Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Doznania
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:27, 29 Lip 2009    Temat postu:

Wspomniane zdanie jest zawsze prawdziwe na mocy znaczenia użytych w nim słów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:46, 29 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
To ma do rzeczy, że nie chodzi tu o przekazywanie tego znaczenia innej osobie. I dlatego nie ma się tu GDZIE pomylić.

Chodzi mi o pomyłkę co do tego czy doznanie pasuje do kategorii "ból". Skąd masz pewność, że to co właśnie doznajesz pasuje do kategorii "ból", a nie na przykład do "kolor"?
wujzboj napisał:
Z konwencji języka wynika, że wypowiedź "teraz czuję ból" jest twierdzeniem, które może być zarówno prawdziwe (jeśli w tym momencie rzeczywiście doznaję bólu), albo fałszywe (jeśli w tym momencie nie doznaję bólu).

I dlatego zdanie "teraz czuję ból" nie jest tautologią. Tautologią jest coś, co nie może być prawdziwe na mocy konwencji języka. Czy stwierdzenie, że czuję ból jest tożsame z odczuwaniem bólu? Skoro tak, to po co wprowadzasz nowe słowo "stwierdzenie"?


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Śro 22:53, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
idiota




Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: stolnica

PostWysłany: Śro 22:57, 29 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Wspomniane zdanie jest zawsze prawdziwe na mocy znaczenia użytych w nim słów.
ok.czyli jest ANALITYCZNIE prawdziwe, a nie LOGICZNIE. to trochę silniejsza wersja zdania zawsze prawdziwego. tautologia to inaczej "prawo logiki" czyli najsłabszej z teorii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:20, 29 Lip 2009    Temat postu:

@idiota: OK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:26, 29 Lip 2009    Temat postu:

konrado5 napisał:
Chodzi mi o pomyłkę co do tego czy doznanie pasuje do kategorii "ból". Skąd masz pewność, że to co właśnie doznajesz pasuje do kategorii "ból", a nie na przykład do "kolor"?

Bo to ja tworzę te kategorie, właśnie przez zaszeregowywanie ich. Jeśli uznałem, że to przynależy do kategorii "ból", to przynależy to do tej kategorii z definicji.

konrado5 napisał:
zdanie "teraz czuję ból" nie jest tautologią.

Co jest tautologią, napisałem ci w poście z tabelką logiczną.

konrado5 napisał:
Czy stwierdzenie, że czuję ból jest tożsame z odczuwaniem bólu?

Tak.

konrado5 napisał:
Skoro tak, to po co wprowadzasz nowe słowo "stwierdzenie"?

Bo zadajesz pytanie, które w sposób sztuczny oddziela to samo od tego samego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 10:12, 30 Lip 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
konrado5 napisał:
Chodzi mi o pomyłkę co do tego czy doznanie pasuje do kategorii "ból". Skąd masz pewność, że to co właśnie doznajesz pasuje do kategorii "ból", a nie na przykład do "kolor"?

Bo to ja tworzę te kategorie, właśnie przez zaszeregowywanie ich. Jeśli uznałem, że to przynależy do kategorii "ból", to przynależy to do tej kategorii z definicji.

Czy zastanawiasz się do jakiej kategorii przypisać doznanie gdy chcesz powiedzieć o jakimkolwiek doznaniu? Jeżeli nie, to nie jest to twoja decyzja. Doznajesz wrażenia "to doznanie pasuje do kategorii ból", ale to doznanie może zwodzić równie dobrze jak doznanie zakrzywionego kija w wodzie. Skąd więc pewność, że doznanie pasuje do kategorii "ból"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:49, 02 Sie 2009    Temat postu:

Ależ ja nie mówię nic o decydowaniu. Po prostu X należy do tej kategorii, do której zostanie zaszeregowane. I tyle.

Kij w wodzie? Ależ Konrado, to jest przypadek, który odrzuciłeś na samym początku. Ja natomiast zacząłem od stwierdzenia, że jest to jedyna klasa przypadków, dla której jest sens mówienia o "błędnym doznaniu". Człowiek stawia tu hipotezę o źródle aktualnego doznania "złamany kij" (odniesienie do źródła jest tutaj wyrażone za pomocą słowa JEST w zwrocie "to JEST złamany kij"), używając w tym celu innych swoich doznań, tworzących pojęcia "złamany" i "kij". Hipoteza ta oznacza na przykład, że kij ten nie nadaje się do tego, by się nim podpierać. W ogólności głosi ona, za pomocą pewnych czynności mogę uzyskać pewne doznania, innych nie. Hipoteza ta może okazać się błędna. Prawdziwą może okazać się hipoteza "to JEST kij w wodzie". Jest to hipoteza tej samej kategorii, co "to JEST złamany kij": słowo JEST stanowi odniesienie do źródła doznań, zaś źródło to jest określone za pomocą pojęć zbudowanych przy użyciu innych doznań, tutaj "kij" i "woda".

Widzę złamany kij i co do tego się nie mylę ani mylić się nie mogę. Mogę się natomiast mylić co do słuszności hipotezy "to JEST złamany kij".

To samo dotyczy bólu. Boli mnie i co do tego się nie mylę ani mylić się nie mogę. Mogę się natomiast mylić co do słuszności hipotezy "to JEST skutkiem przejedzenia".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:55, 02 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
To samo dotyczy bólu. Boli mnie i co do tego się nie mylę ani mylić się nie mogę. Mogę się natomiast mylić co do słuszności hipotezy "to JEST skutkiem przejedzenia".

Skoro doznajesz tego, że twoje doznanie należy do kategorii "ból", to doznanie może zwodzić i tak naprawdę możesz doznawać doznania należącego do kategorii "radość", a myśleć, że to "ból".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:15, 02 Sie 2009    Temat postu:

Nie, Konrado... X należy do tej kategorii, do której zostanie zaszeregowane. Jeśli zaszereguję doznanie do kategorii "ból", to ZNACZY TO (z definicji!), że jest to doznanie bólu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:26, 02 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie, Konrado... X należy do tej kategorii, do której zostanie zaszeregowane. Jeśli zaszereguję doznanie do kategorii "ból", to ZNACZY TO (z definicji!), że jest to doznanie bólu.

To dlaczego w wątku "Dowód na determinizm świata" zgodziłeś się, że doznanie "doznanie X należy do kategorii ból" może zwodzić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:28, 03 Sie 2009    Temat postu:

W tym samym znaczeniu, w jakim może zwodzić doznanie "złamany kij". Nie jest to znaczenie, które usiłujesz uzyskać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 12:04, 03 Sie 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
W tym samym znaczeniu, w jakim może zwodzić doznanie "złamany kij". Nie jest to znaczenie, które usiłujesz uzyskać.

Czy w tym samym znaczeniu może zwodzić doznanie ""ten kolor pasuje do kategorii 'niebieskie'"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:58, 03 Sie 2009    Temat postu:

W tym samym znaczeniu może zwodzić doznanie "to, co widzę, jest niebieskim kolorem realnego nieba, a nie skutkiem tego, że właśnie spadła mi na głowę doniczka".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:39, 28 Wrz 2009    Temat postu:

Z krótkiej wymiany zdań z konrado:
rafal3006 napisał:

... ale przeciez dla przecietnego człowieka filozofia to bełkot, czyli niekończace się szukanie definicji. Jak ja widze te twoje dyskusje na temat doznań "w koło macieju" to wysiadam.

Nie wiem jak można nie rozumieć słówka "doznanie" ? Doznania masz na poziomie fizycznym (jak cię ktoś w kostkę kopnie) i psychicznym (jak sie zakochasz) ... koniec definicji, proste ?

Oczywiście nie jestem filozofem i mnie ona absolutnie nie interesuje tzn. nie interesuje mnie poznawanie filozoficznego sloganu np. onkologia (to chyba coś z nowotworem ? :grin: ) itp.

Kubus o bardzo mayłym rozumku zdefiniowal sobie doznania jak wyżej .. ot, tak w ciagu 3 sekund.

Co na to filozofia ?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 19:44, 28 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:08, 26 Paź 2009    Temat postu:

Że ontologia i onkologia to dwie zupełnie różne rzeczy :).

I że "doznania masz na poziomie fizycznym" to nie jest definicja. Bo czy zrozumiałbyś definicję prypciań brzmiącą: "prypciania masz na poziomie fizycznym"? To może znaczyć wszytko albo nic. Musisz być, niestety, wiele bardziej precyzyjny w swojej definicji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27
Strona 27 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin