|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:50, 13 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
JanelleL. napisał: | lucek napisał: | Dyskurs, bzdurząc jak zwykle, napisał: |
Dobro ogółu było i będzie przekazywane kolejnym pookoleniom, bo tylko w ten sposób nasz gatunek przetrwa turbulencyjną przyszłość. |
"dobro ogółu .... bo tylko w ten sposób nasz gatunek .... " to podstawa takich systemów jak nazizm, komunizm czy wczesniej, starożytna Sparta systemów będących w opozycji do tych, dla których podstawą jest "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe", gdzie jednostka jest tyle samo warta co cała społeczność tj. cała społeczność powinna ryzykować własne istnienie w obronie jednostki ... choć w praktyce oczywiście żaden z systemów nie zaistniał w czystej, niezmieszanej postaci ...
|
Może nie tyle dobro ogółu, co dorobek cywilizacji i intelektualny, i jakkolwiek materialny "był i będzie przekazywany kolejnym pookoleniom, bo tylko w ten sposób nasz gatunek przetrwa turbulencyjną przyszłość"(?) Gdyby każdy człowiek nie korzystał z dorobku poprzednich pokoleń, zdobytej i zgromadzonej wiedzy, dóbr materialnych, jak również nie przekazywał tego, czego się sam nauczył, zdobył kolejnym pokoleniom, wówczas cywilizacja nie miałaby żadnego budulca. Każdy przechodziłby bardzo podobny cykl rozwojowy, kończący się na zależnym od długości życia danej jednostki i jej inteligencji etapie..bez szansy na kontynuację swego dzieła, czymkolwiek by to dzieło nie było.
Systemy, mające w pogardzie dobro jednostki, która na ten ogół się składa, jak pokazuje historia, nie mają szansy przetrwać "turbulencyjnej przyszłości"...ale i jeszcze się taki system nie narodził, który by wszystkim dogodził ;)
Za to organizm człowieka jest bardzo dobrze zorganizowany | Co do większości zgoda. Jednak- jak w każdej sytuacji- potrzebny jest raczej "złoty środek", bilans, tutaj pomiędzy "różnymi" dobrami...
Każdy organizm żywy bardzo dobrze funkcjonuje- można tak przyjąć. Co nie znaczy, że nie jest podatny na "presję środowiska", na negatywne dla niego wpływy otoczenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JanelleL.
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:10, 14 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | bzdurzysz, bo
1. mowa o systemach moralnych obowiązujących w różnych społecznościach i różnych dla poszczególnych jednostek nawet w ramach tej samej społecznoći
2. "dorobek cywilizacji" to dorobek jednostek, często wbrew "ogółowi"
3. "ogół" to w przeważającej części, bezmyślna masa, tępo powtarzająca aktualnie obowiązujące prawdy
4. "gatunek" istnieje i może istnieć bez jakiegokolwiek "dorobku cywilizacji" .... a i "dorobek cywilizacji" może nie uchronić gatunku przed zagładą ....
|
Bzdur nie wykluczam ..ale:
1. O systemach było w nawiązaniu do komunizmu i nazizmu - a to już ideologie/systemy polityczne są - ściśle związane z państwowością.
2. Ano jednostek, z czego jednak ten ogół będący "na nie" czerpie korzyści...a jakie wielkie larum, gdy jeden, czy drugi naukowiec raczy spalić swoje odkrycia, nie podzielić się z gawiedzią. I ileż to pożytecznych odkryć jednostek "zawekowano" przez tych, wbrew czyim interesom byłoby ich powszechne wykorzystanie.
3. Tak jak i w modzie ..ogół się upodobnia do jakichś aktualnych, promowanych trendów - taka natura.
4. Ależ może i jak widać dobrze to idzie wszelkim gatunkom poza ludzkim .. w świecie zwierząt następca zaczyna od tego samego punktu, co poprzednik. Celem jest podanie dalej pałeczki i zatoczenie tego samego kręgu, na tym samym mniej więcej kończąc ... ludzie, poza tym biologicznym cyklem przetrwania, biegną w sztafecie ku nieskończoności, rozwijają się pokolenie po pokoleniu, kończąc bieg dalej i dalej. Przetrwanie to jedno, a przetrwanie+rozwój, to drugie. Wyobraźmy sobie jak rozwijałaby się cywilizacja i wszelkie poznanie, gdyby każdy zaczynał od narodzin w "grządce kapusty".
Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Czw 15:24, 14 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JanelleL.
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 2310
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:18, 14 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | .
Każdy organizm żywy bardzo dobrze funkcjonuje- można tak przyjąć. Co nie znaczy, że nie jest podatny na "presję środowiska", na negatywne dla niego wpływy otoczenia...[/color] |
Jak najbardziej. I jeśli w organizmie szwankuje jakiś jego organ składowy, psychiki nie wyłączając..to już Całość jest mniej lub bardziej chora - i adekwatnie w społeczeństwie - jeśli jakaś grupa ma problemy to odbiją się one na zdrowiu reszty społeczeństwa w mniejszym lub większym stopniu, ale zawsze w jakimś. Stan harmonii, "szczęścia i zdrowia" to są, jeśli już.. krótkie chwile - tak by można to porównać.
Wpływ otoczenia bywa też pozytywny, naprawczy, rozwijający, nie tylko negatywny.
Ostatnio zmieniony przez JanelleL. dnia Czw 16:28, 14 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:42, 14 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
JanelleL. napisał: | Piotr Rokubungi napisał: | .
Każdy organizm żywy bardzo dobrze funkcjonuje- można tak przyjąć. Co nie znaczy, że nie jest podatny na "presję środowiska", na negatywne dla niego wpływy otoczenia...[/color] |
Jak najbardziej. I jeśli w organizmie szwankuje jakiś jego organ składowy, psychiki nie wyłączając..to już Całość jest mniej lub bardziej chora - i adekwatnie w społeczeństwie - jeśli jakaś grupa ma problemy to odbiją się one na zdrowiu reszty społeczeństwa w mniejszym lub większym stopniu, ale zawsze w jakimś. Stan harmonii, "szczęścia i zdrowia" to są, jeśli już.. krótkie chwile - tak by można to porównać.
Wpływ otoczenia bywa też pozytywny, naprawczy, rozwijający, nie tylko negatywny. | Ano, takoż pani mądralo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:16, 15 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
JanelleL. napisał: | lucek napisał: | Dyskurs, bzdurząc jak zwykle, napisał: |
Dobro ogółu było i będzie przekazywane kolejnym pookoleniom, bo tylko w ten sposób nasz gatunek przetrwa turbulencyjną przyszłość. |
"dobro ogółu .... bo tylko w ten sposób nasz gatunek .... " to podstawa takich systemów jak nazizm, komunizm czy wczesniej, starożytna Sparta systemów będących w opozycji do tych, dla których podstawą jest "nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe", gdzie jednostka jest tyle samo warta co cała społeczność tj. cała społeczność powinna ryzykować własne istnienie w obronie jednostki ... choć w praktyce oczywiście żaden z systemów nie zaistniał w czystej, niezmieszanej postaci ...
|
Może nie tyle dobro ogółu, co dorobek cywilizacji i intelektualny, i jakkolwiek materialny "był i będzie przekazywany kolejnym pookoleniom, bo tylko w ten sposób nasz gatunek przetrwa turbulencyjną przyszłość"(?) Gdyby każdy człowiek nie korzystał z dorobku poprzednich pokoleń, zdobytej i zgromadzonej wiedzy, dóbr materialnych, jak również nie przekazywał tego, czego się sam nauczył, zdobył kolejnym pokoleniom, wówczas cywilizacja nie miałaby żadnego budulca. Każdy przechodziłby bardzo podobny cykl rozwojowy, kończący się na zależnym od długości życia danej jednostki i jej inteligencji etapie..bez szansy na kontynuację swego dzieła, czymkolwiek by to dzieło nie było.
Systemy, mające w pogardzie dobro jednostki, która na ten ogół się składa, jak pokazuje historia, nie mają szansy przetrwać "turbulencyjnej przyszłości"...ale i jeszcze się taki system nie narodził, który by wszystkim dogodził ;)
Za to organizm człowieka jest bardzo dobrze zorganizowany | Oj słusznie prawisz, Nadobna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 3:28, 15 Gru 2017 Temat postu: |
|
|
JanelleL. napisał: | Piotr Rokubungi napisał: | .
Każdy organizm żywy bardzo dobrze funkcjonuje- można tak przyjąć. Co nie znaczy, że nie jest podatny na "presję środowiska", na negatywne dla niego wpływy otoczenia...[/color] |
Jak najbardziej. I jeśli w organizmie szwankuje jakiś jego organ składowy, psychiki nie wyłączając..to już Całość jest mniej lub bardziej chora - i adekwatnie w społeczeństwie - jeśli jakaś grupa ma problemy to odbiją się one na zdrowiu reszty społeczeństwa w mniejszym lub większym stopniu, ale zawsze w jakimś. Stan harmonii, "szczęścia i zdrowia" to są, jeśli już.. krótkie chwile - tak by można to porównać.
Wpływ otoczenia bywa też pozytywny, naprawczy, rozwijający, nie tylko negatywny. | Dokładnie. Wszystko zależy od tego na co zwracamy uwagę, bo za uwagą podąża energia naszego mózgu, Nadobna
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Pią 3:32, 15 Gru 2017, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|