Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ISTNIEJE
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33924
Przeczytał: 55 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:11, 28 Lut 2019    Temat postu:

Banjankri napisał:
Projekcja istnienia jest jedynym dualizmem, mechanizmem tworzącym relacje. Dopiero w relacjach można mówić o wolności od.. Tylko, że taka wolność będzie taka sama jak wolność, od siebie, pacynek na prawej i lewej ręce.

Cytat:
Nie ma przyczyn. Agent nie może składać się z przyczyn, bo te muszą być wyłonione. Przecież sam to stwierdziłeś, że istnienia tworzy umysł. Więc nie może być to to samo wyłonienie, skoro wyłaniającym jest umysł.

Jak wyżej. Ty uważasz, że agent ma umysł, a ja, że agent jest projekcją umysłu (na umyśle). Umysł może być absolutnie wolny, agent, żeby być wolny musiałby się oderwać od umysłu. Problem z wujem jest taki, że wyodrębnia część umysłu i twierdzi, że jest wolna od reszty, niezależna. Na podstawie czego? Własnych preferencji, chciejstwa i widzimisie. Ty natomiast umiejscawiasz umysł w świecie i uznajesz jego częściową wolność od tego świata, ale wtedy lecimy już z dualizmem przyczynowością i ekperymentami potwierdzającymi brak tej wolności.
Jakby nie kombinować, to dupka zbita. Pozostaje tupanie nóżką i zamęczanie dyskutanta poetyckimi wywodami o niczym.

Zarzut o to "na podstawie czego?" wuj wyodrębnia cześć umysłu działa także w odniesieniu do wyodrębnień, które sam czynisz. Jeśli więc ktoś ma zbitą dupcię, to albo Wy obaj, albo nikt.
Poza tym jak nie "umiejscawiam umysłu w świecie". Ściślej W OGÓLE GO NIE UMIEJSCAWIAM. W nosie mam owo miejsce dla umysłu, stawiając tylko pytania o to, co jest pierwsze, bardziej pierwotne. Eksperymenty omawiał wuj, a ja z jego wnioskami się zgadzam - de facto one nie są w stanie nic wnieść do kwestii wolnej woli. Ale kwestia eksperymentów w ogóle jest dość daleko w historii rozumowania, bo aby w ogóle eksperymenty uznać w jakiejś postaci, to i tak trzeba poczynić całą masę dodatkowych założeń (o świecie, ludziach, niezależności, właśnie przyczynach i skutkach i parę jeszcze), podczas gdy my wciąż raczkujemy na początku modelu.
Oczywiście wyłanianie jest - jak to napisałeś - "Na podstawie własnych preferencji, chciejstwa i widzimisie.". Inaczej się nie da, bo na starcie jest umysł, który w ogóle wie tylko to, że są doznania. Mając te doznania, w których dostrzega pewien rodzaj spójności, powtarzalności, sekwencyjności wnioskuje, że COŚ to wszystko razem porządkuje. Tym czymś jest TOŻSAMOŚĆ UMYSŁU. Ale na tym etapie umysł w ogóle nie musi jeszcze posiadać hipotezy o świecie, czy czymkolwiek zewnętrznym. Dla umysłu jedynym źródłem wtedy jest on sam. Ten fakt JUŻ TERAZ można uznać z objaw wolnej woli. Wolnej - bo skoro nic nie ma - to nic nie determinuje. Agent jest wszystkim, a więc jeśli coś powstało, to jest jego emanacją, jest objawem kreatywnej wolności (prawdziwa kreatywność i wolność to pojęcia właściwie tożsame). Solipsyzm to jest, ale - nie łudźmy się - tak absolutnie bez nadmiarowych założeń zawsze startujemy od opcji solipsystycznej.
Teraz (zwykle) solipsyzm pragniemy opuścić. Zrobimy to POSTULUJĄC, iż doznania wskazują na coś więcej, niż doznający podmiot, ale że z doznań coś da się jeszcze skleić myślowo - wyłonić. Może to będą przyczyny i skutki, może istnienia bytów odrębnych od umysłu, może zależności w samych doznaniach (istniejące prawa rozumowania). Może... Umysł nie musi się skłonić do hipotezy o jakiejś niezależności tego wszystkiego od niego samego, ale może...
Na tym etapie wciąż nie ma żadnych przyczyn i skutków.
A jeśli ktoś powie, że na tym etapie już coś jest, co umysł determinuje, to powstaje pytanie SKĄD TO COŚ WZIĄŁ?
Nie mówię co to jest, jak to nazwał (przyczyną, pierwotną siłą, hgw3333...), bo co by to nie było:
- albo z czegoś to wynika
- albo jest fantazją zupełnie bez podstaw.
Jeśli wynika, to mamy pytanie Z CZEGO?
Ty póki co STWIERDZIŁEŚ, ŻE "agent jest projekcją umysłu (na umyśle)".. NA CZYMŚ zatem projekcja jest. Czyli znowu przyznałeś rację, że jest umysł. Więc nie grymaś, że ja też to przyznaję, skoro nie potrafisz się od tego pojęcia uwolnić nawet go atakując. To jest z resztą właśnie znamienne, że nawet zaprzeczając temu co piszę, potwierdzasz moją tezę o pierwotności umysłu. Czyli de facto sam sobie przeczysz ukrywając tylko fakt tego przeczenia w złożonych konstrukcjach samozapętlających się. Ukrywasz to bardziej przed samym sobą, bo dla mnie od początku jest ewidentne, że coś takiego jak "projekcja umysłu na umyśle" jest nieprawidłowym pojęciem, jako że coś na start musisz mieć, a nie to brać nie wiadomo skąd, w sytuacji, gdy to właśnie chcesz uzasadnić. To się nazywa rozumowanie błędnokołowe - czyli ukrywanie tego, iż czynisz założenia, które potem rzekomo dowodzisz niezależnie.

Warto tu jednak rozważyć jeszcze jeden problem: powstawania wszystkiego JEDNOCZEŚNIE.
Może rzeczywiście tak jest, że naraz powstają agent, przyczynowość, brak wolnej woli, istnienia. Może... Ale to jest totalnie arbitralne.
Równie dobrze naraz powstaje agent i wolna wola, a do tego brak przyczynowości. Każdy się skłoni do tego, do czego mu bardziej "w sercu" blisko. I za żadną z tych opcji nie ma twardych argumentów, tylko właśnie widzimisia.

Co do podziału wolnej woli na części, to przyznam, że hołubię ten pomysł u siebie od wielu lat. Taki model wydaje mi się jedynym możliwym. W nim mamy podział:
1. core wewnętrznej losowości - element chaotyczny, niezależny na twardo od wszystkiego, losujący (patrząc z punktu widzenia zewnętrza) jakąś postać danych do decyzji
2. część oddziałująca i procesująca decyzje, pobierająca z core wartości do splecenia z tym, co wygenerowała z doznań i własnych wspomnień.
W efekcie daje to efekt w którym decyzje:
- są nieprzewidywalne (bo zawierają element losowy, chaotyczny)
- są powiązane z agentem
- są powiązane z doznaniami
razem splatając to wszystko w sposób zależny od historii wyborów (bo część wyborów generuje wnioski, jakie przygotowują grunt pod kolejne wybory).

Do tego wszystkiego, póki co, (zwracam na to uwagę, to ważne!) nawet nie potrzebujemy jeszcze odwołania do świata.
To działa ogólnie, nawet w opcji solipsystycznej, gdy agent przetwarza tylko bardziej wewnętrzne (lepiej kontrolowane) i te bardziej zewnętrzne (słabo, albo wcale nie kontrolowane) aspekty siebie.
Teraz w dalszej drodze mamy kwestię zapostulowania świata niesolipsystycznego, takiego w którym to co zewnętrzne, wiążemy z odrębnymi (ontologicznie, nie tylko logicznie, w samym przetwarzaniu myślą) bytami.
Na tym w ogóle jeszcze nie doszliśmy do przyczyny i skutku...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5692
Przeczytał: 52 tematy


PostWysłany: Czw 17:19, 28 Lut 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
de facto one nie są w stanie nic wnieść do kwestii wolnej woli.

De facto, to ty nie jesteś w stanie nic wnieść do dyskusji i basta. Możemy się takimi "argumentami" wymieniać do usranej śmierci. Ja wolę nie tracić mojego cennego czasu.

Cytat:
Ten fakt JUŻ TERAZ można uznać z objaw wolnej woli. Wolnej - bo skoro nic nie ma - to nic nie determinuje

Nic nie determinuje czego? Wolnego agenta, którego nie ma? Nie widzisz "tego faktu"?

Cytat:
Czyli znowu przyznałeś rację, że jest umysł.


"umysł jest pierwotny [..] do swojego istnienia". Podumaj, co to może znaczyć.

Cytat:
1. core wewnętrznej losowości - element chaotyczny, niezależny na twardo od wszystkiego, losujący (patrząc z punktu widzenia zewnętrza) jakąś postać danych do decyzji

Powodzenia z tym modelem. Z drugiej strony, czytając twoje posty mam czasami wrażenie, że wygenerował je losowy generator.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 17:34, 28 Lut 2019, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23262
Przeczytał: 58 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:31, 28 Lut 2019    Temat postu:

Znalazłam myśl w necie.
Co sądzicie o tym, że ludzie najbardziej zależni od innych starają się udowodnić sobie, że tak nie jest, a ci najbardziej decydujący o innych starają się ukrywać swój wpływ i na rękę jest im utrzymywanie iluzji, że o niczym nie decydują? W jednym przypadku mamy sztuczne społeczne zawyżanie swojej wartości, które ma rekompensować realne niskie poczucie wartości. W drugim chodzi o sztuczne zaniżenie wartości by uniknąć powierzchownych reakcji innych.
Autor wątku ma uprawnienia do usuwania wypowiedzi, jeżeli łamią regulamin Forum lub znacznie odbiegają od tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23262
Przeczytał: 58 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:35, 28 Lut 2019    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Naczelny to już zupełnie na łatwiznę idzie, bo tylko dla Semele odpisuje. A jej wystarczy cokolwiek odpisać, bo to WOLNOmyśli-cielka.:fuj: ;-P

Ty masz dużo większy problem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Prawie każdy wytykając coś innym wymienia własne przywary. Sam piszesz, jakbyś myślał, że kogoś jeszcze, oprócz nieco szalonego naczelnego obchodzą te twoje nudne dywagacje o niczym istotnym.

Szlaczki są fajne w 1 klasie. Teraz robisz z siebie taki szlaczek.
Szkoda, ze starasz się być taki niesympatyczny. Bo bym poczytala Twoj przekaz. Brak TObie wiary w siebie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5692
Przeczytał: 52 tematy


PostWysłany: Czw 17:36, 28 Lut 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Autor wątku ma uprawnienia do usuwania wypowiedzi, jeżeli łamią regulamin Forum lub znacznie odbiegają od tematu.

Ja nie mam nic przeciwko usuwaniu postów, jeśli nie jest to jedynie próba zdobycia przewagi. I pamiętaj, że najlepiej zacząć od swoich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23262
Przeczytał: 58 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:37, 28 Lut 2019    Temat postu:

Autorem wątku jestem ja.

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 23:34, 28 Lut 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23262
Przeczytał: 58 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:53, 28 Lut 2019    Temat postu:

Banjankri napisał:
Semele napisał:

Co to znaczy, że przestrzen wyborów dana jest Tobie przez Boga?

To Bóg rozpycha ciąg przyczynowo-skutkowy umożliwiając chodzenie po wodzie.


To ciekawa myśl.
Jesli ten Bóg rozpycha i robisz to co JEST dla Ciebie super a dla innych krzywda. To to zrobisz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5692
Przeczytał: 52 tematy


PostWysłany: Czw 19:17, 28 Lut 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Banjankri napisał:
Semele napisał:

Co to znaczy, że przestrzen wyborów dana jest Tobie przez Boga?

To Bóg rozpycha ciąg przyczynowo-skutkowy umożliwiając chodzenie po wodzie.


To ciekawa myśl.
Jesli ten Bóg rozpycha i robisz to co JEST dla Ciebie super a dla innych krzywda. To to zrobisz?

Musisz pytać tych, którzy w Boga wierzą. W moim światopoglądzie on nie występuje. Nie ma dla niego miejsca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23262
Przeczytał: 58 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:21, 28 Lut 2019    Temat postu:

Banjankri napisał:
Semele napisał:
Banjankri napisał:
Semele napisał:

Co to znaczy, że przestrzen wyborów dana jest Tobie przez Boga?

To Bóg rozpycha ciąg przyczynowo-skutkowy umożliwiając chodzenie po wodzie.


To ciekawa myśl.
Jesli ten Bóg rozpycha i robisz to co JEST dla Ciebie super a dla innych krzywda. To to zrobisz?

Musisz pytać tych, którzy w Boga wierzą. W moim światopoglądzie on nie występuje. Nie ma dla niego miejsca.


No to się pytam . Teiści..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6120
Przeczytał: 48 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:17, 28 Lut 2019    Temat postu:

Ciekawą rzecz można zaobserwować powtarzając w myślach mantrę: "jestem wolny".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:18, 28 Lut 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Ciekawą rzecz można zaobserwować powtarzając w myślach mantrę: "jestem wolny".
Możesz opisać ten fenomen? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:47, 28 Lut 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Banjankri napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Naczelny to już zupełnie na łatwiznę idzie, bo tylko dla Semele odpisuje. A jej wystarczy cokolwiek odpisać, bo to WOLNOmyśli-cielka.:fuj: ;-P

Ty masz dużo większy problem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Prawie każdy wytykając coś innym wymienia własne przywary. Sam piszesz, jakbyś myślał, że kogoś jeszcze, oprócz nieco szalonego naczelnego obchodzą te twoje nudne dywagacje o niczym istotnym.

Szlaczki są fajne w 1 klasie. Teraz robisz z siebie taki szlaczek.
Szkoda, ze starasz się być taki niesympatyczny. Bo bym poczytala Twoj przekaz. Brak TObie wiary w siebie?
Uwaga, bo będę srał [nie tylko na ciebie]!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:49, 28 Lut 2019    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Ciekawą rzecz można zaobserwować powtarzając w myślach mantrę: "jestem wolny".
A ja jestem szybki! :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33924
Przeczytał: 55 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:36, 28 Lut 2019    Temat postu:

Banjankri napisał:
Cytat:
Czyli znowu przyznałeś rację, że jest umysł.


"umysł jest pierwotny [..] do swojego istnienia". Podumaj, co to może znaczyć.

Cytat:
1. core wewnętrznej losowości - element chaotyczny, niezależny na twardo od wszystkiego, losujący (patrząc z punktu widzenia zewnętrza) jakąś postać danych do decyzji

Powodzenia z tym modelem. Z drugiej strony, czytając twoje posty mam czasami wrażenie, że wygenerował je losowy generator.

Tak najlepiej "argumentować" - kpiną, a nie zastanowieniem się nad sensem. W ten sposób "wygrasz" każdą dyskusję, jesteś niepokonany. Gratuluję. :brawo: :pidu:

Gdybyś zechciał kiedyś bardziej ambitniej podejść do sprawy, niż prostym ignorowaniem problemu, to zdradzę sekret, co mogłoby być prawdziwym argumentem - ODNIESIENIE SIĘ DO ZALEŻNOŚCI i UŻYTYCH DEFINICJI, ewentualnie zaproponowanie lepszych definicji (ściślejszych), bądź precyzyjniej nakreślonych zależności.

Z tym masz oczywiście ten problem, iż w istocie posiadasz luźne intuicje. Nawet różne buddyjskie mądrości nie są niczym konceptualnie ścisłym, jest czymś (co podobnie jak koncept koanu) zawsze będzie odwoływać się do umysłu, który "ma zaskoczyć", ma wyświetlić sobie problem w zrozumiałej dla siebie postaci. Z jednej strony to pewnie nawet wiesz i czujesz, ale z drugiej strony przecież WALCZYSZ. Skoro jest walka, to Banjankri "nie pęka", ustawia sprawy tak, aby zawsze wyszło na jego. Czyli konkretnie od innych żąda ścisłości, dowodów, twardej logiki, a z drugiej sam od siebie wymaga...
... właściwie to nawet trudno powiedzieć, co wymaga. Bo niespecjalnie czegoś wymaga od siebie, tylko ma roszczenia na zewnątrz. A już na pewno nie wymaga od siebie ścisłości na poziomie podobnym do tego, którego żąda od innych.
W ten sposób Banjankri rzeczywiście jest niepokonany. Rozpatrzy to co zechce, wykpi to co zechce, pytania względem własnej koncepcji zignoruje, a w razie czego prychnie na innych, obrażony, że ośmielili się mieć inne zdanie.

Jest tylko jeden problem - to, że WŁAŚNIE TAK "wygrywasz", czyli że nie podniosłeś kwestii Tobie postawionych, to jakby...
nie wygrana, tylko sromotna rejterada. Ale to tak już z zewnątrz patrząc... To Cię pewnie nie interesuje, bo już wygrałeś, więc jesteś górą. Brawo. :brawo:
:rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5692
Przeczytał: 52 tematy


PostWysłany: Czw 21:51, 28 Lut 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
W ten sposób "wygrasz" każdą dyskusję, jesteś niepokonany. Gratuluję:

Idź się bić łopatkami i obsypywać piaskiem z kimś innym. Strasznie jesteś natrętny, musi ci zależeć. Zastanów się dlaczego.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 21:52, 28 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33924
Przeczytał: 55 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:23, 28 Lut 2019    Temat postu:

Banjankri napisał:
Michał Dyszyński napisał:
W ten sposób "wygrasz" każdą dyskusję, jesteś niepokonany. Gratuluję:

Idź się bić łopatkami i obsypywać piaskiem z kimś innym. Strasznie jesteś natrętny, musi ci zależeć. Zastanów się dlaczego.

Zależy mi. Dlaczego?
Gdybym był w stanie wydusić z Ciebie odpowiedź (sensowną bodaj w 30%, a nie odpowiedzi unikowe, jak dotychczas), to ona mogłaby sporo wnieść do zagadnienia. Byłaby naprawdę bardzo ciekawa. Więc Cię cisnę, bo mam jakieś 5% nadziei, że coś tam rzeczywiście masz do powiedzenia, coś co ja przeoczyłem, a Ty jednak - patrzący z innej perspektywy - to dostrzegłeś. Nie jest to wielka nadzieja, ale sprawa jest fundamentalna, przez to naprawdę frapująca, więc nawet po te 5% warto byłoby się schylić. Na razie - niestety :cry: - wszystko potwierdza mi bazową hipotezę, że nie masz nic w tej sprawie do zaoferowania i będziesz bronił do upadłego stwierdzeń, dla których nie widać uzasadnień. Nie jest to dla mnie nic dziwnego, bo większość ludzi to typy ambicjonalne, stawiające bliżej nieokreśloną emocję "wygrywam" ponad szczerą ciekawość intelektualną. Ale...
a nuż widelec z Tobą się pomylę?... :think:
Bardzo chciałbym się mylić. :oops:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6120
Przeczytał: 48 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:27, 28 Lut 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Banjankri napisał:
Michał Dyszyński napisał:
W ten sposób "wygrasz" każdą dyskusję, jesteś niepokonany. Gratuluję:

Idź się bić łopatkami i obsypywać piaskiem z kimś innym. Strasznie jesteś natrętny, musi ci zależeć. Zastanów się dlaczego.

Zależy mi. Dlaczego?
Gdybym był w stanie wydusić z Ciebie odpowiedź (sensowną bodaj w 30%, a nie odpowiedzi unikowe, jak dotychczas), to ona mogłaby sporo wnieść do zagadnienia. Byłaby naprawdę bardzo ciekawa. Więc Cię cisnę, bo mam jakieś 5% nadziei, że coś tam rzeczywiście masz do powiedzenia, coś co ja przeoczyłem, a Ty jednak - patrzący z innej perspektywy - to dostrzegłeś. Nie jest to wielka nadzieja, ale sprawa jest fundamentalna, przez to naprawdę frapująca, więc nawet po te 5% warto byłoby się schylić. Na razie - niestety :cry: - wszystko potwierdza mi bazową hipotezę, że nie masz nic w tej sprawie do zaoferowania i będziesz bronił do upadłego stwierdzeń, dla których nie widać uzasadnień. Nie jest to dla mnie nic dziwnego, bo większość ludzi to typy ambicjonalne, stawiające bliżej nieokreśloną emocję "wygrywam" ponad szczerą ciekawość intelektualną. Ale...
a nuż widelec z Tobą się pomylę?... :think:
Bardzo chciałbym się mylić. :oops:


Strasznie go ciśniesz jak na 5% nadziei, i strasznie się bulwersujesz :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5692
Przeczytał: 52 tematy


PostWysłany: Czw 22:43, 28 Lut 2019    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Banjankri napisał:
Michał Dyszyński napisał:
W ten sposób "wygrasz" każdą dyskusję, jesteś niepokonany. Gratuluję:

Idź się bić łopatkami i obsypywać piaskiem z kimś innym. Strasznie jesteś natrętny, musi ci zależeć. Zastanów się dlaczego.

Zależy mi. Dlaczego?
Gdybym był w stanie wydusić z Ciebie odpowiedź (sensowną bodaj w 30%, a nie odpowiedzi unikowe, jak dotychczas), to ona mogłaby sporo wnieść do zagadnienia. Byłaby naprawdę bardzo ciekawa. Więc Cię cisnę, bo mam jakieś 5% nadziei, że coś tam rzeczywiście masz do powiedzenia, coś co ja przeoczyłem, a Ty jednak - patrzący z innej perspektywy - to dostrzegłeś. Nie jest to wielka nadzieja, ale sprawa jest fundamentalna, przez to naprawdę frapująca, więc nawet po te 5% warto byłoby się schylić. Na razie - niestety :cry: - wszystko potwierdza mi bazową hipotezę, że nie masz nic w tej sprawie do zaoferowania i będziesz bronił do upadłego stwierdzeń, dla których nie widać uzasadnień. Nie jest to dla mnie nic dziwnego, bo większość ludzi to typy ambicjonalne, stawiające bliżej nieokreśloną emocję "wygrywam" ponad szczerą ciekawość intelektualną. Ale...
a nuż widelec z Tobą się pomylę?... :think:
Bardzo chciałbym się mylić. :oops:

Cała nadzieja w tobie :) . Wystarczy, że pokonasz swoje demony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33924
Przeczytał: 55 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:02, 28 Lut 2019    Temat postu:

Banjankri napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Banjankri napisał:
Michał Dyszyński napisał:
W ten sposób "wygrasz" każdą dyskusję, jesteś niepokonany. Gratuluję:

Idź się bić łopatkami i obsypywać piaskiem z kimś innym. Strasznie jesteś natrętny, musi ci zależeć. Zastanów się dlaczego.

Zależy mi. Dlaczego?
Gdybym był w stanie wydusić z Ciebie odpowiedź (sensowną bodaj w 30%, a nie odpowiedzi unikowe, jak dotychczas), to ona mogłaby sporo wnieść do zagadnienia. Byłaby naprawdę bardzo ciekawa. Więc Cię cisnę, bo mam jakieś 5% nadziei, że coś tam rzeczywiście masz do powiedzenia, coś co ja przeoczyłem, a Ty jednak - patrzący z innej perspektywy - to dostrzegłeś. Nie jest to wielka nadzieja, ale sprawa jest fundamentalna, przez to naprawdę frapująca, więc nawet po te 5% warto byłoby się schylić. Na razie - niestety :cry: - wszystko potwierdza mi bazową hipotezę, że nie masz nic w tej sprawie do zaoferowania i będziesz bronił do upadłego stwierdzeń, dla których nie widać uzasadnień. Nie jest to dla mnie nic dziwnego, bo większość ludzi to typy ambicjonalne, stawiające bliżej nieokreśloną emocję "wygrywam" ponad szczerą ciekawość intelektualną. Ale...
a nuż widelec z Tobą się pomylę?... :think:
Bardzo chciałbym się mylić. :oops:

Cała nadzieja w tobie :) . Wystarczy, że pokonasz swoje demony.

Czyli nie pomożesz. Trudno. :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6120
Przeczytał: 48 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:13, 01 Mar 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Ciekawą rzecz można zaobserwować powtarzając w myślach mantrę: "jestem wolny".
Możesz opisać ten fenomen? :)


No nie wiem Dyskurs, a po co miałbym opisywać ten fenomen?


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Pią 0:41, 01 Mar 2019, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:29, 01 Mar 2019    Temat postu:

Zważywszy na końcówkę karnawału, ja dziś znów tylko dwa słowa, bo w odróżnieniu od niektórych innych używek, alkohol uwalnia wolę twórczą w kierunku niekoniecznie optymalnym filozoficznie :pidu:

Do tego będzie więc z grubsza na tematy poboczne.

Semele napisał:
Co sądzicie o tym, że ludzie najbardziej zależni od innych starają się udowodnić sobie, że tak nie jest, a ci najbardziej decydujący o innych starają się ukrywać swój wpływ i na rękę jest im utrzymywanie iluzji, że o niczym nie decydują? W jednym przypadku mamy sztuczne społeczne zawyżanie swojej wartości, które ma rekompensować realne niskie poczucie wartości. W drugim chodzi o sztuczne zaniżenie wartości by uniknąć powierzchownych reakcji innych.

Nie wiem, czy jest to statystycznie udowodniona teza. Być może takie zachowania najbardziej rzucają się w oczy, bo są mocno kontrastowe: tacy ludzie mówią rzeczy ewidentnie niezgodne z tym, co o nich wiadomo na podstawie ich zachowania, pozycji zawodowej czy społecznej, oraz dobrze znanych i powszechnych opinii o nich. Tym bardziej, że im bardziej skuteczne jest ukrywanie wpływu, tym mniej osób może stwierdzić, że ten ktoś ukrywa swój wpływ :). A im bardziej ktoś postępuje tak, jakby był niezależny, tym mniej osób może się zorientować, że to tylko teatr. Kariera Nikodema Dyzmy się przypomina...



Semele napisał:
Autor wątku ma uprawnienia do usuwania wypowiedzi, jeżeli łamią regulamin Forum lub znacznie odbiegają od tematu.
Banjankri napisał:
Ja nie mam nic przeciwko usuwaniu postów, jeśli nie jest to jedynie próba zdobycia przewagi. I pamiętaj, że najlepiej zacząć od swoich.

Autor wątku nie ma uprawnień do usuwania cudzych postów. Po pierwsze, jest to technicznie niewykonalne na tym forum. Po drugie interweniować może tylko moderator. Po trzecie, lepiej, by był to moderator niebiorący udziału w dyskusji, w której interweniuje (choć w przeszłości bywało różnie, ze względu na często zbyt małą ilość aktywnych moderatorów - to niewdzięczna praca), i wobec tego autor wątku nie wydaje się być osobą, której należałoby takie prawa przyznawać nawet, gdyby było to technicznie wykonalne. Natomiast na blogach jest inaczej: autorem wątku jest z reguły właściciele bloga i ma on przy tym wszystkie prawa moderatora, w tym - może posty usuwać jeśli uzna, że łamią jakieś zasady. Przy czym wcale nie muszą być to zasady regulaminu forum, bo poza paroma wyjątkami obowiązuje on na blogu tylko wtedy, gdy właściciel bloga tak uzna.

Natomiast można by wprowadzić zasadę, że autor wątku w DR ma prawo interweniować u moderatora, gdy zachowanie niektórych dyskutantów utrudnia mu udział w dyskusji lub śledzenie jej przebiegu.

Ta uwaga przypomina mi zresztą, że od pewnego czasu mamy praktycznie gotowe nowe, w pełni odświeżone, znacznie uproszczone i ukonkretnione wydanie Regulaminu. Które zamierzaliśmy przedstawić do publicznej dyskusji już na początku stycznia, ale jakoś się odwlokło, chyba znów głównie z mojej winy :oops: :cry:.

I skoro dotykamy kwestii regulaminu, to chciałbym uprzejmie przypomnieć niektórym z szanownych dyskutantów, że należy szanować dyskutantów. I że jeśli ktoś z dyskutantów poczuje się nieposzanowany komentarzem o formie mało wybrednej pod względem kultury wypowiedzi, to Regulamin podpowiada mu, że ma prawo przerwać czytanie komentarza w miejscu zajścia nieposzanowania i uznać całą resztę komentarza za nieistniejącą. Jeśli zaznaczy to w swojej odpowiedzi, to nieszanujący go jego szanowny dyskutant ma obowiązek także uznania tej reszty komentarza za nieistniejącą i jeśli uważa, że umieścił niej coś istotnego dla tematu, to może dać temu wyraz jedynie powtarzając tę istotną uwagę w nowym poście i, rzecz jasna, w formie szanującej osobę jego rozmówcy. Co oznacza: KRYTYKOWAĆ I PODDAWAĆ W WĄTPLIWOŚĆ MOŻNA TU WSZYSTKO, ALE TRZEBA TO ROBIĆ BEZ UŻYWANIA OBRAŹLIWYCH SFORMUŁOWAŃ.

Piotrek napisał:
Naczelny to już zupełnie na łatwiznę idzie, bo tylko dla Semele odpisuje.

Odpisywał bym z chęcią nadal i tobie, ale ostatnio nie starasz się przecież, bym miał na co - nie napisałeś tutaj nic konkretnego. Co podkreślasz także używanym tutaj przez ciebie kolorem: jak sam powiedziałeś, na pomarańczowo piszesz to, co dla ciebie mało ważne.

Szanse na pogadanie w innym wątku pojawią się może wkrótce, ale na razie wolę się nie rozpraszać, bo może się to skończyć tym, że w ogóle zabraknie mi czasu i że znów mi się zniknie. Wobec czego staram się pisać przynajmniej ten jeden post dziennie, ale za to tylko tu. A tutaj dlatego, że zachęciła mnie do tego Semele, za co jej dziękuję :*.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 0:34, 01 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:37, 01 Mar 2019    Temat postu:

Do naczelnej śfini: popiszemy ewentualnie, gdy wytrzeźwiejesz. Bzdetów mi wystarczy aż nadto od pozostałych tu mądrych inaczej, szczególnie od np. takiej Semele, która nie zdaje sobie sprawy niekiedy nawet z tego, co pisze, albo od przemądrzałego nie-nihilisty Banjankriego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 24 tematy


PostWysłany: Pią 1:42, 01 Mar 2019    Temat postu:

wujzboj napisał:
...
Dyzmy się przypomina...


...

:) :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33924
Przeczytał: 55 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:59, 01 Mar 2019    Temat postu:

wujzboj napisał:
Piotrek napisał:
Naczelny to już zupełnie na łatwiznę idzie, bo tylko dla Semele odpisuje.

Odpisywał bym z chęcią nadal i tobie, ale ostatnio nie starasz się przecież, bym miał na co - nie napisałeś tutaj nic konkretnego. Co podkreślasz także używanym tutaj przez ciebie kolorem: jak sam powiedziałeś, na pomarańczowo piszesz to, co dla ciebie mało ważne.

A ja w ogóle od jakiegoś czasu mam taką zasadę, że posty nie zawierające treści merytorycznej maja domyślny status "do zignorowania". Jeśli jeszcze w postach dostrzegam choćby ślad naciągnięcia mnie na wymianę agresywnych emocji, zaczepki w stylu ocenności nie popartych dobrą (!) analizą co komuś się podoba/nie podoba i dlaczego, to już status zmienia się na "nie karmić trola".
Generalnie wszystko to, co ktoś mi napisze jako gołą ocenę, jako np. słowa nagany (pochwałę bez treści można wrzucić nie śmiecąc, mechanizmem chwalenia), epitet, samo stwierdzenie w stylu "jesteś ...", czy dowolne inne ad personam, bez tłumaczenia co (i dlaczego) jest powodem owej oceny dostaje u mnie zaliczenie do domyślnej kategorii "śmieć, do razu wyrzucać z pamięci".
Sorry, ale ja po prostu wymiany emocji tutaj nie szukam. A ściślej mam takich wymian powyżej uszu od wielu, wielu lat. Jeśli nie napiszesz czegoś konkretnie, analitycznie bądź syntetycznie NA TEMAT, to na moją uwagę, zainteresowanie, nie licz.
Postarałem się odpowiednim treningiem mentalnym, aby zaliczanie trolowania do śmieci odbywało się u mnie automatycznie, na zasadzie odruchu, z minimum zaangażowanej uwagi, czy uczuć - tak jak się wyrzuca do kosza zbędny papierek po zjedzonym cukierku. I chyba to już u mnie nie najgorzej działa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23262
Przeczytał: 58 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:31, 01 Mar 2019    Temat postu:

Cytat:
Banjankri napisał:
Ja nie mam nic przeciwko usuwaniu postów, jeśli nie jest to jedynie próba zdobycia przewagi. I pamiętaj, że najlepiej zacząć od swoich.


Wuj odpowiedział:
Autor wątku nie ma uprawnień do usuwania cudzych postów. Po pierwsze, jest to technicznie niewykonalne na tym forum. Po drugie interweniować może tylko moderator. Po trzecie, lepiej, by był to moderator niebiorący udziału w dyskusji, w której interweniuje (choć w przeszłości bywało różnie, ze względu na często zbyt małą ilość aktywnych moderatorów - to niewdzięczna praca), i wobec tego autor wątku nie wydaje się być osobą, której należałoby takie prawa przyznawać nawet, gdyby było to technicznie wykonalne. Natomiast na blogach jest inaczej: autorem wątku jest z reguły właściciele bloga i ma on przy tym wszystkie prawa moderatora, w tym - może posty usuwać jeśli uzna, że łamią jakieś zasady. Przy czym wcale nie muszą być to zasady regulaminu forum, bo poza paroma wyjątkami obowiązuje on na blogu tylko wtedy, gdy właściciel bloga tak uzna.

Natomiast można by wprowadzić zasadę, że autor wątku....

To co zamieściłam to cytat z innego forum. Widać mają taki myk.
Boję się, że nasze wątki mogłyby być niedostępne dla niektórych użytkownikow.
Nie o to mi chodzi, nie chcę też pisać donosów.
Może wystarczy trochę empatii. Z drugiej strony dyskusja powinna mieć jakiś pazur.
Jak znaleźć balans.

:(
Komunikaty Piotra sprawiaja wiele przykrosci a nawet bolą. Może Piotrek tego nie czuje..?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 8:39, 01 Mar 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 46, 47, 48 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 47 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin