Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niezdeterminowana przyszłość
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:43, 15 Paź 2008    Temat postu:

volrath napisał:
w wersji wielu światów

Ale to jest tylko pewna filozoficzna interpretacja, uczyniona w duchu fizykalistycznego determinizmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:50, 15 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
konrado5 napisał:
Czyli tym, co się zdarzy jest zbiór możliwości? Czyli zdarzy się zarówno wybór wypicia herbaty zielonej jak i wybór wypicia herbaty czerwonej?

NIE MA tego, co się zdarzy. NIE MA. To dopiero BĘDZIE. Teraz tego NIE MA. Teraz jest tylko zbiór możliwości.

Ale przyszłość jest tym co będzie, a więc już teraz przyszłością (tym co będzie) jest to, że wypiję herbatę zieloną. Cóż to więc znaczy, że przyszłość nie jest zdeterminowana? Albo coś będzie albo nie będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
volrath




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:19, 17 Paź 2008    Temat postu:

Przyszłość niezdeterminowana to taka w której stan w przyszłości jest w pewnym stopniu nie zależny i w pewnym stopniu nie daje się wyprowadzić z stanu, jaki jest teraz.

Żeby udowodnić, że przyszłość jest niezdeterminowana należałoby znaleźć coś, co na pewno nie jest skutkiem czegoś, co było wcześniej (czyli zbadać cały stan A wszystkiego co istnieje czy na pewno nie prowadzi do zdarzenia B).

Żeby udowodnić, że przyszłość jest zdeterminowana należałoby udowodnić, że wszystko jest skutkiem czegoś, co było wcześniej (czyli zbadać cały stan A i cały stan B).

Obie opcje są nieudowadnialne jeśli nie mamy dostępu do pełnej informacji o wszystkim co jest.

A nawet jeśli hipotetycznie mielibyśmy, to też jest nieudowadnialne, bo algorytm udowadniania prowadziłby do nieskończonej regresji (musiałby także sam siebie zanalizować i zanalizować analizowanie samego siebie itd.).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33357
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:00, 17 Paź 2008    Temat postu:

volrath napisał:
Żeby udowodnić, że przyszłość jest zdeterminowana należałoby udowodnić, że wszystko jest skutkiem czegoś, co było wcześniej (czyli zbadać cały stan A i cały stan B).

Obie opcje są nieudowadnialne jeśli nie mamy dostępu do pełnej informacji o wszystkim co jest.

A nawet jeśli hipotetycznie mielibyśmy, to też jest nieudowadnialne, bo algorytm udowadniania prowadziłby do nieskończonej regresji (musiałby także sam siebie zanalizować i zanalizować analizowanie samego siebie itd.).


Z tego należałoby wnioskować, że żaden proces logiczny nie jest w stanie uwzględnić wszystkich możliwych powiązań przeszłosci i przyszłości. Tak więc - przynajmniej w tym sensie - świat NIE jest zdeterminowany, bo = z konstrukcji - nie da się wskazać na mechanizm determinujący, czyli jakby mechanizmu determinującego NIE BYŁO.
cbdo :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:43, 22 Paź 2008    Temat postu:

konrado5 napisał:
pzyszłość jest tym co będzie, a więc już teraz przyszłością (tym co będzie) jest to, że wypiję herbatę zieloną. Cóż to więc znaczy, że przyszłość nie jest zdeterminowana? Albo coś będzie albo nie będzie.

Przyszłość nie jest tym, co będzie. Przyszłość jest tym, co może być. Przyszłości rozumianej jako to, co będzie, NIE MA.

volrath napisał:
Obie opcje są nieudowadnialne jeśli nie mamy dostępu do pełnej informacji o wszystkim co jest.

Oczywiście. Ale my teraz bierzemy pod uwagę przyszłość niezdeterminowaną i zastanawiamy się nad tym, co taka opcja znaczy.

Michał napisał:
Z tego należałoby wnioskować, że żaden proces logiczny nie jest w stanie uwzględnić wszystkich możliwych powiązań przeszłosci i przyszłości. Tak więc - przynajmniej w tym sensie - świat NIE jest zdeterminowany, bo = z konstrukcji - nie da się wskazać na mechanizm determinujący, czyli jakby mechanizmu determinującego NIE BYŁO.

Przynajmniej w pewnym sensie. Ale determinizm nie znaczy, że można zdobyć informacje niezbędne do wyznaczenia przyszłości, lecz że rzeczywistość da się podzielić na obiekty znajdujące się każdy w określonym stanie i że zbiór stanów wszystkich obiektów od chwili teraźniejszej do czasu plus nieskończoność (albo do końca czasu) jest matematycznie jednoznacznie wyznaczony przez zbiór tych stanów od czasu minus nieskończoność do chwili teraźniejszej.

Mój słownik filozoficzny ("Filozofia. Słownik. Pojęcia, postacie, problemy", Gerard Durozoi i Andre Roussel, WSiP 1997) definiuje determinizm jako "stanowisko filozoficzne głoszące, że przebieg wszelkich zdarzeń jest wyznaczany przez relacje przyczynowo-skutkowe. to znaczy, że zjawiska wcześniejsze (bezpośrednio je poprzedzające). Determinizm może mieć charakter mocniejszy lub słabszy; jedno-jednoznaczny (tylko jedna przyczyna wywołuje dany skutek), jedno-wieloznaczny wielo-jednoznaczny i wielo-wieloznaczny; można mówić też o determinizmie statystycznym. Stanowisko deterministyczne możne dotyczyć zjawisk przyrodniczych, kulturowych, historyczno-społecznych, psychologicznych, a nawet etycznych i teologicznych; zasadę determinizmu stosuje się także w metodologii i logice."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 19:56, 22 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
konrado5 napisał:
pzyszłość jest tym co będzie, a więc już teraz przyszłością (tym co będzie) jest to, że wypiję herbatę zieloną. Cóż to więc znaczy, że przyszłość nie jest zdeterminowana? Albo coś będzie albo nie będzie.

Przyszłość nie jest tym, co będzie. Przyszłość jest tym, co może być. Przyszłości rozumianej jako to, co będzie, NIE MA.

Czyżby "to co może być" nie oznaczało różnych wersji "tego co będzie"? Skoro tak, to nie zmienia to faktu, że już teraz "tym co będzie" jest to, że wypiję herbatę zieloną. Jeżeli nie jest już teraz tak, że "tym co będzie" jest to, że wypiję herbatę zieloną to znaczy to, że nie wypiję herbaty zielonej. Jak więc można mówić o możliwości, że wypiję herbatę zieloną skoro tak nie będzie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:16, 22 Paź 2008    Temat postu:

"To, co może być" oznacza właśnie różne wersje "tego, co będzie".

Nie jest teraz jeszcze ustalone, czy wypijesz herbatę zieloną, czy czarną. Może być, że wypijesz zieloną. Może być, że czarną.

Zdaje się, że masz tutaj problem językowy...


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Śro 23:18, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:05, 23 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
"To, co może być" oznacza właśnie różne wersje "tego, co będzie".

No i przyszłość jest "tym co będzie" a nie "tym co może być". Już teraz "tym co będzie" jest to, że wypiję herbatę zieloną. Jeżeli "tym co będzie" nie jest to, że wypiję herbatę zieloną to oznacza to, że jej nie wypiję. Albo ją wypiję albo nie. Nie ma trzeciej możliwości. "tym co może być" nie może być to, że wypiję herbatę czerwoną, skoro "tym co będzie" jest to, że wypiję zieloną. Inaczej mówiąc nie może być tak, że będzie to czego nie będzie.
wujzboj napisał:
Zdaje się, że masz tutaj problem językowy...

Zgadza się.


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Czw 19:25, 23 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:53, 23 Paź 2008    Temat postu:

Kurczę... W deterministycznym modelu świata, przyszłość jest tym, co będzie. W modelu niedeterministycznym, przyszłość jest tym, co może być. Twój problem polega na tym, że zakładasz model deterministyczny, a dyskutujesz o nim tak, jakby był to model niedeterministyczny.

Zakładasz, że chwili teraźniejszej określona jest prawdziwość wypowiedzi dotycząca wydarzeń przyszłych ("wypiję zieloną herbatę", "wypiję czarną herbatę"). Ta prawdziwość jest jednak nieokreślona. Zdanie "nie może być tak, że będzie to, czego nie będzie" oznacza tylko tyle, że kiedy przyszłość stanie się teraźniejszością, to tylko jedna z opcji zostanie zrealizowana. Ale która? To zostanie ustalone dopiero, gdy przyszłość stanie się teraźniejszością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:36, 24 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
W modelu niedeterministycznym, przyszłość jest tym, co może być.

Czyli inaczej mówiąc przyszłość jest tym, co możliwe, że będzie? Wtedy wciąż jest faktem to, że będzie to co będzie, a więc nie ma innej możliwości. Nie może być tak, że będzie to czego nie będzie. Chyba, że w jakiś specyficzny sposób definiujesz tutaj słowo "możliwość". Jeżeli przez "możliwość" rozumiesz bycie niesprzecznym wewnętrznie to faktem jest, że sprzeczna wewnętrznie jest "przyszłość, która nie będzie".
wujzboj napisał:
Zakładasz, że chwili teraźniejszej określona jest prawdziwość wypowiedzi dotycząca wydarzeń przyszłych ("wypiję zieloną herbatę", "wypiję czarną herbatę"). Ta prawdziwość jest jednak nieokreślona. Zdanie "nie może być tak, że będzie to, czego nie będzie" oznacza tylko tyle, że kiedy przyszłość stanie się teraźniejszością, to tylko jedna z opcji zostanie zrealizowana. Ale która? To zostanie ustalone dopiero, gdy przyszłość stanie się teraźniejszością.

Co to znaczy, że dopiero będzie ustalone? Co to znaczy, że jeszcze nie jest ustalone? Jakie jest tutaj znaczenie słowa "ustalone"? Będzie to co będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:14, 24 Paź 2008    Temat postu:

Nie jest faktem, że będzie to, co będzie; to zdanie nie ma sensu w takim znaczeniu, w jakim je chcesz rozumieć. Faktem jest jedynie, że realizowana jest tylko jedna możliwość i że jest to niezmienna własność rzeczywistości. Dokładnie tyle znaczy "będzie to, co będzie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:14, 24 Paź 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie jest faktem, że będzie to, co będzie; to zdanie nie ma sensu w takim znaczeniu, w jakim je chcesz rozumieć. Faktem jest jedynie, że realizowana jest tylko jedna możliwość i że jest to niezmienna własność rzeczywistości. Dokładnie tyle znaczy "będzie to, co będzie".

A co znaczy "możliwość, która nie zostanie zrealizowana"? To tak jakby mówić o "przyszłości, która nie będzie". To jest wewnętrzna sprzeczność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 2:02, 21 Lis 2008    Temat postu:

Ani jedno ani drugie nie jest sprzecznością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:12, 21 Lis 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ani jedno ani drugie nie jest sprzecznością.

"Przyszłość, która nie będzie" jest pojęciem wewnętrznie sprzecznym, bo "przyszłość" jest tym "co będzie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
volrath




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 2:11, 22 Lis 2008    Temat postu:

Rozumiem Konrado, że chcesz popatrzeć na przyszłość jako na wymiar - z pozycji "pozaczasowej".

Z takiego punktu widzenia przyszłość jest deterministyczna - patrzymy na jeden punkt A i na punkt B później, wiemy, że z A przejdzie na pewno do B, to znaczy, że już w A jest ustalone, że będzie B (i w każdym innym miejscu, całość jest ustalona).

Tyle, że to wstawienie udawadnianego poglądu jako założenia do jego udowadniania: tak można zrobić (popatrzeć na czas w ten sposób) tylko jeśli świat jest deterministyczny.

Jeśli nie jest, to są co najmniej 3 możliwości:
1. w punkcie A nie ma określonego B, czas nie jest wymiarem w normalnym sensie, takim jak wymiar przestrzenny
2. czas ma więcej niż 1 wymiar
3. hipoteza wielu światów - nie wiemy w którym się znajdziemy za pewien "czas" (czas w sensie naszego psychicznego subiektywnego)
Oraz pewnie inne, o których nie pomyślałem lub nie wiem.

W sumie fizyka kwantowa sugeruje, że jest pewien indeterminizm, chociaż ograniczony mocno przez punkt w którym aktualnie się znajdujemy. I nie wiadomo, czy to na pewno indeterminizm, czy też proces udający indeterminizm (np. chaos z odpowiednim atraktorem fraktalnym byłby nieodróżnialny od indeterminizmu - doświadczenia wykluczyły "zmienne ukryte", ale nie możliwość jakiegoś deterministycznego chaosu, cokolwiek by to miało znaczyć na tak niskim poziomie funkcjonowania rzeczywistości).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:40, 30 Lis 2008    Temat postu:

volrath napisał:
chaos z odpowiednim atraktorem fraktalnym byłby nieodróżnialny od indeterminizmu
Ale znalezienie atraktora nie sugeruje że proces jest deterministyczny, że jako całość jest przewidywalny ?

Ostatnio zmieniony przez Superstar dnia Nie 14:41, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
volrath




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:09, 30 Lis 2008    Temat postu:

Superstar napisał:
volrath napisał:
chaos z odpowiednim atraktorem fraktalnym byłby nieodróżnialny od indeterminizmu
Ale znalezienie atraktora nie sugeruje że proces jest deterministyczny, że jako całość jest przewidywalny ?


Nie, nie sugeruje, bo nie można dokładnie znaleźć atraktora w takim wypadku. Teoretycznie można pomyśleć sytuację w której całkiem deterministyczny układ zachowuje się tak jak indeterministyczny.
Ale praktycznie nie można stwierdzić która sytuacja zachodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:14, 30 Lis 2008    Temat postu:

Ale ogólnie znalezienie atraktora mówi o tym że układ jako całość jest przewidywalny ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
volrath




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:40, 01 Gru 2008    Temat postu:

Superstar napisał:
Ale ogólnie znalezienie atraktora mówi o tym że układ jako całość jest przewidywalny ?


Atraktor można traktować jako pewne uporządkowanie procesu.

Mówi raczej o tym, że układ działa według jakichś mniej lub bardziej przewidywalnych zasad, ale nie koniecznie że wszystkie właściwości układu są w sposób praktyczny przewidywalne.
Czyli układ jest deterministyczny, czasem znamy kształt atraktora i dokładne równania, ale nie jest praktycznie przewidywalny.

O to chodzi, że układy dynamizne często nie są przewidywalne - ze względu na to, że mała różnica położenia początkowego w przestrzeni fazowej może prowadzić do dużej różnicy po pewnym czasie. A mamy skończone możliwości pomiarowe.

Na przykład pogoda: układ opisany stosunkowo dobrze równaniami wiążącymi ciśnienia, temperatury i prędkości, znaleziono atraktor, ale przewidywać można na krótkie okresy czasu i z obarczeniem niepewnością - mimo wielu stacji pomiarowych, satelitów etc.

Ogólnie układy z atraktorami dziwnymi (fraktalnymi) są słabo przewidywalne. Atraktor Lorenza (wynikający z równań opisujących proces konwekcji w atmosferze) także jest atraktorem dziwnym.

Odpowiedni fraktalny atraktor mógłby być (będąc całkiem deterministycznym) nieodróżnialny w sposób praktyczny od indeterminizmu - z takiego powodu, że nie można by było określić, czy błąd (lub czasem nawet brak możliwości) przewidywania wynika z braku informacji o stanie początkowym w przestrzeni fazowej (braku wiedzy, nie dokładność pomiarów), czy też z indeterminizmu prawdziwego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:23, 01 Gru 2008    Temat postu:

konrado5 napisał:
"Przyszłość, która nie będzie" jest pojęciem wewnętrznie sprzecznym, bo "przyszłość" jest tym "co będzie".

Nie. Przyszłość jest tym, co MOŻE być. Tylko w systemie stuprocentowo deterministycznym przyszłość jest tym, co będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eremita




Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:56, 01 Gru 2008    Temat postu:

Cytat:
1. w punkcie A nie ma określonego B, czas nie jest wymiarem w normalnym sensie, takim jak wymiar przestrzenny

Optuję za takim rozwiązaniem. Różnica z wymiarami przestrzennymi jest taka, że do pomiaru (odliczania) czasu zawsze potrzebne jest urządzenie zasilane energią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:16, 01 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
konrado5 napisał:
"Przyszłość, która nie będzie" jest pojęciem wewnętrznie sprzecznym, bo "przyszłość" jest tym "co będzie".

Nie. Przyszłość jest tym, co MOŻE być. Tylko w systemie stuprocentowo deterministycznym przyszłość jest tym, co będzie.

Nie zmienia to faktu, że "to co będzie" będzie. Co to znaczy, że możliwe jest, że będzie to co nie będzie? To prowadziłoby do sprzeczności "będzie to co nie będzie". Dlatego jedyną możliwością tego, co będzie jest to co będzie.


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pon 23:17, 01 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:46, 05 Gru 2008    Temat postu:

Faktycznie tak jest że przyszłość to to co będzie i tylko to. Ale jaki z tego ma być wniosek skoro dla TERAZ i tak nie jesteś wstanie nic o przyszłości powiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:52, 05 Gru 2008    Temat postu:

Superstar napisał:
Faktycznie tak jest że przyszłość to to co będzie i tylko to. Ale jaki z tego ma być wniosek skoro dla TERAZ i tak nie jesteś wstanie nic o przyszłości powiedzieć.

Taki, że nie ma sensu pojęcie "możliwe wersje przyszłości", dlatego świat jest w 100% zdeterminowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Superstar
Wizytator



Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:55, 05 Gru 2008    Temat postu:

A da się spojrzeć na to co nieokreślone ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 3 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin