Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Racjonalizacja jako ucieczka od jednej prawdy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Wto 17:25, 11 Sie 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Niegłupiec to taki człowiek, który m.in. wie, że pojęcia są wieloznaczne, że każdorazowo trzeba doprecyzowywać znaczenia. To zatem nie jest ktoś, kto by bezrefleksyjnie utożsamiał "wszystkie hipotezy są identyczne", albo "wszystkie wiary są identyczne".

A dlaczego nazwałeś twierdzenie, że reszta granitu też jest twarda HIPOTEZĄ? Żeby pokazać, że to tylko gdybanie. Teraz mamy fazę "rozróżniania" - że przecież nie chciałeś tego z gdybaniem utożsamiać. Więc po co w ogóle to pisałeś? Przypomnij sobie, jaki był kontekst i z czym dyskutowałeś.
Zawsze, gdy zadam ci pytanie, które prowadzi do rozróżnienia jakichś aspektów, używasz stwierdzenia zrównującego.

Rozumne pojmowania świata zawsze jest rozpięte pomiędzy skrajnościami. Wiedza absolutna jest albo w ogóle mrzonką, albo (przy słabszych kryteriach absolutności) wielką rzadkością. Biegun przeciwny - czyli opcja całkowitej chaotyczności poglądów, tez jest na tyle rzadka, nieciekawa, a przynajmniej nieinteresująca bo zamykająca dyskusję, że się jej nie rozważa. Zatem rozsądnie jest przyjąć HIPOTEZĘ POMIĘDZY.

Ile razy będziesz jeszcze odkrywał tę samą Amerykę? Przecież to się już porzygać można od banałów, które tłumaczysz.
Nie ma dowodu 100% na cokolwiek. Każdy o tym wie - a ty sobie wbij do głowy, żeby przestać zanudzać na ten temat. Tudzież sygnalizować, co sugerowałeś dalej.

Więc teraz zasadnicze pytanie - skoro nie ma dowodu 100% na cokolwiek, to uprawnione jest używanie określenia HIPOTEZA na coś, co sprawdza się pierdyliard razy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:35, 11 Sie 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Niegłupiec to taki człowiek, który m.in. wie, że pojęcia są wieloznaczne, że każdorazowo trzeba doprecyzowywać znaczenia. To zatem nie jest ktoś, kto by bezrefleksyjnie utożsamiał "wszystkie hipotezy są identyczne", albo "wszystkie wiary są identyczne".

A dlaczego nazwałeś twierdzenie, że reszta granitu też jest twarda HIPOTEZĄ? Żeby pokazać, że to tylko gdybanie. Teraz mamy fazę "rozróżniania" - że przecież nie chciałeś tego z gdybaniem utożsamiać. Więc po co w ogóle to pisałeś? Przypomnij sobie, jaki był kontekst i z czym dyskutowałeś.
Zawsze, gdy zadam ci pytanie, które prowadzi do rozróżnienia jakichś aspektów, używasz stwierdzenia zrównującego.

Rozumne pojmowania świata zawsze jest rozpięte pomiędzy skrajnościami. Wiedza absolutna jest albo w ogóle mrzonką, albo (przy słabszych kryteriach absolutności) wielką rzadkością. Biegun przeciwny - czyli opcja całkowitej chaotyczności poglądów, tez jest na tyle rzadka, nieciekawa, a przynajmniej nieinteresująca bo zamykająca dyskusję, że się jej nie rozważa. Zatem rozsądnie jest przyjąć HIPOTEZĘ POMIĘDZY.

Ile razy będziesz jeszcze odkrywał tę samą Amerykę? Przecież to się już porzygać można od banałów, które tłumaczysz.
Nie ma dowodu 100% na cokolwiek. Każdy o tym wie - a ty sobie wbij do głowy, żeby przestać zanudzać na ten temat. Tudzież sygnalizować, co sugerowałeś dalej.

Więc teraz zasadnicze pytanie - skoro nie ma dowodu 100% na cokolwiek, to uprawnione jest używanie określenia HIPOTEZA na coś, co sprawdza się pierdyliard razy?

Pisałem to wyżej - to zależy W JAKIM TRYBIE rozważamy zagadnienie.
Jeśli dyskutujemy w trybie kolokwialnym, potocznym, a do tego z naprawdę prostymi ludźmi, to użycie słowa "hipoteza" jest niecelowe, zapewne wywoła głownie konsternację słuchaczy.
Jednak jeśli filozofujemy, to sprawa ma się inaczej, bo wtedy domyślnym traktowaniem sprawy jest sceptycyzm, analiza skrajnych przypadków, rozważanie potencjalnych schematów alternatywnego ujęcia sprawy itp. Wtedy słowo "hipoteza" jest jak najbardziej na miejscu.
Ale oczywiście można się upierać, aby ogląd świata sprowadzić do poziomu prostaczka i kolokwialnego traktowania spraw. Jeśli się przy tym upierasz w dyskusji ze mną, to ja nawet mogę to przyjąć. Zanotuję sobie w kajeciku, że z Irbisolem rozmowa jest na poziomie rozmowy z ciocią Klocią, albo jak z wielbicielem brazylijskich telenowel i nie będę Cię już dręczył zbyt zaawansowanymi problemami światopogladowymi i filozoficznymi. Widzę, że wyraźnie przesz do tej właśnie opcji. Potwierdź mi tylko, że takie właśnie traktowanie dyskusji jest tym, który chciałbyś tu praktykować, a ja sobie odhaczę, że z Irbisolem na filozofię nie ma co liczyć. I będzie git.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Wto 17:43, 11 Sie 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Pisałem to wyżej - to zależy W JAKIM TRYBIE rozważamy zagadnienie.
Jeśli dyskutujemy w trybie kolokwialnym, potocznym, a do tego z naprawdę prostymi ludźmi, to użycie słowa "hipoteza" jest niecelowe, zapewne wywoła głownie konsternację słuchaczy.

Każdy wie, wielokrotny odkrywco Ameryki, że stwierdzenie "coś jest takie a nie inne" oznacza, że nie ma na 100% dowodu na to, że takie zawsze i wszędzie jest. Ale że póki co to się sprawdzało i nie ma przesłanek za tym, żeby to negować.
Ty natomiast zaprzeczyłeś, że mógłbym użyć sformułowania
na pozostałej połowie granit ma podobną twardość
Wg ciebie to powinna być HIPOTEZA.

Cytat:
Ale oczywiście można się upierać, aby ogląd świata sprowadzić do poziomu prostaczka i kolokwialnego traktowania spraw. Jeśli się przy tym upierasz w dyskusji ze mną, to ja nawet mogę to przyjąć. Zanotuję sobie w kajeciku, że z Irbisolem rozmowa jest na poziomie rozmowy z ciocią Klocią, albo jak z wielbicielem brazylijskich telenowel

Dziecinniejesz na starość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:07, 11 Sie 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Ale oczywiście można się upierać, aby ogląd świata sprowadzić do poziomu prostaczka i kolokwialnego traktowania spraw. Jeśli się przy tym upierasz w dyskusji ze mną, to ja nawet mogę to przyjąć. Zanotuję sobie w kajeciku, że z Irbisolem rozmowa jest na poziomie rozmowy z ciocią Klocią, albo jak z wielbicielem brazylijskich telenowel

Dziecinniejesz na starość.

To nie jest odpowiedź na moje pytanie.
A to jest proste. Choć spróbuję jeszcze prościej: czy mam z Tobą dyskusję sprowadzać domyślnie do najbardziej kolokwialnej, wypranej z filozoficznych niuansów wersji?
Tak czy nie
? :think:
Ja się dostosuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 10:00, 12 Sie 2020    Temat postu:

Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:44, 12 Sie 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.

Piszę o mojej intencji. Oczekuję że też podasz swoją intencję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 13:27, 12 Sie 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.

Piszę o mojej intencji. Oczekuję że też podasz swoją intencję.

Intencja nie oznacza, że to zrobisz. Więc w nieuprawniony sposób stwierdziłeś coś, zamiast postawić HIPOTEZĘ.
Pytałeś o coś, wymagając odpowiedzi "tak" albo "nie". Ale jakie jest pytanie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:43, 12 Sie 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.

Piszę o mojej intencji. Oczekuję że też podasz swoją intencję.

Intencja nie oznacza, że to zrobisz. Więc w nieuprawniony sposób stwierdziłeś coś, zamiast postawić HIPOTEZĘ.
Pytałeś o coś, wymagając odpowiedzi "tak" albo "nie". Ale jakie jest pytanie?

Pytanie jest do Ciebie, czy chcesz abym traktował dyskusję z Tobą, jak z osobą, które oczekuje uproszczeń i kolokwialnego traktowania treści, stroniąc od filozofowania?
Ponawiam to pytanie - tak, czy nie, chcesz, czy nie chcesz takiego traktowania Ciebie w dyskusji?

Inaczej bowiem formułuję słowa, prowadzę dyskusję z osobami o nastawieniu praktycznym, upraszczającym do obiegowych znaczeń, a inaczej dyskusję z osobami o zacięciu filozoficznym. W dyskusjach tymi pierwszymi słowa "hipoteza" raczej w ogóle nie stosuję, ograniczając się do zredukowanego mentalnie przekazu, unikając stawiania pytań, akcentowania wątpliwości i niejasności. W kontaktach z Tobą mogę się przestawić na ten właśnie tryb. Wtedy też przyznam Ci rację, że skacząc z 10 piętra wieżowca zapewne (mogę nawet darować sobie słowo "zapewne", bo tu pominiemy wyjątkowe sytuacje) się zabijesz. Kropka. W tym trybie o filozofii dyskutować jednak już nie będziemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Śro 14:52, 12 Sie 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.

Piszę o mojej intencji. Oczekuję że też podasz swoją intencję.

Intencja nie oznacza, że to zrobisz. Więc w nieuprawniony sposób stwierdziłeś coś, zamiast postawić HIPOTEZĘ.
Pytałeś o coś, wymagając odpowiedzi "tak" albo "nie". Ale jakie jest pytanie?

Pytanie jest do Ciebie, czy chcesz abym traktował dyskusję z Tobą, jak z osobą, które oczekuje uproszczeń i kolokwialnego traktowania treści, stroniąc od filozofowania?

Ale już to robisz. Stwierdziłeś, że coś się stanie, zamiast postawić HIPOTEZĘ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:14, 12 Sie 2020    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.

Piszę o mojej intencji. Oczekuję że też podasz swoją intencję.

Intencja nie oznacza, że to zrobisz. Więc w nieuprawniony sposób stwierdziłeś coś, zamiast postawić HIPOTEZĘ.
Pytałeś o coś, wymagając odpowiedzi "tak" albo "nie". Ale jakie jest pytanie?

Pytanie jest do Ciebie, czy chcesz abym traktował dyskusję z Tobą, jak z osobą, które oczekuje uproszczeń i kolokwialnego traktowania treści, stroniąc od filozofowania?

Ale już to robisz. Stwierdziłeś, że coś się stanie, zamiast postawić HIPOTEZĘ.

Tak, ale to powiedziałem, jako WERSJA DLA PROSTACZKÓW.
Ale gotów jestem w dyskusjach z Tobą uznać ją za domyślną. Bo chyba skłaniasz się ku takiemu właśnie podejściu do sprawy. Czyli niniejszym uznaję Twoją odpowiedź na "tak" - rozkminiać zbytnio rzeczy nie będziemy. Obowiązują zredukowane interpretacje. Albo w ogóle nawet brak dyskusji, bo dla prostaczków wszystko jest proste, domyślne kryteria stanowią absolutną mądrość świata. :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15369
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Czw 8:12, 13 Sie 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.

Piszę o mojej intencji. Oczekuję że też podasz swoją intencję.

Intencja nie oznacza, że to zrobisz. Więc w nieuprawniony sposób stwierdziłeś coś, zamiast postawić HIPOTEZĘ.
Pytałeś o coś, wymagając odpowiedzi "tak" albo "nie". Ale jakie jest pytanie?

Pytanie jest do Ciebie, czy chcesz abym traktował dyskusję z Tobą, jak z osobą, które oczekuje uproszczeń i kolokwialnego traktowania treści, stroniąc od filozofowania?

Ale już to robisz. Stwierdziłeś, że coś się stanie, zamiast postawić HIPOTEZĘ.

Tak, ale to powiedziałem, jako WERSJA DLA PROSTACZKÓW.

I cały czas to robisz - zupełnie bezwiednie. Teraz dopiero, gdy chciałeś się przypierdzielić do tego, co napisałem, zacząłeś stosować rozróżnienie "wersji". I to tak nieudolnie, że sam stosujesz "wersje dla prostaczków" i pewnie nawet byś tego nie zauważył, gdybym ci nie zwrócił uwagi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:37, 01 Gru 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Ale co "tak czy nie"?
I jakim prawem piszesz, że się dostosujesz? Co najwyżej możesz napisać, że jest taka HIPOTEZA.

Piszę o mojej intencji. Oczekuję że też podasz swoją intencję.

Intencja nie oznacza, że to zrobisz. Więc w nieuprawniony sposób stwierdziłeś coś, zamiast postawić HIPOTEZĘ.
Pytałeś o coś, wymagając odpowiedzi "tak" albo "nie". Ale jakie jest pytanie?

Pytanie jest do Ciebie, czy chcesz abym traktował dyskusję z Tobą, jak z osobą, które oczekuje uproszczeń i kolokwialnego traktowania treści, stroniąc od filozofowania?

Ale już to robisz. Stwierdziłeś, że coś się stanie, zamiast postawić HIPOTEZĘ.

Tak, ale to powiedziałem, jako WERSJA DLA PROSTACZKÓW.

I cały czas to robisz - zupełnie bezwiednie. Teraz dopiero, gdy chciałeś się przypierdzielić do tego, co napisałem, zacząłeś stosować rozróżnienie "wersji". I to tak nieudolnie, że sam stosujesz "wersje dla prostaczków" i pewnie nawet byś tego nie zauważył, gdybym ci nie zwrócił uwagi.


Ale tego i tak nie wiesz

"stwierdziłem że absolutnie nic nie wiem"

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/boze-kryteria,18041-25.html#567129

"przyznałem ci, że nic nie wiem"

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/religijna-logika,19967-250.html#623851

"Oczywiście, że mogę się mylić we wszystkim"

http://www.sfinia.fora.pl/apologia-kontra-krytyka-teizmu,5/boze-kryteria,18041-75.html#567491
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin