Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Definicja "istnieje"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:56, 30 Lis 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Sprecyzuj bo nie wiem czy o coś pytasz, czy głośno myślisz.

Chyba bardziej głośno myślę.
Tu mamy pewien problem niedopasowania naszych stylów myślenia (choć oczywiście w innym zakresie nieźle się rozumiemy). Jeślibym miał jakoś opisać styl rozumowania, który prezentujesz, to nazwałbym go REDUKCYJNYM - tzn. dość szybko starasz się rzecz ująć w jedno zdanie, sformułowanie etc. Ja reprezentuję tu chyba nieco przeciwny kierunek - rozpisuję się, zwracam uwagę na wielość aspektów dość rzadko robiąc "kolaps" myśli w postaci jakiejś syntezy - sformułowania. Wynika to oczywiście z faktu, że każdy kolaps myśli coś pomija, coś redukuje, odchodząc od tych pytań, niejasności, jakie były zarysowane, a jakie jednak dalej są. To byłaby taka moja "kwantowa teoria komunikacji". (na marginesie - kiedyś napisałem w tym temacie artykuł na swojej stronie [link widoczny dla zalogowanych], później "przedrukowany" na eioba - podpinam dla ewentualnego naświetlenia sprawy dla chętnych, bo chyba znalazł uznanie u niemałej grupy ludzi).
W każdym razie - nie wartościując, nie oceniając ostatecznie - widzę na razie pewien problem z wyprodukowaniem dla Ciebie takiego "kolapsu" myśli, który byłbyś w stanie przyjąć (z racji na zwięzłość), ale też i w formie, jaką ja z kolei uznałbym za "wystarczająco nie pomijającą ważnych rzeczy". Tak więc - rzeczywiście - bardziej myślę (na razie), niż pytam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:03, 30 Lis 2016    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Banjankri napisał:
Teraz, możemy stwierdzić, że matematyka odkrywa i opisuje pewne wzory istniejące w rzeczywistości. To, co się objawia w ten sposób musi przecież istnieć, mieć byt! Gdyby tam nic nie było, to nie widzielbyśmy tych wszystkich "kształtów", a jedynie chaos. Tak na prawdę odkrywamy to coś budując jego mentalną reprezentację w postaci mozaiki bytów.


A ponieważ nie możemy tego robić dowolnie, jak nam się podoba, struktura jest czymś niezależnym od naszego postrzegania. Istnienie nie jest żadnym "trybem" postrzegania, tylko własnością elementów tej struktury którą odkrywamy (to w ramach niej coś istnieje lub nie) przy pomocy trybów postrzegania. Fantazjuj sobie dalej ;)


Struktura jest czymś niezależnym od naszego postrzegania :think:
Ale efekty działania owej struktury oceniamy też naszym postrzeganiem. Na ile więc kręcimy się po koleinach własnych założeń, a na ile sięgamy poza siebie nie sposób ocenić.
Ja bym nie był tak bardzo pewny, czy Banjankri (wyłącznie) fantazjuje. Choć, faktycznie, wciąz stawiam to (samo) pytanie, tylko teraz w nowej formie: CO STRUKTURALIZUJE nasze rozpoznania, że wykazują one trwałość?

A w kwestii definicji "istnieje", to kto wie, czy nie bardziej sensownie, niż te próby zdefiniowania istnienia, jakie przedstawiał Banjankri, albo ja na początku, byłoby uznać za istnienie ów CZYNNIK STRUKTURALIZUJĄCY ROZPOZNANIA (nie przesądzając na razie jego natury, ani tego czy jest wewnątrz, czy na zewnątrz rozpoznającego).


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 18:21, 30 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:22, 30 Lis 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Struktura jest czymś niezależnym od naszego postrzegania :think:
Ale efekty działania owej struktury oceniamy też naszym postrzeganiem. Na ile więc kręcimy się po koleinach własnych założeń, a na ile sięgamy poza siebie nie sposób ocenić.
Ja bym nie był tak bardzo pewny, czy Banjankri (wyłącznie) fantazjuje. Choć, faktycznie, wciąz stawiam to (samo) pytanie, tylko teraz w nowej formie: CO STRUKTURALIZUJE nasze rozpoznania, że wykazują one trwałość?


Nie, efekty działania zauważamy, nic więcej z nimi nie możemy zrobić. Możemy coś najwyżej popatrzeć z innej strony.
Nie zdziwiłbym się gdyby odpowiedział na Twoje pytanie "my sami, kropka". To coś jak infantylna "Teoria Wszystkiego" Piotrusia ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:31, 30 Lis 2016    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Struktura jest czymś niezależnym od naszego postrzegania :think:
Ale efekty działania owej struktury oceniamy też naszym postrzeganiem. Na ile więc kręcimy się po koleinach własnych założeń, a na ile sięgamy poza siebie nie sposób ocenić.
Ja bym nie był tak bardzo pewny, czy Banjankri (wyłącznie) fantazjuje. Choć, faktycznie, wciąz stawiam to (samo) pytanie, tylko teraz w nowej formie: CO STRUKTURALIZUJE nasze rozpoznania, że wykazują one trwałość?


Nie, efekty działania zauważamy, nic więcej z nimi nie możemy zrobić. Możemy coś najwyżej popatrzeć z innej strony.

Czuję w tym pesymizm. Może uzasadniony. :oops:
Ale ja jeszcze coś popróbuję grzebnąć w tym temacie. Tylko muszę to sobie ułożyć. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 18:45, 30 Lis 2016    Temat postu:

Cytat:
Istnienie nie jest żadnym "trybem" postrzegania, tylko własnością elementów tej struktury którą odkrywamy

To weź sobie wóz i odkręcaj jego kolejne części, aż przestanie być wozem. Potem poszukaj w tych częściach jego istnienia. Skoro wóz posiadał istnienie na własność, to gdzie się ono podziało?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 18:50, 30 Lis 2016    Temat postu:

Cytat:
CO STRUKTURALIZUJE nasze rozpoznania, że wykazują one trwałość

Tempo zmian.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:58, 30 Lis 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Cytat:
CO STRUKTURALIZUJE nasze rozpoznania, że wykazują one trwałość

Tempo zmian.

Tego zupełnie nie czaję. Mogę mieć duże tempo zmian, a rozpoznanie stałe, albo i zmienne. Mogę mieć małe tempo zmian, rozpoznanie będzie od tego niezależne.
Możesz wytłumaczyć o co Ci chodzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 19:14, 30 Lis 2016    Temat postu:

Jak masz rownoczesnie małe i duże (różne) to ci się jawi byt, z różnicy właśnie.

Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Śro 19:17, 30 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:21, 30 Lis 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Cytat:
Istnienie nie jest żadnym "trybem" postrzegania, tylko własnością elementów tej struktury którą odkrywamy

To weź sobie wóz i odkręcaj jego kolejne części, aż przestanie być wozem. Potem poszukaj w tych częściach jego istnienia. Skoro wóz posiadał istnienie na własność, to gdzie się ono podziało?


To że wóz można zdefiniować jako pewną strukturę złożoną z części to nie znaczy że jego części z osobna lub w innej strukturze spełniają tę definicje. To infantylny przykład, więc podam lepszy. Statek Tezeusza (albo wóz Tezeusza). Jeśli wymienimy wszystkie części statku na nowe, a ze starych zbudujemy nowy statek, to który jest oryginalnym statkiem? Żaden, dlaczego?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:45, 30 Lis 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Jak masz rownoczesnie małe i duże (różne) to ci się jawi byt, z różnicy właśnie.

Jest coś takiego, jak efekt stroboskopowy. Wyobraźmy sobie, że migającą lampą stroboskopową oświetlamy w ciemności drzewo. Jak migamy lampą w małym tempie, to drzewo raz jest, raz go nie ma, raz jest, raz go nie ma. Jak przyspieszymy migotanie, to drzewo zaczyna się robić widoczne cały czas, tylko trochę zamglone. Jednak przy odpowiednio dużej częstotliwości migania drzewo będzie oświetlone stabilnie - będzie niezmiennie widoczne. I już dalsze zwiększanie szybkości migania nic w tym nie zmieni.
Czy ten byt - istnienie drzewa jest w związku z tym jakoś zmieniający się w tak częstotliwości oświetlenia?
Gdzie jest tego istnienia więcej - mniej, przy wolnej, czy przy szybkiej lampie?
- Jeśli zaś więcej - mniej nie jest właściwą kategorią do tej klasyfikacji, to wskaż tę właściwą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 21:45, 30 Lis 2016    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
To że wóz można zdefiniować jako pewną strukturę złożoną z części to nie znaczy że jego części z osobna lub w innej strukturze spełniają tę definicje.

Nie odpowiedziałeś na pytanie. Albo nie znasz odpowiedzi, albo nie rozumiesz pytania. Nie zawracaj dupy.

Michał Dyszyński napisał:
Gdzie jest tego istnienia więcej - mniej, przy wolnej, czy przy szybkiej lampie?

Nie ma czegoś takiego jak niej, czy więcej istnienia. Nie ma drzew mniej istniejących niż inne.
Cytat:
Jeśli zaś więcej - mniej nie jest właściwą kategorią do tej klasyfikacji, to wskaż tę właściwą.

Istnienie jest zero/jedynkowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:56, 30 Lis 2016    Temat postu:

Twierdzisz jednocześnie
- istnnienie jest zero jedynkowe
- rozbieramy wóz na części
czy to nie sprzeczność?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 23:06, 30 Lis 2016    Temat postu:

Andy72 napisał:
Twierdzisz jednocześnie
- istnnienie jest zero jedynkowe
- rozbieramy wóz na części
czy to nie sprzeczność?

Nie. Przeczytaj dyskusję od początku to może zrozumiesz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:11, 30 Lis 2016    Temat postu:

Tu znów matołkowie się sprzeczają o to, co moja Teoria Wszystkiego wyjaśnia dokładnie. Coś pożytecznego byście robili, np. rowy kopali, a nie "pierdy" tu produkujecie w kółko... :fuj:
@ szaramasa: Teoria Wszystkiego jest dla ciebie infantylna, bo masz zbyt matołkowaty łeb, by ją zrozumieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:33, 30 Lis 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Nie odpowiedziałeś na pytanie. Albo nie znasz odpowiedzi, albo nie rozumiesz pytania. Nie zawracaj dupy.


Dane auto jest jednym z dozwolonych istnień w strukturze świata, czymkolwiek by ten świat nie był, zatem jego istnienie jako sposobu w jaki urządzone jest twoje doświadczenie - w jaki coś może zaistnieć w twoim umyśle - nie może zniknąć. To do czego ci się wydaje że pakujesz swoją dupe jest jedynie symbolem. Poprzez symbole poznajemy naturę świata.

Piotr Rokubungi napisał:
Tu znów matołkowie się sprzeczają o to, co moja Teoria Wszystkiego wyjaśnia dokładnie. Coś pożytecznego byście robili, np. rowy kopali, a nie "pierdy" tu produkujecie w kółko... :fuj:
@ szaramasa: Teoria Wszystkiego jest dla ciebie infantylna, bo masz zbyt matołkowaty łeb, by ją zrozumieć.


Pokazywałeś już mamie swoją teorie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:42, 30 Lis 2016    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dane auto jest jednym z dozwolonych istnień w strukturze świata.
Niesamowite! Czy z tego toku rozumowania pochodzi powiedzenie, ze "samochod ma dusze"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 23:43, 30 Lis 2016    Temat postu:

Dalej nie odpowiadasz na pytanie, które jest proste ja budowa dzidy:
weź sobie wóz i odkręcaj jego kolejne części, aż przestanie być wozem. Potem poszukaj w tych częściach jego istnienia. Skoro wóz posiadał istnienie na własność, to gdzie się ono podziało?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:44, 30 Lis 2016    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Tu znów matołkowie się sprzeczają o to, co moja Teoria Wszystkiego wyjaśnia dokładnie. Coś pożytecznego byście robili, np. rowy kopali, a nie "pierdy" tu produkujecie w kółko... :fuj:
@ szaramasa: Teoria Wszystkiego jest dla ciebie infantylna, bo masz zbyt matołkowaty łeb, by ją zrozumieć.

Twoje nazewnictwo czegos co nie istnieje to plagiat.
https://youtu.be/Salz7uGp72c
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:49, 01 Gru 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Istnienie jest zero/jedynkowe.

To od jakiego poziomu tempa zmiany się zaczyna?
Czy każda najmniejsza obserwowalna zmiana to już istnienie?
- Tzn. rozumiem, że zmiana jest sama w sobie "istnieniem zmiany". Ale kiedy zmiana wskazywałaby na istnienie czegoś ponad to?


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 1:20, 01 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:01, 01 Gru 2016    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Tu znów matołkowie się sprzeczają o to, co moja Teoria Wszystkiego wyjaśnia dokładnie. Coś pożytecznego byście robili, np. rowy kopali, a nie "pierdy" tu produkujecie w kółko... :fuj:
@ szaramasa: Teoria Wszystkiego jest dla ciebie infantylna, bo masz zbyt matołkowaty łeb, by ją zrozumieć.

Piotrze, nie oszukujmy się. Twoja "teoria wszystkiego" to byt potencjalny, istniejący nie bardziej niż krasnoludki. Sam posiadasz coś w rodzaju zarys, do zarysu, do mętnego wyobrażenia, czym miałaby być... Konkretów w owej "teorii" (de facto pomyśle: może by tak coś fajnego zbudować startując od słowa wola, bo może coś w tym dalej jest...) jest zgrubsza tyle, co żyraf na biegunie południowym.
Był kiedyś taki polityk - Stan Tymiński - wyciągnął jakąś teczkę, w której rzekomo miał "papiery" na najważniejszych polityków w państwie. Prawie na tym wygrał wybory, bo ciemny lud, wrażliwy na antysystemowość w dużym stopniu uwierzył. Ale metoda na "coś mam, ale nie powiem wam co, bo za głupi jesteście..." może zadziałać na poziomie gimnazjum. Teraz gimnazja likwidują, więc za chwilę będziesz musiał głosić ową teorię co najwyżej w podstawówkach. Powyżej tego poziomu ludzie już tak chętnie nie wierzą w czcze zapewnienia i się nie nabierają i oczekują jednak czegoś na kształt dowodów, albo przynajmniej mocnych przesłanek. Tak więc sorry, ale - z racji na brak konkretów, czy choćby ogólnego sformułowania o co ci chodzi - Twoja wspaniała teoria została zaliczona do bytów w stylu "coś mi sie pomyślało i zapewne jest to genialne, ale właściwie to sam nie wiem co to jest". :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 1:03, 01 Gru 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Dalej nie odpowiadasz na pytanie, które jest proste ja budowa dzidy:
weź sobie wóz i odkręcaj jego kolejne części, aż przestanie być wozem. Potem poszukaj w tych częściach jego istnienia. Skoro wóz posiadał istnienie na własność, to gdzie się ono podziało?


Ty chyba masz omamy, nigdzie nie napisałem dziwnie brzmiącego stwierdzenia że wóz "posiada istnienie na własność". Rozkręcasz nietrwały symbol czegoś czego nie można rozkręcić, dotknąć ani zobaczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Czw 8:12, 01 Gru 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
To od jakiego poziomu tempa zmiany się zaczyna?

Zazwyczaj zależy to od ludzkiego oko.
quote="Michał Dyszyński napisał:
Czy każda najmniejsza obserwowalna zmiana to już istnienie?

Podstawa istnienia.
Cytat:
Ale kiedy zmiana wskazywałaby na istnienie czegoś ponad to?

Istnienie jest aplikowane przez człowieka arbitralnie.


szaryobywatel napisał:
Ty chyba masz omamy, nigdzie nie napisałem dziwnie brzmiącego stwierdzenia że wóz "posiada istnienie na własność".


szaryobywatel napisał:
Istnienie nie jest żadnym "trybem" postrzegania, tylko własnością elementów tej struktury którą odkrywamy

Sam nie wiesz co piszesz. Lepiej nie pisz nic.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 8:12, 01 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:49, 01 Gru 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Istnienie jest aplikowane przez człowieka arbitralnie.

Tylko arbitralnie?
Nic tego nie synchronizuje?
Dlaczego zatem pomiędzy różnymi ludźmi istnieje daleko posunięta zgodność w kwestii istnienia (bądź nie) jednych rzeczy, podczas gdy sytuacje wątpliwe zdarzają się rzadko?...


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 11:49, 01 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Czw 11:58, 01 Gru 2016    Temat postu:

Kultura, ktorą nabywamy, kiedy nasze zdanie sie nie liczy. Nawet teraz nasza dyskusja opiera sie o to czyje twory są prawdziwsze. Nic nam tego nie narzuca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 12:06, 01 Gru 2016    Temat postu:

Banjankri napisał:
Kultura, ktorą nabywamy, kiedy nasze zdanie sie nie liczy. Nawet teraz nasza dyskusja opiera sie o to czyje twory są prawdziwsze. Nic nam tego nie narzuca.

Kultura kulturą, jeśli ktoś ma psa, albo chomika, a na dworze są fajerwerki, to zwierzęta reagują na istnienie hałasu, mimo braku ludzkiej kultury. Pies, któremu rzucimy patyk zachowuje się, jak by ten patyk istniał - np. podbiega do niego i bierze w zęby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin