|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:50, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Michal, potrzebujesz napisac "w katolicyzmie" praktykowanym przez Polakow w Polsce. W USA tez nie brakuje "moherow" wsrod Polonii, ale mamy wybor czy utrzymywac z nimi kontakty. Moje zderzenie z katolicyzmem amerykanskim przez studiowanie w Stonehill College w latach 90-tych w programie Bachelors nie mialo nic wspolnego z polskim katolicyzmem. Katolicyzm amerykanski niewiele sie rozni od protestantyzmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:23, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Poprawna religia poszukuje i rozwija intelekt w sposób wręcz pełniejszy, niż robią to liczne naiwne kierunki ateistyczne. |
Gdyby tak było to od dziś byłbym religijny. Tymczasem religia już "zna" odpowiedzi na wszystkie pytania, niestety są one (np. chrześcijaństwo) na poziomie świętych ksiąg starożytnych Hebrajczyków, więc trudno od religii wymagać rozwoju intelektu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33514
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:38, 16 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dyskurs napisał: | Michal, potrzebujesz napisac "w katolicyzmie" praktykowanym przez Polakow w Polsce. W USA tez nie brakuje "moherow" wsrod Polonii, ale mamy wybor czy utrzymywac z nimi kontakty. Moje zderzenie z katolicyzmem amerykanskim przez studiowanie w Stonehill College w latach 90-tych w programie Bachelors nie mialo nic wspolnego z polskim katolicyzmem. Katolicyzm amerykanski niewiele sie rozni od protestantyzmu. |
Szczerze mówiąc, jeśli katolicyzm amerykański miałby być mocno protestancki w stylu, to też nie wiem, czy bym go akceptował. W szczególności podejście baptystów (to oni głownie orędują za dosłownym pojmowaniem ksiąg biblijnych - szczególnie księgi rodzaju), czy paru innych kierunków, wcale mnie nie zachwyca. Mamy w Polsce też Świadków Jehowy - religię jakby chrześcijańską, ale mocna ręką zarządzaną z USA, z Brooklynu. Prawdę mówiąc ich intelektualna postawa nie budzi mojego szczególnego szacunku.
W ogóle amerykańskie podejście do życia odbieram jako nieco na pokaz, naiwne, takie hurra do przodu, my najlepsi itp... Oczywiście na pewno są też bardziej intelektualnie zaawansowane grupy religijne, a już szczególnie wybrani myśliciele. Natomiast, gdyby tak wziąć na "warsztat" dobre porównanie katolicyzmu z protestantyzmem, pod względem intelektualnym, to nie bardzo bym obstawiał zwycięstwo protestantyzmu. Te ruchy religijne naiwnych sprzeciwów wobec teorii ewolucji, czy nawet ewidentnych odkryć kosmologii ja poznałem właśnie z publikacji rodem z USA.
Oczywiście mamy wolność, każdy może sobie wyznawać i głosić, co mu tam się wydaje. Więc nie podsumowuję jakoś amerykańskiej religijności ogólnie, tylko chcę zwrócić uwagę na to, że warto by jednak ustalić co z czym zamierzamy porównać.
mat napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Poprawna religia poszukuje i rozwija intelekt w sposób wręcz pełniejszy, niż robią to liczne naiwne kierunki ateistyczne. |
Gdyby tak było to od dziś byłbym religijny. Tymczasem religia już "zna" odpowiedzi na wszystkie pytania, niestety są one (np. chrześcijaństwo) na poziomie świętych ksiąg starożytnych Hebrajczyków, więc trudno od religii wymagać rozwoju intelektu. |
Czy religia "zna" odpowiedzi?...
Niewątpliwie mamy taką retorykę w religii. Ale spójrzmy inaczej: czy ktokolwiek komukolwiek zabrania - np. w polskim katolicyzmie - myśleć, wyciągać, wnioski, pytać?... Na stosach nie palą nikogo od setek lat. Kontestatorzy chrześcijaństwa posuwają się nieraz do wręcz wulgarnych form naśmiewania się z uczuć chrześcijan (pod pretekstem "wolności wypowiedzi artystycznej"). I nic im się nie dzieje. W islamie dawno by wąchali kwiatki od dołu... Czy ktoś komuś w tym (niby zaściankowym) polskim katolicyzmie jakoś zabronił wysuwać najbardziej nawet odległe od uznanych koncepcje religii, czy ateizmu?.. Gdzie tak było?
Oczywiście zawsze można narzekać, że kogoś tam z rodziny wykluczono, bo odszedł od wiary, albo że ktoś tam komuś nagadał, czy go nie lubi. Ale to są przypadki ludzkie - konkretnych grup. Gdzieś indziej za to wyśmiewają za to tych co się przyznają do chrześcijaństwa. Jakichś tam (wg mnie jednak względnie subtelnych) postaci wpływów Kościoła Katolickiego pewnie można się dopatrzyć (ja ostatnio np. zastanawiam się, dlaczego prawo pochówku w Polsce jest ewidentnie skrojone pod katolicyzm, czyli np. dlaczego przepisy zabraniają trzymania urny z prochami zmarłego w domu - co jest przyjęte w innych krajach). Ale są to raczej drobne sprawy i wyjątki od reguły, którą jest neutralność światopoglądowa.
Inną rzeczą jest świadomość ogółu wierzących. Ta na pewno nie zachwyca, bo mamy dominację katolicyzmu kulturowego, czyli wierzących zwykle nie stawiających sobie pytań światopoglądowych, a "chodzących do kościoła" i tyle. Ale może dlatego warto czasem "wdepnąć" na takie miejsca w sieci jak sfinia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|