|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:17, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Za chwilę poprawna odpowiedź.
Nadziałem się tu na typowy błąd ziemskich "matematyków" pokroju naszego Fizyka (Taza).
Geneza błędu:
Pada deszcz wtedy i tylko wtedy gdy są chmury
P<=>CH = A: (P=>CH)* C: (~P=>~CH)
Pozornie to zdanie jest prawdziwe, ale!
Fałszem jest tu drugo człon, bo możliwa jest sytuacja "nie pada" i "są chmury" (kontrprzykład dla C).
Co twierdzi nasz orzeł logiki matematycznej Fizyk?
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Dla Fizyka to jest "implikacja" prawdziwa.
Jednak orzeł logiki "matematycznej" Fizyk twierdzi, że jeśli ograniczymy dziedzinę do zbioru P8 to wtedy będzie miał równoważność:
P8<=>P8
Czy nadal podtrzymujesz swoje głupoty Fizyku?
Fizyk twierdząc co twierdzi modyfikuje zdanie wypowiedziane A do postaci:
A'.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 8
P8=>P8 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem siebie samego
Tożsamość zbiorów P8=P8 wymusza tożsamość zbiorów ~P8=~P8
Stąd prawdziwe jest zdania:
C’
Jeśli liczba nie jest podzielna przez 8 to nie jest podzielna przez 8
~P8=>~P8 =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo każdy zbiór jest podzbiorem siebie samego
Stąd tu prawdziwa jest równoważność:
P8<=>P8 = (P8=>P8)*(~P8=>~P8) = 1*1 =1
cnd
Oczywistym jest ze matematyczne zachodzi:
A ## A'
## - zdania różne na mocy definicji
Matematycznym błędem jest zatem wciskanie ciemnoty iż zdania A' ma jakikolwiek związek ze zdaniem A - jak to czyni Fizyk.
Czy widzisz swój błąd czysto matematyczny Fizyku?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 14:02, 23 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:25, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Czy zdania tożsame mogą być jedno prawdziwe drugie nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:57, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
fiklit napisał: | Czy zdania tożsame mogą być jedno prawdziwe drugie nie? |
Definicja dowolnego prawa logicznego np. prawa Kubusia powiązanego z przykładem wyżej P8=>P2.
A.
Jeśli liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Fizykowi wychodzi tu implikacja prawdziwa P8=>P2 bo użyto spójnika „Jeśli p to q”
Prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
Obliczenia przeczeń zbiorów:
LN - zbiór licz naturalnych, dziedzina dla zdania A
P8=[8,16,24..]
P2=[2,,4,6,8..]
~P8 = [LN-P8] = [1,2,3,4,5,6,7 …9..]
~P2 = [LN-P2] = [1,3,5,7,9..]
Fakt że zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem zbioru P2=[2,4,6,8..] łatwo udowodnić co sam Fiklicie króciutkim dowodem zrobiłeś to w przeszłości.
W tym momencie nie musisz już dowodzić prawdziwości warunku koniecznego ~>:
~P8~>~P2 =1 bo zbiór ~P8 jest nadzbiorem ~> zbioru ~P2
.. ale możesz np. poprzez pokazanie kluczowych elementów:
~P8=[1,2,3,4,5,6,7..9..] ~> ~P2=[1,3,5,7,9,11…] - zbiór ~P8 jest nadzbiorem ~> zbioru ~P2
Już z tego zapisu doskonale widać że prawo Kubusia działa doskonale.
Stąd mamy znaczenie dowolnego prawa logicznego:
Prawo Kubusia:
P8=>P2 = ~P8~>~P2
Ogólnie:
p=>q = ~p~>~q
Znaczenie dowolnego prawa logicznego:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony (i odwrotnie)
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony (i odwrotnie)
fiklit napisał: | Czy zdania tożsame mogą być jedno prawdziwe drugie nie? |
Odpowiedź masz wyżej:
NIE!
Prawo Jelenia:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnej tożsamości logicznej jest ta sama dziedzina po obu stronach tożsamości logicznej.
Gówno tożsamość logiczna fizyka jest tu taka:
P8=>P2 =1 (dla dziedziny LN)= P8=>P8 =1 (dla dziedziny P8)
To czerwone to gówno tożsamość Fizyka bo nie spełnia prawa Jelenia.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 14:00, 23 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pią 15:18, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
"Znaczenie dowolnego prawa logicznego:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony (i odwrotnie)
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony (i odwrotnie) "
Łooooł!!!
To jest tak jak u normalnych ludzi działa znaczek <=>...
To wiekopomne odkrycie rafała niechybnie będzie kolejnym fundamentalnym rewolucyjnym krokiem na drodze budowy jego nieziemskiej logiki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15386
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Pią 15:41, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Coś o swojej niedotrzymanej obietnicy masz do powiedzenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:42, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | "Znaczenie dowolnego prawa logicznego:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony (i odwrotnie)
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony (i odwrotnie) "
Łooooł!!!
To jest tak jak u normalnych ludzi działa znaczek <=>...
To wiekopomne odkrycie rafała niechybnie będzie kolejnym fundamentalnym rewolucyjnym krokiem na drodze budowy jego nieziemskiej logiki. |
Chciałeś pewni napisać "normalych" a nie normalnych.
Prawo Jelenia:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnej tożsamości logicznej jest ta sama dziedzina po obu stronach tożsamości logicznej.
Weźmy równowazność prawdziwą zdaniem ludzi "normalych":
2+2=4 wtedy i tylko wtedy gdy Płock leży nad Wisłą
Zdaniem ludzi "normalnych" zdanie wyżej jest prawdziwe.
ALE!
Zdanem ludzi normalnych zdanie wyżej jest fałszywe bo nie spełnia prawa Jelenia.
cnd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:25, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Zwycięski powrót rafała3006 z malin!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3000.html#365179
No i … mam problem.
Jak być może zauważyłeś ten kontrowersyjny post:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3000.html#365161
kilka razy kasowałem i przywracałem do życia.
W końcu zdecydowałem się go zostawić, nie dlatego że nie mam co do niego żadnych wątpliwości, lecz dlatego by pokazać ziemianom ścieżki mojego myślenia.
Dlaczego zacząłem mieć wątpliwości?
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3000.html#365161
rafal3006 napisał: | Rafał3006 w malinach!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3000.html#365007
fiklit napisał: | Pokazujesz mi samochód na kwadratowych kółkach. Ja się pytam "panie jak to ma po drodze jeździć" a tym i sprzedajesz całą teorię jak on jest zbudowany, ale ani słowem o tym jak kwadratowe kółka mają współpracować z drogą.
"Zachodzi tu tożsamość zdań:
A1 = A1’ "
Jaka tożsamość?! Jeśli nie pójdą do tego kina to jedno będzie nieprawdą a drugie dalej prawdą. |
Pani mówi:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
co matematycznie oznacza:
A1’.
Pani dotrzyma (Y=1) słowa wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)
Y=1<=> K=1
To jest zadanie z fizyki (bo opisuje język mówiony człowieka) a nie z matematyki i należy tu co nieco ustalić:
1.
Dziedziną dla zdania A1 jest dzień jutrzejszy.
Innymi słowy:
Zdanie A1 jest aktywne wyłącznie w dniu jutrzejszym.
2.
Co może pani jutro wypowiadając zdanie A1?
Pani może: dotrzymać słowa (Y=1)/nie dotrzymać słowa (~Y=1)
3.
Jakie zdarzenia związane z wypowiedzianym zdaniem A1 mogą zajść jutro?
Jutro możemy: iść do kina (K=1)/nie iść do kina (~K=1)
4.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
A: Y = K
która to tożsamość wymusza:
C: ~Y=~K
Dwa i tylko dwa zdarzenia A i C w obrębie dziedziny (jutro) to bezdyskusyjna równoważność.
Z punktami 1,2,3,4 mam nadzieję, wszyscy się zgadzamy. |
Moje wątpliwości wzbudził punkt 1, bowiem za dziedzinę dla zdania A możemy równie dobrze przyjąć odcinek czasowy od momentu wypowiedzenia obietnicy do nieskończoności.
Oczywistym jest że ostateczne decyzje czy pani jutro dotrzyma słowa (Y=1) czy skłamie (~Y=1) zapadną wyłącznie w dniu jutrzejszym.
Zauważmy, że od momentu wypowiedzenia obietnicy do momentu „koniec jutra” pani ma 100% wolnej woli tzn. może dotrzymać słowa (Y=1) gdy zabierze dzieciaków do kina, albo skłamać (~Y=1) gdy dzieci nie pójdą do kina.
Jednak gdy jutro minie „wolna wola” pani leży w gruzach tzn. pani nie może cofnąć czasu i zmienić faktycznie zaistniałego w dniu wczorajszym wydarzenia (byli w kinie lub nie byli w kinie).
Podobnie morderca, dopóki planuje morderstwo ma 100% wolnej woli, może zabić albo nie zabić. Jednak gdy zabije to nie może cofnąć czasu i zmienić zaistniałej rzeczywistości.
Spróbujmy w punkcie 1 założyć taką dziedzinę:
1.
Dziedziną dla zdania A1 jest odcinek czasowy od momentu wypowiedzenia obietnicy do nieskończoności
Analiza na gruncie przyjętej wyżej dziedziny:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
J=>K =1
Ogólnie:
p=>q =1
B1.
Jutro możemy ~~> nie iść do kina
J~~>~K = J*~K =0 - tu pani jest kłamcą
Ogólnie:
p~~>~q =0
... a nie jutro?
C1.
Nie jutro dzieci mogą nie iść do kina
~J~>~K =1
Ogólnie:
~p~>~q =1
lub
D1.
Nie jutro dzieci mogą iść do kina
~J~~>K =1
Ogólnie:
~p~~>q =1
Seria zdań A1,B1,C1,D1 tworzy definicje implikacji prostej.
Dowód:
Przyjmujemy za punkt odniesienia zdanie:
A; p=>q =1
Kod: |
T1
|Co w mintermach |Dla punktu |Tabela tożsama:
|oznacza |odniesienia |Zero-jedynkowa
| |A: p=>q mamy: |definicja
| |Prawa Prosiaczka |warunku
| | |wystarczającego
| |(~p=1)=(p=0) |p=>q
| |(~q=1)=(q=0) |
Y | | | p q p=>q
A: p=> q = p* q=1 |( p=1)=> ( q=1)=1 |( p=1)=> ( q=1)=1 | 1=> 1 =1
B: p~~>~q= p*~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0 |( p=1)~~>( q=0)=0 | 1~~>0 =0
C:~p~>~q =~p*~q=1 |(~p=1)~> (~q=1)=1 |( p=0)~> ( q=0)=1 | 0~> 0 =1
D:~p~~>q =~p* q=1 |(~p=1)~~>( q=1)=1 |( p=0)~~>( q=1)=1 | 0~~>1 =1
a b c d e f g h i j k 1 2 3
|
Z tabeli ABCDcde widać dokładnie to co w implikacji prostej p|=>q, czyli:
Pani skłamie wtedy i tylko wtedy gdy jutro zajdzie zdarzenie:
B: p*~q =1
Nasz przykład:
B: J*~K =1
Czytamy:
Pani skłamie gdy jutro (J=1) nie pójdziemy do kina (~K=1)
To jest oczywiście ok
ALE!
Z tabeli ABCDcde widać też że w pozostałych przypadkach pani dotrzyma słowa (Y=1), czyli:
A: p*q =1
Nasz przykład:
A: J*K =1
Jutro pani może iść z dzieciakami do kina
lub
C: ~p*~q =1
Nasz przykład:
C: ~J*~K =1
Nie jutro pani może nie iść z dzieciakami do kina
lub
D: ~p*q=1
Nasz przykład:
D: ~J*K =1
Nie jutro pani może iść z dzieciakami do kina
Gdzie jest problem?
Problem w tym, że nas nie interesuje fakt iż w czasie innym niż jutro panie może zrobić co jej się podoba i nie ma szans na zostanie matematycznym kłamcą.
Nas interesuje fakt kiedy jutro (powtórzę: jutro) pani dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (Y=0).
Tego kluczowego dla sprawy faktu nie rozstrzyga tabela T1.
Wniosek:
Tabela T1 jest błędna matematycznie bo nas nie interesuje przypadek kiedy pani skłamie poza dniem jutrzejszym!
Nas interesuje przypadek kiedy JUTRO pani dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (Y=1)
Wniosek:
Cały post zatytułowany:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3000.html#365161
rafal3006 napisał: | Rafał3006 w malinach! |
Należy wypieprzyć w kosmos.
Mogłem oczywiście przyjrzeć się problemowi z bliska, wtedy post “Rafal3006 w malinach” nigdy by się na forum nie pojawił.
Myślę jednak, że dobrze się stało że się pojawił - jak widać stara zasada iż robienie błędów jest aktem twórczym, tu się sprawdziła - po prostu lepiej dany problem rozumiemy.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 20:29, 23 Lut 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:48, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Coś o swojej niedotrzymanej obietnicy masz do powiedzenia? |
Czemu tak trzęsiesz portkami Irbisolu?
Czemu tak bardzo zależy ci abym skasował całą algebrę Kubusia by ślad po niej nie został?
Czy możesz na to pytanie odpowiedzieć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pią 21:38, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Mówię to co chcę powiedzieć.
Twoje wariactwo mnie nie dotyczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pią 21:43, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Czemu tak trzęsiesz portkami Irbisolu? |
On niczym nie trzęsie.
Pyta, czy masz honor.
Głupio pyta, bo wiadomo, że nie masz.
Jesteś kłamliwą szują o złej woli i nic tego nie zmieni.
Cytat: | Czemu tak bardzo zależy ci abym skasował całą algebrę Kubusia by ślad po niej nie został? | Żebyś spróbował uratować swoje człowieczeństwo.
Na próżno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 3:19, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | rafal3006 napisał: | Czemu tak trzęsiesz portkami Irbisolu? |
On niczym nie trzęsie.
Pyta, czy masz honor.
Głupio pyta, bo wiadomo, że nie masz.
Jesteś kłamliwą szują o złej woli i nic tego nie zmieni.
Cytat: | Czemu tak bardzo zależy ci abym skasował całą algebrę Kubusia by ślad po niej nie został? | Żebyś spróbował uratować swoje człowieczeństwo.
Na próżno. |
Załóżmy Idioto że skasuję algebrę Kubusia i co wtedy?
Wtedy tacy jak ty będą do końca świata katować mózgi naszych dzieci gównem wszech czasów zwanym "implikacja materialna", tym gównem!
[link widoczny dla zalogowanych]
Gżdacz w artykule wynurzenia z szamba napisał: |
Jeśli 2+2=5, to jestem papieżem
Z książki Johna D. Barrowa Kres możliwości? wypisuję cytaty, które są cytatami drugiego rzędu, bo w rzeczonej książce są to również cytaty.
Cytat pierwszy (s. 226).
Sądzę, że mistycyzm można scharakteryzować jako badanie tych propozycji, które są równoważne swoim zaprzeczeniom. Z zachodniego punktu widzenia, klasa takich propozycji jest pusta. Ze wschodniego punktu widzenia klasa ta jest pusta wtedy i tylko wtedy, kiedy nie jest pusta. (Raymond Smullyan)
Przepisałem wiernie, pozostawiając niepoprawną interpunkcję oraz nadużycie leksykalne polegające na tłumaczeniu angielskiego proposition jako propozycja, zamiast stwierdzenie.
Cytat drugi (s. 226) wymaga lekkiego wprowadzenia.
Warunkiem niesprzeczności systemu w logice klasycznej jest ścisły podział zdań na prawdziwe bądź fałszywe, bowiem ze zdania fałszywego można wywnioskować dowolne inne, fałszywe bądź prawdziwe.
Kiedy Bertrand Russell wypowiedział ten warunek na jednym z publicznych wykładów jakiś sceptyczny złośliwiec poprosił go, by udowodnił, że jeśli 2 razy 2 jest 5, to osoba pytająca jest Papieżem. Russell odparł: "Jeśli 2 razy 2 jest 5, to 4 jest 5; odejmujemy stronami 3 i wówczas 1=2. A że pan i Papież to 2, więc pan i Papież jesteście jednym."!
W ramach zadania domowego zadałem sobie wykazanie, że jeśli Napoleon Bonaparte był kobietą, to ja jestem jego ciotką. Na razie zgłaszam "bz". |
idiota napisał: | Mówię to co chcę powiedzieć.
Twoje wariactwo mnie nie dotyczy. |
Problem w tym Idioto że normalni doskonale wiedzą kto tu jest wariatem - patrz cytat wyżej.
Zauważ, że to niebieskie zdanie które zapisał Raymond Smullyan to pierwsze objawy choroby psychicznej.
Z punktu widzenia normalnych skasowanie algebry Kubusia to potencjalna groźba jaka nad ludzkością wisi.
W dowolnej groźbie (tu Rafała3006) nadawca ma prawo odstąpić od wymierzenia kary i kłamcą NIE JEST!
Tak więc przestań bredzić iż Rafal3006 jest kłamcą, bo nie jest to prawdą.
Możliwość darowania dowolnej kary to najpiękniejsza, matematyczna oczywistość w algebrze Kubusia.
Gdyby tej możliwości nie było i każda kara musiałaby być wykonana to życie na ziemi nie miałoby żadnych szans na zaistnienie - ludzie wzajemnie by się powybijali bo nikt nie jest bez grzechu. Darowanie kary jest powszechne w przyrodzie, tą matematyczną prawdę znają wszystkie istoty żywe, nie tylko człowiek.
Przykład:
Choćby JPII i Ali Agca
Nie chcę też Idioto, by kolejni ziemscy matematycy skończyli w szpitalu psychiatrycznym jak Kurt Gödel czy Georg Cantor - dziwi cię to?
[link widoczny dla zalogowanych]
Paweł Porębski napisał: |
Wiara rozumna świeckiego teologa – Pawła Porębskiego
Hermeneutyka i egzegeza wiary wg filozoteizmu
Nieskończoność
11 listopada 2016
Pojęcie nieskończoności często prowadzi do paradoksów (najbardziej znane paradoksy są Zenona z Elei). Pojęcie to bardziej mi się kojarzy z opisem niż bytem: Nieskończoność (symbol: ∞) – byt nieograniczony (w sensie wielkości bądź ilości), który przyjęło się oznaczać za pomocą znaku ilości), który przyjęło się oznaczać za pomocą „przewróconej ósemki” (lemniskata). (Wikipedia). W XIX w. niemiecki matematyk Georg Cantor nieskończoność uznał za byt, obiekt, który można porównywać z innymi obiektami, dokonywać na nim operacji. Pojęcie to wykorzystywane zostało do teorii mnogości. M.innymi ma to służyć do wyeliminowania paradoksów.
Często jest tak, że nieskończoną liczbę uważa się za jakąś konkretną liczbę, którą można stale powiększać, bez ograniczeń, zmierzając do nieskończoności. Tak rozumianą nieskończoność filozofowie nazywają „potencjalną”.
Pojęcie nieskończoności służy do opisów fenomenów matematycznych (np. liczba nieskończona), zjawisk fizykalnych (np. przestrzeń, czasu), jak i przymiotów Boga. Jej niezwykłe właściwości zaskakiwały, jak wprowadzenie do matematyki pojęcia zera (wynalazek hinduski z IV–V wieku po Chrystusie). Nieskończoność nie jest liczbą, np. nie jest parzysta ani nieparzysta. To pewna idea wielkości, a może i doskonałości.
Pojęcie nieskończoności przydaje się do opisu wieczności w eschatologii chrześcijańskiej. Mówi o pośmiertnym życiu wiecznym.
Używając pojęcia nieskończoności nie można mówić o wielkościach większych lub mniejszych, choć np. liczb dodatnich i ujemnych jest więcej niż tylko dodatnich. Arytmetyka nie bardzo nadaje się do nieskończoności. Kiedy do nieskończoności doda się 1, to w wyniku otrzyma się również nieskończoność. Gdy do nieskończoności doda się nieskończoność, to też nic się nie zmieni, tj. wciąż będzie to nieskończoność. Nic nie da także mnożenie nieskończoności. W wyniku zawsze będzie nieskończoność.
Pojęcie nieskończoności w umyśle może doprowadzić do jej destabilizacji. Georg Cantor zajmując się wyższą matematyką abstrakcyjną przeszedł załamanie nerwowe i zmarł w przytułku dla obłąkanych. Wprowadził on wielość nieskończoności, całą hierarchie, co spowodowało, że jego umysł zapełnił się od nich i nie wytrzymał. Widać umysł ludzki ma ograniczenia, które nie należy przekraczać.
Austriacki logik Kurt Gödel zajmujący się systemami logicznymi oraz pojęciem nieskończoności skończył życie podobnie jak Cantor – pokonała go choroba psychiczna.
Trudno się dziwić, że tak potężne narzędzie i pojęcie zostało wykorzystane, adekwatnie do wielkości, do opisu przymiotów Stwórcy. Bóg jest nieskończenie dobry, miłosierny i doskonały. Bóg jest obecny wszędzie, nawet w nieskończoności. W nieskończonej odległości od Boskiego Źródła Niebiańskiego Światła znajduje się „piekło” (czyli praktycznie nie istnieje). |
Matematyczne wariactwa Gödela:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec dwie ciekawe sprawy. Otóż wielki umysł Kurt Godel skonstruował ciekawą wersję dowodu ontologicznego. Uprzedził jednak świat, że choć stworzył dowód na istnienie Boga, nie ma zamiaru uwierzyć we własne wnioski. On tylko sprawdzał się intelektualnie. Jeśli jesteście w stanie zrozumieć ten dowód (ja nie jestem), możecie spróbować go obalić (ponoć nikomu się to nie udało, ale ja tam nie wiem, bo nie zgłębiałem tematu).
Komentarz:
Jednak powtarza się opinia, że Gödel sformalizował matematycznie dowód św. Anzelma, a ten zawsze mnie cieszył wdziękiem, prostotą i elegancją. Dziękuję. Mi wystarczy. (Matematyki tu nie potrzebuję.)
Dowód św. Anzelma (słowami):
"Bóg to istota najdoskonalsza, jaką możemy sobie wyobrazić. Gdyby nie istniał, do doskonałości brakowałoby mu istnienia.A więc – istnieje.
[link widoczny dla zalogowanych]
Since the choices are either God necessarily does exist, or necessarily doesn't, and we have eliminated the possibility that he necessarily doesn't, the only possibility left is that he necessarily does.
Komentarz:
Jeśli odrzucimy możliwość, że Bóg nie istnieje, to znaczy że on istnieje. Cóż za dowód!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:34, 24 Lut 2018, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:13, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Ale chyba nie rozumiesz o co mi chodzi.
Porównaj stan zdań A1 i A1' pomiędzy wypowiedzeniem A1 przez panią a (zakończeniem jutra lub pójściem jutro do kina).
A1 - nie wiadomo jakie jest
A1' - jest prawdziwe
Popatrze teraz na te zdania pojutrze w sytuacji gdy jutro nie poszli do kina.
A1 - fałsz
A1' - dalej prawda
Jeżeli A1 = A1', to nie mogą mieć różnej tej samej cechy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Sob 13:41, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
"Wtedy tacy jak ty będą do końca świata katować mózgi naszych dzieci gównem wszech czasów zwanym "implikacja materialna", tym gównem! "
Jeśli jej nie skasujesz też.
Ale wtedy przynajmniej wykażesz, że nie jesteś szmatą bez honoru, notorycznym kłamcą i durniem mającym innych w pogardzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:46, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | "Wtedy tacy jak ty będą do końca świata katować mózgi naszych dzieci gównem wszech czasów zwanym "implikacja materialna", tym gównem! "
Jeśli jej nie skasujesz też.
Ale wtedy przynajmniej wykażesz, że nie jesteś szmatą bez honoru, notorycznym kłamcą i durniem mającym innych w pogardzie. |
... a co będzie Idioto, jeśli ziemscy matematycy zaakceptują algebrę Kubusia, na początek wystarczy kilku odważnych matematyków z klasą, którzy nie boją się sprzeciwić głupocie wszech czasów zwanej "implikacja materialna".
Czy możesz takie założenie przyjąć i coś o tym napisać?
Czy ty na prawdę nie widzisz, ze w twojej gówno-logice można udowodnić co się komu podoba?
[link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec dwie ciekawe sprawy. Otóż wielki umysł Kurt Godel skonstruował ciekawą wersję dowodu ontologicznego. Uprzedził jednak świat, że choć stworzył dowód na istnienie Boga, nie ma zamiaru uwierzyć we własne wnioski. On tylko sprawdzał się intelektualnie. Jeśli jesteście w stanie zrozumieć ten dowód (ja nie jestem), możecie spróbować go obalić (ponoć nikomu się to nie udało, ale ja tam nie wiem, bo nie zgłębiałem tematu).
Komentarz:
Jednak powtarza się opinia, że Gödel sformalizował matematycznie dowód św. Anzelma, a ten zawsze mnie cieszył wdziękiem, prostotą i elegancją. Dziękuję. Mi wystarczy. (Matematyki tu nie potrzebuję.)
Dowód św. Anzelma (słowami):
"Bóg to istota najdoskonalsza, jaką możemy sobie wyobrazić. Gdyby nie istniał, do doskonałości brakowałoby mu istnienia.A więc – istnieje.
Kiedy Idioto porzucisz swój gówniany ateizm?
Widzisz przecież, że bóg twojej logiki matematycznej, Kurt Godel udowodnił ci ściśle matematycznie w TWOJEJ logice matematycznej, że Bóg istnieje.
Kiedy zatem posypiesz sobie głowę popiołem i zaczniesz wierzyć w Boga?
Przecież nie przystoi być ateistą w obliczu tak twardego dowodu czysto naukowego - wieczne piekielne męki chcesz ryzykować?
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Wielcy wizjonerzy, geniusze chcący poznać najgłębsze tajemnice rzeczywistości, jak skończyli ?
Georg Cantor - dogorywał w zakładzie dla obłąkanych.
Ludwig Boltzmann - samobójstwo przez powieszenie.
Kurt Gödel - przyczyna zgonu: niedożywienie, nie przyjmował pokarmów wierząc, że ktoś chce go otruć.
Alan Turing - samobójstwo, trucizna.
To tylko krótka lista wybitnych badaczy praw związanych z nieskończonością, losowością i złożonością, którzy skończyli tragicznie.
Dzisiejsi następcy to m.in.:
Saharon Shelah czy Gregory Chaitin - życzmy im wszystkiego dobrego
Tacy ludzie pchają ten świat naprzód, ponosząc czasem najwyższe koszty.
|
... raczej do piekła, niż naprzód.
Sam widzisz Idioto że "implikacja materialna" to śmiertela trucizna dla każdego, kto wpadnie w jej sidła ... gdy tymczasem poprawna logika matematyczna rzadząca naszym Wszechświatem jest absolutnie trywialna, to algebra Kubusia!
Wszyscy doskonale się nią w praktyce posługujemy, od 5-cio latka po prof. matematyki i w ogólenie potrzebujemy sie jej uczyć!
Czyż nie jest to piękne?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 14:09, 24 Lut 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:16, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ... gdy tymczasem poprawna logika matematyczna rzadząca naszym Wszechświatem jest absolutnie trywialna, to algebra Kubusia! |
w której zdanie może być fałszywe a zdanie tożsame może być prawdziwe. Tak! tego nam trzeba.
Ostatnio zmieniony przez fiklit dnia Sob 14:16, 24 Lut 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Sob 16:45, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
"a co będzie Idioto, jeśli ziemscy matematycy zaakceptują algebrę Kubusia, "
Najpierw byś musiał ją umieć konsekwentnie wyrazić, a to nie jest możliwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:43, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Logika matematyczna języka potocznego!
Z dedykacją dla Idioty, Fizyka i Irbisola.
Wróćmy do zdania „Jutro pójdziemy do kina” po wyjaśnieniu w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3025.html#365279
iż jedyną, poprawną matematycznie dziedziną dla tego zdania jest wyłącznie dzień jutrzejszy.
STOP!
To nie jest prawdą, robienie błędów jest aktem twórczym, znów robię zwrot o 180 stopni, czyli przyjmuję dziedzinę od momentu wypowiedzenia tej obietnicy do nieskończoności (o tym w kolejnym poście), mimo że dowód w linku wyżej jest poprawny - po prostu nie o to w tym wszystkim chodzi!
Tu chodzi o zupełnie nowy rodzaj równoważności totalnie nieznany ziemskim matematykom.
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest pojęcie ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Dowód abstrakcyjny:
Wyobraźmy sobie Wszechświat w którym panuje idealna temperatura:
t = constans (obojętnie jaka)
W takim Wszechświecie pojęcia ciepło i zimno (nie ciepło) nie istnieją bo nie możemy zmierzyć choćby najmniejszej różnicy temperatur.
Szczególnym przypadkiem prawa rozpoznawalności pojęcia p jest prawo rozpoznawalności funkcji logicznej Y=f(x).
Prawo rozpoznawalności funkcji logicznej Y=f(x):
Znam funkcję logiczną Y=f(x) wtedy i tylko wtedy gdy znam funkcję logiczną ~Y=~f(x) i odwrotnie.
Y<=>~Y = (Y=>~Y)*(~Y=>Y)
Przykład:
Niech będzie dana funkcja logiczna:
1.
Y=p+q*r - logika dodania (bo Y)
co matematycznie w funkcji alternatywno-koniunkcyjnej (mintermy) oznacza:
Y = p=1 lub (q*r)=1
Zapis matematycznie tożsamy:
Y=1 <=> p=1 lub q=1 i r=1
Wystarczy że dowolny człon funkcji alternatywno-koniunkcyjnej zostanie ustawiony na 1:
p=1 luh (q*r)=1 i już ustawi Y=1.
Jak wyznaczyć funkcję logiczną ~Y?
Po prostu negujemy funkcję 1 stronami!
Możemy tu skorzystać ze wzoru skróconego przejścia autorstwa Wuja Zbója:
1.
Uzupełniamy brakujące nawiasy i spójniki:
Y = p+(q*r)
2.
Negujemy zmienne wymieniając spójniki na przeciwne:
~Y= ~p*(~q+~r) - logika ujemna (bo ~Y)
3.
Wymnażamy wielomian przechodząc do funkcji alternatywno-koniunkcyjnej bo tylko ta funkcja jest zgodna z naturalną logika matematyczną człowieka. Funkcja koniunkcyjno-alternatywna jest totalnie sprzeczna z naturalną logiką matematyczną człowieka co oznacza, iż najwybitniejszy prof. matematyki nie zrozumie jej związku z językiem potocznym używanym przez człowieka, co łatwo udowodnić.
~Y = ~p*~q + ~p*~r - logika ujemna (bo Y)
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> (~p*~q)=1 lub (~p*~r)=1
Zapis matematycznie tożsamy:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
Wystarczy, że dowolny człon funkcji alternatywno-koniunkcyjnej zostanie ustawiony na 1:
(~p*~q)=1 lub (~p*~r)=1 i już ustawi (~Y=1)
Pani w przedszkolu:
1.
Jutro pójdziemy na basen lub do kina i do teatru
Y = B+K*T
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> B=1 lub (K*T)=1
zapis matematycznie tożsamy:
Y=1 <=> B=1 lub K=1 i T=1
Matematycznie oznacza to, że pójdziemy w dowolne miejsce B=1 lub (K*T)=1 i już pani dotrzyma słowa (Y=1).
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
B - jutro pójdziemy na basen (B=1)
lub
K*T=1*1 =1 - jutro pójdziemy do kina (K=1) i pójdziemy do teatru (T=1)
Zuzia do Jasia (oboje po 5 wiosenek):
… a kiedy pani skłamie?
Jaś:
Przechodzimy ze zdaniem 1 do logiki ujemnej metodą Wuja Zbója:
2.
~Y = ~B*~K + ~B*~T
co matematycznie w równaniu alternatywno-koniunkcyjnym oznacza:
~Y=1 <=> (~B*~K)=1 lub (~B*~T)=1
Zapis matematycznie tożsamy:
~Y=1 <=> ~B=1 i ~K=1 lub ~B=1 i ~T=1
Wystarczy że jutro dowolny z członów sumy logicznej przyjmie wartość 1 tzn.
(~B*~K)=1 lub (~B*~T)=1
i już pani skłamie (~Y=1)
Czytamy:
Pani jutro skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy:
~B*~K = 1*1 =1 - jutro nie pójdziemy na basen (~B=1) i nie pójdziemy do kina (~K=1)
lub
~B*~T=1*1 =1 - jutro nie pójdziemy na basem (~B=1) i nie pójdziemy do teatru (~T=1)
KONIEC!
idiota napisał: | "a co będzie Idioto, jeśli ziemscy matematycy zaakceptują algebrę Kubusia, "
Najpierw byś musiał ją umieć konsekwentnie wyrazić, a to nie jest możliwe. |
Zapewniam cię Idioto, że przedstawionej w tym poście logiki matematycznej opisującej język potoczny człowieka bez problemu można nauczyć nawet małpę, a co dopiero 5-cio latka, Ciebie, Fizyka czy Irbisola.
Czy wyżej wymienieni zgadzają się z tym faktem?
Poproszę o odpowiedzi kolejno:
Idiotę, Fizyka i Irbisola
Pewne jest, że w tym momencie wszyscy trzej chowają taktycznie dziób w piasek wystawiając strategicznie swoją dupę na kopniaki ludzi normalnych - 5-cio latków i humanistów.
Czy mam rację?
Śfiński humor:
http://www.sfinia.fora.pl/blog-irob,67/pierwsze-spuszczanie,7431-4050.html#365097
Komandor napisał: | Wyjaśnię może tak po chłopsku czym rożni się myślenie taktyczne od strategicznego.
Taktyczne to jak zdobyć kibel jak się ma sraczkę a kolejka długa.
Strategiczne to jak tu nie mieć sraczki a na dodatek rządzić w kolejce tych co mają i palcem im kolejność wskazywać.
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:55, 24 Lut 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:01, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Może sam wyjmiesz głowę z piasku, bo zupełnie nie się tego zrozumieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:40, 25 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Kluczowy błąd ziemskiej logiki „matematycznej”!
fiklit napisał: |
Może sam wyjmiesz głowę z piasku, bo zupełnie nie da się tego zrozumieć. |
ok
Postaram się wytłumaczyć na gruncie rachunku zero-jedynkowego
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3025.html#365403
Rafal3006 napisał: |
Przykład:
Niech będzie dana funkcja logiczna:
1.
Y=p+q*r - logika dodania (bo Y)
co matematycznie w funkcji alternatywno-koniunkcyjnej (mintermy) oznacza:
Y = p=1 lub (q*r)=1
Zapis matematycznie tożsamy:
Y=1 <=> p=1 lub q=1 i r=1
Wystarczy że dowolny człon funkcji alternatywno-koniunkcyjnej zostanie ustawiony na 1:
p=1 lub (q*r)=1 i już ustawi Y=1.
Jak wyznaczyć funkcję logiczną ~Y?
Po prostu negujemy funkcję 1 stronami!
Możemy tu skorzystać ze wzoru skróconego przejścia autorstwa Wuja Zbója:
1.
Uzupełniamy brakujące nawiasy i spójniki:
Y = p+(q*r)
2.
Negujemy zmienne wymieniając spójniki na przeciwne:
~Y= ~p*(~q+~r) - logika ujemna (bo ~Y)
3.
Wymnażamy wielomian przechodząc do funkcji alternatywno-koniunkcyjnej bo tylko ta funkcja jest zgodna z naturalną logika matematyczną człowieka. Funkcja koniunkcyjno-alternatywna jest totalnie sprzeczna z naturalną logiką matematyczną człowieka co oznacza, iż najwybitniejszy prof. matematyki nie zrozumie jej związku z językiem potocznym używanym przez człowieka, co łatwo udowodnić.
~Y = ~p*~q + ~p*~r - logika ujemna (bo Y)
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> (~p*~q)=1 lub (~p*~r)=1
Zapis matematycznie tożsamy:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
Wystarczy, że dowolny człon funkcji alternatywno-koniunkcyjnej zostanie ustawiony na 1:
(~p*~q)=1 lub (~p*~r)=1 i już ustawi (~Y=1) |
Mamy zatem:
1.
Y=p+q*r
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> p=1 lub (q*r)=1
Zapis matematycznie tożsamy:
Y=1<=> p=1 lub q=1 i r=1
2.
~Y=~p*~q+~p*~r
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> (~p*~q)=1 lub (~p*~r)=1
Zapis matematycznie tożsamy:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
Sprawdzenie poprawności powyższych zapisów w rachunku zero-jedynkowym!
Budujemy tabelę zero-jedynkową dla funkcji logicznych Y i ~Y:
Kod: |
p q r ~p ~q ~r q*r Y=p+q*r ~p*~q ~p*~r ~Y=~p*~q+~p*~r
A: 1 1 1 0 0 0 1 1 0 0 0
B: 1 1 0 0 0 1 0 1 0 0 0
C: 1 0 1 0 1 0 0 1 0 0 0
D: 1 0 0 0 1 1 0 1 0 0 0
E: 0 1 1 1 0 0 1 1 0 0 0
F: 0 1 0 1 0 1 0 0 0 1 1
G: 0 0 1 1 1 0 0 0 1 0 1
H: 0 0 0 1 1 1 0 0 1 1 1
1 2 3 a b c 4 5 6 7 8
|
Funkcje logiczne w mimtermach z dowolnej tabeli zero-jedynkowej ziemianie umieją zapisać czego dowód tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zauważ że ziemianie znają pojęcie funkcji logicznej Y czego dowód w linku wyżej:
Jakub Mozaryn napisał: |
Wprowadźmy szereg terminów posługując się przykładowo funkcją trójargumenową
Y= f(x1,x2,x3)
Elementarny iloczyn funkcji jest to dowolny iloczyn argumentów prostych lub zanegowanych, np.
~x1*x3, x1*x2
Właściwym zapisem kanonicznej postaci alternatywnej danej funkcji jest:
Y = f(x1x2x3) = ~x1*~x2*~x3 + ~x1*~x2*x3 + x1*~x2*~x3 + x1*~x2*x3 + x1*x2*~x3 + x1*x2*x3 |
Innymi słowy:
Y=f(p,q) = p*q+~p*~q
Y=f(p,q) - nazwa funkcji logicznej (dwuargumentowej)
p*q+~p*~q - zwartość funkcji logicznej Y, operacje logiczne „i”(*) i „lub”(+) na argumentach p i q funkcji logicznej Y
Piętą Achillesową logiki matematycznej ziemian jest fakt, że nie widzi w tabelach zero-jedynkowych logiki ujemnej (bo ~Y) - kolumna 8 w powyższej tabeli!
W algebrze Kubusia oczywistym jest że kolumna 8 to zanegowana kolumna 5!
Jeśli zatem opiszemy kolumnę 5 funkcją logiczną:
1. Y=p+q*r - logika dodatnia (bo Y)
to kolumnę 8 musimy (powtórzę: musimy) opisać funkcją logiczną:
2. ~Y=~p*~q + ~p*~r - logika ujemna (bo ~Y)
Jak ziemianie „pozbywają” się logiki ujemnej (bo ~Y)?
Zapisują równanie 2 tak:
2’. Z=~p*~q + ~p*~r - logika dodatnia (bo Z bez negacji)
Innymi słowy:
Pozbywają się logiki ujemnej (bo ~Y) robiąc proste podstawienie:
Z=~Y
Oczywistym jest, że ziemianie nie maja pojęcia iż dokładnie to robią - bo gdyby wiedzieli to by takich matematycznych głupot nie zapisywali.
Uwaga:
Matematycznie nie da się w rachunku zero-jedynkowym uciec od logiki ujemnej (bo ~Y) a manewr ziemian ze zrobieniem prostego podstawienia:
Z = ~Y
jest matematycznie totalnie bez sensu!
Powtórzę:
Jest matematycznie totalnie bez sensu!
Analogia z matematyki klasycznej:
Y=-2x+1
Jak pozbyć się minusa z prawej strony?
robimy podstawienie:
z=-x
stąd mamy:
Y= 2z+1
Dokładnie to robią ziemianie w logice matematycznej!
Matematycznie niby wszystko jest w porządku, tylko czy na pewno pozbyliśmy się minusa z członu -2x+1?
Doskonale widać, że manewr pozbycia się minusa z członu -2x+1 poprzez podstawienie z=~x to matematyczna głupota.
Powtórzę: to matematyczna głupota!
Pytanie do ziemskich matematyków:
Dlaczego w tym przypadku nie zapisujecie matematycznych głupot pozbywając się przeczenia w ten sposób:
Podstawiam:
q=~p
stąd moja tabela przyjmuje postać:
Matematycznie jest tu wszystko w porządku bo mogę dokonać dowolnego podstawienia.
Czy wszyscy już zrozumieli kluczowy błąd ziemskiej logiki matematycznej, która nie widzi logiki ujemnej (bo ~p) w rachunku zero-jedynkowym?
Z powyższej tabeli doskonale widać że:
1.
Y=~(~Y)
~Y=~(Y)
2.
Y=p+q*r
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub (q*r)=1
Zapis tożsamy:
Y=1 <=> p=1 lub q=1 i r=1
Komentarz:
ABCD1: p=1
A23: E23: q=1 i r=1
3.
~Y=~p*~q + ~p*~r
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> (~p*~q)=1 lub (~p*~r)=1 - widoczne w kolumnach 6 i 7
Zapis tożsamy:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
Komentarz:
Gab: Hab.: ~p=1 i ~q=1
Fac: ~p*~r
Czy wszystko jest zrozumiałe?
Jeśli nie to napisz proszę których fragmentów nie rozumiesz?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 11:27, 25 Lut 2018, w całości zmieniany 15 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:36, 25 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
No ale co z tym A1=A1'?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:52, 25 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian!
..na gruncie definicji rachunku zero-jedynkowego obowiązującego w logice matematycznej ziemian!
Prawo Kłapouchego
Spis treści
1.0 Wprowadzenie 1
2.0 Operator transmisji 2
3.0 Operator negacji 5
3.0 Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian 7
1.0 Wprowadzenie
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3000.html#365007
fiklit napisał: |
"Zachodzi tu tożsamość zdań:
A1 = A1’ "
Jaka tożsamość?! Jeśli nie pójdą do tego kina to jedno będzie nieprawdą a drugie dalej prawdą. |
Fiklicie, aktualnie, dzięki naszej tu dyskusji, wytłumaczenie o co chodzi w A1=A1’ to dla mnie pikuś tzn. myślę, że zdołam ci ten paradoks wytłumaczyć w sposób dla ciebie do zrozumienia i przyjęcia (mam nadzieję).
Zrobię to w kolejnym poście.
W tym poście, kontynuując wątek wyżej, zajmę się katastrofą matematyczną w logice matematycznej ziemian, która w rachunku zero-jedynkowym nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) typu:
Y=p
~Y=~p
Problem w tym, że logika „matematyczna” ziemian olewa Y i ~Y tzn. jej rachunek zero-jedynkowy operuje wyłącznie na samych argumentach dowolnej funkcji logicznej Y i ~Y, tu:
p
~p
Wracam do zdania „Jutro pójdziemy do kina” po wyjaśnieniu w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/czysto-matematyczne-obalenie-logiki-matematycznej-ziemian,9269-3025.html#365279
iż jedyną, poprawną matematycznie dziedziną dla tego zdania jest wyłącznie dzień jutrzejszy.
STOP!
To nie jest prawdą, robienie błędów jest aktem twórczym, znów robię zwrot o 180 stopni, czyli przyjmuję dziedzinę od momentu wypowiedzenia tej obietnicy do nieskończoności, mimo że dowód w linku wyżej jest poprawny.
Pani w przedszkolu:
A.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
To jest zadanie z fizyki (bo opisuje język mówiony człowieka) a nie z matematyki i należy tu co nieco ustalić:
1.
Poprawna dziedzina dla zdania A to odcinek czasowy od momentu wypowiedzenia obietnicy do nieskończoności, przecież i za 1000 lat ktoś może szukać rozstrzygnięcia czy nasza pani przedszkolanka wypowiadając powyższą obietnicę w dniu X w przedszkolu Y o godz. W dotrzymała słowa (Y=1), czy też skłamała (~Y=1).
2.
Co może pani jutro wypowiadając zdanie A1?
Pani może: dotrzymać słowa (Y=1) albo nie dotrzymać słowa (~Y=1)
3.
Jakie zdarzenia związane z wypowiedzianym zdaniem A1 mogą zajść jutro?
Jutro możemy: iść do kina (K=1) albo nie iść do kina (~K=1)
4.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
A: Y = K
która to tożsamość wymusza:
C: ~Y=~K
Dwa i tylko dwa zdarzenia A i C w obrębie dziedziny (jutro) to bezdyskusyjna równoważność.
Z punktami 1,2,3,4 mam nadzieję, wszyscy się zgadzamy.
O jaką równoważność tu chodzi?
Tu chodzi o nowy rodzaj równoważności totalnie nieznany ziemskim matematykom.
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest pojęcie ~p
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Dowód abstrakcyjny:
Wyobraźmy sobie Wszechświat w którym panuje idealna temperatura:
t = constans (obojętnie jaka)
W takim Wszechświecie pojęcia ciepło i zimno (nie ciepło) nie istnieją bo nie możemy zmierzyć choćby najmniejszej różnicy temperatur.
Szczególnym przypadkiem prawa rozpoznawalności pojęcia p jest …
Prawo rozpoznawalności funkcji logicznej Y=f(x):
Znam funkcję logiczną Y=f(x) wtedy i tylko wtedy gdy znam funkcję logiczną ~Y=~f(x) i odwrotnie.
Y<=>~Y = (Y=>~Y)*(~Y=>Y)
2.0 Operator transmisji
Pani w przedszkolu:
A.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
O co tu chodzi?
W zdaniu A interesuje nas kiedy w przyszłości (jutro) pani dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (~Y=1).
Innymi słowy interesuje nas funkcja logiczna:
Y=f(x)
W naszym przypadku będzie to funkcja:
Y=K
Znajomość funkcji logicznej Y=K determinuje znajomość funkcji logicznej ~Y=~K.
Stąd analiza matematyczna naszego zdania to:
A.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> K=1
Czytamy:
A.
Pani dotrzyma (Y=1) słowa wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)
Y=K
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> K=1
… a kiedy pani skłamie?
Negujemy równanie A stronami:
~Y=~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
Czytamy:
B.
Pani skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)
~Y=~K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
Dla kodowania zgodnego ze zdaniem A: Y=p otrzymujemy zero-jedynkową definicję operatora transmisji w logice dodatniej (bo Y):
A: Y=p
Dowód:
Zapiszmy nasze funkcje logiczne A i B w tabeli symbolicznej przechodząc na zapis ogólny poprzez podstawienie:
p=K
Kod: |
T1
Analiza |Co w mintermach |Prawo Prosiaczka |Zapis matematycznie
symboliczna |oznacza |(~Y=1)=(Y=0) |tożsamy
zdania A | |(~p=1)=(p=0) |
| | | p Y=p
A: Y= p | Y=1<=> p=1 | Y=1<=>( p=1) | 1 1
B:~Y=~p |~Y=1<=>~p=1 | Y=0<=>( p=0) | 0 0
a b c d e f 1 2
|
Tabela zero-jedynkowa AB12 w technice cyfrowej nosi nazwę operatora transmisji realizowanego funkcją logiczną:
Y=p
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> p=1
Dowód na gruncie bramek logicznych to SN7407:
[link widoczny dla zalogowanych]
Operator transmisji w rachunku zero-jedynkowym
Kod: |
T2
Operator transmisji Y=p w rachunku zero-jedynkowym.
W technice mintermów przechodzimy z dowolnej tabeli zero-jedynkowej
do układu równań logicznych opisując wyłącznie wynikowe jedynki
Rachunek zero-jedynkowy |Co w mintermach |Równania cząstkowe
dla operatora transmisji Y=p |oznacza |w mintermach
Y=~(~Y) ~Y=~(Y)| |
p ~p Y=p ~Y=~p Y=~(~p) ~Y=~(p)| |
A: 1 0 1 0 1 0 | Ya=1<=> p=1 | Ya= p
B: 0 1 0 1 0 1 |~Yb=1<=>~p=1 |~Yb=~p
1 2 3 4 5 6 a b c d
|
Z tabeli mintermów ABabcd odczytujemy:
1.
Y=Ya
Y=p
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna Y=p w logice dodatniej (bo Y) opisuje wyłącznie linię A w powyższej tabeli prawdy.
2.
~Y=~Yb
~Y=~p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna ~Y=~p w logice ujemnej (bo ~Y) opisuje wyłącznie linię B w powyższej tabeli prawdy.
Stąd mamy:
Prawo Kłapouchego:
Dowolną tabelę zero-jedynkową opisuje układ równań logicznych Y i ~Y, tu:
1: Y=p
2: ~Y=~p
Matematycznie, do opisu dowolnej tabeli zero-jedynkowej wystarczy znajomość dowolnej funkcji Y albo ~Y, bowiem znając jedną, bez problemu otrzymamy funkcję przeciwną negując równanie logiczne stronami.
Związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Y= ~(~Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo podwójnego przeczenia:
Y = p = ~(~p)
Dokładnie to samo prawo widać w tabeli zero-jedynkowej w postaci tożsamości kolumn 3=5
Nasz przykład:
Kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1)?
Pani dotrzyma słowa Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy nie zdarzy się ~(…) że jutro nie pójdziemy do kina (~K)
Y = K = ~(~K)
Związek logiki ujemnej (bo ~Y) z logiką dodatnią (bo Y):
~Y = ~(Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy tożsamość logiczną:
~Y=~p = ~(p)=~p
Dokładnie to samo widać w tabeli zero-jedynkowej w postaci tożsamości kolumn 4=6.
Nasz przykład:
Kiedy pani skłamie (~Y=1)?
Pani skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie zdarzy się ~(…) że jutro pójdziemy do kina
~Y=~K = ~(K)
3.0 Operator negacji
Pani w przedszkolu:
A.
Jutro nie pójdziemy do kina
Y=~K
O co tu chodzi?
W zdaniu A interesuje nas kiedy w przyszłości (jutro) pani dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (~Y=1).
Innymi słowy interesuje nas funkcja logiczna:
Y=f(x)
W naszym przypadku będzie to funkcja:
Y=~K
Znajomość funkcji logicznej Y=~K determinuje znajomość funkcji logicznej ~Y=K.
Stąd analiza matematyczna naszego zdania to:
A.
Jutro nie pójdziemy do kina
Y=~K
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> ~K=1
Czytamy:
A.
Pani dotrzyma (Y=1) słowa wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)
Y=~K
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> ~K=1
… a kiedy pani skłamie?
Negujemy równanie A stronami:
~Y=K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> K=1
Czytamy:
B.
Pani skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)
~Y=K
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> K=1
Dla kodowania zgodnego ze zdaniem A: Y=~p otrzymujemy zero-jedynkową definicję operatora negacji w logice dodatniej (bo Y):
A: Y=~p
Zapiszmy nasze funkcje logiczne A i B w tabeli symbolicznej przechodząc na zapis ogólny poprzez podstawienie:
p=K
Kod: |
T3
Analiza |Co w mintermach |Prawo Prosiaczka |Zapis matematycznie
symboliczna |oznacza |(~Y=1)=(Y=0) |tożsamy
zdania A | |(~p=1)=(p=0) |
| | | p Y=~p
A: Y=~p | Y=1<=>~p=1 | Y=1<=>( p=0) | 0 1
B:~Y= p |~Y=1<=> p=1 | Y=0<=>( p=1) | 1 0
a b c d e f 1 2
|
Tabela zero-jedynkowa AB12 w technice cyfrowej nosi nazwę operatora negacji realizowanego funkcją logiczną:
Y=~p
co matematycznie oznacza:
Y=1 <=> ~p=1
Dowód na gruncie bramek logicznych to SN7406:
[link widoczny dla zalogowanych]
Operator negacji w rachunku zero-jedynkowym:
Kod: |
T4
Operator negacji Y=~p w rachunku zero-jedynkowym.
W technice mintermów przechodzimy z dowolnej tabeli zero-jedynkowej
do układu równań logicznych opisując wyłącznie wynikowe jedynki
Rachunek zero-jedynkowy |Co w mintermach |Równania cząstkowe
dla operatora negacji Y=~p |oznacza |w mintermach
~Y=~( Y) Y=~(~Y)| |
p ~p ~Y=p Y=~p ~Y=~(~p) Y=~( p)| |
A: 1 0 1 0 1 0 |~Ya=1<=> p=1 |~Ya= p
B: 0 1 0 1 0 1 | Yb=1<=>~p=1 | Yb=~p
1 2 3 4 5 6 a b c d
|
Z tabeli mintermów ABabcd odczytujemy:
1.
Y=Yb
Y=~p
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> ~p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna Y=~p w logice dodatniej (bo Y) opisuje wyłącznie linię B w powyższej tabeli prawdy.
2.
~Y=~Ya
~Y= p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna ~Y= p w logice ujemnej (bo ~Y) opisuje wyłącznie linię A w powyższej tabeli prawdy.
Stąd mamy:
Prawo Kłapouchego:
Dowolną tabelę zero-jedynkową opisuje układ równań logicznych Y i ~Y, tu:
1: Y=~p
2: ~Y= p
Matematycznie, do opisu dowolnej tabeli zero-jedynkowej wystarczy znajomość dowolnej funkcji: Y albo ~Y, bowiem znając jedną, bez problemu otrzymamy funkcję przeciwną negując równanie logiczne stronami.
Związek logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y):
Y= ~(~Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo tożsamość logiczną:
Y = ~p = ~(p) = ~p
Dokładnie to samo prawo widać w tabeli zero-jedynkowej w postaci tożsamości kolumn 4=6
Nasz przykład:
Kiedy pani dotrzyma słowa (Y=1)?
Pani dotrzyma słowa Y=1 wtedy i tylko wtedy gdy nie zdarzy się ~(…) że jutro pójdziemy do kina (K)
Y = ~K = ~(K)
Związek logiki ujemnej (bo ~Y) z logiką dodatnią (bo Y):
~Y = ~(Y)
Podstawiając 1 i 2 mamy prawo podwójnego przeczenia:
~Y=p = ~(~p)
Dokładnie to samo widać w tabeli zero-jedynkowej w postaci tożsamości kolumn 3=5.
Nasz przykład:
Kiedy pani skłamie (~Y=1)?
Pani skłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie zdarzy się ~(…) że jutro nie pójdziemy do kina (~K)
~Y=K = ~(~K)
3.0 Dowód wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian
Przepiszmy definicje operatora transmisji i negacji podane w rachunku zero-jedynkowym.
I.
Definicja operatora transmisji Y=p
Kod: |
T2
Operator transmisji Y=p w rachunku zero-jedynkowym.
Rachunek zero-jedynkowy |Co w mintermach |Równania cząstkowe
dla operatora transmisji Y=p |oznacza |w mintermach
Y=~(~Y) ~Y=~(Y)| |
p ~p Y=p ~Y=~p Y=~(~p) ~Y=~(p)| |
A: 1 0 1 0 1 0 | Ya=1<=> p=1 | Ya= p
B: 0 1 0 1 0 1 |~Yb=1<=>~p=1 |~Yb=~p
1 2 3 4 5 6 a b c d
|
Z tabeli mintermów ABabcd odczytujemy:
1.
Y=Ya
Y=p
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna Y=p w logice dodatniej (bo Y) opisuje wyłącznie linię A w powyższej tabeli prawdy.
2.
~Y=~Yb
~Y=~p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna ~Y=~p w logice ujemnej (bo ~Y) opisuje wyłącznie linię B w powyższej tabeli prawdy.
Stąd mamy:
Prawo Kłapouchego:
Dowolną tabelę zero-jedynkową opisuje układ równań logicznych Y i ~Y, tu:
1: Y=p
2: ~Y=~p
Matematycznie, do opisu dowolnej tabeli zero-jedynkowej wystarczy znajomość dowolnej funkcji Y albo ~Y, bowiem znając jedną, bez problemu otrzymamy funkcję przeciwną negując równanie logiczne stronami.
II.
Definicja operatora negacji Y=~p
Kod: |
T4
Operator negacji Y=~p w rachunku zero-jedynkowym.
Rachunek zero-jedynkowy |Co w mintermach |Równania cząstkowe
dla operatora negacji Y=~p |oznacza |w mintermach
~Y=~( Y) Y=~(~Y)| |
p ~p ~Y=p Y=~p ~Y=~(~p) Y=~( p)| |
A: 1 0 1 0 1 0 |~Ya=1<=> p=1 |~Ya= p
B: 0 1 0 1 0 1 | Yb=1<=>~p=1 | Yb=~p
1 2 3 4 5 6 a b c d
|
Z tabeli mintermów ABabcd odczytujemy:
1.
Y=Yb
Y=~p
co matematycznie oznacza:
Y=1<=> ~p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna Y=~p w logice dodatniej (bo Y) opisuje wyłącznie linię B w powyższej tabeli prawdy.
2.
~Y=~Ya
~Y= p
co matematycznie oznacza:
~Y=1 <=> p=1
Zauważmy, że funkcja logiczna ~Y= p w logice ujemnej (bo ~Y) opisuje wyłącznie linię A w powyższej tabeli prawdy.
Stąd mamy:
Prawo Kłapouchego:
Dowolną tabelę zero-jedynkową opisuje układ równań logicznych Y i ~Y, tu:
1: Y=~p
2: ~Y= p
Matematycznie, do opisu dowolnej tabeli zero-jedynkowej wystarczy znajomość dowolnej funkcji: Y albo ~Y, bowiem znając jedną, bez problemu otrzymamy funkcję przeciwną negując równanie logiczne stronami.
Matematycznie zachodzi:
Operator transmisji Y=p ## Operator negacji Y=~p
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różna na mocy definicji wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Oczywistym jest, że jeśli mamy dwie funkcje:
1. Y=p
2. ~Y=p
to aby stwierdzić, czy są tożsame czy nie są, musimy je sprowadzić do wspólnego punktu odniesienia Y albo ~Y poprzez dwustronną negację np.
1. Y=p
2. Y=~p
albo:
1. ~Y=~p
2. ~Y=p
W obu przypadkach stwierdzamy, że funkcje logiczne Y, czy też ~Y są różne na mocy definicji
Finał postu wszech czasów!
W rachunku zero-jedynkowym, logika „matematyczna” ziemian operuje wyłącznie na argumentach funkcji logicznych Y, bez względu na złożoność funkcji logicznej Y.
Wywalmy zatem w kosmos wszelkie symbole Y z definicji operatora transmisji Y=p oraz operatora negacji Y=~p.
Oczywistym jest, że zostanie nam wtedy jedno wielkie gówno a nie logika matematyczna.
I Dowód głupoty ziemskiej logiki „matematycznej”:
Definicja operatora transmisji Y=p w układzie równań logicznych:
1: Y=p
2: ~Y=~p
Po wywaleniu w kosmos Y zostanie nam potwornie śmierdzące gówno, czyli taka definicja operatora transmisji w układzie równań logicznych:
1: p
2: ~p
II Dowód głupoty ziemskiej logiki „matematycznej”:
Definicja operatora negacji Y=~p w układzie równań logicznych:
1: Y=~p
2: ~Y=p
Po wywaleniu w kosmos Y zostanie nam potwornie śmierdzące gówno, czyli taka definicja operatora negacji w układzie równań logicznych:
1: ~p
2: p
Doskonale widać, że po wywaleniu w kosmos funkcji logicznej Y dostaniemy tożsamość matematyczną:
Operator transmisji zdefiniowany układem równań
1: p
2: ~p
Jest tożsamy:
Powtórzę:
Jest tożsamy!
z operatorem negacji zdefiniowanym układem równań:
1: ~p
2: p
cnd
W ten oto bajecznie prosty sposób, totalnie cała logika matematyczna ziemian legła w gruzach tzn. udowodniliśmy wewnętrzną sprzeczność logiki „matematycznej” ziemian na gruncie logiki matematycznej ziemian!
Dokładnie to samo w tabelach zero-jedynkowych.
Wywalamy w kosmos symbole Y i ~Y zostawiając zgodnie z tym co robi badziewie zwane logiką „matematyczną” ziemian wyłącznie argument funkcji logicznej p.
Kod: |
T5
Definicja ziemskiego operatora transmisji
Ziemski rachunek zero-jedynkowy dla operatora transmisji
p ~p p ~p ~(~p) ~(p)
A: 1 0 1 0 1 0
B: 0 1 0 1 0 1
1 2 3 4 5 6
|
Kod: |
T6
Definicja ziemskiego operatora negacji
Ziemski rachunek zero-jedynkowy dla operatora negacji
p ~p p ~p ~(~p) ~( p)
A: 1 0 1 0 1 0
B: 0 1 0 1 0 1
1 2 3 4 5 6
|
Doskonale widać tożsamość tabel zero-jedynkowych:
T5=T6
co jest dowodem wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemian na gruncie definicji rodem z rachunku zero-jedynkowego ziemian.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 0:19, 26 Lut 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiklit
Dołączył: 24 Wrz 2012
Posty: 4197
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:06, 25 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Ok. To czekam do następnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 21:03, 25 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Ale tam też nic o A i A' nie będzie, tylko brednie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35365
Przeczytał: 23 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|