ŚFiNiA

zosia · Wysłany: Wto 22:08, 31 Mar 2020 Temat postu:

a co ty taka poważna ?

towarzyski.pelikan · Wysłany: Wto 22:11, 31 Mar 2020 Temat postu:

zosia · Wysłany: Wto 22:15, 31 Mar 2020 Temat postu:

towarzyski.pelikan · Wysłany: Wto 22:34, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs · Wysłany: Wto 22:34, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs · Wysłany: Wto 22:36, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs · Wysłany: Wto 22:37, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs · Wysłany: Wto 22:42, 31 Mar 2020 Temat postu:

zosia · Wysłany: Wto 23:03, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs · Wysłany: Wto 23:06, 31 Mar 2020 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Wto 23:20, 31 Mar 2020 Temat postu:

Michał Dyszyński · Wysłany: Wto 23:24, 31 Mar 2020 Temat postu:

zosia · Wysłany: Wto 23:32, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs · Wysłany: Wto 23:42, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs · Wysłany: Wto 23:46, 31 Mar 2020 Temat postu:

Dyskurs

Science, baby, science dla "nawiedzonych" którzy chca glosowac kogo rzucić na pożarcie wirusa, który okazuje się mądrzejszy od człowieka

http://www.sfinia.fora.pl/nauka-a-swiatopoglad,8/koronawirus-i-wplyw-na-swiat-nie-smiertelnie-powaznie,15965.html#514155

*http://www.sfinia.fora.pl/nauka-a-swiatopoglad,8/koronawirus-i-wplyw-na-swiat-nie-smiertelnie-powaznie,15965.html#514155

Ktoś jeszcze chce testować, że to grypa i słuchać habilitowanych bufonów, których nie cechuje pokora przed nieznanym? :wink:

Semele

Nie powstrzymam się od dygresji.
Temat bardzo ciekawy. Myślałam też , że wuj wiecej powie i mądrze. Zawsze na niego liczę.

DYSKURS ślepo zakochana w USA, nie wiem dlaczego.
Uwagi ponizej pasa o miesiaczce. Naprawdę bardzo be DYSKURS.
Trochę podobne do uwag o menstruacji krowy. Jednak krowa nie stosuje ich w DR bo już nie może tu pisać.

Teraz w temacie: aktualna sytuacja pokazuje, że w zwiazku z rozwojem nauki w tym medycyny będziemy mieli coraz wiecej dylematów tego rodzaju.
Tłumy ekspertów od wszystkiego w tym od etyki nie poradza sobie z tymi dylematami. Człowiek musi na coś się zdać. Jego.hegemonia ogloszona przez Boga w Biblii jest coraz bardziej wątpliwa.

26 3A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
na obraz Boży go stworzył:
stworzył mężczyznę i niewiastę.
28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.

Zalecenia dla katolików są proste
[link widoczny dla zalogowanych]

Historia Mackiewicza jest pouczająca i nie powinna być rozpatrywana wyłącznie jako kolejny przykład porażki człowieka w starciu z naturą. jednym z jej wymiarów są pieniądze i ich relacja w odniesieniu do ludzkiego życia. W skrócie: czy nasze istnienie da się wycenić w kategoriach pieniężnych?

Ekonomiści uznali w końcu, że mierzenie jakiejś obiektywnej wartości życia jest bezcelowe. Zainteresowało ich zmierzenie wartości, jaką w praktyce przypisują mu konkretne osoby (bądź grupy osób) w różnych kontekstach. A właściwie – ujmując rzecz precyzyjnej – próbowali szacować koszt, jaki osoby i grupy osób są w stanie ponieść, by uratować jedno życie. Ot, choćby życie pechowego himalaisty, lecz także kierowców samochodów, pasażerów samolotów, ciężko chorych itd. Statystyczna wartość życia zaczęła więc określać tak naprawdę cenę, jaką jesteśmy w stanie zapłacić za poniesienie konkretnego ryzyka.

Całość rozważań tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze cytacik: Chodzi o filozoficzne niuanse. Jak zwracają uwagę Dower, Markevich i Weber, mówiąc o tym, ile warte jest nasze istnienie, trzeba zachować precyzję pojęciową, bo wartość życia i statystyczna wartość życia to dwa różne pojęcia. „Wartość życia jest, rzecz jasna, subiektywna i nie powinna być mierzona” – przyznają. To zatem, że zerwaliśmy z niewolnictwem i nie handlujemy ludźmi, wynika z naszych przekonań etycznych o własnej godności, a nie wniosków ekonomicznych.

Dyskurs

Semele