|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:16, 18 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | To na przykład, że liczba istot świadomych ma własność "hotelu Hilberta": chociaż każda osoba ma (załóżmy) kogoś do pary, to gdyby TYLKO JEDNEJ osobie się znudziło bycie w parze, można by tak ponownie podzielić osoby na pary, żeby TYLKO TA JEDNA pozostała bez pary. |
To nie jest żadna definicja nieskończoności, tylko własność, którą miałoby spełniać to co nieskończone. Mimo to wciąż nie rozumiem co to znaczy nieskończona ilość kamieni. Nigdy nie miałem doznania nieskończonej ilości czegokolwiek, zawsze widziałem skończoną ilość kamieni. I co to znaczy, że jest skończona liczba czegoś wiem, bo widziałem różne liczby czegoś. Dochodzi do tego fakt, że obiekty matematyczne są nieskończone, bo istnieje algorytm, który umożliwia wskazanie cyfry, której jeszcze nie podałem np. można wyliczyć kolejną cyfrę po przecinku liczby PI. Czyli nie istnieje tak naprawdę ta nieskończona ilość cyfr, ale zawsze jest możliwość dopisania jeszcze jednej cyfry.
Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pon 23:57, 18 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:47, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Pojęcia definiuje się poprzez podanie ich własności. W ontologii powinieneś do tego umieć w taki czy inny sposób wskazać na desygnat tego pojęcia, aby móc wybrać spośród możliwych reakcji na pojawienie się tego pojęcia w twojej analizie twoich przeżyć. W matematyce rolę tego desygnatu pełni matematyka jako całość (lub dana teoria matematyczna jako całość): to ona wyznacza, która z reakcji jest prawidłowa.
W efekcie, podanie takiej własności (będącej odbiciem własności matematycznej) dla osób jest zupełnie prawidłowym podejściem: określa, w jaki sposób zachowuje się zbiór dobrze określonych desygnatów. Czyni to używając wyłącznie pojęć już dobrze znanych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:26, 31 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
Czy dowodem na to, że nie istnieje nieskończona ilość doznań bądź osób nie jest to, że nie da się poprzez ciągłe dodawanie skończonych liczb elementów utworzyć nieskończonej ilości? Można wprawdzie odpowiedzieć: "ale zbiór nieskończony nie jest tworzony, lecz po prostu istnieje", ale nie jest to dobra odpowiedź, bo wydaje się, że - przynajmniej w pewnym sensie - zbiór nieskończony istnieje dzięki istnieniu jego elementów, a więc w jakimś sensie elementy tworzą zbiór nieskończony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:39, 08 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nie ma żadnego pryncypialnego powodu, dla którego zbiór doznań czy zbiór osób musiałby być tworzony (lub możliwy do odtworzenia) przez dodawanie elementów. To samo dotyczy chociażby zbioru liczb całkowitych.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 16:40, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:15, 08 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Wg mnie głupotą jest sądzić, że coś się nie dzieje, nie istnieje w obliczu doznawania, że różne zjawiska jednak się dzieją, obiekty istnieją... Byłoby to pośrednim zaprzeczeniem idei szczególnie solipsyzmu.
Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Pią 18:16, 08 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juki
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:47, 29 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Tyle mądrych ludzi na tym forum, ale widać też, że choć operujemy pojęciem nieskończonośi, to jego zrozumienie w oparciu o ludzkie modele myślenia zawodzi, bo sprawdza się, to co Salomon w Kaznodzieii 3:11 (NP) napisał o Stwórcy: "Wszystko pięknie uczynił w swoim czasie, nawet wieczność włożył w ich serca; a jednak człowiek niemoże pojąć dzieła, które dokonał Bóg od początkudo końca."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juki
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:59, 29 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ale nie przejmujmy się tą ograniczonością, bo zrozumieć nieskończonie istnienie Jedynego Absolutu nie jest możliwe, bo nawet Anioł, który zapragnął władzy równej Jehowie, nie wziął pod uwagę tego, że nie rozumie co to znaczy być od wieczności i myłeć o tym co dalej stwarzać i to w nieskończoność.
Co mógł Szatan zaproponować innym stworzeniom? Świat aniołów i ludzi miał już swoją genezę i historię, ale przecież nikt ze stworzeń nie wiedział w która stroną, do jakiego celu i to w nieskończoność będzie zmierzał ten Wszechświat. Szatan mógł tylko zaproponować buntownikom: róbta co chceta, czyli wolność bez odpowiedzialności, coś na kształt skrajnego liberalizmu, jak w wesołym miasteczku jazda samochodzikami elektrycznymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juki
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:16, 29 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Chociaż ludzkość miała cel wyznaczony przez Boga, ale napełnienie Ziemi szczęśliwym potomstwem, nie zaznającym śmierci musiało kiedyś się skończyć. Co dalej? Patrząc na materialne niebo nie można go traktować jako atrapy, tapety pięknej. To jak początek zagospodarowania Ziemi, gdy Bóg dał wzór w postaci Ogrodu w Edenie i współudziału w stwórczym dziele Człowieka, stworzonego na Jego podobieńswo - TAK BYĆ MOŻE I TEN NIEZAGOSPODAROWANY WIDZIALNY WSZECHŚWIAT BĘDZIE MIAŁ SWOJEGO KONTYNUATORA.
Dala mnie pozostaje tajemnicą, dlaczego tak mądry Anioł o tym nie pomyślał, że nie może zaoferować wieczystego zamierzenia, bo się zderzy ze Stwórcą istniejącym od wieczności. Jakie silne musiało być pragnienie władzy, że zaślepiło nawet aniołów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juki
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 20:22, 29 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Wybaczcie mi tę moją mowę, ale już od dawna myślałem o zapoczątkowani tego tematu,bo staremu człowiekowi nie zawsze jest łatwo zebrać myśli i dopiero ten temat uruchomił we mnie chąć zadziałania. Liczę na uporządkowania tematu przez tak światłych uczestników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:20, 30 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
juki napisał: | Dala mnie pozostaje tajemnicą, dlaczego tak mądry Anioł o tym nie pomyślał, że nie może zaoferować wieczystego zamierzenia, bo się zderzy ze Stwórcą istniejącym od wieczności. Jakie silne musiało być pragnienie władzy, że zaślepiło nawet aniołów. |
Przeciwko Bogu buntują się tylko ci, którzy nie znają Go dostatecznie i z tego powodu uważają Go za swojego przeciwnika. Z mądrością to nie musi mieć wiele wspólnego, bo im większe zdolności, tym bardziej trzeba znać Boga, aby Mu ufać. Ludzi też to dotyczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
juki
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:23, 02 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Szanowny wuju. Masz rację, że im większa mądrość i możliwości to trudniej o skromność, czyli dostrzeganie swoich ograniczeń. Absolut nie może być skromny, bo nie ma ograniczeń, ale możę być pokorny i przychylić się do maluczkiego. Czy to nie sam Jezus Chrystus nie dziękował Ojcu naszemu, że obiawił Prawdę maleństwom, a nie mądrym uznawanym za takich przez świat?
Dlatego moje dociekanie o naturze bytów niekoniecznych - jak ludzi, aniołowie - staje się punktem wyjścia do zdziwienia kim jesteśmy, że potrafimy podejmować straceńcze dedcyzje. Czy poczucie wolności może być tak oszałamiające? Bo gdybyśmy na spokojnie karkulowali, to nigdy nie popełnialibyśmy tylu błędów, ale zwracali uwagę na ducha czasów, w których nam przyszło żyć i współdziałać w bieżącym zamierzeniu, które się realizuje. Grzeszyć to przecież dokładnie znaczy chybiać celu, który Stwórca wyznaczył w swoim wieczystym zamierzeniu. .
Ostatnio zmieniony przez juki dnia Wto 20:25, 02 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marekmosiewicz
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:13, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
O ile wiem Grecy definiowali dwa rodzaje nieskończoności potencjalną i rzeczywistą. Potencjalną to taką, że do liczby 10000^1000000000 zawsze można podać większą. W tym sensie kosmos mógłby się niejako rozszerzać na nasze żądanie ekploracji go. Ale istnienie nieskończoności rzeczywistej Grecy podobno odrzucali. Ja się z tym zgadzam. Dlatego odrzucam możliwość istnienia Boga od minus nieskończonego czasu, bo paradoksem byłoby to że nas stworzył (skoro nie stworzył nas przez nieskończoność czasu to nie stworzył nas nigdy). Możemy np. żyć wiecznie, ale mamy początek i to zawsze będzie skończony czas, nawet jeżeli do zapisu prostej daty nie można by było znaleźć odpowiedniej ilości pamięci komputerowej w całym wszechświecie.
Co do pierwszej przyczyny niekoniecznie takowa musiała zaistnieć. Wyobraźmy sobie paradoks, co było pierwsze, kura czy jajko. Możemy sobie wyobrazić potencjalnie, że praprawnuczka cofa się w czasie i podkłada jajko swojej praprababci. W ten sposób mamy niejako rzeczywistość za friko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:18, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Skąd by to jajko się wzięło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:19, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Przeciwko Bogu buntują się tylko ci, którzy nie znają Go dostatecznie i z tego powodu uważają Go za swojego przeciwnika. Z mądrością to nie musi mieć wiele wspólnego, bo im większe zdolności, tym bardziej trzeba znać Boga, aby Mu ufać. Ludzi też to dotyczy. |
Szatan znał Boga lepiej niż ludzie a się zbuntował. Słusznie wiec płonąć będzie w ogniu przez wieczność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marekmosiewicz
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:25, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Skąd by to jajko się wzięło? |
No taka pętla, bez pierwszej przyczyny bo przyczyny są zapętlone. Twoje rozumowanie zakłada, że musi być pierwsza przyczyna, ale tutaj zakładamy, że któraś z przyczyn w łańcuchu stała się przyczyną swojej poprzedniczki.
Bardziej coś na kształt pola, a nie drzewa przyczyn. Taki bipol pomiędzy dwoma punktami czasoprzestrzeni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marekmosiewicz
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:25, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Skąd by to jajko się wzięło? |
No taka pętla, bez pierwszej przyczyny bo przyczyny są zapętlone. Twoje rozumowanie zakłada, że musi być pierwsza przyczyna, ale tutaj zakładamy, że któraś z przyczyn w łańcuchu stała się przyczyną swojej poprzedniczki.
Bardziej coś na kształt pola, a nie drzewa przyczyn. Taki bipol pomiędzy dwoma punktami czasoprzestrzeni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:45, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Ale przyczyny nie mogą być zapętlone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marekmosiewicz
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:48, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Ale przyczyny nie mogą być zapętlone |
To tylko przy założeniu, że przyszłość nie może oddziaływać na przeszłość. Być może teraz tak jest, ale fizyka kiedyś mogła być inna.
Ostatnio zmieniony przez marekmosiewicz dnia Sob 19:48, 20 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:49, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Nie, to logiczne niemożliwe, by jednocześnie z A wynikało B a z B wynikało A
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:52, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | To na przykład, że liczba istot świadomych ma własność "hotelu Hilberta": chociaż każda osoba ma (załóżmy) kogoś do pary, to gdyby TYLKO JEDNEJ osobie się znudziło bycie w parze, można by tak ponownie podzielić osoby na pary, żeby TYLKO TA JEDNA pozostała bez pary. |
Bzdura, po pierwsze liczba istot świadomych jest skończona.
Po drugie, po co dzielić na pary?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marekmosiewicz
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:01, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Nie, to logiczne niemożliwe, by jednocześnie z A wynikało B a z B wynikało A |
A logika z czego wynika, jak nie sama z siebie. Dowód, że logika jest logiczna musiałby być logiczny, ale to jeszcze zanim zostało zostało udowodnione, że logika jest logiczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:04, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
a ty piszesz by tylko pisać, bez zastanowienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marekmosiewicz
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:27, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | a ty piszesz by tylko pisać, bez zastanowienia |
To jest ad personum. Uznam za w jakiś sposób uzasadnione jak wykażesz błąd w jakimś moim twierdzeniu tutaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:29, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
W tym że logika nie jest logiczna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marekmosiewicz
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:40, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | W tym że logika nie jest logiczna? |
To jest offtop. Jak chcesz to kontynuuj na moim wątku "Czy logika sama w sobie jest błędnym kołem", który dawno temu tutaj założyłem.
Ostatnio zmieniony przez marekmosiewicz dnia Sob 20:42, 20 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|