Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potwierdzenie empiryczne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33484
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:56, 19 Kwi 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Jakby to powiedział Irbisol: "odkrywasz Amerykę", czy jakoś tak. W zasadzie, co z tego, co napisałeś miałby przeczyć temu, co napisałem ja? Twój wpis jawi mi się neutralny do tego, co ja piszę. Czy ja gdzieś pisałem, że teoria nie jest ważna albo, że posługujemy się wyłącznie "czystym doświadczeniem"?

W takim razie zapewne rozumiesz, że nie ma czegoś takiego jak POTWIERDZENIE W OGÓLE, albo inaczej potwierdzenie wyjęte z kontekstu, albo potwierdzenie, którego nie da się podważyć...
- Zgoda?

I dalej. Zatem też chyba rozumiesz, że aby cokolwiek nam coś tam potwierdzało, niezbędne jest PRZYJĘCIE ZAŁOŻEŃ NA START.


no zgoda, tylko, co z tego? Sam potwierdzasz (dałem link z innej dyskusji, ale fedor to zaspamował), że w ramach empirycznej testowalności wykryto neutrino. Masz jakieś przykłady na inny rodzaj potwierdzenia istnienia, niż empiryczny?


Każdy z nas - w jakimś stopniu świadomie - zdaje się coś ignorować. Ty ignorujesz, albo mentalnie spychasz na niższe pozycje w hierarchii znaczenia to, że jednak zawsze aby coś stwierdzić, będziemy opierać się na jakimś rozumowaniu, założeniach.

No k... ile razy można powtarzać, żebyś przestał walczyć z chochołami :(

Przykłady potwierdzeń inne niż empiryczne występują w matematyce i od matematyki pochodzących naukach. Nieważne to?... Warte zignorowania?...
Jeśli tak uznałeś, to oczywiście tak "się stanie". A może jednak warto się nad tą okolicznością pochylić?... :think:


Znowu wekslowanie. Ale: W kontekście twierdzeń teistycznych? Nie warto. Przecież nie macie Boga za abstrakcję matematyczną itp. Jeśli istnienie Boga nie przejawia się w obserwowanych empirycznie zjawiskach tego świata, to w jakich?

Już zadekretowałeś odpowiedź: W kontekście twierdzeń teistycznych - nie warto.
Po prostu to "wiesz", arbitralnie to stwierdzasz.
Za chwilę jednak, już przy innej okazji, teiście powiesz: trzeba mieć dowód. Albo: trzeba weryfikować.
Ale tutaj zrobiłeś wyjątek - po prostu oceniłeś, iż ten przypadek ani dowodów, ani weryfikacji empirycznej, ani w ogóle zastosowania jakichś obiektywizujących procedur innego sorta, nie wymaga. Nie wymaga i już.
Ja z matematyką próbuję porównać zagadnienia filozoficzno - światopoglądowe. Ty powiadasz: nie, nie należy tak ujmować sprawy. Bo to "wiesz".
A ja - patrząc z boku - powiem: wcale nie wiesz, tylko Ci się wydaje.
Ja dalej uważam, że zagadnieniom światopoglądowym bliżej jest rozważań matematycznych (gdzie się się weryfikacji empirycznej nie stosuje i nikt się temu nie dziwi), niż do nauk empirycznych. Ja tak uważam, Ty uważasz inaczej.
Możemy teraz wystawić naprzeciw swoje arbitralności uważania. Pewnie się nie przekonamy, bo ja ROZPOZNAJĘ zagadnienia filozoficzne jako po prostu nieempiryczne z natury. Nie widzę sensu wciskania im na się empirii, na podobnej zasadzie, jak nie wciska się tej empirii do matematyki.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 8:56, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Pon 9:23, 19 Kwi 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

anbo napisał:


Znowu wekslowanie. Ale: W kontekście twierdzeń teistycznych? Nie warto. Przecież nie macie Boga za abstrakcję matematyczną itp. Jeśli istnienie Boga nie przejawia się w obserwowanych empirycznie zjawiskach tego świata, to w jakich?

Już zadekretowałeś odpowiedź: W kontekście twierdzeń teistycznych - nie warto.
Po prostu to "wiesz", arbitralnie to stwierdzasz.

Nie doczytałeś? Napisałem wyraźnie dlaczego nie warto: Przecież nie macie Boga za abstrakcję matematyczną itp.
Oczywiście nie odpowiedziałeś na pytaniue:
Jeśli istnienie Boga nie przejawia się w obserwowanych empirycznie zjawiskach tego świata, to w jakich?
Michał Dyszyński napisał:

Ja dalej uważam, że zagadnieniom światopoglądowym bliżej jest rozważań matematycznych (gdzie się się weryfikacji empirycznej nie stosuje i nikt się temu nie dziwi), niż do nauk empirycznych. Ja tak uważam, Ty uważasz inaczej.

I mogę ci powiedzieć, dlaczego się mylisz. Chociażby dlatego, że Bóg religii jest Bogiem konkretnym, którego rzekoma działalność umiejscowiona jest w czasie i miejscu (wydarzenia opisane w Biblii) - można badać źródła historyczne, są badania archeologiczne (potwierdzające albo negujące relacje biblijne). Religie mają swoje kosmologie i teologie, co też można zestawiać z wynikami badań naukowych (na przykład rzekome pochodzenie wszystkich ludzi od jednej ludzkiej pary).

Michał Dyszyński napisał:

Możemy teraz wystawić naprzeciw swoje arbitralności uważania. Pewnie się nie przekonamy, bo ja ROZPOZNAJĘ zagadnienia filozoficzne jako po prostu nieempiryczne z natury.

Rozpoznajesz błędnie. Po pierwsze filozofia jest interpretowaniem (najogólniej mówiąc) danych dostarczanych przez inne nauki, w tym (a może nawet przede wszystkim) przyrodnicze. Jeżeli są jakieś zagadnienia nieempiryczne, to skąd czerpiesz o nich wiedzę, skąd masz dane do analizy? Jak - skoro nie metodą empiryczną - weryfikujesz słuszność swoich wniosków?

Mnie się zdaje, że ty się boisz, że jakieś elementy twojego światopoglądu mogłyby się okazać błędne (po empirycznym zweryfikowaniu) i dlatego tak zaciekle od lat bronisz religii przed samym pomysłem, by treści wiary weryfikować empirycznie. Tymczasem problem masz chociażby taki, że jeśli nie można ich weryfikować empirycznie, to znaczy też, że ich podstawą nie są dane empiryczne. Ale jeśli nie one, to co? Zauważ też, że na poparcie tezy, że Jezus zmartwychwstał autorzy NT przedstawiają argumenty typu pusty grób, ukazywanie się Jezusa, dotykanie jego ran itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33484
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:01, 19 Kwi 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Mnie się zdaje, że ty się boisz, że jakieś elementy twojego światopoglądu mogłyby się okazać błędne (po empirycznym zweryfikowaniu) i dlatego tak zaciekle od lat bronisz religii przed samym pomysłem, by treści wiary weryfikować empirycznie. Tymczasem problem masz chociażby taki, że jeśli nie można ich weryfikować empirycznie, to znaczy też, że ich podstawą nie są dane empiryczne. Ale jeśli nie one, to co? Zauważ też, że na poparcie tezy, że Jezus zmartwychwstał autorzy NT przedstawiają argumenty typu pusty grób, ukazywanie się Jezusa, dotykanie jego ran itp.

Niczego się w tym kontekście nie boję. Pustego grobu nie mam szansy, po tych prawie 2 tys. lat zweryfikować empirycznie. Dlatego raczej mnie śmiech ogarnia na taki przykład, że oto jakoś ja rzekomo miałbym ten pusty grób empirycznie weryfikować. Był krótki moment w historii świata (może parę godzin) kiedy pusty grób ktoś mógł zweryfikować, a potem już szansa znikła. I naprawdę jestem na tyle bystry, że nie dam sobie wmówić, iż ja teraz powinienem, jakoś z powodu tego kilkugodzinnego okienka możliwości weryfikacji, za życia jakichś tam praprapra... przodków uznawać empiryczną weryfikację religii.
Dla mnie jest absolutnie oczywiste, że DZISIAJ, TERAZ, W MOIM PRZYPADKU jedyne co mogę zrobić w kwestii weryfikacji religii chrześcijańskiej, to po prostu OCENIAĆ JAKOŚ IDEI mi przekazywanych. Zero empirii. Wszystko jest w całości w warstwie ideowej. Tak to widzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:04, 19 Kwi 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Mnie się zdaje, że ty się boisz, że jakieś elementy twojego światopoglądu mogłyby się okazać błędne (po empirycznym zweryfikowaniu


Ale ty nie jesteś w stanie nic "empirycznie zweryfikować". Nie jesteś w stanie podać żadnych weryfikowalnych empirycznie kryteriów empirycznej weryfikacji. To dla ciebie po prostu kosmos. A nawet jakbyś był to i tak nic by ci to nie dało bo czekałby cię nieskończony regres weryfikacji tych weryfikacji. Tak więc slogan "empirycznie weryfikowalny" to u ateisty tylko taki pusty postulat bez pokrycia, który kompletnie nic nie oznacza


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 10:04, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Pon 10:32, 19 Kwi 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Mnie się zdaje, że ty się boisz, że jakieś elementy twojego światopoglądu mogłyby się okazać błędne (po empirycznym zweryfikowaniu) i dlatego tak zaciekle od lat bronisz religii przed samym pomysłem, by treści wiary weryfikować empirycznie. Tymczasem problem masz chociażby taki, że jeśli nie można ich weryfikować empirycznie, to znaczy też, że ich podstawą nie są dane empiryczne. Ale jeśli nie one, to co? Zauważ też, że na poparcie tezy, że Jezus zmartwychwstał autorzy NT przedstawiają argumenty typu pusty grób, ukazywanie się Jezusa, dotykanie jego ran itp.

Niczego się w tym kontekście nie boję. Pustego grobu nie mam szansy, po tych prawie 2 tys. lat zweryfikować empirycznie. Dlatego raczej mnie śmiech ogarnia na taki przykład, że oto jakoś ja rzekomo miałbym ten pusty grób empirycznie weryfikować.

Nie napisałem, że miałbyś to robić. Podałem tylko przykład teistycznej argumentacji obserwacjami empirycznymi, przed którymi tak się wzbraniasz - na takich obserwacjach stoi twoja religia! (Zaraz będzie o tym, co możesz robić w kwestii pustego grobu.)
Michał Dyszyński napisał:

Był krótki moment w historii świata (może parę godzin) kiedy pusty grób ktoś mógł zweryfikować, a potem już szansa znikła.

Ale nadal można badać, na ile relacje nowotestamentowe są wiarygodne, np. poprzez badanie zwyczajów grzebalnych w tamtym czasie i miejscu, robią to historycy z pomocą archeologów, to są badania empiryczne. Można też badać spójność nowotestamentowych opowieści, czyli wiarygodność źródeł. Dotyczy to także ST, który według niektórych badaczy (mówią to na podstawie badań archeologicznych) w niektórych kwestiach nie mówi prawdy o historii Izraelitów. To są badania empiryczne i dotyczą wiarygodności tzw. świętej księgi.

Michał Dyszyński napisał:

I naprawdę jestem na tyle bystry, że nie dam sobie wmówić, iż ja teraz powinienem, jakoś z powodu tego kilkugodzinnego okienka możliwości weryfikacji, za życia jakichś tam praprapra... przodków uznawać empiryczną weryfikację religii.

Skoro u podstaw wydarzenia, w które wierzysz, leży empiria, to albo wciąż można empirycznie badać wiarygodność wydarzenia (pokazałem, że można) albo nie. Jeśli nie, to na jakiej podstawie w nie wierzysz, czyli uważasz za wiarygodne?

Michał Dyszyński napisał:

Dla mnie jest absolutnie oczywiste, że DZISIAJ, TERAZ, W MOIM PRZYPADKU jedyne co mogę zrobić w kwestii weryfikacji religii chrześcijańskiej, to po prostu OCENIAĆ JAKOŚ IDEI mi przekazywanych. Zero empirii. Wszystko jest w całości w warstwie ideowej. Tak to widzę.

Już to kiedyś pisałem: treści wiary religijnej musisz uważać za wiarygodne (na jakiejś podstawie), żeby były dla ciebie wartością ideową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33484
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 11:21, 19 Kwi 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dla mnie jest absolutnie oczywiste, że DZISIAJ, TERAZ, W MOIM PRZYPADKU jedyne co mogę zrobić w kwestii weryfikacji religii chrześcijańskiej, to po prostu OCENIAĆ JAKOŚ IDEI mi przekazywanych. Zero empirii. Wszystko jest w całości w warstwie ideowej. Tak to widzę.

Już to kiedyś pisałem: treści wiary religijnej musisz uważać za wiarygodne (na jakiejś podstawie), żeby były dla ciebie wartością ideową.

Ja rządzę w moim świecie uznawania czegoś za coś. Oczywiście chętnie też słucham jakichś głosów niezależnych ode mnie, jednak prawda jest taka, że ostatecznie to MOJE PRZEKONANIE ZADECYDUJE.
W kwestii wiarygodności Biblii już dawno temu oceny sobie dokonałem. Brzmi ona z grubsza następująco: co prawda mogę teraz zdobywać liczne informacje o wiarygodności tego, czy innego autora z tamtych czasów, ale i tak zawsze będą to informacje, z trzeciej, czwartej, czy którejś tam ręki. Z racji na kontrowersyjność samego tematu, brak możliwości oparcia się czymkolwiek innym, niż przekonania nieznanych mi ludzi, daję wszelkim rozstrzygnięciem faktograficznym na temat Biblii niski priorytet. Uważam zatem z grubsza każdą wątpliwość - jako tako sensowną - w obszarze faktograficznym (w dowolną ze stron) za z grubsza tak samo uzasadnioną jak jej przeciwieństwo. Nie wchodzę więc w tym zakresie spory na gruncie empirycznym.
Priorytet zaś daję temu, co TERAZ SAM MOGĘ PODDAĆ OSOBISTEJ REFLEKSJI. Takim czymś jest wyłącznie TREŚĆ Biblii.
Oczywiście gdzieś tam w głębi można aspekt empirii uznać. Ona tam jest. Jednak ja TRAKTUJĘ JĄ JAKO NIEDOSTĘPNĄ DLA MNIE w zakresie wystarczającym, aby rozwiewać wątpliwości na tyle twardymi argumentami, abym mógł je uznać. Więc, subiektywną decyzją, traktuję spory o fakty w zakresie Biblii na poziomie bardziej "dekoracyjnym" mojego światopoglądu, niż tym decydującym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 46 tematów


PostWysłany: Pon 11:43, 19 Kwi 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Ja rządzę w moim świecie uznawania czegoś za coś.


Zostawiam cię w tym twoim świecie i życzę powodzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33484
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:26, 19 Kwi 2021    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Ja rządzę w moim świecie uznawania czegoś za coś.


Zostawiam cię w tym twoim świecie i życzę powodzenia.

Ty masz taki sam świat (i słusznie z resztą), choć może nawet ulegasz złudzeniu, iż ten Twój świat jest obiektywny.
Ja kiedyś też podobnie myślałem, ale w końcu uznałem że czas pożegnać się ze złudzeniami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:24, 19 Kwi 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dla mnie jest absolutnie oczywiste, że DZISIAJ, TERAZ, W MOIM PRZYPADKU jedyne co mogę zrobić w kwestii weryfikacji religii chrześcijańskiej, to po prostu OCENIAĆ JAKOŚ IDEI mi przekazywanych. Zero empirii. Wszystko jest w całości w warstwie ideowej. Tak to widzę.

Już to kiedyś pisałem: treści wiary religijnej musisz uważać za wiarygodne (na jakiejś podstawie), żeby były dla ciebie wartością ideową.

Ja rządzę w moim świecie uznawania czegoś za coś.


No to zinterpretuj plamę atramentową na kartce papieru, że jest to czarna dziura mająca masę miliardów słońc, jest wielkości układu planetarnego, i unosi się w centrach innych galaktyk.

W końcu to tylko kwestia kryteriów, co nie? :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:37, 19 Kwi 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dla mnie jest absolutnie oczywiste, że DZISIAJ, TERAZ, W MOIM PRZYPADKU jedyne co mogę zrobić w kwestii weryfikacji religii chrześcijańskiej, to po prostu OCENIAĆ JAKOŚ IDEI mi przekazywanych. Zero empirii. Wszystko jest w całości w warstwie ideowej. Tak to widzę.

Już to kiedyś pisałem: treści wiary religijnej musisz uważać za wiarygodne (na jakiejś podstawie), żeby były dla ciebie wartością ideową.

Ja rządzę w moim świecie uznawania czegoś za coś.


No to zinterpretuj plamę atramentową na kartce papieru, że jest to czarna dziura mająca masę miliardów słońc, jest wielkości układu planetarnego, i unosi się w centrach innych galaktyk.

W końcu to tylko kwestia kryteriów, co nie? :wink:


Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6063
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:43, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:45, 19 Kwi 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:51, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dla mnie jest absolutnie oczywiste, że DZISIAJ, TERAZ, W MOIM PRZYPADKU jedyne co mogę zrobić w kwestii weryfikacji religii chrześcijańskiej, to po prostu OCENIAĆ JAKOŚ IDEI mi przekazywanych. Zero empirii. Wszystko jest w całości w warstwie ideowej. Tak to widzę.

Już to kiedyś pisałem: treści wiary religijnej musisz uważać za wiarygodne (na jakiejś podstawie), żeby były dla ciebie wartością ideową.

Ja rządzę w moim świecie uznawania czegoś za coś.


No to zinterpretuj plamę atramentową na kartce papieru, że jest to czarna dziura mająca masę miliardów słońc, jest wielkości układu planetarnego, i unosi się w centrach innych galaktyk.

W końcu to tylko kwestia kryteriów, co nie? :wink:


Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


Bo sam zrobiłem tę plamę i nie zamieściłem tam żadnych galaktyk :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6063
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:53, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:


Zadałem Ci pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:53, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:


A teista nic nie sprawdza i we wszystko wierzy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:11, 19 Kwi 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:


Zadałem Ci pytanie.


Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 22:11, 19 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:12, 19 Kwi 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:


A teista nic nie sprawdza i we wszystko wierzy?


Nic takiego nie pisałem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6063
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:12, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:


Zadałem Ci pytanie.


Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji


Tak, czekam na Twoją odpowiedź, w jaki sposób się coś sprawdza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:13, 19 Kwi 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:


Zadałem Ci pytanie.


Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji


Tak, czekam na Twoją odpowiedź, w jaki sposób się coś sprawdza?


No ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy. Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6063
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:15, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:

No ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy. Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji


Potrafiłbyś sprawdzić jak się nazywasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:17, 19 Kwi 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

No ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy. Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji


Potrafiłbyś sprawdzić jak się nazywasz?


Jako darwinowska małpa nie jesteś w stanie sprawdzić nawet czy istniejesz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6063
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:20, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

No ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy. Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji


Potrafiłbyś sprawdzić jak się nazywasz?


Jako darwinowska małpa nie jesteś w stanie sprawdzić nawet czy istniejesz


Nie pytam Cie o to co ja jestem w stanie sprawdzić, tylko o to czy byłbyś w stanie sprawdzić jak się nazywasz. Ewentualnie wróć do poprzedniego pytania, w jaki sposób się coś sprawdza?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:23, 19 Kwi 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

No ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy. Jedyne co "umiesz" to zadawać mi moje pytania na które sam nie umiesz odpowiedzieć. Dobitny przykład twojej mentalnej impotencji


Potrafiłbyś sprawdzić jak się nazywasz?


Jako darwinowska małpa nie jesteś w stanie sprawdzić nawet czy istniejesz


Nie pytam Cie o to co ja jestem w stanie sprawdzić, tylko o to czy byłbyś w stanie sprawdzić jak się nazywasz. Ewentualnie wróć do poprzedniego pytania, w jaki sposób się coś sprawdza?


No to jak sprawdzisz moją odpowiedź o sprawdzaniu skoro nie możesz sprawdzić nawet tego czy istniejesz, darwinowska ofiaro losu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 10 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:27, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
szaryobywatel napisał:
fedor napisał:

Skąd wiesz, że plama atramentowa na kartce papieru nie ma w sobie innych galaktyk? Jak to sprawdziłeś? Może i nie ma. Ale jak to sprawdziłeś?


W jaki sposób się coś sprawdza?


Ty mi powiedz. Podobno ateista wszystko "sprawdza" i w nic nie wierzy :rotfl:


A teista nic nie sprawdza i we wszystko wierzy?


Nic takiego nie pisałem


A ja nie twierdzę, że to pisałeś. Zadałem Ci pytanie, umiesz odpowiedzieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6063
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:27, 19 Kwi 2021    Temat postu:

fedor napisał:

No to jak sprawdzisz moją odpowiedź o sprawdzaniu skoro nie możesz sprawdzić nawet tego czy istniejesz, darwinowska ofiaro losu?


Nie interesuje mnie to w tej chwili, zadałem Ci pytanie, w jaki sposób się coś sprawdza i jak sprawdziłbyś jak się nazywasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin