|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:25, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ty w szatana wierzysz, przecież czegoś takiego nie ma dla ciebie, podobnie gardzisz pobożnymi muzułmanami, którzy chca żeby swiat sie nawrócił na Islam etc. To wynika z twojej synkretycznej postawy i tyle.
Mocherioowe berety są sto razy lepsze od ciebie niewątpliwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:30, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Pobredziłeś Radosławie, żadną religia nie gardzę. Piekło na ziemi to: jedynie słuszna religia, jedynie słuszny język, jedynie słuszne zwierządko, jedynie słuszna roślinka .... Różnorodnośc jest piękna. Dopóki człowiek żyje, dopóty będą rózne religie na ziemi.
Wszystkie religie są prawdziwe !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:43, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jak moga byc prawdziwe skoro są sprzeczne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:49, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Co jest sprzeczne dla człowieka nie musi być sprzeczne dla Boga.
Radosław napisał: |
... nie ma jednego tego samego boga w ktorego wierzą dobrzy ludzie bo w ogóle dobrych ludzi to nie ma, tylko Bóg jest dobry jak poucza ewangelia.
|
W Internecie był taki kandydat do wyborów w Olsztynie który twierdził podobnie że jak zostanie wybrany to wszystko zlikwiduje bo nie ma dobrych ludzi ... czyli bandytów, urzędników, wojewodę .... coś w tym stylu :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:54, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No wiedziałem, ze dla ciebie Bóg to taki kumpel, podobnie dla wuja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:24, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Bog to JEST kumpel, Radku. Ojciec to kumpel.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:03, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałbyś ale tak nie jest, wszyscy ojcowie kumplowie NA DRZEWO!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:18, 18 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No comments.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:38, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ok, o o krotka harakterystyka ojca kumpla dokonana zapomocą synonimów:
-nieudacznik, nie odpowiedzialny, leniwy, beztroski, błazeński, bez autorytetu, infantylny, zdziecinniały etc, wyrazenie kumpel po dodaniu wyrażenia ojciec nabiera wybitnie negatywnej konotacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:14, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Radek napisał: | krotka harakterystyka ojca kumpla dokonana zapomocą synonimów:
-nieudacznik, nie odpowiedzialny, leniwy, beztroski, błazeński, bez autorytetu, infantylny, zdziecinniały etc, wyrazenie kumpel po dodaniu wyrażenia ojciec nabiera wybitnie negatywnej konotacji. |
Może powinieneś zmienić kumpli?
A teraz do rzeczy. Jak się ma twoja lista do tego, o czym ja mówię? Bo ja mówię o ojcu, który się nie wywyższa, który rozumie swoje dzieci, który czuje się z nimi tak, jakby był jednym z nich, i którym oni czują się tak, jakby był jednym z nich. Mówię o ojcu, za którym idą z miłości, a nie ze strachu i wyrachowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:13, 03 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Radek napisał:
krotka harakterystyka ojca kumpla dokonana zapomocą synonimów:
-nieudacznik, nie odpowiedzialny, leniwy, beztroski, błazeński, bez autorytetu, infantylny, zdziecinniały etc, wyrazenie kumpel po dodaniu wyrażenia ojciec nabiera wybitnie negatywnej konotacji.
Może powinieneś zmienić kumpli? | Odpowiedź w stylu, po wyjasnieniu znaczenia słowa złodziej radzimy w razie niezadowolenia poszukać innych złodziei. Cytat: | A teraz do rzeczy. Jak się ma twoja lista do tego, o czym ja mówię? Bo ja mówię o ojcu, który się nie wywyższa, który rozumie swoje dzieci, który czuje się z nimi tak, jakby był jednym z nich, i którym oni czują się tak, jakby był jednym z nich. | Ale dzieci nie chcą takiego ojca, one potrzebują oparcia i poczucia bezpieczeństwa a nie wrażenia, że ma sie do czynienia z kimś równym im. Ktoś taki jak one i czujacy sie jak one tego nie zapewni. Ojciec ma dawać przede wszystkim nauki a nie być jeszcze jednym dzieciakiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 8:47, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to że masz inne wyobrażenie słowa kumpel niż wujzboj. Twoje jest szczególnie negatywne więc mówiąc o Bogu kumplu opisujesz go innymi cechami niż wuj. Na pewno nikt nie chce ojca kumpla wyobrażonego sobie przez Ciebie.
Radowsław napisał: |
Ale dzieci nie chcą takiego ojca, one potrzebują oparcia i poczucia bezpieczeństwa a nie wrażenia, że ma sie do czynienia z kimś równym im. Ktoś taki jak one i czujacy sie jak one tego nie zapewni. Ojciec ma dawać przede wszystkim nauki a nie być jeszcze jednym dzieciakiem.
|
Tak, dzieci potrzebują oparcia, poczucia bezpieczeństwa, nauki a nawet czasami potrzebna jest kara (chociaż dzieci w pierwszym odruchu kary nie rozumieją) . Tylko że to wszystko ma wynikać z miłości i mieć na celu dobro swoich dzieci. Szczególnie kara ma wynikać z miłości (wtedy będzie pełnić funkcję wychowawczą).
Miłość to zrozumienie dlaczego dziecko postępuje źle. W wyniku zrozumienia powodów zła można w najlepszy dla tego dziecka sposób sprawić żeby dziecko pozbyło się tego zła i było dobre. Wg mnie Wuj mówiąc o tym że
Cytat: |
który rozumie swoje dzieci, który czuje się z nimi tak, jakby był jednym z nich
|
ma na myśli to że Bóg potrafi doskonale nas zrozumieć i w doskonały sposób nam pomóc.
Radosław napisał: |
wszyscy ojcowie kumplowie NA DRZEWO
|
Szkoda gadać. Powinieneś się wstydzić.
Rzucając takie obelgi siejesz wiatr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:35, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
I małe pytanko do ciebie Radosławie w związku z początkiem wątku.
Co z kwestią gdy Hitler jak mu się Bóg objawił uwierzył w Niego i nie odrzucił Go i teraz jest w niebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:52, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Do rafal3006
Nie rzucaj ogólnikami typu mochery bo to to samo uogólnienie co ojcowie kumple w ustach Radosława. Prowadzi do niepotrzebnego grupowego określania ludzi jako tych gorszych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:50, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chodzi o to że masz inne wyobrażenie słowa kumpel niż wujzboj. Twoje jest szczególnie negatywne więc mówiąc o Bogu kumplu opisujesz go innymi cechami niż wuj. Na pewno nikt nie chce ojca kumpla wyobrażonego sobie przez Ciebie. | I Cytat: | Radosław napisał:
wszyscy ojcowie kumplowie NA DRZEWO
Szkoda gadać. Powinieneś się wstydzić.
Rzucając takie obelgi siejesz wiatr. | Sprzeczność, zdecyduj sie mam sie wstydzić czy nie wstydzić skoro przyjmuję takie a nie inne znaczenie wyrazu kumpel, które jest określeniem bardzo potocznym i o dość pejoratywnym zabarwieniu. Cytat: | Cytat:
który rozumie swoje dzieci, który czuje się z nimi tak, jakby był jednym z nich
ma na myśli to że Bóg potrafi doskonale nas zrozumieć i w doskonały sposób nam pomóc. | Ale to nie jest kumpelstwo. Ktoś kto mnie zna i doskonale rozumie musi być kimś wyżej niz ja tym bardziej jesli jest mym stwórcą. Nie wypada mu więć tak zwyczajnie i bezkrytycznie znizać sie do poziomu dziecka czy człowieka. Nawet Jezus przyszedł na swiat to jednak coś go od ludzi rózniło, bezgrzesznosć. Cytat: | Do rafal3006
Nie rzucaj ogólnikami typu mochery bo to to samo uogólnienie co ojcowie kumple w ustach Radosława. Prowadzi do niepotrzebnego grupowego określania ludzi jako tych gorszych. | Sorrki, ja nie powiedziałem, ze jacykolwiek ojcowie kumplowie istnieją. To troche jakby miało istnieć kwadratowe koło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:10, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Radosław napisał: |
Sprzeczność, zdecyduj sie mam sie wstydzić czy nie wstydzić skoro przyjmuję takie a nie inne znaczenie wyrazu kumpel, które jest określeniem bardzo potocznym i o dość pejoratywnym zabarwieniu
|
Przepraszam ale wydaje mi się że Cię źle zrozumiałem. Określenie NA DRZEWO skojarzyło mi się z powiedzeniem "A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści".
Poza tym jesteś pierwszą osobą od której słyszę że kumpel to pejoratywne określenie. Dla mnie ma ono bardzo korzystny wydźwięk. Czy miałbyś coś przeciwko określeniu przyjaciel?
Radosław napisał: |
Nie wypada mu więć tak zwyczajnie i bezkrytycznie znizać sie do poziomu dziecka czy człowieka.
|
Co mu wypada to już ja bym się nie wypowiadał. Bóg pochyla się na ludźmi, przyszedł by zbawić grzeszników. W jaki sposób każdy z nas to widzi to już inna sprawa.
Radosław napisał: |
Sorrki, ja nie powiedziałem, ze jacykolwiek ojcowie kumplowie istnieją. To troche jakby miało istnieć kwadratowe koło
|
Wykręcasz się . Chodzi o to że ktoś, rozumiejąc kumplostwo w trochę inny sposób i identyfikujac się z nim, czuje się przez Ciebie obrażony. Tak samo ktoś kto czuje się moherem ale w innym słowa znaczeniu niż określa to rafal3006 też poczuje się przez niego obrażony. Po prostu nie podoba mi się zarówno stwierdzenie rafal3006 jak i Twoje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:14, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Słowo "kumpel" ma pejoratywne znaczenie, gdy go używamy w określeniu rodzica. Tak mi się wydaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:46, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A wg Ciebie w stosunku do kogo ma pozytywne znaczenie i dlaczego.
Wg Mnie określa ono bliskiego mi kolegę, tylko powiedziałbym jest bardziej luzackie. W towarzystwie nie mówię górnolotnie "Mój przyjaciel" tylko "Mój kumpel". Czy przyjaciel w stosunku do ojca ma też negatywny wydźwięk?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:35, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Poza tym jesteś pierwszą osobą od której słyszę że kumpel to pejoratywne określenie. Dla mnie ma ono bardzo korzystny wydźwięk. Czy miałbyś coś przeciwko określeniu przyjaciel? | Zdaje się, że Konrado jest drugą osobą, która uważa je za pejoratywne w odniesieniu do rodzica. Określenie przyjaciel jest stosowniejsze ale chyba trochę sztuczne bo raczej nie używane w praktyce językowej, a w samym pojęciu rodzica i relacji do dziecka, miłości rodzicielskiej mieści się to co chcemy tu wyrazić. Cytat: | Radosław napisał:
Nie wypada mu więć tak zwyczajnie i bezkrytycznie znizać sie do poziomu dziecka czy człowieka.
Co mu wypada to już ja bym się nie wypowiadał. Bóg pochyla się na ludźmi, przyszedł by zbawić grzeszników. W jaki sposób każdy z nas to widzi to już inna sprawa. | Nie rozumiem, chcesz powiedzieć, że jezus bedąc na Ziemi grzeszył? Cytat: | Wykręcasz się . Chodzi o to że ktoś, rozumiejąc kumplostwo w trochę inny sposób i identyfikujac się z nim, czuje się przez Ciebie obrażony. | Nie powinien, bo ta dyskusja jest własnie teraz o znaczeniu słowa kumpel. Cytat: | A wg Ciebie w stosunku do kogo ma pozytywne znaczenie i dlaczego.
Wg Mnie określa ono bliskiego mi kolegę, tylko powiedziałbym jest bardziej luzackie. | Luzactwo nie jest bynajmniej kryterium ani głębokości relacji ani bliskości, może się za nim kryć dystans, nieprzewidywalność brak dojrzałości. Jest ono pozytywne w odniesieniu do tych z którymi mozna byćna luzackiej stopie czyli powiedzmy do znajomych z sąsiedniej bramy z którymi można czasem pogadać i podokuczac sobie na poziomie młodocianych wyrostków. :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:43, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
kajtek napisał: | A wg Ciebie w stosunku do kogo ma pozytywne znaczenie i dlaczego. |
W stosunku do kolegi.
kajtek napisał: | Czy przyjaciel w stosunku do ojca ma też negatywny wydźwięk? |
Raczej nie.
Radosław napisał: | Zdaje się, że Konrado jest drugą osobą, która uważa je za pejoratywne w odniesieniu do rodzica. Określenie przyjaciel jest stosowniejsze ale chyba trochę sztuczne bo raczej nie używane w praktyce językowej, a w samym pojęciu rodzica i relacji do dziecka, miłości rodzicielskiej mieści się to co chcemy tu wyrazić. |
Myślę, że słowo "kumpel" na określenie rodzica oznacza, że ten rodzic na wszystko pozwala i dlatego jest to pejoratywne określenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:43, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: |
W stosunku do kolegi.
|
Dlaczego ma pozytywne do kolegi.
Radosław napisał: |
Nie rozumiem, chcesz powiedzieć, że jezus bedąc na Ziemi grzeszył?
|
Nie wiem z czego taki wniosek. Chodziło mi o raczej o sposób widzenia pochylenia się Jezusa nad grzesznikiem.
Dla mnie słowo kumpel ma pozytywne znaczenie w stosunku do moich przyjaciół. Określa pozytywne relacje, które w żadnym wymiarze nie nic nie ujmują rodzicowi, jednak nie w pełni opisują ten związek. Przez to też nie jestem zwolennikiem stosowania go do rodziców.
Zgodzę się z konrado że można pomyśleć że takim rodzicom brak odpowiedzialności, ale spowodowane to jest tym że w koleżeńskich stosunkach z reguły nie może być takiej więzi jak pomiędzy rodzicem a dzieckiem.
Dla mnie w takim określeniu jest przede wszystkim położony nacisk na to że kumpel mnie rozumie i dobrze jest z nim przebywać. (Kumplowie nie są tylko od wypicia piwa) . Więc nie zgadzam się z tobą Radosławie co do
Radosław napisał: |
nieudacznik, nie odpowiedzialny, leniwy, beztroski, błazeński, bez autorytetu, infantylny, zdziecinniały
|
Starsi kumplowie potrafią być zaprzeczeniem wszystkich tych cech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 10:48, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
kajtek napisał: | Dlaczego ma pozytywne do kolegi. |
Dlatego, że to słowo znaczy: "dobry kolega".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:17, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
A jakie masz relacje z dobrym kolegą ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:32, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
kajtek napisał: | A jakie masz relacje z dobrym kolegą ? |
Takie, że się rozumiemy, lubimy się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajtek
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:49, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No i o to chodzi Tu się zgadzamy. W dodatku nie jest tak że kumpel na wszystko pozwala. On po prosu nie ma na Ciebie takiego wpływu jak rodzic. Ja nie rozciągam tego małego wpływu na ojca słysząc że jest jak kumpel. Ja właśnie widzę to dobre rozumienie i lubienie i jest to dla mnie ogromnie pozytywne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|