Regina Grabowska
Dołączył: 14 Maj 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:01, 15 Maj 2014 Temat postu: Triada antype dofilska |
|
|
Czy pe dofil jest groźny?
Wydaje się, iż obecna histeria jest mocno przesadzona.
Po pierwsze dużo większe jest prawdopodobieństwo, iż dziecko padnie ofiarą wypadku komunikacyjnego niż pe dofila.
Nie mówię już o jakiejś chorobie, raku, czy czymś równie okropnym. Tego jest dużo.
Jak chronić dziecko przed pe dofilem?
Przed mordercą i sadystą się nie da.
Ale to przypadki sporadyczne. To tak jak wypadek samochodowy.
Trzeba po prostu interesować się dzieckiem.
Ale nie ma uniwersalnego środka.
Bywa , że dziewczynka wraca z jazdy konnej i znika.
A za kilka dni jest znajdowana naga, zakopana w płytkim grobie. Zgwałcona.
Lecz powtarzam, prędzej ją sepsa dopadnie lub katastrofa , niż porwanie i morderstwo przez przestępcę pe dofila.
Profesor Jaczewski radzi aby stosować triadę anty pe dofilską: czyli kochać dziecko , po drugie edukacja seksualna , czyli aby dziecko, nawet małe, miało orientację w sprawach seksu i wiedziało в чём дело i wreszczie, aby było asertywne , czyli umiało wyrazić swoje zdanie.
Na przykład umiało się sprzeciwić dorosłemu, który zachowuje się w sposób dziecku nieodpowiadający.
Ale edukacja seksualna i nauka asertywności mogą niektórym dzieciom zaszkodzić.
Dziecko się dowie, że pe dofile są na świecie i może się nimi niezdrowo zainteresować, a nauczone asertywności, czyli wyrażania swojego zdania, może takiemu pe dofilowi powiedzieć TAK, zamiast, jak byśmy chcieli, NIE!
Musimy sobie uzmysłowić, że ataków pe dofilów na dziecko jest niesłychanie mało.
Na pewno mniej niż ataków mężczyzn na kobiety.
Pe dofil głównie stara się dziecko uwieść , przekupić, lub zmanipulować , aby było mu uległe.
I dlatego właśnie dziecko bezwarunkowo kochane przez rodziców, odpowiednio wyedukowane i asertywne jest w stanie oprzeć się zabiegom pe dofila.
Niestety jednakowoż nasze wychowanie dzieci czyni z nich wdzięczne obiekty zabiegów pe dofilów.
Dzieci są na ogół lekceważone, ich paragnienia, uczucia i potrzeby są umniejszane.
Powszechnie panuje przekonanie , że dzieci i ryby głosu nie mają.
Nikt prawie nie zwraca uwagi na problemy i smutki dziecięcej egzystencj.
Oprócz oczywiście przebiegłych pe dofilów!
Oni od razu wyczują, wywąchają dziecko, które ma problemy, nie jest akceptowane przez rodzinę czy rówieśników, jest zagubione, pragnie uwagi, miłości i akceptacji.
I oni oczywiście z tą uwagą, „miłością” i akceptacją chętnie mu pospieszą.
I uwiodą, omotają, wykorzystają! Dlatego jest w zasadzie jedno proste antidotum na pe dofilów - KOCHAJCIE SWOJE DZIECI!
Ale to nie takie proste, hę?
|
|