|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:43, 08 Sty 2017 Temat postu: Czysto matematyczne obalenie logiki matematycznej ziemian |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2275.html#306479
Obalenie logiki matematycznej ziemian - rozgrzewka!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2250.html#306393
fiklit napisał: | Czyli twoim zdaniem prawo de morgana też jest śmieciem. Musisz mieć ciekawą definicję śmiecia, bo często go używasz, choć może nie nazywasz. |
Tak, w interpretacji Ziemian prawo De Morgana jest matematycznym smieciem.
Dowód w tym poscie.
fiklit napisał: | Czy to co napisałem zrozumiałeś jako "zdanie po przekształceniu prwem de morgana staje się zdaniem zawsze prawdziwym"? |
Ziemianie twierdzą, że prawo De Morgana jest zawsze prawdziwe.
Doskonale wiem w którym momencie ziemianie robią czysto matematyczny błąd i potrafię to udowodnić na co najmniej dwa sposoby.
Sposób I.
Ośmieszenie prawa De Morgana w interpretacji ziemskich matematyków
Kod: |
K T ~K ~T Y=K*T Y=~(~K+~T) K*T<=>~(~K+~T) Y=K+T+~K*~T
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =0 =0 =1 =1
C: 0 1 1 0 =0 =0 =1 =1
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1 =1
1 2 3 4 5 6 7 8
|
Zdania tożsame matematycznie (tożsamość kolumn wynikowych) to:
5=6 - prawo De Morgana
7=8 - zdanie zawsze prawdziwe, same jedynki w wyniku
Wedle ziemian zdanie 7 jest prawem De Morgana, zdaniem zawsze prawdziwym - ma same jedynki w wyniku.
Zdanie 8 również ma same jedynki w wyniku, zatem też jest zdaniem zawsze prawdziwym.
Oczywiście bazujemy na naszym słynnym scenariuszu pani przedszkolanki, czyli na zdaniu A5.
A5 (kolumna 5):
Jutro pójdziemy do kina i do teatru
Y=K*T
Zdanie A6 sobie darujemy bo jest tożsame z A5.
Zdanie A7 to zdaniem ziemian „prawo” De Morgana.
Nie zmuszajmy pani przedszkolanki by wypowiedziała potworne matematyczne brednie, zdanie 7 (prawo De Morgana)
Dlaczego to jest badziewie?
GŁUPEK:
Drogie dzieci:
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru lub nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do teatru
Y = K+T + ~K*~T
Zdanie GŁUPKA to zdanie zawsze prawdziwe, czyli matematyczny śmieć, matematyczne gówno!
Dowód:
Y=p+q + ~p*~q
Y= p*q + ~p*q + p*~q + ~p*~q
Y = q*(p+~p) + ~q*(p+~p)
Y = q+~q =1
Zdanie zawsze prawdziwe, czyli bezdyskusyjne, matematyczne gówno.
cnd
Z naszej tabeli prawdy wynika niezbicie że:
Prawo De Morgana = zdanie GŁUPKA = zdanie zawsze prawdziwe = matematyczny śmieć = matematyczne gówno
Dowód:
Tożsamość kolumn: 7=8
Czy możesz Fiklicie pokazać w którym miejscu jest błąd w powyższym dowodzie, bo moim zdaniem na 100% nie ma tu błędu.
Uwaga:
To jest dowód jest w logice matematycznej ziemian!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 18:09, 06 Wrz 2019, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:47, 08 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2275.html#306509
Czysto matematyczne obalenie logiki ziemian. Część I.
Część I:
Atak na twierdzę „Logika ziemian” z punktu widzenia rachunku zero-jedynkowego
Uwaga:
Rachunek zero-jedynkowy jest identyczny w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian!
fiklit napisał: | Twoja argumentacja ma taki sam schemat jak poniżej:
Antek jest Polakiem
Bolek jest Polakiem
Bolek jest blondynem
Zatem Antek też jest blondynem.
Nie jest poprawne rozumowanie w LZ. |
Fiklicie, poprzedni post, obalenie logiki matematycznej ziemian poprzez jej ośmieszenie to była tylko rozgrzewka.
Właściwy atak, atak czysto matematyczny jest w niniejszym poście.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2250.html#306383
rafal3006 napisał: | Definicja matematycznego śmiecia!
Zdefiniujmy sobie matematycznego śmiecia!
Definicja matematycznego śmiecia (bełkotu):
Matematycznym śmieciem (bełkotem) są wszelkie zdania zawsze prawdziwe!
Wróćmy do naszego przykładu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2250.html#306367
rafal3006 napisał: |
Jest oczywistym że matematycznie zachodzi:
A1: Y=K*T ## B1: Y=K+T ## C1: (K*T)=>(K+T)
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Przejdźmy na zapis formalny:
A1: Y=p*q ## B1: Y=p+q ## C1: (p*q) =>(p+q)
Zbudujmy tabelę prawdy dla powyższego równania:
Kod: |
A1: B1: C1:
p q ~p ~q Y=p*q Y=p+q (p*q)=>(p+q)
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =0 =1 =1
C: 0 1 1 0 =0 =1 =1
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1
|
Zauważmy, że żadna z kolumn wynikowych A1, B1, C1 nie jest ani tożsama z inną kolumną, ani też nie jest zaprzeczeniem innej kolumny.
Dokładnie ten fakt jest czysto matematycznym dowodem iż między zdaniami A1, B1 i C1 zachodzi relacja:
A1: Y=p*q ## B1: Y=p+q ## C1: (p*q) =>(p+q)
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Podsumowując:
Definicja matematyczna zdania różnego ma mocy definicji ##:
Zdanie A jest różne na mocy definicji ## od zdania B wtedy i tylko wtedy gdy kolumny wynikowe w tabeli prawdy opisujące te zdania nie są tożsame oraz jedna nie jest zaprzeczeniem drugiej. |
|
Zacytujmy kluczowy fragment poprzedniego postu.
Prawo De Morgana w interpretacji ziemskich matematyków
Kod: |
K T ~K ~T Y=K*T Y=~(~K+~T) K*T<=>~(~K+~T) Y=K+T+~K*~T
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =0 =0 =1 =1
C: 0 1 1 0 =0 =0 =1 =1
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1 =1
1 2 3 4 5 6 7 8
|
Zdania tożsame matematycznie (tożsamość kolumn wynikowych) to:
5=6 - matematyczne prawo De Morgana
7=8 - ziemskie prawo De Morgana - zdanie zawsze prawdziwe, same jedynki w wyniku
Definicja matematyczna zdania różnego ma mocy definicji ##:
Zdanie A jest różne na mocy definicji ## od zdania B wtedy i tylko wtedy gdy kolumny wynikowe w tabeli prawdy opisujące te zdania nie są tożsame oraz jedna nie jest zaprzeczeniem drugiej
Na mocy tej definicji zapisujemy równanie matematyczne opisujące powyższą tabelę prawdy.
K*T=~(~K+~T) ## K*T<=>~(~K+~T)
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Podsumowanie:
Na gruncie rachunku zero-jedynkowego Ziemskie prawo De Morgana:
K*T<=>~(~K+~T)
ma zero wspólnego (powtórzę: zero wspólnego) z matematycznym prawem De Morgana:
K*T = ~(~K+~T)
To jest czysto matematyczne obalenie TOTALNIE całej logiki matematycznej ziemian na gruncie matematyki ścisłej - rachunku zero-jedynkowego!
Czym w rzeczywistości jest ziemskie prawo De Morgana?
Definicja matematycznego śmiecia (bełkotu):
Matematycznym śmieciem (bełkotem) są wszelkie zdania zawsze prawdziwe!
Ziemskie prawo De Morgana ma same jedynki w wyniku zatem na mocy powyższej definicji mamy rozstrzygnięcie:
Ziemskie prawo De Morgana = matematyczny śmieć (bełkot)
P.S.
Ponawiam moją prośbę Fiklicie:
Jeśli logika ziemian dysponuje lepszą, matematyczną definicją zdania różnego na mocy definicji ## to proszę - podaj ją!
Oczywistym jest że nie może to być pieprzenie kotka za pomocą młotka w wykonaniu Idioty:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2250.html#306365
idiota napisał: | To jest naprawdę osobliwe z tym różnym na mocy...
W zasadzie wszystko jest ostatecznie różne, o ile jest różne, to na mocy definicji.
Ale to nie znaczy, że pomiędzy różnymi obiektami nie mogły z tego względu związki zachodzić.
Tak jak wskazywał Fiklit wyżej.
Takie "i" oraz "lub" to inne spójniki międzyzdaniowe, ale nie sprawia to, że nie ma między zdaniami z ich pomocą zbudowanymi żadnych logicznych związków.
Właśnie między innymi jest taki związek, że jak będę miał prawdziwą koniunkcję to i alternatywę będę miał prawdziwą (jak zjadłem kanapkę i lody, to też zjadłem kanapkę lub lody), co ukazują różne logiczne prawa. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Naukowcy od wielu lat poszukują przyczyn tak znacznych, zewnętrznych różnic między człowiekiem i szympansem. Już na pierwszy rzut oka widać jak bardzo się różnimy w wyglądzie, zachowaniu czy zdolnościach budowy narzędzi, mowy. Wszystko to jest zadziwiające jeśli uzmysłowimy sobie, że różnice w budowie DNA między szympansem i człowiekiem to zaledwie 1-2%. Różnice pomiędzy ludźmi wynoszą około 0,1-0,5%.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 5:42, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 5:39, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2275.html#306519
Czysto matematyczne obalenie logiki ziemian. Część II.
Część II.
Atak na twierdzę „Logika ziemian” z punktu widzenia podstawowej teorii zbiorów
Uwaga!
Podstawowa teoria zbiorów jest identyczna w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2150.html#305185
rafal3006 napisał: |
Diagramy logiczne Kubusia!
2.0 Operator OR(|+) w diagramie Kubusia
Jak odczytać diagram Kubusia ilustrujący definicję operatora OR(|+)?
Suma logiczna zbiorów p i q to obszar:
brązowy + zielony + żółty
Tym obszarom przypisujemy funkcję logiczną Y w logice dodatniej ( bo Y):
Ya = p*q
Yb = p*~q
Yc = ~p*q
Obszar niebieski to dopełnienie do dziedziny obszaru brązowy+zielony+żółty opisany funkcją logiczną ~Y w logice ujemnej (bo ~Y):
~Yd=~p*~q
Operator logiczny OR(|+) to kompletny diagram Kubusia jak wyżej a nie jakiś tam jego fragment.
W operatorach logicznych wyrażonych spójnikami „i”(*) i „lub”(+) zbiory mają wartości logiczne:
1 - zbiór istnieje (jest niepusty)
0 - zbiór nie istnieje (jest pusty)
Z diagramu Kubusia operatora OR(|+) odczytujemy:
1.
Y = Ya+Yb+Yc
czyli:
Y = p*q + p*~q + ~p*q
co matematycznie oznacza:
Y=1<=>p=1 i q=1 lub p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i q=1
bo wszystkie zbiory są niepuste.
Minimalizujemy:
Y = p*q + p*~q + ~p*q
Y = p*(q+~q) + ~p*q
Y = p+(~p*q)
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników na przeciwne:
~Y = ~p*(p+~q)
~Y = ~p*p + ~p*~q
~Y = ~p*~q
Powrót do logiki dodatniej (bo Y) poprzez negację zmiennych i wymianę spójników na przeciwne:
Y = p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
bo wszystkie zbiory są niepuste.
2.
Z diagramu Kubusia odczytujemy:
~Y=~Yd
czyli:
~Y=~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1
bo wszystkie zbiory są niepuste.
W banalny sposób, dosłownie na poziomie gimnazjum zapisujemy tu symboliczną definicje operatora OR(|+):
Kod: |
Symboliczna definicja |Co matematycznie oznacza |Definicja minimalna
operatora OR(|+) | |operatora OR(|+)
A: p* q = Ya | Ya=1<=> p=1 i q=1 | Y= Ya+Yb+Yc = p+q
B: p*~q = Yb | Yb=1<=> p=1 i ~q=1 |
C:~p* q = Yc | Yc=1<=>~p=1 i q=1 |
D:~p*~q =~Yd |~Yd=1<=>~p=1 i ~q=1 |~Y=~Yd = ~p*~q
|
Z diagramu Kubusia widzimy, że wszystkie zbiory istnieją (są niepuste), zatem ich wartość logiczna to 1.
W tabeli symbolicznej uwidoczniono to w komentarzu „Co matematycznie oznacza”.
Doskonale widać, że spójnik „lub”(+) to fundamentalnie co innego niż operator OR(|+)!
Spójnik „lub”(+) to trzy pierwsze linie definicji operatora OR(|+) -ABC. |
Podsumowanie:
Operator logiczny OR(|+) daje odpowiedź na dwa pytania:
1.
Co się stanie jeśli zajdzie Y?
Y=p+q
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
oraz:
2.
Co się stanie jeśli zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie równanie 1
~Y=~(p+q)
Wzór skróconego przejścia do ~Y:
W równaniu 1 negujemy zmienne i wymieniamy spójniki na przeciwne.
~Y = ~p*~q
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1
Związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Logika dodatnia (Y) to negacja logiki ujemnej (bo ~Y)
Y = ~(~Y)
Y = p+q = ~(~p*~q) - prawo De Morgana
Zastanówmy się co opisuje prawo De Morgana w przełożeniu na zbiory?
Doskonale widać, że zbiór będący zaprzeczeniem obszaru ~p*~q jest tożsamy z sumą logiczną zbiorów p+q
Dokładnie to opisuje prawo De Morgana w przełożeniu na zbiory:
p+q = ~(~p*~q)
Zatem:
Prawo De Morgana opisuje tożsamość zbiorów:
p+q = ~(~p*~q)
reprezentowaną na diagramie kolorami:
brązowy (p*~q) + zielony (p*q) + żółty (~p*q)
[link widoczny dla zalogowanych]
mathedu napisał: |
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(~A=>~B)
|
Skorzystajmy z definicji tożsamości zbiorów A=B dla prawa De Morgana:
p+q = ~(~p*~q) <=> [A: (p+q)=>~(~p*~q)]*[C: (~p*~q) => (~p*~q)]
Analiza matematyczna prawa De Morgana!
czyli:
Analiza matematyczna tożsamości zbiorów:
(p+q) = ~(~p*~q)
A=B
przez wszystkie możliwe przeczenia tych zbiorów!
Podstawmy:
A=(p+q)
B=~(~p*~q)
Obliczenia zaprzeczeń zbiorów:
~A = ~(p+q) = ~p*~q
~B = ~[~(~p*~q)] = ~p*~q
E.
Prawo De Morgana:
(p+q) => ~(~p*~q) =1
A=>B =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór p+q jest podzbiorem zbioru ~(~p*~q)
Oczywistość z powodu tożsamości zbiorów:
p+q = ~(~p*~q)
Kontrprzykład dla warunku wystarczającego 1 to zdanie 2 z zanegowanym następnikiem kodowane kwantyfikatorem małym ~~>
F.
(p+q) ~~>(~p*~q) = (p+q)*(~p*~q) =[] =0
A~~>~B =0
W naszym diagramie doskonale widać, że zbiory p+q i ~p*~q są rozłączne, zatem ich iloczyn logiczny jest zbiorem pustym.
G.
~p*~q => ~p*~q =1
~A =>~B =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór ~p*~q jest podzbiorem zbioru ~p*~q
Oczywistość z powodu tożsamości zbiorów:
~p*~q = ~p*~q
Kontrprzykład dla warunku wystarczającego 3 to zdanie 4 z zanegowanym następnikiem kodowane kwantyfikatorem małym ~~>
H.
~p*~q ~~> ~(~p*~q) = (~p*~q)*[~(~p*~q)] = [] =0
bo:
x*~x = [] =0 - prawo rachunku zbiorów
~A~~>B =0
Budujemy tabelę prawdy dla prawa De Morgana!
Kod: |
Symboliczna definicja |Definicja zero-jedynkowa
prawa De Morgana |prawa De Morgana
A<=>B | A B ~A ~B A<=>B ~A<=>~B
E: A=> B =1 | 1 1 0 0 =1 =1
F: A~~>~B=0 | 1 0 0 1 =0 =0
G:~A=>~B =1 | 0 0 1 1 =1 =1
H:~A~~>B =0 | 0 1 1 0 =0 =0
a b c 1 2 3 4 5 6
Kodowanie zero-jedynkowe na mocy praw Prosiaczka:
(~p=1)=( p=0)
( p=1)=(~p=0)
|
Ewidentnie widać, że prawo De Morgana jest równoważnością czego dowodem czysto matematycznym są wynikowe kolumny 5=6.
5: A<=>B
Po likwidacji podstawienia mamy:
5: p+q <=> ~(~p*~q)
6: ~A<=>~B
Po likwidacji podstawienia mamy:
6: ~p*~q <=> ~p*~q
Doskonale widać że prawo De Morgana nie jest zdaniem zawsze prawdziwym (powtórzę: nie jest zdaniem zawsze prawdziwym!) bo w kolumnach 5 i 6 nie ma samych wynikowych jedynek!
Zobaczmy teraz jak spieprzyli prawo De Morgana ziemianie cytując fragment postu wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/prawo-subalternacji,8368-2275.html#306509
Prawo De Morgana w interpretacji ziemskich matematyków
Kod: |
p q ~p ~q Y=p+q Y=~(~p*~q) p+q<=>~(~p*~q)
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =1 =1 =1
C: 0 1 1 0 =1 =1 =1
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1
1 2 3 4 5 6 7
|
Zdania tożsame matematycznie (tożsamość kolumn wynikowych) to:
5=6 - matematyczne prawo De Morgana
7 - ziemskie prawo De Morgana - zdanie zawsze prawdziwe, same jedynki w wyniku
Wedle ziemian prawo De Morgana jest zdaniem zawsze prawdziwym czego „dowodem” są same jedynki w kolumnie wynikowej 7.
Podsumowując:
Logika matematyczna ziemian jest sprzeczna z podstawową teorią zbiorów identyczną (powtórzę: identyczną!) w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian .. czego dowód w niniejszym poście.
Wniosek:
Miejsce logiki matematycznej ziemian jest w piekle, na wiecznych piekielnych mękach
Tu litości nie będzie!
Kubuś - stwórca naszego Wszechświata
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:59, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Uwaga!
Podstawowa teoria zbiorów jest identyczna w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian |
Wątpię. Zobacz pytanie w wątku o subalternacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:15, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Cytat: | Uwaga!
Podstawowa teoria zbiorów jest identyczna w algebrze Kubusia i logice matematycznej ziemian |
Wątpię. Zobacz pytanie w wątku o subalternacji. |
Na pytanie w wątku odpowiedziałem.
Przez podstawową teorię zbiorów rozumiem podstawowe operacje na zbiorach i podstawowe relacje między zbiorami opisane na początku Biblii.
Tylko i wyłącznie ten zakres teorii jest potrzebny do obalenia LZ wyżej ... a to mamy wspólne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:58, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Wewnętrzna sprzeczność LZ udowodniona na poziomie LO
2.0 Operator OR(|+) w diagramie Kubusia
Jak odczytać diagram Kubusia ilustrujący definicję operatora OR(|+)?
Suma logiczna zbiorów p i q to obszar:
brązowy + zielony + żółty
Tym obszarom przypisujemy funkcję logiczną Y w logice dodatniej ( bo Y):
Ya = p*q
Yb = p*~q
Yc = ~p*q
Obszar niebieski to dopełnienie do dziedziny obszaru brązowy+zielony+żółty opisany funkcją logiczną ~Y w logice ujemnej (bo ~Y):
~Yd=~p*~q
Operator logiczny OR(|+) to kompletny diagram Kubusia jak wyżej a nie jakiś tam jego fragment.
Y = Ya+Yb+Yc
Y = p*q+p*~q +~p*q
Y = p*(q+~q) + ~p*q
Y = p+(~p*q)
Przejście do logiki ujemnej (bo ~Y) poprzez negację zmiennych I wymianę spójników
~Y=~p*(p+~q)
~Y = ~p*p +~p*~q
~Y=~p*~q
Powrót do logiki dodatniej:
Y=p+q
Jest oczywistym na poziomie licealisty że zachodzi tożsamość zbiorów:
p+q = ~(~p*~q)
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
Zero-jedynkowa definicja zbiorów tożsamych na przykładzie twierdzenia Pitagorasa:
RA:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>AK = (TP=>SK)*(SK=>TP) =1*1 =1
Prawdziwość tej równoważności jest dowodem tożsamości zbiorów TP=SK
Zero-jedynkowa definicja równoważności (zbiorów tożsamych)
Kod: |
TP SK TP<=>SK
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Zobaczmy teraz jakie potworne gówno spłodzili ziemscy matematycy …
Prawo De Morgana w interpretacji ziemskich matematyków
Kod: |
p q ~p ~q Y=p+q Y=~(~p*~q) p+q<=>~(~p*~q) TP<=>SK
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =1 =1 =1 =0
C: 0 1 1 0 =1 =1 =1 =0
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1 =1
1 2 3 4 5 6 7 8
|
Zdania tożsame matematycznie (tożsamość kolumn wynikowych) to:
5=6 - matematyczne prawo De Morgana
Matematyczna bzdura to:
7 - ziemskie prawo De Morgana - zdanie zawsze prawdziwe, same jedynki w wyniku
Wedle ziemian prawo De Morgana jest zdaniem zawsze prawdziwym czego „dowodem” są same jedynki w kolumnie wynikowej 7.
Teraz uwaga!
Bezdyskusyjnie zachodzi tożsamość zbiorów:
p+q = ~(~p*~q) - patrz początek postu
Bezdyskusyjnie zachodzi też tożsamość zbiorów:
TP=SK
Teraz UWAGA!
Nie istnieje ziemski matematyk który by sensownie wytłumaczył brak tożsamości kolumn 7 i 8.
Obie kolumny opisują tożsamości zbiorów a nie są to kolumny tożsame!
Podsumowanie:
Logika Ziemian leży w gruzach dowodem czysto matematycznym zrozumiałym dla Licealisty!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 10:01, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:04, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Teraz UWAGA!
Nie istnieje ziemski matematyk który by sensownie wytłumaczył brak tożsamości kolumn 7 i 8.
Obie kolumny opisują tożsamości zbiorów a nie są to kolumny tożsame! |
Gdybyś umiał sensownie wytłumaczyć co ta tabelka przedstawia, to by tak nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:31, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Cytat: | Teraz UWAGA!
Nie istnieje ziemski matematyk który by sensownie wytłumaczył brak tożsamości kolumn 7 i 8.
Obie kolumny opisują tożsamości zbiorów a nie są to kolumny tożsame! |
Gdybyś umiał sensownie wytłumaczyć co ta tabelka przedstawia, to by tak nie było. |
Tu nie ma co tłumaczyć Fiklicie - albo to jest matematyka, albo jakieś potworne gówno.
Zapiszmy dwa zadania maturalne dla LO.
Zadanie 1.
Dane są zbiory z założenia tożsame:
p+q = ~(~p*~q)
Zbuduj tabelę prawdy dla tych zbiorów.
Rozwiązanie Jasia.
Korzystam z następującej relacji między zbiorami:
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
Podstawmy:
A=p+q
B=~(~p*~q)
Tabela prawdy:
Kod: |
A B A<=>B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =1
|
Zadanie 2.
Dane są dwa zbiory tożsame wynikające z twierdzenia Pitagorasa
TP=SK
Zbuduj tabelę prawdy dla tych zbiorów.
Rozwiązanie Zuzi.
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
Tabela prawdy:
Kod: |
TP SK TP<=>SK
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Czy możesz Fiklicie ocenić te rozwiązania, czyli postawić 6 albo 0
Innej możliwości matematycznej tu nie masz!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 10:36, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:38, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ale czemu oczekujesz że matematycy będą tłumaczyli czemu w twoim systemie coś tam się dzieje.
ja się zupełnie nie znam na "tabelach prawdy dla zbiorów".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:50, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Ale czemu oczekujesz że matematycy będą tłumaczyli czemu w twoim systemie coś tam się dzieje.
ja się zupełnie nie znam na "tabelach prawdy dla zbiorów". |
Czy możesz wytłumaczyć co oznacza ten wpis w Wikipedii?
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
1. A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
Czy w LZ nie zachodzi:
zbiory równe = zbiory tożsame?!
Zauważ, że autor wpisu użył znaku tożsamości:
A=B
zatem jego zdaniem zachodzi:
Równość zbiorów = tożsamość zbiorów
Tożsamość zbiorów w LZ jest udowadniana definicją równoważności!
2. A<=>B = (A=>B)*(B=>A)
Prawe strony są tożsame, zatem tożsamość zbiorów 1 to jest to samo co równoważność zbiorów 2.
Czy zgadzasz się z moją argumentacją?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 10:52, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:06, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Ale czemu oczekujesz że matematycy będą tłumaczyli czemu w twoim systemie coś tam się dzieje.
ja się zupełnie nie znam na "tabelach prawdy dla zbiorów". |
… albo to jest matematyka, albo jakieś potworne gówno.
ok,
Zmieniam w teście sformułowanie:
Zbuduj tabelę prawdy dla tych zbiorów
NA:
Zbuduj tabelę prawdy dla tej relacji zbiorów.
Czy teraz możesz ocenić rozwiązania a matury niżej?
Zapiszmy dwa zadania maturalne dla LO.
Zadanie 1.
Dane są zbiory z założenia tożsame:
p+q = ~(~p*~q)
Zbuduj tabelę prawdy dla tej relacji zbiorów
Rozwiązanie Jasia.
Korzystam z następującej relacji między zbiorami:
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
Podstawmy:
A=p+q
B=~(~p*~q)
Tabela prawdy:
Kod: |
A B A<=>B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =1
|
Zadanie 2.
Dane są dwa zbiory tożsame wynikające z twierdzenia Pitagorasa
TP=SK
Zbuduj tabelę prawdy dla tej relacji zbiorów.
Rozwiązanie Zuzi.
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
Tabela prawdy:
Kod: |
TP SK TP<=>SK
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Czy możesz Fiklicie ocenić te zadania, czyli postawić 6 albo 0
Innej możliwości matematycznej tu nie masz!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:14, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Wg matematyki którą znam, te zadania nie mają sensu. Po prostu są niezrozumiałe. Nie wiem o co pytasz. Może problem w tym że w LZ zbiory nie mają wartości logicznej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:51, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Wg matematyki którą znam, te zadania nie mają sensu. Po prostu są niezrozumiałe. Nie wiem o co pytasz. Może problem w tym że w LZ zbiory nie mają wartości logicznej? |
Beznadziejna ta matematyka ziemian, popatrz.
Wypowiadam zdanie:
RA.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP)
Zdanie RA w tabeli zero-jedynkowej:
Kod: |
TP SK TP<=>SK
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Po udowodnieniu tego zdania mam pewność że zachodzi tożsamość zbiorów:
TP=SK
Formułuję teraz problem odwrotny:
Udowodnij że dowolna tożsamość zbiorów spełnia definicję równoważności, czyli że:
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
Podsumowując:
Skoro matematyka ziemian nie potrafi udowodnić że zbiory tożsame TP=SK są opisywane relacją równoważności tzn. aby udowodnić tożsamość zbiorów A=B MUSI (powtórzę: MUSI!) być spełniona definicja równoważności … to proponuję wrzucić ten problem do problemów Milenijnych!
Co ty na to Fiklicie?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 11:54, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:11, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiedzę tu problemu, tylko galimatias wynikający z niejednoznacznych oznaczeń i niezrozumienia temat. Wprowadź jednoznaczne oznaczenia, rozróżnialne symbole dla operacji logicznych i zbiorowych. Napisz to normalnym językiem a nie swoim slangiem. Problem zniknie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:35, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Ja nie wiedzę tu problemu, tylko galimatias wynikający z niejednoznacznych oznaczeń i niezrozumienia temat. Wprowadź jednoznaczne oznaczenia, rozróżnialne symbole dla operacji logicznych i zbiorowych. Napisz to normalnym językiem a nie swoim slangiem. Problem zniknie. |
Nie ma prawa zniknąć bo:
Zachodzi tożsamość zbiorów definiowana relacją równoważności zbiorów:
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
czyli:
A=B wtedy i tylko wtedy gdy (A=>B)*(B=>A)
Tabela prawdy dla relacji równoważności opisującej zbiory tożsame jest jedna, jedyna i nie ma prawa być inna.
Kod: |
A B A<=>B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Zbiory wynikające z prawa De Morgana są bezdyskusyjnie tożsame czyli muszą (powtórzę muszą!) spełniać relację równoważności jak wyżej.
A=p+q
B=~(~p*~q)
Natomiast logika Ziemian wali tu tak:
Kod: |
A B A<=>B
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =1
|
Twoja propozycja „opisz to inaczej i problem zniknie” nie jest dobra bo:
jeśli zniknie to będzie to świadczyło iż autor tego zniknięcia operuje fałszywym aparatem matematycznym!
To jest problem na poziomie GIMNAZJUM albo i szkoły podstawowej bo tu jest twierdzenie Pitagorasa.
… i na tym poziomie proszę cię, o wytłumaczenie jak realizuje się „znikanie problemu” w LZ który fizycznie jest bezdyskusyjny i nie do zlikwidowania!
To jest wewnętrzna sprzeczność LZ!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 12:36, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:46, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Sory rafał, naprawdę nie chce mi się domyślać co masz na myśli. Najpierw piszesz o A i B jak o zbiorach, potem pojawia się A<=>B. Moim zdaniem nie mówisz tu o tej matematyce którą ja znam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:42, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Sory rafał, naprawdę nie chce mi się domyślać co masz na myśli. Najpierw piszesz o A i B jak o zbiorach, potem pojawia się A<=>B. Moim zdaniem nie mówisz tu o tej matematyce którą ja znam. |
ok,
Spróbuję inaczej wyjaśnić gdzie ziemianie robią błąd czysto matematyczny
A.
Jutro pójdziemy do kina lub do teatru
Y=K+T
Prawo De Morgana:
Y = ~(~K*~T)
B.
Nie może się zdarzyć ~(…) że jutro nie pójdziemy do kina i nie pójdziemy do teatru
Y=~(~K*~T)
To rozumie każdy 5-cio latek więc na 100% ty również.
Prawo De Morgana:
1. K+T = ~(~K*~T)
To jest matematyczna tożsamość [=] zdania po obu stronach są absolutnie tożsame, tu również na 100% się zgadzamy.
Prawo De Morgana zapisane przez ziemskich matematyków wygląda tak:
K+T<=>~(~K*~T)
Korzystając z tożsamości 1 zapisujemy:
K+T<=>K+T
Matematycznie mamy tu zatem:
A<=>A = (A=>A)*(~A=>~A) = 1*1 =1
To jest ewidentna równoważność, obojętnie co pod to A tu podstawimy!
Definicja zero-jedynkowa równoważności identyczna w LZ i AK jest taka:
Kod: |
A A A<=>A
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Tymczasem ziemianie w prawie De Morgana walą tak:
Kod: |
A A A<=>A
A: 1 1 =1
B: 1 0 =1
C: 0 1 =1
D: 0 0 =1
|
To jest oczywiście jakieś potworne gówno a nie matematyka ścisła.
Co więcej Fiklicie - ja potrafię wyjaśnić w którym miejscu ziemianie robią błąd czysto matematyczny.
Prawo De Morgana w interpretacji ziemskich matematyków
Kod: |
p q ~p ~q Y=p+q Y=~(~p*~q) p+q<=>~(~p*~q)
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =1 =1 =1
C: 0 1 1 0 =1 =1 =1
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1
1 2 3 4 5 6 7
|
Zdania tożsame matematycznie (tożsamość kolumn wynikowych) to:
5=6 - matematyczne prawo De Morgana
7 - ziemskie prawo De Morgana - zdanie zawsze prawdziwe, same jedynki w wyniku
Wedle ziemian prawo De Morgana jest zdaniem zawsze prawdziwym czego „dowodem” są same jedynki w kolumnie wynikowej 7.
Matematycznym dowodem poprawności prawa De Morgana jest tu tożsamość kolumn:
5=6
Czemu ma służyć ten operator równoważności <=> w kolumnie 7?
Owszem, same jedynki w kolumnie 7 świadczą o tożsamości dowolnych dwóch kolumn zero-jedynkowych, nie oznacza to jednak że zdanie 5=6 jest tożsame ze zdaniem 7!
NIE!
Absolutnie NIE!
Często zarzucasz mi slang w AK.
Tu wyjaśnienie jest proste - 100% definicji z logiki matematycznej mamy sprzecznych, więc to naturalne że wszystko co piszę jest z twojego punktu widzenia slangiem.
… ale to co zrobili ziemianie w kolumnie 7 to slang do nieskończoności, czyli matematyczna głupota
Wytłumaczenie może być tylko jedno:
Bo jak użyję operatora <=> w kolumnie 7 to przy tożsamych dowolnych kolumnach będę miał precyzyjną odpowiedź:
1. same jedynki = tożsamość porównywanych kolumn 5=6
2. brak samych jedynek = porównywane kolumny są różne, prawo nie zachodzi.
Nie wolno jednak stwierdzić że zadnie opisywane kolumną 7 jest zawsze prawdziwe.
NIE!
Same jedynki w kolumnie 7 oznaczają tylko i wyłącznie tożsamość porównywalnych kolumn:
5=6
Wpieprzanie tu jakiegoś „zdania zawsze prawdziwego” czego dowodem mają być same jedynki w kolumnie 7 jest błędem czysto matematycznym!
Powtórzę: czysto matematycznym!
Poprawna kolumna 7 która ma związek z matematyką ścisłą musi wyglądać jak niżej:
Kod: |
p q ~p ~q Y=p+q Y=~(~p*~q) p+q<=>~(~p*~q)
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =1 =1 =0
C: 0 1 1 0 =1 =1 =0
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1
1 2 3 4 5 6 7
|
Matematycznie, w kolumnie 7 mamy FUNDAMENTALNIE inne zdanie niż w kolumnach 5=6, czego dowodem jest brak tożsamości kolumn wynikowych
5=6 ## 7
## - różne na mocy definicji
Z punktu widzenia komputera prawem matematycznym służącym do sprawdzenia czy zachodzi tożsamość kolumn 5=6 jest także operator XOR(#).
Zobaczmy:
Kod: |
p q ~p ~q Y=p+q Y=~(~p*~q) p+q<=>~(~p*~q) p+q XOR ~(~p*~q)
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =0
B: 1 0 0 1 =1 =1 =1 =0
C: 0 1 1 0 =1 =1 =1 =0
D: 0 0 1 1 =0 =0 =1 =0
1 2 3 4 5 6 7 8
|
Tu operator XOR w kolumnie 8 służy dokładnie do tego samego co użyty przez ziemian operator równoważności <=> w kolumnie 7.
Same zera w kolumnie 8 są dowodem tożsamości kolumn 5=6.
Tu ziemianie musieli by powiedzieć że:
Prawo De Morgana opisane kolumną 8 jest zawsze fałszywe!
Wtedy i tylko wtedy bowiem zachodzi tożsamość kolumn:
5=6
Podsumowanie:
Mówienie że zdanie:
p+q=~(~p*~q)
jest zawsze prawdziwe to absolutna głupota czysto matematyczna.
Zauważmy bowiem że oddzielnie zarówno w zdaniu p+q jak i w zdaniu tożsamym ~(~p*~q) bez problemu możemy skłamać.
… a jak połączmy te zdania znakiem tożsamości (musimy to zrobić!) to co?
To już skłamać nie możemy?
To jest bezdyskusyjna i oczywista sprzeczność w logice ziemian.
Mam nadzieję że w tym poście opisałem to jasno i klarownie.
P.S.
Wcale mi Fiklicie nie zależy na obalaniu LZ.
Nieporównywalnie cenniejszą rzeczą będzie dla mnie, jak grupka matematyków zrozumie to co pisze Kubuś i stanie za nim murem.
Matematycy z zapałem rzucają się na nowe głupoty np. Teorię Strun której nikt nigdy ani nie obali, ani nie potwierdzi - jest więc super bezpieczna.
Mnie chodzi o to by jakaś grupka matematyków przeczytała bez uprzedzeń, czyli bez porównywanie AK z tym co ich wyuczono w ziemskich szkółkach.
AK to teoria absolutnie doskonała, na 100% wewnętrznej sprzeczności nikt tu nie znajdzie.
Siłą AK jest fakt, iż jest niesamowicie prosta, nie wykracza poza poziom LO.
Przy odpowiednio dobranych do wieku przykładach nie wykracza poza poziom 5-cio latków w przedszkolu!
W tym jest jej nieprawdopodobna siła, ale i problem:
Spróbuj wytłumaczyć dowolnemu matematykowi że 5-cio latki posługują niebotycznie lepszą logiką matematyczną niż ta, której on wyuczył się na studiach matematycznych.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 15:28, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:28, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Doczytałem tak do tego miejsca
Kod: | A A A<=>A
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1 |
I nie rozumiem co się dzieje w liniach B i C. Zdanie A jest jednocześnie prawdziwe i fałszywe czy co? Teraz jestem pewny, że nie mówisz o matematyce którą znam. Zatem jak dla mnie temat można zakończyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:41, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Doczytałem tak do tego miejsca
Kod: | A A A<=>A
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1 |
I nie rozumiem co się dzieje w liniach B i C. Zdanie A jest jednocześnie prawdziwe i fałszywe czy co? Teraz jestem pewny, że nie mówisz o matematyce którą znam. Zatem jak dla mnie temat można zakończyć. |
To zapytam tak:
Czy poniższej matematyki także nie znasz?
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość zbiorów
Zbiory A i B nazywamy równymi wtedy i tylko wtedy, gdy każdy element zbioru A jest elementem zbioru B i na odwrót.
1. A=B <=> (A=>B)*(B=>A)
RA.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP)
Zdanie jest oczywiście prawdziwe co jest dowodem tożsamości zbiorów:
TP=SK
Równoważność RA jest spełniona, zatem to zdanie musimy podpiąć pod tabelę zero-jedynkową równoważności:
Kod: |
Tabela 1.
TP SK TP<=>SK
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Matematycznie tożsamość zbiorów TP=SK mamy udowodnioną.
Zatem tabela matematycznie tożsama do 1 może być taka:
Kod: |
Tabela 2.
TP TP TP<=>TP
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
Tabela 2 jest oczywiście tożsama z tabelą 3 niżej:
Kod: |
Tabela 3.
A A A<=>A
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1
|
W tabeli 3 pod A możemy sobie podstawić co nam się podoba np.
Idiota <=> Idiota
kocha <=> kocha
pies <=> pies
etc
Wszystkie te równoważności są bezdyskusyjnie prawdziwe, tak jak prawdziwe jest zdanie TP<=>SK.
Czy zgadzasz się na matematyczną tożsamość tabel:
Tabela 1 = tabela 2 = tabela 3
Jeśli nie to pokaż czysto matematyczny błąd w przejściu od tabeli którą na 100% akceptujesz, czyli tabeli 1 do tabeli końcowej, tabeli 3.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:02, 09 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Doczytałem tak do tego miejsca
Kod: | A A A<=>A
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 1 =0
D: 0 0 =1 |
I nie rozumiem co się dzieje w liniach B i C. Zdanie A jest jednocześnie prawdziwe i fałszywe czy co? Teraz jestem pewny, że nie mówisz o matematyce którą znam. Zatem jak dla mnie temat można zakończyć. |
ok,
Wyjaśnię jak matematycznie tego typu zdania się analizuje.
RA.
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy jest prostokątny
TP<=>TP=(TP=>TP)*(~TP=>~TP)
Dziedzina:
ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
Tu należy skorzystać z aksjomatycznej definicji równoważności z której otrzymamy zero-jedynkową tabelę równoważności bez problemu.
Analiza matematyczna:
A.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na pewno => jest prostokątny
TP=>TP =1
Warunek wystarczający spełniony bo zbiór TP jest podzbiorem zbioru TP
Prawdziwość A wymusza fałszywość kontrprzykładu B, nawet można by go nie pisać - ale edukacyjnie.
B.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to może ~~> nie być prostokątny
TP~~>~TP = TP*~TP =0 - nie ma takiej możliwości
Zbiory TP i ~TP są rozłączne
C.
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny to na pewno => nie jest prostokątny
~TP=>~TP =1
Definicja warunku wystarczającego spełniona bo zbiory są tożsame ~TP=~TP
Prawdziwość C wymusza fałszywość kontrprzykładu D, nawet można by go nie pisać - ale edukacyjnie.
D.
Jeśli trójkąt nie jest prostokątny to może być ~~> prostokątny
~TP~~>TP = ~TP*TP =0
Bo zbiory ~TP i TP są rozłączne
Budujemy tabelę prawdy:
Kod: |
Analiza symboliczna |
| p q ~p ~q | p q ~p ~q
TP<=>TP | TP TP ~TP ~TP | TP<=>TP ~TP<=>~TP
A: TP=> TP =1 | 1 1 0 0 | =1 =1
B: TP~~>~TP=0 | 1 0 0 1 | =0 =0
C:~TP=>~TP =1 | 0 0 1 1 | =1 =1
D:~TP~~>TP =0 | 0 1 1 0 | =0 =0
1 2 3 4 5 6
Kodowanie zero-jedynkowe na mocy praw Prosiaczka:
(~p=1)=( p=0)
( p=1)=(~p=0)
|
Tożsamość kolumn 5=6 jest dowodem prawa algebry Boole’a:
TP<=>TP = ~TP<=>~TP
To jest analiza pasująca do wszelkich zdań typu:
A<=>A
Zrozumiała dla każdego gimnazjalisty … oczywiście w 100 milowym lesie.
Dla tych którzy nie rozumieją dlaczego zbiory TP=TP są tożsame a kolumny zero-jedynkowe różne.
Zachodzi matematyczna tożsamość:
TP=SK
zatem tabela tożsama do powyższej:
Kod: |
Analiza symboliczna |
| p q ~p ~q | p q ~p ~q
TP<=>SK | TP SK ~TP ~SK | TP<=>SK ~TP<=>~SK
A: TP=> SK =1 | 1 1 0 0 | =1 =1
B: TP~~>~SK=0 | 1 0 0 1 | =0 =0
C:~TP=>~SK =1 | 0 0 1 1 | =1 =1
D:~TP~~>SK =0 | 0 1 1 0 | =0 =0
1 2 3 4 5 6
Kodowanie zero-jedynkowe na mocy praw Prosiaczka:
(~p=1)=( p=0)
( p=1)=(~p=0)
|
Tożsamość kolumn 5=6 jest dowodem prawa algebry Boole’a:
TP<=>SK = ~TP<=>~SK
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 19:04, 09 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów
|
Wysłany: Wto 18:01, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Bezdyskusyjnie zachodzi tożsamość zbiorów:
p+q = ~(~p*~q) - patrz początek postu
Bezdyskusyjnie zachodzi też tożsamość zbiorów:
TP=SK (Irb: TP <==> SK)
Teraz UWAGA!
Nie istnieje ziemski matematyk który by sensownie wytłumaczył brak tożsamości kolumn 7 i 8.
Obie kolumny opisują tożsamości zbiorów a nie są to kolumny tożsame! |
Widzę, że nasz domorosły logik wciąż aktywny.
Pomyliłeś utożsamienie zbiorów TP i SK z wartościami zdań logicznych (to jest zbiór TP, to jest zbiór SK).
O ile same zbiory są tożsame, o tyle zdania w równoważności już nie muszą. Dlatego w tabeli są inne wyniki.
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Wto 18:02, 10 Sty 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:33, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Pomyliłeś utożsamienie zbiorów TP i SK z wartościami zdań logicznych (to jest zbiór TP, to jest zbiór SK).
O ile same zbiory są tożsame, o tyle zdania w równoważności już nie muszą. Dlatego w tabeli są inne wyniki. |
a dlaczego nie muszą? oczywiście zdanie to nie to samo co zbiór, ale zdanie mówi o zbiorach ... potrafisz uzasadnić to "nie muszą", coby uzasadnić ten dysonans rachunku zdań i tożsamości zbiorów ?
Cytat: | Widzę, że nasz domorosły logik wciąż aktywny. |
wszyscy jesteśmy domorośli ... nawet gdyby "domem" była ulica, czy dom dziecka ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów
|
Wysłany: Wto 19:54, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | a dlaczego nie muszą? |
W równaniach logicznych żadne zdanie nie musi być takie a nie inne.
Mogę sobie podstawić ~TP=SK. Nawet taki scenariusz jest w tabelce.
Cała kuglarska sztuczka polega tu na tym, że niezależnie od wyboru wartości zdań p i q, obie strony de Morgana muszą być takie same, czyli oba zdania P1 i P2 po obu stronach będą miały tę samą wartość. Ale gdybyśmy wzięli same zdania P1 i P2, bez wymuszania tych samych wartości p i q, to mamy całkowitą dowolność, podobnie jak przy TP=SK.
Naprawdę muszę takie oczywistości tłumaczyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35331
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:13, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | lucek napisał: | a dlaczego nie muszą? |
W równaniach logicznych żadne zdanie nie musi być takie a nie inne.
Mogę sobie podstawić ~TP=SK. Nawet taki scenariusz jest w tabelce.
Cała kuglarska sztuczka polega tu na tym, że niezależnie od wyboru wartości zdań p i q, obie strony de Morgana muszą być takie same, czyli oba zdania P1 i P2 po obu stronach będą miały tę samą wartość. Ale gdybyśmy wzięli same zdania P1 i P2, bez wymuszania tych samych wartości p i q, to mamy całkowitą dowolność, podobnie jak przy TP=SK.
Naprawdę muszę takie oczywistości tłumaczyć? |
Irbisorze, z 9 lat temu, jak dyskutowaliśmy, wydawałeś się mądrzejszy …
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi suma kwadratów
TP<=>SK = (TP=>SK)*(SK=>TP) = 1*1 =1
Każdy matematyk, nawet Idiota wie, że zachodzi tu tożsamość zbiorów TP=SK która wymusza tożsamość zbiorów ~TP=~SK
Każdy matematyk, nawet Idiota wie, że to jest równoważność, zatem podpina to zdanie pod zero-jedynkową definicję równoważności:
Definicja równoważności:
Kod: |
p q p<=>q
A: 1 1 =1
B: 1 0 =0
C: 0 0 =1
D: 0 1 =0
|
Twierdzenie Pitagorasa:
Kod: |
TP SK ~TP ~SK TP<=>SK ~TP<=>~SK
A: 1 1 0 0 =1 =1
B: 1 0 0 1 =0 =0
C: 0 0 1 1 =1 =1
D: 0 1 1 0 =0 =0
|
W prawi De Morgana też zachodzi tożsamość zbiorów:
p+q = ~(~p*~q)
Zbiory po obu stronach znaku [=] są tożsame, tu nikt nie może mieć cienia wątpliwości.
Doprawdy trzeba być Idiotą Irbisorze (powtórzę: Idiotą) by twierdzić że zbiory tożsame TP=SK opisuje tabela prawdy twierdzenia Pitogorasa, natomiast zbiory wynikające z prawa De Morgana może opisywać jakakolwiek inna tabela niż tabela równoważności przedstawiona wyżej.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 20:16, 10 Sty 2017, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:55, 10 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | W równaniach logicznych żadne zdanie nie musi być takie a nie inne.
Mogę sobie podstawić ~TP=SK. Nawet taki scenariusz jest w tabelce. |
pytałem dlaczego ... mamy dwie konkurencyjne "metodologie" - Rafała i "klasyczną" ... nie wiem czy Rafała jest sensowna, ale twoje uzasadnienie, w tym wypadku, jest to "dowodzenie dowodzonym", w ramach "klasycznej metodologii" .... nic nie uzasadniłeś
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Wto 20:57, 10 Sty 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|