ŚFiNiA

Andy72

Zakładam nowy wątek, aby nie myliło się. Chcę tu powiedzieć, w ogóle czy jest różnica między realizmem a wuizmem.
Podawałem takie różnice:
- jeśli idę korytarzem to idę w realnym świecie, w przeciwnym wypadku jest „mózg w słoju” i dostaje dane
- piąta książka na trzeciej półce w którejś bibliotece na którejś stronie słowo jest jakie jest, choćbyśmy nie wiedzieli
Ten pierwszy warunek nie jest taki ważny, bo fizycznie moje przemieszczenie to zmiana współrzędnych czyli zmiana liczb
Drugie : ważne – czy świat jest w pełni zdefiniowany czy Bóg jest sługą naszych świadomości i na bieżąco generuje kawałki świata.
Te dwie strategie nazwał bym „renderowaniem pełnym” ;-)

- świat jest realny oraz „renderowaniem leniwym” - wuizm.
Dla porządku wspomnijmy jeszcze o trzeciej – renderowanie rzeczywistości leniwe z zapominaniem, czyli ktoś widzi krzesło, odwróci się i za chwilę w tym miejscu widzi stołek. Doświadczenie pokazuje że na jawie to się nie zdarza, jedynie w snach, na jawie zachowana jest spójność, zresztą pisał już o tym Wuj – gdy osoba w pudełku coś zobaczy, druga najpewniej zobaczy to samo. Czyli tak jak w fizyce kwantowej – jak jedna osoba spowoduje kolaps, to nie może się „odkolapsić”, już musi być tak jak jest.
Więc co to oznacza?
Otóż: przyjmując nawet „rzeczywistość leniwą” - gdy ktoś coś spostrzeże to już są pewne obiektywne dane, powstaje bańka pewności, która się powiększa.
W odróżnieniu od snów, nie tylko musi być spójność dla jednego człowieka, aby nic mu się nie zmieniało gdy odwróci wzrok, ale (i z tym zgadza się nawet Wuj) musi być spójność między ludźmi, gdy ktoś widzi krzesło, to drugi też.
Więc bańki pewności powiększają się aż zaczynają na siebie zachodzić. I tu powstaje problem: gdyby każdy oddzielnie powiększał czasoprzestrzeń którą spostrzegł mógłby powstać konflikt – na przykład ktoś widzi samochód w garażu a ktoś ten sam samochód na podwórzu. To nie może być dowolne. Musi być PLAN, muszą być ustalone pewne rzeczy wcześniej niż ustalane leniwie. Muszą być bajty informacji dotyczących świata, jeszcze nie obejrzanego.
Jeśli porównamy rzeczywistość do gry first person perspective z chodzeniem po labiryncie to realista powie że plan pomieszczeń jest już w pamięci komputera, wszystkie skarby i potwory są w pamięci komputera, może potwór był w pomieszczeniu 50 i wyszedł nim tam weszliśmy.
Wuista powie, że labirynt wymyślany jest na poczekaniu, ale po pierwsze nie może się nigdy zdarzyć jakaś niespójność. Po drugie wszyscy gracze muszą mieć te same dane. Więc jak na poczekaniu wymyślamy dla kogoś, ktoś drugi – drugi kawałek, może się zdarzyć niespójność. Trzeba mieć PLAN, czyli cały zaplanowany labirynt w pamięci komputera.

Michał Dyszyński

Andy72

Wygenerowane losowo ale wygenerowane. Są obiektywne dane. Generacja na bieżąco może doprowadzić jak pisałem do braku spójności, zwłaszcza gdy mamy wielu graczy.

Michał Dyszyński

Andy72

Funkcja falowa dotyczy fizyki kwantowej a nie klasycznej i to nie świadomość powoduje jej redukcję.

Piotr Rokubungi

Brak jest takiej czy innej różnicy. Świat jest tylko jeden, jako całość; oczywiście ze zjawiskami wchodzącymi w relacje, reakcje tak, że w zależności od układu, konfiguracji "dane" zjawisko [tzn. przyporządkowane specyficznemu noumenowi] może być czymś jednocześnie odmiennym, choć opisanym tą samą ekspresją czasoprzestrzeni.