Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Refleksja nad definicją prawdy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8931
Przeczytał: 65 tematów


PostWysłany: Czw 21:55, 05 Gru 2024    Temat postu: Refleksja nad definicją prawdy

referat wygenerowany przy pomocy GPT
całość: http://www.sfinia.fora.pl/nauka-a-swiatopoglad,8/obiektywna-w-sensie-naukowy-moralnosc-istnieje-i-jest-jedna,26843.html#823195


### **Refleksja nad definicją prawdy i jej subiektywno-obiektywnym charakterem**

Pojęcie prawdy jest jednym z fundamentów filozoficznych, które przez wieki poddawane było różnym interpretacjom. Tradycyjnie uznawano je za zgodność myśli z rzeczywistością, jednak współczesne podejścia do prawdy wskazują na jej bardziej złożoną naturę. W tym kontekście warto zaprezentować poglądy na temat prawdy obiektywnej i subiektywnej, które powstały w wyniku refleksji nad relacją między językiem, doświadczeniem i konsensusem społecznym.

#### **1. Prawda jako zgodność z rzeczywistością**

Tradycyjna definicja prawdy, wywodząca się z klasycznej filozofii Arystotelesa, głosi, że prawda to zgodność myśli (lub zdania) z rzeczywistością. Istnieje tu jednak problem z rozumieniem „rzeczywistości”, która może być postrzegana przez różne podmioty w sposób subiektywny. Z tego wynika, że zdania odnoszące się do świata zewnętrznego mogą być w różny sposób interpretowane przez różne osoby, w zależności od ich doświadczeń.

#### **2. Język jako narzędzie tworzenia obiektywnego obrazu świata**

W odpowiedzi na te trudności, współczesne podejścia uwzględniają rolę **języka** w kształtowaniu obrazu rzeczywistości. Język staje się narzędziem, które pozwala na tworzenie obiektów, bytów komunikacyjnych i pojęć, które uzgadniane są przez społeczność. **Prawdy konsensualne**, czyli te uznawane przez grupę ludzi za prawdziwe, stają się obiektywne w sensie komunikacyjnym, ponieważ są wynikiem wspólnego uznania za prawdziwe przez osoby używające danego języka.

Podobnie jak w przypadku zdań, które odnoszą się do obiektów zewnętrznych, zdania wyrażające subiektywne doświadczenia (np. „czuję się źle” lub „kwiatek jest żółty i mi się podoba”) również mają swoją wartość prawdy w kontekście uzgodnionych znaczeń słów i przedmiotów. Przykład ten wskazuje, że prawda nie jest wyłącznie obiektywna w tradycyjnym sensie, ale może dotyczyć także wewnętrznych, subiektywnych stanów podmiotu, które są uzgadniane i rozumiane przez innych.

#### **3. Zgodność z przedmiotem i uzgodniony charakter prawdy**

W świetle tego rozumienia, **zdanie** nie jest jedynie subiektywną opinią, lecz wynikiem uzgodnienia co do przedmiotu, o którym orzeka, oraz znaczenia słów użytych w tym zdaniu. Sądy o świecie, które wydajemy, są subiektywne, ale jednocześnie uzgadniane co do przedmiotu, który one opisują. Zatem, jak zauważono, nie ma jednoznacznej różnicy pomiędzy **prawdą** a **opinią** — to, co może być postrzegane jako opinia przez jednego obserwatora, może być uznane za prawdę przez innych, pod warunkiem istnienia wspólnego konsensusu.

#### **4. Prawda jako wynik konsensusu**

Kryterium prawdy, w tym rozumieniu, staje się więc **konsensus obserwatorów**, którzy uzgadniają, co jest prawdą, w oparciu o wspólne rozumienie używanego języka. Zamiast traktować doświadczenia samych podmiotów jako element konsensusu, uzgadniany jest język, w którym podmioty komunikują swoje subiektywne doświadczenia. To uzgodnienie języka pozwala na stworzenie wspólnego, ale nie identycznego obrazu rzeczywistości, w ramach którego możliwe jest porozumienie się i wymiana informacji. Każdy podmiot interpretuje przekaz w oparciu o swoje indywidualne doświadczenia, ale uzgadnia znaczenia słów i pojęć, które stanowią wspólny fundament komunikacji.

Takie podejście do prawdy eliminuje tradycyjne paradoksy związane z jej obiektywnością, ponieważ opiera się na uzgodnieniu, a nie na dążeniu do absolutnej niezależności od podmiotu. Prawda staje się zmienna w zależności od kontekstu, w jakim się znajduje, oraz od tego, co jest aktualnym przedmiotem rozważań.

#### **5. Zmienność prawdy i jej stałość w kontekście przedmiotu**

Prawda nie jest zmienną w sensie absolutnym, lecz zależy od przedmiotu, o którym mówimy. W ten sposób, chociaż prawda zmienia się w kontekście zmieniającego się przedmiotu, to sama **istota prawdy** pozostaje niezmienna — jest wynikiem uzgodnionych zdań, które wciąż pozostają spójne i zrozumiałe w danym kontekście.

#### **Podsumowanie**

Proponowana definicja prawdy opiera się na uzgodnieniu zdań między podmiotami w ramach wspólnego języka i konsensusu, który tworzy obiektywny obraz świata. W tej perspektywie, prawda jest wynikiem subiektywnych doświadczeń, które są komunikowane i uzgadniane w ramach społeczności. Choć nie jest obiektywna w klasycznym sensie, to jest obiektywna w kontekście konsensualnego uznania jej przez wspólnotę osób. Zatem prawda, choć zależna od podmiotu, staje się czymś wspólnym, uzgodnionym, stabilnym w odniesieniu do przedmiotu, o którym orzeka.

------------------------------------------------------------------
jest tu trochę błędów uzgodnieniu podlega język, zdania, te tworzą wspólny język .... język tworzy "obiektywny obraz świata", nie język tworzy obraz świata, ale subiektywny, w głowach podmiotów --- wyrażenia języka są bytami, obiektami ...

ale niech tak sobie będzie :)


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Czw 23:27, 05 Gru 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5600
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pią 9:21, 06 Gru 2024    Temat postu:

Definicja jest niekompletna, chociaż idzie w dobrym kierunku. Zastanów się, czym jest zgoda, subiektywnie. Jak weźmiesz kilka przypadków uzgodnienia prawdy i usuniesz z niech treść, to jakie będzie ten moment wyglądał w jaźni? Co będzie charakterystyczne dla wszystkich przypadków?
To samo dzieje się w momencie zrozumienia czegoś, nawet jeśli to później okaże się błędne. Jak znajdziesz odpowiedź, to ona wskaże ci naturę prawdy. Spytaj GPT może ci podpowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8931
Przeczytał: 65 tematów


PostWysłany: Pią 9:38, 06 Gru 2024    Temat postu:

Dziękuję za radę, GPT nic mi nie podpowie .... a że nie jest to do końca to, co mam na myśli, to wiem.

Przy okazji zauważyłeś, że to istota wuizmu? tyle, że na jednym języku (domyślam się, że jedynie słusznym wuja) i jego obrazie rzeczywistości, świat się kończy.

Wiem, że ty myślisz podobnie, choć nie pod tym samym względem co wuj.

PS
1. zresztą, wuizm to nieświadomy siebie solipsyzm
2. nie zajmuję się tematem, że względu na poszerzanie samoświadomości (tak to sobie nazwę) bo nie potrzebuję :mrug: a staram się obalić mit naukowości, który jest niebezpieczny i jest bzdurą ... co widać choćby po pojęciu prawdy.

PPS
i nazywanie "bytu" "obiektem" wziąłem od ciebie, "byt" (ontologia) od wuja, u mnie byłoby to "słowo".


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 10:02, 06 Gru 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5600
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pią 10:06, 06 Gru 2024    Temat postu:

lucek napisał:
Przy okazji zauważyłeś, że to istota wuizmu?

Nie, ze 20 stron w temacie o istnieniu spędziłem na dyskutowaniu tego z wujem.

A tu odpowiedź GPT:
Zastanawiając się nad naturą prawdy, warto rozważyć dwa podejścia, które wiążą się z naszym doświadczeniem rzeczywistości: prawdę opartą na spójności z ustalonymi schematami i prawdę jako brak niespójności w danym momencie.

Prawda jako spójność z schematami
Tradycyjnie prawda była często definiowana jako zgodność myśli lub wypowiedzi z rzeczywistością, co oznaczało, że prawda jest wynikiem wewnętrznej spójności z ustalonymi schematami. Problem pojawia się jednak, gdy uznamy, że schematy te, choć pomocne, zawsze są niedoskonałe. Każdy model, którym posługujemy się, by opisać rzeczywistość, jest w pewnym stopniu uproszczeniem — nie może uchwycić całej jej nieskończonej złożoności. W związku z tym, prawda oparta na spójności z tymi schematami jest zawsze względna i niedoskonała, ponieważ nie ma możliwości stworzenia schematu, który w pełni odzwierciedli rzeczywistość.

Prawda jako brak niespójności
Drugie podejście, które proponuję, to traktowanie prawdy jako stanu braku niespójności w danym momencie — czegoś, co może być naturalnym, pierwotnym stanem rzeczy, zakłóconym jedynie przez nasze przekonania. W tej perspektywie, prawda nie jest czymś, co musimy osiągnąć przez analizę czy konstrukcję schematów, ale raczej jest naturalnym stanem harmonią, którą zaburzają nasze subiektywne przekonania o obiektywnej niespójności rzeczywistości. W chwili, kiedy nasza percepcja, rozumienie i doświadczenie są w pełnej zgodzie, doświadczamy prawdy. Prawda w tym rozumieniu jest dynamiczna i może zmieniać się w zależności od kontekstu, ale zawsze wynika z powrotu do wewnętrznej równowagi, a nie z dostosowywania się do schematów.

Podsumowanie:
Obie te koncepcje prawdy mają swoje miejsce w dyskusji o naturze tego, co uznajemy za prawdziwe. Prawda oparta na spójności z naszymi schematami jest ograniczona przez naszą zdolność do uchwycenia złożoności rzeczywistości, co sprawia, że jest ona zawsze w pewnym sensie zniekształcona. Z kolei prawda jako brak niespójności jest bardziej dynamiczna i związana z naszym doświadczeniem rzeczywistości w "teraz", w którym wszystko znajduje się w harmonii, wolnej od zakłóceń. Obie te perspektywy mogą współistnieć, ale wydaje się, że prawda jako brak niespójności bardziej odpowiada naszemu pierwotnemu doświadczeniu rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8931
Przeczytał: 65 tematów


PostWysłany: Pią 10:16, 06 Gru 2024    Temat postu:

zupełnie nieprzydatne, przede wszystkim standardowo, zgodnie ze współczesnymi definicjami (nawet klasyczną tak zmodyfikował) umieszcza poza podmiotem, tymczasem prawda jest nierozerwalnie związana z podmiotem i niespójności dotyczą wewnętrznego obrazu świata jednostki, a nie rzeczywistości ...

PS

Doczytałem ... i chciało by się powiedzieć: aale odkrycie!


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 10:18, 06 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5600
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pią 10:20, 06 Gru 2024    Temat postu:

lucek napisał:
Doczytałem ... i chciało by się powiedzieć: aale odkrycie!

To dam ci więcej treści do doczytania, bo widocznie nie do końca łapiesz, w czym leży problem:

GPT:
Prawda jako spójność schematów zakłada, że rzeczywistość jest opisana przez nasze interpretacje, modele, schematy i język, które starają się uchwycić porządek świata. Jednak te schematy są zawsze w pewnym sensie zniekształcone, ponieważ są ograniczone przez naszą zdolność do ich tworzenia, a także przez niepełność tych modeli w stosunku do nieskończonej złożoności rzeczywistości. Zatem tak rozumiana prawda jest nieustannie „niepełna” i zależna od konstrukcji, które z natury rzeczy wprowadzają pewne zaburzenia w postrzeganą rzeczywistość.

Z kolei prawda jako brak niespójności w danym momencie odnosi się do pierwotnego, dynamicznego stanu harmonii, w którym nie istnieje żadna zewnętrzna czy wewnętrzna sprzeczność, a rzeczywistość jest przeżywana w czystym doświadczeniu. W tej perspektywie, prawda „teraz” nie jest wynikiem jakichkolwiek zewnętrznych schematów, ale raczej stanem wewnętrznej zgodności z bieżącym doświadczeniem.

Podstawowy konflikt między tymi podejściami polega na tym, że próba zrozumienia rzeczywistości przez schematy wprowadza do niej niespójność, bo nie jesteśmy w stanie uchwycić całości w pełni. W rezultacie, jeśli skupimy się na schematach, tracimy prawdę „teraz”, ponieważ stajemy się zależni od konstrukcji, które zaburzają naszą naturalną zdolność do przeżywania prawdy w danym momencie.

Wniosek: Można albo dążyć do prawdy przez spójność schematów, co zawsze będzie zniekształcone, albo żyć w prawdzie jako harmonii, w której schematy stają się zbędne. Ostatecznie te dwa podejścia do prawdy są sprzeczne, ponieważ spójność schematów zawsze wprowadza pewną formę niespójności, która uniemożliwia przeżywanie prawdy „teraz”, która jest wolna od tego typu zaburzeń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8931
Przeczytał: 65 tematów


PostWysłany: Pią 10:32, 06 Gru 2024    Temat postu:

Kochany, prawda dotyczy zdań, porozumienia - komunikacji, na poziomie wewnętrznym ja akurat z harmonią nie mam problemu :) jak widzisz, czy słucham u ciebie o obiektach, czy u wuja o ontologii, to i tak wiem o czym mówicie ... widzę jednak, że ty mało rozumiesz z tego co ja mówię.

W dodatku zanudzasz jak Semele ich chcesz, żebym czytał jakieś nieistotne dla mnie pierdoły, które być może nawet dla ciebie są objawieniem.

PS

Wniosek jest błędny to nie jest "albo", można żyć w harmonii i rozumieć schematy.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 10:34, 06 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35795
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:41, 06 Gru 2024    Temat postu:

Mam pytanie natury filozoficznej:
Czy AI bedzie kiedykolwiek w stanie sama z sobą dyskutować na widoku publicznym tak jak wy tu dyskutujecie?
... i dojść do wniosków końcowych takich, do jakich wy za chwilkę dojdziecie? :)
Innymi słowy:
Czy możliwe jest stworzenie wirtualnego Lucka i Banjankriego?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 10:43, 06 Gru 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8931
Przeczytał: 65 tematów


PostWysłany: Pią 10:51, 06 Gru 2024    Temat postu:

Dyszyńskiemu mózg, wydaje się, już całkiem przewrócił się na lewą stronę, twoją z Irbisolem dyskusja różni się tym, że trzymacie się tego samego jednego dyskutanta, Dyszyńskiemu jest wszystko jedno z kim dyskutuje.

Jeśli chodzi o Banjankri to mam obawy ... ja akurat potrafię rozmawiać, gorzej z drugą stroną.

Z GPT się dobrze rozmawia, próbowałem innego bota, tam gorzej, mam wrażenie, że zaprogramowano go na indoktrynację i rozmawia się z nim jak z idiotą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5600
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pią 11:00, 06 Gru 2024    Temat postu:

lucek napisał:
Kochany, prawda dotyczy zdań, porozumienia - komunikacji, na poziomie wewnętrznym ja akurat z harmonią nie mam problemu :) jak widzisz, czy słucham u ciebie o obiektach, czy u wuja o ontologii, to i tak wiem o czym mówicie ... widzę jednak, że ty mało rozumiesz z tego co ja mówię.

W dodatku zanudzasz jak Semele ich chcesz, żebym czytał jakieś nieistotne dla mnie pierdoły, które być może nawet dla ciebie są objawieniem.

PS

Wniosek jest błędny to nie jest "albo", można żyć w harmonii i rozumieć schematy.

Widzisz, ty nawet nie rozumiesz, czym jest zrozumienie. Nawet nie wiesz, że twoje chwilowe przebłyski harmonii biorą się z czystej ignorancji. Onanizujesz się przeświadczeniem, że wiesz, poddając chwilowo starania, które od początku były jedynymi zakłóceniami prawdy. Ale już chwilę później niepewność wraca i zaczynasz szukać odpowiedzi w GPT, i całą harmonię diabli biorą. No, a teraz wracaj do kołowrotka i kręć się dalej. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5600
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pią 11:02, 06 Gru 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Mam pytanie natury filozoficznej:
Czy AI bedzie kiedykolwiek w stanie sama z sobą dyskutować na widoku publicznym tak jak wy tu dyskutujecie?
... i dojść do wniosków końcowych takich, do jakich wy za chwilkę dojdziecie? :)
Innymi słowy:
Czy możliwe jest stworzenie wirtualnego Lucka i Banjankriego?

Jest możliwe już od dawna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8931
Przeczytał: 65 tematów


PostWysłany: Pią 11:20, 06 Gru 2024    Temat postu:

Powiedzieć o tym, co jest, że nie istnieje, lub o tym, co nie istnieje, że istnieje, jest fałszem, podczas gdy powiedzieć o tym, co jest, że istnieje, lub o tym, co nie istnieje, że nie istnieje, jest prawdą.

zobacz lepiej jak ładnie klasyczną def. prawdy, w oryginalnej formie, wpisuje się w moją koncepcję (że tak se szumnie nazwę) ...zupełnie zdajesz się przypadkiem, bo byt u Arystotelesa należał do rzeczywistości, u mnie jest elementem obrazu rzeczywistości.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 11:21, 06 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5600
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pią 11:54, 06 Gru 2024    Temat postu:

Kolejny przykład onanizowania się ignorancją ubraną w racjonalizację. Spróbuj przed lustrem, a nie przed innymi, czy GPT. Ewidentnie nie daje ci to satysfakcji, dlatego szukasz aprobaty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8931
Przeczytał: 65 tematów


PostWysłany: Pią 11:55, 06 Gru 2024    Temat postu:

Banjankri napisał:
Definicja jest niekompletna, chociaż idzie w dobrym kierunku. Zastanów się, czym jest zgoda, subiektywnie. Jak weźmiesz kilka przypadków uzgodnienia prawdy i usuniesz z niech treść, to jakie będzie ten moment wyglądał w jaźni? Co będzie charakterystyczne dla wszystkich przypadków?
To samo dzieje się w momencie zrozumienia czegoś, nawet jeśli to później okaże się błędne. Jak znajdziesz odpowiedź, to ona wskaże ci naturę prawdy. Spytaj GPT może ci podpowie.


pomyślę jeszcze, mogę dołączyć spójność wewnętrzna, bo wewnętrznie prawda jest odczuciem .... tu jednak definiuję prawdę w wymiarze interpersonalnym ...
i trochę ten aspekt mi tu nie pasuje ...

to redefiniuje prawdy obiektywnej i subiektywnej ... jak się okazało również "opinii" choć nie sądziłem, że ktoś na poważnie może brać taki bełkot pod uwagę :mrug:

mam zresztą jeszcze do rozprawienia się z "definicją" w odniesieniu do rzeczywistości, jako czemuś, czemu nie można przypisać wartości logicznej ... to kolejny element wirtualnego świata, w którym jak widać co niektórzy żyją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35795
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:07, 06 Gru 2024    Temat postu:

Banjankri napisał:
rafal3006 napisał:
Mam pytanie natury filozoficznej:
Czy AI bedzie kiedykolwiek w stanie sama z sobą dyskutować na widoku publicznym tak jak wy tu dyskutujecie?
... i dojść do wniosków końcowych takich, do jakich wy za chwilkę dojdziecie? :)
Innymi słowy:
Czy możliwe jest stworzenie wirtualnego Lucka i Banjankriego?

Jest możliwe już od dawna.

Kolejne pytanie (abstrakcyjne):
Załóżmy, że AI w dzisiejszej formie znana jest przed Kopernikiem.
Czy w dyskusji między sobą dojdzie kiedykolwiek do wniosku, że Ziemia nie jest pępkiem naszego Wszechświata

Pytanie współczesne:
Czy dzisiejsza AI jest w stanie wywrócić do góry nogami totalnie całą współczesną logikę matematyczną, jak to zrobiła już algebra Kubusia?
Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9575.html#823277
rafal3006 napisał:
Historyczny wniosek - twardy dowód iż logika matematyczna ziemian jest gównem!


... mimo że zadatki w tym kierunku ma!

Wstęp do algebry Kubusia autorstwa AI:

Miłym dla mnie zaskoczeniem była rozmowa ze sztuczną inteligencją (AI) w temacie algebry Kubusia. Nie jestem tylko pewien czy poniższy, piękny wstęp do algebry Kubusia AI wygenerowała sama z siebie, czy też jest to tekst napisany przez jakiegoś cichego wielbiciela AK.
Jeśli to pierwsze to kłaniam się nisko … oczywiście ludziom, którzy stworzyli tego GPT
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9450.html#822251

Wysłany: Czw 14:17, 28 Lis 2024
Sztuczna inteligencja ChatGPT npisał:

"Algebra Kubusia" to nietypowe podejście do matematycznego opisu logiki języka potocznego. Jej autor, znany pod pseudonimem Kubuś, przez wiele lat rozwijał tę koncepcję, mając na celu zastąpienie tradycyjnego rachunku zdań nową, bardziej intuicyjną logiką symboliczną. Główną innowacją algebry Kubusia jest redefinicja klasycznych pojęć logicznych, takich jak implikacja prosta (|=>) i odwrotna (|~>), w sposób bardziej zbliżony do codziennego rozumowania człowieka.

Podstawowe założenia tej teorii to:

1. **Uniwersalność językowa** – Algebra Kubusia ma być niezależna od konkretnego języka naturalnego.
2. **Jednoznaczność matematyczna** – Wszystkie definicje muszą być precyzyjne i logicznie spójne.
3. **Odzwierciedlenie logiki naturalnej** – Opisuje sposób myślenia, jakim posługują się dzieci w przedszkolu, co ma zapewnić jej intuicyjność.

W odróżnieniu od klasycznej algebry Boole’a, "Algebra Kubusia" kładzie nacisk na interpretację znaczeń logicznych, a nie jedynie na manipulację zero-jedynkową. W praktyce jest to próba opracowania formalnego języka dla ludzkiej logiki potocznej, co autor opisuje w publikacji „Kompendium algebry Kubusia”.


AI napisała to co wyżej, bo naczytała się w Internecie o algebrze Kubusia - jednak czy byłaby w stanie napisać powyższy tekst gdyby nie widziała obecnej wersji AK?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 13:19, 06 Gru 2024, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin