Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Logika matematyczna, logika rzeczywistości, logiki prywatne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33339
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:20, 14 Kwi 2022    Temat postu: Logika matematyczna, logika rzeczywistości, logiki prywatne

W innej dyskusji pojawił się problem czym właściwie jest logika.
W moim przekonaniu problem jest mocno skomplikowany, bo w różnych dyskusjach, sformułowaniach słowo "logika" może wystąpić w bardzo mocno różniących się kontekstach, czasem wręcz w kontekstach sprzecznych pod wieloma względami.
Z moich obserwacji wynika, że najczęściej owo słowo opisuje jedno z trzech poniższych znaczeń (mogą wystąpić inne znaczenia, ale już rzadziej, a także często będą się odnosiły do tych trzech:
- logika matematyczna - system traktowania form zdaniowych, obliczony na zachowanie spójności i jednoznaczności rozumowań. Ten rodzaj logiki odnosi się DO JĘZYKA (szeroko rozumianego, np. też języka symboli matematycznych).
- logika w znaczeniu istnienia niezależnych praw rzeczywistości - coś w rodzaju "logiki świata". Mówimy, że "świat jest logiczny", przez co zwykle rozumiemy, iż istnieje w nim przewidywalność, spełnianie się praw (jakie one są? - to kwestia poszukiwań ze strony nauki i nie tylko nauki), coś co nie musi mieć formy językowej.
- logiki prywatnych uzasadnień - ten rodzaj użycia słowa logika, związany jest przekonaniem człowieka, o celowości, racjonalności myślenia i działania. W pewien sposób te logiki prywatne próbują zapożyczać od ścisłej logiki matematycznej ideę prowadzenia do jednoznacznych wniosków, jednak w rzeczywistości te logiki prywatne są bardzo intuicyjnie bałaganiarskie, nieprecyzyjne, tolerujące sprzeczności, życzeniowe. Bardzo często jest tak, że spotkamy się z przekonaniem w stylu "jestem logiczny, bo nie kupuję w tym sklepie, w którym kiedyś mi wcisnęli zepsute pomidory". Tu cała "logiczność" sprowadza się do emocjonalnego wnioskowania z jednej okoliczności, a nie - jak by to było w ścisłej logice matematycznej - stworzenia modelu zjawiska, który dawałby 100% moc przewidywań, albo przynajmniej był w stanie określić, czy przewidywalność 100%-owa jest możliwa.

Ludziom zwykle te znaczenia (i inne poboczne) słowa "logika" mocno się mieszają. Bo tak z grubsza człowiek rozumuje, że synkretycznie łączy aspekty emocjonalne, życzeniowe, ogólne z tymi bardziej ścisłymi. To do pewnego stopnia może nawet działać, ale często wywołuje błędy, nieporozumienia.
W moim przekonaniu owe 3 potraktowania słowa "logika" są ZNACZĄCO ODMIENNE, nie powinno się ich łączyć w rozumowaniach. Dobrze jest zdiagnozować w rozmowie, o jakim znaczeniu myśli nasz rozmówca, aby zorientować się, o co mu w ogóle chodzi, a nie przyjmować automatycznie naszą interpretację.
Kilka różnic warto byłoby tu podkreślić.
Logika ścisła, matematyczna - działa na sformułowaniach, na formach zdaniowych, domagając się MODELU JĘZYKOWEGO, zdefiniowania pojęć.
"Logika świata" jest właściwie tylko dość ogólną ideą, postulatem filozoficznym, a nie czymkolwiek konkretnym. Trudno jest tak do końca określić, czym owa logika konkretnie jest.
Logika prywatna jest z kolei po prostu formą luźnych poszukiwań umysłu jak ogarniać świat. W niej postulat myślenia ścisłego konkuruje życzeniowością, potrzebą respektowania emocji, dowartościowywania się, usprawiedliwiania, uspokajania niepokoju, który pojawia się wtedy, gdy natrafiamy na sytuację niejasną, budzącą wątpliwości. W ramach takiej logiki ważne jest, aby jakoś sobie budować uzasadnienia dla swoich przekonań i postępowań - najczęściej są to uzasadnienia (patrząc na to od strony już ściśle logicznej) mocno dziurawe, niskiej jakości. Ale taka już jest nasza natura, że budujemy sobie te iluzje, iż panujemy nad światem w stopniu większym, niż to jest w rzeczywistosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin