|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 0:40, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
czyli nie mogę roztrzygnąć czy wuj miał quala czy dodziec...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:42, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie, nie mozesz. Mozesz tylko rozstrzygnac, ze TY je miales.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 0:43, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Istota świadoma, ale nie zdająca sobie sprawy z własnego istnienia (czyli taka, która nie jest samoświadoma) posiada quale. Posiada quale koloru na przykład. A co z tego, że nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest świadoma, itd. ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 0:46, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
nie może stwożyć teorii quali....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 0:49, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A po co miałaby ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:50, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku, quale nie nalezy do poznawanego przedmiotu, lecz do poznajacego podmiotu
Czerwien przedmiotu to nie quale.
dr entropia napisał: | nie może stwożyć teorii quali.... |
Sorki, nie rozumiem tego zdania.
Chodzi ci o to, ze ktos nie moze stworzyc teorii qualiow? Kazdy moze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 0:52, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
to jest właśnie samoświadomość i jest ona autoteliczna - nie ma po co! Podmiot (metafizyczny) dąży do PRAWDY (a nie do wygody)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:56, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dr entropia napisał: | to jest właśnie samoświadomość i jest ona autoteliczna - nie ma po co! Podmiot (metafizyczny) dąży do PRAWDY (a nie do wygody) |
Tego zdania tez nie rozumiem; a w tym, co w nim rozumiem, widze co najmniej jeden gigantyczny i fundamentalny blad. Wyjasnij sie wiec wiele mniej lakonicznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 0:56, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Genkaku, quale nie nalezy do poznawanego przedmiotu, lecz do poznajacego podmiotu:D | Nie twierdzę, że quale należy do przedmiotu, tylko, że jest interpretacją jakichś jego właściwości.
wujzboj napisał: | Czerwien przedmiotu to nie quale. | A czym jest czerwień?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 1:01, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jeden gigantyczny i fundamentalny blad |
gdzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:09, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Przedtem wytlumacz, co to zdanie znaczy. Trudno oceniac calosc na podstawie polowki; druga polowka moze zmienic sens pierwszej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 1:11, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
to proste pytanie: gdzie się mylę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:17, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
OK, pomijamy wiec jako niezrozumiale zdanie:
dr entropia napisał: | to jest właśnie samoświadomość i jest ona autoteliczna - nie ma po co! |
i bierzemy sie za zdanie:
dr entropia napisał: | Podmiot (metafizyczny) dąży do PRAWDY (a nie do wygody) |
Do jakiej to prawdy podmiot (metafizyczny) dazy i po czym poznaje, ze sie do niej przybliza, a nie oddala lub krazy i krazy wokolo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 1:17, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
jak nie umiesz powiedzieć "gdzie" to nie pokażesz też czy się mylę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 1:28, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
do prawdy dąży (poznania tego co jest) a pytać do jakiej to bezsens - o świecie to jedyna sensowna odpowiedż ale to żadna odpowiedż.
To czy nie błądzi nie jest dla mnie pewne ale sam przyznasz " nie wieże w to że jestem szaleńcem" jest warunkiem jakichkolwiek rozważań(natomiast wiara w to jest warunkiem krytycyzmu). To że dążę do prawdy (żyję w zgodzie z tym podmiotem) wiem tak samo jak to że jestem normalny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:33, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dr entropia napisał: | do prawdy dąży (poznania tego co jest) a pytać do jakiej to bezsens - o świecie to jedyna sensowna odpowiedż ale to żadna odpowiedż. |
A po czym poznaje, ze sie do niej przybliza, a nie oddala lub krazy i krazy wokolo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 1:40, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
musiał bym wyjść z siebie a nie umiem. Falsyfikuje moje doznania społeczność w której żyę(czy mnie na stos wyślą czy do psychiatry).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:43, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dr entropia napisał: | Falsyfikuje moje doznania społeczność w której żyę |
A skad wiesz, ze w ogole zyjesz w jakiejs "spolecznosci", a nie w sloiku podczepionym do komputera? Lub w sobie samym?
I w jaki sposob twoje qualia sfalsyfikuje spolecznosc, ktora ich nie odczuwa? Skoro zas ich nie sfalsyfikuje, to znaczy, ze CIEBIE NIE MA?
Dobra, zastanow sie do jutra nad tym samoznikaniem materialisty, ja ide spac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 1:52, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
jedno z KRYTERIÓW (nie definicji) istnienia to: istnieje to co sprawia OPÓR
a zatem: moje ciało, inni ludzie, świat fizyki (nie cały), mój światopogląd, instytucje, konwencje i wiele innych. Nie jest to ostateczne kryterum - jedno z wielu, ale warto je wząć pod rozwagę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 13:27, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam żadnych argumentów i nie potrzebuję. Mogę tlko powiedzieć to co Luter w Worms na reichstagu: Tu stoję, inaczej nie mogę. Niech Bóg zmiłuje się nade mną grzesznym (tu omylnym).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:13, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dr entropia napisał: | Nie mam żadnych argumentów i nie potrzebuję |
Czyli jestes irracjonalista?
dr entropia napisał: | Tu stoję, inaczej nie mogę. |
Kto ci zabrania? Kto ci nakazuje popadac w wewnetrzne sprzecznosci, usuwajace ciebie samego z realnego swiata?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 20:01, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
racjonalista to ktoś kto rozpoznaje gdzie można podać racje a gdzie racjonalizacje i unika drugich.
Skąd wiem że żyje w społeczności? Tu dać można tylko racjonalizację (np. kryterium praktyki). jak inni je falsyfikują? oto mówię ładny tam siedzi smok na gałęzi to inny mi powie to nie smok to bażant i poda mi może torazynę, żebym bażanta zobaczył.
Cytat: | usuwajace ciebie samego |
Jak można usunąć coś z miejsca gdzie tego NIGDY nie było????
Patrz temat Tractatus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:38, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dr entropia napisał: | racjonalista to ktoś kto rozpoznaje gdzie można podać racje a gdzie racjonalizacje i unika drugich. |
A co robi, gdy musi miec opinie a nie moze podac racji?
Tak, jak teraz?
dr entropia napisał: | Skąd wiem że żyje w społeczności? Tu dać można tylko racjonalizację (np. kryterium praktyki). jak inni je falsyfikują? oto mówię ładny tam siedzi smok na gałęzi to inny mi powie to nie smok to bażant i poda mi może torazynę, żebym bażanta zobaczył. |
Ale co ma ta praktyka z twierdzeniem, ze zyjesz w spolecznosci? Dokladnie tak samo praktycznie i tak samo logicznie spojnie reaguje na taka sytuacje solipsysta. Nie wierzysz? To przeanalizujemy.
wuj napisał: | usuwajace ciebie samego |
dr entropia napisał: | Jak można usunąć coś z miejsca gdzie tego NIGDY nie było???? |
Twoim zdaniem istniejesz, czy nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 1:28, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | gdy musi miec opinie |
a to co za djabeł?????
jak to musi??? o jaką ci chodzi konieczność? Logoczną? Wolne żarty! Psychologiczną? Ta nie musi wszystkich zniewalać - można zawsze zawiesić sąd!
Cytat: | Twoim zdaniem istniejesz, czy nie?
|
patrz powyżej
Cytat: | reaguje na taka sytuacje solipsysta |
to jeden z moich powodów na powyżej
Całą tą kwestię można tak sformułować: jaki jest stosunek przestrzeni fizycznej (pierwsze królestwo Fregego) do przestrzeni psychicznej (drógiego królestwa). mamy tu kilka możliwości teoretycznych:
a) oba nie istnieją - solipsyzm (solipsysta nie może nawet powiedzieć że jego wrażenia istnieją raczej że się "zjawiają"
b) pierwsze jest pierwotne a drugie na nim subzystuje (jak kwiatek wyrasta) to jest naturalizm
c) drugie pierwotne, pierwsze to konstrukt dla opisu pernych regularniści w drugim, idealizm albo emanatyzm (dusze emanują z siebie świat) i to jest na przykład pewna interpretacja Arystotelesa. Pisze on w pewnym miejscu: "dusza jest w pewien sposób tym co istnieje". Wydaje mi się to stanowisko bliskie wujowemu
d)oba istnieją tak samo, są fragmentami pewnej całości - Świata. to jest monizm neutralny.
ja jak bym miał się deklarować uzałbym trzecie rozwiązanie za najlepsze ale jestem tak daleki od pewności jak to tylko możliwe by cośjeszcze twierdzić. Podpowiada (sugeruje a nie przekonuje) mi to formalna ich analiza i niesamowita zgodniść struktury (znów patrz temat o Traktacie)
Czy naprawdę sądzisz że to co zajmuje Ciebi MUSI zajmować wszystkich??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:14, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | gdy musi miec opinie |
dr entropia napisał: | jak to musi??? |
A to akurat TRYWIALNE.
Widzisz, w tym samym momencie, w ktorym czlowiek zauwazy mozliwosc podejmowania decyzji, wpada ten czlowiek w kanal bez wyjscia: musi miec OPINIE. Tak, to koniecznosc logiczna. Bo od tej pory zauwaza, ze potrafi swoich reakcji sprowadzic w logicznie spojny sposob do deterministycznie uwarunkowanej reakcji na odbierane bodzce. Zawsze okazuje sie, ze przestrzen mozliwosci jest bogatsza od przestrzeni danych doswiadczalnych. I trzeba WYBIERAC.
Zeby zas wybierac, trzeba miec OPINIE.
Co wiec robisz, gdy musisz miec opinie, a nie mozesz podac racji?
Moza przyklad chcesz? Wezmy z od razu z grubej rury:
Jedziesz autobusem. Staje nad toba kobieta w ciazy. Ustepujesz jej miejsca. DLACZEGO?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|