Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nie ma takiej rzeczy jak obiektywna rzeczywistość
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33761
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:02, 12 Mar 2019    Temat postu: Nie ma takiej rzeczy jak obiektywna rzeczywistość

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:47, 12 Mar 2019    Temat postu:

Nadużycie słowa "rzeczywistość" i Michałek zaczyna sobie naciągać fakty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:30, 12 Mar 2019    Temat postu: Re: Nie ma takiej rzeczy jak obiektywna rzeczywistość

Michał Dyszyński napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Eksperyment kwantowy sugeruje, że nie ma czegoś takiego jak obiektywna rzeczywistość - Fizycy od dawna podejrzewali, że mechanika kwantowa pozwala dwóm obserwatorom doświadczać różnych, sprzecznych rzeczywistości. Teraz przeprowadzili pierwszy eksperyment, który to potwierdza.W 1961 r. Laureat Nagrody Nobla Eugene Wigner przedstawił eksperyment myślowy, który zademonstrował jeden z mniej znanych paradoksów mechaniki kwantowej. Eksperyment pokazuje, jak dziwna natura wszechświata pozwala dwóm obserwatorom - powiedzmy Wignerowi i przyjacielowi Wignera - doświadczyć różnych rzeczywistości. Od tego czasu fizycy wykorzystali eksperyment myślowy „Przyjaciel Wignera”, aby zbadać naturę pomiaru i spierać się, czy mogą istnieć obiektywne fakty. To ważne, ponieważ naukowcy przeprowadzają eksperymenty w celu ustalenia obiektywnych faktów. Jeśli jednak doświadczą różnych realiów, argumentuje, w jaki sposób mogą zgodzić się na to, jakie mogą być te fakty?
To zapewniało trochę rozrywki na rozmowę po kolacji, ale eksperyment myślowy Wignera nigdy nie był czymś więcej niż tylko eksperymentem myślowym. Jednak w zeszłym roku fizycy zauważyli, że ostatnie postępy w dziedzinie technologii kwantowych umożliwiły odtworzenie testu przyjaciela Wignera w prawdziwym eksperymencie. Innymi słowy, powinno być możliwe tworzenie różnych rzeczywistości i porównywanie ich w laboratorium, aby dowiedzieć się, czy można je pogodzić. Dziś Massimiliano Proietti z Heriot-Watt University w Edynburgu i kilku kolegów twierdzi, że przeprowadzili ten eksperyment po raz pierwszy: stworzyli różne rzeczywistości i porównali je. Ich wniosek jest taki, że Wigner miał rację - te realia mogą stać się nie do pogodzenia, tak że niemożliwe jest uzgodnienie obiektywnych faktów dotyczących eksperymentu. Oryginalny eksperyment myślowy Wignera jest w zasadzie prosty. Zaczyna się od pojedynczego spolaryzowanego fotonu, który po zmierzeniu może mieć polaryzację poziomą lub polaryzację pionową. Ale przed pomiarem, zgodnie z prawami mechaniki kwantowej, foton istnieje w obu stanach polaryzacji w tym samym czasie - tak zwana superpozycja. Wigner wyobraził sobie przyjaciela w innym laboratorium, który mierzył stan tego fotonu i zapisywał wynik, podczas gdy Wigner obserwował z daleka. Wigner nie ma informacji o pomiarze przyjaciela, więc jest zmuszony założyć, że foton i jego pomiar znajdują się w superpozycji wszystkich możliwych wyników eksperymentu. Wigner może nawet przeprowadzić eksperyment, aby ustalić, czy ta superpozycja istnieje, czy nie. Jest to rodzaj eksperymentu interferencyjnego pokazującego, że foton i pomiar rzeczywiście znajdują się w superpozycji. Z punktu widzenia Wignera jest to „fakt” - istnieje superpozycja. I ten fakt sugeruje, że pomiar nie mógł mieć miejsca.
Ale jest to w jaskrawym kontraście z punktem widzenia przyjaciela, który rzeczywiście zmierzył polaryzację fotonu i zarejestrował ją. Przyjaciel może nawet zadzwonić do Wignera i powiedzieć, że pomiar został wykonany (pod warunkiem, że wynik nie zostanie ujawniony). Zatem obie rzeczywistości są ze sobą w sprzeczności. „Kwestionuje to obiektywny stan faktów ustalonych przez dwóch obserwatorów”, mówią Proietti i współpracownicy. Taka jest teoria, ale w zeszłym roku Caslav Brukner z Uniwersytetu Wiedeńskiego w Austrii wymyślił sposób na odtworzenie eksperymentu przyjaciela Wignera w laboratorium za pomocą technik obejmujących splątanie wielu cząstek jednocześnie. Przełomem, który poczynił Proietti i spółka, jest przeprowadzenie tego. „W najnowocześniejszym eksperymencie 6-fotonowym zdajemy sobie sprawę, że ten rozszerzony scenariusz przyjaciela Wignera”, mówią. Używają tych sześciu splątanych fotonów, aby stworzyć dwie alternatywne rzeczywistości - jedną reprezentującą Wignera i drugą reprezentującą przyjaciela Wignera. Przyjaciel Wignera mierzy polaryzację fotonu i zapisuje wynik. Następnie Wigner wykonuje pomiar interferencji, aby określić, czy pomiar i foton znajdują się w superpozycji. Eksperyment daje jednoznaczny wynik. Okazuje się, że obie rzeczywistości mogą współistnieć, nawet jeśli dają nie do pogodzenia wyniki, tak jak przewidywał Wigner. Rodzi to fascynujące pytania, które zmuszają fizyków do ponownego rozważenia natury rzeczywistości. Idea, że ​​obserwatorzy mogą ostatecznie pogodzić swoje pomiary jakiejś fundamentalnej rzeczywistości, opiera się na kilku założeniach. Po pierwsze, fakty uniwersalne faktycznie istnieją i obserwatorzy mogą się na nie zgodzić. Ale są też inne założenia. Po pierwsze, obserwatorzy mają swobodę dokonywania dowolnych obserwacji. Innym jest to, że wybory dokonywane przez jednego obserwatora nie wpływają na wybory dokonywane przez innych obserwatorów - założenie, że fizycy nazywają lokalność. Jeśli istnieje obiektywna rzeczywistość, na którą wszyscy mogą się zgodzić, to wszystkie te założenia pozostają. Ale wynik Proiettiego i innych sugeruje, że obiektywna rzeczywistość nie istnieje. Innymi słowy, eksperyment sugeruje, że jedno lub więcej założeń - idea, że ​​możemy uzgodnić rzeczywistość, idea, że ​​mamy wolność wyboru lub ideę lokalności - musi być błędna. Oczywiście istnieje inne wyjście dla tych, którzy trzymają się konwencjonalnego poglądu na rzeczywistość. Jest tak, że istnieje pewna inna luka, którą przeoczyli eksperymentatorzy. Rzeczywiście, fizycy od lat próbują zamknąć luki w podobnych eksperymentach, chociaż przyznają, że ich zamknięcie może nigdy nie być możliwe. Niemniej jednak praca ma ważne implikacje dla pracy naukowców. „Metoda naukowa opiera się na faktach, ustalonych poprzez powtarzane pomiary i uzgodnionych powszechnie, niezależnie od tego, kto je obserwował”, mówią Proietti i współpracownicy. A jednak w tym samym artykule podważają ten pomysł, być może fatalnie. Następnym krokiem jest pójście dalej: skonstruowanie eksperymentów tworzących coraz dziwniejsze alternatywne rzeczywistości, których nie można pogodzić. Gdzie nas to zajmie, ktoś zgadnie. Ale Wigner i jego przyjaciel z pewnością nie byliby zaskoczeni.

Ref: arxiv.org/abs/1902.05080: Eksperymentalne odrzucenie niezależności obserwatora w świecie kwantowym


szaryobywatel napisał:
Nadużycie słowa "rzeczywistość" i Michałek zaczyna sobie naciągać fakty.
Prosze daj spokoj i trzymaj fason!
_________________


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Wto 23:32, 12 Mar 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:42, 12 Mar 2019    Temat postu:

Dyskurs szpanowanie angielskim to trochę taka słoma z butów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33761
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:33, 13 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Nadużycie słowa "rzeczywistość" i Michałek zaczyna sobie naciągać fakty.

Michałek przetłumaczył po prostu tytuł artykułu (osobną kwestią jest, czy autorzy artykułu nie "naciągali faktów"). Nic nie naciąga, bo niczego tu nie dodał od siebie. Naprawdę! Wystarczy jeszcze raz kliknąć i przetłumaczyć sobie ten tytuł z j. angielskiego.
:)


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 10:34, 13 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33761
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:35, 13 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dyskurs szpanowanie angielskim to trochę taka słoma z butów.

A ja akurat jestem wdzięczny Dyskurs za to "szpanowanie". Robotę tłumacza wykonała. Wartościową robotę, bo dzięki niej osoby mniej kumate w tym zamorskim języku mogą zapoznać się z treścią artykułu. Dzięki. :*


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 10:37, 13 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:51, 13 Mar 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Nadużycie słowa "rzeczywistość" i Michałek zaczyna sobie naciągać fakty.

Michałek przetłumaczył po prostu tytuł artykułu (osobną kwestią jest, czy autorzy artykułu nie "naciągali faktów"). Nic nie naciąga, bo niczego tu nie dodał od siebie. Naprawdę! Wystarczy jeszcze raz kliknąć i przetłumaczyć sobie ten tytuł z j. angielskiego.
:)


Słowo "rzeczywistość" jest nadużyte, czy nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33761
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:05, 13 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Nadużycie słowa "rzeczywistość" i Michałek zaczyna sobie naciągać fakty.

Michałek przetłumaczył po prostu tytuł artykułu (osobną kwestią jest, czy autorzy artykułu nie "naciągali faktów"). Nic nie naciąga, bo niczego tu nie dodał od siebie. Naprawdę! Wystarczy jeszcze raz kliknąć i przetłumaczyć sobie ten tytuł z j. angielskiego.
:)


Słowo "rzeczywistość" jest nadużyte, czy nie?

Ja nie wiem. Tylko tłumaczyłem. Rozstrzygnięcie zależy od tego jakie paradygmaty oceny zastosujemy.
Pewnie tytuł należy uznać za prowokacyjny w sformułowaniu. Ale sama treść chyba jest ciekawa. W każdym razie to nie "Michałek" jest winny użyciu tego słowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:08, 13 Mar 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Nadużycie słowa "rzeczywistość" i Michałek zaczyna sobie naciągać fakty.

Michałek przetłumaczył po prostu tytuł artykułu (osobną kwestią jest, czy autorzy artykułu nie "naciągali faktów"). Nic nie naciąga, bo niczego tu nie dodał od siebie. Naprawdę! Wystarczy jeszcze raz kliknąć i przetłumaczyć sobie ten tytuł z j. angielskiego.
:)


Słowo "rzeczywistość" jest nadużyte, czy nie?

Ja nie wiem. Tylko tłumaczyłem. Rozstrzygnięcie zależy od tego jakie paradygmaty oceny zastosujemy.
Pewnie tytuł należy uznać za prowokacyjny w sformułowaniu. Ale sama treść chyba jest ciekawa. W każdym razie to nie "Michałek" jest winny użyciu tego słowa.


To zdecyduj się, nie bądź chłopie taką galaretą :D
Jak się zdecydujesz, to dopiero wtedy możemy o tym porozmawiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33761
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:19, 13 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
Nadużycie słowa "rzeczywistość" i Michałek zaczyna sobie naciągać fakty.

Michałek przetłumaczył po prostu tytuł artykułu (osobną kwestią jest, czy autorzy artykułu nie "naciągali faktów"). Nic nie naciąga, bo niczego tu nie dodał od siebie. Naprawdę! Wystarczy jeszcze raz kliknąć i przetłumaczyć sobie ten tytuł z j. angielskiego.
:)


Słowo "rzeczywistość" jest nadużyte, czy nie?

Ja nie wiem. Tylko tłumaczyłem. Rozstrzygnięcie zależy od tego jakie paradygmaty oceny zastosujemy.
Pewnie tytuł należy uznać za prowokacyjny w sformułowaniu. Ale sama treść chyba jest ciekawa. W każdym razie to nie "Michałek" jest winny użyciu tego słowa.


To zdecyduj się, nie bądź chłopie taką galaretą :D
Jak się zdecydujesz, to dopiero wtedy możemy o tym porozmawiać.

Twarde warunki stawiasz. Jednak nie porozmawiamy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:28, 13 Mar 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Twarde warunki stawiasz. Jednak nie porozmawiamy.


Jaka szkoda. Niewątpliwie filozofia wiele na tym straciła że nie uraczysz nikogo swoim wybitnym intelektem :D
Fizyka też jest na tym niewątpliwie stratna. Ale powiedz chociaż, udało Ci się już w swoim zaciszu domowym wyprowadzić całą fizykę z założeń czysto filozoficznych?


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Śro 14:30, 13 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33761
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:12, 13 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
...Ale powiedz chociaż, udało Ci się już w swoim zaciszu domowym wyprowadzić całą fizykę z założeń czysto filozoficznych?

Jestem na dobrej drodze. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6692
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:07, 14 Mar 2019    Temat postu:

W tym artykule jest nadużycie: "pomiar" nie oznacza subiektywnego spostrzeżenia, pomiar jest obiektywny. Równie dobrze mozna by stwierdzić że Einstein obalił Rzeczywistość, bo co dla jednego jest sekundą, to dla drugiego 2 sekundy.
A Ty Daszyński jesteś kryptosatanistą, że tak zależy Ci by ludzie nie wierzyli w obiektywną rzeczywistość??


Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Czw 20:09, 14 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6692
Przeczytał: 95 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:14, 14 Mar 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
...Ale powiedz chociaż, udało Ci się już w swoim zaciszu domowym wyprowadzić całą fizykę z założeń czysto filozoficznych?

Jestem na dobrej drodze. :)


Właśnie - pytanie: dlaczego w średniowieczu filozofia stała na wysokim poziomie a nie było rozwoju techniki, a obecnie jest rozwój techniki a filozofia upadła? Odpowiedź: bo ludzki geniusz przeszedł z filozofii i teologii w stronę fizyki i szczegółowych nauk technicznych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:19, 14 Mar 2019    Temat postu:

Andy72 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
szaryobywatel napisał:
...Ale powiedz chociaż, udało Ci się już w swoim zaciszu domowym wyprowadzić całą fizykę z założeń czysto filozoficznych?

Jestem na dobrej drodze. :)


Właśnie - pytanie: dlaczego w średniowieczu filozofia stała na wysokim poziomie a nie było rozwoju techniki, a obecnie jest rozwój techniki a filozofia upadła? Odpowiedź: bo ludzki geniusz przeszedł z filozofii i teologii w stronę fizyki i szczegółowych nauk technicznych.
Ależ skąd. U nas najwyższy tytuł naukowy to Philosopy Doctor/Ph. D. w wybranej dziedzinie, bo u nas
Cytat:
filozofia to badanie fundamentalnej natury wiedzy, rzeczywistości i egzystencji, zwłaszcza gdy uważane jest za dyscyplinę akademicką.
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:23, 14 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dyskurs szpanowanie angielskim to trochę taka słoma z butów.
Nie wiem o co Ci chodzi, ale językiem angielskim posługuję się na poziomie od potocznego po akademicki na co dzień od 1985 roku i kontakt z językiem polskim mam przez to forum lub spotkania z polskimi sąsiadami, Mama, i innymi członkami Rodziny - na co w dobie XXI wieku brakuje czasu.

Proszę nie staraj się przenosić stereotypów, które polecam wyplewić, do zdywersyfikowanej kultury wielu języków - dziękuję :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:05, 14 Mar 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs szpanowanie angielskim to trochę taka słoma z butów.
Nie wiem o co Ci chodzi, ale językiem angielskim posługuję się na poziomie od potocznego po akademicki na co dzień od 1985 roku i kontakt z językiem polskim mam przez to forum lub spotkania z polskimi sąsiadami, Mama, i innymi członkami Rodziny - na co w dobie XXI wieku brakuje czasu.

Proszę nie staraj się przenosić stereotypów, które polecam wyplewić, do zdywersyfikowanej kultury wielu języków - dziękuję :)


Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:10, 14 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs szpanowanie angielskim to trochę taka słoma z butów.
Nie wiem o co Ci chodzi, ale językiem angielskim posługuję się na poziomie od potocznego po akademicki na co dzień od 1985 roku i kontakt z językiem polskim mam przez to forum lub spotkania z polskimi sąsiadami, Mama, i innymi członkami Rodziny - na co w dobie XXI wieku brakuje czasu.

Proszę nie staraj się przenosić stereotypów, które polecam wyplewić, do zdywersyfikowanej kultury wielu języków - dziękuję :)


Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Denerwuje Cię to? Dlaczego? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:13, 14 Mar 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs szpanowanie angielskim to trochę taka słoma z butów.
Nie wiem o co Ci chodzi, ale językiem angielskim posługuję się na poziomie od potocznego po akademicki na co dzień od 1985 roku i kontakt z językiem polskim mam przez to forum lub spotkania z polskimi sąsiadami, Mama, i innymi członkami Rodziny - na co w dobie XXI wieku brakuje czasu.

Proszę nie staraj się przenosić stereotypów, które polecam wyplewić, do zdywersyfikowanej kultury wielu języków - dziękuję :)


Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Denerwuje Cię to? Dlaczego? :)


Pytam Cię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:16, 14 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs szpanowanie angielskim to trochę taka słoma z butów.
Nie wiem o co Ci chodzi, ale językiem angielskim posługuję się na poziomie od potocznego po akademicki na co dzień od 1985 roku i kontakt z językiem polskim mam przez to forum lub spotkania z polskimi sąsiadami, Mama, i innymi członkami Rodziny - na co w dobie XXI wieku brakuje czasu.

Proszę nie staraj się przenosić stereotypów, które polecam wyplewić, do zdywersyfikowanej kultury wielu języków - dziękuję :)


Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Denerwuje Cię to? Dlaczego? :)


Pytam Cię.
OK ->

szaryobywatel napisał:
Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Artefakty Twojej percepcji oparte na Twoich emocjach w zertknieciu sie z moimi zapisami nie determinuja rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Wyjasniaja tylko w jaki sposob i w jakim tonie tworzysz wlasna percepcje rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Piszemy z diametralnie roznych kultur a w Twoim przypadku wybieraz postawe roszczeniowa, ktora ani przyjemna ani zdrowa nie jest. Z mojego punktu widzenia, takie deklarowanie wlasnej percepcji jako "prawdy objawionej" jest prostackie. Ale to Twoj wybor.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:37, 14 Mar 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:

szaryobywatel napisał:
Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Artefakty Twojej percepcji oparte na Twoich emocjach w zertknieciu sie z moimi zapisami nie determinuja rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Wyjasniaja tylko w jaki sposob i w jakim tonie tworzysz wlasna percepcje rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Piszemy z diametralnie roznych kultur a w Twoim przypadku wybieraz postawe roszczeniowa, ktora ani przyjemna ani zdrowa nie jest. Z mojego punktu widzenia, takie deklarowanie wlasnej percepcji jako "prawdy objawionej" jest prostackie. Ale to Twoj wybor.


Czemu cały czas musisz opowiadać o sobie, wiedząc że drugiej osoby to nie interesuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:44, 14 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:

szaryobywatel napisał:
Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Artefakty Twojej percepcji oparte na Twoich emocjach w zertknieciu sie z moimi zapisami nie determinuja rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Wyjasniaja tylko w jaki sposob i w jakim tonie tworzysz wlasna percepcje rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Piszemy z diametralnie roznych kultur a w Twoim przypadku wybieraz postawe roszczeniowa, ktora ani przyjemna ani zdrowa nie jest. Z mojego punktu widzenia, takie deklarowanie wlasnej percepcji jako "prawdy objawionej" jest prostackie. Ale to Twoj wybor.


Czemu cały czas musisz opowiadać o sobie, wiedząc że drugiej osoby to nie interesuje?
Musisz czytać skoro Cie nie interesuje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:52, 14 Mar 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:

szaryobywatel napisał:
Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Artefakty Twojej percepcji oparte na Twoich emocjach w zertknieciu sie z moimi zapisami nie determinuja rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Wyjasniaja tylko w jaki sposob i w jakim tonie tworzysz wlasna percepcje rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Piszemy z diametralnie roznych kultur a w Twoim przypadku wybieraz postawe roszczeniowa, ktora ani przyjemna ani zdrowa nie jest. Z mojego punktu widzenia, takie deklarowanie wlasnej percepcji jako "prawdy objawionej" jest prostackie. Ale to Twoj wybor.


Czemu cały czas musisz opowiadać o sobie, wiedząc że drugiej osoby to nie interesuje?
Musisz czytać skoro Cie nie interesuje?


Z reguły nie czytam Twoich postów, ale zaśmiecasz prawie każdy wątek, z reguły nie rozumiejąc nawet o czym jest dyskusja w tym wątku. Tak jakbyś przychodziła tylko po to żeby się pokazać i dać o sobie znać. Na cywilizowanym forum, takie niezrównoważone osoby usuwa się banem :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:40, 15 Mar 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:

szaryobywatel napisał:
Znowu musisz opowiedzieć coś o sobie, pochwalić się czymś co uważasz za powód do dumy, i kogoś pouczyć?
Artefakty Twojej percepcji oparte na Twoich emocjach w zertknieciu sie z moimi zapisami nie determinuja rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Wyjasniaja tylko w jaki sposob i w jakim tonie tworzysz wlasna percepcje rzeczywistosci, ktora dzielimy na tym forum. Piszemy z diametralnie roznych kultur a w Twoim przypadku wybieraz postawe roszczeniowa, ktora ani przyjemna ani zdrowa nie jest. Z mojego punktu widzenia, takie deklarowanie wlasnej percepcji jako "prawdy objawionej" jest prostackie. Ale to Twoj wybor.


Czemu cały czas musisz opowiadać o sobie, wiedząc że drugiej osoby to nie interesuje?
Musisz czytać skoro Cie nie interesuje?

Z reguły nie czytam Twoich postów, ale zaśmiecasz prawie każdy wątek, z reguły nie rozumiejąc nawet o czym jest dyskusja w tym wątku.
Nie czytasz a wiesz? Cud? :)

szaryobywatel napisał:
Tak jakbyś przychodziła tylko po to żeby się pokazać i dać o sobie znać.
Zdrowiej byloby zapytac :)

szaryobywatel napisał:
Na cywilizowanym forum, takie niezrównoważone osoby usuwa się banem :wink:
Odetchnęłam z ulgą, bo na takie dictum SFiNiA to niecywilizowane forum i nie kieruje sie opiniami "znachorow" wirtualnie krazacych.

Tylko skoro masz taką silna emocje a tym samym opinię i kiepskie samopoczucie, to co tutaj robisz? Lubisz się umartwiać publicznym narzekaniem na bazie projekcji Twojego wnętrza? Zrzędliwość przypisywana jest zwykle kobietom :)

Dziwią mnie ludzie, którzy równocześnie potrafią pisać o standardach kiedy sami są ściekiem niechęci do drugiego człowieka. Nie noszę w sobie niechęci do nikogo - nawet jak ktoś mnie skrzywdził, bo to jak trzymanie w dłoniach gorących węgli i myślenie, że parzy kogoś innego albo połykanie trucizny sądząc, że skona ktoś inny - wrogi. Ogarnij się proszę i zacznij siebie miłować. Wówczas potęga tej energii będzie transformować siłę pokusy aby powialec matrycę podświadomości i nieświadomości. Nie jesteś w stanie sprawić, że poczuję do Ciebie niechęć, bo zawsze postrzegać będę w Tobie czy kimkolwiek innym z kim się stykam człowieka, ale to nie znaczy, że z "automatu" będę akceptować co czynisz. Nie pozwól aby niskie instynkty brały Cię w jasyr. Ciesz się życiem. Na odwyku, po prostu przewijaj mój wpis i nie "ględź". Potem licz dni trzeźwości od niechęci do Dyskurs. Szczęść Boże :)


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Pią 0:48, 15 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6113
Przeczytał: 61 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:50, 15 Mar 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:

Tylko skoro masz taką silna emocje a tym samym opinię i kiepskie samopoczucie, to co tutaj robisz? Lubisz się umartwiać tym narzekaniem bazie projekcji Twojego wnętrza? Zrzędliwość przypisywana jest zwykle kobietom :)


Ty tutaj najwięcej projektujesz :wink:
No i wypierasz. Nadal nie wytłumaczyłaś, dlaczego opowiadasz o sobie ludziom, o których wiesz że ich nie interesujesz. Ignorują Cię, a Ty nie dajesz za wygraną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin