Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiem, że nic nie wiem.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:32, 24 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.


Istnienia w ogóle?? Moze zostaną neutrina.. :)

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów


PostWysłany: Sob 14:34, 24 Lis 2018    Temat postu:

Cytat:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.


można zamknąć się w celi więziennej, a zamykając drzwi za sobą stwierdzić, że uwięziło się za tymi drzwiami cały Wszechświat ... więc "wszystko jest względne" :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Sob 15:01, 24 Lis 2018    Temat postu:

Semele napisał:
Banjankri napisał:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.


Istnienia w ogóle?? Moze zostaną neutrina.. :)

[link widoczny dla zalogowanych]

Nic, nawet neutrina.

lucek napisał:
Cytat:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.


można zamknąć się w celi więziennej, a zamykając drzwi za sobą stwierdzić, że uwięziło się za tymi drzwiami cały Wszechświat ... więc "wszystko jest względne" :wink:

Nie wiedzę związku.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 15:01, 24 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów


PostWysłany: Sob 15:13, 24 Lis 2018    Temat postu:

Cytat:
Nie wiedzę związku.


a to znaczy, że jesteś tak bliski, czy daleki, "Jedni" ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:14, 24 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.
Powyższy zapis, to ekspresja lingwistyczna twojej indywidualnej konstrukcji psychicznej w twojej świadomości.

Jeszcze raz, bo "coś nie styka". Po ostatnim skurczu twojego serca, komórki w twoim mózgu umierac bedą w ciągu 2+ minut. Kiedy to sie bedzie dziac, umierac bedzie twoja podświadomość I wszelkie zawarte w niej konstrukcje mentalne czy odświeżone przed ostatnim skurczem serca czy nie.

Ten fenomen zbadano wiele razy I prekognicja nie jest zjawiskiem paranormalnym. Nieprzytomna percepcje lub podświadome bodźce badano za pomocą fMRI, które pokazuje, że bodzce te moga aktywować mózg bez świadomości osoby. Ta osoba może wykryć sygnały o zbliżającej się śmierci, nie będąc w pełni świadoma, dlaczego i w jaki sposób umiera. Nasze mózgi są stałe zalewane informacjami. Jeśli informacje te pozostają w podświadomości i nie są przetwarzane świadomie, może to spowodować "odczucie", które można skusić, aby opisać je jako percepcję pozazmysłową. Stąd wyjaśnienie wszelkich publikacji na temat NDE. Ponieważ w kazdym z tych przypadkow akcja serca została przywrócona zanim komórki mózgu umarły, więc taki człowiek będzie miał tendencję do myślenia o doświadczaniu podświadomych bodźców I będzie ulegał skłonności/bias.

Gdy funkcja serca nie zostanie przywrócona I komórki mózgu umrą po 2+ minutach I razem z nimi świadomość I podświadomość człowieka, to równocześnie z tym procesem krew zbirac się będzie w najniższym punkcie położenia ciała, bakterie przewodu pokarmowego potrzebujące tlenu pożyją tyle ile go im wystarczy dodając, że w trakcie spożycia nieodnawiających się komórek będą produkować gazy przemiany własnej materii w reakcji ze zmieniającym się szybko środowiskiem I równi szybko staną się pożywieniem bakterii nie wymagających tlenu. Proces gnilny ludzkiego ciała może wielu doporowadzic do kompleksów ale z natualnego punktu widzenia jest ekosystemem tętniącym życiem ale w zupełnie innych formach.

Ta idea o "jedni" pozwala ci odsuwac ze świadomości myśli, że kiedyś twoje serca wykona ostatni skurcz I naturalnie umrzesz w kontekscie swiadomosci I podswiadomosci kiedy twoje cialo bedzie sie rozkladac tetniac zyciem innych form do czasu az zostana kosci, ktore owszem rozkladaja sie wolniej ale rowniez w zaleznosci w jakim znajduja sie srodowisku - w wilgotnym okolo 10 lat, w suchym dluzej I w zaleznosci od wielu czynnikow.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:21, 24 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
Semele napisał:
Banjankri napisał:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.


Istnienia w ogóle?? Moze zostaną neutrina.. :)

[link widoczny dla zalogowanych]

Nic, nawet neutrina.

lucek napisał:
Cytat:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.


można zamknąć się w celi więziennej, a zamykając drzwi za sobą stwierdzić, że uwięziło się za tymi drzwiami cały Wszechświat ... więc "wszystko jest względne" :wink:

Nie wiedzę związku.
Religie z tej "jedni" masz zamiar tworzyc I naiwnych zrzeszac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:26, 24 Lis 2018    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Nie wiedzę związku.


a to znaczy, że jesteś tak bliski, czy daleki, "Jedni" ?
W zaleznosci od ilosci uwagi opswieconej fenomenowi 'jednii", bo za uwaga podaza energia mozgu nadajac "jednii" znaczenie w jego rzeczywistosci percepcyjnej. Kiedy poswieca sporo czasu aby sie dzielic z innym artefaktami tej percepcjii, to mozna oszacowac, ze zwraca na fenomen "jednii" sporo uwagi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Sob 15:32, 24 Lis 2018    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Nie wiedzę związku.


a to znaczy, że jesteś tak bliski, czy daleki, "Jedni" ?

Nic nie znaczy.
Dyskurs napisał:
Religie z tej "jedni" masz zamiar tworzyc I naiwnych zrzeszac?

Gdybym naiwnych szukał, to bym do ciebie na priva pisał. Większego jelenia tu nie ma.
Cytat:
Ta idea o "jedni" pozwala ci odsuwac ze świadomości myśli

Wydaje ci się.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 15:41, 24 Lis 2018, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów


PostWysłany: Sob 15:41, 24 Lis 2018    Temat postu:

tak Dyskurs :) mnie najbardziej interesuje solipsystyczna natura poznania i tym artefaktem :) chętnie się dzielę, a to ze względu na religijny charakter tzw. poznania naukowego, który z wiary tj. z poznania konstrukcji lingwistycznych i ich interpretacji, tworzy w świadomości ludzi ułudę doświadczenia zmysłowego przekazywanych treści, czyli wiedzy :) - własnych doświadczeń
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:07, 24 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
lucek napisał:
Cytat:
Nie wiedzę związku.


a to znaczy, że jesteś tak bliski, czy daleki, "Jedni" ?

Nic nie znaczy.
Oto rzecze ego Banjankri w tym miejscu I czasie :)

Banjankri napisał:
Dyskurs napisał:
Religie z tej "jedni" masz zamiar tworzyc I naiwnych zrzeszac?
Gdybym naiwnych szukał, to bym do ciebie na priva pisał.
Gdybys napisal do mnie przez prywatna skrzynke tego forum, to dostalbys taki "lomot", ze "ruski miesiac bys pamietal" :)

Banjankri napisał:
Większego jelenia tu nie ma.
Tu w ogole nie ma jelenia ale fenomen "tu" nie wlicza twojej wyobraznii :rotfl:

Banjankri napisał:
Dyskurs napisał:
Ta idea o "jedni" pozwala ci odsuwac ze świadomości myśli …
Wydaje ci się.
Oczekuje zatem na dlugi wpis jak twoje cialo sie bedzie rozkladac :rotfl:

Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Sob 16:08, 24 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Sob 16:10, 24 Lis 2018    Temat postu:

Wróżka, nie zaśmiecaj tematu. Przechodziliśmy przez to już kilka razy, po co powtarzać? Chcesz coś udowodnić? Wykazać się? Idź leczyć swoje kompleksy gdzie indzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:12, 24 Lis 2018    Temat postu:

lucek napisał:
tak Dyskurs :) mnie najbardziej interesuje solipsystyczna natura poznania i tym artefaktem :) chętnie się dzielę, a to ze względu na religijny charakter tzw. poznania naukowego, który z wiary tj. z poznania konstrukcji lingwistycznych i ich interpretacji, tworzy w świadomości ludzi ułudę doświadczenia zmysłowego przekazywanych treści, czyli wiedzy :) - własnych doświadczeń
Ales skomplikowal Lucek fakt, ze kazdy czlowiek opiera swoje mysli I konstrukcje wlasnej rzeczywistosci na wierze (nie chodzi o katolicka), bo z wiary powstaje intencja, ktora angazuje uwage a ta energie mozgu a ta wszystko :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów


PostWysłany: Sob 16:15, 24 Lis 2018    Temat postu:

Cytat:
Ales skomplikowal

no, żeby było bardziej nałkowo, ... tak się starałem :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:24, 24 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
Wróżka, nie zaśmiecaj tematu. Przechodziliśmy przez to już kilka razy, po co powtarzać? Chcesz coś udowodnić? Wykazać się? Idź leczyć swoje kompleksy gdzie indzie.
Ewidentnie tematem watku jest "wiem ze nic nie wiem" czyli jest to watek dla osob pokornych.

Nie jest to adekwatny temat dla osob, ktore - jak w katolicyzmie ale bez boga/czlowieka - twierdza, ze wiedza co sie dzieje z czlowiekiem po jej/jego smierci w kontekscie "wiedzy" tego czlowieka, piewco religii "jednii" :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Sob 16:30, 24 Lis 2018    Temat postu:

Cytat:
Nie jest to adekwatny temat dla osob, ktore - jak w katolicyzmie ale bez boga/czlowieka - twierdza, ze wiedza co sie dzieje z czlowiekiem po jej/jego smierci w kontekscie "wiedzy" tego czlowieka, piewco religii "jednii" :rotfl:

Z tego co zauważyłem, jesteś jedyną osobą/botem, który wypowiadał się o śmierci i jej konsekwencjach, w tym temacie. Jednię wprowadził Piotr, jako termin techniczny, nie jakąś religię głupia ruro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:19, 24 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
Cytat:
Nie jest to adekwatny temat dla osob, ktore - jak w katolicyzmie ale bez boga/czlowieka - twierdza, ze wiedza co sie dzieje z czlowiekiem po jej/jego smierci w kontekscie "wiedzy" tego czlowieka, piewco religii "jednii" :rotfl:

Z tego co zauważyłem, jesteś jedyną osobą/botem, który wypowiadał się o śmierci i jej konsekwencjach, w tym temacie. Jednię wprowadził Piotr, jako termin techniczny, nie jakąś religię głupia ruro.
Widzisz, jak szybko - z powodu braku szacunku do siebie - potrafisz publicznie wyprowadzic siebie ze stanu relatywnie stabilnych emocji, uczuc, I mysli przez strukture lingwistyczna? twoj mozg blyskawicznie zmienia zwiazki chemiczne afirmujace zycie na te ktore zycia nie afirmuja I w ten sposob zmieniasz swoja fizjologie komorkowa ze stanu odbudowy na stan pogotowia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:31, 27 Lis 2018    Temat postu:

Nawiazując do tytułu wątku tego, to wydaje mi się (może coraz bardziej), że próbujemy określić, czym jest nasze więzienie- fizyczne bytowanie, biologiczna (współ)egzystencja- całe życie w nim siedząc i nie widząc go nigdy z innej perspektywy, z zewnątrz. Co zgoła nie jest możliwe. Jednak w tym jest źdźbło nadziei, iż mur głową przebijemy kiedyś- wszak nie zabrania tego prawo entropii, a mechanika kwantowa wręcz zdaje się sugerować, iż nawet pozornie niemożliwe może być możliwe... Jeśli wiecie, co mam na myśli, bo napisałem to w sporym skrócie myślowym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:39, 27 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
Cytat:
Świadomość istnienia, to zdawanie sobie sprawy z podmiotu własnego.

A co dokładnie znaczy "zdawanie sobie sprawy"?
Nie widzisz, że kręcisz się w kółko?
Świadomość to zdawanie sobie sprawy, a zdawanie sobie sprawy to świadomość, a świadomość to zdawanie sobie sprawy. - tak obecnie wygląda twoje wnioskowanie. Nie zachwyca.
Oczywiście, że tu jakoby „kręcę się w kółko”, bo pytasz, co to oznacza, a więc podaję (ci) zbliżone znaczenia, pojęcia bliskoznaczne. :) To wynika ze sposobu, w który też ty prowadzisz dyskusję, ze znaczenia twoich pytań...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:47, 27 Lis 2018    Temat postu:

Jeszcze w szczególności do lucka i Banjankriego, acz nie tylko do nich: Coraz bardziej moje rozmyślania prowadzą raczej do wniosku, iż świadomość otoczenia, świadomość własnej osoby [czyli samoświadomość], a świadomość nie-świadomości (zbiorowa) [czyli być może dusza], to znacząco i jakościowo różne pojęcia; aczkolwiek przyznaję, iż co do zachodzenia tej ostatniej mam jedynie pewne przypuszczenia...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Wto 22:55, 27 Lis 2018    Temat postu:

Co to jest świadomość nie-świadomości? Chodzi ci o to, że wiemy o nie-świadomych procesach sterujących tymi samymi obszarami co świadomość?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:55, 27 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.
Zgadzam się. Aczkolwiek Jednia raczej nie tyle jest brakiem istnienia, ile raczej jego pełnią, czyli będzleniem. Chociaż to poniekąd nie jest już istnienie, bo istnienie się projektuje doznając, czyli zdając sobie sprawę, natomiast będzleniem się jest wprost, a nie wiedzą, czyli interpretacją o tym, że się jest; dlatego będzlenie, czyli Jednia, to właśnie być może bóg, to dusza zbiorowej nie-świadomości...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:00, 27 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
Co to jest świadomość nie-świadomości? Chodzi ci o to, że wiemy o nie-świadomych procesach sterujących tymi samymi obszarami co świadomość?
Nie. Chodziło mi raczej o to, znaczyć to ma, iż świadomość własnej jaźni, osoby, to zdawanie sobie sprawy z wiedzy, z informacji o informacji, z interpretacji; natomiast „świadomość” nie-świadomości, to nawet być może nie tyle zdawanie sobie sprawy, ile PO PROSTU JESTEM WSZYSTKIM, JEDNIĄ, BOGIEM...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Wto 23:03, 27 Lis 2018    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri napisał:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.
Zgadzam się. Aczkolwiek Jednia raczej nie tyle jest brakiem istnienia, ile raczej jego pełnią, czyli będzleniem. Chociaż to poniekąd nie jest już istnienie, bo istnienie się projektuje doznając, czyli zdając sobie sprawę, natomiast będzleniem się jest wprost, a nie wiedzą, czyli interpretacją o tym, że się jest; dlatego będzlenie, czyli Jednia, to właśnie być może bóg, to dusza zbiorowej nie-świadomości...

Jeżeli jednia, to nie istnienie, a więc nie może "być", ani bogiem, ani duszą, ani niczym.

Cytat:
to nawet być może nie tyle zdawanie sobie sprawy, ile PO PROSTU JESTEM WSZYSTKIM, JEDNIĄ, BOGIEM...

"Jestem [..]" to właśnie zdawanie sobie sprawy.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 23:05, 27 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:16, 27 Lis 2018    Temat postu:

Banjankri napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri napisał:
"Jednia" jest brakiem istnienia, więc nie będzie w niej wiedzy.
Zgadzam się. Aczkolwiek Jednia raczej nie tyle jest brakiem istnienia, ile raczej jego pełnią, czyli będzleniem. Chociaż to poniekąd nie jest już istnienie, bo istnienie się projektuje doznając, czyli zdając sobie sprawę, natomiast będzleniem się jest wprost, a nie wiedzą, czyli interpretacją o tym, że się jest; dlatego będzlenie, czyli Jednia, to właśnie być może bóg, to dusza zbiorowej nie-świadomości...

Jeżeli jednia, to nie istnienie, a więc nie może "być", ani bogiem, ani duszą, ani niczym.

Cytat:
to nawet być może nie tyle zdawanie sobie sprawy, ile PO PROSTU JESTEM WSZYSTKIM, JEDNIĄ, BOGIEM...

"Jestem [..]" to właśnie zdawanie sobie sprawy.
Jeśli niczym, to też nie jednią. ;-P
Ale co do drugiej uwagi, to masz rację: Zdawanie SOBIE sprawy odnosi się do własnego podmiotu, czyli do „ja jestem”. Aczkolwiek wg mnie „ja jestem” to coś odmiennego od „bycia w ogóle”, a już wyraźnie odróżniam to od będzlenia, czyli od „jesteśmy, bo jesteśmy” [„jestem, który jestem”], w przeciwieństwie do istnienia, czyli „wiem, zdaję sobie sprawę Z INTERPRETACJI, (iż) jestem (ja)”.


Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Pią 10:26, 30 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 7:41, 28 Lis 2018    Temat postu:

Cytat:
Jeśli niczym, to też nie jednią.

Jeżeli powiem, że niczym, to zaraz tu się zleci stado krzykaczy oskarżających mnie o nihilizm.
Cytat:
Jeśli niczym, to też nie jednią. ;-P
Ale co do drugiej uwagi, to masz rację: Zdawanie SOBIE sprawy odnosi się do własnego podmiotu, czyli do „ja jestem”. Aczkolwiek wg mnie „ja jestem” to coś odmiennego od „bycia w ogóle”, a już wyraźnie odróżniam to od będzlenia, czyli od „jesteśmy, bo jesteśmy” [„jestem, który jestem”], w przeciwieństwie do istnienia, czyli „wiem, zdaje sobie sprawę Z INTERPRETACJI, (iż) jestem (ja)”.

Czym jest bycie bez istnienia, w tym szczególnym przypadku JA?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin