ŚFiNiA

linoskoczek

Wuj często opisuje w kilku zdaniach jak mogły wyglądać początki rzeczywistości w ramach idealizmu. Wspomina o korelacji i ewolucji praw fizyki. Gdybyś mógł Wuju opisać tutaj dokładniej całą koncepcję i przedstawić model dla idealizmu subiektywnego w której Bóg nie jest centralnym węzłem generującym doznania (jak u Berkeleya).

Kilka pytań, które mi się nasuwają:

1. Ile było świadomości na początku.
2. Jak proste były - czy np. odbierały tylko 2 stany?
3. Jak powstałyby się kolejne świadomości i na czym polegałaby ich ewolucja
4. Jak wyjaśnić, że w teoriach naukowych wszechświat powstał znacznie wcześniej niż pierwsze życie.

Zdaje sobie sprawę, że teorie naukowe nie opisują 'prawdziwej przeszłości', niemniej są one spójne z tym czego doświadczamy na co dzień, dopóki nie zaglądamy zbyt daleko w przeszłość (zanim powstało życie).

- Czy konieczne jest wprowadzenie świadomości nie powiązanych z organizmami żywymi?
- Czy da się ominąć koncepcję iż prawa fizyki i 'świat zewnętrzny' (w sensie podzbioru doznań) dostosowują się do oczekiwań świadomości?

Do dyskusji zapraszam oczywiście wszystkich, wywołałem Wuja bo to on głównie pisze na ten temat.