|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:37, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: | Mówiłem jedynie, że byłby czymś takim, że jeżeli X by nie było praprzyczyną prowadziłoby to do sprzeczności z założeniem o istnieniu osób, które doznają podobnych do moich doznań albo nawet nie wykluczam takiego X, że musi ono być praprzyczyną, jeżeli istnieją moje doznania. |
Na co odpowiedziałem, że to jest (pra-)świadomość. Odrzekłeś, że wcale nie, bo praprzyczynie w postaci praświadomości możesz zaprzeczyć, zastępując ją czymś niewypowiedzialnym. Na co odparłem, że to nie jest argument, bo niewypowiedzialne jest pozbawione treści.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:58, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Na co odpowiedziałem, że to jest (pra-)świadomość. Odrzekłeś, że wcale nie, bo praprzyczynie w postaci praświadomości możesz zaprzeczyć, zastępując ją czymś niewypowiedzialnym. Na co odparłem, że to nie jest argument, bo niewypowiedzialne jest pozbawione treści. |
Nawet nie muszę jej zastępować czymś niewypowiedzialnym. Mogę jej po prostu zaprzeczyć, a w mojej koncepcji X byłoby praprzyczyną, której nawet nie mógłbym zaprzeczyć, bo np. zaprzeczałoby to nawet moim doznaniom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:44, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jedyne możliwe zaprzeczenie polega na zastąpieniu jej czymś niewypowiedzialnym. To proste: ponieważ praświadomość jest jedyną praprzyczyną o wypowiedzianej treści, to każda praprzyczyna należąca do zbioru tworzącego jej zaprzeczeniem jest ma treść niewypowiedzialną.
Zaprzeczenie tego rodzaju możesz podać do DOWOLNEGO pojęcia, w tym do CZEGOKOLWIEK, co uznasz kiedykolwiek za praprzyczynę. Jest to bowiem po prostu konstrukcja zaprzeczenia w postaci zbioru pustego!
Wobec tego jeśli uznajesz takie zaprzeczenie jako argument przeciwko uznaniu praświadomości za niezbitą praprzyczynę, to musisz to jednocześnie uznać jako argument przeciwko uznaniu czegokolwiek za niezbitą praprzyczynę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 23:39, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Wobec tego jeśli uznajesz takie zaprzeczenie jako argument przeciwko uznaniu praświadomości za niezbitą praprzyczynę, to musisz to jednocześnie uznać jako argument przeciwko uznaniu czegokolwiek za niezbitą praprzyczynę... |
Chodzi mi o takie X, że jak zaprzeczymy , że X jest praprzyczyną (zastąpimy ją czymś niewypowiadalnym) to zaprzeczymy również naszym doznaniom lub istnieniu osób. Jeżeli zaprzeczymy, że praprzyczyną jest praświadomość, to nie zaprzeczymy naszym doznaniom i dlatego praświadomość nie spełnia tego warunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:23, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jedyne możliwe takie zaprzeczenie polega na zastąpieniu praświadomości czymś niewypowiedzialnym. Przyczyna jest prosta: ponieważ praświadomość jest jedyną praprzyczyną o wypowiedzianej treści, to każda praprzyczyna należąca do zbioru tworzącego jej zaprzeczeniem jest ma treść niewypowiedzialną.
Zaprzeczenie tego rodzaju możesz jednak podać do DOWOLNEGO pojęcia, w tym do CZEGOKOLWIEK, co uznasz kiedykolwiek za praprzyczynę. Jest to bowiem po prostu konstrukcja zaprzeczenia w postaci zbioru pustego!
Stąd WNIOSEK, że jeśli uznajesz takie zaprzeczenie jako argument przeciwko uznaniu praświadomości za niezbitą praprzyczynę, to musisz to jednocześnie uznać jako argument przeciwko uznaniu czegokolwiek za niezbitą praprzyczynę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|