|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:28, 31 Mar 2022 Temat postu: Dobry i zły urząd nauczycielski |
|
|
Czym jest dobrze, a czym źle sprawowany urząd nauczycielski?...
Moje refleksje:
Autorytet
Nauczyciel zły na pierwszym miejscu dba o swój autorytet i honory;
Nauczyciel dobry potrzebuje tylko pewnej minimalnej dozy autorytetu, aby jednak go nie lekceważono. Ale dla siebie nie potrzebuje chwały.
Samodzielność uczniów podczas uczenia się
Nauczyciel zły zniechęca uczniów do samodzielności, starając się, aby uczeń we wszystkim był jak najbardziej zależnym od swojego mentora.
Nauczyciel dobry cieszy się z każdego samodzielnego dokonania swoich uczniów, zachęca ich do samodzielności, wiedząc, że w ten sposób najlepiej przekaże wiedzę, gdy uczeń osobiście, w wolności i zaangażowaniu styka się z materią przekazywanej wiedzy.
Sukcesy uczniów
Nauczyciel zły zazdrości sukcesów swoim uczniom.
Nauczyciel dobry cieszy się z sukcesów swoich uczniów;
Przewyższenie nauczyciela przez ucznia
Nauczyciel zły będzie swojego ucznia nienawidził za to, że ten drugi go przerósł.
Nauczyciel dobry cieszy się, gdy uczeń go przerośnie, przyzna to z radością i otwartością wszystkim "oto mój uczeń jest teraz lepszy ode mnie".
Przykład osobisty
Dobry nauczyciel uczy własnym przykładem, stara się życiem swoim pokazywać wartości, które głosi.
Mottem złego nauczyciela jest "co wolno wojewodzie, to nie tobie - smrodzie". Zły nauczyciel oczekuje i żąda dla siebie specjalnego traktowania.
Przyznawanie się do błędów
Dobry nauczyciel przyznaje się do popełnionych błędów, pochwala tych uczniów, którzy mu je wytknęli zasadnie, ciesząc się, że są krytyczni, myślący, aktywni.
Zły nauczyciel nie przyznaje się do swoich błędów, złości się, gdy mu się je wytknie.
Przymus i rozliczanie
Zły nauczyciel żąda od swoich uczniów dokonań ponad ich siły, gromiąc z góry, licząc jako winę każde niepowodzenie. Jest potępiający, niecierpliwy, skory do kapryśnych ocen.
Dobry nauczyciel dba o to, aby zadania stawiane przed uczniami nie były przesadnie trudne, stara się nie wzbudzać poczucia winy w żadnym uczniu, który podejmował szczere wysiłki w naukę. Jest wyrozumiały i cierpliwy.
Wymagalność
Zarówno dobry jak i zły nauczyciel będą stawiali wymagania swoim uczniom. Różnica jest w tym, że dobry nauczyciel dostosuje owe wymagania do poziomu uczniów, przemyślawszy dokładnie cele, którym wymagania mają służyć, stawia więc wymagania rozsądne. Nauczyciel zły stawia wygórowane wymagania, aby gnoić uczniów, a samemu czuć z tego powodu satysfakcję.
Życzliwość
Nauczyciel zły jest wyniosły i głównie wymaga hołdów względem własnej osoby. Swoich uczniów traktuje w najlepszym razie protekcjonalnie.
Nauczyciel dobry jest życzliwy i pomocny uczniom, zachęcając ich do osobistych starań, osobistego odkrywania mądrości.
Końcowe usamodzielnienie się uczniów
Zły nauczyciel jest jak toksyczna matka, nie cierpi, gdy uczniowie/dzieci się usamodzielniają, bo to powoduje, że on czuje się zlekceważony w swojej potrzebności. Usamodzielnienie się ucznia jest porażką toksycznego nauczyciela.
Dobry nauczyciel cieszy się z usamodzielnienia uczniów, traktuje owo usamodzielnienie jako ZWIEŃCZENIE WYSIŁKÓW, jakie podejmował ucząc ich. To jest cel, a nie porażka.
I na koniec zastrzeżenie.
Wcale nie uważam, aby na tym świecie najlepiej było, gdyby byli sami dobrzy nauczyciele.
Paradoksalnie, przynajmniej jednego złego nauczyciela należałoby w życiu mieć. Bo zły nauczyciel, choć zapewne słabo nauczy nas tego, czego uczy, to jednak będzie też PRZYKŁADEM NEGATYWNYM, pozwoli na zetknięcie się z własną słabością wobec przymusów, manipulacji, błędnego podejścia. Będzie mógł skonfrontować się tym złem, zająć wobec niego stanowisko. No i na koniec będzie miał szansę ZBUNTOWAĆ SIĘ. To jest bardzo cenny dar dla doskonalącej się świadomości.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 16:33, 31 Mar 2022, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:04, 31 Mar 2022 Temat postu: Re: Dobry i zły urząd nauczycielski |
|
|
Mam jeszcze parę myśli w temacie.
Dobry nauczyciel robi wszystko, aby stać się niepotrzebnym, to uczeń gdy pojmie, to co mu jest potrzebne, dalej pójdzie samodzielnie w życie, będzie - już bez wsparcia nauczyciela - sprawnie działał.
Zły nauczyciel stara się bronić swojej "niezbędności", która jest w istocie próbą zniewolenia swojego ucznia.
Dobry nauczyciel WYJAŚNIA zagadnienia, których naucza.
Zły nauczyciel dość często GMATWA (czasem świadomie, czasem z nieudolności) to, czego naucza.
Dobry nauczyciel UNIŻA SIĘ względem tych okoliczności, trudności jakie na swojej edukacyjnej drodze spotka. To on próbuje NA SWOJE BARKI WZIĄĆ PROBLEM, wszak to on - jako ten, kto jest wyżej w umiejętnościach i możliwościach rozwiązywania problemów - uważa za głównego odpowiedzialnego w przypadku niepowodzeń (oczywiście do pewnej granicy, bo na jakieś totalne lenistwo, brak zaangażowania ze strony ucznia czasem nie sposób jest nic poradzić).
Zły nauczyciel PRZERZUCA NA BARKI UCZNIA odpowiedzialność za niepowodzenia. Zły nauczyciel nie poczuwa się do winy, problemy wynikają (wedle jego przekonania i deklaracji) zawsze z powodu zaniedbań drugiej strony - ucznia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|