Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prawdziwa pomoc

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6667
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:08, 08 Paź 2023    Temat postu: Prawdziwa pomoc

Wczoraj byłem w miejskiej bibliotece na spotkaniu z Janem "Jaśkiem" Melą. Nie ma ręki , ma protezę nogi a jest szczęśliwy i spełniony. Wiele podróży po świecie , ale obecnie pracuje nad projektem Rodzina ;-)
Spotkał ludzi,którzy mu pomogli. Wyprawy z Markiem Kamińskim zmieniły jego życie.
Kojarzy mi się to z opowiadaniem:
Pewien człowiek o zachodzie słońca wybrał się jak zwykle na spacer opustoszałym brzegiem morza. Idąc tak w zamyśleniu, spostrzegł nagle w oddali sylwetkę jakiegoś mężczyzny. Podszedłszy nieco bliżej, przekonał się, że to ktoś miejscowy, jakiś Meksykanin. Mężczyzna bezustannie schylał się, podnosił coś i ciskał to do wody.
Gdy zbliżył się jeszcze bardziej, dostrzegł, że Meksykanin zbiera tak rozgwiazdy, które fale oceanu wyrzuciły na plażę. Wielce zaintrygowany podszedł do mężczyzny i powiedział:
– Dobry wieczór, Amigo. Przechodziłem właśnie tędy i zastanawiałem się, co robisz.
– Wrzucam te rozgwiazdy z powrotem do wody. Widzi pan, mamy odpływ i wszystkie je wyniosło na brzeg. Jeśli nie wrócę ich morzu, umrą z braku tlenu.
– Rozumiem… – odparł. – Lecz takich rozgwiazd muszą być pewnie na tej plaży tysiące i w żaden sposób nie uda ci się uratować wszystkich… Jest ich po prostu zbyt wiele. Poza tym zdajesz sobie chyba sprawę – tłumaczył – że na tym tylko wybrzeżu podobnych plaż są setki i na każdej z nich morze wyrzuciło pełno rozgwiazd. Nie sądzisz więc, przyjacielu, że to, co robisz, nie ma większego znaczenia?
Meksykanin uśmiechnął się, a potem pochylił, podniósł kolejną rozgwiazdę i wrzucając ją do wody, odrzekł:
– Dla tej ma to znaczenie!
Moja Babcia mawiała: „Może swoją pomocą świata nie zbawisz, ale może ona być dla kogoś całym światem….”
Warto się więc starać, nawet gdybyśmy mieli pomóc tylko nielicznym…
==
Pomoc ta wymagała zaangażowania dwóch stron, taka synergia. Tak już jest, że chodzi o to by wygodnie siedzieć na fotelu i oczekiwać na pomoc. Ale by wykonać wysiłek, największy na jaki nas stać, a nawet większy niż myślimy że nas stać.
W eposie Władca Pierścieni, w decydującym momencie pomogła Opatrzność, gdy Gollum chcąc posiąść pierścień, odgryzł palec i wpadł wraz z pierścieniem do otchłani, ale wcześniej Frodo musiał przebyć całą drogę z wysiłkiem jakiego się nie spodziewał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:02, 08 Paź 2023    Temat postu: Re: Prawdziwa pomoc

Andy72 napisał:

Warto się więc starać, nawet gdybyśmy mieli pomóc tylko nielicznym…
==
Pomoc ta wymagała zaangażowania dwóch stron, taka synergia. Tak już jest, że chodzi o to by wygodnie siedzieć na fotelu i oczekiwać na pomoc. Ale by wykonać wysiłek, największy na jaki nas stać, a nawet większy niż myślimy że nas stać.

Nie zgodziłabym się, że miarą dobra tkwiącego w udzielaniu pomocy miał być włożony w nią wysiłek. Pomagać należy z głową, a więc systemowo, stwarzając warunki, w których wysiłkowa pomoc przestaje być potrzebna oraz skupiając się na najbliższym otoczeniu.

Odwołując się do przytoczonego opowiadania zamiast ratować jak największą liczbę rozgwiazd lepiej zapobiec, żeby te lądowały na brzegu, ale zanim w ogóle zabierzemy się za taką pomoc należy się zastanowić, czy swoim pomaganiem nie doprowadzimy do ekologicznej katastrofy. Nie rzadko swoją pomocą tylko szkodzimy. No i czy czasem czasu poświęconego na ratowanie rozgwiazd nie powinniśmy raczej poświecić na ratowanie potrzebujących w naszym własnym domu czy sąsiedztwie.

Niestety, żyjemy w czasach, kiedy motywacją do pomocy jest dobre samopoczucie z pominięciem refleksji nad skutkami i sensem naszych działań.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Nie 11:03, 08 Paź 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:02, 08 Paź 2023    Temat postu:

Czy Mela ma partnerkę życiową? Kobietę która go kocha a on ją?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6667
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:05, 08 Paź 2023    Temat postu:

Ma żonę i małe dzieci. Córkę 3 lata, jeszcze jedno dziecko chyba 1.5 roku i jeszcze następne.
Pisałem że teraz zajmuje się projektem Rodzina ;-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:07, 08 Paź 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Ma żonę i małe dzieci. Córkę 3 lata, jeszcze jedno dziecko chyba 1.5 roku i jeszcze następne.
Pisałem że teraz zajmuje się projektem Rodzina ;-)


To fajnie. Niejeden samotny człowiek pomaga systemowo rodzinom.

A wielu ludzi z rodzinami niekoniecznie pomaga. Komukolwiek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6667
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:08, 08 Paź 2023    Temat postu: Re: Prawdziwa pomoc

towarzyski.pelikan napisał:

Nie zgodziłabym się, że miarą dobra tkwiącego w udzielaniu pomocy miał być włożony w nią wysiłek.

Pisałem o wysiłku strony której się pomaga. O dawaniu nie ryby a wędki a nawet nauczeniu robienia wędek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6667
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:11, 08 Paź 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Andy72 napisał:
Ma żonę i małe dzieci. Córkę 3 lata, jeszcze jedno dziecko chyba 1.5 roku i jeszcze następne.
Pisałem że teraz zajmuje się projektem Rodzina ;-)


To fajnie. Niejeden samotny człowiek pomaga systemowo rodzinom.

A wielu ludzi z rodzinami niekoniecznie pomaga. Komukolwiek.

Projekt Rodzina - czyli od kilku lat nie rusza się domu, zajmuje się żoną i dziećmi czyli swoją rodziną. Może te dzieci będą pracować na nasze emerytury ;-) (te emerytury, to mój żartobliwy dodatek, Mela nic o tym nie mówił ;-) )
Oczywiście nie chodzi dosłownie o jakiś projekt o nazwie "Rodzina" a o to że jak wielu młodych i niekoniecznie młodych ludzi skoncentrowany jest teraz na swojej podstawowej komórce rodzinnej - mąż,żona, dzieci.


Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Nie 11:29, 08 Paź 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6667
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:18, 08 Paź 2023    Temat postu: Re: Prawdziwa pomoc

towarzyski.pelikan napisał:

No i czy czasem czasu poświęconego na ratowanie rozgwiazd nie powinniśmy raczej poświecić na ratowanie potrzebujących w naszym własnym domu czy sąsiedztwie.

Niestety, żyjemy w czasach, kiedy motywacją do pomocy jest dobre samopoczucie z pominięciem refleksji nad skutkami i sensem naszych działań.

Nie zrozumiałaś morału,"Dla tej ma to znaczenie! " Kamińśki nie mógł pomóc wszystkich niepełnosprawnym na świecie, ale ręka wyciągnięta do Meli, zmieniła całe życie "Jaśka".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:50, 08 Paź 2023    Temat postu: Re: Prawdziwa pomoc

Andy72 napisał:
towarzyski.pelikan napisał:

No i czy czasem czasu poświęconego na ratowanie rozgwiazd nie powinniśmy raczej poświecić na ratowanie potrzebujących w naszym własnym domu czy sąsiedztwie.

Niestety, żyjemy w czasach, kiedy motywacją do pomocy jest dobre samopoczucie z pominięciem refleksji nad skutkami i sensem naszych działań.

Nie zrozumiałaś morału,"Dla tej ma to znaczenie! " Kamińśki nie mógł pomóc wszystkich niepełnosprawnym na świecie, ale ręka wyciągnięta do Meli, zmieniła całe życie "Jaśka".

Podobnie jak adoptowanie Murzynka z Afryki może zmienić jego życie o 180 stopni. Co nie zmienia faktu, że problem pozostaje - czy adoptowanie Murzynków z Afryki to najlepsza możliwa forma pomocy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:51, 08 Paź 2023    Temat postu: Re: Prawdziwa pomoc

Andy72 napisał:
towarzyski.pelikan napisał:

Nie zgodziłabym się, że miarą dobra tkwiącego w udzielaniu pomocy miał być włożony w nią wysiłek.

Pisałem o wysiłku strony której się pomaga. O dawaniu nie ryby a wędki a nawet nauczeniu robienia wędek.

Na czym zatem polegał wysiłek rozgwiazd?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6667
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:01, 08 Paź 2023    Temat postu:

Opowieść o rozgwiazdach odnosiła się tylko do części problemu - do tego, że dla świadomego podmiotu on, będący małą częścią świata, dla siebie jest całym światem.
Nic tu o wysiłku nie było.
Natomiast często jak Bóg chce nam pomóc to nie stwarza sytuacji gdy to my siedzimy jak król w fotelu i na przykład wygrywamy w lotto, ale stwarza sytuację które wymagają od nas potwornego wysiłku. Zwłaszcza gdy ktoś np. od urodzenia czuje się niepełny niczym Pinokio, to trudne sytuacje życia , których, jak się dzieją, nienawidzi, mogą go wypełnić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6667
Przeczytał: 86 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 2:59, 19 Paź 2023    Temat postu:

Polecam 19.10.2023 II Alegoria przez ten obraz? II Ordo caritatis II Codzienne rozważanie
https://www.youtube.com/watch?v=-S-saOMpUGM

Tylko proszę wysłuchać całość a nie tylko z dwie minuty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:09, 19 Paź 2023    Temat postu:

Andy72 napisał:
Polecam 19.10.2023 II Alegoria przez ten obraz? II Ordo caritatis II Codzienne rozważanie
https://www.youtube.com/watch?v=-S-saOMpUGM

Tylko proszę wysłuchać całość a nie tylko z dwie minuty


No... spróbuję jeszcze raz.

Bo była minuta.

Amelia, którą tak skrytykowaleś, to dla mnie takie zanurzenie się w transcendencji.
Polecam Tobie.
Też
:)

Amelia to film opowiadający o dziewczynie, która w dzieciństwie wychowywała się w izolacji od rówieśników. Przebywała zwykle sama w domu, gdyż ojciec, który zresztą nie okazywał jej zbyt wiele uczuć, podejrzewał u niej wadę serca. Jednocześnie matka była zajęta bardziej sobą, niż nią. Sytuacja ta spowodowała, że dziewczynka często przebywała w świecie swojej wybujałej wyobraźni. Gdy matka Amelii zginęła w wypadku, jej wychowaniem zajął się wyłącznie ojciec.

Kiedy Amelia dorosła, usamodzielniła się i podjęła pracę jako kelnerka w małej kawiarni na Montmartre. Żyła skromnie, cicho i spokojnie, a jej życie wydawało się dość banalne aż do dnia, gdy w swoim mieszkaniu przez przypadek znalazła stare metalowe pudełko ze skarbami z dzieciństwa pewnego chłopca. Amelia postanowiła odnaleźć dorosłego już mężczyznę i oddać mu pudełko. Wzruszenie, jakie zobaczyła u tego człowieka, utwierdziło ją w postanowieniu, by od tej pory uszczęśliwiać innych ludzi.

Dalsza część filmu przedstawia kolejne dobre uczynki Amelii. Po wielu perypetiach odnajduje również swojego ukochanego.

Oczywiście w chrześcijaństwie same dobre uczynki to za mało.

Musisz jeszcze robić te sakramenty...


[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 10:53, 19 Paź 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin