|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Pon 11:54, 29 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
- to ty masz tu odpowiadać na pytania
- to nie jest wątek o mojej logice ani o tym, co ja myślę
- to nie jest wątek o tym, co ja mam udowadniać
- nie interesują mnie definicje
- nie interesuje mnie, ile wynosi ~Y, Ya itp. gówna
- nie interesuje mnie, co powiedziała pani w przedszkolu.
- nie interesują mnie twoje tłumaczenia
- nie interesują mnie twoje tabelki
(...)
Tymczasem twoja algebra wypierdala się na pytaniu:
Jaką WARTOŚĆ zwróci bramka AND, gdy na wejściu dostanie dwie jedynki? |
Irbisolu, krótka piłka.
Jak mi udowodnisz że do obsługi języka potocznego człowieka |
Nijak - ja w tym wątku niczego nie udowadniam, tylko zadaję ci proste pytanie, na którym się wypierdalasz razem z twoją algebrą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:50, 02 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Matematyczna obsługa spójników „i”(*) i „lub”(+) w języku potocznym
Obowiązująca dla stałych binarnych, czyli dla twardych jedynek i twardych zer
Niniejszy post to ostatnia cegiełka w rozszyfrowaniu logiki matematycznej pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy.
Myślę, że to jest najważniejszy post w całej historii wojny o zaistnienie algebry Kubusia w mózgach ziemskich matematyków, bowiem odcina on skrzydełka naszemu Irbisolowi który już nie ma szans podskoczyć zarzucając algebrze Kubusia, że nie potrafi obsługiwać banalnych spójników „i’(*) i „lub”(+) z języka potocznego człowieka.
Jak zwykle wszystko jest odwrotnie Irbisiolu, to twoja gówno-logika nie ma pojęcia o jedynej poprawnej w naszym Wszechświecie logice matematycznej - algebrze Kubusia - logice matematycznej której ekspertami są 5-cio latki, panie przedszkolanki i gospodynie domowe.
Odpowiedź na dręczące cię Irbisolu pytanie masz w niniejszym poście - wyróżniłem na niebiesko.
Podsumowując:
Absolutnie żaden człowiek nie musi się uczyć algebry Kubusia bo wszyscy pod tą algebrę podlegamy i wszyscy perfekcyjnie posługujemy się nią w praktyce od 5-cio latka poczynając na najwybitniejszym prof. matematyki kończąc. Niestety, ten ostatni nie ma pojęcia iż język potoczny którym komunikuje się on z humanistami to przepiękna matematyka ścisła, algebra Kubusia.
Humaniści doskonale wiedzą iż współczesny ziemski matematyk na gruncie jakiejkolwiek znanej mu logiki „matematycznej” nie jest w stanie komunikować się ze światem ludzi nie będących matematykami, w którym to świecie operuje się językiem potocznym mającym przełożenie 1:1 na matematykę ścisłą, algebrę Kubusia.
Dowody:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Matematyk – osoba zajmująca się zawodowo matematyką.
Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały.
Autor: Karl Weierstrass
Matematycy są jak zakochani. Podaruj takiemu najskromniejszą przesłankę, a uczepi się jej i wyprowadzi z tego wnioski, które będziesz musiał zaakceptować.
Autor: Bernard Fontenelle
Matematycy to gatunek Francuzów: mówisz coś do nich, a oni przekładają to na swój język i proszę: robi się z tego coś zupełnie innego.
Autor: Johann Wolfgang von Goethe
Matematyk to ślepiec w ciemnym pokoju szukający czarnego kota, którego tam w ogóle nie ma.
Autor: Karol Darwin
Matematyk to taka maszyna do zamieniania kawy w teorie.
Autor: Paul Erdős
Prawie że nie widziałem matematyka, który byłby zdolny do rozumowania.
Autor: Platon
W swojej pracy [matematyka i filozofa] starałem się łączyć prawdę i piękno, lecz gdy musiałem wybierać, wybierałem piękno.
Autor: Hermann Weyl |
Definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego, czyli nieznanej przyszłości lub nieznanej przeszłości
Wbrew pozorom przeszłość nie musi być znana np. poszukiwanie nieznanego mordercy.
Zauważmy, że gdy morderca zostanie złapany to logika matematyczna służąca do złapania mordercy jest psu na budę potrzebna, bo po co nam logika matematyczna której celem jest złapanie znanego nam mordercy?
Stałe binarne których wartości logicznej nie znamy z naszego punktu odniesienia są zmiennymi binarnymi.
Przykład:
Podejrzewamy o morderstwo jednego z trzech podejrzanych o jego popełnienie.
Matematyczne możliwości mamy tu takie:
1.
Wśród podejrzanych jest rzeczywisty morderca, co nie oznacza że zbierzemy wystarczające dla sądu dowody by został on skazany.
2.
Wśród podejrzanych nie ma rzeczywistego mordercy, wtedy na 100% go nie złapiemy albo co gorsza, poszlakowo „udowodnimy” winę niewinnemu człowiekowi z grona podejrzanych a sąd skaże go na więzienie.
Przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
gazeta wrocławska napisał: |
Tomasz K., który od osiemnastu lat odsiaduje w więzieniu wyrok za brutalny gwałt i głośne morderstwo w podwrocławskich Miłoszycach, jest niewinny. To nie on był oprawcą piętnastoletniej Małgosi. Prokuratura przyznaje dziś, że oskarżono o tę zbrodnię niewinnego człowieka, a sąd - na podstawie tych oskarżeń - skazał go na więzienie. Za kilka dni do Sądu Najwyższego ma trafić wniosek o uniewinnienie Tomasza K. To wspólne ustalenia dziennikarzy portalu GazetaWroclawska.pl oraz Uwagi i Superwizjera TVN. Tomasz K. ma dziś 42 lata. Gdy trafił do aresztu, był 23-latkiem. |
Definicja nieznanego:
Z nieznanym mamy do czynienia wyłącznie w przypadku zmiennych binarnych których wartość logiczna może się zmieniać (0 albo 1)
Stałe binarne o nieznanej wartości logicznej traktujemy jak zmienne binarne np. szukanie nieznanego mordercy - morderstwo jest faktem, podejrzanych może być wielu, dokładnie dlatego mamy tu czynienia ze zmiennymi binarnymi.
W przypadku stałych binarnych nie ma żadnej logiki matematycznej bowiem stałe binarne mają ustalone twarde wartości logiczne (twarde jedynki i twarde zera), których to wartości logicznych nikt, łącznie z Panem Bogiem, zmienić nie może.
Przykładem logiki matematycznej jest zdanie:
A.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
Kino jest tu zmienną binarną którą pani może jutro ustawić na dowolną wartość:
K=1 - gdy jutro pójdziemy do kina (=1)
K=0 - gdy jutro nie pójdziemy do kina (=0)
W dniu dzisiejszym wartość logiczna zmiennej binarnej K (kino) jest nieznana.
Zmienna K (kino) aktywna będzie tylko i wyłącznie w dniu jutrzejszym tzn. tylko w dniu jutrzejszym pani może ustawić:
K=1 - gdy pójdziemy do kina
lub
K=0 - gdy nie pójdziemy do kina
Pojutrze zmienna K (kino) transformuje się do stałej binarnej której wartości logicznej pani nie może już zmienić, bo czasu nie da się cofnąć.
Nie ma żadnej logiki matematycznej w przypadku stałych binarnych, bowiem nikt nie może zmienić wartości logicznej stałej binarnej.
W tym przypadku logika matematyczna nie istnieje bo mamy do czynienia ze światem totalnie zdeterminowanym w którym absolutnie nic nie możemy zmienić.
Przykładowo wiemy kim był Hitler i ile zła uczynił dla ludzkości. Gdyby cofnąć czas do maja 1939 i pokazać mu jakie skutki przyniesie wojna którą za chwilę rozpęta (1-09-1939r) to pewne jest że nigdy by tej wojny nie zaczął. W kwietniu 1945r Hitler obudził się z ręką w nocniku, na pewno chciałby cofnąć czas do roku 1939r i zrezygnować z napaści na Polskę, ale niestety, czasu cofnąć nie się nie da.
Przykład 1
Zdanie wypowiedziane:
A.
Mickiewicz był Polakiem
Ya=MP=1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Ya
Prawo Prosiaczka które można stosować wybiórczo do dowolnej stałej lub zmiennej binarnej:
(MP=1)=(~MP=0)
Stąd zdanie tożsame:
~Ya=MP=0
Fałszem jest (=0) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Ya (=zdanie Ya jest prawdziwe =1)
Nie ma tu możliwości ustawienia:
Ya=MP=0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Ya (=zdanie Ya jest fałszywe =0)
B.
Mickiewicz nie był Polakiem
Yb = ~MP=0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Yb
Prawo Prosiaczka które można stosować wybiórczo do dowolnej stałej lub zmiennej binarnej:
(Yb=0)=(~Yb=1)
Stąd:
~Yb=~MP=1
Prawdą jest (=1) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yb (=zdanie Yb jest fałszywe =0)
Nie ma tu możliwości ustawienia:
Yb=~MP=1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Yb (=zdanie Yb jest prawdziwe =1)
Tabela prawdy dla zdań A i B
Kod: |
Nasze zdanie |Kodowanie w zapisie
wypowiedziane |ogólnym
Ya=MP=1
Y ~Y | p Y=p ~Y=~p
C: MP =1 0 | 1 1 0
D:~MP =0 1 | 0 0 1
|
Przykład 2
Zdanie wypowiedziane:
C.
Mickiewicz był Niemcem
Yc = MN=0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Yc
Prawo Prosiaczka które można stosować wybiórczo do dowolnej stałej lub zmiennej binarnej:
(Yc=0)=(~Yc=1)
Stąd:
Prawdą jest (=1) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yc (zdanie Yc jest fałszywe =0)
Nie ma tu możliwości ustawienia:
Yc=MN=1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Yc (=zdanie Yc jest prawdziwe =1)
D
Mickiewicz nie był Niemcem
Yd = ~MN=1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Yd
Prawo Prosiaczka które można stosować wybiórczo do dowolnej stałej lub zmiennej binarnej:
(Yd=1)=(~Yd=0)
Stąd:
~Yd=~MN=0
Fałszem jest (=0) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yd (=zdanie Yd jest prawdziwe =1)
Nie ma tu możliwości ustawienia:
Yd=~MN =0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Yd (=zdanie Yd jest prawdziwe =1)
Tabela prawdy dla zdań C i D
Kod: |
Nasze zdanie |Kodowanie w zapisie
wypowiedziane |ogólnym
Yc=MN=0
Y ~Y | p Y=p ~Y=~p
C: MN =0 1 | 0 0 1
D:~MN =1 0 | 1 1 0
|
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
- to ty masz tu odpowiadać na pytania
- to nie jest wątek o mojej logice ani o tym, co ja myślę
- to nie jest wątek o tym, co ja mam udowadniać
- nie interesują mnie definicje
- nie interesuje mnie, ile wynosi ~Y, Ya itp. gówna
- nie interesuje mnie, co powiedziała pani w przedszkolu.
- nie interesują mnie twoje tłumaczenia
- nie interesują mnie twoje tabelki
(...)
Tymczasem twoja algebra wypierdala się na pytaniu:
Jaką WARTOŚĆ zwróci bramka AND, gdy na wejściu dostanie dwie jedynki? |
Irbisolu, krótka piłka.
Jak mi udowodnisz że do obsługi języka potocznego człowieka |
Nijak - ja w tym wątku niczego nie udowadniam, tylko zadaję ci proste pytanie, na którym się wypierdalasz razem z twoją algebrą. |
Matematyczna obsługa spójnika „i”(*) = bramki „i”(*):
Na mocy definicji spójnika „i”(*), czyli bramki „i”(*) mamy:
Wyjście (~)Yx=1 wtedy i tylko wtedy gdy oba wejścia zostaną ustawione na 1
(~)Yx=1 <=> (~)p=1 i (~)q=1
Inaczej:
(~)Yx=0
Uwaga:
Sygnały Yx, p i q mogą być niezaprzeczone lub zaprzeczone, stąd zapis (~)
W zdaniu A niżej mamy do czynienia z zaprzeczonym sygnałem ~q
Zdanie wypowiedziane:
A.
Mickiewicz był Polakiem (MP=1) i Płock nie leży nad Odrą (~PO=1)
Ya = MP*~PO=1*1 =1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Ya
W zdaniu A mamy do czynienia z twardymi jedynkami pociągającymi za sobą twarde zera w dalszej analizie matematycznej przez wszystkie możliwe przeczenia p i q
Prawo Prosiaczka które możemy stosować wybiórczo do dowolnej zmiennej lub stałej binarnej:
(Ya=1)=(~Ya=0)
stąd:
~Ya=MP*~PO=1*1 =0
Fałszem jest (=0) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Ya
… a kiedy zdanie A będzie fałszywe?
We wszystkich pozostałych przypadkach zdanie A będzie fałszywe
Dalsza analiza matematyczna przez wszystkie możliwe przeczenia MP i ~PO:
B.
Mickiewicz był Polakiem (MP=1) i Płock leży nad Odrą (PO=0)
Yb = MP*PO=1*0 =0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Yb
Prawo Prosiaczka:
(Yb=0)=(~Yb=1)
Stąd:
~Yb=MP*PO =1*0 =1
Czytamy:
Prawdą jest (=1) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yb
C.
Mickiewicz nie był Polakiem (~MP=0) i Płock nie leży nad Odrą (~PO=1)
Yc=~MP*~PO =0*1 =0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Yc
Prawo Prosiaczka:
(Yc=0)=~(Yc=1)
stąd:
~Yc=~MP*~PO =0*1 =1
Prawdą jest (=1) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yc
D.
Mickiewicz nie był Polakiem (~MP=1) i Płock leży nad Odrą (PO=1)
Yd=~MP*PO =0*0 =0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Yd
Prawo Prosiaczka:
(Yd=0) = (~Yd=1)
stąd:
~Yd=~MP*P0= 0*0 =1
Prawdą jest (=1) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yd
W powyższej analizie matematycznej mamy do czynienia wyłącznie z twardymi jedynkami i twardymi zerami, stąd mamy tabelę prawdy dla naszej analizy:
Kod: |
Analiza symboliczna |Dokładnie to samo w zapisach ogólnych
MP ~PO Y ~Y | p ~q Y ~Y
A: MP*~PO = 1* 1 =1 0 | 1* 1 1 0
B: MP* PO = 1* 0 =0 1 | 1* 0 0 1
C:~MP*~PO = 0* 1 =0 1 | 0* 1 0 1
D:~MP* PO = 0* 0 =0 1 | 0* 0 0 1
|
Irbisol napisał: | Tymczasem twoja algebra wypierdala się na pytaniu:
Jaką WARTOŚĆ zwróci bramka AND, gdy na wejściu dostanie dwie jedynki? |
Odpowiadam:
Bramka AND o definicji:
Y=p*~q
po podaniu na jej wejścia sygnałów:
p=1 i ~q=1
Odpowiada sygnałem:
Y=1
Matematyczna obsługa spójnika „lub”(+) = bramki „lub”(+):
Na mocy definicji spójnika „lub”(+), czyli bramki „lub”(+) mamy:
Wyjście (~)Yx=1 wtedy i tylko wtedy gdy którykolwiek sygnał na wejściu będzie ustawiony na 1
(~)Yx=1 <=> (~)p=1 lub (~)q=1
Inaczej:
(~)Yx=0
Uwaga:
Sygnały Yx, p i q mogą być niezaprzeczone lub zaprzeczone, stąd zapis (~)
W zdaniu A niżej mamy do czynienia z zaprzeczonym sygnałem ~q
Weźmy teraz takie zdanie:
A.
Mickiewicz był Polakiem lub Płock nie leży nad Odrą
Ya=MP+~PO
Na mocy definicji spójnika „lub”(+) wystarczy że którykolwiek człon sumy logicznej zostanie ustawiony na 1 i już ustawi Yx=1
Ya= MP+~PO =1+1 =1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Ya
Prawo Prosiaczka które możemy stosować wybiórczo do dowolnej zmiennej lub stałej binarnej:
(Ya=1)=(~Ya=0)
stąd:
~Ya = MP+~PO =1+1 =0
Fałszem jest (=0) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Ya
B.
Mickiewicz był Polakiem lub Płock leży nad Odrą
Yb=MP+PO = 1+0 =1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Yb
Prawo Prosiaczka:
(Yb=1)=(~Yb=0)
stąd:
~Yb=MP+PO =1+0 =0
Fałszem jest (=0) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yb
C.
Mickiewicz nie był Polakiem lub Płock nie leży nad Odrą
Yc=~MP+~PO = 0+1 =1
Prawdą jest (=1) że prawdziwe jest zdanie Yc
Prawo Prosiaczka:
(Yc=1)=(~Yc=0)
stąd:
~Yc=~MP+~PO = 0+1 =0
Fałszem jest (=0) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yc
D.
Mickiewicz nie był Polakiem lub Płock leży nad Odrą
Yd=~MP*PO =0+0 =0
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Yd
Prawo Prosiaczka:
(Yd=0) = (~Yd=1)
stąd:
~Yd = ~MP+PO =0+0 =1
Prawdą jest (=1) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Yd
W powyższej analizie matematycznej mamy do czynienia wyłącznie z twardymi jedynkami i twardymi zerami, stąd mamy tabelę prawdy dla naszej analizy:
Kod: |
Analiza symboliczna |Dokładnie to samo w zapisach ogólnych
MP ~PO Y ~Y | p ~q Y ~Y
A: MP+~PO = 1+ 1 =1 0 | 1+ 1 1 0
B: MP+ PO = 1+ 0 =1 0 | 1+ 0 1 0
C:~MP+~PO = 0+ 1 =1 0 | 0+ 1 1 0
D:~MP+ PO = 0+ 0 =0 1 | 0+ 0 0 1
|
Weźmy takie zdanie wypowiedziane:
A.
Mickiewicz był Polakiem lub Płock leży nad Odrą
Ya=MP+PO = 1+0 =1
Dalsza skrócona analiza:
B.
Mickiewicz był Polakiem lub Płock nie leży nad Odrą
Yb=MP+~PO = 1+1 =1
C.
Mickiewicz nie był Polakiem lub Płock nie leży nad Odrą
Yc=~MP+~PO =1+0 =1
D.
Mickiewicz nie był Polakiem lub Płock leży nad Odrą
Yd=~MP+PO =0+0 =0
Kod: |
Analiza symboliczna |Dokładnie to samo w zapisach ogólnych
MP PO Y ~Y | p q Y ~Y
A: MP+ PO = 1+ 0 =1 0 | 1+ 0 1 0
B: MP+~PO = 1+ 1 =1 0 | 1+ 1 1 0
C:~MP+~PO = 0+ 1 =1 0 | 0+ 1 1 0
D:~MP+ PO = 0+ 0 =0 1 | 0+ 0 0 1
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:49, 03 Lis 2018, w całości zmieniany 17 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:28, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Interpretacja spójników „i”(+) i „lub”(+) w algebrze Kubusia!
Aksjomatyka zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Podstawowe definicje algebry Kubusia dotyczące zdań warunkowych „jeśli p to q”:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-w-definicjach,11451.html#399473
Algebra Kubusia w definicjach napisał: |
1.4 Logika zdań warunkowych
Definicja zdania warunkowego „Jeśli p to q”:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
Gdzie:
p - poprzednik (fragment zdania po „Jeśli ..”)
q - następnik (fragment zdania po „to ..”)
Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach =>, ~>, ~~>
Elementarne definicje w algebrze Kubusia to:
p=>q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q - definicja warunku koniecznego ~>
p~~>q - definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> (w zdarzeniach: sytuacja możliwa)
p~~>~q=p*~q - definicja kontrprzykładu
1.4.1 Definicja warunku wystarczającego =>
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p wymusza => zajście zdarzenia q
Inaczej: p=>q =0
1.4.2 Definicja warunku koniecznego ~>
Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest konieczne ~> dla zajścia zdarzenia q
Inaczej: p~>q =0
1.4.3 Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> lub zdarzenia możliwego ~~>
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej:
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej jest tożsama z definicją elementu wspólnego zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Wniosek:
Z definicji spójnika „i”(*) wynika, że w zdaniu zawierającym dowolne spójniki logiczne dziedzina musi być wspólna dla użytych w zdaniu argumentów.
Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q nie jest zbiorem pustym
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 i mają element wspólny, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - zbiory p i q są rozłączne
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 ale są rozłączne, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest fałszywe (=0)
Definicja zdarzenia możliwego ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1 i możliwe jest (=1) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - gdy nie jest możliwe równoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1, ale niemożliwe jest (=0) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest fałszywe (=0).
1.4.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach lub w zdarzeniach możliwych
Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją elementu wspólnego zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją zdarzenia możliwego p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
1.4.5 Prawo Kobry
Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q" przy argumentach w tej samej fazie (oba niezanegowane lub oba zanegowane) jest istnienie wspólnego elementu zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Uwaga:
Argumenty musza być w tej samej fazie bo:
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest jego zaprzeczenia (~p):
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Tu prawo Kobry jest fałszywe bo pojęcia (zbiory) p i ~p są rozłączne:
p~~>~p = p*~q = [] =0 |
Zacznę od cytatu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1050.html#414075
rafal3006 napisał: | Matematyczna obsługa spójników „i”(*) i „lub”(+) w języku potocznym
Obowiązująca dla stałych binarnych, czyli dla twardych jedynek i twardych zer
Niniejszy post to ostatnia cegiełka w rozszyfrowaniu logiki matematycznej pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy.
Myślę, że to jest najważniejszy post w całej historii wojny o zaistnienie algebry Kubusia w mózgach ziemskich matematyków, bowiem odcina on skrzydełka naszemu Irbisolowi który już nie ma szans podskoczyć zarzucając algebrze Kubusia, że nie potrafi obsługiwać banalnych spójników „i’(*) i „lub”(+) z języka potocznego człowieka.
Jak zwykle wszystko jest odwrotnie Irbisiolu, to twoja gówno-logika nie ma pojęcia o jedynej poprawnej w naszym Wszechświecie logice matematycznej - algebrze Kubusia - logice matematycznej której ekspertami są 5-cio latki, panie przedszkolanki i gospodynie domowe.
Odpowiedź na dręczące cię Irbisolu pytanie masz w niniejszym poście - wyróżniłem na niebiesko.
Podsumowując:
Absolutnie żaden człowiek nie musi się uczyć algebry Kubusia bo wszyscy pod tą algebrę podlegamy i wszyscy perfekcyjnie posługujemy się nią w praktyce od 5-cio latka poczynając na najwybitniejszym prof. matematyki kończąc. Niestety, ten ostatni nie ma pojęcia iż język potoczny którym komunikuje się on z humanistami to przepiękna matematyka ścisła, algebra Kubusia.
Humaniści doskonale wiedzą iż współczesny ziemski matematyk na gruncie jakiejkolwiek znanej mu logiki „matematycznej” nie jest w stanie komunikować się ze światem ludzi nie będących matematykami, w którym to świecie operuje się językiem potocznym mającym przełożenie 1:1 na matematykę ścisłą, algebrę Kubusia.
Dowody:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał: |
Matematyk – osoba zajmująca się zawodowo matematyką.
Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały.
Autor: Karl Weierstrass
Matematycy są jak zakochani. Podaruj takiemu najskromniejszą przesłankę, a uczepi się jej i wyprowadzi z tego wnioski, które będziesz musiał zaakceptować.
Autor: Bernard Fontenelle
Matematycy to gatunek Francuzów: mówisz coś do nich, a oni przekładają to na swój język i proszę: robi się z tego coś zupełnie innego.
Autor: Johann Wolfgang von Goethe
Matematyk to ślepiec w ciemnym pokoju szukający czarnego kota, którego tam w ogóle nie ma.
Autor: Karol Darwin
Matematyk to taka maszyna do zamieniania kawy w teorie.
Autor: Paul Erdős
Prawie że nie widziałem matematyka, który byłby zdolny do rozumowania.
Autor: Platon
W swojej pracy [matematyka i filozofa] starałem się łączyć prawdę i piękno, lecz gdy musiałem wybierać, wybierałem piękno.
Autor: Hermann Weyl |
Definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego, czyli nieznanej przyszłości lub nieznanej przeszłości
Wbrew pozorom przeszłość nie musi być znana np. poszukiwanie nieznanego mordercy.
Zauważmy, że gdy morderca zostanie złapany to logika matematyczna służąca do złapania mordercy jest psu na budę potrzebna, bo po co nam logika matematyczna której celem jest złapanie znanego nam mordercy?
Stałe binarne których wartości logicznej nie znamy z naszego punktu odniesienia są zmiennymi binarnymi.
Przykład:
Podejrzewamy o morderstwo jednego z trzech podejrzanych o jego popełnienie.
Matematyczne możliwości mamy tu takie:
1.
Wśród podejrzanych jest rzeczywisty morderca, co nie oznacza że zbierzemy wystarczające dla sądu dowody by został on skazany.
2.
Wśród podejrzanych nie ma rzeczywistego mordercy, wtedy na 100% go nie złapiemy albo co gorsza, poszlakowo „udowodnimy” winę niewinnemu człowiekowi z grona podejrzanych a sąd skaże go na więzienie.
Przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
gazeta wrocławska napisał: |
Tomasz K., który od osiemnastu lat odsiaduje w więzieniu wyrok za brutalny gwałt i głośne morderstwo w podwrocławskich Miłoszycach, jest niewinny. To nie on był oprawcą piętnastoletniej Małgosi. Prokuratura przyznaje dziś, że oskarżono o tę zbrodnię niewinnego człowieka, a sąd - na podstawie tych oskarżeń - skazał go na więzienie. Za kilka dni do Sądu Najwyższego ma trafić wniosek o uniewinnienie Tomasza K. To wspólne ustalenia dziennikarzy portalu GazetaWroclawska.pl oraz Uwagi i Superwizjera TVN. Tomasz K. ma dziś 42 lata. Gdy trafił do aresztu, był 23-latkiem. |
Definicja nieznanego:
Z nieznanym mamy do czynienia wyłącznie w przypadku zmiennych binarnych których wartość logiczna może się zmieniać (0 albo 1)
Stałe binarne o nieznanej wartości logicznej traktujemy jak zmienne binarne np. szukanie nieznanego mordercy - morderstwo jest faktem, podejrzanych może być wielu, dokładnie dlatego mamy tu czynienia ze zmiennymi binarnymi.
W przypadku stałych binarnych nie ma żadnej logiki matematycznej bowiem stałe binarne mają ustalone twarde wartości logiczne (twarde jedynki i twarde zera), których to wartości logicznych nikt, łącznie z Panem Bogiem, zmienić nie może.
Przykładem logiki matematycznej jest zdanie:
A.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
Kino jest tu zmienną binarną którą pani może jutro ustawić na dowolną wartość:
K=1 - gdy jutro pójdziemy do kina (=1)
K=0 - gdy jutro nie pójdziemy do kina (=0)
W dniu dzisiejszym wartość logiczna zmiennej binarnej K (kino) jest nieznana.
Zmienna K (kino) aktywna będzie tylko i wyłącznie w dniu jutrzejszym tzn. tylko w dniu jutrzejszym pani może ustawić:
K=1 - gdy pójdziemy do kina
lub
K=0 - gdy nie pójdziemy do kina
Pojutrze zmienna K (kino) transformuje się do stałej binarnej której wartości logicznej pani nie może już zmienić, bo czasu nie da się cofnąć.
Nie ma żadnej logiki matematycznej w przypadku stałych binarnych, bowiem nikt nie może zmienić wartości logicznej stałej binarnej.
W tym przypadku logika matematyczna nie istnieje bo mamy do czynienia ze światem totalnie zdeterminowanym w którym absolutnie nic nie możemy zmienić.
Przykładowo wiemy kim był Hitler i ile zła uczynił dla ludzkości. Gdyby cofnąć czas do maja 1939 i pokazać mu jakie skutki przyniesie wojna którą za chwilę rozpęta (1-09-1939r) to pewne jest że nigdy by tej wojny nie zaczął. W kwietniu 1945r Hitler obudził się z ręką w nocniku, na pewno chciałby cofnąć czas do roku 1939r i zrezygnować z napaści na Polskę, ale niestety, czasu cofnąć nie się nie da. |
Kluczowe są tu dwie definicje:
1.
Definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego, czyli nieznanej przyszłości lub nieznanej przeszłości
2.
Definicja nieznanego:
Z nieznanym mamy do czynienia wyłącznie w przypadku zmiennych binarnych których wartość logiczna może się zmieniać (0 albo 1)
Stałe binarne o nieznanej wartości logicznej traktujemy jak zmienne binarne np. szukanie nieznanego mordercy - morderstwo jest faktem, podejrzanych może być wielu, dokładnie dlatego mamy tu czynienia ze zmiennymi binarnymi.
W przypadku stałych binarnych nie ma żadnej logiki matematycznej bowiem stałe binarne mają ustalone twarde wartości logiczne (twarde jedynki i twarde zera), których to wartości logicznych nikt, łącznie z Panem Bogiem, zmienić nie może.
Weźmy takie zdanie:
1.
Jeśli zwierzę jest psem (P=1) lub kotem (K=1) to na 100% ma cztery łapy (4L=1)
P+K=>4L =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P+K=[pies,kot] jest podzbiorem zbioru zwierząt z czterema łapami 4L=[pies,kot,słoń..]
Mamy tu zbiory:
P+K=[pies+kot] - zbiór dwuelementowy
4L=[pies, kot, słoń ..] - zbiór wszystkich zwierząt z czterema łapami
Ustalmy dziedzinę dla zdania A:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt
stąd mamy:
~(P+K) = [ZWZ-(P+K)] - zbiór wszystkich zwierząt z wykluczeniem dwóch elementów P+K
~4L = [ZWZ-4L] = [mrówka ..]
Definicja spójnika „lub”(+):
Y=p+q
Co w logice miękkich jedynek (równania alternatywno-koniunkcyjne) oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
Wystarczy że którykolwiek człon sumy logicznej zostanie ustawiony na 1 i już ustawi Y=1.
Stąd mamy definicję spójnika „lub”(+) w równaniu alternatywno-koniunkcyjnym:
Y = p+q = A: p*q + B: p*~q + C: ~p*q
Wykorzystajmy tą definicję dla poprzednika w zdaniu A.
Y = P+K = A: P*K + B: P*~K + C: ~P*K
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> A: P*K=1*1=0 lub B: P*~K=1*1 =1 lub C: ~P*K=1*1=1
Uzasadnienia:
A.
Ya = P*K=1*1=0
Oba zbiory istnieją (P=1) i (K=1) ale są rozłączne, stąd mamy:
Ya=0
B.
Yb=P*~K =1*1 =1
Oba zbiory istnieją (P=1) i (~K=1) i mają część wspólną, stąd mamy:
Yb=1
Dowód:
Dziedzina:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt
P=[pies] - zbiór jednoelementowy
K=[kot] - zbiór jednoelementowy
~P=[ZWZ-P] - wszystkie zwierzątka z wykluczeniem psa
~K=[ZWZ-K] - wszystkie zwierzątka z wykluczeniem kota
Stąd mamy:
Yb=P*~K = [P]*[ZWZ-K] = P =1 - bo istnieje wspólny element zbiorów P i ~K, to zbiór P=[pies]
Stąd mamy:
Yb=P*~K =P =1
Identycznie postępujemy dla zdania C:
Yc=~P*K =[ZWZ-P]*[K] =K =1 bo istnieje wspólny element zbiorów ~P*K, to zbiór K=[kot]
Na mocy przeprowadzonych tu dowodów mamy historyczne wnioski:
I.
Zdanie 1 jest postacią minimalną tzn. nie da się go zminimalizować do prostszej postaci
II.
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej:
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej jest tożsama z definicją elementu wspólnego zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Wniosek:
Z definicji spójnika „i”(*) wynika, że w zdaniu zawierającym dowolne spójniki logiczne dziedzina musi być wspólna dla użytych w zdaniu argumentów i różna od Uniwersum
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka
Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q nie jest zbiorem pustym
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 i mają element wspólny, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - zbiory p i q są rozłączne
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 ale są rozłączne, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest fałszywe (=0)
Definicja zdarzenia możliwego ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1 i możliwe jest (=1) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - gdy nie jest możliwe równoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1, ale niemożliwe jest (=0) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest fałszywe (=0).
Podsumowanie:
Nie może być tak, że w zdaniach warunkowych „Jeśli p to q” definicja spójnika „i”(*) oznacza część wspólną zbiorów p i q, natomiast w zdaniach twierdzących definicja spójnika „i’(*) jest inna, czyli jak chce tego Irbisol, w zdaniach twierdzących parametry p i q połączone spójnikiem „i”(*) z definicji nie mają ze sobą żadnego elementu wspólnego.
Weźmy nasze słynne zdanie:
A.
Mickiewicz był Polakiem i Płock leży nad Wisłą
MP*PW =1*1 =0
Na mocy jedynej poprawnej definicji spójnika „i”(*) wyprowadzonej ciut wyżej powyższe zdanie jest fałszem, bo pojęcia MP i PW istnieją (MP=1) i (PW=1) ale są rozłączne - stąd fałszywość powyższego zdania.
Zdanie A wypowiedziane w formie zdania warunkowego przyjmie brzmienie:
A.
Jeśli Mickiewicz był Polakiem to może ~~> się zdarzyć że Płock leży nad Wisłą
Ya = MP~~>PW = MP*PW =1*1 =0
Oba pojęcia istnieją (MP=1) i (PW=1), ale są rozłączne, stąd iloczyn logiczny pojęć MP*PW=[] =0 jest zbiorem pustym.
Czytamy:
Fałszem jest (=0) że prawdziwe jest zdanie Ya (=zdanie Ya jest fałszywe =0)
Prawo Prosiaczka:
(Ya=0)=(~Ya=1)
Stąd mamy zapis tożsamy:
~Ya=MP~~>PW = MP*PW =1*1 =1
Prawdą jest (=1) że nie jest prawdziwe (~) zdanie Ya (=zdanie Ya jest fałszywe =0)
Definicja spójnika „i”(*) jest tu spełniona po stronie ~Ya:
~Ya=1 <=> MP=1 i PW=1
Ustalmy dziedzinę dla zdania A:
D = Uniwersum - wszelkie pojęcia rozumiane przez człowieka
Fałszywość kontrprzykładu B wymusza prawdziwość warunku wystarczającego B.
B.
Jeśli Mickiewicz był Polakiem to na 100% => Płock nie leży nad Wisłą
MP => ~PW =1
Dziedzina:
U = Uniwersum
Stąd:
~PW=[U-PW]
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo pojęcie MP jest podzbiorem => pojęć:
~PW=[U-PW]
Teoretycznie tak jest, jednak wyszły nam głupoty stąd mamy wyprowadzony podstawowy aksjomat dla zdań warunkowych „Jeśli p to q” o wspólnej dziedzinie dla p i q
Przede wszystkim!
Zdanie A nie spełnia podstawowego aksjomatu zdań warunkowych „Jeśli p to q” w myśl którego dziedzina dla p i q musi być wspólna i różna od Uniwersum.
Na mocy tego aksjomatu zdanie A oraz wszelkie jego mutacje z zaprzeczonymi p lub q są zdaniami fałszywymi.
Aksjomatyka zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Niniejsze 5 punktów można uznać za aksjomatykę zdań warunkowych „Jeśli p to q” w algebrze Kubusia.
Rozważmy twierdzenie matematyczne:
A.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% => ta sama liczba jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Na czym polega dowód tego twierdzenia?
Po pierwsze:
Na zrozumieniu iż w poprzedniku mamy precyzyjnie zdefiniowaną dziedzinę:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9 ..] - zbiór liczb naturalnych
Po drugie:
Na zrozumieniu iż w poprzedniku mamy iloczyn logiczny zbiorów:
LN*P8 =P8=[8,16,24..]
Iloczyn logiczny zbiorów LN*P8 wycina nam z dziedziny LN zbiór P8 i wyłącznie z takim zbiorem mamy do czynienia w poprzedniku.
Po trzecie:
W dowolnym zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” dziedzina dla p i q musi być wspólna, jednorodna i różna od Uniwersum
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka
Definicja dziedziny jednorodnej:
Dziedzina jest dziedziną jednorodną wtedy i tylko wtedy gdy definiuje ją jedno pojęcie zrozumiałe przez człowieka.
Przykłady dziedzin jednorodnych:
D = LN=[1,2,3,4,5,6,7,8..] - zbiór wszystkich liczb naturalnych
D = ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
Przykładowa dziedzina niejednorodna to:
D = LN+ZWT - zbiór liczb naturalnych plus zbiór wszystkich trójkątów
Po czwarte:
Na mocy powyższego (wspólna dziedzina jednorodna) w następniku mamy zbiór:
LN*P2 = P2=[2,4,6,8..]
Po piąte:
Użyty w kodowaniu tego zdania znaczek warunku wystarczającego => wymaga od dowodzącego by udowodnił iż zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 13:06, 04 Lis 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:59, 04 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Twierdzenia matematyczne - definicja!
Definicja twierdzenia matematycznego w algebrze Kubusia:
Twierdzenie matematyczne to badanie relacji między dowolnymi pojęciami z obszaru Uniwersum
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Stąd mamy:
Rodzaje twierdzeń matematycznych:
I.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku wystarczającym =>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
II.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku koniecznym ~>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
III.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionej (lub nie spełnionej) definicji elementu wspólnego zbiorów ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
Inaczej: p~~>q = p*q =0 - zbiory rozłączne
Teoria niezbędna dla zrozumienia niniejszego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-w-definicjach,11451.html#399473
Algebra Kubusia w definicjach napisał: |
1.4 Logika zdań warunkowych
Definicja zdania warunkowego „Jeśli p to q”:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
Gdzie:
p - poprzednik (fragment zdania po „Jeśli ..”)
q - następnik (fragment zdania po „to ..”)
Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach =>, ~>, ~~>
Elementarne definicje w algebrze Kubusia to:
p=>q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q - definicja warunku koniecznego ~>
p~~>q - definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> (w zdarzeniach: sytuacja możliwa)
p~~>~q=p*~q - definicja kontrprzykładu
1.4.1 Definicja warunku wystarczającego =>
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p wymusza => zajście zdarzenia q
Inaczej: p=>q =0
1.4.2 Definicja warunku koniecznego ~>
Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest konieczne ~> dla zajścia zdarzenia q
Inaczej: p~>q =0
1.4.3 Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> lub zdarzenia możliwego ~~>
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej:
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej jest tożsama z definicją elementu wspólnego zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Wniosek:
Z definicji spójnika „i”(*) wynika, że w zdaniu zawierającym dowolne spójniki logiczne dziedzina musi być wspólna dla użytych w zdaniu argumentów.
Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q nie jest zbiorem pustym
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 i mają element wspólny, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - zbiory p i q są rozłączne
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 ale są rozłączne, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest fałszywe (=0)
Definicja zdarzenia możliwego ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1 i możliwe jest (=1) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - gdy nie jest możliwe równoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1, ale niemożliwe jest (=0) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest fałszywe (=0).
1.4.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach lub w zdarzeniach możliwych
Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją elementu wspólnego zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją zdarzenia możliwego p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
1.4.5 Prawo Kobry
Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q" przy argumentach w tej samej fazie (oba niezanegowane lub oba zanegowane) jest istnienie wspólnego elementu zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Uwaga:
Argumenty musza być w tej samej fazie bo:
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest jego zaprzeczenia (~p):
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Tu prawo Kobry jest fałszywe bo pojęcia (zbiory) p i ~p są rozłączne:
p~~>~p = p*~q = [] =0
1.4.6 Aksjomatyka zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Niniejsze 5 punktów można uznać za aksjomatykę zdań warunkowych „Jeśli p to q” w algebrze Kubusia.
Rozważmy twierdzenie matematyczne:
A.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% => ta sama liczba jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Na czym polega dowód tego twierdzenia?
Po pierwsze:
Na zrozumieniu iż w poprzedniku mamy precyzyjnie zdefiniowaną dziedzinę:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9 ..] - zbiór liczb naturalnych
Po drugie:
Na zrozumieniu iż w poprzedniku mamy iloczyn logiczny zbiorów:
LN*P8 =P8=[8,16,24..]
Iloczyn logiczny zbiorów LN*P8 wycina nam z dziedziny LN zbiór P8 i wyłącznie z takim zbiorem mamy do czynienia w poprzedniku.
Po trzecie:
W dowolnym zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” dziedzina dla p i q musi być wspólna, jednorodna i różna od Uniwersum
Definicja Uniwersum:
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka
Definicja dziedziny jednorodnej:
Dziedzina jest dziedziną jednorodną wtedy i tylko wtedy gdy definiuje ją jedno pojęcie zrozumiałe przez człowieka.
Przykłady dziedzin jednorodnych:
D = LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9 ..] - zbiór wszystkich liczb naturalnych
D = ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
Przykładowa dziedzina niejednorodna to:
D = LN+ZWT - zbiór liczb naturalnych plus zbiór wszystkich trójkątów
W całym obszarze zdań warunkowych „Jeśli p to q” ( w tym w twierdzeniach matematycznych) nikt nigdy, nie przyjął choćby jednej dziedziny niejednorodnej jak wyżej, czy też za dziedzinę uznałby Uniwersum.
Po czwarte:
Na mocy powyższego (wspólna dziedzina jednorodna) w następniku mamy zbiór:
LN*P2 = P2=[2,4,6,8..]
Po piąte:
Użyty w kodowaniu tego zdania znaczek warunku wystarczającego => wymaga od dowodzącego by udowodnił iż zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..] |
Definicja twierdzenia matematycznego w algebrze Kubusia:
Twierdzenie matematyczne to badanie relacji między dowolnymi pojęciami z obszaru Uniwersum
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Stąd mamy:
Rodzaje twierdzeń matematycznych:
I.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku wystarczającym =>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
II.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku koniecznym ~>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
III.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionej (lub nie spełnionej) definicji elementu wspólnego zbiorów ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
We współczesnej „matematyce” za twierdzenia matematyczne uważa się wyłącznie definicję warunku wystarczającego =>, co jest czysto matematyczną głupotą.
Ad. I.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku wystarczającym =>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
Przykład:
A.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to na 100% jest podzielna przez 2
P8=>P2 = 1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
cnd
Ad. II.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku koniecznym ~>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z zamianą p i q obowiązujące ma mocy naszego wspólnego (AK+LZ) rachunku zero-jedynkowego opisuje prawo Tygryska.
Prawo Tygryska:
p=>q = q~>p
Nasz przykład:
P8=>P2 = P2~>P8
Zauważmy, iż każdy ziemski matematyk, nawet nasz Idiota czy Irbisol doskonale wie że jeśli zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
p=>q =1 - bo p jest podzbiorem => q
To w drugą stronę musi być spełniona definicja nadzbioru ~>
q~>p =1 - bo q jest nadzbiorem ~> p
Dokładnie z tego faktu wynika prawo Tygryska mające swoje potwierdzenie w rachunku zero-jedynkowym.
Z powyższego wynika, że tylko i wyłącznie matematyczny koziołek matołek może twierdzić że zdanie P8=>P2 =1 jest twierdzeniem matematycznym, natomiast zdanie logicznie tożsame P2~>P8 =1 już takim twierdzeniem matematycznym nie jest.
Czy mam rację Idioto i Irbisolu?
Prawo Tygryska:
P8=>P2 = P2~>P8
Interpretacja dowolnego prawa logicznego:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony
Prawo Tygryska nie oznacza oczywiście że warunek wystarczający => to jest to samo co warunek konieczny ~> - tak twierdzić może wyłącznie matematyczny idiota (przez małe ‘i”).
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Czy mam rację Idioto i Irbisolu?
Twierdzenie matematyczna P8=>P2=1 jest bezdyskusyjnie prawdziwe w logice ziemian i algebrze Kubusia.
Musi być zatem prawdziwe twierdzenie matematyczne P2~>P8 =1 wynikające z prawa Tygryska!
Oczywistym jest że wyłącznie matematyczny koziołek matołek może zabronić uczniowi wypowiedzenia prawdziwego twierdzenia matematycznego P2~>P8 =1.
Wypowiedzmy to twierdzenie:
AO.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 2 to może ~> być podzielna przez 8
P2~>P8 =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór P2=[2,4,6,8 ..] jest nadzbiorem ~> zbioru P8=[8,16,24..]
cnd
Ad. III.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionej (lub nie spełnionej) definicji elementu wspólnego zbiorów ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
Każdemu wolno wypowiedzieć twierdzenie matematyczne definiujące element wspólny ~~> zbiorów p i q.
Wyłącznie matematyczny koziołek matołek może twierdzić, że takiego twierdzenia matematycznego nikomu nie wolno wypowiadać.
Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba naturalna jest podzielna przez 8 to może ~~> być podzielna przez 2
P8~~>P2 = P8*P2 =1 bo 8
W tym przypadku wystarczy pokazać jeden element wspólny ~~> zbiorów P8=[8,16,24..] i P2=[2,4,6,8..] (np.8) co kończy dowód prawdziwości twierdzenia A1
Pytanie do wszystkich:
Czyż algebra Kubusia nie jest bajecznie prosta i bajecznie piękna?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 14:17, 04 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:20, 07 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Twierdzenia matematyczne - wersja dla 5-cio latków!
Czyli:
Armagedon totalnie całej, ziemskiej logiki matematycznej!
Teoria niezbędna dla zrozumienia niniejszego postu:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-w-definicjach,11451.html#399473
Algebra Kubusia w definicjach napisał: |
1.4 Logika zdań warunkowych
Definicja zdania warunkowego „Jeśli p to q”:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
Gdzie:
p - poprzednik (fragment zdania po „Jeśli ..”)
q - następnik (fragment zdania po „to ..”)
Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach =>, ~>, ~~>
Elementarne definicje w algebrze Kubusia to:
p=>q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q - definicja warunku koniecznego ~>
p~~>q - definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> (w zdarzeniach: sytuacja możliwa)
p~~>~q=p*~q - definicja kontrprzykładu
1.4.1 Definicja warunku wystarczającego =>
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
Definicja warunku wystarczającego => w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p wymusza => zajście zdarzenia q
Inaczej: p=>q =0
1.4.2 Definicja warunku koniecznego ~>
Definicja warunku koniecznego ~> w zbiorach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
Definicja warunku koniecznego ~> w zdarzeniach:
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście zdarzenia p jest konieczne ~> dla zajścia zdarzenia q
Inaczej: p~>q =0
1.4.3 Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> lub zdarzenia możliwego ~~>
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej:
Definicja spójnika „i”(*) w logice matematycznej jest tożsama z definicją elementu wspólnego zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Wniosek:
Z definicji spójnika „i”(*) wynika, że w zdaniu zawierającym dowolne spójniki logiczne dziedzina musi być wspólna dla użytych w zdaniu argumentów.
Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy iloczyn logiczny zbiorów p i q nie jest zbiorem pustym
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 i mają element wspólny, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - zbiory p i q są rozłączne
Czytamy:
Oba zbiory istnieją p=1 i q=1 ale są rozłączne, stąd zdanie kodowane elementem wspólnym zbiorów ~~> jest fałszywe (=0)
Definicja zdarzenia możliwego ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1*1 =1
Definicja zdarzenia możliwego ~~> jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy możliwe jest jednoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1 i możliwe jest (=1) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest prawdziwe (=1)
Inaczej:
p~~>q = p*q =1*1 =0 - gdy nie jest możliwe równoczesne zajście zdarzeń p i q
Czytamy:
Oba zdarzenia są możliwe p=1 i q=1, ale niemożliwe jest (=0) jednoczesne zajście zdarzeń p i q, stąd zdanie kodowane zdarzeniem możliwym ~~> jest fałszywe (=0).
1.4.4 Definicja kontrprzykładu w zbiorach lub w zdarzeniach możliwych
Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją elementu wspólnego zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją zdarzenia możliwego p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
1.4.5 Prawo Kobry
Prawo Kobry:
Warunkiem koniecznym prawdziwości dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q" przy argumentach w tej samej fazie (oba niezanegowane lub oba zanegowane) jest istnienie wspólnego elementu zbiorów ~~> (zdarzenia możliwego ~~>)
Uwaga:
Argumenty musza być w tej samej fazie bo:
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest jego zaprzeczenia (~p):
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p)
Tu prawo Kobry jest fałszywe bo pojęcia (zbiory) p i ~p są rozłączne:
p~~>~p = p*~q = [] =0
1.6 Prawa rachunku zero-jedynkowego dla zdań warunkowych
Kod: |
T1
Zero-jedynkowa definicja warunku wystarczającego =>:
p q p=>q
A: 1 1 1
B: 1 0 0
C: 0 1 1
D: 0 0 1
Definicja w równaniu algebry Boole’a:
p=>q = ~p+q
|
Kod: |
T2
Zero-jedynkowa definicja warunku koniecznego ~>:
p q p~>q
A: 1 1 1
B: 1 0 1
C: 0 1 0
D: 0 0 1
Definicja w równaniu algebry Boole’a:
p~>q = p+~q
|
1.6.1 Matematyczne związki warunków wystarczających => i koniecznych ~>
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w rachunku zero-jedynkowym są następujące.
Kod: |
Tabela 1
Matematyczne związki definicji warunku wystarczającego =>
z warunkiem koniecznym ~> oraz spójnikami „lub”(+) i „i”(*)
p q ~p ~q p=>q ~p~>~q q~>p ~q=>~p p=>q=~p+q
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =0 =0 =0 =0 =0
C: 0 0 1 1 =1 =1 =1 =1 =1
D: 0 1 1 0 =1 =1 =1 =1 =1
1 2 3 4 5
|
Tożsamość kolumn wynikowych 1=2=3=4=5 jest dowodem formalnym tożsamości matematycznej:
T1: 1: p=>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: p=>q=~p+q
Kod: |
Tabela 2
Matematyczne związki definicji warunku koniecznego ~>
z warunkiem wystarczającym => oraz spójnikami „lub”(+) i „i”(*)
p q ~p ~q p~>q ~p=>~q q=>p ~q~>~p p~>q=p+~q
A: 1 1 0 0 =1 =1 =1 =1 =1
B: 1 0 0 1 =1 =1 =1 =1 =1
C: 0 0 1 1 =1 =1 =1 =1 =1
D: 0 1 1 0 =0 =0 =0 =0 =0
1 2 3 4 5
|
Tożsamość kolumn wynikowych 1=2=3=4=5 jest dowodem formalnym tożsamości matematycznej:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p~>q=p+~q
Matematyczne związki warunku wystarczającego => z koniecznego ~>:
T1: 1: p=>q = 2: ~p~>~q [=] 3: q~>p = 4: ~q=>~p [=] 5: p=>q=~p+q
Matematyczne związki warunku koniecznego ~> i wystarczającego =>:
T2: 1: p~>q = 2: ~p=>~q [=] 3: q=>p = 4: ~q~>~p [=] 5: p~>q=p+~q
Matematycznie zachodzi:
T1: p=>q = ~p+q ## T2: p~>q = p+~q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji ## jeśli nie istnieją przekształcenia czysto matematyczne oparte o prawa rachunku zero-jedynkowego przekształcające jedną funkcję logiczną w drugą.
1.6.2 Prawa Kubusia
Prawa Kubusia
Prawa Kubusia wiążą warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym ~> bez zamiany p i q
I Prawo Kubusia
p=>q = ~p~>~q
II Prawo Kubusia
p~>q = ~p=>~q
Interpretacja dowolnego prawa logicznego
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony
1.6.3 Prawa Tygryska
Prawa Tygryska:
Prawa Tygryska wiążą warunek wystarczający => i konieczny ~> z zamianą p i q
I Prawo Tygryska
p=>q = q~>p
II Prawo Tygryska:
p~>q = q=>p |
1.4.6 Aksjomatyka zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Niniejsze 5 punktów można uznać za aksjomatykę zdań warunkowych „Jeśli p to q” w algebrze Kubusia.
Rozważmy twierdzenie matematyczne:
A.
Jeśli dowolne zwierzę jest psem (P=1) to na 100% => ma cztery łapy (4L=1)
P=>4L =?
Zbiory z którymi mamy do czynienia w tym twierdzeniu to:
P=[pies] - zbiór jednoelementowy pies
4L=[pies, słoń ..] - zbiór wszystkich zwierząt z czterema łapami
Na czym polega dowód tego twierdzenia?
Po pierwsze:
Na zrozumieniu iż w poprzedniku mamy precyzyjnie zdefiniowaną dziedzinę:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt
Po drugie:
Na zrozumieniu iż w poprzedniku mamy iloczyn logiczny zbiorów:
ZWZ*P =P=[pies]
Iloczyn logiczny zbiorów ZWZ*P wycina nam z dziedziny ZWZ jednoelementowy zbiór P=[pies] i wyłącznie z takim zbiorem mamy do czynienia w poprzedniku.
Po trzecie:
W dowolnym zdaniu warunkowym „Jeśli p to q” dziedzina dla p i q musi być wspólna, jednorodna i różna od Uniwersum
Definicja Uniwersum:
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka
Definicja dziedziny jednorodnej:
Dziedzina jest dziedziną jednorodną wtedy i tylko wtedy gdy definiuje ją jedno pojęcie zrozumiałe przez człowieka.
Przykłady dziedzin jednorodnych:
ZWZ - zbiór wszystkich zwierząt
ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
Przykładowa dziedzina niejednorodna to:
D = ZWZ+ZWT - zbiór wszystkich zwierząt plus zbiór wszystkich trójkątów
W całym obszarze zdań warunkowych „Jeśli p to q” (w tym w twierdzeniach matematycznych) nikt nigdy nie przyjął choćby jednej dziedziny niejednorodnej jak wyżej, czy też za dziedzinę uznałby Uniwersum.
Po czwarte:
Na mocy powyższego (wspólna dziedzina jednorodna) w następniku mamy zbiór:
ZWZ*4L = 4L =[pies, słoń ..]
Po piąte:
Użyty w kodowaniu tego zdania znaczek warunku wystarczającego => wymaga od dowodzącego by udowodnił iż zbiór P=[pies] jest podzbiorem => zbioru zwierząt z czterema łapami 4L=[pies, słoń ..]
Dla każdego 5-cio latka jest oczywistym że zbiór jednoelementowy P=[pies] jest podzbiorem => zbioru zwierząt z czterem łapami 4L=[pies, słoń..]
Definicja twierdzenia matematycznego w algebrze Kubusia:
Twierdzenie matematyczne to badanie relacji między dowolnymi pojęciami z obszaru Uniwersum
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Stąd mamy:
Rodzaje twierdzeń matematycznych:
I.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku wystarczającym =>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
II.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku koniecznym ~>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
III.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionej (lub nie spełnionej) definicji elementu wspólnego zbiorów ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
Inaczej: p~~>q = p*q =0 - zbiory p i q są rozłączne
We współczesnej „matematyce” za twierdzenia matematyczne uważa się wyłącznie definicję warunku wystarczającego =>, co jest czysto matematyczną głupotą.
Ad. I.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku wystarczającym =>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p=>q =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej: p=>q =0
Przykład:
A.
Jeśli dowolne zwierzę jest psem (P=1) to na 100% ma cztery łapy (4L=1)
P=>4L =1
Definicja warunku wystarczającego => spełniona bo zbiór P=[pies] jest podzbiorem => zbioru zwierząt z czterema łapami 4L=[pies, słoń ..]
cnd
Ad. II.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionym (lub nie spełnionym) warunku koniecznym ~>
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
p~>q =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej: p~>q =0
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z zamianą p i q obowiązujące ma mocy naszego wspólnego (AK+LZ) rachunku zero-jedynkowego opisuje prawo Tygryska.
Prawo Tygryska:
p=>q = q~>p
Nasz przykład:
P=>4L = 4L~>P
Zauważmy, iż każdy ziemski matematyk, nawet nasz Idiota czy Irbisol doskonale wie że jeśli zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
p=>q =1 - bo p jest podzbiorem => q
To w drugą stronę musi być spełniona definicja nadzbioru ~>
q~>p =1 - bo q jest nadzbiorem ~> p
Dokładnie z tego faktu wynika prawo Tygryska mające swoje potwierdzenie w rachunku zero-jedynkowym.
Z powyższego wynika, że tylko i wyłącznie matematyczny koziołek matołek może twierdzić że zdanie P=>4L =1 jest twierdzeniem matematycznym, natomiast zdanie logicznie tożsame 4L~>P =1 już takim twierdzeniem matematycznym nie jest.
Czy mam rację Idioto i Irbisolu?
Prawo Tygryska:
P=>4L = 4L~>P
Interpretacja dowolnego prawa logicznego:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej „=” wymusza fałszywość drugiej strony
Prawo Tygryska nie oznacza oczywiście że warunek wystarczający => to jest to samo co warunek konieczny ~> - tak twierdzić może wyłącznie matematyczny idiota (przez małe „i”).
p=>q ## p~>q
gdzie:
## - różne na mocy definicji
Czy mam rację Idioto i Irbisolu?
Twierdzenie matematyczna P=>4L=1 jest bezdyskusyjnie prawdziwe w logice ziemian i algebrze Kubusia.
Musi być zatem prawdziwe twierdzenie matematyczne 4L~>P =1 wynikające z prawa Tygryska.
Oczywistym jest że wyłącznie matematyczny koziołek matołek może zabronić uczniowi wypowiedzenia prawdziwego twierdzenia matematycznego 4L~>P =1.
Wypowiedzmy to twierdzenie:
AO.
Jeśli dowolne zwierzę ma cztery łapy (4L=1) to może ~> być psem (P=1)
4L~>P =1
Definicja warunku koniecznego ~> spełniona bo zbiór zwierząt z czterema łapami 4L=[pies, słoń..] jest nadzbiorem ~> zbioru jednoelementowego P=[pies] co każdy 5-cio latek widzi … żadnego pseudo matematycznego dowodu nie potrzebując.
cnd
Dowód iż warunek wystarczający p=>q to zupełnie co innego niż warunek konieczny p~>q na naszym przykładzie:
Na mocy definicji mamy:
p=>q ## p~>q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Nasz przykład:
p=P
q=4L
Każde inne podstawienie to błąd podstawienia na poziomie szkoły podstawowej.
stąd mamy:
P=>4L=1 ## P~>4L=0
P=>4L =1 bo zbiór P=[pies] jest (=1) podzbiorem => zbioru zwierząt z czterema łapami 4L=[pies, słoń..]
P~>4L =0 bo zbiór P=[pies] nie jest (=0) nadzbiorem ~> zbioru zwierząt z czterema łapami 4L=[pies, słoń..]
W powyższym przykładzie zbiory P i 4L nie były tożsame.
Zauważmy, że nawet jak zbiory p i q są tożsame, co ma miejsce w równoważności definiującej tożsamość zbiorów:
[p=q] = p<=>q = (p=>q)*(q=>p)
To dalej warunek wystarczający => jest fundamentalnie czym innym niż warunek konieczny ~>.
Dowód:
Prawo rachunku zero-jedynkowego:
q=>p = p~>q
stąd mamy:
[p=q] = p<=>q = (p=>q)*(p~>q)
Zauważmy, że gdyby zachodziła tożsamość logiczna:
p=>q = p~>q
to cała matematyka ścisła leży w gruzach bo wtedy byłoby:
[p=q] = p<=>q = (p=>q)*(p~>q) != p=>q
Gdzie:
!= - matematyka ścisła leży w gruzach
cnd.
Dowód na przykładzie:
Weźmy równoważność Pitagorasa:
[TP=SK] = TP<=>SK = TPP: (TP=>SK)* TOP: (SK=>TP) = TPP: (TP=>SK)* TOP’: (TP~>SK) =1*1 =1
Prawo Tygryska mówiące o związku warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z zamianą p i q:
p=>q = q~>p
Stąd dla naszego przykładu mamy:
TOP: SK=>TP = TOP’: TP~>SK
Wypowiedzmy twierdzenie proste Pitagorasa:
TPP.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK =1
Po dowód TPP odsyłam do Wikipedii
Na mocy definicji warunku wystarczającego => mamy:
Zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK
Wypowiedzmy twierdzenie odwrotne Pitagorasa:
TOP.
Jeśli w trójkącie zachodzi suma kwadratów to na 100% ten trójkąt jest prostokątny
SK=>TP=1
Po dowód TOP odsyłam do Wikipedii
Na mocy definicji warunku wystarczającego => mamy:
Zbiór SK jest podzbiorem => zbioru TP
Stąd mamy równoważność Pitagorasa obowiązującą dla trójkątów prostokątnych:
Trójkąt jest prostokątny wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi w nim suma kwadratów
TP<=>SL = TPP: (TP=>SK)* TOP: (SK=>TP) =1*1 =1
Stąd mamy dowód tożsamości zbiorów TP=SK:
[TP=SK] = TP<=>SK = TPP: (TP=>SK)* TOP: (SK=>TP) = TPP: (TP=>SK)* TOP’: (TP~>SK) =1*1 =1
Wypowiedzmy tożsame matematycznie twierdzenie odwrotne Pitagorasa z użyciem warunku koniecznego ~>:
TOP’.
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP~>SK =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona bo zbiory TP i SK są tożsame TP=SK co udowodniono twierdzeniami TPP i TPO.
Dowód:
Każdy zbiór jest zarówno podzbiorem => siebie samego, jak i nadzbiorem ~> siebie samego.
Zauważmy, że twierdzenia matematyczne TPP i TOP’ brzmią identycznie z dokładnością do każdej literki i każdego przecinak, a mimo to są to twierdzenia różne na mocy definicji ##.
[TP=SK] = TP<=>SK = TPP: (TP=>SK)* TOP’: (TP~>SK) =1*1 =1
Zauważmy, że gdyby zachodziła tożsamość logiczna:
TPP: (TP=>SK) = TOP’: TP~>SK
to cała matematyka ścisła leży w gruzach bo wówczas byłoby:
[TP=SK] = TP<=>SK = TPP: (TP=>SK)* TOP’: (TP~>SK) != TPP: (TP=>SK)
gdzie:
!= - matematyka ścisła leży w gruzach
W tym momencie dochodzimy do dowodu wewnętrznej sprzeczności logiki matematycznej ziemskich matematyków której fundamentem jest twierdzenie koziołka matołka.
Twierdzenie koziołka matołka:
Dwa zdania identyczne z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka są matematycznie tożsame
Ciut wyżej udowodniliśmy, że twierdzenie koziołka matołka jest fałszywe i tego dowodu nie obali najwybitniejszy nawet ziemski matematyk!
Wynika z tego, że miejsce ziemskiej logiki matematycznej zbudowanej na gównie zwanym Klasycznym Rachunkiem Zdań jest w piekle na wiecznych piekielnych mękach.
Już niedługo żaden ziemski matematyk nie będzie pamiętał co to był ten Klasyczny Rachunek Zdań a powód tego jest prozaiczny.
Nowe pokolenie matematyków wykształcone na poprawnej logice matematycznej, algebrze Kubusia, nie będzie miało najmniejszego nawet powodu by babrać się w potwornie śmierdzącym gównie zwanym Klasycznym Rachunkiem Zdań.
Tym gównie:
Jeśli 2+2=4 to Płock leży nad Wisłą
Jeśli 2+2=5 to prawdziwe jest twierdzenie Pitagorasa
Trójkąt jest kwadratem wtedy i tylko wtedy gdy trójkąt jest kołem
Odezwa do ziemskich matematyków:
Jak długo jeszcze Panowie będziecie prać mózgi naszych dzieci gównami jak wyżej?
Dowód iż dokładnie takie gówna znajdują się w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Podręcznik matematyki do I klasy LO napisał: |
Jeśli pies ma osiem łap, to Księżyc krąży wokół Ziemi
Ziemia krąży wokół Księżyca wtedy i tylko wtedy, gdy pies ma osiem łap |
Twierdzenie koziołka matołka leży też i kwiczy w przypadku zdań 4L~>P i 4L~~>P.
Rozpiszmy te dwa zdania:
AO.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~>P =1
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) bo zbiór 4L=[pies, słoń..] jest nadzbiorem ~> zbioru jednoelementowego P=[pies]
BO.
Jeśli zwierzę ma cztery łapy to może być psem
4L~~>P = 4L*P =1 bo pies
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> P=[pies] i 4L=[pies, słoń ..] jest spełniona bo zbiory te mają co najmniej jeden element wspólny (tu: pies)
Doskonale widać, że tu również zdania AO i BO brzmią identycznie z dokładnością do każdej literki i każdego przecinka, jednak zdania te nie są matematycznie tożsame, bowiem dowód iż zbiór 4L=[pies, słoń..] jest nadzbiorem ~> zbioru P=[pies] to zupełnie co innego niż dowód iż zbiory P i 4L mają co najmniej jeden element wspólny ~~>
Wniosek:
Również tu twierdzenie koziołka matołka, fundament logiki „matematycznej” ziemian, leży, kwiczy i błaga o litość.
W matematyce litości być nie może, czyli totalnie cała logika „matematyczna” ziemian ląduje w piekle na wiecznych piekielnych mękach
Ad. III.
Twierdzenia matematyczne mówiące o spełnionej (lub nie spełnionej) definicji elementu wspólnego zbiorów ~~>
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść q
p~~>q = p*q =1
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> spełniona wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p ma co najmniej jeden element wspólny ze zbiorem q
Inaczej: p~~>q = p*q =0 - zbiory p i q są rozłączne
Każdemu wolno wypowiedzieć twierdzenie matematyczne definiujące element wspólny ~~> zbiorów p i q.
Wyłącznie matematyczny koziołek matołek może twierdzić, że takiego twierdzenia matematycznego nikomu nie wolno ani wypowiadać, ani też dowodzić.
Przykład:
A1.
Jeśli dowolne zwierzę jest psem (P=1) to może ~~> mieć cztery łapy (4L=1)
P~~>4L = P*4L =1 bo pies
W tym przypadku wystarczy pokazać jeden element wspólny ~~> zbiorów P=[pies] i 4L=[pies, słoń..] (np. pies) co kończy dowód prawdziwości twierdzenia A1
Weźmy ciut inne zdanie:
B.
Jeśli dowolne zwierzę jest psem (P=1) to może ~~> nie mieć czterech łap (~4L=1)
P~~>~4L =P*~4L = [] =0
Definicja elementu wspólnego zbiorów ~~> P i ~4L nie jest spełniona (=0) bo zbiory P=[pies] i zbiór zwierząt nie mających czterech łap ~4L=[mrówka, kura ..] są rozłączne, co każdy 5-cio latek doskonale tu widzi … żadnego dowodu pseudo matematycznego nie potrzebując.
Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane definicją elementu wspólnego zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =0 wymusza prawdziwość warunku wystarczającego p=>q =1 (i odwrotnie.)
Prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q =1 wymusza fałszywość warunku wystarczającego p=>q =0 (i odwrotnie)
Zdanie B to nic innego jak definicja kontrprzykładu dla poniższego, twierdzenia matematycznego ziemskich matematyków:
A.
Jeśli zwierzę jest psem to na 100% => ma cztery łapy
P=>4L=?
Na mocy definicji kontrprzykładu udowodnienie fałszywości kontrprzykładu B jest tożsame z udowodnieniem prawdziwości warunku wystarczającego => A, czyli podstawowego twierdzenia matematycznego ziemskich matematyków.
Wniosek 1:
Nie musimy dowodzić prawdziwości twierdzenia A w sposób bezpośredni - możemy to zrobić w sposób pośredni udowadniając fałszywość kontrprzykładu B!
Wniosek 2:
Oba zdania, zarówno kontrprzykład B, jak i warunek wystarczający A to twierdzenia matematyczne!
Wniosek 3:
W tym momencie ziemski matematyk twierdzący że wyłącznie zdanie A jest twierdzeniem matematycznym, natomiast kontrprzykład B już takim twierdzeniem nie jest … po prostu matematycznie niemiłosiernie bredzi.
Podsumowując:
Algebra Kubusia to Armagedon totalnie całej ziemskiej logiki matematycznej.
Pytanie do wszystkich:
Czyż algebra Kubusia nie jest bajecznie prosta i bajecznie piękna?
[link widoczny dla zalogowanych]
silicium2002 napisał: | To nie ma sensu. Czy ktoś czytał co za brednie powypisywał na tym forum do którego podał linki. Równie dobrze możemy założyć że 2 # 2 i zacząć pisać nową matematykę. Jestem przeciwny takiemu zaśmiecaniu forum. |
Silicium2002 przez przypadek zapewne (albo i nie) został prorokiem.
Dokładnie to się stało, napisaliśmy zupełnie nową matematykę od zera której kwintesencją jest niniejszy post, który wkrótce będzie fundamentem każdej lekcji logiki matematycznej wykładanej w każdym ziemskim przedszkolu.
Ziemscy matematycy typu Irbisol nie mają najmniejszych szans aby to zablokować, bowiem na 100% znajdzie się na ziemi kilku (to wystarczy) znaczących matematyków którzy staną murem za algebrą Kubusia.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 10:38, 08 Lis 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Czw 10:53, 08 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
I znowu nasrane kilobajty czegoś, o co nikt nie pytał, a na proste pytanie "armagedon" odpowiedzi nie zna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:59, 08 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | I znowu nasrane kilobajty czegoś, o co nikt nie pytał, a na proste pytanie "armagedon" odpowiedzi nie zna. |
Super precyzyjną odpowiedź na twój problem dostałeś w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1050.html#414075
Wypunktuj czego nie rozumiesz?
Cytuję fragment:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1050.html#414075
rafal3006 napisał: | Matematyczna obsługa spójników „i”(*) i „lub”(+) w języku potocznym
Obowiązująca dla stałych binarnych, czyli dla twardych jedynek i twardych zer
W powyższej analizie matematycznej mamy do czynienia wyłącznie z twardymi jedynkami i twardymi zerami, stąd mamy tabelę prawdy dla naszej analizy:
Kod: |
Tabela prawdy dla zdania:
Mickiewicz był Polakiem i Płock nie leży nad Odrą
MP*~PO =1*1 =1
Analiza symboliczna |Dokładnie to samo w zapisach ogólnych
MP ~PO Y ~Y | p ~q Y ~Y
A: MP*~PO = 1* 1 =1 0 | 1* 1 1 0
B: MP* PO = 1* 0 =0 1 | 1* 0 0 1
C:~MP*~PO = 0* 1 =0 1 | 0* 1 0 1
D:~MP* PO = 0* 0 =0 1 | 0* 0 0 1
|
Irbisol napisał: | Tymczasem twoja algebra wypierdala się na pytaniu:
Jaką WARTOŚĆ zwróci bramka AND, gdy na wejściu dostanie dwie jedynki? |
Odpowiadam:
Bramka AND o definicji:
Y=p*~q
po podaniu na jej wejścia sygnałów:
p=1 i ~q=1
Odpowiada sygnałem:
Y=1
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 12:11, 08 Lis 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Czw 16:29, 08 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Odpowiadam:
Bramka AND o definicji:
Y=p*~q
po podaniu na jej wejścia sygnałów:
p=1 i ~q=1
Odpowiada sygnałem:
Y=1
|
Ale ja nie pytam o bramkę AND "o definicji", tylko po prostu o bramkę AND.
I nie pytam, ile wyniesie Y, tylko jaką wartosć zwróci bramka, gdy dostanie na wejściu dwie jedynki.
Na to pytanie od miesięcy nie potrafisz odpowiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:15, 08 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Biedny Irbisol - zero-jedynkowy niewolnik, zero-jedynkowy masochista!
… nie rozumiejący równań alternatywno-koniunkcyjnych tzn. Irbisol nie ma pojęcia iż w dowolnym równaniu alternatywno-koniunkcyjnym mamy do czynienia wyłącznie z miękkimi jedynkami (mogą zajść ale nie muszą)
Czy mam rację Irbisolu?
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Odpowiadam:
Bramka AND o definicji:
Y=p*~q
po podaniu na jej wejścia sygnałów:
p=1 i ~q=1
Odpowiada sygnałem:
Y=1
|
Ale ja nie pytam o bramkę AND "o definicji", tylko po prostu o bramkę AND.
I nie pytam, ile wyniesie Y, tylko jaką wartosć zwróci bramka, gdy dostanie na wejściu dwie jedynki.
Na to pytanie od miesięcy nie potrafisz odpowiedzieć. |
Czekam Irbisolu kiedy zrozumiesz że logika matematyczna w spójnikach „i”(*) i „lub”(+) pod którą wszyscy podlegamy to tylko i wyłącznie równania alternatywno-koniunkcyjne gdzie wszystkie zmienne z definicji sprowadzone są do miękkich jedynek (mogą zajść ale nie muszą).
Przykład:
Funkcja alternatywno koniunkcyjna:
1.
Y = p+q*r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q=1 i r=1
Czekam Irbisolu kiedy zrozumiesz, że JEDYNĄ rzeczą którą możesz zrobić z dowolną funkcją logiczną to zanegować ją stronami - gdzie to jest w twoich posranych podręcznikach „matematyki”?
Negujemy stronami równanie 1.
~Y = ~(p+q*r) = ~p*~(q*r) = ~p*(~q+~r) = ~p*~q + ~p*~r
Stąd mamy:
2.
~Y=~p*~q + ~p*~r - równanie alternatywno-koniunkcyjne
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
Zobaczmy co się będzie działo gdy będziemy próbować odpowiedzieć na pytanie kiedy:
(~Y=1) = (Y=0) korzystając z posranych tabel zero-jedynkowych.
Rozważmy równanie:
Y=p+q*r
Kod: |
Tabela zero-jedynkowa dla równania:
Y=p+q*r
p q r p q*r Y=p+q*r ~Y=?
A: 1 1 1 1 1 1 0
B: 1 1 0 1 0 1 0
C: 1 0 1 1 0 1 0
D: 1 0 0 1 0 1 0
E: 0 1 1 0 1 1 0
F: 0 1 0 0 0 0 1
G: 0 0 1 0 0 0 1
H: 0 0 0 0 0 0 1
1 2 3 4 5 6 7
|
Mamy nasze równanie logiczne:
Y = p+q*r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q*r=1
Zaprawdę powiadam ci Irbisolu, trzeba być matematycznym koziołkiem matołkiem aby nie widzieć poprawności wytłuszczonego zapisu w powyższej tabeli zero-jedynkowej.
Tu na 100% się zgadzamy - bo twierdzić że tego nie widzisz nie masz prawa, bowiem matematycznym debilem na pewno nie jesteś.
Z kolumny 7 mamy:
~Y=1 <=> F: p=0 i q=1 i r=0 lub G: p=0 i q=0 i r=1 lub H: p=0 i q=0 i r=0
Prawo Prosiaczka:
(p=0) = (~p=1)
Stąd sprowadzamy wszystkie zmienne do miękkich jedynek otrzymując równanie alternatywno-koniunkcyjne.
~Y=1 <=> F: ~p=1 i q=1 i ~r=1 lub G: ~p=1 i ~q=1 i r=1 lub H: ~p=1 i ~q=1 i ~r=1
Jedynki w równaniu alternatywno-koniunkcyjnym są domyślne, stąd mamy równanie algebry Boole’a:
~Y = ~p*q*~r + ~p*~q*r + ~p*~q*~r
Minimalizujemy:
~Y = ~p*q*~r + ~p*~q
~Y = ~p*(q*~r+~q)
z=(q*~r)+~q
~z = (~q+r)*q
~z = r*q
z=~r+~q
~Y = ~p*(~r+~q)
Doskonale widać, że dostaliśmy nasze banalne równie 2!
~Y = ~p*~q + ~p*~r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
Jak zobaczyć poprawność matematyczną kluczowego, ostatniego zapisu?
Trzeba po prostu dokończyć budowę naszej tabeli dla zmiennych wejściowych zanegowanych.
Kod: |
Tabela zero-jedynkowa dla równania:
Y=p+q*r
oraz dla równania:
~Y=~p*~q+~p*~r
p q r p q*r Y=p+q*r ~p ~q ~r ~p*~q ~p*~r ~Y=~p*~q+~p*~r
A: 1 1 1 1 1 1 0 0 0 0 0 0
B: 1 1 0 1 0 1 0 0 1 0 0 0
C: 1 0 1 1 0 1 0 1 0 0 0 0
D: 1 0 0 1 0 1 0 1 1 0 0 0
E: 0 1 1 0 1 1 1 0 0 0 0 0
F: 0 1 0 0 0 0 1 0 1 0 1 1
G: 0 0 1 0 0 0 1 1 0 1 0 1
H: 0 0 0 0 0 0 1 1 1 1 1 1
1 2 3 4 5 6 a b c 7 8 9
|
Zaprawdę powiadam ci Irbisolu, trzeba być matematycznym koziołkiem matołkiem aby nie widzieć poprawności wytłuszczonego zapisu w miękkich jedynkach (mogą zajść ale nie muszą):
~Y = ~p*~q + ~p*~r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
cnd
Pytanie do Irbisola:
Po kiego grzyba ci potrzebna ta zabawa w debilne tabele zero-jedynkowe w logice matematycznej pod którą podlega człowiek?
Czyżbyś był masochistą?
… że żyć bez tabel zero-jedynkowych nie potrafisz?
Problem dla masochisty Irbisola:
Wzorując się na powyższym zapisz funkcję logiczną opisującą w naszej tabeli zero-jedynkowej przypadek Y=1, po czy udowodnij że dostaniesz dokładnie to samo co:
Y = p+q*r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q*r=1
Doskonale to widać w tabeli zero-jedynkowej wyżej!
Poznaj dobre serce Kubusia - początek zrobię za ciebie:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 i r=1 lub B: p=1 q=1 i r=0 lub C: p=1 i q=0 i r=1 lub D: p=1 i q=0 i r=0 lub E: p=0 i q=1 i r=1
Prawo Prosiaczka:
(p=0)=(~p=1)
Stąd mamy:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 i r=1 lub B: p=1 q=1 i ~r=1 lub C: p=1 i ~q=1 i r=1 lub D: p=1 i ~q=1 i ~r=1 lub E: ~p=1 i q=1 i r=1
Stąd mamy równanie alternatywno-koniunkcyjne opisujące funkcję logiczną Y:
Y = p*q*r + p*q*~r + p*~q*r + p*~q*~r + ~p*q*r
co w logice miękkich jedynek (mogą zajść ale nie muszą) oznacza:
Y=1 <=> A: p=1 i q=1 i r=1 lub B: p=1 q=1 i ~r=1 lub C: p=1 i ~q=1 i r=1 lub D: p=1 i ~q=1 i ~r=1 lub E: ~p=1 i q=1 i r=1
Pozostało ci tylko Irbisolu udowodnić że powyższa funkcja logiczna to jest to samo co funkcja:
Y=p+q*r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub q*r=1
Reszta należy do ciebie, masochisto Irbisolu - czas start!
Kwadratura koła dla Irbisola:
Co wspólnego ma matematyka ścisła wyłożona wyżej z czymkolwiek w naszym Wszechświecie, w tym z językiem potocznym człowieka, z jego logicznym rozumowaniem?
Póki co ma ZERO wspólnego - tu na 100% się zgadzamy.
Dopiero mając poprawną matematykę w czystej postaci jak wyżej możemy sprawdzać jej przystawalność do opisu naszego Wszechświata.
W naszym Wszechświecie okazuje się, że wyłącznie równania alternatywno-koniunkcyjne pasują w 100% do opisu języka potocznego którym posługuje się człowiek.
UWAGA!
Tylko i wyłącznie równania alternatywno-koniunkcyjne mają 100% przełożenie na język potoczny człowieka.
Przykład:
Pani w przedszkolu:
1.
Jutro pójdziemy na basen lub do kina i do teatru
Y = B+K*T
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> B=1 lub (K*T)=1
Innymi słowy:
Wystarczy że pójdziemy na basen (B=1) lub do kina i do teatru (K*T)=1 i już pani dotrzyma słowa (Y=1)
… a kiedy pani skłamie (~Y=1)
Odpowiedź mamy w równaniu 2!
2.
~Y=~B*~K + ~B*~T
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> (~B*~K)=1 lub (~B*~T)=1
Innymi słowy:
Wystarczy że zajdzie którekolwiek zdarzenie (~B*~K)=1 lub (~B*~T) =1 i już pani skłamie (~Y=1)
Pytania do Irbisola:
1.
Pokaż mi w którym miejscu w analizie matematycznej wyżej tzn. w jedynej poprawnej logice matematycznej w spójnikach „i”(*) i „lub”(+), czyli w równaniach alternatywno-koniunkcyjnych, masz choćby jedno zero - pokażesz takie miejsce i kasuję algebrę Kubusia.
2.
Zauważ, że lokalnych definicji spójnika „i”(*) masz wyżej od groma np.
~Y = A: (~B*~K) + B: (~B*~T)
~Y = ~Ya+~Yb
stąd:
~Ya=~B*~K
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Ya=1 <=> ~B=1 i ~K=1
Od zawsze mnie pytasz co zwróci bramka „i”(*) po podaniu na jej wejścia dwóch jedynek?
Odpowiadam na podstawie przykładu wyżej:
Bramka „i”(*) o definicji:
~Ya=~B*~K
Po podaniu na jej wejścia sygnałów ~B=1 i ~K=1 zwróci ~Ya=1
… a jakiekolwiek zera w definicji spójnika „i”(*) gówno cię tu obchodzą.
Zauważ, ze w równaniach zarówno 1 jak i 2 nie masz ani jednego zera, zatem nie masz ani jednej tabeli zero-jedynkowej!
Logika matematyczna zakodowana jest tu tylko i wyłącznie w miękkich jedynkach - w równaniach alternatywno-koniunkcyjnych.
Podsumowanie:
Zauważ Irbisolu, że na gruncie KRZ nie odpowiesz na pytanie kiedy JUTRO (powtórzę: JUTRO) pani dotrzyma słowa (Y=1) a kiedy skłamie (~Y=1).
Dlaczego?
Bo KRZ wymaga abyś znał TWARDE wartości logiczne wszystkich zmiennych binarnych a te poznamy dopiero JUTRO.
cnd
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 6:37, 09 Lis 2018, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:58, 09 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Armagedon logiki “matematycznej” Irbisola!
Sorry Irbisolu, ale ktoś musi ci wygarnąć matematyczną, straszną prawdą.
Irbisolu, jesteś koziołkiem matołkiem, nie mającym najmniejszego pojęcia o co w logice matematycznej chodzi.
Dowód:
W poprzednim poście omówiliśmy szczegółowo banalną funkcję logiczną:
Y = p+q*r
co w logice miękkich jedynek (mogą zajść ale nie muszą) oznacza:
Y=1 <=> p=1 lub (q*r)=1
Zauważ, że dopóki w powyższym równaniu mamy do czynienia ze zmiennymi binarnymi, których bezwzględnej wartości logicznej nie znamy, logika matematyczna działa perfekcyjnie tzn. ma sens, co zostało potwierdzone przykładem z życia wziętym.
Rafal3006 napisał: |
Pani w przedszkolu:
1.
Jutro pójdziemy na basen lub do kina i do teatru
Y = B+K*T
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> B=1 lub (K*T)=1
Innymi słowy:
Wystarczy że pójdziemy na basen (B=1) lub do kina i do teatru (K*T)=1 i już pani dotrzyma słowa (Y=1)
… a kiedy pani skłamie (~Y=1)
Odpowiedź mamy w równaniu 2!
2.
~Y=~B*~K + ~B*~T
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> (~B*~K)=1 lub (~B*~T)=1
Innymi słowy:
Wystarczy że zajdzie którekolwiek zdarzenie (~B*~K)=1 lub (~B*~T) =1 i już pani skłamie (~Y=1) |
Zauważ Irbisolu, że gówno zwane KRZ wymaga od ciebie znajomości z góry wartości logicznych wszelkich zmiennych binarnych.
Bawisz się zatem stałymi binarnymi a nie zmiennymi binarnymi.
Zabawa w logikę przy pomocy stałych binarnych (znane twarde jedynki i twarde zera) nie ma najmniejszego sensu, jest matematycznym GÓWNEM, ani grama więcej.
Weźmy naszą funkcję logiczną z poprzedniego postu:
Y = p+q*r
Logika matematyczna operująca na stałych binarnych po prostu nie istnieje.
Dowód:
Weźmy kilka zdań operujących na stałych binarnych:
1.
Mickiewicz był Polakiem lub pies ma cztery łapy i Płock leży nad Wisłą
Y = MP+P4L*PNW = 1+1*1 =1
2.
Mickiewicz nie był Polakiem lub pies ma osiem łap i Płock leży nad Odrą
Y = ~MP + P8L*PNO = 0+0*0 =0
3.
Mickiewicz nie był Polakiem lub pies ma cztery łapy i Płock nie leży nad Wisłą
Y = ~MP + P4L*~PNW = 0+1*0 =0
etc
Zauważ proszę, ze przy znajomości z góry wartości logicznej wszelkich zmiennych binarnych, czego wymaga od ciebie KRZ nie istnieje choćby śladowe równanie logiczne, czyli nie istnieje funkcja logiczna zmiennych binarnych!
Nie ma funkcji logicznej = nie ma logiki matematycznej!
Proste jak cep.
Operacje na stałych binarnych to świat zdeterminowany, gdzie logika matematyczna jest psu na budę potrzebna.
Przykład z życia:
Dopóki nie wiemy że Kowalski jest mordercą (podejrzewamy że jest) to logika matematyczna prowadząca do udowodnienie iż Kowalski „jest/nie jest” mordercą ma sens.
Wszystko się bowiem może zdarzyć:
K=1 - Kowalski jest (=1) mordercą
K=0 - Kowalski nie jest (=0) mordercą
Wniosek:
Symbol K to zmienna binarna!
Jeśli jednak wiemy, że Kowalski jest mordercą to logika matematyczna której celem jest udowodnienie Kowalskiemu morderstwa traci rację bytu, jest zbędna - w temacie badanego morderstwa wiemy wszystko i niczego więcej na gruncie logiki matematycznej się nie dowiemy.
Dokładnie dlatego Irbisolu, twoja logika „matematyczna” operująca z definicji (KRZ tego wymaga) na stałych binarnych jest jednym wielkim, potwornie śmierdzącym gównem a nie logiką matematyczną!
cnd
P.S.
Analogia do matematyki klasycznej:
Y=x^2+1
Dla x=1 mamy:
Y=2
W ostatnim równaniu nie ma żadnej logiki matematycznej tzn. wiedząc że dla x=1 mamy Y=2 nie odtworzymy naszej funkcji:
Y=x^2+1
Bowiem różnych funkcji dających dla x=1 w wyniku Y=2 jest nieskończenie wiele np.
Y=x+1
Y=4x-2
etc
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 9:26, 09 Lis 2018, w całości zmieniany 13 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Pią 10:50, 09 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Ale kogo to obchodzi?
To temat o twojej logice, która do tej pory nie potrafi podać JEDNEJ WARTOŚCI.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:02, 09 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Ale kogo to obchodzi?
To temat o twojej logice, która do tej pory nie potrafi podać JEDNEJ WARTOŚCI. |
NIE!
Nie ma żadnej logiki mojej czy też twojej - logika matematyczna jest jedna, to algebra Kubusia autorstwa stwórcy naszego Wszechświata - Kubusia.
Ja ci cały czas udowadniam iż KRZ to potwornie śmierdzące gówno, żadna tam logika matematyczne.
Jedyne co robisz Irbisolu to tupanie nóżkami - spróbuj zrozumieć co piszę, bo nie masz żadnych szans na zastopowanie wejścia algebry Kubusia do oficjalnej logiki matematycznej ziemian.
Im szybciej zrozumiesz, tym szybciej przestaniesz być postrzegany przez ekspertów algebry Kubusia: 5-cio latków, panie przedszkolanki, gospodynie domowe i cały świat humanistów, za wariata z zakładu zamkniętego bez klamek.
Już niedługo żaden ziemski matematyk nie będzie pamiętał co to był ten Klasyczny Rachunek Zdań a powód tego jest prozaiczny.
Nowe pokolenie matematyków wykształcone na poprawnej logice matematycznej, algebrze Kubusia, nie będzie miało najmniejszego nawet powodu by babrać się w potwornie śmierdzącym gównie zwanym Klasycznym Rachunkiem Zdań.
Tym gównie:
Jeśli 2+2=4 to Płock leży nad Wisłą
Jeśli 2+2=5 to prawdziwe jest twierdzenie Pitagorasa
Trójkąt jest kwadratem wtedy i tylko wtedy gdy trójkąt jest kołem
Odezwa do ziemskich matematyków:
Jak długo jeszcze Panowie będziecie prać mózgi naszych dzieci gównami jak wyżej?
Dowód iż dokładnie takie gówna znajdują się w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Podręcznik matematyki do I klasy LO napisał: |
Jeśli pies ma osiem łap, to Księżyc krąży wokół Ziemi
Ziemia krąży wokół Księżyca wtedy i tylko wtedy, gdy pies ma osiem łap |
Zrobię teraz mały offtop, kluczowy z punktu widzenia logiki matematycznej:
http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/mord-na-sprawiedliwym-i-jego-zmartwychwstanie,4928-16525.html#415387
Komandor napisał: | Np to świadczy, że nie powinieneś nawet myśleć o Nauce.
Cytat: | Definicja twierdzenia matematycznego w algebrze Kubusia:
Twierdzenie matematyczne to badanie relacji między dowolnymi pojęciami z obszaru Uniwersum
Uniwersum - wszelkie pojęcia zrozumiałe przez człowieka
|
Twierdzenie w żadnej nauce w tym w matematyce nie jest badaniem - twierdzenia jak już to wynik badania.
Uniwersum - nie możesz tak ograniczać pojęcia uniwersum. Uniwersum to wszystko, zrozumiale i niezrozumiałe, znane , dopiero czekające na poznanie a nawet nigdy nie poznane. Np wartość pi z dokładnością do 1000 000 000 000 miejsca po przecinku.
A jak mylisz i nie rozumiesz podstaw do dalej nie ma co nawet języka strzępić. Poza stwierdzeniem, że w Twoim przypadku Uniwersum, jako zbiór pojęć zrozumiałych, jest baaaaardooo ubogie. |
Co ty pitolisz?
Twierdzenie Pitagorasa:
Jeśli trójkąt jest prostokątny to na 100% zachodzi w nim suma kwadratów
TP=>SK=1
Po dowód odsyłam do Wikipedii.
Dowód ten oznacza że:
Definicja warunku wystarczającego => jest tu spełniona, czyli że zbiór TP jest podzbiorem => SK
Masz co do tego wątpliwość Komandorze?
Definicja zbioru:
Zbiór to zestaw pojęć zrozumiałych dla człowieka
W skład zbioru może oczywiście wchodzić mydło i powidło np.
p=[LN, krowa, miłość, krasnoludek, Bóg, Szatan ..]
Czy też dowolne pojęcia z literatury science fiction, ze snów, marzeń etc które są zrozumiałe dla człowieka.
Nie zgadzam się że w skład Uniwersum wchodzą pojęcia których człowiek nie rozumie np.
p=[ywtred, jagdfdre, ffasdsre ..]
Uniwersum człowieka jest dynamiczne, rozszerza się gdy poznajemy nowe pojęcia i zawęża gdy zapominamy, w żadnym jednak momencie, z definicji nie możesz wyjść poza swoje Uniwersum.
Nie ma najmniejszego sensu definicja Uniwersum jaką chciałbyś widzieć, czyli że:
Uniwersum to wszystko co człowiek rozumie i wszystko czego człowiek nie rozumie.
Na takim gównie nie możesz po prostu operować z definicji
Przykład:
P=[Pies] -zbiór jednoelementowy "pies"
Przyjmuję dziedzinę:
U = Uniwersum
Stąd na mocy definicji mam zaprzeczenie zbioru P, czyli jego uzupełnienie do dziedziny
~P = [U-P] - wszelkie pojęcia zrozumiałe dla człowieka minus zbiór jednoelementowy P=[pies].
Stąd pojęcie "nie pies" to:
~P=[LN, krowa, miłość, Szatan, krasnoludek ...]
Ale nie jakieś tam fiubździu którego nie rozumiesz: ggahdfffswdheijvrhvdxvscca
Zbiory mogą być jednorodne, mające nazwę własną np.
LN=[1,2,3,4,5,6,7, 8..] - zbiór liczb naturalnych
ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
i niejednorodne np.
LN+ZWT
[LN, krowa]
etc.
Z punktu widzenia logiki matematycznej istotne są tylko i wyłącznie zbiory jednorodne.
P.S.
Co zrobisz Komandorze jak algebra Kubusia wkrótce opanuje wszystkie podręczniki do logiki matematycznej w I klasie LO - jak opanuje totalnie całą Wikipedię?
Też będziesz szedł w zaparte że jedyną poprawną logiką matematyczną jest gówno zwane Klasycznym Rachunkiem Zdań?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 11:34, 09 Lis 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Pią 12:04, 09 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Ale kogo to obchodzi?
To temat o twojej logice, która do tej pory nie potrafi podać JEDNEJ WARTOŚCI. |
NIE!
Nie ma żadnej logiki mojej czy też twojej - logika matematyczna jest jedna, to algebra Kubusia autorstwa stwórcy naszego Wszechświata - Kubusia. |
Ależ są.
Moja logika potrafi odpowiedzieć na pytanie, które zadałem, a twoja nie potrafi.
Cytat: | Ja ci cały czas udowadniam iż KRZ to potwornie śmierdzące gówno |
A ja o ten dowód nie pytam.
Bo to nie jest temat o KRZ.
Po prostu nie mam już słów na wyrażenie stopnia twojego upośledzenia, które nie pozwala ci tego pojąć.
Na 2+2=5, Płock nad Wisłą i bycie papieżem odpowiedziałem ci PONAD PÓŁ ROKU TEMU na twoim subforum i do tej pory na to nie odpowiedziałeś, a jedynie pierdolisz w kółko to samo.
Pytanie w temacie ci zadałem - odpowiedzi NIE ZNASZ.
Więc wypierdalaj razem ze swoją obsraną logiką i tłumaczeniami, o które nikt cię nie pyta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:34, 09 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Ale kogo to obchodzi?
To temat o twojej logice, która do tej pory nie potrafi podać JEDNEJ WARTOŚCI. |
NIE!
Nie ma żadnej logiki mojej czy też twojej - logika matematyczna jest jedna, to algebra Kubusia autorstwa stwórcy naszego Wszechświata - Kubusia. |
Ależ są.
Moja logika potrafi odpowiedzieć na pytanie, które zadałem, a twoja nie potrafi.
Cytat: | Ja ci cały czas udowadniam iż KRZ to potwornie śmierdzące gówno |
A ja o ten dowód nie pytam.
Bo to nie jest temat o KRZ.
Po prostu nie mam już słów na wyrażenie stopnia twojego upośledzenia, które nie pozwala ci tego pojąć.
Na 2+2=5, Płock nad Wisłą i bycie papieżem odpowiedziałem ci PONAD PÓŁ ROKU TEMU na twoim subforum i do tej pory na to nie odpowiedziałeś, a jedynie pierdolisz w kółko to samo.
Pytanie w temacie ci zadałem - odpowiedzi NIE ZNASZ.
Więc wypierdalaj razem ze swoją obsraną logiką i tłumaczeniami, o które nikt cię nie pyta. |
Cały czas dostajesz odpowiedź - ślepy oczywiście nie widzi.
Powtórzę po raz n-ty.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1050.html#415283
Kod: |
Tabela zero-jedynkowa dla równania:
Y=p+q*r
oraz dla równania:
~Y=~p*~q+~p*~r
~Ygh= ~Yfh=
p q r p q*r Y=p+q*r ~p ~q ~r ~p*~q ~p*~r ~Y=~p*~q+~p*~r
A: 1 1 1 1 1 1 0 0 0 0 0 0
B: 1 1 0 1 0 1 0 0 1 0 0 0
C: 1 0 1 1 0 1 0 1 0 0 0 0
D: 1 0 0 1 0 1 0 1 1 0 0 0
E: 0 1 1 0 1 1 1 0 0 0 0 0
F: 0 1 0 0 0 0 1 0 1 0 1 1
G: 0 0 1 0 0 0 1 1 0 1 0 1
H: 0 0 0 0 0 0 1 1 1 1 1 1
1 2 3 4 5 6 a b c 7 8 9
|
Zaprawdę powiadam ci Irbisolu, trzeba być matematycznym koziołkiem matołkiem aby nie widzieć poprawności wytłuszczonego zapisu w miękkich jedynkach (mogą zajść ale nie muszą):
~Y = ~p*~q + ~p*~r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
cnd
Uważaj Irbisolu:
Włóż jakieś dobre okulary i patrz na powyższa tabelę, dopóty nie zrozumiesz wytłuszczonego zapisu wyżej.
Tłumaczę łopatologicznie - kolumna 7:
~Ygh=~p*~q
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Ygh=1 <=> ~p=1 i ~q=1
Inaczej:
~Ygh=0
Podobnie tłumaczę łopatologicznie - kolumna 8:
~Yfh =~p*~r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Yfh=1 <=> ~p=1 i ~r=1
Inaczej:
~Yfh=0
Proste jak cep!
Czego tu nie rozumiesz Irbislou?
P.S.
Irbisol napisał: |
Na 2+2=5, Płock nad Wisłą i bycie papieżem odpowiedziałem ci PONAD PÓŁ ROKU TEMU na twoim subforum i do tej pory na to nie odpowiedziałeś, a jedynie pierdolisz w kółko to samo. |
Nie ja pierdolę, lecz twój zasrany podręcznik matematyki do I klasy LO pierdoli.
Dowód:
[link widoczny dla zalogowanych]
Podręcznik matematyki do I klasy LO napisał: |
Jeśli pies ma osiem łap, to Księżyc krąży wokół Ziemi
Ziemia krąży wokół Księżyca wtedy i tylko wtedy, gdy pies ma osiem łap |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1050.html#415421
Irbisol napisał: |
Po prostu nie mam już słów na wyrażenie stopnia twojego upośledzenia, które nie pozwala ci tego pojąć. |
Jak zwykle wszystko jest odwrotnie niż myślisz, także w temacie upośledzenia.
Ja cię rozumiem i wybaczam, to nie twoja wina że ziemskich szkółkach tak potwornie sprano ci mózg gównem zwanym Klasyczny Rachunek Zdań.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 12:58, 09 Lis 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Pią 19:11, 09 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Nie pytam o tabelę zero-jedynkową ani o to, ile wyniesie ~Y.
Zadałem ci proste pytanie o pojedynczą wartość. Wypierdzieliłeś się na nim i do tej pory nie wstałeś.
A twoje tłumaczenia gówno mnie obchodzą - nie pytam o nie.
Cytat: | Irbisol napisał: |
Na 2+2=5, Płock nad Wisłą i bycie papieżem odpowiedziałem ci PONAD PÓŁ ROKU TEMU na twoim subforum i do tej pory na to nie odpowiedziałeś, a jedynie pierdolisz w kółko to samo. |
Nie ja pierdolę, lecz twój zasrany podręcznik matematyki do I klasy LO pierdoli. |
Ale on się nie wpierdala na to forum, a ty cały czas pierdzielisz w kółko i to samo, na co już odpowiedź dostałeś. Ponad pół roku temu.
Cytat: | Irbisol napisał: |
Po prostu nie mam już słów na wyrażenie stopnia twojego upośledzenia, które nie pozwala ci tego pojąć. |
Jak zwykle wszystko jest odwrotnie niż myślisz, także w temacie upośledzenia.
Ja cię rozumiem i wybaczam, to nie twoja wina że ziemskich szkółkach tak potwornie sprano ci mózg gównem zwanym Klasyczny Rachunek Zdań. |
A ty w ogóle czaisz kontekst, w jakim to napisałem? Wiesz, czego twoje upośledzenie dotyczy? Bo z tego, co piszesz, widać, że nie pojąłeś.
Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Pią 19:12, 09 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:19, 09 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: |
Nie pytam o tabelę zero-jedynkową ani o to, ile wyniesie ~Y.
Zadałem ci proste pytanie o pojedynczą wartość. Wypierdzieliłeś się na nim i do tej pory nie wstałeś.
A twoje tłumaczenia gówno mnie obchodzą - nie pytam o nie. |
Dostałeś precyzyjną odpowiedź, powtórzę:
rafal3006 napisał: |
Cały czas dostajesz odpowiedź - ślepy oczywiście nie widzi.
Powtórzę po raz n-ty.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1050.html#415283
Kod: |
Tabela zero-jedynkowa dla równania:
Y=p+q*r
oraz dla równania:
~Y=~p*~q+~p*~r
~Ygh= ~Yfh=
p q r p q*r Y=p+q*r ~p ~q ~r ~p*~q ~p*~r ~Y=~p*~q+~p*~r
A: 1 1 1 1 1 1 0 0 0 0 0 0
B: 1 1 0 1 0 1 0 0 1 0 0 0
C: 1 0 1 1 0 1 0 1 0 0 0 0
D: 1 0 0 1 0 1 0 1 1 0 0 0
E: 0 1 1 0 1 1 1 0 0 0 0 0
F: 0 1 0 0 0 0 1 0 1 0 1 1
G: 0 0 1 0 0 0 1 1 0 1 0 1
H: 0 0 0 0 0 0 1 1 1 1 1 1
1 2 3 4 5 6 a b c 7 8 9
|
Zaprawdę powiadam ci Irbisolu, trzeba być matematycznym koziołkiem matołkiem aby nie widzieć poprawności wytłuszczonego zapisu w miękkich jedynkach (mogą zajść ale nie muszą):
~Y = ~p*~q + ~p*~r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~p=1 i ~q=1 lub ~p=1 i ~r=1
cnd
Uważaj Irbisolu:
Włóż jakieś dobre okulary i patrz na powyższa tabelę, dopóty nie zrozumiesz wytłuszczonego zapisu wyżej.
Tłumaczę łopatologicznie - kolumna 7:
~Ygh=~p*~q
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Ygh=1 <=> ~p=1 i ~q=1
Inaczej:
~Ygh=0
Podobnie tłumaczę łopatologicznie - kolumna 8:
~Yfh =~p*~r
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Yfh=1 <=> ~p=1 i ~r=1
Inaczej:
~Yfh=0
Proste jak cep!
Czego tu nie rozumiesz Irbislou? |
Co za różnica czy odpowiem ci jak wyżej, czy też jak niżej:
Kod: |
Definicja spójnika „i”(*):
p q Y=p*q
A: 1 1 1
B: 1 0 0
C: 0 1 0
D: 0 0 0
1 2 3
Y=p*q
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Inaczej:
Y=0
W rachunku zero-jedynkowym definicja znaczka „*” to kompletna kolumna 3 a nie jakaś twoja popierdzielona linia A.
|
Żadna!
Czy masz jakieś wąty co do definicji znaczka (*)?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 19:32, 09 Lis 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Sob 14:44, 10 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Zadałem ci proste pytanie o pojedynczą wartość. Wypierdzieliłeś się na nim i do tej pory nie wstałeś.
A twoje tłumaczenia gówno mnie obchodzą - nie pytam o nie. |
Dostałeś precyzyjną odpowiedź, powtórzę:
|
I to jest ta POJEDYNCZA WARTOŚĆ, o którą pytam?
Czego nie rozumiesz w zdaniu "gówno mnie obchodzą twoje tabelki i tłumaczenie"
tudzież w zdaniu "nie interesuje mnie wartość ~Y"?
Jak zapytam, ile jest 2*2, to masz odpowiedzieć, że 4 (chociaż u ciebie to chuj wie, ile to by wyniosło), a nie zasrywać wszystko jakimiś gównami, wprowadzając jeszcze dodatkową, trzecią zmienną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:14, 10 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Teoria matematyczna znaczków (*) i (+) w logice matematycznej!
Z podziękowaniem dla upartego Irbisola - idziemy do przodu irbisolu!
Podtemat:
Absolutnie kluczowe definicje znaczków różne # i różne na mocy definicji ## w logice matematycznej!
Definicja znaczka różne #:
Dwie funkcje logiczne Y # ~Y są różne w znaczeniu znaczka # wtedy i tylko wtedy gdy jedna z nich jest negacją drugiej.
Uwaga!
Definicja znaczka różne # to prawo rachunku zero-jedynkowego!
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne Y1 i Y2 są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Uwaga!
Definicja znaczka różne na mocy definicji ## to również prawo rachunku zero-jedynkowego!
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Zadałem ci proste pytanie o pojedynczą wartość. Wypierdzieliłeś się na nim i do tej pory nie wstałeś.
A twoje tłumaczenia gówno mnie obchodzą - nie pytam o nie. |
Dostałeś precyzyjną odpowiedź, powtórzę:
|
I to jest ta POJEDYNCZA WARTOŚĆ, o którą pytam?
Czego nie rozumiesz w zdaniu "gówno mnie obchodzą twoje tabelki i tłumaczenie"
tudzież w zdaniu "nie interesuje mnie wartość ~Y"?
Jak zapytam, ile jest 2*2, to masz odpowiedzieć, że 4 (chociaż u ciebie to chuj wie, ile to by wyniosło), a nie zasrywać wszystko jakimiś gównami, wprowadzając jeszcze dodatkową, trzecią zmienną. |
Porozmawiajmy Irbisolu o matematyce ścisłej znaczków (*) i (+) w logice matematycznej, bez jakiegokolwiek związku z czymkolwiek w naszym Wszechświecie, w szczególności z językiem mówionym człowieka!
Mam nadzieję, że potrafisz rozmawiać w ten sposób o matematyce ścisłej, wywalając w kosmos swój posrany Klasyczny Rachunek Zdań.
Alfą i Omegą wszelkich rozstrzygnięć, czyli weryfikacją wyłożonej tu teorii matematycznej będzie tylko i wyłącznie laboratorium techniki cyfrowej (laboratorium bramek logicznych).
Już tłumaczę o co chodzi w rachunku zero-jedynkowym w definicjach znaczków (*) i (+).
Kod: |
Definicja znaczka (*) w rachunku zero-jedynkowym:
p q Y=p*q
A: 1 1 1
B: 1 0 0
C: 0 1 0
D: 0 0 0
|
Tabelę zero-jedynkową znaczka (*) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego trzeba jakoś zapamiętać, można to zrobić na dwa matematycznie tożsame sposoby:
Sposób I
Y=p*q
Formułka do zapamiętania:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Inaczej:
Y=0
Sposób II
Y=p*q
Formułka do zapamiętania:
Y=0 <=> p=0 lub q=0
Inaczej:
Y=1
Uwaga:
Matematycznie, w ogólnym przypadku, symbole p q i Y mogą być w dowolnych przeczeniach lub nawet mogą być dowolnie długimi funkcjami logicznymi, to totalnie bez znaczenia dla definicji znaczka (*).
To jest to Irbisolu, czego nie możesz zrozumieć, a co tłumaczę ci od zawsze - mam nadzieję, że kiedyś to pojmiesz.
Kod: |
Definicja znaczka (+) w rachunku zero-jedynkowym:
p q Y=p+q
A: 1 1 1
B: 1 0 1
C: 0 1 1
D: 0 0 0
|
Tabelę zero-jedynkową znaczka (+) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego trzeba jakoś zapamiętać, można to zrobić na dwa matematycznie tożsame sposoby:
Sposób I
Y=p+q
Formułka do zapamiętania:
Y=1 <=> p=1 lub q=1
Inaczej:
Y=0
Sposób II
Y=p+q
Formułka do zapamiętania:
Y=0 <=> p=0 i q=0
Inaczej:
Y=1
Uwaga:
Matematycznie, w ogólnym przypadku, symbole p q i Y mogą być w dowolnych przeczeniach lub nawet mogą być dowolnie długimi funkcjami logicznymi, to totalnie bez znaczenia dla definicji znaczka (*).
To jest to Irbisolu, czego nie możesz zrozumieć, a co tłumaczę ci od zawsze - mam nadzieję, że kiedyś to pojmiesz.
Z punktu widzenia rachunku zero-jedynkowego sposób zapamiętania definicji znaczków (*) i (+) nie ma żadnego znaczenia.
Prawo rozpoznawalności pojęcia p:
Pojęcie p jest rozpoznawalne wtedy i tylko wtedy gdy rozpoznawalne jest jego zaprzeczenie (~p):
p<=>~p = (p=>~p)*(~p=>p) =1*1 =1
Dowód abstrakcyjny:
Wyobraźmy sobie że żyjemy we Wszechświecie o idealnej temperaturze:
t=constans
W takim Wszechświecie pojęcia „ciepło” (C=1) i „nie ciepło” (~C=1) są nierozpoznawalne bo nie możemy zmierzyć choćby najmniejszej różnicy temperatur.
Wyprowadźmy wszystkie możliwe związki między znaczkami (*) i (+) w rachunku zero-jedynkowym.
Na mocy prawa rozpoznawalności pojęcia p musimy tu rozważyć wszystkie sygnały w postaci niezanegowanej (p) i zanegowanej (~p), inaczej te pojęcia nie są rozpoznawalne.
Kod: |
T1.
Matematyczne związki znaczka (*) ze znaczkiem (+):
Y=~(~Y)= ~Y=~(Y)
p q ~p ~q Y=p*q ~Y=~p+~q Y=~(~p+~q) ~Y=~(p*q)
A: 1 1 0 0 1 0 1 0
B: 1 0 0 1 0 1 0 1
C: 0 1 1 0 0 1 0 1
D: 0 0 1 1 0 1 0 1
1 2 3 4 5 6 7 8
|
Najważniejsze co widać w powyższej tabeli to:
1.
W tabeli zero-jedynkowej ABCD125 mamy definicję znaczka (*) stąd w nagłówku kolumny 5 musimy użyć znaczka (*).
T1/5: Y=p*q
2.
W tabeli zero-jedynkowej ABCD346 mamy definicję znaczka (+) stąd w nagłówku kolumny 6 musimy użyć znaczka (+)
T1/6: ~Y=~p+~q
3.
Kolumna 6 to zanegowana kolumna 5, stąd jeśli kolumna 5 zakodowana jest zmienną binarną Y to kolumna 7 musi być zakodowana zmienną binarną ~Y!
To wytłuszczone to kluczowy błąd czysto matematyczny ziemian którzy tego banału nie widzą.
Prawo De Morgana w logice dodatniej (bo Y):
Logika dodatnia (bo Y) to zanegowana logika ujemna (bo ~Y)
Y = ~(~Y)
T1/6: Y = p*q = ~(~p+~q)
Prawo De Morgana w logice ujemnej (bo ~Y):
Logika ujemna (bo ~Y) to zanegowana logika dodatnia (bo Y)
~Y=~(Y)
T1/7: ~Y = ~(p*q) = ~p+~q
Matematycznie w tabeli T1 zachodzi:
T1/5: Y=p*q = T1/7: Y=~(~p+~q) # T1/6: ~Y=~p+~q = T1/8: ~Y=~(p*q)
Stąd mamy kluczowe pojęcie w logice matematycznej, definicję znaczka #!
Definicja znaczka różne #:
Dwie funkcje logiczne Y # ~Y są różne w znaczeniu znaczka # wtedy i tylko wtedy gdy jedna z nich jest negacją drugiej.
W laboratorium układów cyfrowych można łatwo zobaczyć, że funkcja ~Y jest lustrzanym odbiciem funkcji Y (albo odwrotnie)
Oczywistym jest, że gdy połączymy galwaniczne wyjścia Y i ~Y to zobaczymy kupę dymu i smrodu, wszystko wyleci w powietrze.
Oczywistym jest też, że jak połączymy galwanicznie wyjścia Y w tej samej fazie Y=Y albo ~Y=~Y to wszystko będzie w porządku, nic się nie będzie działo (tożsamość logiczna).
Uwaga!
Definicja znaczka różne # to prawo rachunku zero-jedynkowego!
Kod: |
T2.
Matematyczne związki znaczka (+) ze znaczkiem (*):
Y=~(~Y)= ~Y=~(Y)
p q ~p ~q Y=p+q ~Y=~p*~q Y=~(~p*~q) ~Y=~(p+q)
A: 1 1 0 0 1 0 1 0
B: 1 0 0 1 1 0 1 0
C: 0 1 1 0 1 0 1 0
D: 0 0 1 1 0 1 0 1
1 2 3 4 5 6 7 8
|
Najważniejsze co widać w powyższej tabeli to:
1.
W tabeli zero-jedynkowej ABCD125 mamy definicję znaczka (+) stąd w nagłówku kolumny 5 musimy użyć znaczka (+).
T2/5: Y=p+q
2.
W tabeli zero-jedynkowej ABCD346 mamy definicję znaczka (*) stąd w nagłówku kolumny 6 musimy użyć znaczka (*)
T2/6: ~Y=~p*~q
3.
Kolumna 6 to zanegowana kolumna 5, stąd jeśli kolumna 5 zakodowana jest zmienną binarną Y to kolumna 6 musi być zakodowana zmienną binarną ~Y!
To wytłuszczone to kluczowy błąd czysto matematyczny ziemian którzy tego banału nie widzą.
Prawo De Morgana w logice dodatniej (bo Y):
Logika dodatnia (bo Y) to zanegowana logika ujemna (bo ~Y)
Y = ~(~Y)
T2/7: Y = p+q = ~(~p*~q)
Prawo De Morgana w logice ujemnej (bo ~Y):
Logika ujemna (bo ~Y) to zanegowana logika dodatnia (bo Y)
~Y=~(Y)
T2/8: ~Y = ~(p+q) = ~p*~q
Matematycznie w tabeli T2 zachodzi:
T2/5: Y=p+q = T2/7: Y=~(~p*~q) # T2/6: ~Y=~p*~q = T2/8: ~Y=~(p+q)
Stąd mamy kluczowe pojęcie w logice matematycznej, definicję znaczka #!
Definicja znaczka różne #:
Dwie funkcje logiczne Y # ~Y są różne w znaczeniu znaczka # wtedy i tylko wtedy gdy jedna z nich jest negacją drugiej.
W laboratorium układów cyfrowych można łatwo zobaczyć, że funkcja ~Y jest lustrzanym odbiciem funkcji Y (albo odwrotnie).
Oczywistym jest że gdy połączymy galwaniczne wyjścia Y i ~Y to zobaczymy kupę dymu i smrodu, wszystko wyleci w powietrze.
Oczywistym jest też, że jak połączymy galwanicznie wyjścia Y w tej samej fazie Y=Y albo ~Y=~Y to wszystko będzie w porządku, nic się nie będzie działo (tożsamość logiczna).
Uwaga!
Definicja znaczka różne # to prawo rachunku zero-jedynkowego!
Kolejne kluczowe pojęcie w logice matematycznej to definicja znaczka różne na mocy definicji ##!
Między tabelami T1 i T2 zachodzi definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
T1/5: Y=p*q = T1/7: Y=~(~p+~q) # T1/6: ~Y=~p+~q = T1/8: ~Y=~(p*q)
##
T2/5: Y=p+q = T2/7: Y=~(~p*~q) # T2/6: ~Y=~p*~q = T2/8: ~Y=~(p+q)
Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne Y1 i Y2 są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest zaprzeczeniem drugiej.
Zauważmy, że dowolna funkcja logiczna Y/~Y z tabeli T1 spełnia definicję funkcji logicznej różnej na mocy definicji ## w stosunku do dowolnej funkcji Y/~Y w tabeli T2.
Oczywistym jest że:
Zmienne binarne wejściowe p i q w obu tabelach T1 i T2 muszą dokładnie tymi samymi zmiennymi, inaczej popełniamy trywialny błąd podstawienia na poziomie szkoły podstawowej.
W laboratorium techniki cyfrowej można wykonać trywialne doświadczenie w którym przekonamy się, iż połączenie dowolnego wyjścia Y/~Y z tabeli T1 z dowolnym wyjściem Y/~Y z tabeli T2 spowoduje kupę dymu i smrodu, wszystko wyleci w powietrze.
Uwaga!
Definicja znaczka różne na mocy definicji ## to również prawo rachunku zero-jedynkowego!
Podsumowanie:
Czekam na sygnały Irbisolu czego w tym poście nie rozumiesz lub co kwestionujesz od strony czysto matematycznej.
Pamiętaj, że gówno zwane Klasycznym Rachunkiem Zdań wywalamy tu w kosmos, póki co nie ma też żadnych spójników „i”(*) czy też „lub”(+) z języka potocznego człowieka, czyli z algebry Kubusia.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:30, 10 Lis 2018, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Sob 20:12, 10 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Teoria matematyczna znaczków (*) i (+) w logice matematycznej!
Z podziękowaniem dla upartego Irbisola - idziemy do przodu irbisolu! |
Nie, nie idziemy do przodu.
Znowu pierdolisz o czymś, o co cię nikt nie pytał.
A POJEDYNCZEJ WARTOŚCI będącej odpowiedzi na moje pytanie nadal nie podałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:09, 10 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Teoria matematyczna znaczków (*) i (+) w logice matematycznej!
Z podziękowaniem dla upartego Irbisola - idziemy do przodu irbisolu! |
Nie, nie idziemy do przodu.
Znowu pierdolisz o czymś, o co cię nikt nie pytał.
A POJEDYNCZEJ WARTOŚCI będącej odpowiedzi na moje pytanie nadal nie podałeś. |
Pojedyńcza odpowiedź nie ma sensu bo pojedyńcza linia nie definiuje znaczka (*) w rachunku zero-jedynkowym - czekam kiedy to zrozumiesz.
Rafal3006 napisał: |
Już tłumaczę o co chodzi w rachunku zero-jedynkowym w definicjach znaczków (*) i (+).
Kod: |
Definicja znaczka (*) w rachunku zero-jedynkowym:
p q Y=p*q
A: 1 1 1
B: 1 0 0
C: 0 1 0
D: 0 0 0
|
Tabelę zero-jedynkową znaczka (*) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego trzeba jakoś zapamiętać, można to zrobić na dwa matematycznie tożsame sposoby:
Sposób I
Y=p*q
Formułka do zapamiętania:
Y=1 <=> p=1 i q=1
Inaczej:
Y=0
Sposób II
Y=p*q
Formułka do zapamiętania:
Y=0 <=> p=0 lub q=0
Inaczej:
Y=1
Uwaga:
Matematycznie, w ogólnym przypadku, symbole p q i Y mogą być w dowolnych przeczeniach lub nawet mogą być dowolnie długimi funkcjami logicznymi, to totalnie bez znaczenia dla definicji znaczka (*).
To jest to Irbisolu, czego nie możesz zrozumieć, a co tłumaczę ci od zawsze - mam nadzieję, że kiedyś to pojmiesz. |
Czekam kiedy zrozumiesz że definicja znaczka (*) w rachunku zero-jedynkowym to wszystkie cztery linie ABCD a nie tylko jedna, twoja posrana linia A.
Jeśli twierdzisz że w rachunku zero-jedynkowym wystarczy znajomość linii A to oznacza że nie masz najmniejszego pojęcia o rachunku zero-jedynkowym.
W cytacie wyżej masz dwie tożsame formułki do zapamiętania kompletnej, zero-jedynkowej definicji znaczka (*) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego.
Oczywista możesz mieć inną formułkę, w szczególności możesz po prostu wypowiedzieć co jest w każdej z linii ABCD definicji znaczka (*).
Matematyczny jełop może pamiętać zero-jedynkową definicję znaczka (*) w ten sposób:
Definicja znaczka (*) to cztery linie tabeli zero-jedynkowej definiującej ten znaczek dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego:
A: p=1 i q=1 => Ya=1
B: p=1 i q=0 => Yb=0
C: p=0 i q=1 => Yc=0
D: p=0 i q=0 => Yd=0
Dokładnie to zobaczysz w laboratorium techniki cyfrowej, gdzie na wejścia p i q podajesz 0 i 1 według powyższej tabeli a na wyjściu Y musisz otrzymać taką a nie inną kolumnę zero-jedynkową - wtedy i tylko wtedy masz do czynienia z definicją znaczka (*).
Uważaj Irbisolu:
Dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego nie jest definicją znaczka (*) wyłącznie linia A w powyższej definicji zero-jedynkowej co ty usiłujesz tu wszystkim wmawiać.
Irbisol twierdzi, że definicja znaczka (*) dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego to tylko i wyłącznie linia A.
A: p=1 i q=1 => Y=1
Tak może twierdzić wyłącznie matematyczny idiota przez małe „i”.
Czy jesteś idiotą, Irbisolu?
Ostatni akapit to żart.
A na poważnie to zadaję pytanie:
Czego nie rozumiesz z mojego ostatniego postu?
P.S.
Z naszej dyskusji wynika Irbisolu, że nie chcesz słyszeć o symbolicznych nazwach kolumn w rachunku zero-jedynkowym.
Innymi słowy twoja definicja znaczka (*) jest taka?
Kod: |
A: 1 1 1
B: 1 0 0
C: 0 1 0
D: 0 0 0
|
Gdzie w tej tabeli masz znaczek (*)?
Poproszę o odpowiedź.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 7:52, 11 Lis 2018, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Nie 11:43, 11 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
A POJEDYNCZEJ WARTOŚCI będącej odpowiedzi na moje pytanie nadal nie podałeś. |
Pojedyńcza odpowiedź nie ma sensu |
Nie pytam, czy ma sens.
Bramka tę wartość potrafi zwrócić, a moja logika potrafi stwierdzić, jaka ta wartość będzie. Twoja nie potrafi - więc jej miejsce jest na śmietniku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:09, 11 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Armagedon logiki “matematycznej” Irbisola!
Niniejszy post jest dowodem Irbisolu iż w twojej gówno-logice zbudowanej na gównie zwanym KRZ totalnie wszystko jest źle - ty nawet nie masz pojęcia co to jest operator logiczny!
Innymi słowy:
Nie znasz poprawnej definicji absolutnie żadnego operatora logicznego, czego dowód w niniejszym poście.
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: |
A POJEDYNCZEJ WARTOŚCI będącej odpowiedzi na moje pytanie nadal nie podałeś. |
Pojedyńcza odpowiedź nie ma sensu |
Nie pytam, czy ma sens.
Bramka tę wartość potrafi zwrócić, a moja logika potrafi stwierdzić, jaka ta wartość będzie. Twoja nie potrafi - więc jej miejsce jest na śmietniku. |
Sypiesz dowcipami Irbisolu.
Dowód:
Masz czarną skrzynkę z dwoma kabelkami wejściowymi o nazwach p i q oraz jednym kabelkiem wyjściowym Y.
Podajesz na wejścia p i q następujące sygnały:
p=1 i q=1
Czarna skrzynka (twoja bramka) zwraca ci sygnał:
Y=1
Na jakiej podstawie twierdzisz że masz do czynienia z bramką "i"(*) a nie np. z bramką "lub"(+) albo równoważności <=> ... że o pięciu innych możliwościach nie wspomnę?
Weźmy taką scenkę z życia wziętą:
Jaś (lat 5) dzwoni do siostry Zuzi (lat 5) z ZOO i mówi:
1.
Widzę słonia i małpę
A: Y=S*M
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> S=1 i M=1
Mamy do czynienia z miękkimi jedynkami bo nie wiemy czy Jaś mówi prawdę czy kłamie.
Jaś mając wolną wolę może kłamać do woli.
Czytamy:
Jaś mówi prawdę (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy widzi słonia (S=1) i widzi małpę (M=1)
Y=S*M
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> S=1 i M=1
… a kiedy Jaś kłamie?
Negujemy równanie 1 stronami:
~Y=~(S*M) = ~S + ~M
stąd mamy:
~Y=~S+~M
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~S + ~M
Czytamy:
Jaś kłamie (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy nie widzi słonia (~S=1) lub nie widzi małpy (~M=1)
~Y=~S+~M
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1<=> ~S=1 lub ~M=1
Na mocy definicji spójnika „lub”(*) wystarczy że którakolwiek zmienna połączona spójnikiem „lub”(+) przyjmie wartość logiczną 1 i już Jaś skłamie (~Y=1).
Stąd mamy równanie algebry Boole’a opisujące sytuację kiedy Jaś kłamie:
~Y=B: ~S*~M + C: ~S*M + D: S*~M
co w logice miękkich jedynek oznacza:
~Y=1 <=> B: ~S=1 i ~M=1 lub C: ~S=1 i M=1 lub D: S=1 i ~M=1
Zapis tożsamy w równaniach cząstkowych to:
~Y = ~Yb + ~Yc + ~Yd
~Yb = ~S*~M
~Yc = ~S*M
~Yd= S*~M
Ułóżmy naszą analizę matematyczną w tabeli prawdy przechodząc na zapisy ogólne poprzez podstawienie:
p=S
q=M
Kod: |
T1.
Analiza |Co w miękkich
symboliczna |jedynkach oznacza
|
A: p* q= Ya |( p=1)*( q=1)=( Ya=1)
B:~p*~q=~Yb |(~p=1)*(~q=1)=(~Yb=1)
C:~p* q=~Yd |(~p=1)*( q=1)=(~Yc=1)
D: p*~q=~Yd |( p=1)*(~q=1)=(~Yd=1)
|
Prawa Prosiaczka działają wybiórczo dla dowolnej zmiennej (stałej także) binarnej
Prawa Prosiaczka:
(p=1)=(~p=0)
(~p=1)=(p=0)
Nasze zdanie wypowiedziane w zapisach ogólnych brzmi:
1.
Widzę słonia (S=1) i małpę (M=1)
Y=S*M
co w logice miękkich jedynek oznacza:
Y=1 <=> S=1 i M=1
Korzystając z prawa Prosiaczka kodujemy naszą tabelę T1 w taki sposób aby w kolumnach uzyskać zmienne niezanegowane, czyli:
p, q i Y
Do dzieła zatem!
Kod: |
T2.
Analiza |Co w miękkich |zapis tożsamy na mocy |Tabela
symboliczna |jedynkach oznacza |prawa Prosiaczka |tożsama
| | | p q Y=p*q
A: p* q= Ya |( p=1)*( q=1)=( Ya=1) |( p=1)*( q=1)=( Ya=1) | 1* 1 =1
B:~p*~q=~Yb |(~p=1)*(~q=1)=(~Yb=1) |( p=0)*( q=0)=( Yb=0) | 0* 0 =0
C:~p* q=~Yd |(~p=1)*( q=1)=(~Yc=1) |( p=0)*( q=1)=( Yc=0) | 0* 1 =0
D: p*~q=~Yd |( p=1)*(~q=1)=(~Yd=1) |( p=1)*( q=0)=( Yd=1) | 1* 0 =0
a b c d e f g h i 1 2 3
|
Stąd masz odpowiedź Irbisolu iż zdanie wypowiedziane:
Widzę słonia (p=1) i małpę (q=1)
A: Y=p*q
wchodzi w skład operatora AND(|*) o definicji w układzie równań logicznych:
1.
Y=Ya = A: p*q
2.
~Y=~Yb+~Yb+~Yc
~Y=B: ~p*~q + C: ~p*q + D: p*~q
Podsumowując:
I.
Twierdzenie ziemskich matematyków iż znaczek (*) to operator AND(|*) jest gówno prawdą!
Z naszej analizy wynika, że zdanie:
A: Y=p*q
to zaledwie pierwsza linia tabeli zero-jedynkowej T2.
Wniosek:
Nagłówek w kolumnie wynikowej:
T2: ABCD3: Y=p*q
Wskazuje linię w tabeli symbolicznej ABCDabc względem której zakodowano tą tabelę, zatem znaczek (*) w powyższym zapisie to spójnik „i’(*) z języka potocznego człowieka - to nie jest operator AND(|*)!
II.
Wszystkie linie tabeli zero-jedynkowej T2 opisuje układ równań Y i ~Y i dopiero ten zapis jest definicją operatora AND(|*)
1.
Y=Ya = A: p*q
2.
~Y=~Yb+~Yb+~Yc
~Y=B: ~p*~q + C: ~p*q + D: p*~q
III.
Doskonale widać, że w twojej logice „matematycznej” Irbisolu totalnie wszystko jest do dupy - ty nie masz najmniejszego pojęcia o co chodzi w poprawnej logice matematycznej w tym poście opisanej.
Mam nadzieję że się zgadzasz.
Z twojego zasranego KRZ możesz sobie zrobić papierek do dupy - tylko do tego to gówno się nadaje.
Co dowiedziono w niniejszym poście.
IV.
Zauważ Irbisolu, że jeśli Jaś i Zuzia są razem w ZOO i Zuzia widzi co Jaś pokazuje to nie ma żadnej logiki matematycznej bo nie ma żadnego równania logicznego.
Przypadek 1.
Oboje widzą słonia (S=1) i małpę (M=1)
Jaś mówi:
Widzę słonia i małpę
Y = S*M = 1*1 =1 - Jaś mówi prawdę. Równań logicznych ZERO!
Przypadek 2.
Oboje widzą słonia (S=1) i małpę (M=1)
Jaś mówi:
Widzę słonia (S=1) i nie widzę małpy (M=0)
Y = S*M = 1*0 =0 - Jaś kłamie. Równań logicznych ZERO!
etc
Uważaj Irbisolu:
Nie ma równania ze zmiennymi binarnymi = nie ma logiki matematycznej!
Proste jak cep!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 17:00, 11 Lis 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15335
Przeczytał: 28 tematów
|
Wysłany: Nie 20:59, 11 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Niniejszy post jest dowodem Irbisolu iż w twojej gówno-logice |
To nie jest temat o mojej logice.
Twoja logika nie potrafi odpowiedzieć na najprostsze pytanie, co zwróci bramka AND.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35257
Przeczytał: 24 tematy
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:43, 11 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | Niniejszy post jest dowodem Irbisolu iż w twojej gówno-logice |
To nie jest temat o mojej logice.
Twoja logika nie potrafi odpowiedzieć na najprostsze pytanie, co zwróci bramka AND. |
Czekam kiedy zrozumiesz iż logika matematyczna to badanie nieznanego.
Jak wszystko wiesz tzn. znasz twarde wartości logiczne użytych symboli (stałych binarnych) to masz gówno a nie logikę matematyczną.
Udowodniłem ci to w poście wyżej - czego nie rozumiesz?
W pierwszej części postu wyżej masz do czynienia z operatorem AND(|*), bowiem ta część operuje na zmiennych binarnych których wartości logicznej nie znasz.
W końcówce tego postu masz wyjaśnione dlaczego na stałych binarnych nie ma żadnej logiki matematycznej.
Cytuję:
Rafal3006 napisał: |
IV.
Zauważ Irbisolu, że jeśli Jaś i Zuzia są razem w ZOO i Zuzia widzi co Jaś pokazuje to nie ma żadnej logiki matematycznej bo nie ma żadnego równania logicznego.
Przypadek 1.
Oboje widzą słonia (S=1) i małpę (M=1)
Jaś mówi:
Widzę słonia i małpę
Y = S*M = 1*1 =1 - Jaś mówi prawdę. Równań logicznych ZERO!
Przypadek 2.
Oboje widzą słonia (S=1) i małpę (M=1)
Jaś mówi:
Widzę słonia (S=1) i nie widzę małpy (M=0)
Y = S*M = 1*0 =0 - Jaś kłamie. Równań logicznych ZERO!
etc
Uważaj Irbisolu:
Nie ma równania ze zmiennymi binarnymi = nie ma logiki matematycznej!
Proste jak cep!
|
Powiększyłem ci literki Irbisolu, co byś dojrzał dlaczego na stałych binarnych nie ma żadnej logiki matematycznej.
Podobnie masz w programowaniu komputerów:
Nie ma zmiennych = nie ma programu!
Widziałeś jakiś program komputerowy którego algorytm zbudowany byłby na stałych symbolicznych?
Jaki sens ma w programie komputerowym badanie „warunku rozejścia”?
Jeśli 2 jest mniejsze od 3 to skocz do etykiety ET1.
Inaczej skocz do ET2.
Tego typu algorytm to głupota głupotę pogania - tu na 100% się zgadzamy.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 21:44, 11 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6048
Przeczytał: 76 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:05, 11 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Czekam kiedy zrozumiesz iż logika matematyczna to badanie nieznanego. |
Ty Kubusiu nie rozumiesz nawet tego że dla rachunku zdań nieistotna jest ani treść, ani język formuł prostych. Nie rozumiesz co to jest dowód i nie masz absolutnie żadnego pojęcia o logice matematycznej. Nikt Twojej genialnej "algebry" nigdy nie potraktuje poważnie, bo jest po prostu bezsensownym bełkotem, gównem.
Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Nie 22:06, 11 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|