autor poszukiwał implikacji którą posługują się ludzie a skończyło się jak zwykle … klęską.
wyobraźnia napisał: |
Rafal3006 napisał: |
Aksjomat matematyki języka mówionego:
Jak logicznie myślimy, tak matematycznie zapisujemy. Mówimy „NIE” zapisujemy (~), mówimy „i” zapisujemy AND(*), mówimy “lub” zapisujemy OR(+), w implikacji mówimy “musi” zapisujemy ( =>), mówimy “może” zapisujemy (~> lub ~~>).
|
widzisz mój kochaniutki Kubusiu aksjomat nie może być żądnym kryterium, ponieważ poszukując kryterium jeszcze go nie mamy, ktoś zatem wykładając nam aksjomat mówiąc o to kryterium, twierdzi to sam nie będąc kryterium udowodnionym a więc dupa zbita, jego twierdzenie jest gołosłowne nikt mu zatem nie uwierzy że to jest kryterium
|
Akurat ten aksjomat nie jest wzięty z powietrza. Doskonale go znają i się nim posługują wszyscy logicy praktycy (ci od bramek logicznych), działa wspaniale w obszarze operatorów technicznych AND i OR, Kubuś rozszerzył go o implikację nie używaną w świecie techniki. Sprawdziło się to doskonale co widać w podpisie i naturalnym języku mówionym.
Doskonałość tego aksjomatu najlepiej widać w tym poście:
[link widoczny dla zalogowanych]
Sam fakt, że "superstar" w poście wyżej widzi „traktat socjologiczny” a nie matematykę, jest twardym dowodem poprawności powyższego aksjomatu.
Pozdrawiam, Kubuś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:25, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 21:54, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:35, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
rafal3006: to twój ostatni post? Nie widzisz, że tu są twoje posty jeden po drugim, a nikt nie odpowiada na nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:57, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Konrado, tu jest moje archiwum dyskusji z ateisty.pl dla potomnych, co by mieli najciekawsze posty w jednym miejscu i nie musieli ich szukac wśród 500 innych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:58, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dodatek z:
[link widoczny dla zalogowanych]
Aksjomat matematyki języka mówionego:
Jak logicznie myślimy, tak matematycznie zapisujemy. Mówimy „NIE” zapisujemy (~), mówimy „i” zapisujemy AND(*), mówimy “lub” zapisujemy OR(+), w implikacji mówimy “musi” zapisujemy ( =>), mówimy “może” zapisujemy (~> lub ~~>).
Algebra Kubusia
Matematyka języka mówionego
Dodatek A
Niebotyczne brednie albo niebotyczne odkrycie
Nowa teoria implikacji to albo „niebotyczne brednie” albo „niebotyczne odkrycie”
Części:
Część I Operatory AND i OR
Część II Implikacja
Dodatek A. Niebotyczne brednie albo niebotyczne odkrycie
Autor: Kubuś - wirtualny Internetowy Miś
Naszym dzieciom dedykuję
W pracach nad teorią implikacji bezcennej pomocy udzielili Kubusiowi przyjaciele:
Emde (sfinia), Fizyk (ateista.pl), Irbisol (sfinia), Macjan (sfinia), Miki (sfinia), NoBody (ateista.pl), Rafał3006 (sfinia), Rogal (matematyka.pl), Uczy (wolny), Volrath (sfinia), WujZbój (sfinia), Wyobraźnia (ateista.pl) i inni
Wielkie dzięki, Kubuś !
Szczególne podziękowania Wujowi Zbójowi za jego nieskończoną cierpliwość w dyskusjach z Kubusiem oraz Vorathowi za decydującą o wszystkim dyskusję
Człowiek poszukuje matematycznej wersji implikacji którą sam się posługuje od 2500 lat, do tej pory bezskutecznie (Emde).
To już historia, bowiem w Internecie pojawił się Kubuś.
Kim jest Kubuś ?
Kubuś - wirtualny Internetowy Miś, wysłannik obcej cywilizacji, którego zadaniem było przekazanie ludziom tajemnicy implikacji.
Podpis jest pracą zespołową, Kubuś nigdy by się nie urodził bez przyjaciół którzy pomogli mu w jego ziemskim zadaniu, rzeczywiści autorzy wymienieni są wyżej.
Spis treści:
1.0 Notacja
2.0 Definicje implikacji prostej i odwrotnej z podręcznika do I klasy LO
3.0 Matematyczna historia powstania naszego Wszechświata
4.0 Niebotyczne brednie albo niebotyczne odkrycie
5.0 Porównanie starej i nowej logiki w zakresie implikacji
6.0 Dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji
Wstęp:
Powód dla którego człowiek walczył z wiatrakami poszukując implikacji którą sam się posługuje jest jeden:
Niesłuszne wyrzucenie implikacji odwrotnej ~> do kosza jako zbędnej
Na wstępie Kubuś przeprasza wszystkich których w ponad 3-letniej wojnie o implikację obraził. Z punktu odniesienia współczesnej matematyki teoria Kubusia to „niebotyczne brednie”, jak to słusznie zauważył Idiota, ekspert starej logiki. Pewne jest zatem jedno, teoria Kubusia może być tylko i wyłącznie albo „niebotyczną brednią” albo „niebotycznym odkryciem”.
Podobno definicji się nie obala, to jest prawda jeśli definicja jest na poziomie czystej abstrakcji. Jeśli jednak definicja ma związek z matematyką która opisuje naszą rzeczywistość to taką definicję można łatwo obalić. Stało się to w [link widoczny dla zalogowanych] (nie ma jak dyskusja z kobietą), gdzie Kubuś ot tak sobie, mimochodem udowodnił, że w znanych człowiekowi definicjach implikacji materialnej, logicznej i ścisłej prawa Kubusia są bezdyskusyjnym idiotyzmem, bowiem definicje te działają wyłącznie w obszarze jednego operatora implikacji prostej =>, natomiast prawa Kubusia mówią o związkach implikacji prostej => z implikacją odwrotną ~>. Prawa Kubusia to ścisły odpowiednik praw de’Morgana z operatorów AND i OR i nie mogą być fałszywe, zatem wszelkie definicje implikacji w których one nie obowiązują są do kitu, zatem miejsce definicji implikacji materialnej, logicznej i ścisłej jest w koszu na śmieci. Gwoździem do trumny współczesnej logiki w zakresie implikacji jest bezdyskusyjna fałszywość prawa kontrapozycji w implikacji [link widoczny dla zalogowanych] oraz w pkt.6.0
Co to oznacza dla współczesnej matematyki ?
Z jednej strony to katastrofa, bowiem wszelkie teorie jakie do tej pory człowiek zbudował na definicjach implikacji materialnej, logicznej i ścisłej lądują w koszu na śmieci. Z drugiej strony to wielkie święto, czyli nieprawdopodobne uproszczenie matematyki w zakresie implikacji, to koniec zabawy z idiotyzmami w stylu …
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
PR=>KS
W dzisiejszej matematyce powyższe zdanie jest prawdziwe. Oczywiście w świecie normalnym (nie matematyce) to najzwyklejszy idiotyzm, żadna prawda.
Przyjęcie poprawnych definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> sprowadza problem implikacji do poziomu 5-cio letniego dziecka, naturalnego eksperta implikacji która posługują się wszelkie istoty żywe, człowiek nie jest tu żadnym wyjątkiem.
1.0 Notacja
* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
# - różne
2.0 Definicje implikacji prostej i odwrotnej z podręcznika do I klasy LO
Poniższe definicje wynikają bezpośrednio z odpowiednich definicji zero-jedynkowych (dowód w podpisie), pośrednio mówią o nich wszelkie podręczniki do I klasy LO.
Gdziekolwiek byśmy nie kliknęli w Internecie to zawsze na pierwszej lekcji logiki znajdziemy to wytłuszczone niżej.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: |
Jeżeli implikacja p => q jest twierdzeniem, to p jest warunkiem wystarczającym na to, aby q, a q warunkiem koniecznym na to, aby p.
|
Jest oczywistym że implikacja jest jedna. Nie może być tak, że w matematyce obowiązuje to co wyżej, zaś poza matematyką jest cokolwiek innego.
Cały problem dzisiejszej matematyki polega na tym, że nie dysponuje poprawnym aparatem matematycznym opisującym implikację, w szczególności dzisiejsza matematyka nie akceptuje równych praw implikacji prostej => i odwrotnej ~> oraz praw Kubusia.
Aparat matematyczny:
Aby rozwiązać matematycznie sieć elektryczną o n punktach węzłowych potrzebny jest aparat matematyczny w postaci układu równań liniowych, bez tego ani rusz itd.
Aby mówić o możliwości zamiany operatora AND(*) na OR(*) (i odwrotnie) w zdaniach twierdzących z tymi operatorami potrzebny jest poprawny aparat matematyczny, tu poprawne definicje AND i OR plus prawa de’Moragana. W operatorach AND i OR matematycznie jest wszystko w porządku, bo tu mamy po jednej definicji dla AND i OR, a nie trzy dla jednego operatora => jak to jest w implikacji.
Prawa de’Morgana:
p+q = ~(~p*~q) - prawo zamiany operatora OR(+) na AND(*)
p*q = ~(~p+~q) - prawo zamiany operatora AND(*) na OR(+)
Aby mówić o możliwości zamiany implikacji prostej => na odwrotną ~> (i odwrotnie) potrzebne są poprawne definicje tych implikacji plus prawa Kubusia mówiące o możliwości zastąpienia jednego operatora drugim.
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym
Spójniki zdaniowe
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna zatem warunek konieczny tu nie zachodzi
Prawa Kubusia to dokładny odpowiednik praw de’Morgana wyżej:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora => na ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora ~> na =>
Prawa Kubusia są bezdyskusyjne bo udowodnione trzema różnymi metodami przez Kubusia (zero-jedynkowo), Wuja Zbója (równania algebry Boole’a) i Uczy (metoda nie wprost).
Prawa Kubusia maja sens tylko i wyłącznie z definicjami implikacji prostej => i odwrotnej ~> jak wyżej
W znanych człowiekowi definicjach implikacji: materialnej, logicznej i ścisłej prawa Kubusia są absolutnym IDIOTYZMEM, niczym więcej, bowiem prawa Kubusia mówią o zamianie operatora implikacji prostej => na odwrotną ~> (i odwrotnie), czyli należy bezwzględnie przywrócić do pełnej świetności i na równych prawach definicję implikacji odwrotnej ~>, niesłusznie wyrzuconą przez matematyków do kosza na śmieci jako zbędną … jakieś 200 lat temu.
Powyższe definicje plus prawa Kubusia działają fenomenalnie w całym naszym Wszechświecie czyli w matematyce oraz świecie martwym i żywym, w szczególności doskonale obsługują wszelkie obietnice i groźby.
Drodzy czytelnicy, jaką więc widzicie przeszkodę w ich zaakceptowaniu ?
Skoro ludzie zaakceptowali definicje implikacji materialnej, logicznej i ścisłej, pomimo że to jest totalna porażka w odniesieniu do implikacji która posługują się ludzie, to nie ma chyba przeszkód aby na równych prawach przyjąć powyższe definicje, doskonale opisujące logikę człowieka, czyli implikację którą on się posługuje. Niech to wszystko przez okres przejściowy funkcjonuje razem, niech przyszłość zadecyduje które definicje lepiej pasują do naszego Wszechświata.
Bez definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> jak wyżej prawa Kubusia są najzwyklejszym idiotyzmem, niczym więcej.
Przykład:
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
PR=>KS =1
Implikacja prosta => prawdziwa w dzisiejszej matematyce.
Oczywiście różowy pies nie jest ani warunkiem wystarczającym, ani też koniecznym dla krowy śpiewającej w operze, dlatego prawa Kubusia są tu najzwyklejszym idiotyzmem
Prawo Kubusia:
PR=>KS = ~PR~>~KS
czyli:
Jeśli pies nie jest różowy to krowa może ~> nie śpiewać w operze.
~PR~>~KS =1
LUB
Jeśli pies nie jest różowy to krowa może ~~> śpiewać w operze
~PR~~>KS =1
Tak bardziej poważnie weźmy to:
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 8
P3~~>P8 = 1 bo 24
Zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika może ~~>, wystarczy jedna prawda.
Nie jest to implikacja odwrotna bo P3 nie jest konieczne dla P8.
Oczywiście jeśli p nie jest konieczne dla q to q nie może być wystarczające dla p czyli:
P3~>P8 =0 - implikacja odwrotna fałszywa
i
P8=>P3 =0 - implikacja prosta fałszywa
Weźmy teraz poprawną implikację odwrotną:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
P2 jest konieczne dla P8 zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa.
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
Zauważmy że „musi” w definicji jest tu kluczowe, bo eliminuje implikacje odwrotne fałszywe np. P3~>P8 =0
Prawo Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
stąd:
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 2 to na pewno nie jest podzielna przez 8
~P2=>~P8 =1 - oczywista oczywistość
3.0 Matematyczna historia powstania naszego Wszechświata
Z przymrużeniem oka …
Spójniki zdaniowe
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna zatem warunek konieczny tu nie zachodzi
Tabele zero-jedynkowe odpowiednich definicji wynikają z logiki dodatniej:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
Na początku było:
1=1
i stał się cud:
(p+~p)=(q+~q)
p+~p=1 - prawo algebry Boole’a
czyli:
p=>(q+~q)
~p=>(~q+q)
Równoważność:
Definicja operatorowa:
Kod: |
p q p<=>q
p=> q =1
p=>~q =0
~p=>~q =1
~p=> q =0
|
Stąd definicja zero jedynkowa równoważności:
Kod: |
p q p<=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =0
|
Definicje podstawowe równoważności w równaniach algebry Boole’a:
p<=>q = p*q + ~p*~q - na podstawie kodu zero-jedynkowego
p<=>q = (p=>q)*(~p=>~q) - na podstawie definicji operatorowej
Prawo kontrapozycji poprawne w równoważności:
~p=>~q = q=>p
stąd odprysk definicji równoważności:
p<=>q - (p=>q)*(q=>p)
W naszym Wszechświecie zdecydowanie przeważa implikacja, zatem ostatnie dwie linie ulegają rozczepieniu:
Operatorowa definicja implikacji prostej:
Kod: |
p q p=>q
p=> q =1
p=>~q =0
~p~>~q =1
~p~~>q =1 |
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Stąd definicja zero-jedynkowa implikacji prostej:
Kod: |
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1 |
Definicja implikacji prostej w równaniu algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q
lub pierwsze dwie linie z definicji równoważności ulegają rozczepieniu:
Operatorowa definicja implikacji odwrotnej:
Kod: |
p q p~>q
p~> q =1
p~~>~q =1
~p=> ~q =1
~p=> q =0 |
Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Stąd definicja zero-jedynkowa implikacji odwrotnej:
Kod: |
p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0 |
Definicja implikacji odwrotnej w równaniu algebry Boole’a:
p~>q = p+~q
4.0 Niebotyczne brednie albo niebotyczne odkrycie
Z teorii wyłożonej w poprzednim punkcie wynika coś bardzo fundamentalnego.
Prawo normalnego człowieka:
Tabele zero-jedynkowe generuje naturalna logika człowieka, a nie człowiek analizuje wszelkie możliwe śmieci dopasowując je do odpowiednich tabel zero-jedynkowych, jak to jest we współczesnej matematyce.
To jest wywrócenie współczesnej logiki do góry nogami, czyli absolutnie żaden człowiek na ziemi, od przedszkolaka poczynając nie analizuje śmieci typu:
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
PR=>KS =1
Implikacja prawdziwa w dzisiejszej matematyce
Tego typu zdania, gdzie p nie jest zależne od q, normalnemu człowiekowi nawet nie przyjdą do głowy !
Twardym dowodem jest tu brak chociażby jednego takiego zdania w całej literaturze światowej, w jakichkolwiek środkach masowego przekazu. Fakt, iż żaden człowiek na świecie nie generuje śmieci jak wyżej jest twardym dowodem, że człowiek podlega pod matematykę a nie tworzy matematykę.
Człowiek podlega pod prawidłową matematykę zgodną z teorią Kubusia, a nie pod dzisiejszą „matematykę” zbudowaną na którejkolwiek fałszywej definicji implikacji materialnej, logicznej czy ścisłej. Oczywiście chodzi tu o poprawną interpretację zer i jedynek w zero-jedynkowej definicji implikacji która na poziomie ogólnym może być tylko jedna.
5.0 Porównanie starej i nowej logiki w zakresie implikacji
Definicja obietnicy:
Jeśli dowolny warunek to nagroda
W=>N
Implikacja prosta bo dobrowolnych obietnic musimy dotrzymywać
Definicja groźby:
Jeśli dowolny warunek to kara
W~>K
Implikacja odwrotna, bo dowolna karę nadawca ma prawo darować (zależną od niego)
Stara logika w zakresie implikacji nie akceptuje praw Kubusia, dlatego niemożliwe są tu jakiekolwiek sensowne dialogi między ludźmi.
Przykład:
Tata:
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C
Jaś:
… a jak nie będę grzeczny ?
Stara logika dysponuje tu wyłącznie fałszywym w implikacji prawem kontrapozycji czego [link widoczny dla zalogowanych] oraz w pkt.6.0
Prawo kontrapozycji:
G=>C = ~C=>~G
czyli:
Tata:
Jeśli nie dostaniesz czekolady to na pewno nie będziesz grzeczny
~C=>~G
Jaś:
Mama, dzwoń szybko po psychiatrę bo tata nie potrafi odpowiedzieć sensownie na najprostsze pytanie …
Zobaczmy jak ten sam przykład wygląda w poprawnej logice akceptującej prawa Kubusia:
Tata:
A.
Jeśli będziesz grzeczny dostaniesz czekoladę
G=>C =1
1 1 =1
Obietnica, zatem implikacja prosta =>
B.
Jeśli będziesz grzeczny to na pewno => nie dostaniesz czekolady
G=>~C =0
1 0 =0
Jaś:
… a jak nie będę grzeczny ?
Prawo Kubusia:
G=>C = ~G~>~C
czyli matematycznie oznacza to:
C.
Jeśli nie będziesz grzeczny to możesz ~> nie dostać czekolady
~G~>~C =1
0 0 =1
Groźba, zatem implikacja odwrotna ~> co jest zgodne z definicją groźby wyżej.
LUB
D.
Jeśli nie będziesz grzeczny to możesz ~~> dostać czekoladę
~G~~>C =1
0 1 =1
Zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może” ~~>, wystarczy jeden taki przypadek, nie jest to implikacja odwrotna.
Dowód:
Załóżmy, że zdanie D:~G~>C jest implikacją odwrotną prawdziwą, obowiązuje wówczas prawo Kubusia.
D:~G~>C = B:G=>~C
Zdanie B jest ewidentnym fałszem zatem D musi być fałszywe.
Prawdziwość zdania D określa wzór:
(~G~>C)+(~G~~>C) = 0 + 1 =1
Implikacja odwrotna ~G~>C fałszywa, ale zdanie prawdziwe na mocy naturalnego „może” ~~>, wystarczy jeden taki przypadek
Doskonale widać tabelę zero-jedynkową implikacji prostej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
G=1, ~G=0
C=1, ~C=0
Zauważmy, że prawo Kubusia obowiązuje w obrębie jednej i tej samej tabeli zero-jedynkowej jak wyżej.
Wniosek:
Implikacja prosta => nie może istnieć bez operatora implikacji odwrotnej ~> co wynika z prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
W zdaniu C spójnik „może” jest najczęściej pomijany bo osłabiałby groźbę.
Nie ma to znaczenia bo:
1.
Zdanie A jest poprawnie zakodowane jako obietnica implikacją prostą p=>q
2.
Jeśli A jest poprawnie zakodowane to jako implikacja prosta => to w zdaniu C wymuszony jest operator implikacji odwrotnej ~> na mocy prawa Kubusia (spójnik „może” między ~p i ~q) niezależnie od tego co człowiek będzie sobie mówił.
Zdanie C.
Jeśli nie będziesz grzeczny to […] nie dostać czekoladę
~G~>~C
W wykropkowane miejsce można sobie wstawić cokolwiek: nic nie wstawiać, na pewno, możesz …, nie ma to znaczenia bo w matematyce pod którą człowiek podlega mamy tu wymuszony operator implikacji odwrotnej ~>, spójnik „może” między ~p i ~q.
Po stronie implikacji odwrotnej ~> człowiek ma zawsze 100% wolnej woli, czyli przy spełnionym warunku kary (~G) może robić co mu się podoba (czyli dać czekoladę lub nie) i nie ma najmniejszych szans na zostanie kłamcą.
6.0 Dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji
Twierdzenie Hipcia:
Prawa Kubusia są poprawne w implikacji i fałszywe w równoważności
Prawo kontrapozycji jest poprawne w równoważności i fałszywe w implikacji
Kluczowy jest tu dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji, wszystko inne jest oczywistością.
Punkt odniesienia p=>q
Implikacja prosta => i odwrotna ~>, wersja ze sztywnym punktem odniesienia ustawionym na implikacji prostej p=>q.
Założenie:
p=>q - implikacja prosta prawdziwa, czyli spełniony warunek wystarczający między p i q
q~>p - implikacja odwrotna prawdziwa powstała po zamianie p i q.
Zachodzenie warunku wystarczającego w kierunku p=>q wymusza warunek konieczny w kierunku q~>p.
Przykład implikacji matematycznej:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to „musi” => być podzielna przez 2
P8=>P2
p=>q
Implikacja prosta prawdziwa bo P8 jest wystarczające dla P2
Po zamianie p i q przy sztywnym punkcie odniesienia ustalonym wyżej na p=>q mamy:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to „może” ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
q~>p
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
Oczywiście na mocy definicji mamy:
P8=>P2 # P2~>P8
bo operator => to zupełnie co innego niż operator ~>
Dla prawej strony korzystamy z prawa Kubusia:
P2~>P8 = ~P2=>~P8
czyli:
P8=>P2 # ~P2=>~P8
… i mamy dowód fałszywości prawa kontrapozycji w implikacji dla sztywnego punktu odniesienia p=>q:
p=>q # ~q => ~p
CND
Punkt odniesienia „Jeśli…to…”
Wyłącznie ta wersja jest zgodna z definicjami implikacji prostej p=>q i odwrotnej p~>q.
Implikacja prosta => i odwrotna ~>, wersja z punktem odniesienia ustawionym zawsze na zdaniu wypowiedzianym „Jeśli…to…” czyli po „Jeśli” zawsze mamy p zaś po „to” zawsze jest q.
Ten sam przykład:
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to „musi” => być podzielna przez 2
P8=>P2
p=>q
Implikacja prosta prawdziwa bo P8 jest wystarczające dla P2
Po zamianie p i q mamy:
B.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to „może” ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
p~>q
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
Zauważmy coś bardzo ważnego:
q~>p = P2~>P8 - zdanie B widziane z punktu odniesienia p=>q
p~>q = P2~>P8 - zdanie B widziane z punktu odniesienia „Jeśli…to…”
Prawe strony są identyczne zatem:
q~>p (punkt odniesienia p=>q) = p~>q (punkt odniesienia „Jeśli…to…”)
Oczywiście na mocy definicji mamy:
P8=>P2 # P2~>P8
czyli:
p=>q # p~>q
bo operator => to zupełnie co innego niż operator ~>
Wyłącznie ta wersja jest zgodna z definicjami:
p=>q = ~p+q - definicja implikacji prostej
p~>q = p+~q - definicja implikacji odwrotnej
W tym miejscu matematycy klasyczni będą protestować.
Zauważmy bowiem, że po obu stronach nierówności mamy różne znaczenie parametrów formalnych p i q.
Lewa strona:
p=P8, q=P2
Prawa strona:
p=P2, q=P8
Odpowiedź Kubusia:
Panowie, algebra Boole’a to algebra bramek logicznych (tu Kubuś jest ekspertem) mająca zero wspólnego z matematyką klasyczną (całki, ekstrema itp). Prawa algebry Boole’a nie muszą pokrywać się z prawami matematyki klasycznej.
Od strony matematycznej jest tu wszystko w porządku.
Definicja implikacji prostej:
p=>q
p musi być wystarczające dla q
W przełożeniu na nasz przykład mamy.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to na pewno => jest podzielna przez 2
P8=>P2
P8 jest wystarczające dla P2, zatem jest to implikacja prosta prawdziwa
p=>q - definicja implikacji prostej
czyli:
p=P8, q=P2
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
Nasz przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to „może” ~> być podzielna przez 8
P2~>P8
p~>q
Implikacja odwrotna prawdziwa bo P2 jest konieczne dla P8
p~>q - definicja implikacji odwrotnej
czyli:
p=P2, q=P8
Jak widać, literki p i q na mocy odpowiednich definicji są dokładnie tam gdzie być powinny.
Zauważmy, że przy prawidłowym punkcie odniesienia ustawionym zawsze na zdaniu wypowiedzianym, czyli po „Jeśli…” mamy zawsze p, zaś po „to…” mamy zawsze q prawo kontrapozycji nie zachodzi w zapisie ogólnym:
p=>q =~p~>~q = ~p+q # p~>q = ~p=>~q = p+~q
Dla naszego przykładu mamy:
P8=>P2 = ~P8~>~P2 = ~P8+P2 # P2~>P8 = ~P2=>~P8 = P2+~P8
Z ostatniego zapisu widać, że brak przemienności w operatorach implikacji przenosi się na brak przemienności w operatorach OR i AND wynikających z definicji implikacji co jest oczywiste bowiem:
A.
P8=>P2 = ~P8~>~P2 = ~P8+P2 = ~(P8*~P2)
W ostatnim przekształceniu skorzystano z prawa de’Morgana
Gwarancja:
P8=>P2
Liczby 8,16,24 … na pewno są podzielna przez 8
LUB
~(P8*~P2)
Nie może się zdarzyć ~(…), że liczba jest podzielna przez 8 i nie jest podzielna przez 2
Gwarantowane liczby:
8,16,24 …
B.
P2~>P8 = ~P2=>~P8 = P2+~P8 = ~(~P2*P8)
Gwarancja:
~P2=>~P8
Liczby 1,3,5,7 … na pewno nie są podzielne przez 8
LUB
~(~P2*P8)
Nie może się zdarzyć ~(…), że liczba nie jest podzielna przez 2 i jest podzielna przez 8
Gwarantowane liczby:
1,3,5,7 …
Istotą implikacji jest gwarancja matematyczna. Gwarancja A nie jest równoważna gwarancji B bowiem nie ma tu wzajemnego uzupełniania się zbiorów, jak to jest w równoważności.
Poza obiema gwarancjami jest trzeci zbiór liczb podzielnych przez 2 i niepodzielnych przez 8.
C.
Liczby 2,4,6 ….
Oczywiście gwarancje wynikające z praw Kubusia są identyczne bo tu zachodzi tożsamość matematyczna, co widać wyżej.
Koniec 2009-10-04
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 18:03, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:58, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Proponuję na razie skupić się na dyskusji:
Definicja implikacji materialnej VS definicje implikacji z nowej teorii podane w cytacie niżej.
Na pewno jedna z tych definicji jest fałszywa, ustalmy która … bo to fundamentalna sprawa.
tomektomek napisał: | zwracam się z uprzejmą prośbą, abyś odpowiadał maksymalnie kilku krótkich akapitach. Bardzo proszę o zwięzłe odpowiedzi, a w każdym razie o niecytowanie własnych wypowiedzi z poprzednich postów.
Najpierw uwaga trochę z boku:
rafal3006 napisał: |
TomekTomek, nie możesz obalać definicji bo definicji się nie obala.
|
Jest to niestety nieprawda. Jeżeli podam jakąś definicję, powiedzmy, pies = czworonożne zwierzę z ogonem, to tę definicję można obalić kotem, bo kot spełnia definiens, ale nie jest psem. Oczywiście w takich wypadkach obalanie to wykazywanie niezgodności z potocznym użyciem słowa. Możesz nazywać koty psami i być w tym spójny, ale ze względu na praktykę językową to definicja niepoprawna. Po drugie, definicje takie jak X = ostatnia cyfra rozwinięcia dziesiętnego liczby e także są niepoprawne i jako takie są obalalne. Ale to offtopic, przejdźmy do rzeczy.
|
Ustalenie wspólnej i poprawnej definicji implikacji to fundamentalna sprawa, to nie jest offtopic.
Dowód I fałszywości dzisiejszej definicji implikacji:
Warunki konieczny ~> w implikacji odwrotnej i wystarczający => w implikacji prostej wynikają bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych (dowód w podpisie), pośrednio z podręcznika matematyki do I klasy LO. Oczywiście jeśli p jest niezależne od q to takie zdanie jest automatycznie implikacją fałszywą. Oczywiście że matematyka może rozpatrywać dowolne zdania, także oczywiste idiotyzmy w których p nie zależy od q - tu nowa teoria implikacji rozstrzyga natychmiast fałsz i kropka. Nikt nie będzie analizował fałszywej implikacji przez jej definicję zero-jedynkową, bo z góry wiadomo że definicja nie jest spełniona.
Dowód II fałszywości dzisiejszej definicji implikacji:
Obaliłem wyżej wszystkie trzy znane człowiekowi definicje czyli materialną, logiczna i ścisłą za jednym zamachem, zarzucając im że w tych definicjach nie obowiązują prawa Kubusia. Prawa Kubusia są bezdyskusyjnie prawdziwe i muszą działać w całej algebrze Boole’a bo to dokładny odpowiednik praw de’Morgana, z tym na 100% się zgadzasz, bo nie masz wyjścia. Prawa Kubusia mówią o możliwości zamiany implikacji prostej => na odwrotną ~> (i odwrotnie).
Poproszę o przykład takiej zamiany na bazie którejkolwiek z definicji implikacji materialnej, logicznej albo ścisłej.
… ciekawe jak to zrobisz skoro dzisiejsza logika wyrzuciła implikację odwrotną jako matematycznie zbędną jakieś 200 lat temu ?
Dowód poprawności nowych definicji na przykładzie Tomka:
Twierdzenie oczywistość:
Implikacja jest implikacją prawdziwą wtedy i tylko wtedy gdy spełnia pełną zero-jedynkową definicję implikacji.
Nowe definicje implikacji:
Rafal3006 napisał: |
Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym
Spójniki zdaniowe
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna zatem warunek konieczny tu nie zachodzi
Prawa Kubusia to dokładny odpowiednik praw de’Morgana wyżej:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora => na ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora ~> na =>
|
Zobacz TomekTomek jak pięknie działają te definicje na twoim przykładzie:
TomekTomek napisał: |
Co ważniejsze, odpowiedź na Twoje pytanie Kto wypowiada w języku naturalnym zdania „Jeśli…to…” w których p jest niezależne od q? brzmi: każdy, kto się myli. Mogę pytać: ciekawe, czy jeżeli trzasnę drzwiami, to obudzę sąsiadów. Prawdopodobnie p jest tu niezależne od q,
|
Moja odpowiedź:
Nawet największy idiota nie wypowiada zdań w których p jest niezależne od q, zatem „każdy kto się myli” jest tu nietrafione. Oczywiście nie oznacza to że matematycznie nie wolno nam analizować takich implikacji, oczywiście wolno z natychmiastowym rozstrzygnięciem - implikacja fałszywa.
Twój przykład jest chybiony, to woda na młyn nowej teorii implikacji, to piękna implikacja odwrotna ~>.
Dowód poprawności nowych definicji implikacji na Twoim przykładzie
Żona:
Ciekawe, czy jeśli trzasnę drzwiami to obudzę sąsiadów ?
Mąż który dopiero co poznał nową teorie implikacji:
Popatrz kochanie jakie to proste …
Analiza matematyczna:
Jeśli trzasnę drzwiami to obudzę sąsiadów
T~>O =1
1 1 =1
Trzaśnięcie drzwiami jest warunkiem koniecznym obudzenia sąsiadów, zatem jest to implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli trzasnę drzwiami to mogę ~~> nie obudzić sąsiadów
T~~>~O =1
1 0 =1
Zdanie prawdziwe na mocy naturalnego spójnika może ~~>, nie jest to implikacja odwrotna
Żona:
… a jeśli nie trzasnę drzwiami ?
Prawo Kubusia:
T~>O = ~T=>~O
czyli:
Jeśli nie trzasnę drzwiami to na pewno => nie obudzę sąsiadów
~T=>~O=1
0 0 =1
LUB
Jeśli nie trzasnę drzwiami to na pewno => obudzę sąsiadów
~T=>O =0
0 1 =0
Tabele zero-jedynkową uzyskano na podstawie zdania wypowiedzianego 1 1 =1 czyli:
T=1, ~T=0
O=1, ~O=0
Dla zdania wypowiedzianego 1 1 =1 mamy tu przepiękną tabele implikacji odwrotnej co widać wyżej.
Jedynki w implikacji odwrotnej generuje naturalna logika człowieka , symboliczna algebra Boole’a jak wyżej, nigdy odwrotnie.
Zadanie dla Tomka (oczywiście nie do wykonania):
Poproszę o analizę Twojego zdania:
Jeśli trzasnę drzwiami to obudzę sąsiadów
przy pomocy definicji implikacji materialnej …
Czy da się dopasować definicję implikacji materialnej do nowej teorii ?
Założenia:
1.
Zakładamy niżej że p nie musi być konieczne/wystarczające dla q czyli dokładnie tak jak to jest w dzisiejszej logice.
2.
Przyjmujemy definicję implikacji materialnej
Twierdzenie oczywistość:
Implikacja jest implikacją prawdziwą wtedy i tylko wtedy gdy spełnia pełną definicje implikacji
Pracujemy na zdaniu:
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
Analiza I
A.
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
PR=>KS =1
1 1 =1
Implikacja prosta => prawdziwa w dzisiejszej matematyce.
Oczywiście różowy pies nie jest ani warunkiem wystarczającym, ani też koniecznym dla krowy śpiewającej w operze.
Ciąg dalszy analizy tej implikacji przez jej definicję zero jedynkową …
B.
Jeśli pies jest różowy to krowa nie śpiewa w operze
PR=>~KS =0
1 0 =0
Prawo Kubusia:
PR=>KS = ~PR~>~KS
czyli:
C.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa może ~> nie śpiewać w operze.
~PR~>~KS =1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa może ~~> śpiewać w operze
~PR~~>KS =1
0 1 =1
Kodowanie zero-jedynkowe implikacji zgodne ze zdaniem wypowiedzianym:
PR=1, ~PR=0
KS=1, ~KS=0
Oczywiście widać wyżej definicję zero-jedynkową implikacji prostej.
Prawa Kubusia nie są obwarowane żadnymi warunkami wystarczającymi/koniecznymi (te zakodowane są w samych definicjach) czyli muszą działać w całej algebrze Boole’a bez żadnych wyjątków, także w definicji materialnej czyli:
PR=>KS = ~PR~>~KS
Z praw Kubusia wynika coś absolutnie fundamentalnego:
Jeśli w dowolnej implikacji prostej lub odwrotnej prawdziwej negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny.
Zauważmy wyżej, że wedle definicji implikacji materialnej (Kubuś zna to badziewie) fałsz powinien być w linii D a nie w B jak to jest wyżej.
O co tu chodzi ?
Oczywiście o nieprawidłowe zakodowanie zdania PR=>KS operatorem implikacji prostej.
Zdanie wypowiedziane musi być tu kodowane implikacją odwrotną !
Analiza II
A.
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
PR~>KS =1
1 1 =1
LUB
B.
Jeśli pies jest różowy to krowa nie śpiewa w operze
PR~>~KS =1
1 0 =1
… a jeśli pies nie jest różowy ?
Prawo Kubusia:
PR~>KS = ~PR=>~KS
czyli:
C.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa nie śpiewa w operze
~PR=>~KS =1
0 0 =1
D.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa śpiewa w operze
~PR=>KS =0
0 1 =0
Dal kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym:
PR=1, ~PR=0
KS=1, ~KS=0
mamy tabele zero-jedynkową implikacji odwrotnej.
Teraz jest wszystko porządku, czyli fałszywe jest zdanie D zgodnie z definicja implikacji materialnej.
Oczywiście na mocy prawa Kubusia:
PR~>KS = ~PR=>~KS
nie musimy analizować implikacji po prawej stronie bo zachodzi tożsamość matematyczna.
Problem dla Tomka:
W powyższych wyłącznie zdania A i C są implikacjami prawdziwymi, natomiast zdanie B jest prawdziwe ale nie jest to implikacja, co bardzo łatwo udowodnić. Jak to odróżniasz w implikacji materialnej ?
Powyżej mamy tożsamość, czyli nie musimy analizować ale dla ciekawości zróbmy to:
Analiza III
A.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa nie śpiewa w operze
~PR=>~KS =1
1 1 =1
czyli:
B.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa śpiewa w operze
~PR=>KS =0
1 0 =0 - tylko tu mamy prawidłowy fałsz wedle implikacji materialnej
Jaś:
… a jeśli pies jest różowy ?
Prawo Kubusia:
~PR=>~KS = PR~>KS
czyli:
C.
Jeśli pies jest różowy to krowa może ~> śpiewać w operze
PR~>KS=1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli pies jest różowy to krowa może ~~> nie śpiewać w operze
PR~~>~KS =1
0 1 =1
Oczywiście zera i jedynki w tabeli zero-jedynkowej otrzymano na podstawie zdania wypowiedzianego:
~PR=1, PR=0
~KS=1, KS=0
Porównajmy kodowania z analiz II i III.
Logika dodatnia (analiza II)
PR=1, ~PR=0
Logika ujemna (analiza III)
~PR=1, PR=0
Definicja logiki dodatniej i ujemnej w operatorach implikacji => i ~>:
Prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora implikacji prostej => na odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora implikacji odwrotnej ~> na prostą =>
Implikacja wypowiedziana jest w logice dodatniej jeśli po stronie q nie występuje negacja, inaczej mamy do czynienia z logiką ujemną.
Z praw Kubusia wynika, że implikacja prosta => w logice dodatniej jest równoważna implikacji odwrotnej ~> w logice ujemnej i odwrotnie, czyli implikacja odwrotna ~> w logice dodatniej jest równoważna implikacji prostej => w logice ujemnej.
Wróćmy do tematu:
W powyższej analizie zdanie fałszywe jest dokładnie tam gdzie być powinno wedle implikacji materialnej (zdanie B) co nie zmienia faktu iż cała ta analiza ma zero wspólnego z naturalną implikacją która posługują się ludzie gdzie warunki konieczne/wystarczające musza być spełnione, inaczej zdanie jest fałszywe.
Oczywiście na mocy prawa Kubusia:
PR~>KS = ~PR=>~KS
analizy II i III są absolutnie równoważne i zgodne z definicją implikacji materialnej
… ale analiza I jest ewidentnie do kitu, kompletnie nie pasuje do implikacji materialnej !
TomekTomek:
Zapomnij o analizach wyżej i odpowiedz jak zakodujesz zdania niżej:
1.
Jeśli pies jest różowy to krowa śpiewa w operze
PR ??? KS
2.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa nie śpiewa w operze
~PR ??? ~KS
Poproszę o wstawienie operatora implikacji prostej => albo odwrotnej ~> w miejsca ze znakami pytającymi.
Zauważ, że na mocy prawa Kubusia obowiązującego w całej algebrze Boole’a niezależnego od jakichkolwiek warunków typu wystarczający/konieczny (te zakodowane są w definicjach => i ~>), możesz to zrobić wyłącznie na dwa sposoby:
1.
PR=>KS = ~PR~>~KS
2.
PR~>KS = ~PR=>~KS
Oczywiście wyłącznie jedno z tych kodowań jest poprawne.
Proszę o odpowiedź które kodowanie jest poprawne w implikacji materialnej i jak do tego doszedłeś ?
P.S.
Prawa Kubusia:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora implikacji prostej => na odwrotną ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora implikacji odwrotnej ~> na prostą =>
Prawa Kubusia są oczywiście bezdyskusyjne, to odpowiednik praw de’Morgana z operatorów AND i OR
Z praw Kubusia wynika coś absolutnie fundamentalnego:
Jeśli w dowolnej implikacji prostej lub odwrotnej prawdziwej negujemy argumenty to musimy zmienić operator na przeciwny, inaczej algebra Boole’a leży w gruzach
Pytanie do Tomka:
W jaki sposób implikacja materialna odróżnia kiedy należy użyć operatora implikacji prostej => a kiedy implikacji odwrotnej ~> ?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 10:28, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:56, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tomek, napisałeś morze tekstu. Proponuję to rozdzielić na dwa wątki. W tym wyżej udowadniamy sobie która definicja jest fałszywa/prawdziwa, natomiast w tym odpowiem na twoje pytania.
tomek tomek napisał: |
Rafal3006 napisał: |
Przepraszam TomekTomek ale cytujesz i sam nie rozumiesz co cytujesz.
Zacytowałeś poprawną definicję implikacji odwrotnej z warunkiem koniecznym miedzy p i q
… a dajesz przykład:
„jeżeli niebo jest niebieskie, to możliwe, że 2 = 7”
Poproszę o odpowiedź w którym miejscu niebieskie niebo jest warunkiem koniecznym aby 2=7 ?
Co ma wspólnego twój przykład z językiem potocznym, na który w się powołujesz, czyli naturalną logiką człowieka ? Kto wypowiada w języku naturalnym zdania „Jeśli…to…” w których p jest niezależne od q? Może podasz jakiś przykład z dowolnego czasopisma, literatury itp. ?
|
Jeżeli tak, to Twój błąd jest jeszcze bardziej trywialny.
(a) zauważ, że zdanie 'ziemia jest elipsą o 24 nogach ze złota' jest fałszywe, chociaż (cytuję Cię) nikt takiego zdania w języku naturalnym nie wypowiada. Determinowanie wartości logicznej zdania powinno być możliwe także w przypadkach, w których nikt tego zdania nie wypowiada na co dzień. Inaczej np. nauka nie byłaby możliwa, ani tworzenie nowych terminów, etc. etc.
|
Nie zrozumiałeś mnie. Oczywiście analizować matematycznie można wszystko. Także implikacje w których p jest niezależne od q. W nowej teorii implikacji takie zdanie jest fałszywe, masz rozstrzygnięcie. O tym które definicje implikacji są fałszywe/prawdziwe dyskutujemy w oddzielnym wątku. Ty powoływałeś się na język potoczny stąd moje „pretensje”, proszę cie nadal o konkretny przykład zdania w którym p jest niezależne od q z środków masowego przekazu - jak do tej pory takiego nie przedstawiłeś.
Ja twierdzę że implikacja:
„jeżeli niebo jest niebieskie, to możliwe, że 2 = 7”
Jest fałszywa bo niebieskie niebo nie jest konieczne ani wystarczając aby 2=7
To bezdyskusyjny fałsz na mocy definicji implikacji wynikających z kodu zero-jedynkowego i podręcznika do I klasy LO.
Ja tego zdania dalej nie analizuję, na mocy definicji wyrzucam do kosza z napisem „fałsz”.
TomekTomek napisał: |
Co ważniejsze, odpowiedź na Twoje pytanie Kto wypowiada w języku naturalnym zdania „Jeśli…to…” w których p jest niezależne od q? brzmi: każdy, kto się myli. Mogę pytać: ciekawe, czy jeżeli trzasnę drzwiami, to obudzę sąsiadów. Prawdopodobnie p jest tu niezależne od q, ale nie przeszkadza mi to je wypowiedzieć.
|
Przykład chybiony, to przepiękna implikacja odwrotna prawdziwa, analiza w wątku wyżej.
tomek tomek napisał: |
Jest w języku trochę zdań warunkowych, których jesteśmy pewni, i bardzo dużo takich, których wartości logicznej nie znamy, oraz trochę takich, które mylnie uważamy za fałszywe (lub prawdziwe). I w tym sensie całkiem sporo osób wypowiada zdania p->q, w których p jest niezależne od q. Np. jeżeli się pomodlę, to wyzdrowieję.
|
Oczywiście matematycznie analizujemy implikacje które da się analizować.
Jeśli się pomodlę to wyzdrowieję
P=>W
To jest zdanie oparte na wierze w Boga, którego analiza będzie tak samo wiarygodna jak dowód na istnienie Boga. Oczywiście jeśli wyzdrowieje to wierzący powie „Bogu dzięki” natomiast ateista „to przypadek, udało mu się”.
Tomektomek napisał: |
Z drugiej strony tłumacząc dziecku "to nieprawda, że jeżeli zabijesz pająka, to spadnie deszcz", świadomie wypowiadam jako podterm zdanie p->q, w których p i q są niezależne.
|
Powiedz mi w którym przedszkolu dziecko 5-cio letnie wypowie zdanie:
Proszę Pani, czy jeśli zabiję pająka to spadnie deszcz ?
.. uprzejmie proszę o nie robienie z dzieci idiotów.
Oczywiście implikacja fałszywa bo zabicie pająka nie jest ani warunkiem koniecznym ani wystarczającym dla deszczu, koniec analizy tego zdania na mocy nowych definicji.
Tomektomek napisał: |
I co to znaczy w ogóle niezależne? czy zdanie jeżeli mam samochód to mogę mieć dom ma człony zależne czy niezależne? A zdanie jeżeli mam samochód, to może padać? Po czym rozpoznajesz zależność/niezależność? używasz pewnego terminu (zależne), podaj jego reguły użycia, bo nie są jasne (reguły użycia - warunki, pod jakimi można używać tego terminu).
|
Nie mów mi tylko że logika nie rozumie co to jest warunek konieczny/wystarczający bo jest o tym w podręczniku do I klasy LO. Warunki wystarczający w definicji implikacji prostej => i konieczny w definicji implikacji odwrotnej ~> wynikają bezpośrednio z definicji implikacji. Dam dowód z podpisu dla implikacji odwrotnej bo jak widzę nie chce ci się tam zajrzeć …
podpis napisał: |
2.5 Symboliczna i operatorowa definicja implikacji odwrotnej
Definicja zero-jedynkowa implikacji odwrotnej:
Kod: |
p q p~>q
1 1 =1
1 0 =1
0 0 =1
0 1 =0
|
Przyjmujemy:
p=1, ~p=0
q=1, ~q=0
Stąd symboliczna definicja implikacji odwrotnej;
Kod: |
p q p~>q
p q =1
p ~q =1
~p ~q =1
~p q =0
|
Z pierwszych dwóch linii widać że:
Jeśli zajdzie p to „może” zajść q
LUB
Jeśli zajdzie p to może zajść ~q
Z powyższego wynika, że p musi być warunkiem koniecznym dla q inaczej pierwsza linia będzie twardym fałszem, implikacja odwrotna będzie fałszywa.
Przykład:
Jeśli zwierze ma skrzydła to może być psem
S~>P=0
Skrzydła nie są konieczne dla psa, implikacja oczywiście fałszywa
Stąd definicja implikacji odwrotnej.
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to może zajść q
p musi być konieczne dla q
gdzie:
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ~> między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym.
Zauważmy, że jeśli p jest konieczne dla q (pierwsza linia) to zajście ~p wymusza zajście ~q. Stąd w sposób naturalny otrzymaliśmy dowód prawa Kubusia.
… a co będzie jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p~>q = ~p=>~q
Kolejne dwie linie tabeli to oczywiście operator implikacji prostej =>, spójnik „musi”.
Kod: |
C:~p=>~q =1
D:~p=>q =0
|
Twarda prawda w linii C wymusza fałsz w linii D.
Przykład:
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może ~> być psem
4L~>P=1 bo pies
Cztery łapy są konieczne dla psa, implikacja odwrotna prawdziwa
LUB
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P=1 bo słoń
… a jeśli zwierze nie ma czterech łap ?
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno => nie jest psem
~4L=>~P=1 bo kura
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno => jest psem
~4L=>P=0
Operatorowa definicja implikacji odwrotnej:
Kod: |
A: p~> q =1
LUB
B: p~~>~q=1
… a co będzie jeśli zajdzie ~p ?
Prawo Kubusia:
p~>q= ~p=>~q
C: ~p=>~q=1
D: ~p=> q=0
|
Linia B: p~~>~q=1 jest prawdziwa na mocy naturalnego spójnika „może” ~~> (wystarczy jedna prawda)
Zauważmy, że implikacja odwrotna w linii B jest wykluczona na mocy prawa Kubusia:
B: p~>~q = D: ~p=>q=0
Zdanie D jest oczywistym fałszem, zatem implikacja B: p~>~q nie może być implikacją odwrotną prawdziwą.
Zdanie B jest prawdziwe na mocy tego równania:
(p~>~q) + (p~~>~q) = 0 + 1 =1
Implikacja odwrotna p~>~q jest fałszywa, ale całe zdanie jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika może ~~>, wystarczy jedna prawda.
Sens implikacji odwrotnej:
Po nieskończonej ilości losowań puste będzie wyłącznie pudełko ~p=>q=0, pozostałe będą pełne, stąd taki a nie inny rozkład zer i jedynek w definicji implikacji. Najważniejsze w implikacji odwrotnej nie jest puste pudełko, ale gwarancja matematyczna ~p=>~q=1.
|
Tomektomek napisał: |
(b) po co cały punkt (a)? żeby Ci unaocznić dokładniej coś, co powinieneś wiedzieć od początku: logika rozpatruje wszelkie zdania i to ze względu na ich formę, a nie treść materialną. Logika może znaleźć wartość zdania "dzisiaj pada i dzisiaj nie pada" (fałsz), ale nie znajdzie wartości logicznej zdania "dzisiaj pada".
Dlatego nie możesz powiedzieć "bierz pod uwagę tylko te zdania, w których p jest zależne od q", bo zależność p od q jest ustalana na gruncie nauk empirycznych, a nie przez logikę.
|
Gdzie ja powiedziałem że „bierz pod uwagę tylko te zdania w których p jest zależne od q” ?
Warunki wystarczający w definicji implikacji prostej => i konieczny w odwrotnej ~> wynikają bezpośrednio z definicji zero-jedynkowych. To jest absolutna świętość na mocy nowych definicji implikacji. Oznacza to tylko tyle że wszelkie implikacje w których takie warunki nie są spełnione są FAŁSZYWE, czyli wszelkie implikacje w których p nie zależy od q są FAŁSZYWE, bo nie można tu mówić o warunku koniecznym/wystarczającym.
Jest oczywiste że w zdaniach twierdzących:
Dzisiaj pada i dzisiaj nie pada
p*~p =0
Natomiast w implikacji jest równie oczywiste że:
Jeśli księżyc jest z sera to Warszawa jest stolica Polski
KS=>4L
Jest zdaniem fałszywym na mocy definicji czyli braku warunku koniecznego/wystarczającego między p i q.
Doskonale wiem co rozpatruje dzisiejsza logika:
Treść jest nie ważna bogiem jest spójnik
…. tyle że to jest bez sensu np.
Jan wszedł i padł martwy = Jan padł martwy i wszedł
Logika musi brać pod uwagę twardy dowód w cytacie wyżej iż z definicji zero-jedynkowej implikacji odwrotnej wynika warunek konieczny miedzy p i q.
Tomektomek napisał: |
Skonstruowałeś pewną funkcję zdaniową taką, że p~>q = 1, gdy p >= q (większe lub równe) i 0 w przeciwnym przypadku. Inaczej: 0~>0 = 1, 0~>1 = 0, 1~>0 = 1 i 1~>1 = 1. Jak już skonstruowałeś ten operator, to nie możesz dodać "i p jest zależne od q", albo coś podobnego, bo to jest własność poza formalizmem. To, co zrobiłeś, to zdefiniowałeś pewną funkcję i powiedziałeś, że na tę funkcję tłumaczymy wszystkie zdania postaci "jeśli p to może q" z języka potocznego.
|
Niczego nie konstruowałem, warunek konieczny w implikacji odwrotnej wynika bezpośrednio z definicji zero-jedynkowej tej implikacji - dowód w cytacie wyżej.
Kiedy ja mówiłem tą wytłuszczoną brednię wyżej ?
Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q
Jeśli p to może zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
Czy widzisz różnicę między twoim wytłuszczonym a definicją implikacji odwrotnej ~> ?
Tomektomek napisał: |
Weźmy więc te dzieci z przedszkola, które tak lubisz. Dziecko pyta: "proszę Pani, czy jeżeli zabiłam pająka, to może spadnie deszcz?". Pani odpowiada oczywiście "nie, Ula, to nieprawda, dzisiaj jest bezchmurnie, zabicie pająka nie ma żadnego związku".
Mamy trzy zdania: p (zabiłam pająka) prawdziwe, q (spadnie deszcz) fałszywe i p~>q (całe zdanie wypowiedziane przez dziecko) też fałszywe ze względu na brak związku.
|
Proszę ponownie o nie robienie z dzieci idiotów … a analiza tej implikacji przy pomocy nowych definicji to absolutny banał.
Czy jeżeli zabiłam pająka, to może spadnie deszcz ?
Użyty spójnik „może” ma tu totalnie zerowe znaczenie.
Zabicie pająka nie jest warunkiem ani koniecznym, ani tez wystarczającym dla deszczu zatem to jest zdanie fałszywe. Koniec analizy.
Pani odpowiada oczywiście "nie, Ula, to nieprawda, dzisiaj jest bezchmurnie, zabicie pająka nie ma żadnego związku".
Dlatego na mocy nowych definicji implikacji zdanie o pająku i deszczu jest fałszywe - patrz wyżej.
Tomektomek napisał: |
Co mówi Twój operator? Jest zdefiniowany formalnie w jednoznacznej formie. skoro p=1 i q=0 to p~>q = 1. Gdyby dziecko i pani z przedszkola posługiwały się Twoją definicją "jeżeli .., to może ..", to pani odpowiedziałaby dziecku "tak, jeżeli zabiłaś pająka, to może spadnie deszcz, bo zabiłaś pająka a niebo jest bezchmurne".
|
Co mówi mój operator wyjaśniłem wyżej … i proszę o nie wciskanie mi tu kitu. Na mocy nowych definicji zdanie jest fałszywe bo zabicie pająka nie jest warunkiem koniecznym/wystarczającym dla deszczu.
Aby ci pokazać jak piękna jest nowa teoria przypomnę ci twoje zdanie z postu wyżej.
Żona:
Czy jeśli trzasnę drzwiami to obudzę sąsiada ?
Mąż:
Jeśli trzasnę drzwiami to obudzę sąsiada
T~>O
Implikacja odwrotna prawdziwa bo trzaśnięcie drzwiami jest warunkiem koniecznym dla obudzenia sąsiada
Zauważ, że brak spójnika „może” jest tu bez znaczenia, bo to gwarantuje operator implikacji odwrotnej ~> !
tome tomek napisał: |
Jeszcze raz powtarzam: nie możesz zrzucić na logikę odpowiedzialności za ustalanie, czy związek zachodzi w rzeczywistości, czy nie. Logika zajmuje się tylko formą zdań. Kiedy nie wiemy, czy dany związek przyczynowy zachodzi, nie chcemy tracić możliwości wypowiedzenia go. Chcę móc powiedzieć "jeżeli piję kawę to mogę wyłysieć", nawet jeżeli nie wiem, czy ten związek zachodzi (dopiero go będę badał), ale Ty mówisz, że nie mogę tego mówić, bo mogę wypowiadać zdania tylko z zachodzeniem związku.
A jeżeli wyjdzie mi z badań, że zawsze, kiedy ktoś pije kawę, to nie łysieje, (p=1, q=0 w zdaniu jeżeli piję kawę to mogę wyłysieć), to zdanie "jeżeli piję kawę, to mogę wyłysieć" jest fałszywe (nie mogę, bo picie kawy determinuje niełysienie), ale zgodnie z Twoją definicją jest prawdziwe (1~>0 = 1).
|
Jeśli pije kawę to mogę wyłysieć
Kiedy ja mówię że tego nie wolno ci mówić ?!
… a jeśli wyjdzie ci z badań że:
Zawsze, kiedy ktoś pije kawę, to nie łysieje
K=>~L =1
Picie kawy jest warunkiem wystarczającym do nie łysienia, zatem implikacja prosta prawdziwa
Analiza matematyczna:
A.
Jeśli piję kawę to nie wyłysieję
K=~L =1
1 1 =1
Jeśli pije kawę to wyłysieję
K=>L =0
1 0 =0
… a jeśli nie będę pił kawy ?
Prawo Kubusia:
K=>~L = ~K~>L
czyli:
Jeśli nie będę pił kawy to mogę ~> wyłysieć
~K~>L=1
0 0 =1
LUB
Jeśli nie będę pił kawy to mogę ~~> nie wyłysieć
~K~~>~L =1
0 1 =1
Mamy wyżej piękna implikacje prostą dla kodowania zgodnie ze zdaniem wypowiedzianym:
K=1, ~K=0
~L=1, L=0
i obalenie twojego „widzi mi się” co mówi poprawna definicja implikacji odwrotnej ~> na temat twojego zdania wypowiedzianego A.
Prawo Kubusia:
K=>~L = ~K~>L
czyli moja implikacja odwrotna ~K~>L mówi dokładnie to samo co twoja implikacja prosta K=>~L.
CND
tome tomek napisał: |
Przy okazji: Zdania typu "weźmy implikację z warunkiem koniecznym spełnionym", które wypowiadasz, to jak powiedzieć "weźmy koniunkcję z jednym czynnikiem prawdziwym" albo "weźmy alternatywę z jednym czynnikiem prawdziwym". W pierwszym wypadku to zdanie jest równoważne drugiemu czynnikowi, w drugim jest zawsze prawdziwe. Nie ma więc większego sensu mówienie takich rzeczy.
|
Uprzejmie proszę o nie wsadzanie mi bredni których nigdy nie wypowiedziałem. Oczywistym jest że wszędzie analizuję wyłącznie implikacje ze spełnionym warunkiem wystarczającym/koniecznym bo wszystkie inne są na mocy nowych definicji implikacji FAŁSZYWE i dlatego tego nie dotykam. Oczywiście że matematyka musi rozstrzygać dowolne bzdury jeśli tylko da się im przypisać prawdę lub fałsz.
Jeśli p jest bez związku z q to nie ma mowy o jakichkolwiek warunkach wystarczających/koniecznych czyli na mocy nowych definicji takie implikacje są FAŁSZYWE, tylko dlatego tego nie tykam.
tome tomek napisał: |
ostatnie przykłady, na szybko. proszę o ustosunkowanie się:
zdanie "jeżeli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 3" jest prawdziwe. Jest tu pewnie, wg Ciebie, jakiś związek, bo tu i tu mówimy o tej samej liczbie i jej podzielności.
weźmy zdanie "jeżeli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 0".
Dla liczby 9 zdanie jest prawdziwe, bo trzy dzieli dziewięć ~> zero dzieli dziewięć = prawda ~> fałsz = prawda (co wynika prosto z tabelki). Jednak żadna liczba nie może być podzielna przez 0, nawet, jeżeli jest podzielna przez 3. Więc w istocie zdanie "jeżeli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielna przez 0" jest fałszywe. Twoja tabelka natomiast wskazuje, że jest prawdziwe.
|
Absolutny banał, moja tabelka nic tu nie pokazuje bo na mocy definicji implikacji odwrotnej sa to implikacje fałszywe.
Jeśli liczba jest podzielna przez 2 to może być podzielna przez 3
P2~~>P3 =1 bo 6
To zdanie jest prawdziwe na mocy naturalnego spójnika „może”, wystarczy jedna prawda
Oczywiście nie jest to implikacja odwrotna czyli:
P2~>P3=0
bo P2 nie jest konieczne dla P3 bo 3
Właśnie z tego powodu masz w definicji implikacji odwrotnej:
p~>q
Jeśli p to może zajść q
p MUSI być warunkiem koniecznym dla q
To musi wynika z zero-jedynkowej definicji implikacji odwrotnej a nie z twojego przykładu - dowód masz w cytacie wyżej.
Zauważ, że warunek konieczny można ustalić dowodem nie wprost na podstawie twierdzenia:
Jeśli p jest konieczne dla q to q musi być wystarczające dla p (i odwrotnie)
Czyli:
Zamieniając p i q w twoim przykładzie mamy:
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to na pewno => jest podzielna przez 2
P3=>P3 =0
Implikacja prosta fałszywa bo P3 nie jest wystarczające dla P2
zatem nie może zachodzić warunek konieczny w P2~>P3.
Twój drugi przykład:
Jeśli liczba jest podzielna przez 3 to może być podzielną przez 0
P3 ~> P0 =0
P3 nie jest konieczne dla P0 bo żadna liczba nie dzieli się przez 0
tome tomek napisał: |
Przemienność koniunkcji i alternatywy jest dowiedziona metodą zero-jedynkową, metodą nie wprost (chociaż trudno dowodzić tak banalnych rzeczy jak przemienność and/or nie wprost), metoda równań algebry boola to nie wiem, co to. Jeżeli dowiodłeś najpierw praw Kubusia, powiedzmy, metodą zero-jedynkową, następnie wyprowadziłeś z nich konsekwencje i wyszło, że są sprzeczne z czymś, co jest dowiedzione metodą zero-jedynkową, to (a) albo metoda jest zła, (b) albo źle wyprowadziłeś konsekwencje.
Jeżeli (a), to prawa Kubusia są niedowiedzione, bo dowodziłeś ich błędną metodą, jeżeli (b), to teoria jest błędna, bo zrobiłeś błąd w wyprowadzaniu części konkluzji. Wniosek: gdzieś się mylisz. |
Fakt iż nie wiesz co to jest dowód metodą równań algebry Boole’a to po prostu KATASTROFA współczesnego nauczania logiki.
Dowód prawa Kubusia metoda zero-jedynkową:
Kod: |
p q p=>q ~p ~q ~p~>~q
1 1 =1 0 0 =1
1 0 =0 0 1 =0
0 0 =1 1 1 =1
0 1 =1 1 0 =1
|
Dowód prawa Kubusia metoda równań algebry Boole’a autorstwa Wuja Zbója:
p=>q = ~p+q - definicja implikacji prostej
p~>q = p+~q - definicja implikacji odwrotnej
Prawo Kubusia:
p=>q = ~p~>~q
Dla prawej strony korzystam z definicji implikacji odwrotnej:
~p~>~q = (~p)+~(~q) = ~p+q = p=>q
bo:
~(~q)=q - prawo podwójnego przeczenia
~p+q = p=>q - definicja implikacji prostej
CND
Metoda nie wprost autorstwa Uczy jest gdzieś wyżej, nie chce mi się szukać.
Zauważ, że we wszystkich tych dowodach nie ma absolutnie nic o jakichkolwiek warunkach koniecznych/wystarczających (te wynikają z definicji), zatem prawa Kubusia musza działać także w definicjach implikacji materialnej, logicznej, ścisłej … i jakiejkolwiek innej !
Oczywiście aby działały definicja implikacji prostej musi być na równych prawach z definicja implikacji odwrotnej. Co więcej w dodatku A jest dowód że definicja implikacji prostej nie może istnieć bez operatora implikacji odwrotnej bo to jest ta sama tabela zero-jedynkowa.
A jeśli chodzi o dręczące cie pytanie dlaczego AND i OR wynikający z definicji implikacji nie jest przemienny to odsyłam do dodatku A wyżej pkt. 6.0:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 0:12, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:15, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tomektomek:
Jak widzisz wyżej patrzymy na implikację z dwóch fundamentalnie różnych punktów odniesienia. Ty używasz definicji implikacji materialnej a ja nowych definicji w 100% zgodnych z naturalną logiką człowieka, symboliczną algebrą Boole’a. Doskonale widać że patrzenie na implikację poprzez definicje materialną to w świecie ludzi normalnych (nie matematyków) bełkot absolutny. Udowodniłem ci wyżej że nawet w definicji implikacji materialnej prawa Kubusia działają, bo one muszą działać w absolutnie całej algebrze Boole’a.
Napisałeś post „rzekę”. Nie będę zaśmiecał tego wątku szczegółowymi odpowiedziami bo dopóki nie ustalimy wspólnych definicji implikacji dyskusja nie ma sensu. Szczegółowe odpowiedzi na twój post „rzekę” leżą sobie u mnie w archiwum (strasznie to jest długie) i są kompletnie nieistotne dla głównego problemu, jakim jest ustalenie poprawnej w logice definicji implikacji. Myślę, że po ustaleniu wspólnej definicji implikacji wszelkie twoje problemy i zastrzeżenia automatycznie znikną, bo problem implikacji to problem na poziomie 5-cio letniego dziecka, naturalnego eksperta implikacji.
Przykład:
Tata do syna:
Jesli ubrudzisz spodnie dostaniesz lanie
B~>L
Groźba zatem implikacja odwrotna z prawem do darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy
5-cio latek o tym wytłuszczonym wie doskonale i jeśli ubrudził spodnie to kombinuje "jak koń po górkę" czyli. co by tu wymyśleć aby tata darował mi lanie. Gdyby tu było kodowanie implikacja prostą to nadawca byłby pozbawiony prawa do darowania kary co jest oczywistym idiotyzmem.
Zauważ, że akurat w zdaniu głównym z poprzedniego wątku tylko i wyłącznie to kodowanie jest poprawne:
PR~>KS = ~PR=>~KS
czyli zdanie w logice dodatniej, przy nie zanegowanych sygnałach PR i KS jest implikacją odwrotną ~>, nigdy implikacją prostą =>
Jeśli pies jest różowy to krowa może ~> śpiewać w operze
PR~>KS
Z implikacja prostą (kod zero-jedynkowy identyczny jak w implikacji materialnej) mamy do czynienia w logice ujemnej czyli przy zanegowanych sygnałach ~PR i ~KS.
Jeśli pies nie jest różowy to krowa na pewno=> nie śpiewa w operze
~PR=>~KS
Oczywiście zdania te są matematycznie równoważne co wynika z prawa Kubusia:
PR~>KS = ~PR=>~KS
Czy masz do powyższego jakieś zastrzeżenia ?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 10:23, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35364
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:14, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
wyobraźnia napisał: |
Rafal3006 napisał: |
Termin „kryterium udowodnione” to dla mnie jakieś puste słowo, nic więcej.
|
aby pustka tego słowa napełniła się treściwą materią i byś mógł przeczytać jeszcze raz moje posty z logicznym zrozumieniem trzeba by streścić co też ja rozumiałabym dziś przez kryterium ogólnie a więc;
są dwa rodzaje kryteriów jedno zwiemy kryterium działania drugie kryterium logiczne, pierwsze tutaj nas nie obchodzi,drugiego poszukuje u Ciebie,
kryterium logiczne zajmuje się określeniem tego co jest prawdziwe a co jest fałszywe a co ani prawdziwe ani fałszywe w ogóle.
w moim poszukiwaniu kryterium logicznego u ciebie chodzi mi o to byś określił "przez kogo" jest określana prawda albo fałsz albo ani prawda ani fałsz - np. zdania" człowiek podlega pod matematykę", "za pomocą czego" oraz "za poręką czego" i ponadto proszę cie abyś swoje kryterium logiczne podał nie gołosłownie ale na mocy dowodu.
radzę dodatkowo wrócić do poprzednich postów gdzie mówię dlaczego to kryterium jest nie możliwe na mocy dowodu byc może zrodzi się w tobie w ten czas scpetyczne zdziwienie.
|
Człowiek i wszystko co żyje podlega pod matematykę, gdyby tak nie było na świecie panowałby chaos, żadne życie nie byłoby możliwe.
Na początek pokażę ci algebrę Boole’a w dwóch odsłonach, to dwuwartościowa logika gdzie możliwe jest kodowanie zdań zgodne z otaczającym nas światem i kodowanie przeciwne totalnie przeczące otaczającemu nas światu … nie ma więcej możliwości.
Zobaczmy to na przykładzie matematycznej obsługi gróźb i obietnic.
Kodowanie matematycznie poprawne.
1.
Groźba = implikacja odwrotna
Matematycznie zapewnione jest:
Możliwość darowania dowolnej kary zależnej od nadawcy (akt łaski)
Zakaz karania niewinnego
2.
Obietnica = implikacja prosta
Matematyka zapewnia:
Gwarancja nagrody przy spełnieniu warunku otrzymania nagrody
Nadawca ma prawo wręczenia nagrody mimo że odbiorca nie spełnił warunku nagrody (akt miłości)
Kodowanie matematycznie błędne
1.
Groźba = implikacja prosta
Matematyka zapewnia:
Każda kara musi być wykonana czyli brak możliwości darowania kary
Możliwość karania niewinnego
2.
Obietnica = implikacja odwrotna
Matematyka zapewnia:
Swobodne dotrzymywanie obietnic lub nie dotrzymywanie
Absolutny zakaz wręczenia nagrody przy nie spełnionym warunku nagrody (zakaz aktu miłości)
Masz teraz Wyobraźnio do wyboru dwie logiki obsługujące obietnice i groźby, czy masz jakiś problem z rozstrzygnięciem która opisuje naszą rzeczywistość poprawnie a która błędnie ?
Jak ci już pisałem wystarczy iż uznasz prawo nadawcy do darowania dowolnej kary zależnej od niego.
Przykład: JPII i Ali Agca
Dalej to tylko matematyka, nieprawdopodobnie poprawnie obsługująca wszelkie obietnice i groźby. Oczywiście ta matematyka zawiera w sobie zawsze w jednej połówce definicji implikacji przypadkowość czyli wolną wolą człowieka tu: prawo do darowania kary (akt łaski) i prawo do wręczenia nagrody mimo iż odbiorca nie spełnił warunku nagrody (akt miłości).
Z tego powodu nie da się przewidzieć w 100% zachowań ani ludzi ani zwierząt, gdyby to było matematycznie możliwe to oznaczałoby piekło na ziemi, bowiem wówczas dałoby się matematycznie przewidzieć zachowanie każdego człowieka
wyobraźnia napisał: |
Rafal3006 napisał: |
Wyobraźnio droga, nie szkodzi że nie znasz się na logice, to bez znaczenia
|
ach prześwietny kubusiu zgadzam się z tobą że to bez znaczenia.
|
Wyobraźnie droga, miałem na myśli iż nie znasz matematycznych znaczków i równań logicznych, bo algebrę Kubusia znasz doskonale i posługujesz się nią w praktyce od pierwszych godzin po urodzeniu np. pamiętasz jak miałaś kilka zaledwie miesięcy co robiłaś gdy byłaś głodna, albo gdy miałaś mokrą pieluchę ? … zachowanie niemowląt również opisuje algebra Kubusia
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:50, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|