|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 6:44, 02 Sty 2018 Temat postu: Przegięcia Równości i Wolności |
|
|
Mało jest ludzi na tyle zdeprawowanych by chcieli zła dla zła. Najczęściej zło sprzedawane jest w opakowaniu jakiegoś dobra.
Zło powstaje gdy dobro odrywa się od całości. Ktoś kiedyś dał porównanie: jakże piękne są oczy kochanej kobiety, a jakże odrażające są same oczy leżące na stole.
Komunizm dokonał bezmiaru, oceanu zła głosząc Sprawiedliwość i chęć naprawienia krzywd.
W wieku 20 ludzie skoncentrowali się nad budowaniem ideału Równości nie bacząc na koszty, Wolność stała się czym zbędnym.
A jak jest w 21 wieku? Na piedestał wynosi się Wolność, i to nie szlachetną wolność narodów jak Niepodległość ale wolność indywidualistyczną. O ile przedtem przegięciem był kolektywizm, teraz jest indywidualizm. A jednocześnie największym wrogiem stała się Równość. Oczywiście chrześcijański średniowieczny ład był hierarchiczny, a jednak szanowało się ludzi ubogich, uważano ich za ludzi Bożych.
Przyjrzyjmy się trzem fałszywym prorokom: Machiavelli,Nietzsche i Ayn Rand.
Machiavelli znany jest ze słów: "Chcę iść do piekła, nie do nieba. W piekle będę miał towarzystwo papieży, królów i książąt, a w niebie są sami żebracy, mnisi, pustelnicy i apostołowie.". Grozy dodaje fakt, że nie były to jego słowa wypowiedziane w jakiejś zwykłej chwili życia ale na łoży śmierci.
Machiavelli zachęcał możnych do tego, by czuli się że są ponad moralnością.
Nietzsche znany jest z koncepcji "nadczłowieka", czyli psychopaty poza moralnością, który według autora miał być następnym ogniwem ewolucji.
Ayn Rand nazywana przez zwolenników największym filozofem, do tego oryginalnym, moim zdaniem dużo czerpała z Nietzschego.
Obecnie głosi się idee niczym nieskrępowanej wolności indywidualistycznej. Zamiast Wolności, która jest zadana a nie dana, głosi się dwie:
- wolność dla niewolników czyli "róbta co chceta" - taplajta się w błocie, zaćpajta się na śmierć
- wolność dla "panów" czyli psychopatów, niech jakaś moralność nie ogranicza was, wszystko wam wolno, możecie na przykład zarabiać na tym, że ktoś się zaćpa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:46, 02 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przyjrzyjmy się trzem fałszywym prorokom: Machiavelli,Nietzsche i Ayn Rand. |
no to się przyjrzyjmy:
pierwszy, propaguje pragmatyzm postępowania własnego w pełnej obłudy i fałszu rzeczywistosci
drugi, definiuje dwie moralności "słabych" i "panów" niczego nie propagując ...
trzecia, choć mało o niej wiem, więc dodam "chyba", to już nauka zgodna z nauką proroków religii ...
a Ty Andy durny pozostaniesz dopóki nie zrozumiesz, że w zależności od sytuacji w jakiej się znalazłeś, będziesz reprezentował sobą "moralność słabych" lub "panów", w niczym nie jesteś lepszy ... lepszy(wiedział będziesz więcej) będziesz, gdy to zrozumiesz, gdy zrozumiesz, że znajdziesz się w "niebie", gdy innym przestaniesz przydzielać miejsce w "piekle" lub "niebie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:24, 02 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | pierwszy, propaguje pragmatyzm postępowania własnego w pełnej obłudy i fałszu rzeczywistosci
|
"pragmatyzm"? tak to teraz się nazywa? I winna jest Rzeczywistość a nie ten kto cynicznie propaguje ten "pragmatyzm"?
lucek napisał: |
drugi, definiuje dwie moralności "słabych" i "panów" niczego nie propagując ...
|
Jest tylko jedna moralność. To co nie jest moralne jest niemoralne.
Nietzsche nazywa to co moralne "moralnością słabych" i jak najbardziej propaguje "moralność panów" czyli niemoralność.
lucek napisał: |
trzecia, choć mało o niej wiem, więc dodam "chyba", to już nauka zgodna z nauką proroków religii ...
|
Nie, chrześcijaństwo (a także choćby buddyzm) nie propagują egoizmu. Choć z drugiej strony chrześcijaństwo nie propaguje altruizmu a miłość bliźniego. Altruizm to zabobon:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:27, 02 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
"(...)Manche fuehren, manche folgen, herz und seele, hand in hand, vorwaerts, vorwaerts, bleib nicht stehen- sinn und form bekomm verstandt. Wenn die freude traurig macht, keine sterne in der nacht; bist du einsam und allein, wir sind hier- schalte ein! (...) boese miene, gutes spiel, wir nehmen nimig, geben viel. Wenn ihr keine antwort wisst- richtig ist, was richtig ist (...)"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:58, 02 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | "pragmatyzm"? tak to teraz się nazywa? I winna jest Rzeczywistość a nie ten kto cynicznie propaguje ten "pragmatyzm"? |
"dobre drzewo nie rodzi złych owoców"
Cytat: | Nietzsche nazywa to co moralne "moralnością słabych" i jak najbardziej propaguje "moralność panów" czyli niemoralność. |
to nie pozwalaj nikomu być dla ciebie panem i nie bądź panem dla innych
Cytat: | Nie, chrześcijaństwo (a także choćby buddyzm) nie propagują egoizmu. |
jak wyżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:22, 11 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | to nie pozwalaj nikomu być dla ciebie panem i nie bądź panem dla innych
|
Co wiąże się m.in. z odrzuceniem filozofii Nietzchiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:32, 11 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | lucek napisał: | to nie pozwalaj nikomu być dla ciebie panem i nie bądź panem dla innych
|
Co wiąże się m.in. z odrzuceniem filozofii Nietzchiego. |
każdej i .... zawsze na się jedynie własną, choć inni ją wzbogacają .... ważniejsze, żeby to rozumieć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:37, 11 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Każdej? A Arystotelesa, św. Tomasza z Akwinu czy Jana Pawła II? Nie mówiąc już o tym co mówił sam Jezus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:41, 11 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
każdej, bo wszystko jest własną interpretacją ... a to, z czym bardziej się identyfikujesz, kto jest bliższy, to inna sprawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:50, 11 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Jednak jest faktem, że nauka jednych jak Jezusa wzywa do Dobra, a inne jak "Main Kampf" Hitlera czy "Mała Czerwona Książeczka" Mao Tse Tunga - do zła.
Choć co do interpretacji to masz częściową rację. Naukę Jezusa i Stary Testament też można tak zinterpretować że włosy stają dęba - przypadek kalwinizmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:31, 11 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
właśnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ircia
Dołączył: 04 Lut 2018
Posty: 1031
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wyśnionej krainy abstrakcji Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:15, 23 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Równość i Wolność
Osobiście zgadzam się z tym co wcześniej Lucek napisał - liczy się moja własna filozofia, a poglądy innych interpretuję siłą rzeczy po swojemu.
Równość tak naprawdę jest utopią - każdy ma inne geny, dorastał w trochę innym otoczeniu, a nawet pomijając te kwestie i biorąc pod uwagę wychowywane razem praktycznie nierozdzielne bliźnięta jednojajowe zdarza się że mają bardzo różne potrzeby, preferencje itd ( choć skala podobieństw sporo mówi o tym ile to geny i środowisko).
Jestem za możliwie równymi szansami z dużą dozą wolności w ich wykorzystaniu.
Co mi po równych szansach jak nie mam wolności w ich wykorzystaniu - muszę brać w 100%?
To jak wmuszony siłą obiad, nie dość że ktoś może i mądrzejszy mi taki zdrowy obiadek skomponował to jeszcze zmusi mnie abym zjadła równą porcję - ani więcej jak jeszcze jestem głodna, ani mniej jak moim zdaniem mam dość , a o doprawieniu sobie zapomnij... Do tego gdy mam ochotę i czuję się na siłach jeszcze dajcie zakaz zrobienia sobie samemu ekstra posiłku , ew skoro go zrobię to muszę się nim po równo z innymi podzielić, co by mi się odechciało inicjatywy - piękny komunizm w pigułce.
Co mi po wolności jak nie mam możliwie równych szans aby móc je wykorzystać.
Np mam wolność w gotowaniu tego co chcę, ale niestety nie mam z czego ani nie dowiem się jak , bo miałam pecha urodzić się w złej rodzinie? A ktoś zakosił 99% jedzonka i nie mam szans na zdobycie środków aby je od niego wykupić, do tego ograniczono mi dostęp do informacji, np nie mam umiejętności czytania aby poczytać przepisy. - okrutna wersja kapitalizmu z anarchią
Tu wkraczają równe szanse w dostępie do informacji - edukacja i wolny dostęp do informacji plus możliwości zarabiania ( mogę sobie te warzywa wyhodować lub zarobić kasę i kupić, w skrajnej sytuacji np choroba - gotowe jedzenie będzie mi dostarczone( za taką gwarancję oddaję posiłek dziennie do puli awaryjnej - i mamy nutkę socjalizmu.
Ale nadal to Ja decyduję co , kiedy i czy zjem i nikt mnie siłą karmić nie będzie, jak będę tak głupia i będę żarła same fast foody i zrobię się tak gruba że nie będę mogła sobie gotować to.... nikt mi nie da i schudnę... w końcu zabiorę się do pracy. To że ktoś ugotuje takiemu grubasowi to już wypaczony system socjalny.
Nie ma darmowych obiadów dla dorosłych , zdrowych ludzi - są szanse na ugotowanie ich sobie , osoby niepełnosprawne otrzymują ułatwienia i specjalne wyrównania szans - nadal nie w pełni darmowy obiad.
Nikt nie powinien w ramach wyrównywania szans siłą wpychać golonki kobietą ( bo jedzą ich za mało i to jest dyskryminacja ) - chory feminizm chcący doprowadzić do równej ilości kobiet w typowo męskich zawodach - mamy prawo pracować na budowie? Mamy . Nie chcemy? Z zasady nie chcemy .... koniec
Ayn Rand - generalnie chwali egoizm, taki rozsądny - jedziemy z jedzeniem :
Gotuję sobie obiad , Dzielę się nim z najbliższymi - bo chcę, bo sprawia mi to przyjemność, do tego mogę się spodziewać że to mi się zwróci - bliska osoba jak będzie sobie robić deser to też się podzieli... Bezinteresowność? Gdzie dla niej miejsce? - dzielę się obiadem z moimi dziećmi, bo to moje dzieci - to wystarczający powód. Gdy dam obiad obcemu głodnemu dziecku to zrobię to z czysto egoistycznych pobudek - zwyczajnie jego smutna minka mi popsuje apetyt - kochane neurony lustrzane!!!
Jeśli zacznę gotować dla innych to biorę za to kasę - zakładam firmę i zarabiam na tym - nikt mi nie karze ani nie zabrania... bo równość będzie zachwiana.
I żadna głębsza filozofia tu nie jest potrzebna.
Na przykładzie z jedzeniem dziecko pojmie absurdy chorych ideologii politycznych...
Serio przemyślcie w kontekście jedzonkowym idee typu : gdy Cię ktoś uderzy nastaw drugi policzek = gdy ktoś Ci zwinie deser z uśmiechem daj mu dodatkowe ciastko?
Albo czy to że urodziłem się w Polsce sprawia że muszę kochać bigos i schabowe, bo w ich wartość wierzyła moja babcia?
Czy i jak uwzględniać odkrycia naukowe w swojej diecie?
Czy jeśli mam ochotę zjeść coś trującego czy ktoś ma prawo mi tego zakazać? Jeśli tak to kiedy?
Tak się rozpisałam bo ktoś mi względnie bliski zaczął chore idee skrajnej równości wychwalać i szlag mnie trafił....
Może by tak w taki banalny sposób spróbować politykę i filozofię dzieciakom wyjaśnić, powinni już zakumać... I porobić z tego filmy na youtube
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:49, 24 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
Ircia napisał: | Równość tak naprawdę jest utopią - każdy ma inne geny, dorastał w trochę innym otoczeniu, a nawet pomijając te kwestie i biorąc pod uwagę wychowywane razem praktycznie nierozdzielne bliźnięta jednojajowe zdarza się że mają bardzo różne potrzeby, preferencje itd ( choć skala podobieństw sporo mówi o tym ile to geny i środowisko). |
Równość jest ponizej czyli unia życia zoe/wiecznego i bios/przemijajacego z poziomu percepcji czlowieka jako IHVG = czlowieka gdzie IH = Wieczność a VG = tymczasem w materii.
[link widoczny dla zalogowanych]
Równość na poziomie intelektu/ego to dynamiczny stan zależny od ludzkich emocji.
Essenska Ewangelia Pokoju napisał: | Obok rzeki stoi święte drzewo życia. Tam mieszka mój Ojciec i mój dom jest w Nim. Ojciec niebieski i ja jesteśmy jednością. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|