Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowód istnienia matematycznej wolnej woli

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:55, 05 Gru 2009    Temat postu: Dowód istnienia matematycznej wolnej woli

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/dowod-istnienia-matematycznej-wolnej-woli,4657.html#101113

Człowiek szuka tej wersji implikacji którą sam się posługuje od 2500 lat, do tej pory bezskutecznie (emde). Pewne jest, że bez uznania równych praw implikacji prostej => i odwrotnej ~> nigdy jej nie znajdzie. To już historia, od strony matematycznej implikacja to poziom I klasy LO, absolutnie nic więcej … wszystko jest w podpisie.
Kubuś

Dowód istnienia matematycznej wolnej woli

Autor: Kubuś - wirtualny Internetowy Miś

Sdx-owi i Idiocie dedykuję

Wstęp:

Problem sfrustrowanych matematyków, poszukujących implikacji występującej w naturalnym języku człowieka:
A.
Implikacja materialna:
[link widoczny dla zalogowanych]
Implikacja (inaczej wynikanie) to spójnik łączący dwa zdania P (poprzednik implikacji) i Q (następnik implikacji) mówiący, że "z P wynika Q". Jest to najbardziej kontrowersyjny ze spójników logicznych. W logice klasycznej przyjmuje się implikację materialną: „z P wynika Q” jest prawdziwe, jeśli Q jest prawdziwe lub P jest fałszywe. Jest to interpretacja wygodna ale całkowicie niezgodna z intuicyjnym rozumieniem "wynikania". W szczególności całkowicie nie do zaakceptowania dla intuicjonistów jest twierdzenie logiki klasycznej, które orzeka, że "z fałszu wynika cokolwiek".
B.
Implikacja ścisła:
[link widoczny dla zalogowanych]
Intencją Lewisa było stworzenie takiej logiki, która lepiej niż implikacja materialna w klasycznym rachunku zdań oddawałaby implikację występującą w języku naturalnym. Lewis nie uświadamiał sobie jeszcze w pełni różnicy między wynikaniem a implikacją ścisłą, współcześnie jednak logiki Lewisa interpretuje się powszechnie jako logiki zdań modalnych, na których gruncie właśnie implikację ścisłą zdefiniować można następująco …


Implikacja występująca w naturalnym języku mówionym to absolutny banał po przyjęciu prawidłowych definicji implikacji prostej => i odwrotnej ~> plus praw Kubusia jak niżej.

Notacja:

* - symbol iloczynu logicznego (AND), w mowie potocznej spójnik 'i'
+ - symbol sumy logicznej (OR), w mowie potocznej spójnik "lub"
~ - przeczenie, negacja (NOT), w mowie potocznej "NIE"
~(…) - nie może się zdarzyć
# - różne
Rafal3006 napisał:

Definicja implikacji prostej:
p=>q = ~p+q
Jeśli zajdzie p to „musi” => zajść q
p musi być warunkiem wystarczającym dla q
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” ze spełnionym warunkiem wystarczającym

Definicja implikacji odwrotnej:
p~>q = p+~q
Jeśli zajdzie p to „może” ~> zajść q
p musi być warunkiem koniecznym dla q
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” ze spełnionym warunkiem koniecznym

Spójniki zdaniowe
=> - operator implikacji prostej, spójnik „musi” między p i q ze spełnionym warunkiem wystarczającym
~> - operator implikacji odwrotnej, spójnik „może” między p i q ze spełnionym warunkiem koniecznym
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy jedna prawda, nie jest to implikacja odwrotna zatem warunek konieczny tu nie zachodzi

Prawa Kubusia to dokładny odpowiednik praw de’Morgana:
p=>q = ~p~>~q - prawo zamiany operatora => na ~>
p~>q = ~p=>~q - prawo zamiany operatora ~> na =>



Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czym-jest-wolna-wola,1142-1075.html#100920

rafal3006 napisał:

Sdx napisał:

Pierwszej części Twojego postu komentowac nie będę - pisałem o tym już nie raz, za każdym razem nie byłeś w stanie tego(albo udawałeś, że nie rozumiesz) pojąc, więc wątpię byś był w stanie w ogóle zrozumiec o co mi chodzi. Nie ma sensu.

Zgoda że nie ma sensu, dopóki nie zrozumiesz iż matematyka z podpisu opisująca takie pojęcia jak „matematyczna wolna wola”, akt miłości w obietnicy i akt łaski w groźbie jest niezależna od tego czy Bóg istnieje czy nie istnieje, to po prostu fizyczny opis naszej rzeczywistości, dzięki któremu nawet 5-cio latek wie co go może spotkać w przyszłości na przykład w takich pojęciach jak obietnica i groźba.


Zawsze twierdziłem to co wyżej. To Ty nie możesz pojąć że Bogiem nie obalisz praw fizyki czyli pojęć jak wyżej.

Czy to takie trudne do zrozumienia ?

Założenie:
Bóg zstąpił na Ziemię. Nikt nie wie czy Bóg czyta w myślach ludzi z wyprzedzeniem (wolna wola człowieka jest picem) czy nie czyta (wolna wola człowieka istnieje).
Pewne jest jednak że nikt nie czyta w myślach Boga z wyprzedzeniem, bo taki Bóg (pozbawiony wolnej woli) nie byłby Bogiem.

Pewnego razu Chrystus powiedział:

Kto nie wierzy we mnie pójdzie do piekła

Analiza matematyczna:
Kto nie wierzy we mnie może ~> pójść do piekła
~W~>P =1
1 1 =1
Groźba zatem na mocy definicji implikacja odwrotna ~>
LUB
Kto nie wierzy we mnie może ~~> nie pójść do piekła
~W~~>~P =1
1 0 =1
… a jeśli kto wierzy Panie ?
Gwarancja wynika tu z prawa Kubusia:
~W~>P = W=>~P
Czyli:
Kto wierzy we mnie na pewno => nie pójdzie do piekła
W=>~P =1
0 0 =1
~P=Z
stąd:
Wszyscy wierzący w Chrystusa mają gwarancję zbawienia
stąd:
Kto wierzy we mnie na pewno => pójdzie do piekła
W=>P =0
0 1 =0
Doskonale widać definicje implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
~W=1, W=0
P=1, ~P=0

Jak widać, z niewierzącymi Chrystus może tu zrobić co mu się podoba (~W~>P), w skrajnym przypadku wszyscy do piekła (psychol) albo wszyscy do nieba (miłosierdzie nieskończone) i nie ma najmniejszych szans na zostanie matematycznym kłamcą. Na tym polega matematyczna wolna wola Chrystusa.

Identyczną matematyczną wolną wolę ma każdy człowiek

Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>

… moższ sobie obalać.

Co mają wspólnego w/w prawa fizyki z istnieniem albo nie istnieniem Boga ?

Totalnie NIC !

… tak samo jak Bóg nie ma nic do praw Kirchhoffa albo jakichkolwiek innych praw fizyki.


Wszechświat niezdeterminowany

We Wszechświecie niezdeterminowanym, w którym Bóg nie zna z wyprzedzeniem myśli człowieka mamy:
A.
Matematyczna wolna wola Chrystusa = matematyczna wolna wola człowieka
prawda = prawda
i
B.
Rzeczywista wolna wola Chrystusa = rzeczywista wolna wola człowieka
prawda = prawda

W świecie niezdeterminowanym, matematyczna wolną wola (operator implikacji odwrotnej ~>) gwarantuje brak determinizmu na poziomie matematyki tzn. nie jest możliwe 100% matematyczne przewidywanie przyszłych poczynań człowieka. Rzeczywista wola wolna człowieka oznacza, że to on jest odpowiedzialny za swoje czyny i sensowne są tu takie pojęcia jak nagroda i kara, niebo i piekło.


Wszechświat zdeterminowany

We Wszechświecie zdeterminowanym, gdzie Bóg zna z wyprzedzeniem myśli człowieka mamy:
A.
Matematyczna wolna wola Chrystusa = matematyczna wolna wola człowieka
prawda = prawda
i
B.
Rzeczywista wolna wola Chrystusa = rzeczywisty brak wolnej woli człowieka
prawda = prawda

W świecie zdeterminowanym także istnieje matematyczna wolna wola Chrystusa i człowieka, którą jest operator implikacji odwrotnej ~>. Człowiek ma tu również matematyczny dowód wolnej woli, czyli w jego Wszechświecie nie istnieje matematyka która pozwoliłaby przewidzieć jego przyszłe poczynania ze 100% dokładnością.
W świecie zdeterminowanym operator implikacji odwrotnej ~>, gwarantuje genialne złudzenie wolnej woli tzn. człowiek nigdy nie dowie się, że w rzeczywistości jest tylko marionetką w rękach Boga. Oczywiście, tu takie pojęcia jak nagroda i kara, niebo i piekło nie mają sensu.

Wnioski:
1.
Matematyczna wolna wola człowieka istnieje bez względu na to, czy nasz Wszechświat jest zdeterminowany czy nie jest.
2.
Matematyczna wolna wola w naszym Wszechświecie jest niezależna od tego czy Bóg istnieje, czy nie istnieje.

CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 2:17, 05 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:28, 12 Gru 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/wszechwiedza-i-ponadczasowosc-boga,880-325.html#101397

Genkaku napisał:

Taka absolutna wiedza sprawia, że absolutnie pewnym jest dla BW, jakie będą przyszłe decyzje i działania owych istot.

Według mnie wolna wola człowieka jest tu picem, bo zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję ta twoja przyszła decyzja jest znana BW.

... a może tak ?

Mamy dwóch ludzi:
A - programista który napisał grę komputerową
B - gracz grający w tą grę

1 - wolna wola istnieje
Programista w dowolnej chwili czasowej potrafi przewidzieć wszystkie możliwe posunięcia gracza. Nie wie jednak jaka decyzję podejmie gracz, czyli gracz ma tu wolną wolę określoną ramami przez programistę.

2 - wolna wola jest picem
Gracz będzie pozbawiony wolnej woli, jeśli programista będzie znał nie tylko wszystkie możliwe jego przyszłe decyzje, ale również będzie wiedział jaką decyzję podejmie gracz z dowolnie małym wyprzedzeniem. Tu wolna wola gracza jest picem.

Ad.1
Jakie ramy dla człowieka określił Bóg w naszym Wszechświecie ?

Człowiek podlega pod matematykę ścisłą, a nie ją tworzy … patrz Nowa Teoria Implikacji (podpis)

W definicjach implikacji zarówno prostej => jak i odwrotnej ~>, zawsze mamy w jednej połówce 100% determinizm, natomiast w drugiej „rzucania monetą” czyli „wolną wolę”.

Matematyczna wolna wola w naszym Wszechświecie istnieje bez względu na to czy nasz Wszechświat jest zdeterminowany czy nie jest, dowód tu:

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/dowod-istnienia-matematycznej-wolnej-woli,4657.html#101113
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:27, 12 Gru 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/dowod-istnienia-matematycznej-wolnej-woli,4657.html#101430

Uwaga:
Poprawne definicje implikacji prostej => i odwrotnej ~> plus prawa Kubusia są w pierwszym poście tematu.

wujzboj napisał:
Kubusiu, ale skoro matematyczna wolna wola jest faktem nawet w warunkach determinizmu, to istotne pytanie brzmi inaczej: jak się ma ta matematyczna wolna wola do wolnej woli człowieka, która jest niekompatybilna z determinizmem?

Matematyczna wolna wola jest rzeczywistą wolną wolą człowieka w świecie niezdeterminowanym albo tylko genialnym złudzeniem wolnej woli człowieka w świecie zdeterminowanym.

Przykład:
A.
Jeśli zdasz egzamin dostaniesz komputer
E=>K =1
1 1 =1
stąd:
B.
Jeśli zdasz egzamin to nie dostaniesz komputera
E=>~K =0
1 0 =0
Jeśli zdam to mam gwarancje komputera, 100% determinizm
… a jeśli nie zdam ?
Prawo Kubusia:
E=>K = ~E~>~K
czyli:
C.
Jeśli nie zdasz egzaminu to możesz nie dostać komputera
~E~>~K =1
0 0 =1
LUB
D.
Jeśli nie zdasz egzaminu to możesz dostać komputer
~E~~>K =1 - akt miłości
0 1 =1
Doskonale widać definicje zero-jedynkową implikacji prostej => dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
E=1, ~E=0
K=1, ~K=0

Definicja:
Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>

Czyli jeśli syn nie zda egzaminu to możesz mu ten komputer dać (akt miłości) albo nie dać i nie masz najmniejszych szans na zostanie kłamcą.

To czy nasz Wszechświat jest zdeterminowany czy nie, jest dla matematycznej wolnej woli kompletnie bez znaczenia. Nawet jeśli jesteś marionetką w rękach Boga (zna twoje przyszłe decyzje) to ten fakt w naszym Wszechświecie jest kompletnie nierozpoznawalny.

Podsumowując:
Matematyczna wolna wola to prawo fizyczne w naszym Wszechświecie (prawo Kubusia), istniejące niezależnie od tego czy Bóg istnieje czy nie, czy nasz Wszechświat jest zdeterminowany czy nie jest.

Analogią może tu być I prawo Kirchhoffa:
Suma prądów w węźle jest równa zeru

Zarówno prawo Kubusia jak i I prawo Kirchhoffa nie może być gwałcone, stąd dla powyższego przykładu zachodzi:
A: E=>K = C:~E~>~K - prawo Kubusia
1 = 1
oraz zachodzi:
B: E=>~K = D: ~E~>K - prawo Kubusia
0 = 0
Zdanie D nie może być implikacja odwrotną prawdziwą bo B jest fałszem, czyli w D nie zachodzi warunek konieczny. Zdanie D jest prawdziwe na mocy tego równania:
(~E~>K) + (~E~~>K) = 0 +1 =1
gdzie:
~~> naturalne „może” wystarczy jedna prawda, nie jest to operator implikacji odwrotnej ~>.

P.S.
Możesz przenieść …


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 17:39, 12 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 4:20, 13 Gru 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/dowod-istnienia-matematycznej-wolnej-woli,4657.html#101444

W przyrodzie nic nie może zginąć !

I prawo Kirchhoffa
Suma prądów wpływających do węzła elektrycznego równa jest sumie prądów z niego wypływających

W logice nic nie może zginąć !

Podobnie jest w prawie Kubusia:
p~>q = ~p=>~q

Zdanie wypowiedziane:
A.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P =1 bo pies
1 1 =1
Cztery łapy są konieczne dla psa, zatem implikacja odwrotna
LUB
B.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może nie być psem
4L~~>~P =1 bo koń, słoń, hipopotam …
1 0 =1
… a jeśli zwierzę nie ma czterech łap ?
Prawo Kubusia:
4L~>P = ~4L=>~P
czyli:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno nie jest psem
~4L=>~P =1 bo kura, wąż, stonoga …
0 0 =1
stąd:
Jeśli zwierzę nie ma czterech łap to na pewno jest psem
~4L=>P =0
0 1 =0
Doskonale widać wyżej zero-jedynkowa definicję implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
4L=1, ~4L=0
P=1, ~P=0

Gdyby na świecie cztery łapy posiadały wyłącznie psy to zdanie B byłoby fałszem, zaś zdanie wypowiedziane A byłoby równoważnością. Jednak cztery łapy mają nie tylko psy ale cała masa innych zwierząt. Zdanie A dotyczy wyłącznie psów, pozostałe zwierzaki muszą być zatem w linii B bo w logice nic nie może zginąć. Zdania C i D dotyczą zwierzaków które nie maja czterech łap, zatem tu nie można upchnąć ani jednego zwierzaka które ma cztery łapy.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 4:30, 13 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:56, 13 Gru 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/dowod-istnienia-matematycznej-wolnej-woli,4657.html#101113

Oless napisał:
Budyy napisał:
Słyszałem ostatnio jak w Radiu MaPysk zadzwonił koleś, który chciał udowodnić matematycznie i fizycznie istnienie trójcy

A bo to do radia musisz sięgać po budzące śmiech "dowody"? ...

Nono ... Oless :nie:
Ja nie udowadniam istnienia bądź nie istnienia Boga, matematyki to nie interesuje.

Oless do przyjaciela:
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to sie powieszę
R~>P
Groźba zatem implikacja odwrotna

Analiza matematyczna:
A.
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to mogę ~> się powiesić
R~>P =1
1 1 =1
LUB
B.
Jeśli dziewczyna mnie rzuci to mogę ~~> się nie powiesić
R~~>~P =1
1 0 =1
… a jeśli mnie nie rzuci ?
Prawo Kubusia:
R~>P = ~R=>~P
czyli:
C.
Jeśli dziewczyna mnie nie rzuci to na pewno => się nie powieszę
~R=>~P =1
0 0 =1
stąd:
D.
Jeśli dziewczyna mnie nie rzuci to na pewno => się powieszę
~R=>P =0
0 1 =0
Doskonale widać tabele zero-jedynkowa implikacji odwrotnej dla kodowania zgodnego ze zdaniem wypowiedzianym 1 1 =1 czyli:
R=1, ~R=0
P=1, ~P=0

Kłamcą zostajesz wyłącznie w zdaniu D.

Matematyczna wolna wola = operator implikacji odwrotnej ~>

czyli jeśli dziewczyna cie rzuci to możesz popełnić samobójstwo albo nie … i nie masz najmniejszych szans na zostanie kłamcą, masz tu 100% matematycznej wolnej woli.

Oczywiście nie ma to nic wspólnego z istnieniem bądź nie istnieniem Boga, bo to jest prawo logiczne obowiązujące w naszym Wszechświecie.

Nawet jeśli nasz Wszechświat jest totalnie zdeterminowany, to dzięki matematycznej wolnej woli mamy genialne złudzenie „wolnej woli”. Jak jest naprawdę, dowiemy się po śmierci bo za życia tu na ziemi, jest to po prostu niemożliwe.

Są co prawda ludzie którzy twierdzą że widzieli Boga ale „zdrowi” umieszczają takich w szpitalu psychiatrycznym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:46, 14 Gru 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/dowod-istnienia-matematycznej-wolnej-woli,4657.html#101482

Budyy napisał:
rafal3006 napisał:
Budyy napisał:

Wujek przynajmniej nie używał do tego matematyki. NA bazie teologii można nawet udowodnić, że bóg jest św Mikołajem.

Buddy, czytać nie umiesz ?
Co ma wspólnego matematyczna wolna wola jak wyżej z jakimkolwiek Bogiem ?
Totalnie NIC !
Dałem ci przykład ....
Matematyczna wolna wola = operator impliakcji odwrotnej ~>
... czyli jeśli dziewczyna cie rzuci to możesz popełnic samobójstwo albo nie, i nie zostajesz matematycznym kłamcą.

... czyli masz 100% wolnej woli.


Ja czytać potrafię ale ty rozumieć nie. Odniosłem się tylko i wyłącznie do wuja i jego dowodu teologicznego na istnienie trójcy. Co do Twego dowodu na matematyczną wolną wolę no cóż. Masz rację, w takiej konwencji coś takiego istnieje z tym, że to nie rozwiązuje żadnego naszego problemu związanego z wolną wolą. Nadal nie wiemy czy faktycznie wolną wolę mamy czy nie.

:brawo:
Oczywiście że nie wiemy czy mamy rzeczywista wolną wolą czy nie, i tu na Ziemi nigdy się nie dowiemy.
Chciałbyś poznać prawdę ?
... bo ja absolutnie nie !

Jeśli jesteśmy tylko marionetkami w rękach stwórcy, to wątpię aby ten miał możliwość przekazania nam jaka jest rzeczywistość ... to przez analogię realcji człowiek - sztuczna inteligencja (ta na mikroprocesorach).

Naszą jedynie dostępną rzeczywistością jest "matematyczna wolna wola" jak wyżej. Dla matematyki jest totalnie obojętne czy mamy rzeczywistą wolną wolę czy nie. Mamy jednak prawo wierzyć, że skoro istnieje matematyczna wolna wola to istnieje tez rzeczywista wolna wola.

Jakie korzyści człowiek osiągnie po przyjęciu nowej teorii implikacji ?

Na poziomie materialnym żadnych, tak samo jak żadnych korzyści materialnych nie przyniosło odkrycie Kopernika.

Podpis to pogrom aktualnej logiki w zakresie implikacji, to sprowadzenie problemu implikacji tam gdzie jego właściwe miejsce … czyli do poziomu 5-cio letniego dziecka, naturalnego eksperta w tej dziedzinie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 13:48, 14 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35367
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:04, 14 Gru 2009    Temat postu:

Cytat z:
http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/dowod-istnienia-matematycznej-wolnej-woli,4657.html#101488

Budyy napisał:
Obawiam się, że hipotetycznemu bogu istnienie bądź nie naszej wolnej woli jest zupełnie obojętne. Nasze dokonania i inteligencja na kanwie oczekiwanych przymiotów boskich to taka popierdułka jak dla nas inteligencja robaka. Ale chrześcijanie tak bardzo chcą być ważni, ze ubzdurali sobie, że bozia takie robaki kocha. No cóż. Są miłośnicy muszek to i robaków pewnie też ale, żeby ich kochać i za nie zamordować syna to już lekka przesada.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że hipotetyczny bóg albo nie istnieje albo jest mu wszystko jedno co się z biednymi ziemianami dzieje.

W naszym Wszechświecie dobro nie może istnieć bez zła, życie bez śmierci, miłość bez nienawiści itd. …. bo jeśli zabraknie jednego pojęcia to drugie automatycznie zniknie. Problem jest tylko z rozpiętością, jak będzie minimalna miłość to będzie minimalna nienawiść itd. - czyli takie ni to ni owo.

Z podpisu wynika że nasz Wszechświat matematycznie ustawiony jest:
Dobro-zło = 4:2
Tak więc w ogólnym rozrachunku zło nie ma szans.

Myślę, że dla większości ludzi Ziemia jest Rajem, większość na pewno chciałby przeżyć to co przeżyła tu, na Ziemi … jeszcze raz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin