|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:21, 20 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821429
Irbisol napisał: | Oho - mamy kolejną ostateczną wersję.
A w kwestii wyjaśnienia, od którego panicznie uciekasz: co w ogóle chcesz wyjaśniać? Wiesz chociaż tyle? |
Nie wiem, dlatego proponuję dialog, bo nie są mi znane ścieżki, po których twój mózg chodzi.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821375
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Miałeś coś wyjaśnić a nie mnie pytać. |
Jak wszyscy widzą Irbisolowi starczyło sił wyłącznie na jedną sensowną odpowiedź, niestety - teraz włączy swoje "w koło Macieju", jest w 100% przewidywalny (więc jego wolna wola jest picem).
Irbisolu:
Wyjaśnienie będzie polegało na naszym dialogu, a nie na moim monologu - nie znam toku twojego dalszego rozumowania.
Podyskutujemy i zobaczymy do czego nas to doprowadzi, być może obalisz AK - ja tego nie wykluczam, gdy nasz dialog to takiego wniosku doprowadzi.
Tak więc proszę o odpowiedź.
P.S.
Mój monolog to aktualna wersja algebry Kubusia - zacząłeś już czytać i wytykać w niej wewnętrzne sprzeczności?
.. bo tylko i wyłącznie tak możesz obalić AK |
Przypomnę punkt startowy naszego dialogu - przykro mi że stchórzyłeś odmawiając dyskusji w temacie jak niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821329
rafal3006 napisał: | http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821279
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Koń by się uśmiał - po raz trzeci!
Irbisol napisał: | Coś ci się znowu merda, schizofreniku.
Ta równoważność nie dotyczy silników, lecz sposobu uzyskiwania ciepła. |
Co to ma za zaznaczenie?
Idea jest tu totalnie IDENTYCZNA.
Jaką masz pewność że za 1 000 lat sposoby uzyskiwania ciepła będą identyczne jak w dniu dzisiejszym, czyli że dla ludzkości czas się zatrzyma i nie odkryje już żadnych nowych praw fizyczno-matematycznych obowiązujących w naszym Wszechświecie pozwalających na rewolucyjne i nowe pozyskiwanie ciepła? |
Schizofreniku, już teraz ludzkość zna inne sposoby uzyskiwania ciepła. |
... a wiesz jak będzie wyglądała tu sytuacja za 1 000 lat albo za 10 000 lat?
Jak wiesz to dawaj - śmiech to zdrowie |
A co za różnica, schizofreniku?
Ważne, że już teraz sposobów jest więcej niż ten jeden. |
Proszę o wymienienie przynajmniej dwóch różnych sposobów.
Wyjaśnię ci o co tu chodzi jak wymienisz co najmniej dwa sposoby uzyskiwania ciepła
Ma kto nadzieję że irbisol wymieni?
... cud musiałby być |
Odpowiedź Irbisola
Irbisol napisał: | Rozpad radioaktywny
Kompresja |
Po raz n-ty podejmę próbę rzeczowej dyskusji z tobą
Twoja propozycja:
RA - rozpad radioaktywny
KO - kompresja
Ja dodatkowo dokładam moją propozycję:
TN - tupanie nogami
Teraz grzecznie cię pytam:
Czy twój zbiór p:
p = [RA+KO]
jest podzbiorem => mojego zbioru q?
q = [RA+KO+TN]
Czyli w rozpisce:
p=[RA+KO] => q=[RA+KO+TN]
?
Poproszę o odpowiedź:
TAK/NIE
Podpowiedź:
Definicja podzbioru => w zapisie ogólnym:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy do zbioru q |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:34, 20 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821443
Irbisol napisał: | Czyli zadeklarowałeś się, że podasz wyjaśnienie, ale nie masz pojęcia, co takiego miałbyś wyjaśniać.
Żeby było śmieszniej, już coś wyjaśniać zacząłeś - co prawda po swojemu, czyli zadając pytania, ale jednak. Więc plan miałeś. Cóż się z nim stało? |
Planów to ja mam setki w temacie jak tu by ci wyjaśnić banalnie prostą algebrę Kubusia.
Czekam kiedy zrozumiesz, że wyłącznie dyskusja z tobą, a nie mój monolog, może nas doprowadzić do konsensusu.
Jak ja będę robił setki monologów z dedykację dla ciebie to ty pod każdym z nich złożysz podpis:
Niezamówionego gówna nie czytam
To jest twoja uniwersalna odpowiedź na dowolny mój monolog.
Czy możesz wziąć przykład z Fiklita, prawdopodobnie wykładowcy logiki matematycznej na czołowym polskim uniwersytecie matematycznym?
Fiklit już w drugim poście napisał:
Nie wszystko rozumiem, podyskutujmy, zobaczymy do czego to doprowadzi
Irbisolu, wyłącznie rzeczowa dyskusja miedzy nami może przynieść wspaniałe efekty końcowe tzn. albo ja ciebie przekonam do algebry Kubusia, albo ty mnie przekonasz do KRZ.
Wchodzisz w to?
Niżej cytuję ci z AK moją historię dyskusji z Fiklitem:
Historia dyskusji z Fiklitem:
Tu jest post wejściowy Fiklita na forum Yrizona, będący dowodem jego profesjonalizmu w temacie ziemskiej logiki matematycznej:
Wysłany: Śro 17:37, 12 Wrz 2012
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie-c-i,6149-175.html#181230
W kolejnym swoim poście Fiklit napisał:
Wysłany: Pią 0:23, 14 Wrz 2012
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie-c-i,6149-200.html#181262
@Fiklit
Dag, dzięki, ale na razie nie będę czytał wcześniejszych prac, bo zauważyłem, że jest ich kilka wersji i już na wstępie nie wszystko dokładnie rozumiem. Dlatego wolę jak mi Kubuś robi indywidualny wykład, bo mam możliwość na bieżąco wyjaśniać pojawiające się wątpliwości.
W tym wytłuszczonym widać, że Fiklit już w drugim swoim poście na Yrizonie zadeklarował chęć bliższego poznania algebry Kubusia - nasza dyskusja trwała 7 lat.
Ile postów napisał Fiklit na forum śfinia w dyskusji ze mną na temat logiki matematycznej?
Fiklit: Dołączył: 24 Wrz 2012, Posty: 4197
Początek dyskusji z Fiklitem to forum Yrizona o czym jest wyżej.
Do fanatyków KRZ: Wystarczy?
Podsumowując:
Czy gdyby algebra Kubusia była bez sensu, jak twierdzą fanatycy KRZ, to czy Fiklit dyskutowałby ze mną 7 lat pisząc 4197 postów w temacie logiki matematycznej?
Ostatni post Fiklita:
Wysłany: Pon 10:37, 25 Mar 2019
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/gowno-logika-ziemian-zwana-klasycznym-rachunkiem-zdan,11921-1175.html#441721
@Fiklit
Czy mamy szanse to nie wiem, ale biorąc pod uwagę postępy AK w podboju świata, to można pokusić się o nieśmiałe stwierdzenie, że trzymamy się całkiem dobrze.
Rafał, ty nie potrafisz tłumaczyć. Do tego potrzeba choć trochę umiejętności zrozumienia czego druga osoba nie rozumie. Ty nawet nie rozumiesz na czym polega problem ze zrozumieniem "rzucania monetą" i nie jesteś w stanie znaleźć rozwiązania.
Dowód iż w logice matematycznej mamy „rzucanie monetą” na poziomie matematyki ogólnej (bez żadnych przykładów) jest trywialny i jest on dostępny w aktualnej wersji algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680051
2.12.1 Operator implikacji prostej p||=>q
2.13.1 Operator implikacji odwrotnej p||~>q
Przykro mi Fiklicie, że nie zdołałem ci wytłumaczyć algebry Kubusia w sposób zrozumiały.
Powodem tego jest fakt, że 100% definicji w obszarze logiki matematycznej mamy innych, chodzi tu przede wszystkim o biegłą znajomość teorii bramek logicznych (tu jestem ekspertem) gdzie brak w logice matematycznej ziemskich matematyków pojęcia funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest powodem jej wewnętrznej sprzeczności.
Patrz prawo Grzechotnika (1.8.4, 1.8.6, 1.9.1, 1.18.3, 11.8.1)
Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.
Wniosek: Miejsce aktualnej algebry Boole’a jest w koszu na śmieci.
Co dalej z algebrą Kubusia?
Czy ma szansę zaistnieć w ziemskiej matematyce?
Mam nadzieję że tak, choć nie wykluczam, że umrze razem ze mną.
Jakie są perspektywy propagowania algebry Kubusia wśród matematyków?
Nie wiem.
Wiem tylko, że fanatycy KRZ nigdy nie zaakceptują algebry Kubusia.
Moim zdaniem należy pozwolić im umrzeć w spokoju bo nic ich do algebry Kubusia nie przekona.
1.
Twierdzenia matematyczne uważane są za prawdziwe, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe.
Monteskiusz.
2.
Klasyczny Rachunek Zdań uważany jest za prawdziwy, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać go za fałszywy
Rafał3006
Algebra Kubusia to logika matematyczna przyszłych pokoleń matematyków.
Liczę na matematyków znających biegle teorię bramek logicznych, są tacy np. Volrath (pkt. 22.0)
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:37, 20 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:56, 21 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821465
Dlaczego 15-letnia dyskusja z Irbisolem była dla mnie bezcenna?
Dzięki dyskusji z Irbisolem wędrowaliśmy po dziewiczych obszarach matematyki do których bez jego pomocy nigdy bym nie dotarł.
Wypunktuję dlaczego dyskusja z Irbisolem była dla mnie bezcenna:
1.
Irbisol nie jest matematykiem (jest absolwentem uczelni technicznej, jak ja) - to jest najważniejsza jego korzystna cecha na potrzeby naszej dyskusji
2.
Irbisol rozumie równania algebry Boole'a którymi się posługuję co znajduje potwierdzenie w dawnej naszej dyskusji
3.
Irbisol ślepo wierzy, że przy pomocy KRZ da się opisać logikę matematyczną, którą posługują się ludzie.
Innymi słowy:
KRZ jest dla niego bogiem (póki co) któremu nie jest w stanie się sprzeciwić
Cecha Nr.3 jest tu kluczowa, dzięki niej możliwe było starcie wszech czasów:
Algebra Kubusia vs Klasyczny Rachunek Zdań (w wersji Irbisola)
Podsumowując:
Z żadnym ziemski matematykiem nie miałbym szans na dyskusję w stylu Irbisola posługującego się jego prywatnym KRZ z KRZ matematyków mającym zero wspólnego.
Kluczowa różnica:
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja rodem z KRZ =>
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
Uwaga:
Dzięki pseudo-tożsamości Irbisola mieliśmy wspólny punkt zaczepienia, bo definicję warunku wystarczającego => rozumieliśmy identycznie, od zawsze.
Przykładowo, Irbisol bez najmniejszych oporów zrozumiał, że równoważność Pitagorasa:
A1B3: TP<=>SK = (A: TP=>SK)*(B3: SK=>TP)=1*1=1
Definiuje tożsamość zbiorów TP=SK, o czym na dzień dzisiejszy, żaden ziemski matematyk nie ma najmniejszego pojęcia.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 18:57, 21 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:59, 21 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Irbisolu, w całej naszej 15 letniej "dyskusji" nie było między nami ani jednej rzeczowej dyskusji bo dyskusja w twojej definicji polega tylko i wyłącznie na tym że zadajesz SWOJE pytania i oczekujesz ode mnie tylko i wyłącznie przytakiwania:
Tak, masz rację Irbisolku, jesteś alfą i omegą jedynie słusznej logiki matematycznej zwanej KRZ.
Ja w ostatnim moim rzeczowym poście zadałem ci pytanie na poziomie przedszkolaka, czyli czy rozumiesz co to jest definicja podzbioru.
Odpowiedziałeś?
Nie, bo ty nie potrafisz odpowiedzieć na jakiekolwiek moje pytanie bo to jest sprzeczne z twoją definicją dyskusji, gdzie wyłącznie ty masz prawo do zadawania pytań a ja mogę ci tylko przytakiwać jaki to ten twój posrany Klasyczny Rachunek Zdań piękny jest.
Czekam aż zmienisz swoją definicję dyskusji.
Pytanie retoryczne:
Dasz radę?
Dasz radę przynajmniej na czas naszej bieżącej dyskusji odpowiadać na moje pytania?
Oto pierwsze z moich pytań.
Przypomnę punkt startowy naszego dialogu - przykro mi że stchórzyłeś odmawiając dyskusji w temacie jak niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821329
rafal3006 napisał: | http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821279
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Koń by się uśmiał - po raz trzeci!
Irbisol napisał: | Coś ci się znowu merda, schizofreniku.
Ta równoważność nie dotyczy silników, lecz sposobu uzyskiwania ciepła. |
Co to ma za zaznaczenie?
Idea jest tu totalnie IDENTYCZNA.
Jaką masz pewność że za 1 000 lat sposoby uzyskiwania ciepła będą identyczne jak w dniu dzisiejszym, czyli że dla ludzkości czas się zatrzyma i nie odkryje już żadnych nowych praw fizyczno-matematycznych obowiązujących w naszym Wszechświecie pozwalających na rewolucyjne i nowe pozyskiwanie ciepła? |
Schizofreniku, już teraz ludzkość zna inne sposoby uzyskiwania ciepła. |
... a wiesz jak będzie wyglądała tu sytuacja za 1 000 lat albo za 10 000 lat?
Jak wiesz to dawaj - śmiech to zdrowie |
A co za różnica, schizofreniku?
Ważne, że już teraz sposobów jest więcej niż ten jeden. |
Proszę o wymienienie przynajmniej dwóch różnych sposobów.
Wyjaśnię ci o co tu chodzi jak wymienisz co najmniej dwa sposoby uzyskiwania ciepła
Ma kto nadzieję że irbisol wymieni?
... cud musiałby być |
Odpowiedź Irbisola
Irbisol napisał: | Rozpad radioaktywny
Kompresja |
Po raz n-ty podejmę próbę rzeczowej dyskusji z tobą
Twoja propozycja:
RA - rozpad radioaktywny
KO - kompresja
Ja dodatkowo dokładam moją propozycję:
TN - tupanie nogami
Teraz grzecznie cię pytam:
Czy twój zbiór p:
p = [RA+KO]
jest podzbiorem => mojego zbioru q?
q = [RA+KO+TN]
Czyli w rozpisce:
p=[RA+KO] => q=[RA+KO+TN]
?
Poproszę o odpowiedź:
TAK/NIE
Podpowiedź:
Definicja podzbioru => w zapisie ogólnym:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy do zbioru q |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 19:01, 21 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:13, 21 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821537
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja rodem z KRZ => |
I dlatego pytałeś mnie o 2 przykłady generowania ciepła w kontekście twojego mitu, że w technologii istnieje tylko równoważność?
Cytat: |
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd |
Czyli właśnie czegoś dowiodłeś? |
Dowiodę jak nawiążemy dyskusję, czyli jak przynajmniej raz w życiu ty zaczniesz odpowiadać na moje pytania.
Wchodzisz w to - tchórzu do n-tej potęgi?
Jan Kaczmarek:
Czego się boisz głupi, czemu nie chcesz iść na całość?
https://www.youtube.com/watch?v=ALLIFx49kbQ
W technice jest identycznie jak we wszelkich językach programowania, gdzie jedynym sensownym operatorem możliwym do użycia jest operator równoważności p|<=>q - reszta to potwornie śmierdzące gówno.
Tu masz dowód czarno na białym:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821417
rafal3006 napisał: | Irbisol – mój bezcenny, odwieczny wróg Nr. 1 algebry Kubusia
Dzięki któremu powstają takie bezcenne perełki jak prze chwilką napisany punk. 27.0
To nic, że nie podejmuje żadnej ze mną dyskusji, że potrafi prawie zawsze pisać „niezamówionego gówna nie czytam”, bowiem dzięki niemu mam do kogo pisać, mam komu tłumaczyć piekielnie prostą i piękną algebrę Kubusia, logikę matematyczną której ekspertami są 5-cio latki i humaniści.
2024-11-20
Światowa premiera matematycznego opisu wszelkich znanych człowiekowi języków programowania komputerów!
Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
27.0 Operatory implikacyjne w językach programowania komputerów
Spis treści
27.0 Operatory implikacyjne w językach programowania komputerów 1
27.1 Operator równoważności p|<=>q w językach programowania 3
27.1.1 Symboliczna tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q 4
27.1.2 Matematyczna interpretacja rozkazu warunkowego: 4
27.2 Implikacja prosta p|=>q 6
27.2.1 Symboliczna tabela prawdy operatora implikacji prostej p||=>q 6
27.2.2 Matematyczna interpretacja operatora implikacji prostej p||=>q 7
27.3 Implikacja odwrotna p|~>q 8
27.3.1 Symboliczna tabela prawdy operatora implikacji odwrotnej p||~>q 9
27.3.2 Matematyczna interpretacja operatora implikacji odwrotnej p||~>q 9
|
Przeczytałeś, zrozumiałeś?
Wszyscy widzieli Irbisolu, jak na widok powyższego postu strach cię obleciał i gacie ci spadły, bo jeden z twoich dogmatów legł w gruzach.
Ten twój dogmat legł w gruzach - wyróżniłem ci na czerwono:
rafal3006 napisał: |
27.1 Operator równoważności p|<=>q w językach programowania
Kwintesencja niniejszego punktu:
Operator równoważności p|<=>q to matematyczny opis rozkazu skoku warunkowego o którym największym ziemskim matematykom się nie śniło tzn. ten opis nie jest znany żadnemu ziemskiemu matemaytykowi.
Prawda absolutna (święta prawda):
Rozkaz skoku warunkowego to absolutny fundament wszelkich języków programowania
Innymi słowy:
Jeśli zabierzemy programistom rozkaz skoku warunkowego to na 100% nie napiszą najprostszego nawet programu, bo będzie to fizycznie niemożliwe.
W tym momencie czytelnik proszony jest o przypomnienie sobie teorii ogólnej równoważności:
2.14 Równoważność p<=>q
2.14.1 Operator równoważności p|<=>q
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność p<=>q to zachodzenie zarówno warunku wystarczającego =>, jak i koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = 1*1=1
Lewą stronę czytamy:
Zajdzie p wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie q
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest warunkiem koniecznym ~> (B1) i wystarczającym => (A1) dla zajścia q
Innymi słowy:
Do tego aby zaszło q potrzeba ~> (B1) i wystarcza => aby zaszło p
Prawo Irbisa:
Każda równoważność prawdziwa p<=>q definiuje tożsamość zdarzeń/zbiorów p=q (i odwrotnie)
Dowód (pkt. 2.9)
Tabela prawdy równoważności p<=>q z uwzględnieniem prawa Irbisa oraz definicji kontrprzykładu, obowiązującego wyłącznie w warunku wystarczającym =>
Kod: |
TR
Tabela prawdy równoważności p<=>q z uwzględnieniem prawa Irbisa
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w równoważności p<=>q
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd mamy definicję równoważności A1B1: p<=>q w równaniu logicznym:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1 =1
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q =1 = 2:~p~>~q =1 [=] 3: q~>p =1 = 4:~q=>~p =1
A': 1: p~~>~q=0 [=] 4:~q~~>p =0
## ## ## ##
B: 1: p~>q =1 = 2:~p=>~q =1 [=] 3: q=>p =1 = 4:~q~>~p =1
B': 2:~p~~>q =0 [=] 3: q~~>~p=0
-----------------------------------------------------------------------
Równoważność <=> definiuje: | Równoważność <=> definiuje:
AB: 1: p<=>q=1 = 2:~p<=>~q=1 [=] 3: q<=>p=1 = 4:~q<=>~p=1
tożsamość zdarzeń/zbiorów: | tożsamość zdarzeń/zbiorów:
AB: 1: p=q # 2:~p=~q | 3: q=p # 4:~q=~p
Gdzie:
# - różne w znaczeniu iż jedna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
"=",[=],<=> - tożsame znaczki tożsamości logicznej
|
Prawa Sowy:
Prawdziwość dowolnego zdania serii Ax wymusza prawdziwość pozostałych zdań
Prawdziwość dowolnego zdania serii Bx wymusza prawdziwość pozostałych zdań
27.1.1 Symboliczna tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q
Symboliczna tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q (pkt. 2.14 i 2.14.1)
Kod: |
Tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q
A1B1: p<=> q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q)
A1: p=> q =1
A1’: p~~>~q=0
A2B2:~p<=>~q = (A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q)
B2: ~p=>~q =1
B2’:~p~~>q =0
|
27.1.2 Matematyczna interpretacja rozkazu warunkowego:
Matematyczna interpretacja rozkazu warunkowego:
Kod: |
-----------------------------
|Matematyczna interpretacja |
| rozkazu warunkowego |
-----------------------------
|
----------- -------------------------------------- -----------
|Procedura| | Operator równoważności p|<=>q | |Procedura|
| | ~q | | q | |
| ~q |<---| A1B1: p<=> q=(A1: p=>q)*(B1: p~>q) |--->| q |
| | | A2B2:~p<=>~q=(A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q)| | |
----------- --------------------------------------- -----------
Komentarz:
A1B1:
A1B1: p<=> q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q)
A1: p=> q =1
A1’: p~~>~q=0
A1B1:
Zajście p jest warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => dla zajścia q
co skutkuje wykonaniem procedury q
A2B2:
A2B2:~p<=>~q = (A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q)
B2: ~p=>~q =1
B2’:~p~~>q =0
A2B2:
Zajście ~p jest warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => dla zajścia ~q
co skutkuje wykonaniem procedury ~q
|
Kluczowy fragment dyskusji z Irbisolem (moim 15-sto letnim partnerem w dyskusji):
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9350.html#821065
@Rafal3006
Irbisolu, podobno programistą jesteś - sprawdzam czy gównianym czy dobrym!
W całym obszarze programowania komputerów nie istnieje ani jedna instrukcja warunkowa oparta na operatorze innym niż operator równoważności p|<=>q
@Irbisol
W każdym języku programowania - nawet w asemblerze - jest instrukcja if. Która jest warunkiem wystarczającym, by instrukcje w bloku if zostały wykonane.
Ale nie jest warunkiem koniecznym.
Jeszcze mnie pajac programowania chce uczyć
@Rafal3006
Ale jaja, czyli jaki potworny gówno-programista z naszego Irbisola jest!
O to wytłuszczone oczywiście chodzi.
Zapisz mi jedną, jedyną instrukcję warunkową opartą na operatorze innym niż operator równoważności p|<=>q.
Zapiszesz jedną, jedyną - kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
Proszę o zapis dowolnej instrukcji warunkowej w asemblerze bo ten język jest fundamentem wszelkich języków wysokiego poziomu - poza tym najłatwiej będzie tu zrozumieć czytelnikowi jak potwornie bredzisz, jakim nędznym programistą jesteś!
Koniec cytatów
Drogi Irbisolu:
Pokaż mi w którym miejscu w matematycznej interpretacji rozkazu warunkowego nie zachodzi warunek konieczny ~>?
Jeśli pokażesz takie miejsce to natychmiast i bezwarunkowo kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
Podsumowanie:
Irbisolu, czy już rozumiesz iż matematycznego fundamentu wszelkich języków programowania (rozkaz warunkowy) uczyłeś się w szpitalu psychiatrycznym, gdzie tutejsi „matematycy” potwornie cię skrzywdzili wpychając do twojego biednego mózgu najzwyklejsze gówna a nie matematykę. |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 20:17, 21 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:32, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja rodem z KRZ =>
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy!
Jak wszyscy widzą z Irbisolem nie mam kontaktu, tzn. na żadne moje pytanie, nawet najprostsze testujące czy zna definicję podzbioru nigdy nie odpowie.
Porozmawiam sobie zatem sobowtórem intelektualnym Irbisola, nazwijmy go Irbisolem-bis.
Ożywię Irbisola-bis wkładając mu w usta poprawne matematycznie odpowiedzi na moje pytania.
Oczywiście Irbisol ma prawo protestować, jeśli odpowiedzi Irbisola-bis nie będą się pokrywały z jego odpowiedziami
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821329
rafal3006 napisał: | http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821279
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Koń by się uśmiał - po raz trzeci!
Irbisol napisał: | Coś ci się znowu merda, schizofreniku.
Ta równoważność nie dotyczy silników, lecz sposobu uzyskiwania ciepła. |
Co to ma za zaznaczenie?
Idea jest tu totalnie IDENTYCZNA.
Jaką masz pewność że za 1 000 lat sposoby uzyskiwania ciepła będą identyczne jak w dniu dzisiejszym, czyli że dla ludzkości czas się zatrzyma i nie odkryje już żadnych nowych praw fizyczno-matematycznych obowiązujących w naszym Wszechświecie pozwalających na rewolucyjne i nowe pozyskiwanie ciepła? |
Schizofreniku, już teraz ludzkość zna inne sposoby uzyskiwania ciepła. |
... a wiesz jak będzie wyglądała tu sytuacja za 1 000 lat albo za 10 000 lat?
Jak wiesz to dawaj - śmiech to zdrowie |
A co za różnica, schizofreniku?
Ważne, że już teraz sposobów jest więcej niż ten jeden. |
Proszę o wymienienie przynajmniej dwóch różnych sposobów.
Wyjaśnię ci o co tu chodzi jak wymienisz co najmniej dwa sposoby uzyskiwania ciepła
Ma kto nadzieję że irbisol wymieni?
... cud musiałby być |
Odpowiedź Irbisola
Irbisol napisał: | Rozpad radioaktywny
Kompresja |
Po raz n-ty podejmę próbę rzeczowej dyskusji z tobą
Twoja propozycja:
RA - rozpad radioaktywny
KO - kompresja
Ja dodatkowo dokładam moją propozycję:
TN - tupanie nogami
Teraz grzecznie cię pytam:
Czy twój zbiór p:
p = [RA+KO]
jest podzbiorem => mojego zbioru q?
q = [RA+KO+TN]
Czyli w rozpisce:
p=[RA+KO] => q=[RA+KO+TN]
?
Poproszę o odpowiedź:
TAK/NIE
Podpowiedź:
Definicja podzbioru => w zapisie ogólnym:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy do zbioru q |
Oznaczenia:
p – zbiór tworzony przez Irbisola-bis
q – zbiór tworzony przez Rafała3006
Irbisol-bis:
Oczywistym jest, że się zgadzam, to jest prawidłowa relacja podzbioru:
Relacja 1
p=[RA+KO] => q=[RA+KO+TN]
p=>q =1 – relacja podzbioru spełniona
Rafał3006:
Irbisolu bis:
Dokładam teraz to twojego zbioru p tupanie nogami TN
Wtedy mamy:
Relacja 2
p=[RA+KO+TN] => q=[RA+KO+TN]
p=>q=?
Czy definicja podzbioru => dalej jest spełniona?
Irbisol-bis:
Oczywiście że definicja podzbioru => dalej jest spełniona!
Relacja 2
p=[RA+KO+TN] => q=[RA+KO+TN]
p=>q =1
Rafał3006:
Czy widzisz fundamentalną różnicę między relacją 1 a relacją 2?
Irbisol bis:
Oczywiście że widzę!
Wykorzystuję tu moje prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
W relacji 1 równoważność p<=>q jest fałszywa (=0), natomiast w relacji 2 równoważność p<=>q jest prawdziwa.
Rafał3006:
Brawo, na 100% oryginalny Irbisol zgadza się z tobą Irbisolu-bis.
Zajmijmy się szczegółami.
Relacja 1
Relacja 1:
p=[RA+KO] => q=[RA+KO+TN]
p=>q =1 – relacja podzbioru spełniona
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*0=0
Jak widzimy:
W relacji 1 zbiory p i q są różne na mocy definicji ##:
p=[RA+KO] ## q=[RA+KO+TN]
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji
Wniosek:
Prawo irbisa nie jest (=1) tu spełnione
Nazwijmy relację 1 implikacją.
Definicja implikacji p|=>q w zbiorach:
Zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q
Innymi słowy:
Implikacja p|=>q to relacja podzbioru => zachodząca wyłącznie w jedną stronę
Wtedy mamy:
A1: p=>q =1 – zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
B3: q=>p =0 – zbiór q nie jest (=0) podzbiorem => zbioru q
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Oczywistym jest, że w logice matematycznej zachodzi:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>
Rafał3006:
Zgadzasz się na powyższą świętość matematyczną?
Irbisol-bis:
Oczywiście, że się zgadzam, debilem przecież nie jestem.
Stąd mamy tożsamą definicję implikacji.
Definicja implikacji p|=>q w warunkach wystarczających =>:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Doskonale widać, ze relacja 1 spełnia (=1) definicję implikacji p|=>q
Relacja 2
Relacja 2:
p=[RA+KO+TN] => q=[RA+KO+TN]
p=>q =1 – relacja podzbioru spełniona
Tu doskonale widać, że spełnione jest prawo Irbisa
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q w zbiorach:
Równoważność to relacja podzbioru => zachodząca w dwie strony
A1: p=>q =1 – zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
B3: q=>p =1 – zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Oczywistym jest, że w logice matematycznej zachodzi:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>
Rafał3006:
Zgadzasz się na powyższą świętość matematyczną?
Irbisol-bis:
Oczywiście, że się zgadzam, debilem przecież nie jestem.
Stąd mamy tożsamą definicję równoważności.
Definicja równoważności p<=>q w warunkach wystarczających =>:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Doskonale widać, ze relacja 2 spełnia (=1) definicję równoważności p<=>q
Zapiszmy relacje 1 i 2 jedna pod drugą:
Relacja 1
Definicja implikacji p|=>q w warunkach wystarczających =>:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Relacja 2
Definicja równoważności p<=>q w warunkach wystarczających =>:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Gówno dogmat Irbisola
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (nie istotne skąd tzn. czy z KRZ czy też z dupy)
=> = |=>
Na mocy gówno dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy gówno dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Prośba do Irbisola:
Pokaż w którym miejscu nie zgadzasz się ze swoim sobowtórem Irbisolem-bis
Ma kto nadzieję, że Irbisol pokaże?
Stawiam, że za chwilkę włączy swoje „w koło Macieju”
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:33, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821595
Irbisol napisał: | Tyle pierdolenia, a w skrócie udowodniłeś jedynie, że pewne pojęcie zdefiniowane matematycznie inaczej niż inne pojęcie, nie jest matematycznie tożsame z tym pojęciem. |
Jak wszyscy widzą Irbisol już włączył swoje "w koło Macieju" czyli będzie wściekle zwalczał wszelką wiedzę niezgodną z jego "widzi mi się" - mając w dupie matematykę ścisłą, algebrę Kubusia, której ekspertami są 5-cioo latki i humaniści.
W mordę Jeża - czyta i nic nie rozumie!
Nie to było clou powyższego postu.
Powyższy post to krystalicznie czysta matematyka gdzie znaczenie pojęć wprowadzonych przez ciebie i Rafała3006 jest totalnie bez znaczenia!
Równie dobrze za zbiór p mógłbyś sobie przyjąć dowolne rozumiane przez człowieka pojęcia.
Irbisol-bis - mój zbiór p to:
KR - krasnoludek
MI - miłość
p=[KR+MI]
Ja rafał3006 dokładam tu pojęcie:
SG - suche gacie na dnie morza
Mój zbiór trzyelementowy q jest tu taki:
q=[KR+MI+SG]
Oczywistym jest, że zachodzi tu relacja podzbioru =>
Irbisol-bis: p=[KR+MI] => Rafał3006: q=[KR+MI+SG]
Pytam Irbisola-bis czy zgadza się iż powyższa relacja podzbioru jest prawdziwa?
Irbisol-bis:
Oczywiście, że się zgadzam rafale3006
Pytam teraz naszego rzeczywistego Irbisola:
Irbisol-bis: p=[KR+MI] => Rafał3006: q=[KR+MI+SG]
Czy powyższa relacja podzbioru => jest spełniona?
TAK/NIE
Irbisolu:
Cały 100-milowy las wierzy, że nie jesteś głupszy od swojego sobowtóra, Irbisola-bis
Prosze zatem o odpowidź czy zgadzasz się z odpowiedziami udzielonymi przez Irbisola-bis?
P.S.
Dala ułatwienia ...
Podaję matematyczną definicję formalną podzbioru =>:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie elementu zbioru p należą do zbioru q
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 13:36, 22 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:57, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821607
Irbisolu, przypomnę co jest naszym aktualnym tematem!
Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Irbisolu, czy możesz przestać się denerwować?
Przypomnę co jest naszym aktualnym tematem:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: | Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja rodem z KRZ =>
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Mój dowód iż twój dogmat jest gówno-dogmatem masz w linku wyżej.
Oczywistym jest, że jak obalisz ten dowód to kasuję calusieńką algebrę Kubusia - spełni się twoje odwieczne marzenie o jej kasacji.
Więc?
Nie marudź proszę i znajdź jedną, jedyną wypowiedź twojego sobowtóra Irbisola-bis z którą się nie zgadzasz.
Znajdziesz jedną taką wypowiedź - kasuję AK.
Czy rozumiesz co do ciebie piszę?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 13:59, 22 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:58, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821649
Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
Dla potrzeb zrozumienia indeksowania zapiszmy fundament algebry Kubusia
algebra Kubusia napisał: |
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
|
W niniejszym poście używać będziemy wyłącznie następujących warunków wystarczających =>
Matematyczne twierdzenie proste:
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne:
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821611
lucek napisał: | Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Równie dobrze mógłbyś mieć pretensje do Kopernika, że wybrał inny układ odniesienia i się "dziwi jełop", że otrzymał inny opisz rzeczywistości ... uwzględniając, że matematyczność u Kubusia, inaczej niż w ziemskiej matematyce, nie odnosi się do abstrakcji, a do rzeczywistości, tak jak ją rozumie.
Taka uwaga, co nie oznacza mojego poparcia dla AK, bo jej nie rozumiem i mam wrażenie, że kubuś też, od początku sam też nie wie o co mu chodzi ... |
Lucek, tym wytłuszczonym trafiłeś prawie w 10.
Prawie, bo niezupełnie masz rację.
Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę.
Faktem jest również, że wiem co to jest logika abstrakcyjna, bez związku z naszym Wszechświatem, w praktyce działająca identycznie jak logika użyteczna.
Właśnie logikę abstrakcyjną (bez związku z naszym Wszechświatem) usiłowałem wytłumaczyć Irbisolowi w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: |
Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Clou tego postu w zapisie formalnym jest następujące.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Irbisol doskonale zna i akceptuje powyższą definicję, tylko jest szantażowany przez Szatana zwanego KRZ który przystawia mu pistolet do głowy mówiąc:
„Jak się oficjalnie przyznasz iż akceptujesz powyższą definicję to cię zabiję”
Irbisol nie należy niestety do tych odważnych by sprzeciwić się Szatanowi, panicznie boi się iż przykładowy sługa Szatana, fanatyk KRZ, ziemski matematyk Szaryobywatel wbije go w ziemią i przyklepie.
Logika abtrakcyjna – z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Obalenie Irbisolowego gówno-dogmatu w logice abstrakcyjnej.
Krok 1
Niech będą dane dwa zbiory p i q:
p=[a+b]
q=[a+b+c]
Gdzie:
{a, b, c} – dowolne pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Przykład:
a=PL – pijany Lucek
b=SI – szantażowany Irbisol przez Szatana zwanego KRZ
c=KP – Kubuś Puchatek
Oczywistym dla każdego nawet matematycznego jełopa jest, iż między p i q zachodzi tu warunek wystarczający =>:
p=>q =1
Nasz przykład formalny:
p=[a+b] => q=[a+b+c]
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Relacja 1
Zdefiniujmy sobie implikację |=> w następujący sposób.
Definicja implikacji p|=>q:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Relacja 2
Kluczowy manewr:
Dołóżmy do zbioru p element c, wtedy mamy:
p=[a+b+c]
q=[a+b+c]
Zdefiniujmy sobie równoważność <=> w następujący sposób.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Gówno-dogmat Irbisola
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (nie istotne skąd tzn. czy z KRZ czy też z dupy)
=> = |=>
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Prośba do Irbisola:
Pokaż w którym miejscu nie zgadzasz się ze swoim dowodem fałszywości twojego gówno-dogmatu?
Ma kto nadzieję, że Irbisol pokaże?
Stawiam, że za chwilkę włączy swoje „w koło Macieju”
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:37, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:29, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821677
Irbisol napisał: | Już ci na to odpowiadałem, schizofreniku.
Twój błąd polega na "zdefiniujmy sobie implikację". Twoja definicja wyklucza chociażby implikację materialną. |
Dokładnie tak!
Brawo, świetnie że zauważyłeś!
Algebra Kubusia wyklucza z logiki matematycznej fundament wszelkich ziemskich logik - implikację materialną
Ten fundament:
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821649
rafal3006 napisał: | Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ) |
Twierdzę Irbisolu, iż nie jest możliwe, byś definicji warunku wystarczającego =>, implikacji |=> oraz równoważności <=> rodem z algebry Kubusia nie rozumiał - ty te definicje na 100% doskonale rozumiesz, twoje prawo Irbisa jest tego dowodem.
Kluczowe pytanie:
Czy zgadzasz się z faktem, że przy definicjach znaczków =>, |=>, <=> rodem z algebry Kubusia twój dogmat:
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (rodem z AK)
Leży, kwiczy i błaga o litość
TAK/NIE
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:34, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:55, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821683
Prawo eliminacji warunku wystarczającego => obowiązujące w algebrze Kubusia!
Irbisol napisał: | Jak już pisałem, możesz sobie zdefiniować implikację jako alternatywę i się ekscytować, że jakieś dogmaty leżą i kwiczą. |
Jeśli skorzystasz z prawa eliminacji warunku wystarczającego (implikacji u ziemian) to możesz zapomnieć o jakichkolwiek warunkach wystarczajacych => i koniecznych ~>.
W algebrze Kubusia jest tak:
Prawo eliminacji warunku wystarczającego => jak sama nazwa wskazuje wysyła w kosmos wszelkie warunku wystarczające => i konieczne ~> - możesz zatem zapomnieć o poprawnej logice matematycznej obsługującej zdania warunkowe "Jeśli p to q" definiowane warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~>
Prawo eliminacji warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Zgadzasz się z tym faktem?
Mogę ci to wszystko pięknie wyjaśnić, gdy obiecasz że przeczytasz.
Wiec?
Przeczytasz?
P.S.
Wniosek:
Prawo eliminacji warunku wystarczającego => musimy wykopać w kosmos jeśli chcemy zrozumieć algebrę Kubusia, logikę matematyczną którą biegle posługują się 5-cio latki i humaniści.
Póki co, mózg dowolnego ziemskiego matematyka nie dorasta do pięt mózgowi 5-cio latka dokładnie z powodu, że w gówno logice ziemian z definicji zawsze korzysta się z prawa eliminacji warunku wystarczającego => (u ziemian błędnie nazywanego implikacją)
Twardym dowodem iż definicja ziemskiej implikacji jest gównem, jest jej oficjalna gówno-definicja podana przez jednego z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, potwierdzona w wielu miejscach w Wikipedii
Definicja ziemskiej implikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał: | Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją. |
W logice matematycznej ziemian, dowód absolutnej obligatoryjności korzystania z prawa eliminacji warunku wystarczającego => (u ziemian błędnie nazwanego implikacją) mamy w absolutnie każdym podręczniku matematyki do I klasy LO oraz w absolutnie każdym podręczniku ziemskiej logiki matematycznej.
Dowód:
Fragment ksiazki "Logika dla opornych" Krzysztof A. Wieczorek
Krzysztf A. Wieczorek napisał: |
Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:37, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:41, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821689
lucek napisał: | Cytat: | Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę. |
a KRZ reprezentuje raczej jedynie zasady rozumowania ...
mnie zastanawia skąd akurat słowo "... materialna ", które kojarzy mi się ze światem fizykalnym ... może ktoś wie, jak je w tym kontekście rozumieć ? |
Gówno tam prawda!
To co niżej nazywasz rozumowaniem?
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:23, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821695
lucek napisał: | Cytat: | To co niżej nazywasz rozumowaniem? |
tak, nazywam tu regułą rozumowania ....
i zauważyłem, twoją niewyuczalność faktyczną lub udawaną w interpretacji tego co cytujesz, bo wielokrotnie ci to tłumaczono ...
stąd też kontakt z tobą jest raczej taki nie specjalny
Ps może ta "materialna" miało znaczyć tyle co "faktyczna" ? |
Lucek masz wolną wolę i masz prawo poniższe gówno nazywać rozumowaniem
Nawet Bóg ci tego nie zabroni, bo twoja wolna wola ległaby wówczas w gruzach.
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:24, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:26, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821701
Lucek, zapytaj to swoje gówno zwane AI co myśli o algerze Kubusia!
lucek napisał: | GPT tłumaczy to tak:
W kontekście „implikacji materialnej” uwaga „materialna” odnosi się do uzasadnienia, które jest podstawą prawdziwości zdań w obrębie klasycznej logiki. Implikacja materialna do określenia w logice, które jest prawdziwe, we wszystkich przypadkach, z uwagi na sytuację, której pierwsze zdanie (zwane przesłanką) jest prawdziwe, a drugie zdanie (zwana konkluzj
Oznacza to, że relacja między przesłanymi a konkluzją jest w sposób formalny, zależny od prawdziwości tych zdań, a nie od ich rzeczywistego sensu czy treści. Implikacja materiału jest często przedstawiana w postaci „jeśli A, do B”, gdzie prawdziwość implikacji zależy tylko od logicznych wartości A i B, a nie od ich rzeczywistego. |
Czy ty wierzysz, że kiedykolwiek AI będzie potrafiła myśleć abstrakcyjnie na poziomie człowieka?
AI nigdy nie będzie myśleć abstrakcyjnie na poziomie człowieka, bo wyłącznie człowiek jest zdolny do robienia totalnych przełomów, czyli totalnej negacji zastanej rzeczywistości w dowolnych dziedzinach nauki, albo do odkrywania nieznanych jeszcze praw fizyczno-matematycznych obowiązujących w naszym Wszechświecie.
AI bazuje wyłącznie na wiedzy dostępnej w Wikipedii, zatem jedynie co może to odgrzewać stare kotlety, czyli prawdy fizyczno-matematyczne znane ludzkości na dzień bieżący.
W historii ludzkości przykładów masz tu tysiące - najnowszy z nich to algebra Kubusia, czyli totalna wywrotka wszelkich ziemskich logik matematycznych
Fragment z algebry Kubusia:
38.9 Błędy nauki
Autor: Luc Bürgin
Ludzie mają widocznie skłonność do przedwczesnego i negatywnego oceniania perspektyw rozwojowych pewnych dziedzin nauki. Niektóre rewolucyjne odkrycia lub idee przez lata bojkotowano i zwalczano tylko dlatego, że dogmatycznie nastawieni luminarze nauki nie umieli odrzucić swych ulubionych, choć przestarzałych i skostniałych idei i przekonań. Jednym słowem: „Niemożliwe!" hamowali postęp nauki, a przykładami można dosłownie sypać jak z rękawa:
• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.
• Gdy w 1807 roku matematyk Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk z wykładem na temat przewodnictwa cieplnego w obwodzie zamkniętym i wyjaśnił, że każdą funkcję okresową można przedstawić w postaci nieskończonej sumy prostych funkcji okresowych (sinus, cosinus), wstał Joseph-Louis de Lagrange, jeden z najwybitniejszych matematyków tamtej epoki, i bez ogródek odrzucił tę teorię. A ponieważ przeciwko Fourierowi wystąpili także inni słynni uczeni, np. Pierre-Simon de Laplace, Jean-Baptiste Biot, Denis Poisson i Leonhard Euler, musiało minąć sporo czasu, zanim uznano doniosłość jego odkrycia. Obecnie nie można sobie wyobrazić matematyki i fizyki bez analizy Fouriera.
• Gdy w latach czterdziestych XIX wieku John James Waterston, nieznany młody fizyk, przedstawił brytyjskiemu Towarzystwu Królewskiemu swój rękopis, dwaj recenzenci nie pozostawili na nim suchej nitki. Gdyby w 1891 roku fizyk i późniejszy laureat Nagrody Nobla John William Rayleight nie odnalazł oryginalnego rękopisu w archiwach tej szacownej instytucji, na próżno szukalibyśmy w podręcznikach fizyki nazwiska Waterstona. A to właśnie on był pierwszym badaczem, który sformułował tak zwaną zasadę ekwipartycji energii dla specjalnego przypadku. W 1892 roku Rayleight napisał: „Bardzo trudno postawić się w sytuacji recenzenta z 1845 roku, ale można zrozumieć, że treść artykułu wydała mu się nadmiernie abstrakcyjna i nie przemówiły do niego zastosowane obliczenia matematyczne. Mimo to dziwi, że znalazł się krytyk, według którego: "Cały artykuł to czysty nonsens, który nie nadaje się nawet do przedstawienia Towarzystwu". Inny opiniujący zauważył: "[...] analiza opiera się – co przyznaje sam autor – na całkowicie hipotetycznej zasadzie, z której zamierza on wyprowadzić matematyczne omówienie zjawisk materiałów sprężystych [...]. Oryginalna zasada wynika z przyjęcia założenia, którego nie mogę zaakceptować i które w żadnym razie nie może służyć jako zadowalająca podstawa teorii matematycznej".
• Gdy pod koniec XIX wieku Wilhelm Conrad Röntgen, odkrywca promieni, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną medycynę, opublikował wyniki swoich badań, musiał wysłuchać wielu krytycznych komentarzy. Nawet światowej sławy brytyjski fizyk lord Kelvin określił promienie rentgenowskie mianem .,sprytnego oszustwa''. Friedrich Dessauer, profesor fizyki medycznej, w czasie wykładu wygłoszonego 12 lipca 1937 roku na uniwersytecie w szwajcarskim Fryburgu powiedział w odniesieniu do odkrycia Röntgena: „Nadal widzę sceptyków wykrzykujących: "Niemożliwe!". I nadal słyszę proroków, wielkie autorytety tamtych lat, którzy odmawiali promieniom rentgenowskim jakiegokolwiek, także medycznego, znaczenia".
• Gdy Werner von Siemens, twórca elektrotechniki, zaprezentował przed Scientific Community teorię ładunku elektrostatycznego przewodów zamkniętych i otwartych, wywołał falę gwałtownych sprzeciwów. „Początkowo nie wierzono w moją teorię, ponieważ była sprzeczna z obowiązującymi w tamtych czasach poglądami", wspominał Siemens w autobiografii wydanej pod koniec XIX wieku.
• Podobnych przeżyć doświadczył William C. Bray z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdy w 1921 roku poinformował o zaobserwowaniu oscylującej okresowo reakcji chemicznej. W 1987 roku w fachowym czasopiśmie „Chemical and Engineering News" ukazał się artykuł R. Epsteina, który napisał, że amerykański uczony został wyśmiany i wyszydzony, bo reakcja taka wydawała się niepodobieństwem. I choć odkrycie Braya potwierdzono w teorii i w praktyce, to musiało upłynąć pięćdziesiąt lat, nim uznano znaczenie jego pracy.
Studenci rzadko mają okazję zetknąć się z podobnymi przykładami, ponieważ naukowcy, jak wszyscy inni ludzie, przejawiają osobliwą skłonność do zapominania o rozmaitych „wpadkach", z jakimi na przestrzeni lat musiała się uporać ich dyscyplina wiedzy. Z dumnie wypiętą piersią sprzedają uczniom historię nauki jako pasmo nieustających sukcesów. Wstydliwie przemilczają opowieści o walkach, które poprzedzają wielkie przełomy.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:28, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:22, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821711
Irbisol napisał: | Schizofreniku, implikacja to wynikanie. I na tej podstawie należy budować definicję implikacji, a nie na podstawie twoich urojeń, że z X nie wynika X. |
Wszystko ci się pieprzy jak zwykle.
Wynikaniem jest w logice matematycznej tylko i wyłącznie warunek wystarczający =>, nigdy posrana definicja implikajci rodem z ziemskiej logiki matematycznej.
Tu masz oficjalną definicję ziemskiej implikacji dostępną w wielu miejscach w Wikipedii - zaledwie w wielu, bo każdy matematyk przy zdrowych zmysłach, widzi, że ta definicja to potworne śmierdzące gówno jest.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821683
Twardym dowodem iż definicja ziemskiej implikacji jest gównem, jest jej oficjalna gówno-definicja podana przez jednego z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, potwierdzona w wielu miejscach w Wikipedii
Definicja ziemskiej implikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał: | Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją. |
Irbisolu, gdzie przy tej definicji masz miejsce na jakiekolwiek wynikanie?
Irbisolu, pisz na temat.
Napisz czego nie rozumiesz z tym poście?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821649
rafal3006 napisał: | Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
Dla potrzeb zrozumienia indeksowania zapiszmy fundament algebry Kubusia
algebra Kubusia napisał: |
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
|
W niniejszym poście używać będziemy wyłącznie następujących warunków wystarczających =>
Matematyczne twierdzenie proste:
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne:
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821611
lucek napisał: | Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Równie dobrze mógłbyś mieć pretensje do Kopernika, że wybrał inny układ odniesienia i się "dziwi jełop", że otrzymał inny opisz rzeczywistości ... uwzględniając, że matematyczność u Kubusia, inaczej niż w ziemskiej matematyce, nie odnosi się do abstrakcji, a do rzeczywistości, tak jak ją rozumie.
Taka uwaga, co nie oznacza mojego poparcia dla AK, bo jej nie rozumiem i mam wrażenie, że kubuś też, od początku sam też nie wie o co mu chodzi ... |
Lucek, tym wytłuszczonym trafiłeś prawie w 10.
Prawie, bo niezupełnie masz rację.
Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę.
Faktem jest również, że wiem co to jest logika abstrakcyjna, bez związku z naszym Wszechświatem, w praktyce działająca identycznie jak logika użyteczna.
Właśnie logikę abstrakcyjną (bez związku z naszym Wszechświatem) usiłowałem wytłumaczyć Irbisolowi w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: |
Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Clou tego postu w zapisie formalnym jest następujące.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Irbisol doskonale zna i akceptuje powyższą definicję, tylko jest szantażowany przez Szatana zwanego KRZ który przystawia mu pistolet do głowy mówiąc:
„Jak się oficjalnie przyznasz iż akceptujesz powyższą definicję to cię zabiję”
Irbisol nie należy niestety do tych odważnych by sprzeciwić się Szatanowi, panicznie boi się iż przykładowy sługa Szatana, fanatyk KRZ, ziemski matematyk Szaryobywatel wbije go w ziemią i przyklepie.
Logika abtrakcyjna – z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Obalenie Irbisolowego gówno-dogmatu w logice abstrakcyjnej.
Krok 1
Niech będą dane dwa zbiory p i q:
p=[a+b]
q=[a+b+c]
Gdzie:
{a, b, c} – dowolne pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Przykład:
a=PL – pijany Lucek
b=SI – szantażowany Irbisol przez Szatana zwanego KRZ
c=KP – Kubuś Puchatek
Oczywistym dla każdego nawet matematycznego jełopa jest, iż między p i q zachodzi tu warunek wystarczający =>:
p=>q =1
Nasz przykład formalny:
p=[a+b] => q=[a+b+c]
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Relacja 1
Zdefiniujmy sobie implikację |=> w następujący sposób.
Definicja implikacji p|=>q:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Relacja 2
Kluczowy manewr:
Dołóżmy do zbioru p element c, wtedy mamy:
p=[a+b+c]
q=[a+b+c]
Zdefiniujmy sobie równoważność <=> w następujący sposób.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Gówno-dogmat Irbisola
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (nieistotne skąd tzn. czy z KRZ czy też z dupy)
=> = |=>
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Prośba do Irbisola:
Pokaż w którym miejscu nie zgadzasz się ze swoim dowodem fałszywości twojego gówno-dogmatu?
Ma kto nadzieję, że Irbisol pokaże?
Stawiam, że za chwilkę włączy swoje „w koło Macieju” |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:01, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821723
lucek napisał: | Cytat: | Lucek, zapytaj to swoje gówno zwane AI co myśli o algebrze Kubusia! |
Zapytałem o jedno z twoich tytułowych zdań ?
"Definicja logiki abstrakcyjnej: Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem" oznacza, że logika abstrakcyjna jest dziedziną logiki, która operuje na czysto teoretycznych pojęciach i strukturach, nie związanych bezpośrednio z rzeczywistością fizyczną. Nie zajmuje się opisem rzeczywistego świata, ale rozwija zasady i systemy logiczne w oderwaniu od zjawisk fizycznych. Przykładem może być logika formalna, która bada zależności między symbolami i regułami, niezależnie od ich fizycznych interpretacji.
i mam taką wątpliwość ... Ty przecież jak najbardziej odnosisz się do fizycznych interpretacji np. bramek
najlepiej sam sobie pogadaj z GPT, raczej nie nawyzywa cię od jełopów ... nie jest emocjonalnie obciążona, a z mojego doświadczenia, potrafi zmienić zdanie ... mam tylko wrażenie, że twoje deklaracje - język, nie koniecznie pokrywa się z tym, co masz na myśli ... z tym może być problem |
Dokładnie, fundamentem algebry Kubusia jest teoria bramek logicznych - zarówno tej abstrakcyjnej AK która nie opisuje matematycznie otaczającej na rzeczywistości, jak i tej użytecznej AK opisującej matematycznie otaczającą nas rzeczywistość.
P.S.
Z gównem zwanym AI potrafiącym wyłącznie odgrzewać stare kotlety zawarte w Wikipedii nie zamierzam rozmawiać.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 14:03, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:22, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821771
Algebra Kubusia - ostatni akord!
Z dedykacją dla Irbisola i Lucka
Pytanie do Irbisola:
Kiedy odbierzesz legitymację członka klubu "Algebry Kubusia" której w rzeczywistości jesteś już gorliwym wyznawcą - twoje prawo Irbisa, roznoszące w puch posrany KRZ, jest tego dowodem.
Uznając prawo irbisa automatycznie odebrałeś wirtualną legitymację członka klubu algebry Kubusia z Nr.1. Legitymacja rzeczywista czeka na ciebie w 100-milowym lesie pod 1000-letnim dębem .. jak nie wiesz który to jest to zapytaj kogokolwiek, wszyscy go znają.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-50.html#820261
Algebra Kubusia napisał: | Przedszkole algebry Kubusia
38.0 Logika abstrakcyjna - przedszkole algebry Kubusia
38.7 Implikacja prosta p|=>q i odwrotna p|~>q w przedszkolu
|
Algebra Kubusia w wersji abstrakcyjnej istniała od zawsze, bo to jest po prostu teoria bramek logicznych, krystalicznie czysta matematyka, bez związku ze światem rzeczywistym.
Niniejszym odgrzewam stary kotlet, myślę że warto, bo wszelkie niuanse algebry Kubusia można zaprezentować na zbiorze zaledwie czteroelementowym, zamiast jak to jest w świecie matematyki na zbiorach nieskończonych.
Ten zbiór czteroelementowy to dziedzina D na której będziemy operować:
D=[K+P+T+S]
D=[Kubuś+Prosiaczek+Tygrysek+Słoń]
Fragment początku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-50.html#820261
Algebra Kubusia napisał: |
38.0 Logika abstrakcyjna - przedszkole algebry Kubusia
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
W podstawowej algebrze Kubusia zajmujemy się logiką matematyczną pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy (w tym matematyka).
Nie ma tu więc miejsca na logikę abstrakcyjną o definicji jak wyżej.
W algebrze Kubusia logika abstrakcyjna jest możliwa, co więcej, również jest to logika matematyczna na poziomie 5-cio latka.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
Logika abstrakcyjna = Przedszkole algebry Kubusia
Po co komu przedszkole algebry Kubusia?
W przedszkolu algebry Kubusia będziemy operować na zbiorach minimalnych, dzięki czemu wzajemne relacje wszystkich możliwych zbiorów {p, q, ~p, ~q} będziemy dowodzić w trywialny sposób (dosłownie na poziomie 5-cio latka), mający jednak przełożenie 1:1 na zbiory nieskończone których z definicji nie da się iterować element po elemencie.
Matematyka działa na zbiorach nieskończonych. Cała dotychczasowa algebra Kubusia w zbiorach również oparta była na zbiorach nieskończonych. Myślę, że ta dla wielu uczniów I klasy LO (to im dedykuję AK) zbiory nieskończone mogą okazać się potworem.
Tymczasem calusieńką AK można zrozumieć operując na zbiorach minimalnych doskonale rozumianych przez wszystkie 5-cio latki.
W przedszkolu postanowiłem ograniczyć dziedzinę do czterech elementów:
K=Kubuś
P=Prosiaczek
T=Tygrysek
S=Słoń
Maksymalna dziedzina Dmax której będziemy potrzebować to:
Dmax (dziedzina) = [K+P+T+S]
Dmax = [Kubuś + Prosiaczek + Tygrysek + Słoń]
Wyżej wymienione elementy są potrzebne i wystarczające dla 100% wyjaśnienia algebry Kubusia w zbiorach i wszystkich jej niuansów.
Mam nadzieję, że to posunięcie przekona do algebry Kubusia każdego matematyka.
Algebra Kubusia to nowa idea matematyczna, to spojrzenie na logikę matematyczną z dziewiczej strony, nieznanej ziemskim matematykom.
Tabele zero-jedynkowe operatorów dwuargumentowych używane w algebrze Kubusia znane są ziemskim matematykom, jednak ich interpretacja jest fundamentalnie inna.
Z powyższego wynika, że wszyscy ziemianie, także zawodowi matematycy, powinni zacząć swoją przygodę z algebrą Kubusia od przedszkola algebry Kubusia. W przełożeniu na matematykę klasyczną jest to odpowiednik nauki tabliczki mnożenia do 100 w IV klasie szkoły podstawowej.
Minimalna ilość elementów zbiorów przy pomocy których można zaprezentować działanie wszelkich operatorów implikacyjnych (definiowanych zdaniami warunkowymi „Jeśli p to q") to zaledwie cztery elementy.
Dla demonstracji przyjmijmy cztery pluszowe zabawki:
K – Kubuś
P – Prosiaczek
T – Tygrysek
S – Słoń
Oczywiście mogą to być dowolne cztery pojęcia rozumiane przez człowieka różne na mocy definicji ## np.
M - miłość
K – krasnoludek
R – rower
C – cytryna
Operowanie na tego typu sztucznych zbiorach nie ma nic wspólnego z językiem potocznym, niemniej jednak od strony dydaktycznej jest bardzo dobre, bowiem pozwala zrozumieć wszelkie niuanse logiki matematycznej także w zbiorach nieskończonych, co za chwilkę zaprezentujemy.
Zobaczmy co ma do powiedzenia w tym temacie sztuczna inteligencja GPT:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821717
@Rafal3006
Lucek, zapytaj to swoje gówno zwane AI co myśli o algebrze Kubusia!
@Lucek
Zapytałem o jedno z twoich tytułowych zdań:
GPT:
"Definicja logiki abstrakcyjnej: Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem" oznacza, że logika abstrakcyjna jest dziedziną logiki, która operuje na czysto teoretycznych pojęciach i strukturach, nie związanych bezpośrednio z rzeczywistością fizyczną. Nie zajmuje się opisem rzeczywistego świata, ale rozwija zasady i systemy logiczne w oderwaniu od zjawisk fizycznych. Przykładem może być logika formalna, która bada zależności między symbolami i regułami, niezależnie od ich fizycznych interpretacji.
i mam taką wątpliwość ... Ty przecież jak najbardziej odnosisz się do fizycznych interpretacji np. bramek
@Rafal3006
Dokładnie, fundamentem algebry Kubusia jest teoria bramek logicznych - zarówno tej abstrakcyjnej AK która nie opisuje matematycznie otaczającej na rzeczywistości, jak i tej użytecznej AK opisującej matematycznie otaczającą nas rzeczywistość.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821727
@Lucek
Dodam tylko, że:
GPT:
Abstrakcja to proces upraszczania rzeczywistości poprzez wyodrębnianie istotnych cech i pomijanie szczegółów, które nie są w danym kontekście istotne. W różnych dziedzinach abstrakcja może mieć różne znaczenia:
1. **W sztuce** – abstrakcja to kierunek, który rezygnuje z przedstawiania rzeczywistości w sposób realistyczny, skupiając się na formach, kolorach i kształtach, które nie mają dosłownego odniesienia do świata zewnętrznego.
2. **W matematyce i logice** – abstrakcja polega na oddzieleniu ogólnych zasad od szczegółowych przypadków, tworzeniu pojęć ogólnych, które obejmują szersze zbiory obiektów.
3. **W programowaniu komputerowym** – abstrakcja oznacza ukrywanie szczegółów implementacyjnych w celu ułatwienia korzystania z systemu czy narzędzia. Przykładem może być używanie interfejsów lub klas, które ukrywają skomplikowane operacje.
4. **W filozofii** – abstrakcja to proces wyodrębniania idei lub cech, które są wspólne dla wielu obiektów, ale nie odnoszą się do żadnego konkretnego, indywidualnego przedmiotu.
W każdej z tych dziedzin abstrakcja polega na tworzeniu ogólnych, uniwersalnych pojęć, które upraszczają analizę i zrozumienie rzeczywistości
.
Jak widzimy, tej sztucznej inteligencji GPT czasami udaje się coś mądrego napisać - o to wytłuszczone, ostatnie zdanie tu chodzi.
Kwintesencja „Algebry Kubusia w przedszkolu” to precyzyjne wytłumaczenie o co chodzi w logice matematycznej przy pomocy zaledwie czterech elementów, zamiast operowania na zbiorach nieskończonych.
Bezdyskusyjnie jest to radykalne uproszczenie tłumaczenia algebry Kubusia które polecam wszystkim, od uczniów I klasy LO poczynając, na zawodowych matematykach kończąc. |
Fragment mówiący o prawie irbisa - z dedykcją dla Irbisola
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-50.html#820261
Algebra Kubusia napisał: |
38.2.2 Prawo Słonia dla zbiorów
Największą tragedią ziemskiej logiki matematycznej jest brak prawa Słonia dla zbiorów i zdarzeń.
Prawo Słonia dla zbiorów:
W algebrze Kubusia w zbiorach zachodzi tożsamość [=] pojęć:
A1: p=>q - warunek wystarczający => [=] A1: p=>q - relacja podzbioru => [=] A1: p=>q - matematyczne twierdzenie proste
A1: p=>q = ~p+q
##
B1: p~>q - warunek konieczny ~> [=] B1: p~>q - relacja nadzbioru ~> [=] B3: q=>p - matematyczne twierdzenie odwrotne (w odniesieniu do A1)
Prawo Tygryska:
B1: p~>q = B3: q=>p = p+~q
Gdzie:
[=], „=”, <=> - tożsame znaczki tożsamości logicznej
<=> - wtedy o tylko wtedy
## - różne na mocy definicji
p i q musi być wszędzie tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia
Definicja tożsamości logicznej [=]:
Prawdziwość dowolnego członu z tożsamości logicznej [=] wymusza prawdziwość pozostałych członów.
Fałszywość dowolnego członu z tożsamości logicznej [=] wymusza fałszywość pozostałych członów.
Z definicji tożsamości logicznej [=] wynika, że:
a)
Udowodnienie prawdziwości dowolnego członu powyższej tożsamości logicznej gwarantuje prawdziwość dwóch pozostałych członów
b)
Udowodnienie fałszywości dowolnego członu powyższej tożsamości logicznej gwarantuje fałszywość dwóch pozostałych członów
Na mocy prawa Słonia i jego powyższej interpretacji, możemy dowodzić prawdziwości/fałszywości dowolnych zdań warunkowych "Jeśli p to q" mówiących o zbiorach metodą ”nie wprost"
Przykład:
Zbadaj czy zachodzi warunek wystarczający => w poniższym zdaniu:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
A1: P8=>P2=?
Rozwiązanie:
Na mocy prawa Kłapouchego zapis formalny (ogólny) zdania A1 to:
A1: p=>q =1
Gdzie:
p=P8
q=P2
Prawo Słonia dla zbiorów:
W algebrze Kubusia w zbiorach zachodzi tożsamość [=] pojęć:
A1: p=>q - warunek wystarczający => [=] A1: p=>q - relacja podzbioru => [=] A1: p=>q matematyczne twierdzenie proste =>
W metodzie "nie wprost" na mocy prawa Słonia dowodzimy prawdziwości relacji podzbioru =>.
Innymi słowy badamy:
Czy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]?
Oczywiście relacja podzbioru => jest (=1) tu spełniona:
P8=>P2=1
co każdy matematyk bez trudu udowodni.
W tym momencie na mocy prawa Słonia mamy udowodnione metodą "nie wprost" dwa fakty czysto matematyczne:
1.
Twierdzenie proste A1 jest prawdziwe
A1: P8=>P2 =1
2.
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2
A1: P8=>P2 =1
Podsumowując:
Z gołych definicji podzbioru => i warunku wystarczającego => nic w matematyce nie wynika, dopóki nie poznamy prawa Słonia.
Dopiero prawo Słonia w dowodzeniu prawdziwości warunku wystarczającego =>, czy też prawdziwości samego zdania warunkowego „Jeśli p to q" ma fundamentalne znaczenie, co udowodniono ciut wyżej.
38.2.3 Prawo Irbisa dla zbiorów
Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór p jest (=1) nadzbiorem ~> zbioru q (B1)
A1: p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
B1: p~>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) nadzbiorem ~> zbioru q
Stąd mamy:
A1B1: p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = A1B1: p<=>q
Dowód:
Oczywistość, bo na mocy definicji podzbioru => i nadzbioru ~> każdy zbiór jest jednocześnie podzbiorem => i nadzbiorem ~> siebie samego.
38.4.3 Równoważność Pitagorasa TP<=>SK
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Współczesna matematyka klasyczna zawęża swoje działanie tylko i wyłącznie do dowodu twierdzeń prostych A1: p=>q i twierdzeń odwrotnych B3: q=>p.
Matematycy znają poprawną definicję równoważności p<=>q jako jednoczesną prawdziwość twierdzenia prostego A1: p=>q i odwrotnego B3: q=>p.
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1 =1
Czytamy:
Równoważność p<=>q jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy gdy prawdziwe jest twierdzenie proste A1: p=>q i jednocześnie prawdziwe jest twierdzenie odwrotne B3: q=>p
Na mocy powyższej definicji matematycy poprawnie dowodzą prawdziwości/fałszywości równoważności p<=>q. Problem w tym, że nie wiedzą co w istocie oznacza udowodniona równoważność prawdziwa p<=>q.
Klasyczna definicja równoważności p<=>q:
Równoważność p<=>q to jednoczesne zachodzenie warunku koniecznego ~> i wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 – zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd mamy równoważność p<=>q w równaniu logicznym:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1=1
Czytamy:
Równoważność p<=>q jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest (=1) konieczne ~> (B1) i wystarczające => (A1) dla zajścia q
Prawą stronę możemy przeczytać jako:
Zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> (B1) i wystarczającym => (A1) dla zajścia q
Innymi słowy:
Zajście p jest (=1) konieczne ~>(B1) i wystarczające => (A1) dla zajścia q
Równoważność jest przemienna, stąd kolejny zapis tożsamy:
Do tego by zaszło q potrzeba ~> (B1) i wystarcza =>(A1) by zaszło p
Prawa strona równoważności p<=>q to znana każdemu człowiekowi definicja równoważności:
Dowód:
Klikamy na googlach:
"koniecznym i wystarczającym"
Wyników: kilkanaście tysięcy
„konieczne i wystarczające”
Wyników: kilkanaście tysięcy
"potrzeba i wystarcza"
Wyników: kilkanaście tysięcy
Kluczowa dla matematyki jest tożsama definicja równoważności p<=>q w zbiorach sformułowana na mocy prawa Tygryska i prawa Słonia
Prawo Tygryska:
B1: p~>q = B3: q=>p
Prawa Słonia:
Warunek wystarczający => = Relacja podzbioru =>
Stąd mamy:
Matematyczna definicja równoważności p<=>q:
A1: p=>q =1 – zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
B3: q=>p =1 – zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru p
Stąd mamy równoważność p<=>q w równaniu logicznym:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Przykład:
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych:
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) =1*1=1
To samo w zapisie formalnym (ogólnym):
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p)=1*1=1
Prawa strona to:
A1.
Twierdzenie proste Pitagorasa A1: p=>q:
Jeśli dowolny trójkąt jest prostokątny TP to na 100% => zachodzi w nim suma kwadratów SK
TP=>SK=1
Bycie trójkątem prostokątnym TP jest (=1) warunkiem wystarczającym => by zachodziła w nim suma kwadratów wtedy i tylko wtedy gdy zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK
Twierdzenie proste Pitagorasa ludzkość udowodniła wieki temu
B3.
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa B3: q=>p:
Jeśli w dowolnym trójkącie zachodzi suma kwadratów SK to na 100% => jest to trójkąt prostokątny TP
SK=>TP =1
Bycie trójkątem ze spełnioną sumą kwadratów SK jest (=1) warunkiem wystarczającym => by ten trójkąt był prostokątny TP wtedy i tylko wtedy gdy zbiór SK jest podzbiorem => zbioru TP
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa ludzkość udowodniła wieki temu
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru q (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
W przełożeniu na równoważność Pitagorasa TP<=>SK mamy:
A1B3: TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) = A1B3: TP<=>SK
Zauważmy, że na mocy prawa Irbisa wystarczy nam informacja o tożsamości zbiorów:
A1B3: TP=SK
co powoduje, że znamy wynik iterowania po nieskończonych zbiorach TP i SK w dowolną stronę, bez potrzeby rzeczywistego iterowania!
Co oznacza tożsamość zbiorów:
TP=SK?
Czytamy:
Każdy trójkąt prostokątny ze zbioru TP ma swój unikalny odpowiednik w zbiorze trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów SK (i odwrotnie)
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 18:20, 24 Lis 2024, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:38, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Schizofrenik znowu zapomniał, o czym jest temat. Zresztą wielokrotnie przez niego zmieniany. |
Przypominam bieżący temat do którego w ogóle się nie odniosłeś.
Czekam sobie, aż obalisz cokolwiek z postu niżej - napisz konkretnie z czym się nie zgadzasz co kwestionujesz.
Wiem że nie wiesz co znaczy słówko "konkretnie" ale to twój ból, nie mój.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821711
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Schizofreniku, implikacja to wynikanie. I na tej podstawie należy budować definicję implikacji, a nie na podstawie twoich urojeń, że z X nie wynika X. |
Wszystko ci się pieprzy jak zwykle.
Wynikaniem jest w logice matematycznej tylko i wyłącznie warunek wystarczający =>, nigdy posrana definicja implikajci rodem z ziemskiej logiki matematycznej.
Tu masz oficjalną definicję ziemskiej implikacji dostępną w wielu miejscach w Wikipedii - zaledwie w wielu, bo każdy matematyk przy zdrowych zmysłach, widzi, że ta definicja to potworne śmierdzące gówno jest.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821683
Twardym dowodem iż definicja ziemskiej implikacji jest gównem, jest jej oficjalna gówno-definicja podana przez jednego z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, potwierdzona w wielu miejscach w Wikipedii
Definicja ziemskiej implikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał: | Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją. |
Irbisolu, gdzie przy tej definicji masz miejsce na jakiekolwiek wynikanie?
Irbisolu, pisz na temat.
Napisz czego nie rozumiesz z tym poście?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821649
rafal3006 napisał: | Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
Dla potrzeb zrozumienia indeksowania zapiszmy fundament algebry Kubusia
algebra Kubusia napisał: |
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
|
W niniejszym poście używać będziemy wyłącznie następujących warunków wystarczających =>
Matematyczne twierdzenie proste:
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne:
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821611
lucek napisał: | Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Równie dobrze mógłbyś mieć pretensje do Kopernika, że wybrał inny układ odniesienia i się "dziwi jełop", że otrzymał inny opisz rzeczywistości ... uwzględniając, że matematyczność u Kubusia, inaczej niż w ziemskiej matematyce, nie odnosi się do abstrakcji, a do rzeczywistości, tak jak ją rozumie.
Taka uwaga, co nie oznacza mojego poparcia dla AK, bo jej nie rozumiem i mam wrażenie, że kubuś też, od początku sam też nie wie o co mu chodzi ... |
Lucek, tym wytłuszczonym trafiłeś prawie w 10.
Prawie, bo niezupełnie masz rację.
Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę.
Faktem jest również, że wiem co to jest logika abstrakcyjna, bez związku z naszym Wszechświatem, w praktyce działająca identycznie jak logika użyteczna.
Właśnie logikę abstrakcyjną (bez związku z naszym Wszechświatem) usiłowałem wytłumaczyć Irbisolowi w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: |
Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Clou tego postu w zapisie formalnym jest następujące.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Irbisol doskonale zna i akceptuje powyższą definicję, tylko jest szantażowany przez Szatana zwanego KRZ który przystawia mu pistolet do głowy mówiąc:
„Jak się oficjalnie przyznasz iż akceptujesz powyższą definicję to cię zabiję”
Irbisol nie należy niestety do tych odważnych by sprzeciwić się Szatanowi, panicznie boi się iż przykładowy sługa Szatana, fanatyk KRZ, ziemski matematyk Szaryobywatel wbije go w ziemią i przyklepie.
Logika abtrakcyjna – z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Obalenie Irbisolowego gówno-dogmatu w logice abstrakcyjnej.
Krok 1
Niech będą dane dwa zbiory p i q:
p=[a+b]
q=[a+b+c]
Gdzie:
{a, b, c} – dowolne pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Przykład:
a=PL – pijany Lucek
b=SI – szantażowany Irbisol przez Szatana zwanego KRZ
c=KP – Kubuś Puchatek
Oczywistym dla każdego nawet matematycznego jełopa jest, iż między p i q zachodzi tu warunek wystarczający =>:
p=>q =1
Nasz przykład formalny:
p=[a+b] => q=[a+b+c]
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Relacja 1
Zdefiniujmy sobie implikację |=> w następujący sposób.
Definicja implikacji p|=>q:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Relacja 2
Kluczowy manewr:
Dołóżmy do zbioru p element c, wtedy mamy:
p=[a+b+c]
q=[a+b+c]
Zdefiniujmy sobie równoważność <=> w następujący sposób.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Gówno-dogmat Irbisola
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (nieistotne skąd tzn. czy z KRZ czy też z dupy)
=> = |=>
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Prośba do Irbisola:
Pokaż w którym miejscu nie zgadzasz się ze swoim dowodem fałszywości twojego gówno-dogmatu?
Ma kto nadzieję, że Irbisol pokaże?
Stawiam, że za chwilkę włączy swoje „w koło Macieju” |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:44, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821853
Dowód fałszywości dogmatu Irbisola!
Na gruncie algebry Kubusia!
Bezdyskusyjnie dwa znaczki z algebry Kubusia są identyczne jak w KRZ Irbisola, są to:
p=>q – warunek wystarczający =>
p<=>q – równoważność <=>
Jedyna definicja o którą się bijemy to definicja znaczka implikacji |=>:
p|=>q – implikacja |=> (rodem z AK)
Dowód:
U Irbisola definicja znaczka implikacji jest identyczna jak znaczka warunku wystarczającego, co wynika z jego dogmatu
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = implikacja => (rodem z KRZ)
Powyższy dogmat zostanie obalony na gruncie algebry Kubusia przy definicjach znaczków tu obowiązujących:
Warunek wystarczający =>
Implikacja |=>
Równoważność <=>
Irbisolu, definicje znaczków warunku wystarczającego => i równoważności <=> na 100% mamy wspólne i identycznie je rozumiemy – tu nie ma dyskusji, tu jest moja 100% pewność … bo przecież zaakceptowałeś prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: p=>q – matematyczne twierdzenie proste, znane każdemu matematykowi
B3: q=>p – matematyczne twierdzenie odwrotne, znane każdemu matematykowi
Bijemy się wyłącznie o znaczek implikacji |=>.
Moja propozycja jest następująca:
Na początek przyjmij definicję znaczka implikacji |=> jako wynikanie w jedną stronę – to jest definicja tego znaczka w AK.
Proste jak cep!
Proszę, byś przy takim założeniu potwierdził iż twój dogmat leży w gruzach.
Tylko tyle i aż tyle od ciebie wymagam!
Jeśli to potwierdzisz, tu mam pewność 100% że tak będzie, to w kolejnym kroku podaj swoją definicją implikacji, która będzie współpracowała z naszymi wspólnymi definicjami warunku wystarczającego => i równoważności <=>
Zaczynamy!
Indeksowanie będzie tu zgodne z algebrą Kubusia dlatego podaję jej absolutny fundament:
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Krok 1
Zdefiniujmy sobie warunek wystarczający =>:
Jeśli p to na 100% => q
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy każdy element zbioru p należy do zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Przykład:
Niech będą dane dwa zbiory p i q:
p=[a+b]
q=[a+b+c]
Gdzie:
{a, b, c} – dowolne pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Przykład:
a=PL – pijany Lucek
b=TI – trzeźwy Irbisol
c=KP – Kubuś Puchatek
Relacja 1
Zdefiniujmy sobie implikację |=> w następujący sposób.
Definicja implikacji p|=>q:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Gdzie:
A1: p=>q – matematyczne twierdzenie proste, znane każdemu matematykowi
B3: q=>p – matematyczne twierdzenie odwrotne, znane każdemu matematykowi
Nasz przykład:
A1.
Badamy twierdzenie proste A1: p=>q:
Jeśli zajdzie p to na 100% => zajdzie q
A1: p=[a+b] => q=[a+b+c] =1
Zajście p jest wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Każdy widzi, że twierdzenie proste jest (=1) spełnione.
B3.
Badamy twierdzenie odwrotne B3: q=>p:
B3: q=[a+b+c] => p=[a+b] =0
Zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p bo zbiór q=[a+b+c] nie jest podzbiorem => zbioru p=[a+b]
Każdy widzi, że twierdzenie odwrotne nie jest (=0) spełnione.
Stąd mamy definicje implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Podsumowanie:
Relacja 1 spełnia definicję implikacji |=> definiowaną jako wynikanie w jedną stronę!
Relacja 2
Kluczowy manewr:
Dołóżmy do zbioru p element c, wtedy mamy:
p=[a+b+c]
q=[a+b+c]
Zdefiniujmy sobie równoważność <=> w następujący sposób.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Nasz przykład:
A1.
Badamy twierdzenie proste A1: p=>q:
Jeśli zajdzie p to na 100% => zajdzie q
A1: p=[a+b+c] => q=[a+b+c] =1
Zajście p jest wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Każdy widzi, że twierdzenie proste jest (=1) spełnione.
B3.
Badamy twierdzenie odwrotne B3: q=>p:
B3: q=[a+b+c] => p=[a+b+c] =1
Zajście q nie jest (=1) wystarczające => dla zajścia p bo zbiór q=[a+b+c] nie jest podzbiorem => zbioru p=[a+b+c]
Każdy widzi, że twierdzenie odwrotne jest (=1) spełnione.
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Relacja 2 spełnia definicję równoważności <=> definiowaną jako wynikanie w dwie strony!
Podsumowanie generalne:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Dogmat Irbisola na gruncie AK:
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (rodem z AK)
=> = |=>
Irbisolu:
W całym niniejszym poście bijemy się tylko i wyłącznie o definicję znaczka implikacji |=> którą masz inną – jaką?
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja |=> (rodem z AK)
Póki co mamy tak:
Na mocy dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Pytanie do Irbisola:
Czy zgadzasz się, że przy podanych wyżej super precyzyjnych definicjach znaczków:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Twój dogmat na gruncie AK:
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (rodem z AK)
Jest FAŁSZEM!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:09, 26 Lis 2024, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:18, 25 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821897
Obowiązkowa deklaracja Irbisola!
Bez której nie będzie żadnej innej z nim dyskusji!
Irbisol napisał: | Już ci odpowiadałem - podałeś jakąś definicję implikacji z dupy, nie uwzględniającą, iż z X wynika X.
I to cała filozofia, spamerze. |
Bez twojej jak deklaracji jak niżej na żadną inną dyskusję ze mną nie masz najmniejszych szans.
Treść obowiązkowej deklaracji:
Ja Irbisol-bis, doskonale rozumiem treść tego postu rafała3006:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821853
rafal3006 napisał: | Dowód fałszywości dogmatu Irbisola!
Na gruncie algebry Kubusia! |
Ja irbisol-bis, doskonale rozumiem, że na gruncie algebry Kubusia mój dogmat jakoby zachodziła tożsamość:
Warunek wystarczający = implikacja
jest potwornie śmierdzącym gównem, czyli czysto matematycznym FAŁSZEM!
Podpisano:
Irbisol-bis - intelektualny sobowtór naszego Irbisola na śfinii piszącego.
Teraz uważaj Irbisolu:
Ty musisz podpis Irbisola-bis ratyfikować, czyli zacytować niniejszy post z twoim podpisem iż zgadzasz się w 100% z Irbisolem-bis.
Bez tego żadna dyskusja między nami nie będzie już możliwa.
Oczywistym jest, że masz prawo żądać ode mnie dodatkowych wyjaśnień, jeśli cokolwiek z tego postu nie rozumiesz - tylko tyle i aż tyle.
Amen
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821853
rafal3006 napisał: | Dowód fałszywości dogmatu Irbisola!
Na gruncie algebry Kubusia! |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:25, 25 Lis 2024, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:54, 26 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821967
Irbisol napisał: | Co się dzieje w twojej algebrze, to mnie nie interesuje |
Interesuje cię, bo póki co nigdzie w Internecie nie znajdziesz twojego i mojego prawa Irbisa!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821853
rafal3006 napisał: |
Irbisolu, definicje znaczków warunku wystarczającego => i równoważności <=> na 100% mamy wspólne i identycznie je rozumiemy – tu nie ma dyskusji, tu jest moja 100% pewność … bo przecież zaakceptowałeś prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: p=>q – matematyczne twierdzenie proste, znane każdemu matematykowi
B3: q=>p – matematyczne twierdzenie odwrotne, znane każdemu matematykowi
Bijemy się wyłącznie o znaczek implikacji |=>
|
Jak znajdziesz prawo Irbisa gdziekolwiek w Internecie, to kasuję calusieńką AK.
Czekam kiedy zrozumiesz, iż swoim prawem Irbisa wbiłeś osikowy kołek prosto w serce wampira, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań.
Poza tym mój warunek wznowienia z tobą dyskusji masz w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821897
rafal3006 napisał: | Obowiązkowa deklaracja Irbisola!
Bez której nie będzie żadnej innej z nim dyskusji! |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:56, 26 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:17, 26 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821985
Koń by się uśmiał po raz czwarty!
Irbisol napisał: | To prawo niby Irbisa jest od dawna znane. |
He,he,he...
Koń by się uśmiał po raz czwarty!
Zacytuj prawo Irbisa z dowolnego podręcznika logiki matematycznej lub z Internetu.
Jak zacytujesz, to natychmiast kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
Przypominam brzmienie prawa Irbisa:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821853
rafal3006 napisał: |
Irbisolu, definicje znaczków warunku wystarczającego => i równoważności <=> na 100% mamy wspólne i identycznie je rozumiemy – tu nie ma dyskusji, tu jest moja 100% pewność … bo przecież zaakceptowałeś prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: p=>q – matematyczne twierdzenie proste, znane każdemu matematykowi
B3: q=>p – matematyczne twierdzenie odwrotne, znane każdemu matematykowi
Bijemy się wyłącznie o znaczek implikacji |=>
|
P.S.
Tu sobie poczytaj nieuku jak definiuje się we współczesnej logice matematycznej równoważność p<=>q:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy dotarło do nieuka, że nigdy nie był w I klasie LO ... albo pewnie spał na lekcji logiki "matematycznej"
Tak czy siak, dziękuj Bogu że spałeś, dziękuj Bogu że nie jesteś matematykiem - bo tylko i wyłącznie dzięki temu zaakceptowałeś prawo Irbisa rodem z algebry Kubusia!
P.S.
Szaryobywatel, matematyk z zawodu, nigdy nie uzna prawa Irbisa, bo doskonale rozumie iż jego bóg zwany KRZ leży tu, kwiczy i błaga o litość.
Czy mam rację Szaryobywatelu?
Nie chowaj się w krzakach bo uszy ci widać.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:30, 26 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:34, 26 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#822029
Koń by się uśmiał po raz piąty Irisolu!
z twojego twierdzenia iż każdy ziemski matematyk zna naszą największą tajemnicę tzn. zna prawo Irbisa.
Irbisol napisał: | http://www2.im.uj.edu.pl/LeszekPieniazek/DU/ELTM/test-2.html
Zbiory A i B są równe (co zapisujemy A = B) jeśli A ⊂ B i B ⊂ A . |
Irbisolu, faktem jest, że każdy matematyk zna definicję tożsamości dwóch zbiorów p=q.
Definicja tożsamości zbiorów p=q znana każdemu matematykowi:
Zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q i równocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p
W prawie Irbisa nie w tym kościele dzwony biją, bowiem prawo Irbisa wiąże znaną każdemu matematykowi definicję tożsamości zbiorów p=q jak wyżej z krystalicznie czystą logiką matematyczną algebrą Kubusia!
Przypominam brzmienie prawa Irbisa:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#821853
rafal3006 napisał: |
Irbisolu, definicje znaczków warunku wystarczającego => i równoważności <=> na 100% mamy wspólne i identycznie je rozumiemy – tu nie ma dyskusji, tu jest moja 100% pewność … bo przecież zaakceptowałeś prawo Irbisa.
Prawo Irbisa:
Zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: p=>q – matematyczne twierdzenie proste, znane każdemu matematykowi
B3: q=>p – matematyczne twierdzenie odwrotne, znane każdemu matematykowi
Bijemy się wyłącznie o znaczek implikacji |=>
|
O to czerwone się bijemy Irbisolu - pokaż mi to czerwone w dowolnym podręczniku matematyki.
Teraz popatrz co jest grane:
Klikam na googlach:
"Równoważność Pitagorasa"
Wyników masz tyle co niżej - wszystkie prowadzą do algebry Kubusia!
1.
SFiNiA
http://www.sfinia.fora.pl › metodologia,12 › definicja-de...
13 lut 2020 — Stąd prawdziwa jest równoważność Pitagorasa: Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi w nim suma kwadratów. TP<=>SK =(A1: TP ...
Szach-mat który przejdzie do historii matematyki! - ŚFiNiA
2.
SFiNiA
http://www.sfinia.fora.pl › forum-kubusia,12 › szach-ma...
31 sty 2021 — Równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych: Trójkąt jest prostokątny TP wtedy i tylko wtedy gdy spełniona jest suma kwadratów SK TP ...
Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
3. (to jest mój wątek na matematyce.pl)
Matematyka.pl
[link widoczny dla zalogowanych] › ... › Kawiarnia Szkocka
24 gru 2022 — Równoważność Pitagorasa ¬TP⇔¬SK ¬ T P ⇔ ¬ S K dla trójkątów ... równoważność Pitagorasa TP⇔SK T P ⇔ S K ) jak to zrobiłem w moim ...
Sam widzisz, że w temacie banalnej równoważności Pitagorasa TP<=>SK najwięksi ziemscy matematycy mają gówno do powiedzenia tzn. żaden z nich nie zna prawa Irbisa.
Z powyższego wynika tylko jedno:
Współcześni matematycy, wyznawcy KRZ, wściekle zwalczają pojęcie równoważności Pitagorasa ... bo nie mają pojęcia o naszym prawie Irbisa!
Zapiszmy prawo Irbisa w odniesieniu do równoważności Pitagorasa, która jest prawdziwa, o czym każdy ziemski matematyk wie.
Zapis formalny prawa Irbisa:
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Prawo Irbisa dla równoważności Pitagorasa:
p=TP
q=SK
Zbiory TP i SK są tożsame TP=SK wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności TP<=>SK (i odwrotnie)
A1B3: TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) = A1B3: TP<=>SK
Gdzie:
A1: TP=>SK – twierdzenie proste Pitagorasa, znane każdemu matematykowi
B3: SK=>TP – twierdzenie odwrotne Pitagorasa, znane każdemu matematykowi
Co oznacza kluczowa tu tożsamość zbiorów:
TP=SK?
Czytamy:
Każdy element ze zbioru trójkątów prostokątnych TP ma swój unikalny odpowiednik w zbiorze ze spełnioną sumą kwadratów SK (i odwrotnie)
Mam nadzieję Irbisolu że zgodzisz się ze mną, że równoważności Pitagorasa definiująca tożsamość zbiorów TP=SK, czyli nasze prawo Irbisa powinna być w każdym podręczniku matematyki do VII klasy szkoły podstawowej zapisana tzn. nauczana!
Pokaż mi podręcznik matematyki, nawet ten Uniwersytecki, gdzie zapisane jest co właściwie definiuje równoważność Pitagorasa tzn. informację że definiuje tożsamość zbiorów TP=SK
Pokażesz taki podręcznik - kasuję AK!
Czas STERT!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 18:39, 26 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35576
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:07, 26 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9425.html#822037
Irbisol napisał: | Czyli zamieniłeś słowo "równość" na "równoważność" i zamiast relacji zawierania dałeś relację warunku wystarczającego.
I myślisz, że coś odkryłeś |
Nieuku jeden:
Przczytaj sobie najpierw jak definiowana jest równoważność p<=>q we współczesnej logice matematycznej:
rafal3006 napisał: | Koń by się uśmiał po raz czwarty!
P.S.
Tu sobie poczytaj nieuku jak definiuje się we współczesnej logice matematycznej równoważność p<=>q:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy dotarło do nieuka, że nigdy nie był w I klasie LO ... albo pewnie spał na lekcji logiki "matematycznej"
Tak czy siak, dziękuj Bogu że spałeś, dziękuj Bogu że nie jesteś matematykiem - bo tylko i wyłącznie dzięki temu zaakceptowałeś prawo Irbisa rodem z algebry Kubusia!
P.S.
Szaryobywatel, matematyk z zawodu, nigdy nie uzna prawa Irbisa, bo doskonale rozumie iż jego bóg zwany KRZ leży tu, kwiczy i błaga o litość.
Czy mam rację Szaryobywatelu?
Nie chowaj się w krzakach bo uszy ci widać. |
... i co, zatkało kakao?
Irbisolu:
Kliknij sobie na googlach "równoważność Pitagorasa":
Wyników: 3 - wszystkie linki prowadzą do algebry Kubusia
Dla porównania kliknij sobie na googlach na "twierdzenie Pitagorasa"
Wyników:
Dziesiątki tysięcy
Czaisz różnicę?
P.S.
Oczywistym jest że każdy uczeń w VII klasie szkoły podstawowej matematycznie powinien używać nieporównanie częściej równoważności Pitagorasa A1B3: TP<=>SK zamiast twierdzenia prostego Pitagorasa A1: TP=>SK
Wyjaśniam dlaczego!
Równoważność Pitagorasa:
Dowolny trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów SK
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) =1*1=1
Wyłącznie w równoważności Pitagorasa uczeń deklaruje że zna zarówno twierdzenie proste Pitagorasa A1: TP=>SK jak również zna twierdzenie odwrotne Pitagorasa B3: SK=>TP
Natomiast w twierdzeniu prostym Pitagorasa uczeń nic podobnego nie deklaruje tzn. odbiorca nie wie czy twierdzenie odwrotne jest prawdziwe czy nie jest prawdziwe.
Twierdzenie proste Pitagorasa
A1:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to zachodzi suma kwadratów
TP=>SK =1
... ale chuj go wie czy prawdziwe jest również twierdzenie odwrotne Pitagorasa?
Kwadratura koła dla Irbisola:
Czy wiedząc, że prawdziwe jest twierdzenie proste Pitagorasa automatycznie wiesz, że prawdziwe jest również twierdzenie odwrotne?
Czy kto ma nadzieję że Irbisol odpowie na to pytanie?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:09, 26 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|