Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wyśmianie kretynizmu solipsyzmu.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:14, 07 Lip 2017    Temat postu:

Ależ skąd ... Pani Pelagia już czeka z "bombka" i nawet wie czy będzie "kulista, w kształcie grzyba czy cygara" :)

No to jak z tymi "manowcami"? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:17, 07 Lip 2017    Temat postu:

Wszystkie definicje znajdziesz w słowniku
Zdefiniuj mi "Teraz", "potrzebujemy". "roboczej", a zwłaszcza "definicji" :)


Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Pią 16:18, 07 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33773
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:19, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Michale, nie ma żadnych podstaw by twierdzić że jest rzeczywistość B, a rzeczywistość A widzimy. Mi chodzi o to, że gdyby nie było żadnego człowieka to planety nadal by krążyły po elipsach. Jeśli temu przeczysz to właśnie Ty a nie ja dajesz twierdzenia o rzeczywistości B.
"fakt nie rejestrowania jej przez żadną znana świadomość jest nieistotny" - ale ja mówię o rzeczywistości A dlatego że nie jakąś świadomość ją zarejestrowała ale MOJA świadomość ją zarejestrowała, a Ty odbierasz ponieważ TWOJA świadomość ją zarejestrowała. Tylko chodzi że nie umiesz wskazać najmniejszego POWODU że gdyby nie było nas to miało by być inaczej.
Przypominasz filozofa który twierdzi że odbicia w lustrze gdy się na nie nie patrzy to zmieniają się w potwory.
"doznania nie mogą rządzić ontologią!" - mylisz dwie rzeczy, doznania nie rządzą ontologią, ale przez doznania dowiadujemy się o Rzeczywistości. Odwrotnie niż solipsyści, którzy mówią że Rzeczywistości nie ma.

Skoro tak jesteś pewien, że "doznania mówią o rzeczywistości" to znaczy, że wszystkie sny i filmy są rzeczywistością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:22, 07 Lip 2017    Temat postu:

Sen to oszustwo dlatego daję Aksjomat 1: "Teraz nie śnię".
Film to nie pełne oszustwo, zresztą oszustwem może być pobieranie informacji nieprawdziwych , np. od kogoś kto reklamuje solipsyzm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33773
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:33, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Sen to oszustwo dlatego daję Aksjomat 1: "Teraz nie śnię".
Film to nie pełne oszustwo, zresztą oszustwem może być pobieranie informacji nieprawdziwych , np. od kogoś kto reklamuje solipsyzm.

Aksjomat jest dziwny - sugeruje on, że ludzie nie śnią nigdy...
Nie piszę o tym, czy film jest oszustwem, ale o tym, że doznania, które wywołuje (szczególnie, gdybyśmy mieli do czynienia z najnowszej klasy projekcją holograficzną) sugerują pewna rzeczywistość, której ostatecznie będziemy musieli odebrać atrybut "realności".
Skoro zaś atrybut realności jest niepewny (a jest w ww. przypadkach na 100%) to znaczy, że nie mamy gwarancji co do uznania owego atrybutu również w tych "normalnych" przypadkach.
To dalej stawia pytanie: czy w ogóle nam ów atrybut "realność" jest do czegokolwiek potrzebny?...
Jeśli w wirtualnej rzeczywistości możemy działać nie przejmując się na ile realne jest to, co odczuwamy, a wszystko jakoś działa, jeśli granica oszustwa zmysłów przez technologię z każdym rokiem zbliża się nam do sytuacji, w której człowiekowi będzie można wmówić ewidentnie wyfantazjowane okoliczności, to powstaje pytanie, czy nie sensowniej zamiast o "realnej" rzeczywistości (w którym to sformułowaniu słówko "realne" jest atrybutem pustym, pozbawionym "konkretu"), lepiej jest mówić o "doznaniach spójnych", albo doznaniach sugerujących niespójność. A co tam "w środku" tego czegoś, co nam doznania produkuje siedzi, pewnie i tak się nie dowiemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:38, 07 Lip 2017    Temat postu:

Nie zrozumiałeś , napisałem "Teraz nie śnię" a nie "nigdy nie śnię".
"Skoro zaś atrybut realności jest niepewny" - tak możemy być oszukiwani przez ideologów, np. filozofów idealistów.
"To dalej stawia pytanie: czy w ogóle nam ów atrybut "realność" jest do czegokolwiek potrzebny?..." - ależ tak, potrzebna jest nam Prawda jak powietrze!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:48, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Wszystkie definicje znajdziesz w słowniku
Zdefiniuj mi "Teraz", "potrzebujemy". "roboczej", a zwłaszcza "definicji" :)
No widzisz, Pani Pelagia wiedziała, że bombka będzie miała naturę kulista i pyłek rozprowadzony zostanie holograficznie - a Ty "myk w kukurydzę" :)

No. To robocza definicja "manowców" jest bodziec, który po byciu urochomionym emocja odciąga człowieka od jego systemu wartości.

Za system wartości przyjmujemy roboczo prawdy subiektywne z których wypływają decyzję tego człowieka. W tym przypadku użyjemy prawd subiektywnych Twojej religii czyli Dekalog.

OK. To już mamy kontekst. Teraz proszę w kontekście Dekalogu podaj przykład religii lub tradycji lub filozofii prawdziwej i nieprawdziwej czyli potwierdź/afirmuj która religia, tradycja czy filozofia jest spójna z partykularna częścią Dekologu jak "nie zabijaj" a która nie.

Andy72 napisał:
Wszystkie definicje znajdziesz w słowniku.
W słowniku znajdę społeczną umowę i w pewnym sensie indoktrynację :)

Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Pią 16:50, 07 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:51, 07 Lip 2017    Temat postu:

W Dekalogu jest po pierwsze Przykazanie Pierwsze "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną!".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33773
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:04, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Nie zrozumiałeś , napisałem "Teraz nie śnię" a nie "nigdy nie śnię".
"Skoro zaś atrybut realności jest niepewny" - tak możemy być oszukiwani przez ideologów, np. filozofów idealistów.
"To dalej stawia pytanie: czy w ogóle nam ów atrybut "realność" jest do czegokolwiek potrzebny?..." - ależ tak, potrzebna jest nam Prawda jak powietrze!

Ale jak śpisz, to wtedy właśnie jest jakieś "teraz". Aksjomat, to coś, co obowiązuje z zasady, czyli bez wyjątków.
Z tego, że prawda jest potrzebna, nie wynika wcale, że jest taka, a nie inna. W szczególności branie pozorów za prawdę - czyli np. filmu nam wyświetlanego jako zdarzeń, które zaszły w świecie, który znamy - nie jest dobrą strategią. Ogólnie "argument z mania potrzeby" jest raczej śliski.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:15, 07 Lip 2017    Temat postu:

Z tego że jesteśmy oszukiwani nie oznacza że Prawda jest niepotrzebna.
Tak samo z tego powodu że jesteśmy okradani, nie znaczy że to jest dobre.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:28, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
W Dekalogu jest po pierwsze Przykazanie Pierwsze "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną!".


Ale kiedy Ty się ociągałeś w "kukurzydzy", ja wybrałam "nie zabijaj", więc w tym stadium eksperymentu proszę nie modyfikuj czynników :)

Podpaliłam "kukurydze", żebyś mi nie umykał. Więc (za)podawaj jak "kawe na lawe" przykład religii, tradycji, czy filozofii, który jest spójny/prawdziwy z przykazaniem "nie zabijaj" :)

Andy72 napisał:
Sen to oszustwo dlatego daję Aksjomat 1: "Teraz nie śnię".
Raczej naturalny stan regeneracji ludzkiego organizmu. "Oszustwem" możemy roboczo zdefiniować działania człowieka, który zakłóca swój rytm biologiczny. Na "dłuższą metę", takie działanie może zawieść człowieka do zmiany formy. Czy tak pragnie "naprawdę" czy nieświadomie to osobny fenomen do zbadania w naturalnym fenomenie snu :)

Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Pią 18:39, 07 Lip 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:56, 07 Lip 2017    Temat postu:

Sen to oszustwo, mam nadzieję że w przyszłym świecie będzie tylko jawa.
Co do "nie zabijaj" to fałszywe filozofie doprowadziły do ideologii jak komunizm i nazizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:03, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
... przyszłym świecie ...
Intrygujący koncept. Z jakiej filozofii, tradycji, czy religii pochodzi?

Andy72 napisał:
Co do "nie zabijaj" to fałszywe filozofie doprowadziły do ideologii jak komunizm i nazizm.
Jakie filozofie lub jaka filozofia? I jaka filozofia czy tradycja czy religia jest spojna z przykazaniem z Dekalogu "nie zabijaj"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:06, 07 Lip 2017    Temat postu:

Wiele religii mówi o przyszłym świecie.
Co do "nie morduj" to prawo dane Izraelitom, poza tym jest to mądrość do której doszły świeckie cywilizacje - kodeks Hammurabiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:28, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Wiele religii mówi o przyszłym świecie.
Jaka/jakie konkretnie i czy plasuja się według Twojej klasyfikacji jako "prawdziwe" czy "fałszywe"?

"Nie zabijaj" to jedno z przykazan przekazane Mojżeszowi na górze Synaj. Kodeks Hammurabiego to najważniejsze "wykopalisko" (metafora) kultury babilońskiej i najstarszy znany nam kodesk praw. Semici muszą ustąpić, bo jak nie trudno się domyśleć biorąc pod uwagę silny wply kultury babilońskiej na obszar który znamy jako Palestyna, przekaz o Mojżeszu nie miał innego wyjścia jak powstać na kanwie istnienia Kodeksu Hammurabiego. Kwestia jest czy dynastia była arabska czy nie - ale wówczas mielibyśmy tylko dodatkowy temat do omówienia o siłę wpływu a nie o sam wpływ.

OK, w kontekście Twojej referencji i mojej afirmacji, że Kodeks Hammurabiego jest najstarszym znanym nam obecnie kodeksem praw, jaka tradycja, czy kultura, religia, filozofia jest/sa w praktyce temu kodeksowi najbliższe?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:49, 07 Lip 2017    Temat postu:

To oznacza ze przykazania dane Mojżeszowi nie były niemożliwe do spełnienia.
Ktora cywilizacja najbliższa? Europejska oparta na prawie rzymskim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33773
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:01, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Andy72 napisał:
Nie zrozumiałeś , napisałem "Teraz nie śnię" a nie "nigdy nie śnię".
"Skoro zaś atrybut realności jest niepewny" - tak możemy być oszukiwani przez ideologów, np. filozofów idealistów.
"To dalej stawia pytanie: czy w ogóle nam ów atrybut "realność" jest do czegokolwiek potrzebny?..." - ależ tak, potrzebna jest nam Prawda jak powietrze!

Ale jak śpisz, to wtedy właśnie jest jakieś "teraz". Aksjomat, to coś, co obowiązuje z zasady, czyli bez wyjątków.
Z tego, że prawda jest potrzebna, nie wynika wcale, że jest taka, a nie inna. W szczególności branie pozorów za prawdę - czyli np. filmu nam wyświetlanego jako zdarzeń, które zaszły w świecie, który znamy - nie jest dobrą strategią. Ogólnie "argument z mania potrzeby" jest raczej śliski.
Z tego że jesteśmy oszukiwani nie oznacza że Prawda jest niepotrzebna.
Tak samo z tego powodu że jesteśmy okradani, nie znaczy że to jest dobre.

Oczywiście, prawda JEST POTRZEBNA. Dlatego dziwię się, że wolisz ułudę, miraż, zamiast tego, co pewne, czyli co bez wątpliwości JEST PRAWDĄ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:05, 07 Lip 2017    Temat postu:

Uważasz że Twoja filozofia jest prawdą.
A Twoja filozofia właśnie polega na tym, że twierdzisz że Prawda nie istnieje, wszystko jest subiektywne, umowne.
Rozmawia dwóch filozofów:
- niczego nie można być pewnym
- pewny jesteś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:11, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
To oznacza ze przykazania dane Mojżeszowi nie były niemożliwe do spełnienia.
Tak. Dokładniej, można się spierac czy przekaz o Mojzeszu nie był wzorowany na kodeksie praw cywilnych Hammurabiego biorąc pod uwagę wpływy kultury babilońskiej na teren znany nam jako Palestyna. Dodatkowo musimy uwzględnić wyżej roozwinieta kullture babilońska w porównaniu do dość "rozrzucona" kultura zydoowska i zauważalne różnice w filozofii życiowej Żydów z obszaru, który znamy jako Palestyna i Żydów z Diaspory.

Andy72 napisał:
Ktora cywilizacja najbliższa? Europejska oparta na prawie rzymskim.
Owszem, ale potrzebujemy nadmienic, ze prawa semickie powstały wcześniej i miały jakiś wpływ na prawo rzymskie podobnie jak prawo rzymskie miało wpływ na regiony które były pod jego kontrola. Jakkolwiek potrzebujemy również uwzględnić, że były zauważalne spójności prawne w tych regionach, biorąc pod uwagę już omówiony wpływ kultury babilońskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:21, 07 Lip 2017    Temat postu:

Dyskurs, tutaj mogę zgodzić się z Tobą. Ale niepokoi mnie Twoja myśl że 10 Przykazań nie było nadprzyrodzone.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:45, 07 Lip 2017    Temat postu:

Muszę spytać co masz na myśli pisząc "nadprzyrodzone"? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33773
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:48, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Uważasz że Twoja filozofia jest prawdą.

Ależ wcale tak nie uważam!
Moja filozofia jest NIEUDOLNYM i NIEDOSKONAŁYM (choć aktualnie najlepszym na jakie mnie stać), SUBIEKTYWNYM (bo nie mam dostępu do jakiejkolwiek myśli, okoliczności, zdarzenia, które by nie pojawiło się we mnie, w moim umyśle), NIEUSTANNIE POPRAWIANYM (pod każdym niemal względem) SPOSOBEM RADZENIA SOBIE, PORZĄDKOWANIA tego, co mi "wyświetlają" moje doznania.
Prawda zaś jest innego rodzaju kategorią - to taka maszynka, która PO ZADANIU WŁAŚCIWEGO PYTANIA, zastosowana do zbioru danych, jakimi się dysponuje, produkuje mi informację TO JEST ZGODNE Z WZORCEM/OCZEKIWANIAMI WYZNACZONYMI PRZEZ OWO PYTANIE.

Przybliżę to przykładem: jeśli weźmiemy zdanie "mam w kieszeni portfel" i spytamy się "czy to jest prawda?", to po zastosowaniu weryfikacji w postaci zajrzenia do owej kieszeni i skonfrontowaniu tego wyniku z oczekiwaniem "powinno tam być coś, co wygląda jak portfel" - wskaże, że ten portfel jest (albo, ze go nie ma, wtedy będzie fałsz).
Mówiąc inaczej prawda pojawia się dopiero wtedy, gdy zadamy pytanie. Prawda jest zatem kategorią PRZYPISANĄ DO OBSERWATORA, który ODBIERZE ów stan prawdziwy vs fałszywy przymierzony do wzorca, do pewnych oczekiwań.

W świecie, w którym nie ma świadomości, nie ma oczekiwań, nikt o nic nie pyta, nie ma prawd. W takim świecie wszystko pozostaje W STANIE NIESTWIERDZALNEGO, NIEOKREŚLONEGO TRWANIA.

Andy72 napisał:
A Twoja filozofia właśnie polega na tym, że twierdzisz że Prawda nie istnieje, wszystko jest subiektywne, umowne.

Nie. Wcale nie jest tak, że w moim świecie prawda nie istnieje. Ona istnieje, ale DOPIERO WTEDY, GDY OBSERWATOR ZADA PYTANIE, na które zostanie udzielona odpowiedź, którą to z kolei odpowiedź da się zewaluować jako prawdziwe, bądź fałszywe stwierdzenie. Dopóki obserwatora nie ma, wszystko jest "epistemologiczną mgłą", albo "epistemologicznym nieistnieniem", bo nie NIE WIADOMO CO Z CZYM I JAK?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6695
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:58, 07 Lip 2017    Temat postu:

Cytat:
Moja filozofia jest NIEUDOLNYM i NIEDOSKONAŁYM (choć aktualnie najlepszym na jakie mnie stać), SUBIEKTYWNYM (bo nie mam dostępu do jakiejkolwiek myśli, okoliczności, zdarzenia, które by nie pojawiło się we mnie, w moim umyśle), NIEUSTANNIE POPRAWIANYM (pod każdym niemal względem) SPOSOBEM RADZENIA SOBIE, PORZĄDKOWANIA tego

Pokornie przyznaję że u mnie podobnie.

Cytat:
co mi "wyświetlają" moje doznania.

Z tym się nie zgodzę - co mi mówi mój rozum.

W nieuprawniony sposób przenosisz prawdy występujące w świecie kwantowym na świat klasyczny. Poza tym w mechanice kwantowej nie ma mowy o świadomości a o obiektywnym pomiarze.

Weźmy filozofa który mówi: ja wiem, jak nie patrzycie w lustro to wasze odbicie robi się zielone i wyrastają mu kły!
A ja odpowiadam - dlaczego niby?

Jak jest obserwator i ziemia krąży wokół Słońca, to jak umrze, nadal tak będzie. Gorgiasz umarł ponad dwa tysiące lat temu a świat istnieje.

W przykładzie z portfelem nie widzisz różnicy między prawdą (prawda jest wtedy gdy ten portfel tam się znajduje) a wiedzą człowieka na ten temat.
Zadam Ci pytania: mamy dwóch ludzi, jeden zbadał i wie że ma portfel a drugi nie (chodzi o ten sam portfel). Wtedy zdanie "portfel jest" czy jest prawdą? A może jest prawdą dla jednego a dla drugiego nie?
Jesli twierdzisz że jest prawdą, bo przynajmniej jeden tak stwierdził , oznacza to niestety że wierzysz w kolektywną świadomość.


Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Pią 20:59, 07 Lip 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:04, 07 Lip 2017    Temat postu:

Andy72 napisał:
Uważasz że Twoja filozofia jest prawdą.
A Twoja filozofia właśnie polega na tym, że twierdzisz że Prawda nie istnieje, wszystko jest subiektywne, umowne.
Rozmawia dwóch filozofów:
- niczego nie można być pewnym
- pewny jesteś?
"Romans" z filozofia to kosztowna transakcja :)

"Sherlock Holmes i dr Watson wyjeżdżają na kemping. W środku nocy Holmes budzi Watsona i mówi:
-Watson, spójrz na niebo i powiedz, co widzisz".
- Widzę miliony gwiazd, mój drogi Holmsie.
- A co wnioskujesz z tych gwiazd Watsonie?
-Cóż, mój drogi Holmsie - wiele rzeczy.
Homes z usmiechem zapala fajke.
Watson kontynuuje:
-Astronomicznie obserwuję, że istnieją miliony galaktyk i miliardy gwiazd i planet. Astrologicznie obserwuję, że Saturn jest w znaku Lwa. Horologicznie, wnioskuje, że jest około 3:15. Meteorologicznie spodziewam się, że będzie dobra pogoda. Teologicznie czuje, że Bóg jest wszechmocny, a człowiek, jego stworzenie, mały i nieznaczny. A co Ty myslisz, Holmes?
-O Boze Watson, my tu gadu gadu a ktoś nam ukradł namiot!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:56, 07 Lip 2017    Temat postu:

Banjankri napisał:
Cytat:
P. s.: Może powoli niektórzy przynajmniej z was zaczną rozumieć chociaż częściowo Hipotezę Wszystkiego... Czego nie tylko sobie bym życzył.
Ostatnio takie kwestie i zjawiska, jak m .in. stan splątany, superpozycja, w duże mierze również teoria superstrun oraz opisy near-death experiences wydają się jeszcze umacniać i potwierdzać poszczególne składowe mej Hipotezy...
:wink:

Wszelkie teorie są tylko zestawem pojęć, nie mająchy żadnej wartości poza zastosowaniem praktycznym, jako model perspektywy. Jakież to benefity czerpiesz z aplikowania swojej hipotezy wszystkiego?
Na razie żadnych, poza może wątpliwą [jeszcze] satysfakcją, że odkryję przed ludźmi inne nieco, bardziej prawidłowe "tory" pojmowania, rozumienia świata ich otaczającego, Rzeczywistości... I mam trochę nadziei, chociaż może i to trochę jest złudne, że w dalszej perspektywie odnoszenie się i zastosowania tej hipotezy pomogą ludziom stać się bardziej "bogami", a przynajmniej zbliżyć się do realizowania takich czynności, które popularnie najczęściej określa się, jako magiczne, "nadprzyrodzone"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin