Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

To co nieobiektywizowalne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:16, 31 Sty 2015    Temat postu:

Michale, masz znów sporo racji... Ale mi się akurat wydaje, że zazwyczaj dobrze rozumiem przedstawiane przez ciebie treści. Sam mam czasem podobne poglądy do twoich, i nieco podobnie "wymieszane" trochę. :) Ale podtrzymuję, że emocje może i starasz się "odkładać" przy pisaniu tutaj, ale przez to raczej wychodzi jeszcze większy mętlik i widać jak emocje, odczucia "wciskają się na siłę" w twoje posty. Myślę, że raczej przestań odrzucać te emocje, bo jeśli by się ich naprawdę pozbyć [co nie jest możliwe!], to nie pozostanie właściwe nic- może "suche" treści bez odniesień i większego sensu. :) Mam wrażenie, że dość "uczuciowy" z ciebie facet- więc lepiej nie wypieraj tego. :wink: Najlepiej być naturalnym! :)

@ Banjankri: Ty mało fantazjujesz za to. Dlatego tak się zamknąłeś przed wszystkim, co nie mieści się w twoim "perwersyjnie" racjonalistycznym, wąskim światopoglądzie nawet na siebie, że już prawie nie istniejesz- co sam czasem potwierdzasz w swoich treściach [choćby "miedzy wierszami"].
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 47 tematów


PostWysłany: Sob 11:59, 31 Sty 2015    Temat postu:

Dużo wyobrażeń, mało konkretów. Zdaje się, że to jest twój sposób dyskutowania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:58, 31 Sty 2015    Temat postu:

Banjankri napisał:
Dużo wyobrażeń, mało konkretów. Zdaje się, że to jest twój sposób dyskutowania.
Kiedy wyobrażenia stają się konkretami?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33370
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:40, 31 Sty 2015    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Ale podtrzymuję, że emocje może i starasz się "odkładać" przy pisaniu tutaj, ale przez to raczej wychodzi jeszcze większy mętlik i widać jak emocje, odczucia "wciskają się na siłę" w twoje posty. Myślę, że raczej przestań odrzucać te emocje, bo jeśli by się ich naprawdę pozbyć [co nie jest możliwe!], to nie pozostanie właściwe nic- może "suche" treści bez odniesień i większego sensu. :) Mam wrażenie, że dość "uczuciowy" z ciebie facet- więc lepiej nie wypieraj tego. :wink: Najlepiej być naturalnym! :)

Problem w tym, że chyba ja (nie wiem czy ktokolwiek do końca) nie mam jednej właściwej sobie "naturalności". Jestem naturalny i w emocjach i w dystansie emocjonalny, bo obie te postawy sa mi bliskie i uważam je za pożyteczne.
Odłożenie na bok emocji wydaje mi się niezbędne z powodów komunikacyjnych. W końcu odbiorca mojego posta powinien skupić się na treści, a nie na tym co się prywatnie w tej sprawie podoba/lubi, bądź nie.
Z resztą jest jeszcze inny aspekt odkładania emocji, dość ściśle związany z internetowym trybem rozmowy. Tutaj trolli nie brakuje, czyli nie brakuje ludzi, którzy emocjami żyją, dla samych emocji coś piszą, zaś treść traktują przede wszystkim jako czynnik wywołujący owe emocje (w zdecydowanej większości chodzi o irytowanie innych uczestników dyskusji). Dlatego bycie zbyt blisko emocji oznaczać będzie karmienie trolli, czy ogólnie będzie prowadziło do rozkręcania - chyba jednak w większości jałowych - przepychanek. A będąc zdystansowanym od emocji ma się jeszcze jeden plus - zbliżanie się do postawy "mędrca", który wszystko widzi, ocenia bez uprzedzeń, bez szukania "swego", ale niczemu nie daje się ponieść. Aspirowanie do takiej postawy jest dowartościowujące, tym bardziej, że jeśli cokolwiek z głupotą na pewno daje się wyraźnie wiązać, to właśnie nieopanowanie emocji :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 47 tematów


PostWysłany: Sob 18:15, 31 Sty 2015    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri napisał:
Dużo wyobrażeń, mało konkretów. Zdaje się, że to jest twój sposób dyskutowania.
Kiedy wyobrażenia stają się konkretami?

Kiedy są potwierdzone faktami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:43, 01 Lut 2015    Temat postu:

Banjankri napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri napisał:
Dużo wyobrażeń, mało konkretów. Zdaje się, że to jest twój sposób dyskutowania.
Kiedy wyobrażenia stają się konkretami?

Kiedy są potwierdzone faktami.
A czym są fakty? Czyż nie powtarzającymi się wyobrażeniami, które większości wydają się podobne?

@ Michał: Trochę się mylisz w swym ostatnim post'cie. Ale nie mam zamiaru robić tutaj wykładu z psychologii. Zauważ może tylko, że emocje to podstawowe, pierwotne myśli, bez których pozostaje puste gdybanie...


Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Nie 20:49, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33370
Przeczytał: 73 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:23, 01 Lut 2015    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
@ Michał: Trochę się mylisz w swym ostatnim post'cie. Ale nie mam zamiaru robić tutaj wykładu z psychologii. Zauważ może tylko, że emocje to podstawowe, pierwotne myśli, bez których pozostaje puste gdybanie...

Ależ zrób taki mały wykład. W końcu to dział "filozofia".

A co do samych emocji, to nie musisz mnie przekonywać o ich ważności. Ale co innego emocje odczuwać, a co innego okazywać, włączać do treści przekazu kierowanego w jakimś celu.
W moim modelu lepiej jest, gdy emocje jednak pozostają przede wszystkim na prywatnym, wewnętrznym poziomie. Wynika to z głównej ich cechy - tendencji do bycia niekontrolowanymi. A ten brak kontroli oznacza, że uwalniając emocje na zewnątrz łatwo można komuś zaszkodzić. Emocje oczywiście są niezbędne, bo w ogóle dają wolę życia, nasycają istnienie treścią. Ale to się dzieje na poziomie osobistym i tam jest główne miejsce emocji.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 21:25, 01 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin