Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zdrowy rozsądek
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 9:01, 07 Sie 2007    Temat postu: Zdrowy rozsądek

Czy nie należy nigdy się posługiwać się zdrowym rozsądkiem? Gdyby Albert Einstein posługiwał się tylko zdrowym rozsądkiem to by nie odkrył swojej teorii. Jednakże, gdyby ktoś wcale się tym rozsądkiem nie posługiwał to zapewne byłby idiotą. Zdrowy rozsądek na przykład mówi o tym, że świat istnieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pan Gąsienica
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 7:49, 08 Sie 2007    Temat postu:

A co to jest zdrowy rozsądek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:42, 14 Sie 2007    Temat postu:

Einstein powiedział, że to zbiór przesądów i uprzedzeń, jakie człowiek nabiera do osiągnięcia wieku dziesięciu lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:03, 14 Sie 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Einstein powiedział, że to zbiór przesądów i uprzedzeń, jakie człowiek nabiera do osiągnięcia wieku dziesięciu lat.

A co to znaczy? Czy to oznacza, że nie należy jego zdaniem wcale się posługiwać zdrowym rozsądkiem? Przecież gdyby ktoś nie posługiwał się w żadnym stopniu zdrowym rozsądkiem to byłby idiotą. :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:42, 15 Sie 2007    Temat postu:

Dokładnie :) Powiedzenie Einsteina jest sensowne gdy nasze przekonania traktujemy jako nienaruszalne dogmaty, nie zdając sobe sprawy na czym opiera się ich potencjalna wiarygodność, czyli stają się one uprzedzeniami, przesądami.

Nie znaczy to, że mamy rugować pojęcie zdrowego rozsądku czy racjonalnego myślenia. To posmodernistyczny bełkot podważający status ludzkiego rozumu.

Jeżeli sprzedawca oferuje ci produkt na długowieczność to zdrowy rozsądek podpowiada, że należy być sceptycznym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joshua




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:20, 15 Sie 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
Einstein powiedział, że to zbiór przesądów i uprzedzeń, jakie człowiek nabiera do osiągnięcia wieku dziesięciu lat.


Osiemnastu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:09, 16 Sie 2007    Temat postu:

Oless napisał:
Jeżeli sprzedawca oferuje ci produkt na długowieczność to zdrowy rozsądek podpowiada, że należy być sceptycznym.


Dobry tu przyklad to zorganizowane religie. Zerujac na ludzkim strachu egzystencjalnym sprzedaje sie nieistniejacy towar (zycie wieczne) za ciezkie pieniadze. Podaje sie uragajace logice rozwiazania a wyjasniajace wszelkie watpliwosci. Wszystko to dziala oczywiscie po wylaczeniu zdrowego rozsadku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 7:27, 16 Sie 2007    Temat postu:

To rzeczywiście doskonały przykład Mat :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biszkopt




Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 9:27, 16 Sie 2007    Temat postu:

mat napisał:
Zerujac na ludzkim strachu egzystencjalnym sprzedaje sie nieistniejacy towar (zycie wieczne) za ciezkie pieniadze.


To za zbawienie się płaci?

:brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:08, 16 Sie 2007    Temat postu:

biszkopt napisał:
mat napisał:
Zerujac na ludzkim strachu egzystencjalnym sprzedaje sie nieistniejacy towar (zycie wieczne) za ciezkie pieniadze.

To za zbawienie się płaci?


Kazdy duchowny to salesman, co sprzedaje naiwnym dobra na "tamtym" swiecie (zbawienie, zywot wieczny, tzw. swiatlosc wiekuista itp. itd.), ale placic trzeba im z gory, tu i teraz...
ps. dla kleru niewierzacy czy agnostyk to brak dochodu, stad kosciol tak zwalcza osoby i poglady areligijne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
biszkopt




Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:48, 16 Sie 2007    Temat postu:

mat napisał:
Kazdy duchowny to salesman, co sprzedaje naiwnym dobra na "tamtym" swiecie (zbawienie, zywot wieczny, tzw. swiatlosc wiekuista itp. itd.), ale placic trzeba im z gory, tu i teraz...
ps. dla kleru niewierzacy czy agnostyk to brak dochodu, stad kosciol tak zwalcza osoby i poglady areligijne.


Z tego co widzę to brak Ci elementarnej wiedzy na ten temat. Zbawienie jest za darmo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:02, 16 Sie 2007    Temat postu:

wuj napisał:
Einstein powiedział, że to zbiór przesądów i uprzedzeń, jakie człowiek nabiera do osiągnięcia wieku dziesięciu lat.
Joshua napisał:
Osiemnastu.
konrado5 napisał:
A co to znaczy? Czy to oznacza, że nie należy jego zdaniem wcale się posługiwać zdrowym rozsądkiem? Przecież gdyby ktoś nie posługiwał się w żadnym stopniu zdrowym rozsądkiem to byłby idiotą. :D

To znaczy, że trzeba myśleć otwarcie, a nie automatycznie, schematycznie. Krytyczne błędy biorą się zazwyczaj z fałszywych oczywistości: przekonań przejmowanych "z mlekiem matki" i nie poddawanych krytycznej analizie. Krytyczne zastanawianie się nad oczywistościami - rzecz wyśmiewana przez prostaków - to praktycznie jedyny sposób na kreatywność. Nie tylko w nauce i w filozofii, ale także i w sztuce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:18, 16 Sie 2007    Temat postu:

,mat napisał:
ps. dla kleru niewierzacy czy agnostyk to brak dochodu, stad kosciol tak zwalcza osoby i poglady areligijne.

A Kolega dlaczego zwalcza poglądy religijne? Chcesz mi powiedzieć, że czynisz to bezinteresownie? :grin:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:20, 16 Sie 2007    Temat postu:

wujzboj napisał:
To znaczy, że trzeba myśleć otwarcie, a nie automatycznie, schematycznie. Krytyczne błędy biorą się zazwyczaj z fałszywych oczywistości: przekonań przejmowanych "z mlekiem matki" i nie poddawanych krytycznej analizie. Krytyczne zastanawianie się nad oczywistościami - rzecz wyśmiewana przez prostaków - to praktycznie jedyny sposób na kreatywność. Nie tylko w nauce i w filozofii, ale także i w sztuce.

Ale mi chodziło o to czy twoim zdaniem należy całkowicie odrzucać posługiwanie się zdrowym rozsądkiem. Czy człowiek nie byłby idiotą gdyby w żadnym wypadku nie posługiwał się zdrowym rozsądkiem? Na przykład zdrowy rozsądek mówi, że należy być sceptycznym gdy sprzedawca oferuje produkt na długowieczność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:06, 18 Sie 2007    Temat postu:

Zdrowy rozsądek to chyba to co napisał Zbój, czyli z jednej strony krytyczne patrzenie i ocena rzeczywistości, z drugej strony ślepe przyzwyczajenia wyssane z "mlekiem matki". Na pewno nie ma jednej definicji zdrowego rozsądku bo wszystko zależy od punkt odniesienia. Dla fanatycznego muzułmanina zdrowym rozsądkiem będzie dążenie do zagłady Żydów w imię Allaha .... itd.

Zdrowy rozsądek to między innymi ślepa wiara w jedynie słuszną definicję implikacji-obietnicy, to zanik zdolności logicznego myślenia ...itd

konrado5 napisał:

Czy człowiek nie byłby idiotą gdyby w żadnym wypadku nie posługiwał się zdrowym rozsądkiem? Na przykład zdrowy rozsądek mówi, że należy być sceptycznym gdy sprzedawca oferuje produkt na długowieczność.


Taa... czy zdrowy rozsądek mówił hitlerowcom że ich ideologia jest be ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:37, 18 Sie 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
czy zdrowy rozsądek mówił hitlerowcom że ich ideologia jest be ....

Tak, tylko oni się nim nie posługiwali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 1:09, 19 Sie 2007    Temat postu:

konrado5 napisał:
mi chodziło o to czy twoim zdaniem należy całkowicie odrzucać posługiwanie się zdrowym rozsądkiem.

Oczywiście, że nie. Jak powiedział Rafał: ważny jest punkt odniesienia. Patrząc na świat z twojego aktualnego punktu odniesienia, posługujesz się zdrowym rozsądkiem. Sztuka polega na tym, żeby nie zasiedzieć się w tym jednym niezmiennym punkcie, lecz wciąż interesować się tym, co znajduje się za horyzontem. Przesądny zdrowy rozsądek to taki zdrowy rozsądek, który mówi, że świat kończy się na horyzoncie. Przesądny zdrowy rozsądek wyśmiewa się z wędrowców, nazywając ich określeniami przynoszącymi im w jego rozumieniu ujmę. Przesądny zdrowy rozsądek nazywa ich pogardliwie "wędrowcami", śmiejąc się, że go odrzucają :D.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:12, 19 Sie 2007    Temat postu:

Oless napisał:
rafal3006 napisał:
czy zdrowy rozsądek mówił hitlerowcom że ich ideologia jest be ....

Tak, tylko oni się nim nie posługiwali.


Bzdura Oless, posługiwali się zdrowym rozsądkiem .... tylko idioci walczą z totalitaryzmem.

Tylko idioci szukają dziury w całym, to heretycy myślący inaczej niż wszyscy np. całkiem niedawno najwieksze światowe koncerny szukały kluczowej dla sygnału RGB diody niebieskiej. Szukały tego w oparciu o pierwiastek X będąc przekonanym że inaczej się nie da, postępy były marne ... no i znalazł się idiota japończyk Shuji Nakamura który szukał fundamentu w innym pierwiastku i znalazł ... okrzyknięto go Edisonem diod LED, słusznie zresztą :grin:

Aksjomat:
Świat bez idiotów stałby w miejscu

Myślę, że zdrowy rozsądek to kilka poziomów a wszystkie dotyczą prawa zachowania życia lub prawa osiągnięcia maksymalnych korzyści (prawo nr.1 w ekonomii).

1.
Rozsądek najniższego poziomu typu: nie wsadzaj łapy do ognie albo nie skacz z wieżowca itp.

2.
Zdrowy rozsądek mówi: nie wychylaj się z tłumu gdy jest to niebezpieczne czyli nie walcz z systemami totalitarnymi: faszyzm, komunizm, fanatyzm religijny ....

3.
Zdrowy rozsądek nakazuje maksymalizować zyski czyli np. dążenie do dobrego wykształcenia, dobrego zawodu, szukanie szczęścia w życiu np. partnera ...

4.
W systemach totalitarnych korzystnie jest zapisać sie do partii np. komunistycznej z nadzieją że to jest wieczne i się nie wywróci. Jak się wywróci to można dużo stracić ...

P.S.

Przykład idioty: :grin:

Choć diody LED oparte na węgliku krze−
mu znane były od lat, jednak związek ten nie
posłużył jako kluczowy materiał przy kon−
strukcji niebieskiego lasera. Uwaga badaczy
skierowana była na selenek cynku i inne
związki z grup II−VI tablicy Mendelejewa.
Azotek galu zapowiadał się znacznie mniej
korzystnie. Wprawdzie już w 1969 w labora−
toriach RCA w Princenton wytworzono cien−
kie warstwy krystalicznego azotku galu, jed−
nak na następny, decydujący krok trzeba by−
ło czekać ponad 20 lat.
I oto w listopadzie roku 1993 nieznany ni−
komu Japończyk Shuji Nakamura
, pracujący
w japońskiej firmie Nichia Chemical Indu−
stries Limited, zadziwił świat, zawiadamiając
o skonstruowaniu
wyjątkowo jasno
świecącej niebie−
skiej diody LED
(o światłości 1
kandeli), a nie−
wiele później za−
wiadomił o stwo−
rzeniu niebiesko
świecącego lasera.

..................

Historia wynalazku Nakamury, pracujące−
go samotnie w nieznanej firmie, bez wsparcia
wielkich koncernów i uniwersytetów, jest jak
na obecne czasy, zadziwiająca. Wydawałoby
się, że w wyścigu o ogromne zyski, jeden
człowiek nie posiadający większego do−
świadczenia sromotnie przegra z gigantami
dysponującymi niemal nieograniczonymi
funduszami. Zdziwienie, a właściwie kon−
sternacja, „ortodoksyjnego” środowiska były
tym większe, że Nichia była firmą produku−
jącą... luminofor do świetlówek, a Nakamu−
ra, „pogromca natury i następca Edisona”
jak go później nazywano, był w kręgach na−
ukowych zupełnie nieznany.
W tym czasie
nie posiadał nawet godnego uwagi stopnia
naukowego (w roku 1989 ukończył uniwer−
sytet w japońskim mieście Tokushima, a ty−
tuł doktora uzyskał dopiero w 1994).

Źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:20, 19 Sie 2007    Temat postu:

.
Nakamura nie postąpił dla mnie wbrew zdrowemu rozsądkowi. Dobry naukowiec bierze pod uwagę różne możliwości. Myśli nieschematycznie, krytycznie patrzy na założenia. Ponieważ prawdziwie twórczo myślą tylko najlepsi to tylko tacy dokonują przełomowych odkryć, koncepcji.

Na przełomie XIX/XX wieku fizycy głowili się nad eksperymentem Michelson'a i Morley'a. Wskazywał on, że dla dwóch obserwatorów światła, dla których światło przebyło różną drogę, prędkość światła pozostała niezmienna. Ponieważ nie zgadzało się to z równaniami fizyki klasycznej głowili się dlaczego światło zdaje się zawsze rozchodzić z tą samą prędkością. W tym czasie niektórzy szukali 'eteru' inni starali się udowodnić, że ruch źródła ma wpływ na prędkość światła.
W końcu to Einstein złamał obowiązującą regułę; nie starał się dowieść dlaczego wynik doświadczenia wydaje się "zły", tylko zastanowił się co by było gdyby był najzupełniej prawdziwy (równie dobrze możnaby utrzymywać, że to on postąpił zgodnie ze zdrowym rozsądkiem a nie większość ówczesnych wielkich fizyków :mrgreen: ). W ten sposób wyszło mu, że to czas jest względny, zaś prędkość światła jest bezwględna i stała. Szok. Dalej pozostało tylko rozwinięcie teorii względności.

Myślę, że nie ma żadnych poziomów zdrowego rozsądku:
Cytat:
Rozsądek najniższego poziomu typu: nie wsadzaj łapy do ognie albo nie skacz z wieżowca itp.

To co nazwałeś zdrowym rozsądkiem z "najniższego poziomu" to jest po prostu zdrowy rozsądek. To co coś przydatne w życiu każdemu Kowalskiemu. To co skłania do pragamtycznych starań by dobrze żyć i chronić się przed absurdami.

Reszta opisanych sytuacji nie ma związku ze zdrowym rozsądkiem. Zdrowy rozsądek nie zawsze ma wpływ na moralne czy polityczne decyzje. Takie decyzje wyrastają poza "na chłopski rozum" , przekraczają kompetencje zdrowego rozsądku bo ludzie mają różne cele, predyspozycje, poglądy etc.
Nieprawdą jest również, że zdrowy rozsądek sugeruje uleganie totalitaryzmom, to nonsens, naturalnym stanem człowieka jest wolność. To tylko dlatego większość totalitaryzmów upada.
Z krytycznego, historycznego punktu widzenia zdominowanie całej Europy na początku XX wieku było zadaniem karkołomnym, nie można wygrać ze wszystkimi, a jednak irracjonalna ideologia faszyzmu wzmogła przekonanie, że Niemcy są w stanie uporządkować sobie wszystkie sąsiednie narody.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:28, 19 Sie 2007    Temat postu:

Oless napisał:
.
Nakamura nie postąpił dla mnie wbrew zdrowemu rozsądkowi. Dobry naukowiec bierze pod uwagę różne możliwości. Myśli nieschematycznie, krytycznie patrzy na założenia. Ponieważ prawdziwie twórczo myślą tylko najlepsi to tylko tacy dokonują przełomowych odkryć, koncepcji.


Taa ... myślało nad tym tysiące naukowców z nieograniczonymi funduszami w największych koncernach ... a przełomu dokonał kopciuszek, nie wykluczone że przypadkiem. Zauważ że pracował w innej dziedzinie (luminofory) i prawdopodobnie nie znał argumentów za jedynie słuszną koncepcją największych mózgów naszej planety .... gdyby znał to by nie szukał.

Znowu nie tak Oless.

Zdrowy rozsądek przeciętnego Kowalskiego podpowiada mu - nie wychylaj się z tłumu jeśli to zagraża tobie i twojej rodzinie. Michnik, Kuroń i inni walczący z naszym do niedawna jedynie słusznym ustrojem to po prostu idioci walczący z totalitaryzmem. Ci mieli szczęście, że nie żyli w czasach Stalinowskich i dlatego przeżyli. Mieli szczęście że dożyli upadku komunizmu ... a ilu walczących nie dożyło ?

Jaki był procent Michników i Kuroniów w czasach komunistycznych - absolutnie do pominięcia, to jednostkowi idioci.

Ty po prostu nie masz pojęcia jak działało dawne SB. Grożenie opozycjonistom śmiercią ich i ich najbliższych było na porządku dziennym (Popiełuszko jest dowodem metod SB). Za Stalina prawdziwy był slogan "nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przesłuchiwani" ... masz jeszcze ochotę na walkę z totalitaryzmem czy ci przeszło ? :mrgreen:

Co groziło za sprzeciw faszyzmowi w totalitarnych niemczech chyba nie muszę mówić ....

Nakamura postąpił wbrew zdrowemu rozsądkowi, Einstein też. To po prostu idioci myślący w swoich czasach inaczej niż wszyscy.

Największe postępy w naszym Wszechświecie zawdzięczamy takim właśnie idiotom ... że o Koperniku i ścigającej jego odkrycie Inkwizycji nie wspomnę ..

Podtrzymuję zatem wszystkie moje punkty dotyczące zdrowego rozsądku ...

Uważanie że zdrowy rozsądek to tylko instynkt samozachowaczy na poziomie zwierząt (nie właź pod jadący samochód) jest po prostu prymitywne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:55, 19 Sie 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
... myślało nad tym tysiące naukowców z nieograniczonymi funduszami w największych koncernach ... a przełomu dokonał kopciuszek, nie wykluczone że przypadkiem.

W takim razie to przypadek. Ale w postępowaniu Nakamury nie ma niczego sprzecznego ze zdrowym rozsądkiem.

rafal3006 napisał:
Zdrowy rozsądek przeciętnego Kowalskiego podpowiada mu - nie wychylaj się z tłumu jeśli to zagraża tobie i twojej rodzinie

To nie zdrowy rozsądek. To instynkt samozachowawczy. Nie powinieneś mylić tych rzeczy, bo jak sam napisałeś:
"Uważanie że zdrowy rozsądek to tylko instynkt samozachowaczy na poziomie zwierząt jest prymitywne". Otóż to, tego się trzymaj. Zdrowy rozsądek wyrasta ponad instynkty.

Zdaje się, że wychodzimy z innych zakresów definicyjnych zdrowego rozsądku. Skoro tak to nie możemy dojść do tych samych wniosków.

W każdym razie teza Einsteina nie zaprzeczała zdrowemu rozsądkowi, jeżeli nie będziemy nazywać zdrowym rozsądkiem aktualnie obowiązujących tez, poglądów, przyjmowanych bezkrytycznie i bez zastanowienia się na czym się opierają.

rafal3006 napisał:
Ty po prostu nie masz pojęcia jak działało dawne SB.

Pustosłowna insynuacja. Zachowaj klase i unikaj takowych.

rafal3006 napisał:
że o Koperniku i ścigającej jego odkrycie Inkwizycji nie wspomnę ..

Wokół tego tematu wyrosło zdaje się wiele mitów.
Warto przeczytać: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:53, 19 Sie 2007    Temat postu:

Oless napisał:

rafal3006 napisał:
... myślało nad tym tysiące naukowców z nieograniczonymi funduszami w największych koncernach ... a przełomu dokonał kopciuszek, nie wykluczone że przypadkiem.

W takim razie to przypadek. Ale w postępowaniu Nakamury nie ma niczego sprzecznego ze zdrowym rozsądkiem.

... a co ma byc sprzecznego ? ... gdyby było sprzeczne to do odkrycia by nie doszło.

Oless napisał:

rafal3006 napisał:
Zdrowy rozsądek przeciętnego Kowalskiego podpowiada mu - nie wychylaj się z tłumu jeśli to zagraża tobie i twojej rodzinie

To nie zdrowy rozsądek. To instynkt samozachowawczy. Nie powinieneś mylić tych rzeczy, bo jak sam napisałeś:
"Uważanie że zdrowy rozsądek to tylko instynkt samozachowaczy na poziomie zwierząt jest prymitywne". Otóż to, tego się trzymaj. Zdrowy rozsądek wyrasta ponad instynkty.

Instynk samozachowawczy to fundament zdrowego rozsądku.

Sam sobie przeczysz Oless:
Oless napisał:

Myślę, że nie ma żadnych poziomów zdrowego rozsądku:
Cytat:
Rozsądek najniższego poziomu typu: nie wsadzaj łapy do ognie albo nie skacz z wieżowca itp.

To co nazwałeś zdrowym rozsądkiem z "najniższego poziomu" to jest po prostu zdrowy rozsądek. To co coś przydatne w życiu każdemu Kowalskiemu. To co skłania do pragamtycznych starań by dobrze żyć i chronić się przed absurdami.


Zdrowy rozsądek jest stopniowalny i ma różne poziomy jak w moim poście.

Oless napisał:

rafal3006 napisał:
Ty po prostu nie masz pojęcia jak działało dawne SB.

Pustosłowna insynuacja. Zachowaj klase i unikaj takowych.

Nie czyń w stylu Urbana i nie wyrywaj z kontekstu pojedyńczych zdań. Gdybyś zacytował jedno zdanie wiecej byłoby OK.

Odpowiedz tylko na kluczowe pytanie: czy rozsądna jest walka z totalitaryzmem np. faszyzm, komunizm stalinowski ... czy podjąłbys taką walkę w stylu Michnika czy Kuronia i czy byłoby to zgodne z twoim zdrowym rozsądkiem ;P

Kuroń i Michnik doskonale wiedzieli że to co robią jest wbrew zdrowemu rozsądkowi, masz jakies wątpliwości ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:55, 19 Sie 2007    Temat postu:

rafal3006 napisał:
... a co ma byc sprzecznego ? ...

To po co to opowiadałeś jak to nie na temat?

rafal3006 napisał:
Instynk samozachowawczy to fundament zdrowego rozsądku.

Nie tak bym to ujął. Instynkt sam w sobie nie może być fundamentem jakiegokolwiek rozumowania ponieważ w zależności od kontekstu sytuacyjnego może być dobrym instynktem lub złym instynktem. Są sytuacje kiedy instynkt samozachowawczy należy poskromić np. by uratować nieprzytomnego z płonącego budynku.
Podobnie i zdrowy rozsądek to nie uleganie temu czy innemu instynktowi, ile pewien sposób myślenia. Trzeźwego myślenia, tzw. "na chłopski rozum". Nawet gdyby nie było dobrej definicji, każdy wie o co chodzi.

Możesz sobie stopniować zdrowy rozsądek, dla mnie to nie ma większego sensu, bo nie można stopniować sposobu myślenia. Są tylko różne dziedziny w których warto myśleć zdroworozsądkowo.

rafal3006 napisał:
czy rozsądna jest walka z totalitaryzmem np. faszyzm, komunizm stalinowski ... czy podjąłbys taką walkę w stylu Michnika czy Kuronia i czy byłoby to zgodne z twoim zdrowym rozsądkiem

To co robili było zgodne z ich poglądami. Uznali, że z totalitaryzmem należy walczyć. I warto się za to poświęcić. Trudno uznać taką postawę - postępowania w zgodzie z sobą - za niezdroworosądkową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:38, 22 Sie 2007    Temat postu:

Oless napisał:

rafal3006 napisał:
... a co ma byc sprzecznego ? ...

To po co to opowiadałeś jak to nie na temat?

To na temat. Problem w tym że po fakcie to wszyscy są mądrzy w szególności Oless. Wyobraź sobie że Nakamura jest twoim przyjacielem, widzisz jego obsesję w temacie niebieskiej LED, wiesz że naukowcy całego świata uznają jego poczynania za pozbawione zdrowego rozsądku, gdyby widzieli w tym rozsadek to sami by odkryli. Twój przyjaciel walczy z tym całe życie i umiera - rację mieli naukowcy, mogło tak być, mogło. Takich zwariowanych naukowców jest mnóstwo, sukces osiągają jednostki ... a może mniej niż jednostki. Na innym forum ktoś napisał że wykładowca matematyki na PW-rocław od kilkunastu lat próbuje obronić pracę doktorska iż:

sin^2x+cos^2x #1 (nie jest równe jeden !!!!!!!)

100% wariat w oczach każdego człowieka ... a jeśli mu się uda ? ... wtedy Oless powie iż postąpił zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, prawda ?


Oless napisał:

rafal3006 napisał:
Instynk samozachowawczy to fundament zdrowego rozsądku.

Nie tak bym to ujął. Instynkt sam w sobie nie może być fundamentem jakiegokolwiek rozumowania ponieważ w zależności od kontekstu sytuacyjnego może być dobrym instynktem lub złym instynktem. Są sytuacje kiedy instynkt samozachowawczy należy poskromić np. by uratować nieprzytomnego z płonącego budynku.
Podobnie i zdrowy rozsądek to nie uleganie temu czy innemu instynktowi, ile pewien sposób myślenia. Trzeźwego myślenia, tzw. "na chłopski rozum". Nawet gdyby nie było dobrej definicji, każdy wie o co chodzi.

Ty to zaraz o wyjątkach czyli skoku w ogień w celu ratowania dziecka, to jest właśnie instynkt akurat wbrew zdrowemu rozsądkowi ... bo możesz zginąć.

Definicja zdrowego rozsądku jest trywialna:

Jeśli 9 na 10 znajomych mówi ci że to co robisz lub chcesz zrobić jest wbrew zdrowemu rozsądkowi to tak jest w rzeczywistości. O procenty można się spierać np, 99 na 100 znajomych.

Oless napisał:

rafal3006 napisał:
czy rozsądna jest walka z totalitaryzmem np. faszyzm, komunizm stalinowski ... czy podjąłbys taką walkę w stylu Michnika czy Kuronia i czy byłoby to zgodne z twoim zdrowym rozsądkiem

To co robili było zgodne z ich poglądami. Uznali, że z totalitaryzmem należy walczyć. I warto się za to poświęcić. Trudno uznać taką postawę - postępowania w zgodzie z sobą - za niezdroworosądkową.


Patrz definicja wyżej.
To jest wbrew zdrowemu rozsądkowi bo postawę Michnika czy Kuronia prazentowało 1 osoba na może tysiąc, chyba nie więcej. Gdybym walczył z totalitaryzmem z powodów ideowych to oczywistym jest że byłbym świadom iz jest to wbrew zdrowemu rozsądkowi, Ty nie ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:31, 23 Sie 2007    Temat postu:

Przede wszystkim definicja jaką podałeś jest , z całym szacunkiem, bardzo marna i całkiem nietrafna. Jeżeli 9 na 10 osób będzie twierdziło, że oferuje ci eliksir na długowieczność to zaufanie im będzie sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem.
Zdrowy rozsądek nie ma nic wspólnego dyktatem większości.

Co do Nakamury, myślę, że najpierw musisz się zdecydować czy postąpił zgodnie czy wbrew 'zdrowemu rozsądkowi'. Bo z tego co na razie napisałeś można wnioskować, że sam jeszcze tego nie wiesz :P ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin