|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:18, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Znów mylisz znaczenia słów - i nie pojmuję, dlaczego. Zawsze doznajemy, jak się konkretnie ma A do B; inaczej tej konkretnej relacji byśmy nie pojmowali. Nie wynika z tego natomiast, że to doznanie jest ustalone. Przykład: wyglądam przez okno i widzę, że na trawniku leży pies. Występuje tu konkretna relacja pomiędzy konkretnym doznaniem "patrzę", konkretnym doznaniem "trawnik" i konkretnym doznaniem "pies", zachodząca w tej chwili czasu. Z zachodzenia tej konkretnej relacji nie wynika, że kiedy ty wyglądasz przez okno, to widzisz psa leżącego na trawniku!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:26, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Z zachodzenia tej konkretnej relacji nie wynika, że kiedy ty wyglądasz przez okno, to widzisz psa leżącego na trawniku! |
Nie doznajesz "psa leżącego na trawniku" zatem ontologia wypowiada się o czymś, co nie jest doznaniem, a ustaliliśmy, że znaczenie pojęć jest określone przez moje doznania, zatem ciąg słów "coś co nie jest moim doznaniem" jest pozbawiony sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:24, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ciąg słów "coś co nie jest doznaniem" jest pozbawiony sensu. Natomiast nie jest pozbawiony sensu ciąg słów "coś, co jest doznaniem, ale nie moim", ponieważ nie jest pozbawione sensu pojęcie "inna osoba".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:06, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Ciąg słów "coś co nie jest doznaniem" jest pozbawiony sensu. Natomiast nie jest pozbawiony sensu ciąg słów "coś, co jest doznaniem, ale nie moim", ponieważ nie jest pozbawione sensu pojęcie "inna osoba". |
Skoro teraz docierają do ciebie tylko twoje teraźniejsze doznania, to ciąg słów "coś co nie jest moim teraźniejszym doznaniem" jest pozbawiony sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Wto 0:42, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | wuj napisał: | Podaj konkretną relację, a ustalimy, jaka jest jej treść. Treść relacji w sensie ogólnym właśnie podałeś. | dr entropia napisał: | relacja
:
cena-produkt
ma dziedzinę: zbiór produktów
i przeciwdziedzinę: zbiór cen.
i jest ona jakimś przyporządkowaniem cen produktom. |
Treścią konkretnej relacji cena-produkt jest to, jaki konkretny produkt jest przyporządkowany jakiej konkretnej cenie. Na przykład, treść tej relacji określonej na produktach w twoim sklepie dzisiaj może być taka:
buty z cholewami, brązowe - 79.99 zł
buty z cholweami, niebieskie - 13.50 zł
pęczek rzodkiewek, z przeceny - 0.99 zł
bilet do Australii - 1234 zł
bilet do Australii, powrotny - cena do ustalenia po przybyciu do Australii.
Podanie treść ogólnej relacji cena-produkt wymaga uprzedniego podania treści pojęcia "cena" i pojęcia "produkt". | a jak to się ma do doznań?
bo chyba nie poprzez kartki do towarów przyczepione (jak przyczepić kartkę do wycieczki zagranicznej?), ani przez doznanie zmniejszania się salda na moim koncie jak ją kupię (bo co inne doznanie).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:49, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
dr entropia napisał: | wujzboj napisał: | wuj napisał: | Podaj konkretną relację, a ustalimy, jaka jest jej treść. Treść relacji w sensie ogólnym właśnie podałeś. | dr entropia napisał: | relacja
:
cena-produkt
ma dziedzinę: zbiór produktów
i przeciwdziedzinę: zbiór cen.
i jest ona jakimś przyporządkowaniem cen produktom. |
Treścią konkretnej relacji cena-produkt jest to, jaki konkretny produkt jest przyporządkowany jakiej konkretnej cenie. Na przykład, treść tej relacji określonej na produktach w twoim sklepie dzisiaj może być taka:
buty z cholewami, brązowe - 79.99 zł
buty z cholweami, niebieskie - 13.50 zł
pęczek rzodkiewek, z przeceny - 0.99 zł
bilet do Australii - 1234 zł
bilet do Australii, powrotny - cena do ustalenia po przybyciu do Australii.
Podanie treść ogólnej relacji cena-produkt wymaga uprzedniego podania treści pojęcia "cena" i pojęcia "produkt". | a jak to się ma do doznań?
bo chyba nie poprzez kartki do towarów przyczepione (jak przyczepić kartkę do wycieczki zagranicznej?), ani przez doznanie zmniejszania się salda na moim koncie jak ją kupię (bo co inne doznanie). |
Jak co się ma do doznań? Gdy myślisz "buty z cholewami kosztują 79.99 zł", to coś się w twoim umyśle dzieje. Co mianowicie?
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 21:50, 08 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:54, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: | wujzboj napisał: | wuj napisał: | Co do istnienia relacji nie można się pomylić. Natomiast nie wynika z tego, że każdy musi mieć identyczne relacje. | konrado5 napisał: | Skoro relacje są złożone z doznań, to nie można co do nich się pomylić, tak jak nie można się pomylić co do własnego odczucia bólu. Zatem istnieje tylko jedna możliwa do pomyślenia ontologia. |
Mylisz relację jako taką z treścią konkretnych relacji. Nie można się pomylić co do istnienia relacji; doznajemy bowiem, ze A się ma jakoś do B, i to nazywamy relacją. Tutaj nie ma się w czym mylić, to jest definicja, czyli zastosowanie tautologii. Natomiast nie wynika z tego, że to, jak konkretnie się ma A do B, musi być ustalone - bo niby na podstawie czego mielibyśmy uzasadnić takie wynikanie za pomocą tego, że A ma się do B jakoś? |
Skoro nie doznajemy tego jak konkretnie się ma A do B, to wyrażenie "konkretnie się ma A do B" jest pozbawione znaczenia, skoro znaczenie mają tylko i wyłącznie. wyrażenia określone przez doznania. |
Konrado . Tym razem pomyliłeś konkretne doznania jednej osoby z konkretnymi doznaniami innej osoby (doznaję - doznajemy)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:36, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | konrado5 napisał: | wujzboj napisał: | wuj napisał: | Co do istnienia relacji nie można się pomylić. Natomiast nie wynika z tego, że każdy musi mieć identyczne relacje. | konrado5 napisał: | Skoro relacje są złożone z doznań, to nie można co do nich się pomylić, tak jak nie można się pomylić co do własnego odczucia bólu. Zatem istnieje tylko jedna możliwa do pomyślenia ontologia. |
Mylisz relację jako taką z treścią konkretnych relacji. Nie można się pomylić co do istnienia relacji; doznajemy bowiem, ze A się ma jakoś do B, i to nazywamy relacją. Tutaj nie ma się w czym mylić, to jest definicja, czyli zastosowanie tautologii. Natomiast nie wynika z tego, że to, jak konkretnie się ma A do B, musi być ustalone - bo niby na podstawie czego mielibyśmy uzasadnić takie wynikanie za pomocą tego, że A ma się do B jakoś? |
Skoro nie doznajemy tego jak konkretnie się ma A do B, to wyrażenie "konkretnie się ma A do B" jest pozbawione znaczenia, skoro znaczenie mają tylko i wyłącznie. wyrażenia określone przez doznania. |
Konrado . Tym razem pomyliłeś konkretne doznania jednej osoby z konkretnymi doznaniami innej osoby (doznaję - doznajemy)... |
Uzasadnij. Poza tym odniosłeś się chyba do wcześniejszego posta niż ostatniego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:59, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Co mam uzasadnić ? Każdy doznaje, jak się A ma konkretnie do B. Twoje wyrażenie "nie doznajemy, jak konkretnie ma się A do B" może wobec tego znaczyć jedynie "ja nie doznaję, jak się konkretnie ma u ciebie A do B".
Fakt, to był poprzedni post. Wracając więc do ostatniego:
wuj napisał: | Ciąg słów "coś co nie jest doznaniem" jest pozbawiony sensu. Natomiast nie jest pozbawiony
sensu ciąg słów "coś, co jest doznaniem, ale nie moim", ponieważ nie jest pozbawione sensu pojęcie "inna osoba". | konrado5 napisał: | Skoro teraz docierają do ciebie tylko twoje teraźniejsze doznania, to ciąg słów "coś co nie jest moim teraźniejszym doznaniem" jest pozbawiony sensu. |
Nie, ponieważ "doznania przeszłe" można (i trzeba!) budować wyłącznie z doznań teraźniejszych (dyskutowaliśmy to, wypisałem nawet tę konstrukcję). Przy czym do doznań zalicza się tutaj także na przykład wspomnienia. Przypominam, doznaniem jest wszystko, co ma się do dyspozycji, czyli wszystko, co znajduje się "w polu świadomości" (jakiekolwiek obserwacje).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:05, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Co mam uzasadnić ? Każdy doznaje, jak się A ma konkretnie do B. Twoje wyrażenie "nie doznajemy, jak konkretnie ma się A do B" może wobec tego znaczyć jedynie "ja nie doznaję, jak się konkretnie ma u ciebie A do B". |
To o czym mówi ontologia (ogólnie rzecz ujmując)?
wujzboj napisał: | Nie, ponieważ "doznania przeszłe" można (i trzeba!) budować wyłącznie z doznań teraźniejszych (dyskutowaliśmy to, wypisałem nawet tę konstrukcję). |
Doznań się nie buduje. Czyżby "doznani przesłe" to była część "teraźniejszego doznania"? Przecież tak twierdzi nihilizm aczasowy, a inne ontologie zakładają, że istnieje "coś co nie jest moim teraźniejszym doznaniem" nawet jeżeli budują to, z "mojego teraźniejszego doznania". Skoro teraz docierają do mnie tylko moje teraźniejsze doznania, to pojęciem pustym jest "coś, co nie jest moim teraźniejszym doznaniem" nawet jeżeli to coś jest zbudowanego z "mojego teraźniejszego doznania".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:31, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ontologia przedstawia model Rzeczywistości - czyli wszystkiego tego, co wpływa na podmiot.
Zwrot "budować doznania" to skrót myślowy...
Wszystkie doznania są teraźniejsze. Nihilizm czasowy z tego nie wynika chociażby dlatego, że do tych doznań należy doznanie zmiany, czyniące zrozumiałym pojęcia takie, jak "przeszłość" i "przyszłość". Zrozumiałym - czyli możliwym do opisania z dowolną dokładnością za pomocą doznań teraźniejszych.
Czytałeś mój artykuł o czasie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:46, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Ontologia przedstawia model Rzeczywistości - czyli wszystkiego tego, co wpływa na podmiot. |
Co to znaczy "wpływa na podmiot"? Czy masz na myśli doznania?
wujzboj napisał: | Zwrot "budować doznania" to skrót myślowy... |
Co on oznacza?
wujzboj napisał: | Wszystkie doznania są teraźniejsze. Nihilizm czasowy z tego nie wynika chociażby dlatego, że do tych doznań należy doznanie zmiany, czyniące zrozumiałym pojęcia takie, jak "przeszłość" i "przyszłość". Zrozumiałym - czyli możliwym do opisania z dowolną dokładnością za pomocą doznań teraźniejszych. |
Z tego wynika zaś, że nie można pomyśleć o nihilizmie czasowym, bo "przeszłości" i "przyszłości" nie można zaprzeczyć, podobnie jak zdaniu "Czuję ból".
wujzboj napisał: | Czytałeś mój artykuł o czasie? |
Czytałem, ale bardzo pobieżnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:16, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pod "wpływa na podmiot" mam na myśli jakikolwiek skutek mający jakikolwiek dostrzegalny wpływ na los jakiegokolwiek podmiotu.
Co oznacza "budować doznania"? Chodzi o budowanie znaczenia pojęcia; rzecz jasna, robi się to za pomocą tego, co się już rozumie, a rozumie się teraz.
Nihilizm zaprzecza przeszłości i przyszłości podobnie, jak "zaprzecza się" stwierdzeniu "czuję ból": poprzez ZINTERPRETOWANIE ich jako złudzeń. Zinterpretowane w ten sposób, "czuję ból" oznacza, że odczucie bólu nie pochodzi od tego, od czego wydaje mi się pochodzić (np. źródło bólu głowy nie znajduje się w palcu, bo palec ten został dawno temu amputowany). Zinterpretowana w ten sposób przeszłość i przyszłość oznaczają, że są to fałszywe ekstrapolacje wiecznego, niezmiennego doznania (pamiętasz zapewne rysunek, który zdawał się poruszać, choć był całkowicie nieruchomy).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:45, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Nihilizm zaprzecza przeszłości i przyszłości podobnie, jak "zaprzecza się" stwierdzeniu "czuję ból": poprzez ZINTERPRETOWANIE ich jako złudzeń. |
Zmierzam do tego, że nie ma INTEPRETACJI doznań, bo musiałaby ona mówić o "czymś co nie jest moim teraźniejszym doznaniem", nawet jeżeli jest zbudowana z teraźniejszych doznań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:20, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zmierzasz do błędu. Interpretacja doznania X jest wyrażeniem (opisaniem i rozszerzeniem) doznania X za pomocą doznań A, B, C, D...
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 14:21, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:28, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Zmierzasz do błędu. Interpretacja doznania X jest wyrażeniem (opisaniem i rozszerzeniem) doznania X za pomocą doznań A, B, C, D... |
Na czym miałaby polegać fałszywość jakiejś interpretacji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:54, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W praktyce na tym, że prowadzi do przewidywań innych, niż obserwacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:20, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | W praktyce na tym, że prowadzi do przewidywań innych, niż obserwacje. |
Podaj przykład przewidywań innych niż obserwacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:20, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Przykład masz w poście Nie 1:16, 10 Maj 2009.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 22:27, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | dr entropia napisał: | wujzboj napisał: | wuj napisał: | Podaj konkretną relację, a ustalimy, jaka jest jej treść. Treść relacji w sensie ogólnym właśnie podałeś. | dr entropia napisał: | relacja
:
cena-produkt
ma dziedzinę: zbiór produktów
i przeciwdziedzinę: zbiór cen.
i jest ona jakimś przyporządkowaniem cen produktom. |
Treścią konkretnej relacji cena-produkt jest to, jaki konkretny produkt jest przyporządkowany jakiej konkretnej cenie. Na przykład, treść tej relacji określonej na produktach w twoim sklepie dzisiaj może być taka:
buty z cholewami, brązowe - 79.99 zł
buty z cholweami, niebieskie - 13.50 zł
pęczek rzodkiewek, z przeceny - 0.99 zł
bilet do Australii - 1234 zł
bilet do Australii, powrotny - cena do ustalenia po przybyciu do Australii.
Podanie treść ogólnej relacji cena-produkt wymaga uprzedniego podania treści pojęcia "cena" i pojęcia "produkt". | a jak to się ma do doznań?
bo chyba nie poprzez kartki do towarów przyczepione (jak przyczepić kartkę do wycieczki zagranicznej?), ani przez doznanie zmniejszania się salda na moim koncie jak ją kupię (bo co inne doznanie). |
Jak co się ma do doznań? Gdy myślisz "buty z cholewami kosztują 79.99 zł", to coś się w twoim umyśle dzieje. Co mianowicie? | no myślę sobie mniej więcej tyle:
"buty z cholewami kosztują 79.99"
a gdzie doznania?
Ostatnio zmieniony przez idiota dnia Nie 22:28, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:48, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Doznania są (na przykład) następujące:
- wyobrażasz sobie, ile zapłacisz za buty;
- widziałeś kiedyś cholewy;
- miałeś kiedyś na nogach buty;
- pomyślałeś, że znów cena udaje, jakby była około 70 złotych, a jest około 80.
To wszystko składa się na znaczenie zarówno poszczególnych pojęć użytych w zdaniu "buty z cholewami kosztują 79.99", jak i na znaczenie relacji pomiędzy tymi pojęciami, opisanej tym zdaniem.
Kiedy w innym sklepie zobaczysz buty z cholewami za 179.99 zł, to niewykluczone, że to poprzednie doznanie odezwie się w tobie echem: "ale drogie buty".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:33, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Do Wuja Zbója: Czy przyszłość i przeszłość są czymś teraźniejszym? Jeżeli nie, to nie możesz nadać znaczenia słowom "przeszłość" i "przyszłość", bo teraz docierają do ciebie tylko teraźniejsze doznania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:11, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Konrado, podałem konstrukcję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:18, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Konrado, podałem konstrukcję... |
Czy jest to teraźniejsza konstrukcja opisująca coś co nie jest teraźniejsze? Jeżeli tak, to wciąż mamy problem niemożliwości pomyślenia o przedmiocie tej konstrukcji, bo musiałby być "czymś co nie jest teraz".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|