Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Istota sensownego przebaczenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:38, 29 Paź 2011    Temat postu:

Marcin Kotasiński napisał:
MD napisał:
Tak jak poprzednio? 

Zdecyduj się czego chcesz, albo daj mi spokój.

Zdecydowałem i nawet to napisałem wyraźnie czego chcę w dyskusjach z Tobą - abyś dawał odpowiedzi na ZADANE PYTANIA, wtedy gdy coś cytujesz, albo sugerujesz, że to jest odpowiedź na te pytania. Jeśli zaś chcesz pisać jako luźna dygresja, to zaznacz taka intencję nie cytując, ew. dając odpowiednią wzmiankę o charakterze swojego tekstu.
Ale chyba dam Ci już spokój, bo to pisałem już wiele razy, a Ty ciągle nie wiesz (może nie chcesz wiedzieć?...), o co mam pretensję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marcin Kotasiński




Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:04, 29 Paź 2011    Temat postu:

Rafał:
Cytat:
Marcinie, jak jest twoja definicja Boga ? 
Bóg to Ja ? 
Każdy może, czyli Hitler jest już w niebie ?

Zasadniczo Rafale, podchodzisz w sposób uprzedzony do rozmowy ze mną, krytykancko.
Po drugie wartoby grzecznie zachować się i przyznać „przepraszam, nie doczytałem.”
Po trzecie jeśli dam ci prostą bezpośrednią odpowiedz na to pytanie ty znowu podniesiesz wrzawę, bo jej nie zrozumiesz, a odpowiedz jest taka: definicją Boga jest samoświadomość - i co rozumiesz?

Michale kiedy pozbędziesz się pretensji to napisz.
Obaj zadajecie pytania, na które odpowiedzi nie rozumiecie, bo przewidujecie, że w odpowiedzi otrzymacie stare slogany, a ja mam nowe i trzeba wytężyć myślenie i przemyśleć odpowiedz zamiast z góry nastawiać się na krytykanctwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:47, 29 Paź 2011    Temat postu:

Marcin Kotasiński napisał:
Rafał:
Cytat:
Marcinie, jak jest twoja definicja Boga ? 
Bóg to Ja ? 
Każdy może, czyli Hitler jest już w niebie ?

Zasadniczo Rafale, podchodzisz w sposób uprzedzony do rozmowy ze mną, krytykancko.
Po drugie wartoby grzecznie zachować się i przyznać „przepraszam, nie doczytałem.”
Po trzecie jeśli dam ci prostą bezpośrednią odpowiedz na to pytanie ty znowu podniesiesz wrzawę, bo jej nie zrozumiesz, a odpowiedz jest taka: definicją Boga jest samoświadomość - i co rozumiesz?

Rozumiem doskonale !

Matematyczna oczywistość:
A.
samoświadomość = JA

Wedle Ciebie:
B.
Bóg = samoswiadomość

Podstawiając A do B mamy:
C.
Bóg = samoświadomość = JA

Jak nic, wynika z tego matematycznie, że kazdy smiertelnik jest Bogiem.
CND


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 15:48, 29 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:59, 29 Paź 2011    Temat postu:

Marcin Kotasiński napisał:
Michale kiedy pozbędziesz się pretensji to napisz.

Pretensji jakichś specjalnych do Ciebie nie mam. Piszesz tak, jak Ci pozwala na to Twój intelekt, zrozumienie treści, umiejętność wzniesienia się ponad emocje.
To, że oczekiwałem początkowo więcej, tzn. że da się z Tobą dyskutować na poziomie, a potem się zawiodłem, to dość drobna przykrość w moim życiu.
Powiem więcej - dużo (naprawdę!) się dzięki Tobie nauczyłem.
Same Twoje teksty odbieram jako mocno chaotyczne, w dużej klasie przypadków sens daje się w nich dostrzec dość "lokalnie" - tzn. w obrębie do 3ch akapitów. Odnosi się wrażenie, jakbyś tak się cieszył tą swoją "ogólnie pozytywną ideą", że lekceważysz weryfikację tego co napisałeś, dostosowania do reguł przekazu, nawet do innych fragmentów własnego tekstu. Jakbyś się tak zauroczył swoją ideą, że w ogóle nie jesteś w stanie zejść na ziemię i pogrzebać w tym co nieco mniej górnolotne. Jakbyś miał "tak wielką słuszność", że inni mieliby też zamknąć w sobie wszelki krytycyzm i przyjmować wszystko z totalnie akceptującym nastawieniem - nieważne, że ten sam termin znaczy raz jedno, raz co innego, nieważne że jakieś terminy językowe nie pasują do funkcji, jaką chciałbyś im nadać - wszystko Twój czytelnik powinien zaakceptować. Z nienaturalnie akceptującym podejściem nie mogę się zgodzić, bo jednak krytycyzm ogólnie jest ważną funkcją myślenia i - przynajmniej ja - nie zamierzam z niego rezygnować tylko dlatego, że ktoś bardzo pozytywnie widzi swój rozwój duchowy.
Dlatego sporo się nauczyłem od Ciebie - jednak nie z tego co napisałeś, ale JAK napisałeś, jaka struktura myślenia i odczuwania kryje się za Twoimi przekazami.
Nie będę ukrywał, że stanowisz swoiste "podsumowanie" pewnego typu myślenia, które częściowo spotykam też u innych ludzi. Ty prezentujesz je w niemal czystej formie i to jest bardzo interesujące. Dzięki Tobie powstał wątek http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/niepodwazalna-teoria-prawdy-i-wiedzy-absolutnej,5913.html , który uświadomił mi do końca istotę zamknięcia się na prawdy trudne/niemożliwe do zaakceptowania przez człowieka. Kapitalnie uświadomiłeś mi co może się dziać, gdy ktoś nie rozumie istoty mechanizmu modelowania, i związanej z nim nieokreśloności wyrażania myśli, przekazu informacji. Jeśli dodać do tego egocentryzm, niezachwiane przekonanie ze "to tylko ja tutaj mam rację", to wszystko razem składa się na spójny obraz. I to uważam za naprawdę cenne odkrycie intelektualne.
A że nie da się z Tobą sensownie dyskutować, bo dajesz mnóstwo mylnych informacji?... Są na tym świecie większe problemy. :)


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 12:39, 30 Paź 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin