Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wywiad z russellem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:50, 16 Mar 2011    Temat postu:

Czyżby nareszcie Michale?
Jeśli Twoje wywody mają coś wspólnego z wywiadem Russell'a, to OK, ale Barah chyba nie bez powodu założył wątek dedykowany determinizmowi! Chcesz zmienić temat na jeszcze inny, "wolna wola" ale z "sensem".
A może pokażesz i objaśnisz jak "determinizm" ma się do "słabości intelektualnej" naszego "archetypu"?
Barah też może "pokazać", bo wszelakie teizmy są wielce "budujące". :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Śro 20:51, 16 Mar 2011    Temat postu:

Hello napisał:
Otóż nie Brah'u..., istnienie Boga ( albo i Bogów ) dyskusji nie podlega, bo korzyści są ewidentne.
Pytaniem jest, jak się od tychże ( korzyści :) ) uchronić, bo Buddyzm też niczego nie załatwia! :think:

Załatwia, oj załatwia...

Cytat:
Barah też może "pokazać", bo wszelakie teizmy są wielce "budujące".

Z teizmem to ja nie mam nic do czynienia, na szczęście.


Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Śro 20:54, 16 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:56, 16 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
Marzyć o cudach potrafi każdy.


I mam tu jeszcze jedną refleksję.
Twierdzę, że po tej naszej rozmowie, jakieś głębsze pokłady w Twoim umyśle szepcą Ci upierdliwie: oszukujesz! Ty dobrze wiesz, że oszukujesz - przede mną, to pół biedy, w końcu chodzi przecież o to, żeby mi "dołożyć". Większy problem w tym, że oszukujesz PRZED SAMYM SOBĄ, że masz jakąś tam (pod)świadomość uciekania w ataki na słowa, gdy teza w dyskusji podchodzi zbyt blisko tego, co przed sobą ukrywasz. Temu służy też owo "rozsądkowe" argumentowanie o rozumowaniu na glinianych nogach. Po prostu, jak zaczynasz się trochę orientować, że nie masz racji, to zawsze możesz się schronić w ów "rozsądek", uniknąć dalszego wyciągnięcia wniosku, żeby nie popaść w jakiejś nieprawomyślne "konstrukcje myślowe".
Oszukujesz na potęgę!
I gdzieś tam w środku dobrze wiesz, że choć ode mnie żądasz uparcie ścisłych definicji i twardych dowodów, to względem własnych twierdzeń (o determinizmie, przyczynie i skutku) nie miał byś szans spełnić wymagań, które wobec innych prezentujesz. I tak jak odrzuciłeś moje kryterium subiektywne (chcę, wierzę) ogólnie, tak za chwilę użyłeś tej samej zasady w innymi miejscu na poparcie swojej tezy - arbitralnie przyjąłeś poprawność sformułowania: "... Jej samej jednak nie sposób naukowo zweryfikować, bo sama weryfikacja jest dzięki niej możliwa. ". I dalej będziesz od innych wymagał twardych dowodów, a tamto (zapewne w sposób "oczywisty") będzie słuszne bez żadnego dowodu, czy rzetelnego uzasadnienia.
Możesz pisać, że nie mam tu racji, możesz przed sobą udawać głupiego, ale poznałem Cię na tyle, że jestem na 99% przekonany, że w środku dobrze "wiesz jak to jest...".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:01, 16 Mar 2011    Temat postu:

A wierzysz Barah'u w "Nirwanę"? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goudolf




Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:09, 17 Mar 2011    Temat postu:

Świat przedstawiony przez Baraha to świat cyborgów. Ludzie nie posiadają wolnej woli, a więc nie mają żadnego wpływu na swoje życie. Są niczym nakręcona zabawka, jak pociąg ustawiony na torach, mogący poruszać się tylko na z góry ustalonej trasie. Całe ich życie nie jest wynikiem ich wolnych wyborów, lecz jedynie determinujących czynników zewnętrznych.

Mamy oto gwałciciela, który zmusił do stosunku nieletnią. W koncepcji Baraha, to nie on jest winien tego czynu (bo niby jak mógłby być winien? Był on zdeterminowany przez czynniki zewnętrzne). Przecież gwałciciel miał swoje powody, to czynniki zewnętrzne „kazały mu” tak postąpić. On mógł jedynie obserwować jak czynniki zewnętrzne (np. nieznośnie krótka sukienka dziewczyny) wysyłają instrukcje do mózgu, a mózg z kolei odpowiednio pokierował ciałem mężczyzny…

Przecież wolnej woli podobno nie ma. A zatem ten mężczyzna znajdujący się w tej sytuacji, w tym miejscu i w tym czasie MUSIAŁ tak postąpić. Jakakolwiek alternatywa była niemożliwa. Jeśli jednak alternatywa byłaby możliwa, to oznacza to, że nasz amator dziewczynek mógłby zaniechać gwałtu. A zatem dysponowałby wolnym wyborem (gwałcić czy nie gwałcić? Oto jest pytanie).

Jednak w wypadku braku wolnej woli…

Jakiż był by sens karania tego nieszczęśnika?



A teraz na poważnie. Zdaje się, że wiem o co ci chodzi.
Barah napisał:
Nie ma czegos takiego jak wolny, nieuwarunkowany wybor. Czyli to nie ty wybierasz Boga, a jest to jedynie efekt czynikow, ktore na ciebie wplywaja.

Definiując „wolny wybór” jako decyzje podjętą od tak bez przyczyny, stawiasz siebie od razu jako zwycięzcę w dyskusji (z natury samego Ludzkiego Działania- co opisał chociażby Mises w „Human Action”). Jednak ta definicja nie odpowiada tradycyjnym desygnatom pojęcia „wolnego wyboru”, za który uważa się nieprzymusowe działanie. Sam przymus zaś dotyczy ludzkiej działalności a nie np. praw fizyki.

Brak wolnego wyboru musiałby się skończyć tak jak napisałem powyżej (początek postu).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Czw 6:39, 17 Mar 2011    Temat postu:

Cytat:
I mam tu jeszcze jedną refleksję.
Twierdzę, że po tej naszej rozmowie, jakieś głębsze pokłady w Twoim umyśle szepcą Ci upierdliwie: oszukujesz! Ty dobrze wiesz, że oszukujesz - przede mną, to pół biedy, w końcu chodzi przecież o to, żeby mi "dołożyć". Większy problem w tym, że oszukujesz PRZED SAMYM SOBĄ, że masz jakąś tam (pod)świadomość uciekania w ataki na słowa, gdy teza w dyskusji podchodzi zbyt blisko tego, co przed sobą ukrywasz. Temu służy też owo "rozsądkowe" argumentowanie o rozumowaniu na glinianych nogach. Po prostu, jak zaczynasz się trochę orientować, że nie masz racji, to zawsze możesz się schronić w ów "rozsądek", uniknąć dalszego wyciągnięcia wniosku, żeby nie popaść w jakiejś nieprawomyślne "konstrukcje myślowe".
Oszukujesz na potęgę!

Ty nie cierpisz czasem na schizofrenie ?
Cytat:
Możesz pisać, że nie mam tu racji, możesz przed sobą udawać głupiego, ale poznałem Cię na tyle, że jestem na 99% przekonany, że w środku dobrze "wiesz jak to jest...".

A jak policzyłeś te 99% ? :rotfl: Na palcach ?
Hello napisał:
A wierzysz Barah'u w "Nirwanę"?

A czy wiesz czym jest Nirwana ? Pytam, bo nie wiem, czy jesteś gotowy na odpowiedzi :wink:

Cytat:
Mamy oto gwałciciela, który zmusił do stosunku nieletnią. W koncepcji Baraha, to nie on jest winien tego czynu (bo niby jak mógłby być winien? Był on zdeterminowany przez czynniki zewnętrzne). Przecież gwałciciel miał swoje powody, to czynniki zewnętrzne „kazały mu” tak postąpić. On mógł jedynie obserwować jak czynniki zewnętrzne (np. nieznośnie krótka sukienka dziewczyny) wysyłają instrukcje do mózgu, a mózg z kolei odpowiednio pokierował ciałem mężczyzny…

A czy kolega potrafi określić, kim jest "on" ? Czym jest to coś co jedynie obserwuje ? Bo coś mi się zdaje, że o jakiegoś homunkulusa chodzi.

Cytat:
(gwałcić czy nie gwałcić? Oto jest pytanie)

Odpowiedz sobie na te pytania i zobaczysz, że odpowiedzi są uwarunkowane.

Cytat:
Jakiż był by sens karania tego nieszczęśnika?

Bo kombinacja czynników przyczynowych w tym osobniku zagraża otoczeniu. Przez resocjalizację można "wtłoczyć" czynniki, które zmienią ten stan rzeczy. I przede wszystkim, nie ma owego "nieszczęśnika" jako niezależny byt, jako coś poza tą kombinacją.

Cytat:
Definiując „wolny wybór” jako decyzje podjętą od tak bez przyczyny, stawiasz siebie od razu jako zwycięzcę w dyskusji

Wszystkie decyzje mają przyczyny i tylko przyczyny, nie ma w nich nic wolnego


Cytat:
Świat przedstawiony przez Baraha to świat cyborgów. Ludzie nie posiadają wolnej woli, a więc nie mają żadnego wpływu na swoje życie.

Ogólnie rzecz biorąc, tak jest.

Cytat:
Są niczym nakręcona zabawka, jak pociąg ustawiony na torach, mogący poruszać się tylko na z góry ustalonej trasie.

Jeśli przez "z góry ustalone" rozumiesz: zdeterminowane przez czynniki, to się zgodzę.

Cytat:
Całe ich życie nie jest wynikiem ich wolnych wyborów, lecz jedynie determinujących czynników zewnętrznych.

Należy jedynie sprostować, iż czynniki wewnętrzne, to nic innego jak przekształcone czyniki zewnętrzę, po to aby nikt nie stwierdził, że odrzucam czynniki wewnętrzne.


Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Czw 8:37, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:48, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
Cytat:
...dobrze wiesz, że oszukujesz ...
masz jakąś tam (pod)świadomość uciekania w ataki...

Ty nie cierpisz czasem na schizofrenie?

Gdzieś tam w środku dobrze wiesz, a agresywny styl jest tego świetnym potwierdzeniem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Czw 10:47, 17 Mar 2011    Temat postu:

To nie agresia, a politowanie. Puszczasz sobie jakies "filmy" i zaczynasz w nie wierzyć. To moga być oznaki choroby. Przestań sie już tak miotać, bo zaczyna się robić śmietnik, a są tu również ludzie, którzy chcą dyskutować. Zamiest robić jakieś prywatne wycieczki, skup się na konkretach.

Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Czw 10:48, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacol




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 13:20, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:

Cytat:
Świat przedstawiony przez Baraha to świat cyborgów. Ludzie nie posiadają wolnej woli, a więc nie mają żadnego wpływu na swoje życie.

Ogólnie rzecz biorąc, tak jest.

Barah napisał:

Cytat:
Jakiż był by sens karania tego nieszczęśnika? (gwałciciela - dop. J)

Bo kombinacja czynników przyczynowych w tym osobniku zagraża otoczeniu. Przez resocjalizację można "wtłoczyć" czynniki, które zmienią ten stan rzeczy. I przede wszystkim, nie ma owego "nieszczęśnika" jako niezależny byt, jako coś poza tą kombinacją. )


Moim zdaniem jesteś niekonsekwentny w myśleniu. Przyjmując twoj punkt widzenia resocjalizacja bowiem nie jest przez nikogo zamierzona bo także wykonywana jest przez cyborgi, które automatycznie wtłaczają czynniki zmieniające stan rzeczy.
Otoczenie osobnika jak i on sam poddane są nieustannym przekształceniom przyczynowo-skutkowym całkowicie zdeterminowanym czynnikami poprzedzającymi zastany stan rzeczy. Moim zdaniem nie można powiedzieć, że taki osobnik komukolwiek zagraża, a co najwyżej wpływa na kolejne przekształcenia zachowań kolejnych osób. W takim świecie nikt niczego nie planuje i na nic nie ma wpływu.

Nie da się udowodnić, że taka jest rzeczywistość. Można tak założyć, ale to dla mnie dość przykre pozbawić się atrybutu posiadania wolej woli. Ja wolę wierzyć w to, że posiadam wolną wolę. Ty jak rozumiem wolisz wierzyć że nie posiadasz wolnej woli. Nie ma sposobu na udowodnienie jaka jest rzeczywistość, wolicjonarna czy przyczynowo-skutkowa. Każdy może mieć swoją wiarę na ten temat.


Ostatnio zmieniony przez Jacol dnia Czw 13:22, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Czw 13:52, 17 Mar 2011    Temat postu:

Cytat:
wpływa na kolejne przekształcenia zachowań kolejnych osób.

W sposób niepożądany, przez co musi być ilozowany i "modyfikowany" przez resocjalizację.

Cytat:
W takim świecie nikt niczego nie planuje i na nic nie ma wpływu.

Ma wpływ na wszystko z czym się styka (i nie tylko), a planowanie nie wymaga wolnej woli.
Cytat:
Nie da się udowodnić, że taka jest rzeczywistość.

Jakiego rodzaju dowodu oczekujesz ? Jaki byłby wystarczającym ?

Cytat:
Można tak założyć, ale to dla mnie dość przykre pozbawić się atrybutu posiadania wolej woli.

Ciężko pozbawić się czego, czego nigdy nie miałeś.

Cytat:
Ja wolę wierzyć w to, że posiadam wolną wolę.

To również ma swoją przyczynę nieprawdasz ?

Cytat:
Nie ma sposobu na udowodnienie jaka jest rzeczywistość, wolicjonarna czy przyczynowo-skutkowa

A potrafisz podać przykład układu wolicjonarnego ? Jak działa i dlaczego tak, a nie inaczej ?
Kolejny forumowicz, który dla podtrzymania koncepcji wolnej woli jest w stanie zanegować przyczynowo-skutkową naturę rzeczywistości. To jak sprzedać rozum za różaniec.

Cytat:
Każdy może mieć swoją wiarę na ten temat.

To jest jedyny argument ze strony zwolenników wolnej woli, że przyczynowość to też wiara. Stąd właśnie to pragnienie pata, bo to pozwala trwać przy swoim.

Edit:
Cytat:
Przyjmując twoj punkt widzenia resocjalizacja bowiem nie jest przez nikogo zamierzona bo także wykonywana jest przez cyborgi

Dzieje się to na dokładnie takiej samej zasadzie, na jakieś kaczki układają się w klucz podczas lotu.
http://www.youtube.com/watch?v=FS69fuCOhTM


Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Czw 13:58, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:55, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
To nie agresia, a politowanie. Puszczasz sobie jakies "filmy" i zaczynasz w nie wierzyć. To moga być oznaki choroby. Przestań sie już tak miotać, bo zaczyna się robić śmietnik, a są tu również ludzie, którzy chcą dyskutować. Zamiest robić jakieś prywatne wycieczki, skup się na konkretach.

W udzielaniu "Cennych rad" jesteś dobry, bo daje się je kopiować z internetu, więc nie wymagają pomyślunku osobistego. Pasują jednakowo do wszystkiego.
Gorzej Ci idzie ze zrozumieniem kierowanych bezpośrednio uwag. Właściwie to chyba połowy w ogóle nie zrozumiałeś. Dlatego tak często próbujesz ściemniać dyskusję zadając pytania o kolejne użyte przez współdyskutanta słowa. Zanim się ktoś wytłumaczy, jest nadzieja, że główny problem ulegnie zapomnieniu...
A już z wykombinowaniem merytorycznej odpowiedzi na pytanie masz problem nie do pokonania. Stąd wynika Twoja świetnie opanowana strategia wyniosłości i zarzucania oskarżeniami i nowymi pytaniami.

Z drugiej strony ogólnie wdzięczny Ci jestem za dyskusję, bo parę pytań mnie zmobilizowało do wyjaśnienia.
Na koniec zaś udało mi się przeprowadzić na Tobie ciekawy test. Byłem ciekaw na ile jest w Tobie ambicji intelektualnej, żeby jednak spróbować choć trochę nawiązać równoprawny dialog. Tutaj zawiodłem się na Tobie :cry: . Niestety, bez tych for, jakie Ci normalnie daję, nie jesteś w stanie utrzymać dyskusji.
Bo, choć pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, mam pełną świadomość, że w tej dyskusji dostajesz potężny handicap, duże fory - nie wymagam od Ciebie wytłumaczenia się z Twoich własnych przekonań, nie wymagam ścisłych definicji, nie upieram się na siłę, jak nie dajesz rady... Z drugiej strony sam poddaję się Twoim zarzutom, żądaniom coraz bardziej wygórowanym - coraz bardziej się tłumaczę, coraz bardziej uściślam.
Tak więc na koniec był test ambicji dla Ciebie - może też coś dasz radę uściślić, z czegoś wytłumaczyć...
Eeee tam. Nie da się - było po staremu - zarzuty, roszczenia, dopytywanie się o słowa. Trudno. Nie dajesz rady, :nie: to jakoś musisz się bronić.
Rozumiem to. :*


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 20:03, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Czw 20:46, 17 Mar 2011    Temat postu:

Jak już się pocieszyłeś? Dowartościowałeś? To skończ już z tym, bo trolujesz. Są tu ludzie, którzy chcą dyskutować, a nie szukają akceptacji dla swojego chciejstwa jak ty.
Przychodzisz z "pustymi rękami" i prosisz nieustannie, aby zaakceptować twoje "Słabe argumenty", bo innych nie masz. Na bezrybiu... Sam przyznajesz się do "gołej dupy", a kozaczysz jak byś coś reprezentował sobą. Do tego jeszcze mnie oceniasz, analizujesz i testujesz... śmiechu warte :mrgreen:


Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Czw 20:59, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hello




Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:49, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
A czy wiesz czym jest Nirwana ? Pytam, bo nie wiem, czy jesteś gotowy na odpowiedzi

A po co Ci Barah'u potrzebna informacja o mojej "wiedzy" czy "gotowości", aby odpowiedzieć na proste pytanie?
Możesz przyjąć, że wypełniasz ankietę, czego pewnie nie lubisz ale spróbuj się przemóc. :wink:
Nie przejmuj się, jeśli nie będę gotowy, to się podgotuję.
No chyba, że nie chodzi o "wiarę"? :)
Pozwolę sobie powtórzyć, bo mógłbyś zapomnieć w natłoku:
"A wierzysz Barah'u w "Nirwanę"?"
________________________________
"Nawet syn zmarnowany dostał drugą szansę."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Czw 21:58, 17 Mar 2011    Temat postu:

Nirwana nie jest czymś, dlatego nie mogę w nią wierzyć. No chyba, że dla kogoś jest czymś, dlatego też najpierw spytałem, aby przyspieszyć nieuchronne.

Wystarczy ? :D


Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Czw 22:01, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacol




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 22:19, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
Jak już się pocieszyłeś? Dowartościowałeś? To skończ już z tym, bo trolujesz. Są tu ludzie, którzy chcą dyskutować, a nie szukają akceptacji dla swojego chciejstwa jak ty.
Przychodzisz z "pustymi rękami" i prosisz nieustannie, aby zaakceptować twoje "Słabe argumenty", bo innych nie masz. Na bezrybiu... Sam przyznajesz się do "gołej dupy", a kozaczysz jak byś coś reprezentował sobą. Do tego jeszcze mnie oceniasz, analizujesz i testujesz... śmiechu warte :mrgreen:


Jaki ma sens wściekanie się na Michała? To o on pisze jest przecież (wg.Ciebie) całkowicie zdeterminowane, a nie wynik jego wolnej woli. Swoją drogą jaki ma sens, że cię o to pytam skoro ty sądzisz, że ty nie masz wpływu na to co piszesz. To jedynie splot okoliczności te teksty Baraha. Zostały one zdeterminowane już na początku świata. :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35498
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:25, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
Jak już się pocieszyłeś? Dowartościowałeś? To skończ już z tym, bo trolujesz. Są tu ludzie, którzy chcą dyskutować, a nie szukają akceptacji dla swojego chciejstwa jak ty.

Barah, Michal WIERZY (ja też) że człowiek ma wolną wolę. Ty natomiast jeteś bogiem i znasz prawdę absolutną że nasz wszechświat jest totalnie zdeterminowany. My z z Michalem WIERZYMY, czyli nic nie musimy ci udowadniać, ty zaś znasz prawdę absolutną, to ty masz udowodnić że zdeterminowany jest ruch każdego atomu w naszym wszechswiecie.
Czekam na dowód.
Na poczatek odpowiedz z ilu atomów nasz wszechświat się sklada.
Jakiego komputera uzyjesz do obliczeń ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 22:29, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacol




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 22:34, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:

Jakiego rodzaju dowodu oczekujesz ? Jaki byłby wystarczającym ?

Nie oczekuję żadnego dowodu. Nie umiem go sobie wyobrazić. To czego nauczyłem się na tym forum, to zrozumienie faktu, że na najważniesze pytania ludzi nie można odpowiedzić jakimikolwiek dowodami. Nie wiemy czym jest otaczająca nas rzeczywistość i nie ma sposobu, aby się tego dowiedzieć. Aby zyć trzeba odpowiadać na te trudne pytania. Każdy to robi. Każdy w coś wierzy, nie mając dowodów. Ja nie mam dowodu na istnienie wolnej woli. Nie jest także możliwy dowód na calkowite zdeterminowanie świata. Także ty go nie przedstawisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:45, 17 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
Jak już się pocieszyłeś? Dowartościowałeś? To skończ już z tym, bo trolujesz. Są tu ludzie, którzy chcą dyskutować, a nie szukają akceptacji dla swojego chciejstwa jak ty.
Przychodzisz z "pustymi rękami" i prosisz nieustannie, aby zaakceptować twoje "Słabe argumenty", bo innych nie masz. Na bezrybiu...

Problem w tym, że Twoje argumenty nie są lepsze. Na mikrometr. Ani na femtometr. Można je - owszem - NAZWAĆ wiedzą, albo dowodem. I można tę iluzję utrzymywać długo za pomocą różnych form demagogii (czyli np. atakowanie pojedynczych słów, bądź osoby każdego, który twierdzi inaczej).
Można to utrzymywać, dopóki się nie kopnie głębiej w podstawy. Sugerowałem Ci, abyś podał przykład tego, co najbardziej pewne, co da się najłatwiej udowodnić. Wyjaśnieniem tego przykładu, który podałeś był...
...brak dowodu - tylko stwierdzenie, że dowodu być może, bo weryfikacja dopiero wynika z owej zasady.
Nie chcesz przejrzeć na oczy. Nie masz odwagi zmierzyć się z tą prostą prawdą, że ostatecznie wszystko u swoich podstaw ma zasady PRZYJMOWANE ARBITRALNIE. Że nie ma owej pewnej wiedzy, przeciwstawionej "głupiej" wierze.
Ale arbitralność przyjęcia podstaw rozumowania nie jest losowa i też z czegoś wynika. Z czego?
Z niczego mocnego już nie, bo moc twardych argumentów rozpadła się z racji faktu, że doszliśmy do kresu powoływania się "wyżej".
Z czego więc wynika?
- właśnie z wiary, z chciejstwa i wszelkiej innej "słabości". Można ją nazwać różnie, ale tak czy siak okaże się, że ostatecznie źródłem przyjęcia owej reguły jest DECYZJA PRZYJMUJĄCEGO. Samowolna, niekonieczna, choć w jakiś tam sposób powiązana z poczuciem sensu tej osoby.
Bo gdy się bliżej przyjrzeć, to w świecie intelektu - wszelka siła jest ułudą.

Tak to już jest - przyznałem się do słabości, z pełną świadomością, że choć jestem słaby, to NIE JESTEM GORSZY. Byśmy wszyscy tu słabi...


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 23:00, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Pią 6:40, 18 Mar 2011    Temat postu:

Rafał napisał:
My z z Michalem WIERZYMY, czyli nic nie musimy ci udowadniać

Problem w tym, że cały czas próbujecie.

Cytat:
Ja nie mam dowodu na istnienie wolnej woli.

Różnica jest przynajmniej taka, że ja potrafię wytłumaczyć czym determinizm jest.

Cytat:
Problem w tym, że Twoje argumenty nie są lepsze.

Nie ? Zapomniałeś już, że sam przyznałeś, iż twoja wiara w wolną wolę oparta jest o religię, a więc w pełni zdeterminowana.

Cytat:
I można tę iluzję utrzymywać długo za pomocą różnych form demagogii (czyli np. atakowanie pojedynczych słów, bądź osoby każdego, który twierdzi inaczej).
[...]
Można to utrzymywać, dopóki się nie kopnie głębiej w podstawy.

To pytanie o znaczenie pojedynczych słów jest kopaniem w głąb. Ty jednak tego nie rozumiesz, więc dyskusja z tobą jest kopaniem z koniem.

Cytat:
ostatecznie wszystko u swoich podstaw ma zasady PRZYJMOWANE ARBITRALNIE

Dlatego właśnie chciałem drążyć pojęcie "dowodu", co strasznie cię oburzyło. Łyso ci teraz ?

Cytat:
Że nie ma owej pewnej wiedzy, przeciwstawionej "głupiej" wierze.

Jeśli powiem, że wkładając drut do kontaktu umierasz ze strachu, to będę miał tyle samo racji co gdybym stwierdził, że umierasz od porażenia prądem?
Cytat:
Można ją nazwać różnie, ale tak czy siak okaże się, że ostatecznie źródłem przyjęcia owej reguły jest DECYZJA PRZYJMUJĄCEGO

A kogo ma być ta decyzja, Panbóka ?

Cytat:
Z niczego mocnego już nie

Podaj definicję czegoś "mocnego".

Cytat:
właśnie z wiary, z chciejstwa i wszelkiej innej "słabości". Można ją nazwać różnie, ale tak czy siak okaże się, że ostatecznie źródłem przyjęcia owej reguły jest DECYZJA PRZYJMUJĄCEGO. Samowolna, niekonieczna, choć w jakiś tam sposób powiązana z poczuciem sensu tej osoby.
Bo gdy się bliżej przyjrzeć, to w świecie intelektu - wszelka siła jest ułudą.

Swój pogląd na wiedzę rozpisałeś w pełni przyczynowo. Niezależnie od "siły" (jak to nazywasz) twoje rozumowanie zawsze oparte jest o przyczynowość. Jest więc ona jedynym pewnikiem jaki masz, bo niezależnie co i jak robisz, jest przyczynowe i nie możesz się z przyczynowości wyrwać.

Cytat:
Tak to już jest - przyznałem się do słabości, z pełną świadomością, że choć jestem słaby, to NIE JESTEM GORSZY. Byśmy wszyscy tu słabi...

Nie przestajesz być słaby, i z każdym zdaniem stajesz się mniej pewny tego co piszesz.
Wszystko z czym się zetknąłeś, czym jesteś i co myślisz, jest przyczynowe. Nawet twoja wiara w wolną wolę ma przyczyny (w religii). To wiesz, bo sam tak stwierdziłeś, więc nie musisz w to wierzyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:18, 18 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
Wszystko z czym się zetknąłeś, czym jesteś i co myślisz, jest przyczynowe. Nawet twoja wiara w wolną wolę ma przyczyny (w religii).

Po raz kolejny twierdzisz coś z pewnością. I po raz kolejny nie podajesz uzasadnienia.

Zwróć uwagę, że - jeśli przyjmujesz tę konwencję za poprawną - RÓWNPRAWNE JEST twierdzenie:
Wszystko z czym się zetknąłeś, czym jesteś i co myślisz, wynika z działającej wolnej woli. Nawet twoja wiara w determinizm jest efektem wolnej woli.

Widzisz (poza ponownym powtarzaniem tego samego w kółko) jakiś dobry sposób na wyjście z tego kręgu zdań po prostu oznajmujących i zaproponowanie ogólnego testu, procedury weryfikacyjnej, która rozstrzygnie pomiędzy tymi dwoma podejsciami?...


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 22:35, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Pią 11:15, 18 Mar 2011    Temat postu:

Oczywiście, że widzę i wielokrotnie to powtarzałem. Konieczne jest wytłumaczenie tak zasad działania determinizmu jak wolnej woli. Zasady działania przyczynowości sa znane, ale do teraz nie pojawiło się tłumaczenie zasad działania wolnej woli. Jest tylko wiara w stare pismaki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:08, 18 Mar 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 2:52, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Pią 12:30, 18 Mar 2011    Temat postu:

Zakup makaronu "świderki" w biedronce, dokonany przez panią Zosie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:47, 18 Mar 2011    Temat postu:

Barah napisał:
Oczywiście, że widzę i wielokrotnie to powtarzałem. Konieczne jest wytłumaczenie tak zasad działania determinizmu jak wolnej woli. Zasady działania przyczynowości sa znane.

Tak?... :brawo:
To bardzo proszę o reprezentatywny tekst, który w sposób najlepszy wg Ciebie wyjaśnia zasady przyczynowości. :brawo: Wreszcie będzie na czym się oprzeć, więc pojawia się nadzieja na intelektualne dogadania :) :brawo:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 12:50, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:57, 18 Mar 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Nie 2:52, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 20 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin