Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zasada etyczna rozliczalności i konsekwencji wyborów

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33765
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:00, 22 Kwi 2022    Temat postu: Zasada etyczna rozliczalności i konsekwencji wyborów

Dyskusja nad zasadnością ofiary Jezusa skłoniła mnie ostatnio do sformułowania bardziej ogólnego pytania: czy czasem nie jest tak, że nasza ludzka natura domaga się, aby każdy wybór, każdy niosący emocjonalny efekt czyn był jakoś rozliczony?

Chciałbym ten problem postawić właściwie niezależnie od sporów apologetycznych - na płaszczyźnie kognitywistycznej. Bo można tak ten problem postawić - niezależnie od tego, czy Bóg istnieje, czy nie, czy chrześcijaństwo oparte jest o rozsądne zasady, czy nie - można się spytać o to, czy czasem nie jest tak, iż "coś w nas, w naszej naturze" domaga się, aby wina skutkowała karą, zaś zasługa nagrodą?... :think:
Może tak ogólnie jest, że świadomość człowieka, pozbawiona tej pewności, iż żaden zły czyn nie zostanie zapomniany (analogicznie można też traktować dobre czyny), nie poradziłaby sobie sama z sobą?...
Czy coś przemawia za tą zasadą (można już tu uznać za HIPOTEZĘ)?
Wydaje mi się, że wiele naszych społecznych reakcji, zachowań w jakimś stopniu za taką zasadą przemawia:
- zasada zemsty, wendetty - tak powszechna wśród ludów na ziemi
- stosowanie kar i nagród (w wychowaniu, w systemie prawnym)
- w ogóle powstanie konceptu winy (ukształtowanie się go w języku), grzechu
- mechanizm społeczny potępienia, wykluczenia
- instytucja kozła ofiarnego
- sam fakt, że składa się przebłagalne ofiary bogom
i wiele innych.

Wydaje mi się, że właściwie bezsporna jest słaba postać mojej hipotezy.
Słaba postać hipotezy rozliczalności etycznej
Nasza ludzka natura ma wbudowany w swoje funkcjonowanie mechanizm myślenia i odczuwania polegający na uznaniu, iż czyny powinny mieć swoje DODATKOWE (nie związane z "samą fizyką", koniecznością praw świata, intencjonalnie dodane przez człowieka) konsekwencje, co dalej objawia się także wymuszaniem pewnych INTENCJONALNYCH ZACHOWAŃ, związanych z oceną wyborów wcześniej przez ludzi dokonanych.
Takim przykładem intencjonalnych zachowań jest m.in. stosowanie kar, wykluczenia społecznego, potępianie ludzi za to co zrobili (także chwalenie ich). Życie społeczne dostarcza licznych przykładów na to, jak to my sami INTENCJONALNIE KONSTRUUJEMY JAKĄŚ POSTAĆ ROZLICZALNOŚCI dla ludzkich czynów.
Dlaczego tę rozliczalność - jako rasa ludzka - wprowadziliśmy?

Bardziej chyba dyskusyjna byłaby SILNA POSTAĆ HIPOTEZY ROZLICZALNOŚCI, którą sformułowałbym następująco:
Bez rozliczalności czynów ludzka psychika, a w szczególności relacje społeczne zdezorganizowałyby się, nasza mentalność uległaby bardzo daleko posuniętemu chaosowi, destrukcji, nasza świadomość by tego nie zniosła.
Na ile silna postać hipotezy rozliczalności może być słuszna?... :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin