Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego Bóg milczy?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:43, 26 Paź 2017    Temat postu:

Ale co byśmy tu poradzili bez Ciebie, nie pomyślałeś o tym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:50, 26 Paź 2017    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Ale co byśmy tu poradzili bez Ciebie, nie pomyślałeś o tym?
Oczywiście, że jako prawie bóg pomyślałem również o tym. Beze mnie to samo by tu było, co i ze mną- czyli byście pierdzielili brednie.:fuj: :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pomorzanin




Dołączył: 24 Paź 2017
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:56, 26 Paź 2017    Temat postu:

Wybór Wojtyły na papieża w roku 1978 i powstanie Solidarność w roku 1980 to dzieło boga czy dzieło ludzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:26, 26 Paź 2017    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
szaryobywatel napisał:
Ale co byśmy tu poradzili bez Ciebie, nie pomyślałeś o tym?
Oczywiście, że jako prawie bóg pomyślałem również o tym. Beze mnie to samo by tu było, co i ze mną- czyli byście pierdzielili brednie.:fuj: :mrgreen:


Spójrzmy prawdzie w oczy Piotr, jesteś nieskuteczny, nieudolny. Chcesz przekazać ludziom swoją mądrość i nikogo nie przekonujesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 3:18, 28 Paź 2017    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
szaryobywatel napisał:
Ale co byśmy tu poradzili bez Ciebie, nie pomyślałeś o tym?
Oczywiście, że jako prawie bóg pomyślałem również o tym. Beze mnie to samo by tu było, co i ze mną- czyli byście pierdzielili brednie.:fuj: :mrgreen:


Spójrzmy prawdzie w oczy Piotr, jesteś nieskuteczny, nieudolny. Chcesz przekazać ludziom swoją mądrość i nikogo nie przekonujesz.
No, oczywiście. A to dlatego, ze aż tak skretyniali jesteście, ograniczeni i uparci, jak debile. Oraz dlatego, że aż tak was przewyższam poziomem nie tylko inteligencji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:57, 29 Paź 2017    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
szaryobywatel napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
szaryobywatel napisał:
Ale co byśmy tu poradzili bez Ciebie, nie pomyślałeś o tym?
Oczywiście, że jako prawie bóg pomyślałem również o tym. Beze mnie to samo by tu było, co i ze mną- czyli byście pierdzielili brednie.:fuj: :mrgreen:


Spójrzmy prawdzie w oczy Piotr, jesteś nieskuteczny, nieudolny. Chcesz przekazać ludziom swoją mądrość i nikogo nie przekonujesz.
No, oczywiście. A to dlatego, ze aż tak skretyniali jesteście, ograniczeni i uparci, jak debile. Oraz dlatego, że aż tak was przewyższam poziomem nie tylko inteligencji.


I nie jesteś w stanie wymyślić sposobu na przekonanie do czegoś paru debili?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:26, 30 Paź 2017    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
szaryobywatel napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
szaryobywatel napisał:
Ale co byśmy tu poradzili bez Ciebie, nie pomyślałeś o tym?
Oczywiście, że jako prawie bóg pomyślałem również o tym. Beze mnie to samo by tu było, co i ze mną- czyli byście pierdzielili brednie.:fuj: :mrgreen:


Spójrzmy prawdzie w oczy Piotr, jesteś nieskuteczny, nieudolny. Chcesz przekazać ludziom swoją mądrość i nikogo nie przekonujesz.
No, oczywiście. A to dlatego, ze aż tak skretyniali jesteście, ograniczeni i uparci, jak debile. Oraz dlatego, że aż tak was przewyższam poziomem nie tylko inteligencji.


I nie jesteś w stanie wymyślić sposobu na przekonanie do czegoś paru debili?
Dawno go wymyślono: Zajebać debila, bo i tak zbędny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:36, 30 Paź 2017    Temat postu:

Nikt nie zasługuje na to żeby go oszczędzić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:49, 30 Paź 2017    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Nikt nie zasługuje na to żeby go oszczędzić?
Oczywiście, że zasługuje- ja!:rotfl: A nawet jeszcze by się ktoś znalazł...:wink: Ale może już przestaniesz zgrywać idiotę z takimi pytaniami i tekstami, bo tylko śmiecimy w wątku i na forum..?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:54, 30 Paź 2017    Temat postu:

Przecież temat jest o Tobie. Ostatnie pytanie Piotrze, mnie byś oszczędził?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:57, 30 Paź 2017    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Przecież temat jest o Tobie. Ostatnie pytanie Piotrze, mnie byś oszczędził?
Temat nie jest o mnie. Sam się nie oszczędzasz, tylko rżniesz głupa na całego... Natomiast to, co ja bym zrobił, to..nie znacie dnia, ani godziny...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pomorzanin




Dołączył: 24 Paź 2017
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:33, 30 Paź 2017    Temat postu: Re: Dlaczego Bóg milczy?

Katolikus napisał:
Cytat:
Bóg nie ma istotnego powodu udowadniać ludziom swojego istnienia cudami. Wręcz przeciwnie - Bóg ukrywa swoją moc przed ludźmi na tym świecie. Ukrywa też w dużym stopniu swoje istnienie. I ma do tego powód, zaś oczekiwanie, aby było dokładnie odwrotnie, jest "samodzielną inicjatywą" osób, które nie rozumieją o co w religii (chrześcijańskiej) i ogólnie w sensie pobytu człowieka na tym świecie chodzi.


Do postawienia tematu umotywowała mnie wypowiedź Michała Dyszyńskiego. Pytanie kluczowe dla tego wątku: Czemu Bóg postanawia milczeć, dlaczego pozwala ludziom, aby wierzyli, że Go nie ma? To dość ryzykowna sprawa, biorąc pod uwagę fakt, że wybór wiary w Jego nieistnienie może konkretną osobę sprowadzić do stanu wiecznego trwania bez Boga. To byłaby klęska takiego człowieka, a może nawet i samego Boga, bo nie udało się zbawić wszystkich…

No i na podstawie czego poznać, że nasz świat to nie "świat bez Boga", ale świat, za którym Bóg się ukrywa? Takie dwie wizje świata wydają się nierozróżnialne :think:

Chętnych do dyskusji zapraszam :wink:


Ludzie, którzy piszą dużej literki bóg, to są ciągli nawiedzeni albo byli nawiedzeni.
Tutaj na ziemi są ludzie, którzy używają boga do władzy, przeciwko komuś albo podporządkować sobie innych, to co widzimy na ziemi to mamy dzięki biblii.
Według mnie, nie ma świata bez boga czy świat, za którym bóg się ukrywa, ale jest świat z bogiem i tak wygląda jak wygląda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33546
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:35, 31 Paź 2017    Temat postu: Re: Dlaczego Bóg milczy?

Pomorzanin napisał:
Ludzie, którzy piszą dużej literki bóg, to są ciągli nawiedzeni albo byli nawiedzeni.

Bardzo śmiała, arbitralna jest to teza. Z tego zaś co ja się uczyłem na j. polskim z małej litery piszemy to, co nie jest nazwą własną - np. mrówka, drzewo, okno. Z wielkiej litery piszemy słowa oznaczające nazwy własne, nazwiska, imiona - np. Jan, Malinowski, Afryka, Sony.
Słowo bóg ma swoje dwa konteksty - np. w sformułowaniu "jeden z bogów greckich" używa się małej litery, co wynika z tego, że tutaj "bóg" jest niejako forma "gatunku" - podobnie jak "anioł" (gdy nie wiadomo który konkretnie anioł występuje w tekście).
Inna sytuacja występuje, gdy WSKAZUJEMY NA KONKRETNĄ OSOBĘ. Czyli Archanioł Gabriel, ale też Bóg (w rozumieniu konkretnego bytu - chrześcijańskiego o imieniu Jahwe). Do tego warto zauważyć, że w ogóle osoby już konkretne często pisze się podkreślając szacunek - np. "Pan Prezydent ...".
Nie ma więc w pisaniu słowa Bóg żadnych ukrytych szczególnych form psychicznego zniewolenia, czy innych teoriospiskowych powiązań, lecz po prostu zastosowanie reguł j. polskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pomorzanin




Dołączył: 24 Paź 2017
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:52, 31 Paź 2017    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Pomorzanin napisał:
Ludzie, którzy piszą dużej literki bóg, to są ciągli nawiedzeni albo byli nawiedzeni.

Bardzo śmiała, arbitralna jest to teza. Z tego zaś co ja się uczyłem na j. polskim z małej litery piszemy to, co nie jest nazwą własną - np. mrówka, drzewo, okno. Z wielkiej litery piszemy słowa oznaczające nazwy własne, nazwiska, imiona - np. Jan, Malinowski, Afryka, Sony.
Słowo bóg ma swoje dwa konteksty - np. w sformułowaniu "jeden z bogów greckich" używa się małej litery, co wynika z tego, że tutaj "bóg" jest niejako forma "gatunku" - podobnie jak "anioł" (gdy nie wiadomo który konkretnie anioł występuje w tekście).
Inna sytuacja występuje, gdy WSKAZUJEMY NA KONKRETNĄ OSOBĘ. Czyli Archanioł Gabriel, ale też Bóg (w rozumieniu konkretnego bytu - chrześcijańskiego o imieniu Jahwe). Do tego warto zauważyć, że w ogóle osoby już konkretne często pisze się podkreślając szacunek - np. "Pan Prezydent ...".
Nie ma więc w pisaniu słowa Bóg żadnych ukrytych szczególnych form psychicznego zniewolenia, czy innych teoriospiskowych powiązań, lecz po prostu zastosowanie reguł j. polskiego.



Tak, wiemy czym jest Prezydent, najwyższy urzędnik państwowym, Jan i Malinowski imię i nazwisko osoby żyjącej, nawet mrówka wiemy to jest owad żyjący w lesie, jeszcze pisze małej literki, a bóg ? Zgodnie z rzeczywistością ! Nie wiemy, więcej wiemy o mrówce, a piszemy o niej małej literki, to jakim razie można pisać z dużej literki bóg.

Gdyby grupa ludzi, modli do xyz i wierzy istnienie tego, nikt nigdy widział tego i nikt nie dotknął tego, czy tego powodu mamy pisać z dużej literki XYX ?
Myślę ze nie, bo nie wiemy czym jest.


Ostatnio zmieniony przez Pomorzanin dnia Wto 20:58, 31 Paź 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33546
Przeczytał: 80 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:30, 31 Paź 2017    Temat postu:

Pomorzanin napisał:
Gdyby grupa ludzi, modli do xyz i wierzy istnienie tego, nikt nigdy widział tego i nikt nie dotknął tego, czy tego powodu mamy pisać z dużej literki XYX ?
Myślę ze nie, bo nie wiemy czym jest.

Elektronu, mionu, kwarka ani neutrina też nikt nie widział, a "modlą się" do niego całe rzesze fizyków CERN.
Co do pisania z literki takiej czy innej, to faktycznie jest to drobiazg. Kto nie ma potrzeby zaznaczać tak swojego szacunku, może nie zaznaczać. Jak zaś nie wie, czym jest, to niech sobie pisze jak chce. Ci co WIEDZĄ, czym jest piszą, jak im ich rozum dyktuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:02, 18 Lis 2017    Temat postu:

Jak już kiedyś to próbowaliśmy uświadomić ludzkości, słowa "Bóg" i "bóg" znaczą co innego i dlatego dobrze jest zwracać uwagę na pisownię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 52 tematy


PostWysłany: Pon 13:10, 20 Lis 2017    Temat postu:

Cytat:
Elektronu, mionu, kwarka ani neutrina też nikt nie widział, a "modlą się" do niego całe rzesze fizyków CERN.

Nie przesadzaj Michale, zapewne jesteś w stanie zleźć różnicę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:07, 20 Lis 2017    Temat postu:

Banjankri napisał:
Cytat:
Elektronu, mionu, kwarka ani neutrina też nikt nie widział, a "modlą się" do niego całe rzesze fizyków CERN.

Nie przesadzaj Michale, zapewne jesteś w stanie zleźć różnicę.
A jak to Michal "zapewne" czyni? :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:53, 22 Gru 2018    Temat postu:

Tu jest dobry wątek. Michał Dyszyński, w tym temacie: http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/prawda-stwierdzenie-prawda-modelu-prawda-wiary-ogolnej,12281.html
napisałeś takie zdanie: "Ta prawda, w moim przekonaniu, powinna zawierać w sobie także element pokory - gotowości do modyfikacji wcześniejszych ustaleń i nastawień mentalnych, jeśli pojawią się ku temu powody."

No, a ja myślę, że podałem pewne powody i argumenty, które mocno podkopują twoją wizję sensu piekła i ukrywania się Boga, którą wyczytujesz z Biblii.

Chciałbym żebyś się do tego odniósł.

Przypomnijmy wątki.

Pierwszy to ten, gdzie przekonujesz, że Bóg w koncepcji chrześcijańskiej to Bóg ukrywający się [ http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/epistemologia-zaufania,12185-75.html#423131 ]. Niestety, ale to nie jest chrześcijańska koncepcja, a z Biblii też nie ma jak tego uzasadnić, bo Bóg chrześcijan to Bóg objawiony czyli zanurzający się w historię ludzką więc jednak odsłaniający się, a nie ukrywający jak sugerujesz.
Nie odniosłeś się do tego, co w tamtym wątku napisałem. A szkoda.

Co prawda teraz, gdy znalazłem ten wątek to czytam, że piszesz: "Chrześcijaństwo daje jasną odpowiedź na to, po co jest ten świat. Wyrażona jest ona w Biblii w przypowieści np. o połowie ryb, czy o żniwach, gdzie stwierdzono, iż nasze życie tutaj jest TESTEM. To w zasadzie wszystko wyjaśnia - jeśli mamy być przetestowani, sprawdzeni kim jesteśmy, jakie są nasze możliwości rozpoznawania dobra, prawdy, panowania nad złymi impulsami itd., to oczywistym jest, iż ten test nie może być zaburzony obecnością wciąż dostępnej siły, która za każdym razem wszystko by (swoją obecnością, czy odpowiedziami) wyjaśniała."

Przeczytałem te przypowieści (chyba, ze nie te, co trzeba?) i nie widzę tam wskazówki dla przekonania, że życie to test. Możesz to uzasadnić?
Jak przeczytasz Genesis to dowiesz się, że życie nie jest testem tylko wygnaniem za nieposłuszeństwo, taka kara. A, kto chce wrócić do życia z Bogiem to musi spełniać jego przykazania, zakazy i nakazy.

Teraz kolejna kwestia czyli piekło. W tym wątku: [ http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/koncepcja-odkupienia,12119-25.html ]
napisałeś: "W pewnych interpretacjach piekła (ja akurat skłaniam się ku tym interpretacjom) dusza cierpi męki wcale nie dlatego, że ktoś zewnętrznie "zapalił jej ogień pod kotłem", lecz dlatego, że widzi własne uczynki i intencje w pełni prawdy - po prostu patrzy na to, co uczyniła w swoim życiu, kim się okazała, co się wyłoniło z jej myśli i uczuć, jako wybory."

Nie wiem skąd ci wynika biblijnie o to: ''widzi własne uczynki i intencje w pełni prawdy - po prostu patrzy na to, co uczyniła w swoim życiu, kim się okazała, co się wyłoniło z jej myśli i uczuć, jako wybory'
Bo Jezus jasno i wyraźnie wyjaśnia w Mt 13,41-42 (to już jest klarowne wyjaśnienie przypowieści (o chwaście) przez Jezusa): "Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, 42 i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów."

Mamy tu wymierzenie kary na polecenie Boga za nieprzestrzeganie jego przykazań itp. Jezus mówił prosto "tak tak, nie nie" więc nie ma, jak się wymigać, że to metafora. A zgodnie ze słowami o "gotowości do modyfikacji" własnych przekonań to chyba powinieneś je zmodyfikować. Zrobisz to? Pewnie nie.
Jak wam człowiek udowodni niestnienie Boga na podstawie waszej księgi i za pomocą logiki, którą sami posługujecie to nic wam to nie przeszkadza. Taka jest wasza wiara: wbrew logice i wbrew wszystkiemu.


Ostatnio zmieniony przez Azael dnia Sob 19:58, 22 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:20, 22 Gru 2018    Temat postu:

Azael napisał:
Tu jest dobry wątek. Michał Dyszyński, w tym temacie: http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/prawda-stwierdzenie-prawda-modelu-prawda-wiary-ogolnej,12281.html
napisałeś takie zdanie: 'Ta prawda, w moim przekonaniu, powinna zawierać w sobie także element pokory - gotowości do modyfikacji wcześniejszych ustaleń i nastawień mentalnych, jeśli pojawią się ku temu powody."[/quoute]W terminologii angielskiej uzywamy do nazewnictwa tego fenomenu sense making - nie jest tak arbitralny I "ciezki" (metafora) jak prawda, ktora podobnie jak robienie sensu jest wytworem psychiki czlowieka w szczegolnym kontekscie tego czlowieka. Kiedy te wytwory maja spojnosc/styczna z wytworami innych w "plemieniu" to omawiamy defnomen norm spolecznych - dla przykladu, prawda jest, ze w cywilizowanych kulturach nie wolna chodzic publicznie nago.

[quote="Azael"No, a ja myślę, że podałem pewne powody i argumenty, które mocno podkopują twoją wizję sensu piekła i ukrywania się Boga, którą wyczytujesz z Biblii.
Pieklo, Bog, czy bog to wytowry ludzkiej psychiki ze szczypta wyobrazni. Kwestia jest czy staja sie normami grupy.

Azael napisał:
Chciałbym żebyś się do tego odniósł.

Przypomnijmy wątki.

Pierwszy to ten, gdzie przekonujesz, że Bóg w koncepcji chrześcijańskiej to Bóg ukrywający się [ http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/epistemologia-zaufania,12185-75.html#423131 ]. Niestety, ale to nie jest chrześcijańska koncepcja, a z Biblii też nie ma jak tego uzasadnić, bo Bóg chrześcijan to Bóg objawiony czyli zanurzający się w historię ludzką więc jednak odsłaniający się, a nie ukrywający jak sugerujesz.
Nie odniosłeś się do tego, co w tamtym wątku napisałem. A szkoda.
Percepcji chrzescijanskiego Boga jest tyle ile doroslych I zdrowych umyslowo chrzescijan. Nie sposob zbadac ani oszacowac.

Azael napisał:
Co prawda teraz, gdy znalazłem ten wątek to czytam, że piszesz: "Chrześcijaństwo daje jasną odpowiedź na to, po co jest ten świat. Wyrażona jest ona w Biblii w przypowieści np. o połowie ryb, czy o żniwach, gdzie stwierdzono, iż nasze życie tutaj jest TESTEM. To w zasadzie wszystko wyjaśnia - jeśli mamy być przetestowani, sprawdzeni kim jesteśmy, jakie są nasze możliwości rozpoznawania dobra, prawdy, panowania nad złymi impulsami itd., to oczywistym jest, iż ten test nie może być zaburzony obecnością wciąż dostępnej siły, która za każdym razem wszystko by (swoją obecnością, czy odpowiedziami) wyjaśniała."
To jest interpretacja Michala, z ktora sie nie zgadzam. Wystarczy zweryfikowac statystyki depresji wspod chrzescijan I nie chrzescijan. Gdyby chrzescijanie byli w istocie, jak twierdzi Michal, przekonani o potrzebie istnienia swiata I wlasnego, to nie istnialby madry przekaz ->
Mahatma Gandhi napisał:
Zostalbym chrzescijaninem gdyby nie chrzescijanie!


Azael napisał:
Przeczytałem te przypowieści (chyba, ze nie te, co trzeba?) i nie widzę tam wskazówki dla przekonania, że życie to test. Możesz to uzasadnić?
Michal jest w bledzie. Zycie mamy jedno I nie warto niczego zalowac, bo przed swiadoma smiercia (bycie przytomnym I zdolnym do myslenia w trakcie ostatniego tchnienia) zale niezmiernie bola - nie tylko fizycznie, ale przede wszystkich psychicznie I emocjonalnie.

Azael napisał:
Jak przeczytasz Genesis to dowiesz się, że życie nie jest testem tylko wygnaniem za nieposłuszeństwo, taka kara. A, kto chce wrócić do życia z Bogiem to musi spełniać jego przykazania, zakazy i nakazy.
Jakosc zycia zalezy w jaki sposob je tworzysz. Vide "jak sobie poscielisz, tak sie wyspisz." Twoja ideologia ma troszek zbyt "ciezka reke" jak na moj sposob tworzenia jakosci zycia, ale to Twoja sprawa I nie moj interes :)

Azael napisał:
Teraz kolejna kwestia czyli piekło. W tym wątku: [ http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/koncepcja-odkupienia,12119-25.html ]
napisałeś: "W pewnych interpretacjach piekła (ja akurat skłaniam się ku tym interpretacjom) dusza cierpi męki wcale nie dlatego, że ktoś zewnętrznie "zapalił jej ogień pod kotłem", lecz dlatego, że widzi własne uczynki i intencje w pełni prawdy - po prostu patrzy na to, co uczyniła w swoim życiu, kim się okazała, co się wyłoniło z jej myśli i uczuć, jako wybory."

Nie wiem skąd ci wynika biblijnie o to: ''widzi własne uczynki i intencje w pełni prawdy - po prostu patrzy na to, co uczyniła w swoim życiu, kim się okazała, co się wyłoniło z jej myśli i uczuć, jako wybory'
Bo Jezus jasno i wyraźnie wyjaśnia w Mt 13,41-42 (to już jest klarowne wyjaśnienie przypowieści (o chwaście) przez Jezusa): "Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, 42 i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów."

Mamy tu wymierzenie kary na polecenie Boga za nieprzestrzeganie jego przykazań itp. Jezus mówił prosto "tak tak, nie nie" więc nie ma, jak się wymigać, że to metafora. A zgodnie ze słowami o "gotowości do modyfikacji" własnych przekonań to chyba powinieneś je zmodyfikować. Zrobisz to? Pewnie nie.
Jak wam człowiek udowodni niestnienie Boga na podstawie waszej księgi i za pomocą logiki, którą sami posługujecie to nic wam to nie przeszkadza. Taka jest wasza wiara: wbrew logice i wbrew wszystkiemu.
Ludzie byliby mniej znerwicowani I zyliby zamiast istniec bojac sie umrzec gdyby nauczyli sie podchodzic do przekazow osob, ktore w kontekscie wiedzy obecnej byly prymitywne a nie stosowac tych przekazow doslownie lub jeszcze ghorzej jako "prawd objawionych", bo w kontekscie wiedzy XXI wieku to szczegolny fundamentalism.

Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Sob 21:22, 22 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 3 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:29, 21 Wrz 2023    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 10:32, 26 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin