ŚFiNiA

malaavi

"Jeśli ludzie tak nazywają to samo a z tego ma wynikać, że ta teza nic nie mówi,to wtedy każda definicja nic nie mówi. "

Opisy wyżej. Natomiast uparłeś się pisać o moich emocjach, ot taki zarzut. Pójdziesz sobie, czy po prostu chcesz potrollować?

idiota

Zatem nie napisałem, że nic nie moi,tylko ze kiedy przyjmiemy Twoje założenia co do definicji, to tak jest.
W moim poczuciu błędne.
Ale widzę nic innego jak wybiórcze cytowanie Ci nie zostało.
Szkoda.

idiota

A co do emocji, to już możesz przestać o nich pisać, chyba że jedynie one są przedmiotem Twoich wpisów, ale w takim razie wybacz niedopatrzenie, myślałem że piszesz o filozofii (i jej ewentualnej jałowości).
Mogłem się pomylić ze względu na formę.

Co do Twych emocji, to mnie one nie interesują, a co do jałowości, to nie wiem.
Ta dość paradoksalna teza, kiedy się jej przyjrzeć bliżej wcale nie robi wrażenia takiego nonsensu. Oczywiście o ile nie wyjdzie nam na to, że teza o jałowości nie jest jedyną niejałowa tezą filozofii,ale to nie szkodzi tak bardzo...

Jednak widzę,że nie masz ochoty dalej tłumaczyć swego stanowiska,więc czekać jedynie mogę, aż jej nabierzesz.
Możliwe, że długo.

malaavi

Z argumentu z moich emocji przechodzisz na argument polityczny "wyrwane z kontekstu".

Twoim zdaniem pomnożenie ilości słów, żeby nazywać to, co się już umie nazwać, daje jakieś informacje nowe? Powiększa stan wiedzy?

idiota

No daje.
W ten sposób człowiek uczy się języków.

malaavi

Ilu języków się nauczysz, jeśli wymyślisz sobie nowych 20 słów na określenie forum internetowego?

idiota

Cóż...
Widzę, że nadal nie masz ochoty na dyskusję.
Czekam więc aż nadejdzie!

A w przerwie:
https://www.youtube.com/watch?v=3mTLSYyGCoo

Hello

Dr entropia:
http://www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/moj-ukochany-wrog,4440.html#96732
__________
“Mask save the Queen” - ?