|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:29, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Marcinie, czy zrozumiałeś wzory, jakie napisałem?
Twój artykuł ma się nijak do fizyki, do teorii względności, do E=mc². Nie wprowadzaj więc czytelnika w błąd rzekomymi odniesieniami do tego, z czym nie ma on nic wspólnego. Nie piszesz ani o masie, ani o energii, ani o względności, ani o kwantach - o żadnym pojęciu fizycznym, bo to, co nazywasz tymi słowami, nie ma żadnego związku z użyciem tych pojęć w fizyce. Gorzej: to, co robisz z tymi pojęciami, jest miejscami dokładnie sprzeczne z tym, co robi z nimi fizyka.
Stosunki, o których piszesz, albo w ogóle nie istnieją w fizyce, albo wyglądają dokładnie odwrotnie do tego, co pokazujesz na swoich suwakach. Przeczytaj na przykład jeszcze raz mój poprzedni post...
Oczywiście, nie mogę cię do niczego przymusić. Mogę tylko odwołać się do twojego rozsądku. Przedtem zrozum, potem mów. Albo przynajmniej nie odwołuj się do tego, czego nie rozumiesz.
Nie mów o E=mc², jeśli nie traktujesz tego jako wzór. Nie mów o fizyce, jeśli nie traktujesz jej jak fizykę.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 23:39, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:04, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mój artykuł opisuje metafizykę fizyki, ale metafizykę trudno pojąć z punktu widzenia fizyki, dlatego piszesz takie posty jak ten powyżej mojego albo ten wcześniej, w którym wszystko, co napisałem streszczasz do stwierdzenia o procentach i podajesz niepotrzebne wyliczenia. Jarku w taki sposób nie da się prowadzić dyskusji, aby coś wyjaśnić należy wejść w stanowisko tego, z kim prowadzi się dyskusję. Wtedy dopiero otrzymuje się jednocześnie stanowisko własne i to odmienione, i oba razem można porównać, aby wykryć gdzie, w którym jest Prawda a gdzie są błędy. Ty cały czas tkwisz na własnym stanowisku i z góry nie sprawdzając uważasz, że mojego nie warto poznawać, o czym świadczą twoje wyliczenia albo powyższy post o tym, że w e=mc2 nie ma e=mc2. Zróbmy sobie przerwę dzień albo dwa, może, jeśli będziesz chciał, to przeczytasz ponownie mój artykuł w formie uwolnionej od przesłanek fizyki tradycyjnej, a może nie, olać to. Kłócić się z Tobą nie zamierzam ja rozumiem to, co twierdzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:56, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie możesz budować meta-fizyki, nie rozumiejąc w ogóle fizyki.
W swojej obecnej formie, twój artykuł jest w stu procentach błędny. Wyobraziłeś sobie coś, a potem to coś interpretujesz - ale wyobraziłeś sobie zupełnie niezgodnie z faktami. To, co interpretujesz, nie jest fizyką. To, co interpretujesz, ma się nijak do fizyki. Interpretujesz własne błędne wyobrażenia wzięte skądś. Nazywasz te wyobrażenia fizyką, ale one są sprzeczne z faktami fizycznymi. Sprzeczne. Nie meta-fizyczne, lecz niefizyczne.
Jeśli chcesz, możesz skorzystać z mojej pomocy, aby twoim rozważaniom nadać sens. Nie wiem, czy da się im sens nadać bez ich całkowitego przebudowania, gdyż sposób, w jaki je na razie spisałeś, w ogóle wyklucza możliwość zrozumienia, co chciałeś osiągnąć. Ale tak czy owak mogę pomóc ci zrozumieć, o co chodzi w teorii względności, w mechanice kwantowej, w fizyce cząstek elementarnych, a także w zwyczajnej, klasycznej fizyce. Mogę ci pomóc sprawdzać twoje intuicje pod względem ich zgodności z fizyką. Nie muszę w tym celu rozumieć, do czego zmierzasz; domyślam się zresztą, że w miarę, jak będziesz konfrontował fakty z potrzebnymi ci hipotezami, będziesz także korygował kierunek, w którym będziesz chciał się poruszać.
Tak wygląda moja propozycja. Jeśli chcesz, skorzystasz z niej. Jeśli nie chcesz, nie skorzystasz.
Pytałeś o opinię. Dostałeś ją, w formie chyba tak starannej, jak to w tym przypadku było możliwe. Zrobisz z nią, co zechcesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:32, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja odpowiadam Ci, że Ty się mylisz, ale żeby Ci to wskazać uczyńmy tak jak Ty proponujesz, czyli wyjaśnij TW.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hello
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:29, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Czy możesz "pokazać i objaśnić" co emituje?!
Bo jeśli emituje cokolwiek, to nie jest czarna ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hello
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:31, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hello napisał: | Marcin Cię pyta o wartość E w równaniu:
E = (1/0)*0*c*c |
Wybaczcie panowie ale żle zrozumiałem.
Marcinowi chodziło o inne równanie i doskonale zna rezultat!
Marcin Kotasiński napisał: | M=0 w E=mc2 to e=0*c2 to E=0 |
__________________________________
"Fakturę trzeba będzie korektorować."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:03, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Marcin Kotasiński napisał: | Omawiam tu swoje odkrycie powszechnego prawa relatywizmu, które wykazuje powszechny zakres działania wzoru E=mc2 pierwotnie odkrytego przez Einsteina. Zapraszam do dyskusji.
|
Marcinie, jeśli powszechny to musi być także zrozumiałe w przedszkolu.
NTI to ma !
Pani do dzieci:
Jeśli jutro będzie pochmurno to może ~> padać
CH~>P
~> - warunek konieczny
Intuicyjnie:
Zabieramy chmury i musi zniknąć możliwość padania
… a jeśli jutro nie będzie pochmurno ?
Prawo Kubusia:
CH~>P = ~CH=>~P
Jas (lat 5)
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => nie będzie padać
~CH=>~P=1 – twarda prawda
Z prawa Kubusia wynika genialna definicja warunku koniecznego:
Warunek konieczny między p i q zachodzi wtedy i tylko wtedy gdy z zanegowanego poprzednika wynika zanegowany poprzednik:
p~>q = ~p=>~q
Przykład na NIE:
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może nie padać
CH~>~P = ???
Sprawdzenie czy zachodzi warunek konieczny prawem Kubusia:
CH~>~P=~CH=>P=0
Prawa strona znaczy:
B.
Jeśli jutro nie będzie pochmurno to na pewno => będzie padać
~CH=>P=0 – oczywisty fałsz
Zatem w zdaniu A nie zachodzi warunek konieczny:
CH~>~P=0 – FAŁSZ
… ale zdanie A jest bezdyskusyjnie prawdziwe, co zmusza nas do wprowadzenie kolejnego symbolu matematycznego:
~~> - naturalny spójnik „może”, wystarczy jedna prawda, warunek konieczny tu nie zachodzi
Zatem poprawne kodowanie matematyczne jest takie:
A.
Jeśli jutro będzie pochmurno to może nie padać
CH~~>~P = 1 – sytuacja możliwa
Miedzy p i q nie zachodzi tu warunek konieczny, co dowiedziono wyżej.
Intuicyjnie:
Zabieram chmury, i nadal może zajść stan „nie pada”
Myślę że powyższego nie sposób nie zrozumieć pod warunkiem że nie ma się spranego mózgu przez KRZ.
Do czego zmierzam Marcinie ?
Hipoteza Kubusia:
Jeśli coś ma w sposób powszechny opisywać otaczającą nas rzeczywistość to musi opisywać wszystko, przyrodę martwą i żywą, także język, przede wszystkim język mówiony przedszkolaka, bo to jest naturalna logika człowieka, naturalna logika naszego wszechświata.
Twoim emcekiem nie sposób dotrzeć do przedszkolaków (bo nawet Wujek tego nie rozumie), zatem nie może to być teoria wszystkiego, w przeciwieństwie do NTI.
Z NTI bez problemu można dotrzeć do przedszkolaków, co pokazałem wyżej.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 10:13, 25 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sdx
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Dawniej znany jako void
|
Wysłany: Pon 10:25, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
<kompletnie bezużyteczny i nic nie wnoszący do dyskusji post ++>
Widzę, że pewne rzeczy mają do siebie to, że nie zmieniają się nigdy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:48, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Sdx napisał: | <kompletnie bezużyteczny i nic nie wnoszący do dyskusji post ++>
Widzę, że pewne rzeczy mają do siebie to, że nie zmieniają się nigdy |
... a niby dlaczego poprawna matematyka ma być zmienna ?
Po pierwsze SDX-sie - zobacz hipotezę Kubusia - wnosi do dyskusji bardzo wiele, bo nie może być dwóch prawdziwych teorii wszystkiego
Po drugie napisz czego nie rozumiesz z przykładu dla przedszkolaków wyżej - to wytłumaczę.
Po trzecie jak w implikacji możesz cokolwiek powiedzieć o warunku wystarczającym w takim zdaniu:
Jesli pies jes różowy to krowa śpiewa w operze
PR=>KS =1
Dlaczego to zdanie jest prawdziwe ?
Autentyczny dowód eksperta KRZ:
Udowodnij że to jest niemożliwe w innym wszechświecie !
... a widzisz, nie potrafisz !
Dlatego to zdanie jest prawdziwe.
Jak chcesz się dalej babrać w gównie zwanym KRZ, to się babraj.
W NTI wszelkie zdania "Jeśli...to..."w których p i q nie są związane ze sobą warunkiem wystarczającym lub koniecznym są implikacjami fałszywymi.
P.S.
Wracając do zdania wyżej:
Definicja implikacji prostej:
Kod: |
p q p=>q
1 1 =1
1 0 =0
0 0 =1
0 1 =1
|
Definicja warunku wystarczającego to pierwsze dwie linie:
Kod: |
p q p=>q
1 1 =1 /p=>q=1
1 0 =0 /p=>~q=0
|
W liniach tych stoi jak na dłoni że:
p=>q
Jeśli zajdzie p to musi zajść q
Z czego wynika że druga linia musi być fałszem, czli w implikacji p musi być wystarczające dla q
SDX-się:
PR=>KS
Poproszę o dowód że różowy pies jest warunkiem wystarczającym na to by krowa śpiewała w operze.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 11:17, 25 Kwi 2011, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:57, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Rafał zapraszam Cię do wzięcia udziału w dyskusji na temat prawa relatywistycznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:06, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie znam sie na mceku, więc sie wyłączam, po krótkiej wstawce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:09, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Znasz się wystarczy, że zapytasz o to, co nie rozumiesz, kiedy zrozumiesz odpowiedź, to zrozumiesz też, że się znasz. Try it!
Ostatnio zmieniony przez Marcin Kotasiński dnia Pon 12:10, 25 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:18, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ponieważ nie rozumie to zapytam cie jak przedszkolak:
E=mc2
Ile energii według tego wzoru ma 1 kg węgla ?
W jakich jednostkach nalezy to podstawiać ?
kg, g, mg ?
ot, i cała moja widza na temat emceka, niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:43, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie E=mc2 oznacza proces przemiany to znaczy moment (okres) i miejsce, kiedy ten węgiel przemienia się w energię, czyli widzę tu coś więcej niż tylko sposób obliczenia ile energii jest w kilogramie węgla. Dlatego takich obliczeń Ci nie wykonam, a poza tym są one już wykonane.
Rozważając sprawę z mojego punktu widzenia, to ja tutaj widzę początkowy punkt zapłonu tej kilogramowej bryły węgla. Rozpalenie jej w pierwszym atomie, to początek procesu przekształcania, czyli moment kiedy energii jest minimum, a masy maximum w ich wzajemnym stosunku do siebie w tej bryle (pojemniku masy i energii). Wzbudzony i rozkładany przez energię atom przekazuje energię z siebie wyzwalaną następnym a te następnym. Dzieje się to według poniższego i każdego z przedstawionych wcześniej rysunków. Wraz z tym jak wyzwolona spalaniem energia przenosi się na następne atomy rozpalając je podobnie jak wcześniejsze, tak powoli proces przemiany masy (węgla) w energię zaczyna przechodzić na wyższe etapy narysowanych lejków, po kolei tak jak wskazują liczby i strzałki. Wraz z tym jak coraz więcej energii zostaje wyzwolone, a bryła pali się coraz bardziej, tak punkt przemiany masy w energię wchodzi na wyższą i szerszą część lejka. Jednocześnie lejek odwrotny ulega odpowiedniemu stopniowemu zwężaniu, ten symbolizuje stopniowy zanik masy (węgla), która pod wpływem energii wyzwalającej wyzwala więcej energii z puszczających wiązań atomowych węgla. Proces postępuje, jeden lejek rozszerza się coraz bardziej (z kolejnymi liczbami symbolizującymi stopnie), a drugi tym samym coraz bardziej zwęża się. Jest więcej energii, a bryły coraz mniej. Kiedy osiągnięty zostaje szczyt, to znaczy, że kilogramowa bryła węgla ulega całkowitemu spaleniu wyzwalając całą energię, która przed spalaniem zawarta była w całej masie węgla. Tak dokonała się przemiana i to ja widzę w E=mc2.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
belvedere/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:22, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Kotasiński, czy prędkość światła w punkcie 2 jest mniejsza niż w punkcie 11 Pańskiego wykresu? Bo mnie się wydaje, że z bryły węgla o masie 2 kilogramy, światło będzie pędziło szybciej niż z jednego kilograma.
PS. Wydaje mi się, że wykres powinien być kolorowy, w ten sposób prawda w nim zawarta rozchodziłaby się wydajniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:28, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Prędkość światła jest zawsze taka sama, z tą samą prędkością następują wszystkie kolejne przemiany kolejnych atomów węgla. Różnica pomiędzy np. punktem 2 a 11 jest taka, że w 2 bryła jest jeszcze w ~90% cała a w 11 ma 50%. Zatem w 2 jest ~10% energii z całości możliwej do wyzwolenia z tej bryły, a w 11 50%.
Ps. Prawda rozchodzi się wydajniej, kiedy nie powstrzymuje się jej biegu upartym utrzymywaniem głupoty i złośliwości. Chętnie odpowiem serio na każde pytanie zadane serio.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:27, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hello napisał: | Czy możesz "pokazać i objaśnić" co emituje?!
Bo jeśli emituje cokolwiek, to nie jest czarna ... |
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie jest to żaden problem, bo twierdzenie "czarna dziura nic nie emituje" jest prawdziwe w ramach fizyki niekwantowej (to widać także ze wzoru na temperaturę promieniowania czarnej dziury: w granicy klasycznej temperatura ta wynosi zero, czyli czarna dziura nie promieniuje). A że fizyka niekwantowa jest tylko przybliżeniem, wiemy nie od dziś.
Poza tym, energia wypromieniowywana przez czarną dziurę o masie, powiedzmy, Słońca, jest praktycznie żadna. Aby wreszcie wyparować, taka dziura musiałaby żyć jakieś 10 do potęgi 54 razy dłużej, niż wiek wszechświata (i nie być w międzyczasie "karmiona" nową masą, rzecz jasna). Ale im mniejsza czarna dziura, tym więcej promieniuje. A to dlatego, że temperatura promieniowania czarnej dziury jest tym większa, im mniejsza jest czarna dziura. Dziury o rozmiarach z mikroświata wyparowują w ułamku sekundy od chwili powstania, czyli wiele szybciej, niż zdążyłyby urosnąć pożerając otaczającą ich masę.
Marcin napisał: | Ps. Prawda rozchodzi się wydajniej, kiedy nie powstrzymuje się jej biegu upartym utrzymywaniem głupoty i złośliwości. Chętnie odpowiem serio na każde pytanie zadane serio. |
Ja mam do ciebie tylko jedną prośbę: nie pisz, że mówisz o fizyce. Bo niezależnie od tego, co chcesz powiedzieć, używasz przy tym pojęć i wzorów w sposób dokładnie sprzeczny z ich użyciem w fizyce. I przez to nie tylko wprowadzasz chaos, ale na dodatek narażasz się na ostrą krytykę. Być może niepotrzebnie (nie wiem).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:37, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja mam do ciebie tylko jedną prośbę: nie pisz, że mówisz o fizyce. Bo niezależnie od tego, co chcesz powiedzieć, używasz przy tym pojęć i wzorów w sposób dokładnie sprzeczny z ich użyciem w fizyce. I przez to nie tylko wprowadzasz chaos, ale na dodatek narażasz się na ostrą krytykę. Być może niepotrzebnie (nie wiem). |
Od Ciebie oczekuję odpowiedzi naukowej, ta jest na wiarę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:11, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Marcinie, Wuj ma rację, to co piszesz nie ma nic wspólnego z Fizyką.
Proponuje ci podłożyc twoja teorię pod gwiazdę Dawida, czyli dwa trójąty rownoboczne jeden w drugim, twoja teoria wszystkiego tez będzie tu pasować.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 20:22, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:16, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Marcinie, Wuj ma rację, to co piszesz nie ma nic wspólnego z Fizyką.
Proponuje ci podłożyc twoja teorię pod gwiazdę Dawida, czyli dwa trójąty rownoboczne jeden w drugim, twoja teoria wszystkiego tez będzie tu pasować. |
Ja chcę argumentów naukowych. Bez nich to jest Hyde Park.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
belvedere/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:52, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro tak bardzo Pan się doprasza, to proszę bardzo, ma Pan. Energia ze spalania węgla, jest energią wiązań chemicznych. Masa atomów składających się na bryłę węgla, po spaleniu tej bryły pozostała identyczna z masą przed spaleniem. Przemianie uległa tylko struktura chemiczna, a nie fizyczna. Przemiana masy w energię, to zmiana struktury fizycznej, a nie chemicznej. Pisze Pan pierdoły sprzeczne z wiedzą podstawową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:58, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Ja mam do ciebie tylko jedną prośbę: nie pisz, że mówisz o fizyce. Bo niezależnie od tego, co chcesz powiedzieć, używasz przy tym pojęć i wzorów w sposób dokładnie sprzeczny z ich użyciem w fizyce. I przez to nie tylko wprowadzasz chaos, ale na dodatek narażasz się na ostrą krytykę. Być może niepotrzebnie (nie wiem). | Marcin napisał: | Od Ciebie oczekuję odpowiedzi naukowej, ta jest na wiarę. |
Odpowiedź naukową dostałeś już wielokrotnie, ale ani razu nie potraktowałeś jej w sposób naukowy, lecz zawsze - w sposób poetycki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:53, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W sposób logiczny nie poetycki, wyprowadziłem logiczne wnioski z fizycznej Teorii Względności wykraczające ponad wcześniejszy stan tej teorii. Opisywanie tego przy pomocy wzorów matematycznych, to opisywanie teorii według logiki także, ja używam tej samej logiki, tylko zamiast wzorów używam słów.
Ustąpiłem Ci, kiedy powiedziałeś, że wyjaśnisz Teorię Względności z własnego punktu widzenia, po to aby w ten sposób wykazać Ci, że moje wnioski rozwijające dotychczasowe rozumienie tej teorii wyprowadzę z Twojego wyjaśnienia. Zrób to proszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
belvedere/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 4:43, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No, dobrze Panie Kotasiński, popatrzmy sobie, co wynika z logiki. Pan twierdzi, że teorią względności opisuje świadomość, a przy tym świadomość w relacji z całością Uniwersum. Toż to absurd, ponieważ istotą teorii względności jest zakaz oglądu Uniwersum, jej istotą jest lokalność. Świadomość ujęta w ramy teorii względności, wyklucza się z możliwości relacji z boskim absolutem. Żeby opisywać świadomość w relacji z absolutnym bogiem, musi Pan odrzucić teorię względności, bo ona na to nie pozwala ze swojego założenia. To co Pan wypisuje jest logicznie sprzeczne wewnętrznie, a stąd wniosek, że Pańska metodologia dochodzenia do prawdy jest idiotyczna, ponieważ wprowadza Pana w błędy na poziomie podstawowym. Proponuje Pan wszystkim pomoc w dochodzeniu do prawdy, ale prawdy, które Pan tu wypisuje są fałszem, co wyżej Panu udowodniłam, tak jak Pan sobie życzył, naukowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin Kotasiński
Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:49, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Moja Droga Belvedere
Teoria Względności jest względna w swoim środku, w tym środku opowiada jak materia jest względnie energią lub względnie masą. Kiedy „wychylisz głowę” poza tą teorię w Absolutnej Samoświadomości Pustki, to wtedy Teoria Względności staje się „bezwzględna”, „jest stałą”, narzędziem którym dysponuje Bóg, aby materię przelewać raz to w energię a raz w masę albo myślenie. Rozumiesz różnicę - My ludzie, zwierzęta, rośliny, świat jesteśmy „IN”, Bóg jest „OVER” i z wolnej woli „IN”, bo On to także ten świat co jest „IN”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|