Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Definicje operatorów implikacyjnych w układzie przełączników
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:20, 06 Lut 2020    Temat postu:

Czy Irbisol dołączy do mieszkańców 100-milowego lasu?
… i jako pierwszy ziemianin zrozumie algebrę Kubusia, logikę matematyczną pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy.
My, mieszkańcy 100-milowego lasu, mamy nadzieję że TAK.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-525.html#504209
rafal3006 napisał:

Kartkówka z pisania programów na pierwszym roku informatyki.

Napisz dwa algorytmy programów:
1.
Program realizujący równoważność
2.
Program realizujący implikację

Zadanie dla Irbisola:
Poproszę o napisanie tych algorytmów.

Irbisolu, pozwól że rozwiąże za ciebie tą kartkówkę.

Rozwiązanie Irbisola:
Ad.1
Program realizujący równoważność:
Kod:

1. if (wlaczony(A)) {
2.    zarowka = true;
3. } else {
4.    if (wlaczony(B))
5.       zarowka = true;
6.    else
7.       zarowka = false;
8. }


Ad.2
Program realizujący implikację jest identyczny, z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka.
Stąd:
Kod:

1. if (wlaczony(A)) {
2.    zarowka = true;
3. } else {
4.    if (wlaczony(B))
5.       zarowka = true;
6.    else
7.       zarowka = false;
8. }


Pytanie do Irbisola:
Czy podpisujesz się pod rozwiązaniem swojego autorstwa?

Czy ktokolwiek ma wątpliwości jaka tu będzie odpowiedź Irbisola?
Bo ja nie mam, będzie jak zwykle:
Irbisol napisał:
Debil nadal nie rozumie, że nie dam się wciągnąć w pierdolenie nie na temat.
Czekam na odpowiedź na moje pytanie.

Prawdopodobieństwo powyższej odpowiedzi to 99% ale ten 1% daje nadzieję na historyczne przełamanie się Irbisola i przyznanie, że jego rozwiązanie kartkówki to potworna matematyczna głupota - ani grama więcej!
Irbisolu, my, mieszkańcy 100-milowego lasu czekamy na ciebie - mamy nadzieję, że będziesz pierwszym ziemianinem, który zrozumie implikację.
To że nie znasz istoty implikacji, czyli „rzucania monetą” w jednej połówce definicji implikacji to żaden wstyd, bowiem najwybitniejszy ziemski matematyk też nie ma o tym najmniejszego pojęcia.

Irbisolu,
Czy chcesz, aby nasz wysłannik, Rafał3006, wytłumaczył ci czym jest implikacja w algebrze Kubusia?
Wystarczy twoje jedno słowo: TAK
… bo że zrozumiesz, to rzecz absolutnie pewna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Czw 18:52, 06 Lut 2020    Temat postu:

Debil nadal spierdala od pytania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:47, 06 Lut 2020    Temat postu:

Definicja matematycznego debila!

Irbisol napisał:
Debil nadal spierdala od pytania.


Zatem jeszcze raz:
Przypomnijmy sobie rozwiązanie testu autorstwa Irbisola:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-525.html#504209
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:

Kartkówka z pisania programów na pierwszym roku informatyki.

Napisz dwa algorytmy programów:
1.
Program realizujący równoważność
2.
Program realizujący implikację

Zadanie dla Irbisola:
Poproszę o napisanie tych algorytmów.


Rozwiązanie Irbisola:
Ad.1
Program realizujący równoważność:
Kod:

1. if (wlaczony(A)) {
2.    zarowka = true;
3. } else {
4.    if (wlaczony(B))
5.       zarowka = true;
6.    else
7.       zarowka = false;
8. }


Ad.2
Program realizujący implikację jest identyczny, z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka.
Stąd:
Kod:

1. if (wlaczony(A)) {
2.    zarowka = true;
3. } else {
4.    if (wlaczony(B))
5.       zarowka = true;
6.    else
7.       zarowka = false;
8. }


Pytanie do Irbisola:
Czy na serio podpisujesz się pod rozwiązaniem swojego autorstwa?

Dowód iż TAK, masz w twoich cytatach niżej:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-175.html#490659
rafal3006 napisał:

Czy to ma być ten twój program realizujący implikację?
Kod:

1. if (wlaczony(A)) {
2.    zarowka = true;
3. } else {
4.    if (wlaczony(B))
5.       zarowka = true;
6.    else
7.       zarowka = false;
8. }

TAK/NIE

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-175.html#490663
Irbisol napisał:

Tak.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-175.html#490713
Irbisol napisał:

Zarówno układ jak i program realizują:
równoważność:
A+B <=> Z
Implikacje:
A |=> Z
B |=> Z

Czarno na białym tu stoi, iż Irbisol uważa swoje rozwiązanie testu z informatyki za poprawne.

Definicja matematycznego debila:
Matematycznym debilem jest każdy, kto twierdzi, że cokolwiek może być jednocześnie równoważnością i implikacją.

W szczególności Irbisol, który uważa iż jego program realizuje jednocześnie równoważność i implikację, jest matematycznym debilem.
cnd
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:00, 06 Lut 2020    Temat postu:

Dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ po raz trzeci!

Mój komentarz:
Sam widzisz Irbisolu, że zachowujesz się jak słoń w składzie porcelany, cokolwiek nie napiszesz wychodzi dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ

Ponawiam moją ofertę dla Irbisola:
Irbisolu, cały czas deklarujesz że chcesz poznać algebrę Kubusia.
Czy dasz sobie wytłumaczyć o co chodzi z tym "rzucaniem monetą" w implikacji na gruncie algebry Kubusia?

Mam nadzieję że zrozumiałeś i twój słynny już program nie może być jednoczesną realizacją implikacji i równoważności.
W 100-milowym lesie za twoje rozwiązanie testu dostaje się pałę z trzema wykrzyknikami!

Twój program Irbisolu realizuje równoważność - tylko i wyłącznie!

Powtórzę wielkimi literami:
Twój program Irbisolu realizuje równoważność - tylko i wyłącznie!

Podpowiem ci!
Kod:

Schemat 2
                             B
                           ______
                      -----o    o-----
                      |      A       |
       -------------  |    ______    |
  -----| dioda LED |-------o    o-----
  |    -------------                 |
  |                                  |
______                               |
 ___    U (źródło napięcia)          |
  |                                  |
  |                                  |
  ------------------------------------

Mamy twój program:
Kod:

1. if (wlaczony(A)) {
2.    zarowka = true;
3. } else {
4.    if (wlaczony(B))
5.       zarowka = true;
6.    else
7.       zarowka = false;
8. }

Czy zgadzasz się że twój program realizuje poniższy algorytm?
Kod:

             {START}
                |
        TAK     |       NIE
     --------< A+B=1? >-------------------
     |                                   |
ET1: |                                   |  ET2:
     |                                   |
   {S=1}                               {S=0}
     |                                   |
  {RETURN}                            {RETURN}   
START - wywołanie procedury START z dowolnego programu
RETURN - powrót do programu wywołującego


W języku potocznym będzie tak:
Jeśli zdarzy się coś tam (A+B) to zaświeć żarówką (S=1)
Jeśli zdarzy się nie coś tam ~(A+B)=~A*~B to zgaś żarówkę (S=0)

Innymi słowy:
Jeśli wciśnięty jest przycisk A lub B (A+B=1) to zaświeć żarówkę (S=1)
Jeśli nie jest wciśnięty przycisk A i nie jest wciśnięty przycisk B (~A*~B=1) to zgaś żarówkę (S=0)

Ten program nie ma prawa działać inaczej niż jak to przedstawiłem w algorytmie, a to jest ewidentna równoważność!

Przyjrzyj się teraz Irbisolu co ty bredzisz!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719.html#486117
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Kod:

Schemat 2
                             B
                           ______
                      -----o    o-----
             S        |      A       |
       -------------  |    ______    |
  -----| dioda LED |-------o    o-----
  |    -------------                 |
  |                                  |
______                               |
 ___    U (źródło napięcia)          |
  |                                  |
  |                                  |
  ------------------------------------

Jaka jest twoja definicja implikacji realizowana przez powyższy układ?
Dasz radę powtórzyć, czy już zapomniałeś?

Powtarzałem ci dziesiątki razy, debilu.
KRZ:
włączony(A) => żarówka świeci


Innymi słowy Irbisolu, twój program realizujący implikację ze schematu 2 będzie taki:
Kod:

             {START}
                |
        TAK     |       NIE
     --------< A=1? >------------->{chuj go wie co tu jest!}
     |                                 
ET1: |       
     | 
   {S=1}
     | 
  {RETURN}
START - wywołanie procedury START z dowolnego programu
RETURN - powrót do programu wywołującego

Jak myślisz Irbisolu?
Co dostaniesz za taki program?
(w skali od 1 do 6 oczywiście)

Uważaj irbisolu:
Twój ostatni cytat to ewidentny dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ po raz trzeci.

Czy zgadzasz się z tym faktem?
Jeśli nie to patrz program twojej gówno-implikacji ciut wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 21:07, 06 Lut 2020, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Czw 20:50, 06 Lut 2020    Temat postu:

Nikt nie czyta tego pierdolenia nie na temat.
Zadałem ci pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:56, 06 Lut 2020    Temat postu:

Trzy alternatywne dowody wewnętrznej sprzeczności KRZ

Irbisol napisał:
Nikt nie czyta tego pierdolenia nie na temat.
Zadałem ci pytanie.

Błądzisz synu, błądzisz …
https://www.youtube.com/watch?v=R3TyE97ThJk

Dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ po raz pierwszy:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-475.html#503935

Dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ po raz drugi:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-525.html#504199

Dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ po raz trzeci:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-550.html#504243
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:30, 06 Lut 2020    Temat postu:

Czy Irbisol da radę dopisać kluczowy fragment programu w jego implikacji?
… oto jest pytanie.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/wymuszone-losowanie-w-ukladzie-implikacyjnym,14813.html#489921
Irbisol napisał:
Mamy nasz słynny układ z dwoma włącznikami równolegle, który realizuje implikację (i KRZ i AK):
włączony (A) |=> żarówka świeci

Nasz "gieniusz" odkrył, że ponieważ włączenie A nie jest warunkiem koniecznym, to żeby sprawdzić, czy żarówka świeci, trzeba LOSOWAĆ wartość B. Nie sprawdzić, tak jak się sprawdza A, lecz koniecznie LOSOWAĆ.
Do tej pory oczywiście nie wskazał (i nigdy nie wskaże), gdzie w tym układzie jest ów generator losowy.
Ale to na marginesie.

Nietrudno zauważyć, że omawiany układ realizuje również inną implikację:
włączony (B) |=> żarówka świeci
Analogicznie - w tym przypadku trzeba losować A.

Czyli - ponieważ układ jednocześnie realizuje obie implikacje - trzeba losować zarówna A jak i B.

Żeby było śmieszniej, podobnie jest przy zwykłej, pospolitej alternatywie A+B (co w pewnym sensie też opisuje omawiany układ).
Gdy A=0, trzeba sprawdzić B ... NIE!!! Wg "gieniusza" trzeba LOSOWAĆ B. A ponieważ alternatywa jest symetryczna, to tak napawdę A też trzeba losować ...

Ciekawe jak z tego gówna wybrnie nasz logiczny płaskoziemca. Nie wybrnie, ale będzie się zachowywał, jak na płaskoziemcę przystało - będzie brnął dalej i wymyślał kolejne durnoty. Chociaż też nie - bedzie pierdolił nie na temat i próbował "wyjaśniać" coś niezwiązanego z tematem. Plus oczywiście zestaw pytań.

Mieszanie tematów i przeklejanie postów będzie normą. Byle tylko na temat nie odpowiedzieć.


No to weźmy ten twój słynny układ i program Irbisolu!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-550.html#504243
rafal3006 napisał:

Przyjrzyj się teraz Irbisolu co ty bredzisz!

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719.html#486117
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:

Kod:

Schemat 2
                             B
                           ______
                      -----o    o-----
             S        |      A       |
       -------------  |    ______    |
  -----| dioda LED |-------o    o-----
  |    -------------                 |
  |                                  |
______                               |
 ___    U (źródło napięcia)          |
  |                                  |
  |                                  |
  ------------------------------------

Jaka jest twoja definicja implikacji realizowana przez powyższy układ?
Dasz radę powtórzyć, czy już zapomniałeś?

Powtarzałem ci dziesiątki razy, debilu.
KRZ:
włączony(A) => żarówka świeci


Innymi słowy Irbisolu, twój program realizujący implikację ze schematu 2 będzie taki:
Kod:

             {START}
                |
        TAK     |       NIE
     --------< A=1? >------------->{chuj go wie co tu jest!}
     |                                 
ET1: |       
     | 
   {S=1}
     | 
  {RETURN}
START - wywołanie procedury START z dowolnego programu
RETURN - powrót do programu wywołującego

Jak myślisz Irbisolu?
Co dostaniesz za taki program?
(w skali od 1 do 6 oczywiście)

Uważaj irbisolu:
Twój ostatni cytat to ewidentny dowód wewnętrznej sprzeczności KRZ po raz trzeci.

Czy zgadzasz się z tym faktem?
Jeśli nie to patrz program twojej gówno-implikacji ciut wyżej.


Zadanie dla Irbisola:
Uzupełnij blok „chuj go wie co tu jest!” w postaci ciągu rozkazów dla komputera.

Ciekawe czy dasz radę?
Twierdzę, ze choćbyś zjadł 1000 kotletów i nie wiem jak się naprężał to w swoim programie implikacji nie dasz rady zapisać bloku „chuj go wie co tu jest!” w postaci ciągu rozkazów dla komputera.
Jestem tego absolutnie pewien - jeśli dasz radę to kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
Mam nadzieję że nie odpuścisz takiej okazji i dopiszesz ten brakujący fragment programu!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 21:46, 06 Lut 2020, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Czw 22:32, 06 Lut 2020    Temat postu:

Już ci pisałem - masz pytania - zadawaj je w oddzielnym wątku. Tymczasem znowu spierdalasz od odpowiedzi niczym niedorozwój, pierdoląc nie na temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:37, 07 Lut 2020    Temat postu:

Czy Irbisol zdoła pojąć że chcę mu pomóc wyciągając z bagna w którym tonie?

https://www.youtube.com/watch?v=W1jIuwYGIrU&list=RDW1jIuwYGIrU&start_radio=1&t=16
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
To też nie diabeł rogaty
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze
Bo miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże ani całusy małe duże
Ale miłość kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze


Irbisol napisał:

Już ci pisałem - masz pytania - zadawaj je w oddzielnym wątku. Tymczasem znowu spierdalasz od odpowiedzi niczym niedorozwój, pierdoląc nie na temat.

Bardzo proszę, kolejna moja podpowiedź.

Teoria matematyczna konieczna dla zrozumienia wykładu wyłożona jest tu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/ak2-algebra-kubusia-teoria-zdarzen,15605.html#504361
Algebra Kubusia - teoria zdarzeń napisał:

(fragment punktu 1.2)
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:

Definicja warunku wystarczającego => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
A1: p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego ~> dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
B1: p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne A1 i B1 są różne na mocy definicji gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej

Stąd mamy:
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> na gruncie rachunku zero-jedynkowego:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: ~p+q
##
B: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Zmienne p i q muszą być wszędzie tymi samymi zmiennymi inaczej popełniamy błąd podstawienia

Na mocy powyższego zapisujemy:
1.
Prawa Kubusia:
A12: p=>q = ~p~>q
##
B12: p~>q = ~p=>~q
2.
Prawa Tygryska:
A13: p=>q = q~>p
##
B13: p~>q = q=>p
3.
Prawa kontrapozycji:
A14: p=>q = ~q=>~p
##
B14: p~>q = ~q~>~p

Gdzie:
## - różne na mocy definicji


Irbisolu,
Weźmy układ realizujący równoważność, który poprawnie narysowałeś.
Kod:

Schemat 1
             S               A       
       -------------       ______     
  -----|  żarówka  |-------o    o-----
  |    -------------                 |
  |                                  |
______                               |
 ___    U (źródło napięcia)          |
  |                                  |
  |                                  |
  ------------------------------------

Irbisolu,
Zgadzam się, że definicję równoważności masz poprawą, rozumianą jako warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony.
A<=>S = (A1: A=>S)*(B3: S=>A)

Wikipediowa definicja warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q =1 - gdy zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
inaczej:
p=>q =0

Zauważ Irbisolu, że w równoważności spełniony jest także warunek konieczny ~>:
Wciśniecie przycisku A jest konieczne ~> dla zaświecenia się żarówki S, bo nie ma żadnego dodatkowego przycisku (zmiennej wolnej!) który by potrafił zaświecić żarówkę S
A~>S =1

Wikipediowa definicja warunku konieczngo ~>:
p~>q =1 - gdy zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q
Inaczej:
p~>q =0

Prawo Tygryska:
B3: S=>A = B1: A~>S

Stąd mamy podstawową definicję równoważności A<=>S:
Równoważność to jednoczesne spełnienie zarówno warunku wystarczającego => jak i koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku:
A1: A=>S =1
B1: A~>S =1
Stąd:
A<=>S = (A1: A=>S)*~(B1: A~>S) = 1*~(0) =1*1 =1

Definicja równoważności ziemskich matematyków:
A<=>S = (A1: A=>S)*(B3: S=>A)

Prawo kontrapozycji które każdy ziemski matematyk doskonale zna:
B3: S=>A = B2: ~A=>~S

Stąd mamy tożsamą definicję równoważności w matematyce ziemian:
A<=>S = (A1: A=>S)*(B2: ~A=>~S)

Zauważ irbisolu, że ziemska definicja równoważności definiuje ci superprecyzyjnie co się stanie jeśli klawisz A będzie wciśnięty (A=1) i co się stanie jeśli klawisz A nie będzie wciśnięty (~A=1)
Gdzie:
A=1 - klawisz A jest wciśnięty
(~A=1) = (A=0) - klawisz A nie jest wciśnięty (na mocy prawa Prosiczka!)

Stąd napisanie programu realizującego równoważność to absolutny banał dla byle programisty.

Algorytm programu realizującego ziemską równoważność:
Kod:

             {START}
                |
        TAK     |       NIE
     --------< A=1? >-------------------
     |                                   |
ET1: |                                   |  ET2:
     |                                   |
   {S=1}                               {S=0}
     |                                   |
  {RETURN}                            {RETURN}   
START - wywołanie procedury START z dowolnego programu
RETURN - powrót do programu wywołującego

W języku potocznym będzie tu tak:
Jeśli przycisk A jest wciśnięty (A=1) to zaświeć żarówkę (S=1)
Jeśli przycisk A nie jest wciśnięty nie jest wciśnięty (~A=1) to nie zaświecaj żarówki (~S=1)
Gdzie:
(A=1) - przycisk A jest wciśnięty
(~A=1)=(A=0) - przycisk A nie jest wciśnięty (prawo Prosiaczka)
(S=1) - żarówka świeci
(~S=1)=(S=0) - żarówka nie świeci (prawo Prosiaczka)

Teraz uważaj Irbisolu:
W przypadku ziemskiej, poprawnie zdefiniowanej równoważności, komputer ma czarno na białym napisane co ma robić jeśli klawisz A jest wciśnięty (Jeśli A=1 to zaświeć żarówkę S=1) i co ma robić gdy przycisk A nie jest wciśnięty (Jeśli A=0 to zgaś żarówkę S=0)

Brawo Ziemianie!
Definicję równoważności macie poprawnie zdefiniowaną - tylko i wyłącznie dlatego wasze komputery działają!

Uwaga:
Równoważność to fizyczna realizacja rozkazu warunkowego w programie, bez którego nie da się napisać ani jednego programu komputerowego.
Innymi słowy:
Komputery działają poprawnie tylko i wyłącznie dzięki równoważności!
… i nie tylko komputery oczywiście, także lodówki, samochody, domy stoją prosto a nie walą się etc.

Zobaczmy teraz Irbisolu jak to jest z ziemską definicją implikacji:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719.html#486117
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:

Kod:

Schemat 2
                             B
                           ______
                      -----o    o-----
             S        |      A       |
       -------------  |    ______    |
  -----| dioda LED |-------o    o-----
  |    -------------                 |
  |                                  |
______                               |
 ___    U (źródło napięcia)          |
  |                                  |
  |                                  |
  ------------------------------------

Jaka jest twoja definicja implikacji realizowana przez powyższy układ?
Dasz radę powtórzyć, czy już zapomniałeś?

Powtarzałem ci dziesiątki razy, debilu.
KRZ:
włączony(A) => żarówka świeci


Innymi słowy Irbisolu, twój program realizujący implikację ze schematu 2 będzie taki:
Kod:

Algorytm 1
             {START}
                |
        TAK     |       NIE
     --------< A=1? >------------->{chuj go wie co tu jest!}
     |                                 
ET1: |       
     | 
   {S=1}
     | 
  {RETURN}
START - wywołanie procedury START z dowolnego programu
RETURN - powrót do programu wywołującego

Zauważ Irbisolu, że twoim zdaniem, jak również absolutnie wszystkich ziemskich matematyków implikacja zdefiniowana jest tak:
Implikacja = warunek wystarczający A=>S (identyczny jak w równoważności)

Fundamentalny problem leży w tym, że ziemska definicja implikacji nie mówi nic, co ma się stać jak przycisk A nie będzie wciśnięty.
Dokładnie dlatego w twoim algorytmie implikacji występuje fragment programu:
„chuj go wie co tu jest!”

Mam nadzieję, że po tej podpowiedzi rozumiesz, że blok „chuj go wie co tu jest!” może być zbudowany tylko i wyłącznie TAK!

Budowa bloku „chuj go wie co tu jest!” w matematycznie poprawnym programie realizującym implikację:
Kod:

Algorytm 2
      {       START             }
      {”chuj go wie co tu jest!”}
                |
                |
                |
   {Wywołanie generatora liczb losowych}
   {   ustawiającego x=1 albo x=0      }
                |
                |
             {RETURN}
START - wywołanie procedury „chuj go wie co tu jest!” z dowolnego programu
RETURN - powrót do programu wywołującego


Wstawmy blok „chuj go wie co tu jest!” do procedury głównej implikacji:
Kod:

Algorytm 3

             {START}
                |
        TAK     |       NIE
     --------< A=1? >----------------------
     |                                    |
     |                      {wywołanie generatora liczb losowych}
     |                      (  ustawiającego x=1 albo x=1       }
     |                                    |
     |                            TAK     |     NIE
     |<--------------------------------< x=1? >-------
ET1: |                                               | ET2:
     |                                               |
   {S=1}                                           {S=0}
     |                                               |
  {RETURN}                                      { RETURN }

START - wywołanie procedury START z dowolnego programu
RETURN - powrót do programu wywołującego

Gdzie:
Generator liczb losowych = „rzucanie monetą”
„Rzucanie monetą” dlatego, że generator liczb losowych może zwrócić wyłącznie:
x=1 albo x=0

W świecie rzeczywistym mamy tak:
A1.
Jeśli przycisk A jest wciśnięty to na 100% => żarówka świeci się
A=>S =1
Wciśnięcie przycisku A jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla zaświecenia się żarówki

Zgodziłeś się Irbisolu (i słusznie) że w implikacji wciśnięcie przycisku A nie jest (=0) warunkiem koniecznym ~> zaświecenia się żarówki:
A~>S =0 (dokładnie tego brakuje w twojej definicji implikacji Irbisolu!)
Dlaczego?
Bo w układzie istnieje przycisk B którego program implikacji nie widzi!
Dlaczego nie widzi?
Bo w poprawnej definicji implikacji prostej A|=>S nie ma nic na temat przycisku B!
Wynika z tego że w naszym schemacie 2 przycisk B jest zmienną wolną, której program realizujący implikację nie widzi.

Definicja implikacji prostej A|=>S w algebrze Kubusia:
Implikacja prosta A|=>S to wyłącznie warunek wystarczający => zachodzący miedzy tymi samymi punktami i w tym samym kierunku:
A1: A=>S =1
B1: A~>S =0 (dokładnie tego brakuje w twojej definicji implikacji Irbisolu!)
Stąd:
A|=>S = (A1: A=>S)*~(B1: A~>S) = 1*~(0) =1*1 =1

Prawo Tygryska:
B1: A~>S = B3: S=>A
Stąd:
Tożsama definicja implikacji prostej A|=>S w algebrze Kubusia wyrażona warunkami wystarczającymi =>
A|=>S = (A1: A=>S)*~(B3: S=>A) = 1*~(0) =1*1 =1

Stąd mamy definicję implikacji A|=>S w języku potocznym:
Implikacja to warunek wystarczający zachodzący wyłącznie w jedną stronę
Precyzyjniej:
Implikacja prosta A|=>S to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę:
A1: A=>S =1
B3: S=>A =0
Czyli:
A|=>S = (A1: A=>S)*~(B3: S=>A) = 1*~(0) =1*1 =1
cnd

Kluczowe pytanie do Irbisola:
Czy już rozumiesz skąd bierze się „generator liczb losowych” w absolutnie każdej implikacji?

Podsumowanie:
1.
Jako dobry programista musisz się zgodzić że twój algorytm 1 realizujący implikację jest totalnie do dupy, za który na każdej kartkówce z informatyki w każdej ziemskiej szkole dostaniesz pałę z trzema wykrzyknikami.
Czy zgadzasz się z tym faktem?
2.
Poprawny algorytm implikacji prostej A|=>S to tylko i wyłącznie algorytm 3.
Za algorytm 3 na każdej kartkówce z informatyki dostaniesz ocenę 6 - co prawda póki co w 100-milowym lesie ale jest absolutnie pewne, że wkrótce także w ziemskich szkołach!

Prośba do ciebie Irbisolu:
Jeśli czegoś nie rozumiesz z niniejszego wykładu to po prostu zapytaj … i nie złość się więcej, bo złość piękności szkodzi.

Wielkie dzięki za pomoc w rozszyfrowywaniu algebry Kubusia!
:szacunek: :* :brawo: :pidu:


P.S.
Celna definicja bloku „chuj go wie co tu jest!”:
Matematyk to ślepiec w ciemnym pokoju szukający czarnego kota, którego tam w ogóle nie ma
Karol Darwin


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 9:43, 07 Lut 2020, w całości zmieniany 21 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 9:44, 07 Lut 2020    Temat postu:

Nikt tego gówna nie czyta.
Odpowiedz na pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:51, 07 Lut 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nikt tego gówna nie czyta.
Odpowiedz na pytanie.

Hmm…
Możliwe jest, że będę jako Mojżesz, który wyprowadzi ziemskich matematyków z matematycznego piekła (Klasyczny Rachunek Zdań) do matematycznego Raju (algebra Kubusia) ale Raju, czyli radości w oczach ziemskich matematyków mogę nie doczekać.

Wielkie dzięki Irbisolu, byłeś moim wymarzonym testerem algebry Kubusia - chyba sam Kubuś, stwórca naszego Wszechświata, zesłał cię na Ziemię.

Cóż, historia nauki zna takie przypadki:

Błędy nauki
Autor: Luc Bürgin

Ludzie mają widocznie skłonność do przedwczesnego i negatywnego oceniania perspektyw rozwojowych pewnych dziedzin nauki. Niektóre rewolucyjne odkrycia lub idee przez lata bojkotowano i zwalczano tylko dlatego, że dogmatycznie nastawieni luminarze nauki nie umieli odrzucić swych ulubionych, choć przestarzałych i skostniałych idei i przekonań. Jednym słowem: „Niemożliwe!" hamowali postęp nauki, a przykładami można dosłownie sypać jak z rękawa:

• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.

• Gdy w 1807 roku matematyk Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk z wykładem na temat przewodnictwa cieplnego w obwodzie zamkniętym i wyjaśnił, że każdą funkcję okresową można przedstawić w postaci nieskończonej sumy prostych funkcji okresowych (sinus, cosinus), wstał Joseph-Louis de Lagrange, jeden z najwybitniejszych matematyków tamtej epoki, i bez ogródek odrzucił tę teorię. A ponieważ przeciwko Fourierowi wystąpili także inni słynni uczeni, np. Pierre-Simon de Laplace, Jean-Baptiste Biot, Denis Poisson i Leonhard Euler, musiało minąć sporo czasu, zanim uznano doniosłość jego odkrycia. Obecnie nie można sobie wyobrazić matematyki i fizyki bez analizy Fouriera.

• Gdy w latach czterdziestych XIX wieku John James Waterston, nieznany młody fizyk, przedstawił brytyjskiemu Towarzystwu Królewskiemu swój rękopis, dwaj recenzenci nie pozostawili na nim suchej nitki. Gdyby w 1891 roku fizyk i późniejszy laureat Nagrody Nobla John William Rayleight nie odnalazł oryginalnego rękopisu w archiwach tej szacownej instytucji, na próżno szukalibyśmy w podręcznikach fizyki nazwiska Waterstona. A to właśnie on był pierwszym badaczem, który sformułował tak zwaną zasadę ekwipartycji energii dla specjalnego przypadku. W 1892 roku Rayleight napisał: „Bardzo trudno postawić się w sytuacji recenzenta z 1845 roku, ale można zrozumieć, że treść artykułu wydała mu się nadmiernie abstrakcyjna i nie przemówiły do niego zastosowane obliczenia matematyczne. Mimo to dziwi, że znalazł się krytyk, według którego: "Cały artykuł to czysty nonsens, który nie nadaje się nawet do przedstawienia Towarzystwu". Inny opiniujący zauważył: "[...] analiza opiera się – co przyznaje sam autor – na całkowicie hipotetycznej zasadzie, z której zamierza on wyprowadzić matematyczne omówienie zjawisk materiałów sprężystych [...]. Oryginalna zasada wynika z przyjęcia założenia, którego nie mogę zaakceptować i które w żadnym razie nie może służyć jako zadowalająca podstawa teorii matematycznej".

• Gdy pod koniec XIX wieku Wilhelm Conrad Röntgen, odkrywca promieni, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną medycynę, opublikował wyniki swoich badań, musiał wysłuchać wielu krytycznych komentarzy. Nawet światowej sławy brytyjski fizyk lord Kelvin określił promienie rentgenowskie mianem .,sprytnego oszustwa''. Friedrich Dessauer, profesor fizyki medycznej, w czasie wykładu wygłoszonego 12 lipca 1937 roku na uniwersytecie w szwajcarskim Fryburgu powiedział w odniesieniu do odkrycia Röntgena: „Nadal widzę sceptyków wykrzykujących: "Niemożliwe!". I nadal słyszę proroków, wielkie autorytety tamtych lat, którzy odmawiali promieniom rentgenowskim jakiegokolwiek, także medycznego, znaczenia".

• Gdy Werner von Siemens, twórca elektrotechniki, zaprezentował przed Scientific Community teorię ładunku elektrostatycznego przewodów zamkniętych i otwartych, wywołał falę gwałtownych sprzeciwów. „Początkowo nie wierzono w moją teorię, ponieważ była sprzeczna z obowiązującymi w tamtych czasach poglądami", wspominał Siemens w autobiografii wydanej pod koniec XIX wieku.

• Podobnych przeżyć doświadczył William C. Bray z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdy w 1921 roku poinformował o zaobserwowaniu oscylującej okresowo reakcji chemicznej. W 1987 roku w fachowym czasopiśmie „Chemical and Engineering News" ukazał się artykuł R. Epsteina, który napisał, że amerykański uczony został wyśmiany i wyszydzony, bo reakcja taka wydawała się niepodobieństwem. I choć odkrycie Braya potwierdzono w teorii i w praktyce, to musiało upłynąć pięćdziesiąt lat, nim uznano znaczenie jego pracy.

Studenci rzadko mają okazję zetknąć się z podobnymi przykładami, ponieważ naukowcy, jak wszyscy inni ludzie, przejawiają osobliwą skłonność do zapominania o rozmaitych „wpadkach", z jakimi na przestrzeni lat musiała się uporać ich dyscyplina wiedzy. Z dumnie wypiętą piersią sprzedają uczniom historię nauki jako pasmo nieustających sukcesów. Wstydliwie przemilczają opowieści o walkach, które poprzedzają wielkie przełomy.


P.S.
Irbisolu,
Jak chcesz wiedzieć to mnie to twoje pytanie, twoja fatamorgana (chuj go wie o jakie pytanie ci chodzi) nie interesuje, bo jestem absolutnie pewien, że twoje pytanie nie dotyczy algebry Kubusia tzn. jest sprzeczne z algebrą Kubusia.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc w rozszyfrowywaniu algebry Kubusia :szacunek:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 10:07, 07 Lut 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 10:40, 07 Lut 2020    Temat postu:

Ale ja nic nie rozszyfrowywałem, pojebie.
Zadałem ci pytanie o twoją algebrę, na którym się wysrałeś. To wszystko - nie przypisuje temu nic więcej ponad to, czym to jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:03, 07 Lut 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ale ja nic nie rozszyfrowywałem, pojebie.
Zadałem ci pytanie o twoją algebrę, na którym się wysrałeś. To wszystko - nie przypisuje temu nic więcej ponad to, czym to jest.

Irbisolu,
1.
Każdy normalny matematyk pęknie ze śmiechu jak mu pokażesz swój program twierdząc że realizuje implikację, bo twój program realizuje tylko i wyłącznie równoważność - mówiłem ci to ja, mówił Fiklit - do głąba oczywiście nie dotarło.
2.
Każdy normalny matematyk pęknie ze śmiechu jak mu powiesz że twój program realizuje jednocześnie ziemską równoważność p<=>q i ziemską implikację p=>q.
Bo z tego faktu czarno na białym wynika, że twierdzisz iż zachodzi matematyczna, ziemska tożsamość:
p<=>q = p=>q
3.
Szedłem po niniejszym temacie od początku, wypunktowałem ci pierwsze, napisane przez ciebie matematyczne gówno, wykazując wewnętrzną sprzeczność KRZ na gruncie definicji obowiązujących w KRZ
4.
Szedłem po niniejszym temacie do tyłu, tak jak chciałeś, napotkałem kolejne twoje kolejne gówno udowadniając wewnętrzna sprzeczność KRZ na gruncie definicji obowiązujących w KRZ po raz drugi
5.
W sumie wykazałem wewnętrzną sprzeczność KRZ na gruncie definicji obowiązujących w KRZ trzema alternatywnymi sposobami.
Liniki masz tu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-550.html#504257
6.
Jeśli myślisz że będę szczelał na chybił trafił po zapisanych przez ciebie matematycznych gównach (a było tego 100%, czego jestem absolutnie pewien) to cię zawiodę, nie będę tego robił.
7.
Jedynym twoim wyjściem z zaistniałej sytuacji jest zacytowanie przez ciebie jasno i precyzyjnie pytania o które ci chodzi, bez żadnych linków, bo z linkami nie będę dyskutował.
Wszystkich tu obecnych biorę za świadków, że jesteś niebotycznym tchórzem i własnego pytania o które ci chodzi boisz się zapisać.
Twoje obawy są uzasadnione Irbisolu, bo jest absolutnie pewne, że z punktu widzenia AK (o AK tu dyskutujemy) zostaniesz wdeptany w ziemię szybko i natychmiast uciekając z podkulonym ogonkiem w krzaki.
Wal tchórzu to swoje pytanie, jeśli chcesz się przekonać, że mówię prawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:24, 07 Lut 2020    Temat postu:

Rafale, dyskusja z tobą jest równie sensowna jak dyskusja z Dyskurs, a nawet nie wgłębiając się w twoją AK mogę z całą pewnością stwierdzić, że nie jest sprzeczna z KRZ jest jej plagiatem zapisanym niespójnym systemem pojęć.

przy okazji, to czy twierdzenie Pitagoras jest implikacją czy równoważnością, mógłbyś rozstrzygnąć na podstawie badań historycznych, a nie dowodzić poprzez gówno :) zwane przez ciebie AK, bo tw.Pitagorasa, to to, co twierdził Pitagoras o trójkątach, a nie własność trójkątów.

obawiam się jednak, że dyskusja z tobą jest równie sensowna jak z Dyskurs, która wypluwa z siebie wiele słów, których znaczenia sam nie rozumie :) .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 11:29, 07 Lut 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ale ja nic nie rozszyfrowywałem, pojebie.Zadałem ci pytanie o twoją algebrę, na którym się wysrałeś. To wszystko - nie przypisuje temu nic więcej ponad to, czym to jest.
Irbisolu,
1.
Każdy normalny matematyk pęknie ze śmiechu jak mu pokażesz swój program

Już ci pisałem, pojebie, że nie wciągniesz mnie w pierdolenie nie na temat. A że właśnie je wykryłem - dalej nie czytam.
Czekam na odpowiedź na moje pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:16, 07 Lut 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ale ja nic nie rozszyfrowywałem, pojebie.Zadałem ci pytanie o twoją algebrę, na którym się wysrałeś. To wszystko - nie przypisuje temu nic więcej ponad to, czym to jest.
Irbisolu,
1.
Każdy normalny matematyk pęknie ze śmiechu jak mu pokażesz swój program

Już ci pisałem, pojebie, że nie wciągniesz mnie w pierdolenie nie na temat. A że właśnie je wykryłem - dalej nie czytam.
Czekam na odpowiedź na moje pytanie.

Śmieszny jesteś Irbisolu, robisz za jasnowidza?
Nie chcesz powtórzyć tego słynnego już pytania typu fatamorgana (chuj wie o jaki pytanie ci chodzi) bo się boisz że ci od tego pytania ucieknę i na nie nie odpowiem.
Zauważ, że gdybyś zadał to swoje pytanie to czytelnicy mogliby obiektywnie rozstrzygnąć kto w naszym sporze ma rację.
Ja twierdzę że:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/definicje-operatorow-implikacyjnych-w-ukladzie-przelacznikow,14719-550.html#504377
rafal3006 napisał:

6.
Jeśli myślisz że będę szczelał na chybił trafił po zapisanych przez ciebie matematycznych gównach (a było tego 100%, czego jestem absolutnie pewien) to cię zawiodę, nie będę tego robił.
7.
Jedynym twoim wyjściem z zaistniałej sytuacji jest zacytowanie przez ciebie jasno i precyzyjnie pytania o które ci chodzi, bez żadnych linków, bo z linkami nie będę dyskutował.
Wszystkich tu obecnych biorę za świadków, że jesteś niebotycznym tchórzem i własnego pytania o które ci chodzi boisz się zapisać.
Twoje obawy są uzasadnione Irbisolu, bo jest absolutnie pewne, że z punktu widzenia AK (o AK tu dyskutujemy) zostaniesz wdeptany w ziemię szybko i natychmiast uciekając z podkulonym ogonkiem w krzaki.
Wal tchórzu to swoje pytanie, jeśli chcesz się przekonać, że mówię prawdę.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 15:46, 07 Lut 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:22, 07 Lut 2020    Temat postu:

Kolejny humor wszech czasów:
lucek napisał:
Rafale, dyskusja z tobą jest równie sensowna jak dyskusja z Dyskurs, a nawet nie wgłębiając się w twoją AK mogę z całą pewnością stwierdzić, że nie jest sprzeczna z KRZ jest jej plagiatem..


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 15:23, 07 Lut 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:30, 07 Lut 2020    Temat postu:

doprecyzuje :wink: jest plagiatem "matematyki ziemian" bo w KRZ posługujesz się np. algebrą Bool'a
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 16:50, 07 Lut 2020    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Nie chcesz powtórzyć tego słynnego już pytania typu fatamorgana (chuj wie o jaki pytanie ci chodzi) bo się boisz że ci od tego pytania ucieknę i na nie nie odpowiem.

I tak nie odpowiadasz i uciekasz, więc nie bardzo jest się czego bać.
Pisałem już, dlaczego go nie chcę powtórzyć - bo nie powinienem go powtarzać. Powinienem na niego otrzymać po prostu odpowiedź wtedy, gdy go zadałem.
Może się, posrańcu, nauczysz, żeby trzymać się tematu a nie cały czas pierdolić kazania.
Ale żebyś się tego nauczył, sam musisz się potaplać w gównie nie na temat, które wytworzyłeś.

Jeżeli czytelnicy chcą to pytanie, to mogę im podesłać na priv wraz z linkiem.
Jednocześnie apeluję do wszystkich, żeby nie dyskutować z tym palantem, dopóki nie odpowie na pytanie.
Niech szuka - sam sobie winien.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 17:45, 07 Lut 2020    Temat postu:

Znaczy miałoby mnie interesować o które pytanie chodzi, aż tak, żebym chciał się dowiedzieć?
No raczej nie.

Zresztą na chuj mam znać pytanie, na które rafał nie odpowie?
On nie odpowiada wprost na żadne pytania, bo chyba sobie mózg tymi swoimi bredniami przemeblował tak, że nie potrafi.
Ciekawe, czy tak samo ma z zagadnieniami typu "która godzina"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 17:51, 07 Lut 2020    Temat postu:

idiota napisał:
Znaczy miałoby mnie interesować o które pytanie chodzi, aż tak, żebym chciał się dowiedzieć?
No raczej nie.

Chodzi raczej o weryfikację że w ogóle ono istnieje.
Bo palant zarzuca, że to nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Pią 18:01, 07 Lut 2020    Temat postu:

Kto by się przejmował jego kłamstwami i mataczeniami?
Przecież wiadomo, że on wyłącznie kłamie.

tłumaczenie, że skoro nie powtarzasz mu, łaskawcy, pytania kiedy on kłamie, że na nie odpowie, bo go nie było, pokazuje tylko poziom upośledzenia jaki zaszedł w jego umyśle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:01, 07 Lut 2020    Temat postu:

Definicja matematycznego płaskoziemcy!
… z punktu widzenia algebry Kubusia.

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Nie chcesz powtórzyć tego słynnego już pytania typu fatamorgana (chuj wie o jaki pytanie ci chodzi) bo się boisz że ci od tego pytania ucieknę i na nie nie odpowiem.

I tak nie odpowiadasz i uciekasz, więc nie bardzo jest się czego bać.
Pisałem już, dlaczego go nie chcę powtórzyć - bo nie powinienem go powtarzać. Powinienem na niego otrzymać po prostu odpowiedź wtedy, gdy go zadałem.
Może się, posrańcu, nauczysz, żeby trzymać się tematu a nie cały czas pierdolić kazania.
Ale żebyś się tego nauczył, sam musisz się potaplać w gównie nie na temat, które wytworzyłeś.

Jeżeli czytelnicy chcą to pytanie, to mogę im podesłać na priv wraz z linkiem.
Jednocześnie apeluję do wszystkich, żeby nie dyskutować z tym palantem, dopóki nie odpowie na pytanie.
Niech szuka - sam sobie winien.

Co do wytłuszczonego Irbisolu:
… a w majtki z wrażenia nie zapomniałeś zrobić?

Ogólna definicja płaskoziemcy z punktu odniesienia algebry Kubusia:
Na gruncie algebry Kubusia matematycznym płaskoziemcą jest każdy ziemski matematyk babrający się w zerach i jedynkach.

Przykład:
Wystarczy że matematyczny płaskoziemca powie iż implikacja jest fałszywa wtedy i tylko wtedy gdy poprzednik jest prawdziwy i następnik jest fałszywy i już, z punktu widzenia algebry Kubusia jest matematycznym płaskoziemcą.

Taka ogólna definicja płaskoziemcy byłaby krzywdząca dla wielu ziemskich matematyków, bo z faktu że przez 2500 lat nie potrafili uporać się z rozpracowaniem algebry Kubusia, logiki matematycznej której naturalnymi ekspertami są 5-cio latki nie wynika, że wszyscy matematycy są głupimi płaskoziemcami.

W matematyce, jak wszędzie też są specjalności i tu płaskoziemców można się doszukiwać tylko i wyłącznie wśród matematyków specjalizujących się w logice matematycznej.
Oczywiście nie ma mowy, bym do matematycznych płaskoziemców zaliczył wszystkich logików matematycznych.

Zdecydowanie NIE!

Bowiem z wieloma w historii rozszyfrowywania algebry Kubusia wspaniale mi się dyskutowało, włożyli w rozwój AK wiele, poświęcili swój cenny czas.
Nie było ich wielu, raptem kilku, ale też próbka była bardzo ograniczona.
Do takich wspaniałych moich rozmówców zaliczam (w kolejności pojawienia się):
Wuj Zbój, Volrath (wykładowca logki), Macjan (naprawdę świetny logik), Fiklit (absolutnie kluczowy, 7 letni mój partner w dyskusji)

Co cechowało tych wspaniałych ludzi?
1.
Po pierwsze nigdy mnie nie obrażali (ja oczywiście vice versa)
2.
Po drugie starali się zrozumieć co piszę, a nie zawsze pisałem mądrze np. w początkowym okresie AK wściekle zwalczałem prawa kontrapozycji bo mi nie pasowały do języka potocznego człowieka.
Kluczowy przykład:
Jeśli będzie padało to na 100% otworzę parasolkę = Jeśli nie otworzę parasolkę to na 100% => nie będzie padało
O=>OP = ~OP=>~P
Ten problemik został rozwiązany przeze mnie po chyba roku zwalczania prawa kontrapozycji, ale wśród zawodowych logików budził słuszny sprzeciw.

Jak więc zdefiniować matematycznego płaskoziemcę by nie krzywdzić tak wspaniałych ludzi?
Wzorcem może tu być nasz płaskoziemca-Irbisol.

Definicja matematycznego płaskoziemcy:
Matematyczny płaskoziemca to logik matematyczny wściekle zwalczający algebrę Kubusia tylko dlatego, że jest ona totalnie sprzeczna z Klasycznym Rachunkiem Zdań!

Kluczową cechą matematycznego płaskoziemcy są wściekłe ataki na algebrę Kubusia bez choćby najmniejszej próby zrozumienia co się do takiego pisze.
Przykład:
Jak ja mogę dyskutować z płasoziemcą-Irbisolem?
Wszyscy widzą, że jakakolwiek z nim moja dyskusja jest fizycznie niemożliwa.
cnd

… i tu Irbisola zaskoczę!
Irbisol, mimo ze reprezentuje klasykę płaskoziemcy, był wspaniałym testerem ukończonego w 99% dzieła, bo czy można sobie wyobrazić lepszego testera algebry Kubusia niż klasycznego płaskoziemcę?

Dlaczego Irbisol włożył wiele w rozwój algebry Kubusia?
Irbisol zmusił mnie do schodzenia z algebrą Kubusia do coraz to niższego poziomu, bowiem za wszelką cenę starałem się do niego dotrzeć.

Podsumowanie:
Rozszyfrowanie algebry Kubusia to jedno, a jej zaistnienie w ziemskiej matematyce to drugie.
Prawdziwą sztuką jest dotrzeć z algebrą Kubusia do serc ziemskich matematyków, i na tym poletku Irbisol włożył bardzo wiele, mimo że sam tego nie rozumie.

Wielkie dzięki Irbisolu!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 19:10, 07 Lut 2020, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 18:28, 07 Lut 2020    Temat postu:

Znowu przemowa zjebanego guru, którego każdy ma w dupie.
A pytania nadal nie może znaleźć - tyle nasrał pierdolenia nie na temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:33, 07 Lut 2020    Temat postu:

idiota napisał:
Kto by się przejmował jego kłamstwami i mataczeniami?
Przecież wiadomo, że on wyłącznie kłamie.

tłumaczenie, że skoro nie powtarzasz mu, łaskawcy, pytania kiedy on kłamie, że na nie odpowie, bo go nie było, pokazuje tylko poziom upośledzenia jaki zaszedł w jego umyśle.

Idiota, to kolejny matematyczny płaskoziemca który chodzi za mną (śfinia i ateista.pl) wściekle mnie zwalczając samego początku, czyli od 14 lat - dlaczego to robisz Idioto?

30-04-2009
[link widoczny dla zalogowanych]
idiota napisał:
jako że nasz, jak to się on lubi określać "kubuś", lubuje się w krentactwach i manipulacji tekstem, postanowiłem użyć broni przeciw niemu podobnej acz subtelniejszej.
I
po pierwsze w temacie tym zamieszczę przebieg rozmowy rzeczonego głupka z niejakim Irbisolem na forom Śfinia
II
odświeżał będę ten temat ilekroć ktokolwiek inny bądż głupek zechce coś napisać w temacie o implikacji.

moderację proszę o wyrozumiałość dla takiego zabiegu, bowiem powoduje mną nie osobista niechęć do głupka lecz chęć ustrzeżenia innych użytkowników forum Ateista.pl przed braniem go poważnie.

zatem idźmy:
niech IR przed cytatem oznacza Irbisola a GŁ rafała 3006


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 18:38, 07 Lut 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Metodologia / Forum Kubusia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 23 z 28

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin