Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mit uprzywilejowanego dostępu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33470
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:53, 11 Sty 2012    Temat postu:

lucek napisał:
Pamiętam z dzieciństwa taką głupią "zabawę" dzieci - Michale wyrwij sobie włos (zakładam, że nie jesteś łysy) to raczej bolesne, ale przy jednoczesnym pacnięci w łeb już niezauważalne.

Dobry przykład. I w moim języku - nie poczułeś bólu!
Po prostu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8786
Przeczytał: 12 tematów


PostWysłany: Śro 23:08, 11 Sty 2012    Temat postu:

to sprawdź,

łatwiej można sprawdzić to w ten sposób:
popatrz przed siebie i powiedz co widzisz?
czy na pewno nic po za tym co wymieniłeś nie widziałeś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8786
Przeczytał: 12 tematów


PostWysłany: Śro 23:11, 11 Sty 2012    Temat postu:

"Dobry przykład. I w moim języku - nie poczułeś bólu! "

to nie kwestia języka, a aspektu jaki rozpatrujesz ...

raz może takie uproszczenie być prawdą
w innym wypadku bzdurą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33470
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:13, 11 Sty 2012    Temat postu:

lucek napisał:
to sprawdź,

łatwiej można sprawdzić to w ten sposób:
popatrz przed siebie i powiedz co widzisz?
czy na pewno nic po za tym co wymieniłeś nie widziałeś?

Ale ja nie twierdzę, że moje WSPOMNIENIE, albo OPIS wrażenia są kompletne. Nie muszą być. Samo wrażenie było przez moment. Jeden jedyny. Potem znikło. I tylko to co było, a czego już dokładnie nie pamiętam, było właściwym wrażeniem. Bez względu na to, ile razy się pomylę opisując je, wyobrażając je sobie po fakcie, czy cokolwiek innego.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 23:14, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8786
Przeczytał: 12 tematów


PostWysłany: Śro 23:22, 11 Sty 2012    Temat postu:

tak zrozumiałem to co napisałeś do konradao, poza tym przekonanie jest też odpowiednim słowem bo nie o to chodzi, że ktoś ciebie przekonuje a sam się często sam musisz przekonać, że to co widzi jest czymś innym niż w pierwszej chwili się zdawało
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8786
Przeczytał: 12 tematów


PostWysłany: Śro 23:31, 11 Sty 2012    Temat postu:

Michał napisał:
Ale ja nie twierdzę, że moje WSPOMNIENIE, albo OPIS wrażenia są kompletne. Nie muszą być. Samo wrażenie było przez moment. Jeden jedyny. Potem znikło. I tylko to co było, a czego już dokładnie nie pamiętam, było właściwym wrażeniem. Bez względu na to, ile razy się pomylę opisując je, wyobrażając je sobie po fakcie, czy cokolwiek innego.


źle ciebie zrozumiałem w pierwszej chwili - cofam


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Śro 23:39, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 23:41, 11 Sty 2012    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
To czym różni się "przekonanie, że się odczuwa ból", od samego czucia?

Tym czym się różni fakt, że fotel jest w twoim pokoju od przekonania, że tak jest. Po pierwsze przekonanie to nie tylko doznanie, ale również dyspozycja do pewnych zachowań np. do mówienia zdań "Widzę fotel", "Czuję ból", odsuwania ręki od ognia itp. Po drugie, doznanie bycia przekonanym jest różne jakościowo od doznań takich jak: ból, wrażenie koloru czerwonego itp.


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Śro 23:41, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niepoprawna




Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 1671
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:11, 12 Sty 2012    Temat postu:

Wiele można sobie wmówić, a podobno można nawet wmówić sobie, że nie czuje się bólu (?). Nie wiem jak z wmawianiem, ale człowiek (zwierze też) w szoku wielu bodźców nie odczuwa (nie uświadamia sobie?). Dlatego można np. uciekać na złamanej nodze przed lwem. Tylko ile w tym wkładu czystej psychiki, a ile fizjologii (np. adaptacja receptorów bólowych)?

P.S. Potrafię "zobaczyć" w wyobraźni fotel, ale bólu jakoś nie potrafię "poczuć" w wyobraźni. Albo inaczej - mogę być przekonana, że w drugim pokoju jest coś, czego tam tak na prawdę nie ma, ale to przekonanie zniknie, kiedy wejdę do tego pokoju. Ból to bezpośrednie doświadczenie, a nie coś "za ścianą". Jak go nie czuję, to go sobie nijak nie jestem w stanie wyobrazić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33470
Przeczytał: 77 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:05, 12 Sty 2012    Temat postu:

konrado5 napisał:
doznanie bycia przekonanym jest różne jakościowo od doznań takich jak: ból, wrażenie koloru czerwonego itp.

Więc powtórzę:
A ja osobiście, to czuję ból nawet bez owego przekonania. Po prostu czuję ten ból i nikt nie do tego nie musi przekonywać. To "przekonanie" jest mi w całym owym układzie na kalafior, albo plaster.

Wydaje mi się, że tutaj gdzieś wojujesz z imć Ockhamem. Bo teraz można zrobić kilka następnych pięter do takiego rozumowania:
przekonanie o przekonaniu czucia bólu
przekonanie o przekonaniu o przekonaniu czucia bólu
itd...
Ja osobiście bym je wszystkie poobcinał brzytwą, aż do samego "czucia" bólu.
Wszystkie piętra z wyjątkiem owego samego czucia, nic nie wnoszą do sprawy. Oczywiście, jak zechcesz, to sobie możesz zadawać teraz dowolnie zagnieżdżone pytania na ile doznania doznania różni się od doznania doznania doznania itd. coraz głębiej... Tylko co z tego miałoby wyniknąć?...


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 11:54, 12 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:02, 15 Sty 2012    Temat postu:

Niepoprawna napisał:
Wiele można sobie wmówić, a podobno można nawet wmówić sobie, że nie czuje się bólu (?).

Ból się albo czuje, albo go nie czuje. Użycie tutaj wyrażenia "wmówić sobie" jest mylące, utrudnia precyzyjne wyrażenie istoty sprawy. A istota sprawy polega po prostu na tym, że za pomocą pewnych mentalnych czynności można wprowadzić się w stan, w którym czynności lub sytuacje zazwyczaj powodujące powstawanie odczucia bólu nie powodują powstania tego odczucia. Czyli można, an przykład, przebić sobie bezboleśnie język.

To sytuacja analogiczna do znieczulenia. Gdy lekarz poda ci miejscowe znieczulenie, to nie wydaje ci się, że bólu nie czujesz, lecz najzwyczajniej w świecie nie czujesz bólu. W przypadku "znieczulenia autosugestią" możesz natomiast w zasadzie zauważać (jak i bez nieczulenia), co się w znieczulonym obszarze dzieje, ale nie odbierać tego sygnału jako bólu. Odczucie ból jest rodzajem sygnału alarmowego; "znieczulenie autosugestią" wyłącza funkcje alarmu, może natomiast w zasadzie zachować funkcję sygnału. Czyli zostaje zmysłowa informacja "dzieje się" (odczuwanie), ale znika zmysłowa informacja "zagrożenie" (ból).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin