|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:18, 02 Sie 2019 Temat postu: Przyczyna jest nieskończona i skutek jest nieskończony |
|
|
Od dłuższego czasu mam spore wątpliwości co do koncepcji przyczynowości. Gdy patrzę na użycie w języku słowa "przyczyna", to właściwie trudno mi się jest dopatrzeć dla niego oczywistych ram. Ludzie za przyczynę mogą uznać, co zechcą prawie.
Co jest przyczyną napisania tego posta?
- pomysł na jego napisanie...
- obecność autora
- posiadanie przez autora dostepu do internetu i uczestnictwo w forum sfinia
- powstanie internetu
- posiadanie czasu na napisanie posta
- zainteresowania autora
- fakt, że (może...) ktoś ten post przeczyta (inaczej nie byłoby sensu go pisać).
ITD. itp.
Cały stan wszechświata, czy niemal wszystkie poprzednie stany wszechświata, można by uznać za rodzaj "przyczyny" dla kolejnego, i wszystkich następnych stanów wszechświata (one będą "skutkiem").
Teraz można sobie oczywiście wyłaniać pewne okoliczności ze stanów wcześniejszych jako te przyczyny ważniejsze, albo arbitralnie uznawać okoliczności stanów późniejszych, jako te, o które nam chodzi w przyczynowości, ale to będzie arbitralne. Bo nie ma jakiejś ścisłej zasady, która nam podpowie, co jest tym jedynym pewnym skutkiem, czy jedyną pewną przyczyną.
Wyłaniamy przyczyny z tła wszystkich okoliczności arbitralnie i podobnie wyłaniamy skutki z tła różnych zaistniałych okoliczności arbitralnie - STOSOWAIE DO NASZYCH CELÓW.
Ale istnieje nieskończona liczba możliwych kombinacji w uznawanie czegoś za przyczyną, albo i skutek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5544
Przeczytał: 41 tematów
|
Wysłany: Pią 19:29, 02 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Gdzie istnieje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:48, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: | Gdzie istnieje? |
Słowo "istnieje" w języku jest używane w sposób bardzo rozmyty, niejednoznaczny. Może "istnieć" nie tylko to co ma miejsce, czas, czy jakkolwiek wyrazistą postać, ale np. w postaciach:
- "istnieje ogólne niezrozumienie tego zagadnienia" - czyli po prostu istnienie będzie miało znaczenie "pojawia się", "jest rozpoznawane".
- istnieje asymptota do tej krzywej - w matematyce słowo "istnieje" często jest synonimem "występuje taka możliwość w sensie zgodności z aksjomatyką modelu"
- "istnieją rzeczy i idee na ziemi, o których się filozofom nie śniło" - to moja lekka modyfikacja znanego stwierdzenia, ale jak najbardziej ona JEST ZROZUMIAŁA, co oznacza, iż użycie słowa "istnieje" w takim kontekście ma sens.
- "istnieje sprzeczność w tym rozumowaniu" - to wyrażenie, jak najbardziej językowo zrozumiałe, w ogóle zbliża się swoim znaczeniem do paradoksu. Ale ludziom to jakoś nie przeszkadza.
Rozumiem, że chciałbyś jakoś ograniczyć znaczenia słowa "istnieje" do tego, co lokalizowalne (w czasie, przestrzeni, czy gdzie tam jeszcze). Oczywiście masz prawo sobie W SWOIM PRYWATNYM JĘZYKU takie ograniczenia robić. Jednak twarde realia ludzkiej komunikacji są takie, że reszta ludzi będzie często miała inne zdanie na ów temat i będzie używała owego sformułowania szerzej, nawet obejmując te znaczenia, które Ci się nie podobają.
Można się na to pozłościć, można mówić, że ludzie "nie mają racji", ale chyba niewiele się na to poradzi.
Ja stoję na stanowisku, że nie ma co walczyć o własną wizję języka, nie ma sensu nawracać całego świata na prywatny system pojęć, bo (bez względu na posiadane racje!) po prostu: i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa.
W zamian staram się po prostu te swoje ekskluzywne rozumienia pojęć jakoś odróżniać od tych, nieuporządkowanych, ogólnych. Zaznaczam np. że teraz biorę znaczenie w zawężony sensie, starając się jakimś dodatkowym wyróżnikiem językowym je oznaczyć.
Bo ostatecznie uważam, że w komunikowaniu się nie ma jakichś racji absolutnych, lecz raczej są kwestie KOMUNIKOWANIA SIĘ.
I na koniec dodam, że sam też nieraz uważam, że różne słowa są przez ludzi używane mało konsekwentnie, nieraz chętnie bym ich przypisanie do znaczeń "uporządkował" w sposób, jaki uznałem za słuszny. Ale sobie to perswaduję na zasadzie: choćby nie wiem, jak mocne racje za moją koncepcją przemawiały, to nie namówię do nich całego świata.
Wracając zaś do kontekstu, w jakim użyłem sam słowo "istnieje", to chodziło mi o znaczenie w sensie: "da się wyróżnić myślowo".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5544
Przeczytał: 41 tematów
|
Wysłany: Sob 11:04, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Byłoby nieźle, gdybyś sobie darował pierwsze 4 akapity, no ale pewnie nie mogłeś się powstrzymać od tych prużnych dywagacji.
Nie ma różnicy między przyczyną, skutkiem, a 'da się wyróżnić myślowo'. To jest jeden i ten sam mechanizm tworzący istnienie. Nie ma znaczenia, czy mowa o istnieniu różowej piłki, czy różowego słonia, czegoś zmysłowego i czystej fantazji.
Tak przyczyna, jak i skutek, są jedynie formami projekcji istnienia, dlatego jest ich nieskończenie wiele.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23087
Przeczytał: 89 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:41, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Próżnych..chyba jednak.
Postuluje jasność i zrozumiałość języka w ogóle.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 11:42, 03 Sie 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5544
Przeczytał: 41 tematów
|
Wysłany: Sob 12:18, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Próżnych..chyba
|
No raczej, ale z auto-korektą nie wygrasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:25, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: | Nie ma różnicy między przyczyną, skutkiem, a 'da się wyróżnić myślowo'. To jest jeden i ten sam mechanizm tworzący istnienie. Nie ma znaczenia, czy mowa o istnieniu różowej piłki, czy różowego słonia, czegoś zmysłowego i czystej fantazji.
Tak przyczyna, jak i skutek, są jedynie formami projekcji istnienia, dlatego jest ich nieskończenie wiele. |
Skoro czysta fantazja jest obsługiwana przez Twoją koncepcję istnienia, to jak w tym kontekście należy zrozumieć Twoje pytanie o to "gdzie" owo istnienie jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5544
Przeczytał: 41 tematów
|
Wysłany: Sob 13:51, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
W umyśle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:53, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: | W umyśle. |
Tu zgoda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|