Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Definicja dobra i miłości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Wto 19:25, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Johnny99 napisał:
W takim razie ten postulat jest niepoprawny, skoro znosi sam siebie.

CHYBA ŻE POSŁUGUJESZ SIĘ INNĄ DEFINICJĄ NIEPOPRAWNOŚCI. W TAKIM RAZIE JĄ PRZEDSTAW.

Umówmy się że Prasangika zniosłą się sama (taka je rola), nadal jednak czekam na dowód.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny99




Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:35, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Nie rozumiem: na jaki dowód jeszcze czekasz? Że Prasangika zniosła siebie samą? Czyżbyś w to wątpił?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Wto 19:40, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Moje wątpienie nie ma tu nic do rzeczy. Przeprowadź dowód, który pozwoli ci wykazać, że "No position therefore constitutes the ultimate truth". Wtedy dopiero będziesz mógł ją usunąć. Inaczej robisz to bezpodstawnie.

Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Wto 19:41, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Johnny99




Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:44, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Ależ ok, wszystko mi jedno, ja nawet nie muszę tego wcale robić. Wystarczy, że robisz to ty i tym samym dowodzisz niepoprawności rozumowania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Wto 20:02, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Nic nie musisz. Pytanie jest, czy potrafisz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33759
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:44, 12 Kwi 2011    Temat postu:

krystkon napisał:
Nie wyobrażam sobie świata, w którym ludzie mają wolną wolę. ...
Wstajesz, któregoś ranka, wyglądasz przez okno, patrzysz w słońce i myślisz "Boże dziś jest tak pięknie, że aż mam ochotę palnąć sobie między oczy. Zaraz to zrobię , tylko nastawię kawę". Nastawiasz kawę i walisz z nienacka w przejściu z kuchni do pokoju, w którym akurat dzwoni telefon.


Twoje wyobrażenie "wolnej woli", to w moim języku wizja chaosu decyzyjnego.
Oczywiście można definiować po swojemu, jednak chyba tradycja językowa pojęcia wolnej woli nie sprowadza do chaosu, braku jakichkolwiek uwarunkowań.
W moim przekonaniu warunek wolności decyzji, w typowym rozumienie oznacza z grubsza że:
1. osobnik podejmujący decyzję posiada autonomię (zwykle częściową, bo druga część wynika z kontaktu ze światem) dotyczącą zasad wartościowania swoich działań i ich skutków
2. decyzja jest niemożliwa do przewidzenia dla kogokolwiek z zewnątrz w 100% (można przewidywać z dużym prawdopodobieństwem, ale nie można być pewnym co wybierze osoba w sposób wolny) - Tu postulat dodatkowy: każda decyzja jest niepowtarzalna w tym sensie, że nawet jeśli w jakiś tajemniczy sposób udało się wrócić z warunkami do chwili podejmowania decyzji, to dalej nie byłoby pewności, że wybór się powtórzy.
3. decyzja jest w unikalny sposób powiązana z "ja" danej osoby, co oznacza, że fakt podjęcia owej decyzji wpływa na przyszłe decyzje i na wartościowanie świata, oraz samoocenę osoby.

Te z grubsza warunki (a nie chaos decyzyjny), w moim przekonaniu, poprawnie opisują postulat wolnej woli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:09, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Dlaczego więc u jednych mogę wybierać jest wartością nadrzędną i brak wyboru jest stanem nie do zaakceptowania a dla innych przekonanie, że nie mam wpływu na swoje decyzje jest do zaakceptowania skoro wszyscy myślą jednakowo i w ogólności mają ten sam system wartości. Myślę, że może to wynikać z różnic genowych i rozwoju procesów myślowych u danych osób.

Przypuszczam tylko, że na wolnej woli zależy osobom, które mają większą skłonność do wiary w Boga. Choć brak wolnej woli w żadnym stopniu nie wyklucza istnienia Boga a wręcz przeciwnie. Przypuszczam, że osoby, które mają wątpliwości co do wolnej woli człowieka mają mniejszą skłonność do wiary.

Rozmowa o wolnej woli może być tak naprawdę nacechowana obroną niewyrażonych wartości związanych akurat z wiarą w Boga.

Skąd Bóg i to tak powszechny w myślach powołanych przez geny? Nie zastanawiałem się nad tym jeszcze.
Może stąd, że w logicznym myśleniu musi być zawsze przyczyna a brak przyczyny jest nie do zaakceptowania. Może stąd, że wszyscy dostrzegając wzajemnie, że myślą, że myślą jednakowo o wielu rzeczach i potrzebują wyjaśnienia dla tych zjawisk. Muszą poznać źródło swojej świadomości. Muszą za wszelką cenę poznać przyczynę istnienia wspólnego systemu wartości. Bóg jak do tej pory jest jedynym logicznym wyjaśnieniem więc przyjmują to wyjaśnienie. Ponadto z tym wyjaśnieniu otrzymuje się informację o tym, że jest się kochanym, co daje poczucie spełnienia i informację o życiu wiecznym co również daje poczucie spełnienia. Choć urojone mogą być odbierane jako warunki zwiększające szanse genu.


Ostatnio zmieniony przez krystkon dnia Wto 21:11, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kori
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:11, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Krowa said:

Cytat:
Według mnie świadomość jest to pamięć przeszłości oraz zdolność jej odtwarzania czyli sprawność.



Według mnie istnieje tylko teraźniejszość, która trwa nieprzerwanie. Organizacja życia według kalendarza, czas zegarowy, cykle dojrzewania i rozpadu organizmu, społeczny podział życia na czas dojrzewania, uczenia się, pracowania i emerytury, ... - tworzy to iluzje czasu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:26, 12 Kwi 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 10:42, 22 Kwi 2011, w całości zmieniany 11 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:29, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Trudno mi się wypowiadać precyzyjnie - jestem laikiem - operuje na małej liczbie pojęć i praktycznie nie znam żadnych definicji, którymi operujecie.

Nie odnoszę się do pojęcia wolnej woli - choć mimowolnie to robię. Twierdzę, że źródłem myśli, świadomości, przekonań, wartości są geny a w gruncie rzeczy ich przetrwanie i rozwój. szukam zaprzeczenia. Przykładów decyzji, które zmieszałby szanse na przetrwanie i rozwój genu.

Są takie decyzje sam potrafię je znaleźć - wyjaśniam to jednak funkcjonowaniem wrodzonej hierarchii genów. Czyli unicestwiasz swój gen ale tylko dlatego, że inne geny są ważniejsze.

Potrafię znaleźć wyjątki jak życie bez dzieci z własnej woli czy bycie księdzem bez żony i dzieci. Jeszcze się nad tym zastanawiam co z tym.

W gruncie rzeczy mam jednak przekonanie, że wszytko co robimy to robimy dla własnego genu lub genu osoby, którą się kocha. I nie można już niczego innego zrobić.

Zastanawiam się nad tym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Wto 21:30, 12 Kwi 2011    Temat postu:

Cytat:
A wiemy że umysł człowieka wykorzystuje na razie około 1% swych możliwości.

Chyba twój :) .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33759
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:36, 12 Kwi 2011    Temat postu:

krystkon napisał:
Przypuszczam tylko, że na wolnej woli zależy osobom, które mają większą skłonność do wiary w Boga. Choć brak wolnej woli w żadnym stopniu nie wyklucza istnienia Boga a wręcz przeciwnie.

Brak wolnej woli oznacza zdeterminowanie decyzji.
Jeśli decyzje miałyby być zdeterminowane, to traci sens ODPOWIEDZIALNOŚĆ za czyny (w końcu i tak każdy robi to, co jednoznacznie wynika z sytuacji początkowej). W tym sensie postulaty religijne faktycznie wymagają, aby to konkretna osoba odpowiadała (jeśli później miałaby dokonywać się ocena jej życia, sąd itp.).
W moim przekonaniu jednak, wizja świata pozbawionego wolności wydaje się trudna do wyobrażenia. Powodem tego jest koncepcja CZASU. Fakt, że czas płynie zawsze do przodu, świadczy niezbicie o tym, że nie możemy go traktować jako rodzaj filmu, który się przewija, odtwarza. Taki istniejący w czasie zapis filmowy powinien móc się cofać. Uważam, że się nie cofa właśnie dlatego, że decyzje są unikalne, mogą być dokonane tylko raz.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 21:37, 12 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jacol




Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 7:07, 13 Kwi 2011    Temat postu:

krystkon napisał:
Twierdzę, że źródłem myśli, świadomości, przekonań, wartości są geny a w gruncie rzeczy ich przetrwanie i rozwój.


Jeżeli Twoje zachowanie jest całkowicie zdeterminowane przez geny, to nie możesz niczego twierdzić.

Twoje myśli, świadomość i przekonania nie wynikają z jakiegokolwiek osądu, który może wykonać tylko osoba mająca wolną wolę. Stwierdzać cokolwiek może jedynie osoba, która nie jest całkowie zdeterminowana np. przez geny. Zdanie osoby całkowicie zależnej od genów (czyli zaprogramowego przez geny automatu) nie mają żadnej wartości, bo nie wynikają z oceny jakiej taki automat nie byłby w stanie wykonać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Śro 7:37, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Jacol napisał:
krystkon napisał:
Twierdzę, że źródłem myśli, świadomości, przekonań, wartości są geny a w gruncie rzeczy ich przetrwanie i rozwój.


Jeżeli Twoje zachowanie jest całkowicie zdeterminowane przez geny, to nie możesz niczego twierdzić.

Twoje myśli, świadomość i przekonania nie wynikają z jakiegokolwiek osądu, który może wykonać tylko osoba mająca wolną wolę. Stwierdzać cokolwiek może jedynie osoba, która nie jest całkowie zdeterminowana np. przez geny. Zdanie osoby całkowicie zależnej od genów (czyli zaprogramowego przez geny automatu) nie mają żadnej wartości, bo nie wynikają z oceny jakiej taki automat nie byłby w stanie wykonać.

Zgodzę się z Jacolem pod tym względem, że same geny nie budują przekonań. One tworzą jedynie bazę, do której wprowadzane są dane, w trakcie życia. Przekonania, to nic innego jak zapytania do tej bazy danych. Dlatego też bliźniacy jednojajowi mogą mieć identyczną badę, ale ponieważ wypełniona jest różnymi danymi, ich reakcje na bodźce nie będą identyczne.


Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Śro 7:37, 13 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:24, 13 Kwi 2011    Temat postu: Zdeterminowane myśli

Na początku założyłem, że myślenie, którego źródłem jest gen i on określa ramy myślenia, jest zmienne w zależności od środowiska w jakim gen się znajduje - zależy także od obecności i aktywności innych genów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 8:42, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Jacol napisał:
krystkon napisał:
Twierdzę, że źródłem myśli, świadomości, przekonań, wartości są geny a w gruncie rzeczy ich przetrwanie i rozwój.


Jeżeli Twoje zachowanie jest całkowicie zdeterminowane przez geny, to nie możesz niczego twierdzić.

Twoje myśli, świadomość i przekonania nie wynikają z jakiegokolwiek osądu, który może wykonać tylko osoba mająca wolną wolę. Stwierdzać cokolwiek może jedynie osoba, która nie jest całkowie zdeterminowana np. przez geny. Zdanie osoby całkowicie zależnej od genów (czyli zaprogramowego przez geny automatu) nie mają żadnej wartości, bo nie wynikają z oceny jakiej taki automat nie byłby w stanie wykonać.


Nie rozumiem czemu myśli generowane w określonym celu, który definiuje, i które są całkowicie zdeterminowane przez ten cel nie mogą prowadzić do przekonań, wartości czy twierdzeń. Sądzę, że mogą. Podobnie jak sądzę, że taka konstrukcja myśli nie wyklucza możliwości zdawania sobie sprawy przez człowieka z tego, że jego myślenie jest całkowicie zdeterminowane.

Moje twierdzenie jest takie, że myśli generowane są i zdeterminowane są w celu zapewnienia przetrwania i rozwoju genu i genów zależnych. Wszystko co może posłużyć temu celowi jest dopuszczalne w myśleniu. Wszystko włącznie ze zdawaniem sobie sprawy przez nosiciela genu, że właśnie tak jest. Wyłącznie myśli niezgodne z celem są niedopuszczalne i nie pojawią się w umysłach ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Śro 8:44, 13 Kwi 2011    Temat postu:

1. Nie tyko gen jest źródłem myślenia, chociaż mocno się do nie go przyczynia.
2. Dlaczego zatrzymywać się na genie? Czy on jest ostatni w tym łańcuchu ? Niezależny ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:14, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Barah napisał:
1. Nie tyko gen jest źródłem myślenia, chociaż mocno się do nie go przyczynia.
2. Dlaczego zatrzymywać się na genie? Czy on jest ostatni w tym łańcuchu ? Niezależny ?


Na razie nie znajduje zaprzeczenia, że wyłącznie gen jest źródłem myślenia a inne czynniki powodują zmiany w myśleniu.
Dlaczego zatrzymywać się na genie - bo jest on rzeczą zupełnie niewyjaśnioną - ignorowaną - traktowaną jako transporter informacji. Przypuszczam, że to on może być istotą - kluczowym elementem.

Załóżmy, że dana aplikacja pracuje w określonym środowisku. Wciąż odpytuje swój kod źródłowy o to jaką wykonać teraz czynność. Wciąż uzyskuje odpowiedzi i działa. Ta aplikacja nie potrafi abstrahować od własnego środowiska - ponieważ niczego innego poza swoim środowiskiem nie potrafi dostrzec. Prosta gra komputerowa nie potrafi spojrzeć poza monitor albo dowiedzieć się na jakich podzespołach komputerowych jest uruchomiona. Kolejne zdarzenie, kolejne odpytanie kodu, kolejna czynność i tak w kółko + wiele czynników rozwijających aplikację aby lepiej realizowała założone zadania.

Może należy sobie zadać pytanie dlaczego wciąż uzyskuje się te same komendy z kodu źródłowego. W jaki sposób kod może funkcjonować. Jakie może być inne środowisko niż te które widzimy i czujemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW

PostWysłany: Śro 9:22, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Cytat:
Na razie nie znajduje zaprzeczenia, że wyłącznie gen jest źródłem myślenia a inne czynniki powodują zmiany w myśleniu.

Gen jest jak kod programu. Trzeba sprzętu, prądu, pamięci, procesora i wielu innych czynników, aby zaczął funkcjonować.
Cytat:
Dlaczego zatrzymywać się na genie - bo jest on rzeczą zupełnie niewyjaśnioną - ignorowaną - traktowaną jako transporter informacji.

A co nie jest tylko transporterem informacji ?

Cytat:
Przypuszczam, że to on może być istotą - kluczowym elementem.

Kluczowym elementem czego?
Cytat:
Kolejne zdarzenie, kolejne odpytanie kodu, kolejna czynność i tak w kółko + wiele czynników rozwijających aplikację aby lepiej realizowała założone zadania.

Kiedy ostatnio pytałeś się swoich genów, czy masz bać się sytuacji analogicznej to traumatycznego zdarzenia z dzieciństwa?

Cytat:
Może należy sobie zadać pytanie dlaczego wciąż uzyskuje się te same komendy z kodu źródłowego. W jaki sposób kod może funkcjonować. Jakie może być inne środowisko niż te które widzimy i czujemy.

Czyli uważasz, że kod/gen może być niezależny od środowiska, w którym funkcjonuje ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:42, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Dobrze mówisz, że trzeba sprzętu, prądu, pamięci, procesora i wielu innych czynników, aby zaczął funkcjonować. Aplikacja - logiczny program może wyłącznie operować na prądzie przepływającym w procesorze. Jej działanie inicjowane przez kod źródłowy wynika z odczytów z sensorów. Odczyty z sensorów są przetworzone dla aplikacji i jej środowiska. Aplikacja bez względu na to czy jest świadoma samej siebie, czy podejmuje decyzje, wyciąga wnioski i zapamiętuje nie jest w stanie postrzegać niczego innego poza odczytami z sensorów. Aplikacja nigdy nie będzie w stanie niczego innego dostrzec jak odczyty. Nigdy nie dostrzeże sprzętu na którym pracuje.

Być może jednak steruje sensorami. Być może może skierować sensory do odczytu innych parametrów. Być może może analizować kombinację wielu odczytów i wyciągać z tego wnioski. Być może jest w stanie przetworzyć odczyty z sensorów na odzwierciedlenie w swoim środowisku rzeczywistości w której operuje.

Wiem jaki jest sposób na sprawdzenie tej teorii. Wystarczy pomajdrować w genach związanych z mózgowiem i obserwować jaki to będzie miało wpływ na zachowanie. Jeśli ta teoria jest słuszna - to mogłyby z tego urodzić się "złe zwierzęta" i "źli ludzie".

Obawiam się jednak, że jeśli takie zmajdrowane geny trafiłby do środowiska to wszystko mogłoby się zmienić.

Dygresja.
Zastanawiałem się kiedyś jakież to choroby mogą spotkać w przyszłości człowieka, który powiedzmy rozkompiluje kod genetyczny i będzie mógł go dowolnie zmieniać. Więc teraz przychodzi mi do głowy, że może go spotkać choroba zmodyfikowanego kodu genetycznego, co będzie miało wpływ na jego myśli i system wartości w taki sposób, że z naszego punktu widzenia będzie jednostką do odstrzału. A powiedzmy, żyć będzie chciał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:04, 13 Kwi 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 10:40, 22 Kwi 2011, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:33, 13 Kwi 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 10:39, 22 Kwi 2011, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:41, 13 Kwi 2011    Temat postu:

To jest tylko niepewna analogia i uproszczenie jednocześnie - rozważania. Prezentacja czegoś co może być podobne.

Jeśli myślenie człowieka przyrównać do działania aplikacji to jak w działaniu aplikacji z punktu widzenia aplikacji odnosić się do materii. Z punktu widzenia aplikacji całe środowisko to normy narzucone przez program + zmienne bodźce z sensorów. Nawet jeżeli za przetworzonymi danymi z sensorów stoi coś więcej niż przepływ prądu - np. materia - to aplikacja jest w stanie odbierać jedynie przepływ prądu i to tylko o określonych parametrach. Jeśli nawet aplikacja potrafi się sama rozwijać i rozwinie się tak bardzo, że będzie potrafiła się przeprogramować to i tak nie stanie się materią. Pozostanie aplikacją.

Z punktu widzenia człowieka to co może postrzegać aplikacja jest tylko urojonym odzwierciedleniem rzeczywistości człowieka. Jeśli człowiek działa w podobnym środowisku co aplikacja wszystko co postrzega - materia, zapach, światło, ciążenie itd są tylko urojeniem. Odzwierciedleniem rzeczywistości, której nie jest w stanie odbierać. Człowiek podobnie jak aplikacja nie może funkcjonować poza swoim środowiskiem. Musi działać tylko w swoim środowisku i obecnie tylko w zakresie norm nałożonych na niego przez gen.

To trochę zmienia istotę wątku.

Więc wrócę do podstawowego pytania - czy człowiek może myśleć, wyciągać wnioski i podejmować decyzje, które byłby niezgodne z założeniem, że wszystko robimy wyłącznie w celu zapewnienia przetrwania i rozwoju naszego genu i / lub genów zależnych?

Czy ktoś mam pomysł na decyzję, która jest wbrew temu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystkon




Dołączył: 10 Kwi 2011
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lądek Zdrój
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:51, 13 Kwi 2011    Temat postu:

Krowę to śmieszy - to może dam Ci przykład myślenia progenowego.

Odpowiedz intuicyjnie - czy jeśli się zastanawiasz nad zmianą ludzkiego genu - albo nawet zwierzęcego - powiedzmy w zakresie mózgu człowieka albo zwierzęcia - powiedzmy tak czysto eksperymentalnie - to zgodziłbyś się na takie modyfikacje czy nie.

Jak przypuszczam twoja i moja wiedza na ten temat w tej chwili jest taka że na 50% przyniosłoby to coś dobrego i na 50% coś złego.

I teraz zapytaj sam siebie dlaczego ja, Ty i każdy inny (wykluczam wariatów jako anomalię) zdecyduje, że nie należy tego robić. Wyjaśnij mi dlaczego wszyscy zdecydujemy jednakowo w tej sprawie? Odpowiedz mi dlaczego będziemy wręcz gotowi do walki w tej sprawie aby do czegoś podobnego nie doszło?

W końcu jest 50% na 50% - więc 50% decyzji powinno być na tak a 50% na nie. Natomiast 100% decyzji w tej sprawie będzie na nie.

Czy Ciebie to nie zastanawia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krowa
Areszt za spam, do odwołania



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:03, 13 Kwi 2011    Temat postu:

wykasowano

Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pią 10:38, 22 Kwi 2011, w całości zmieniany 12 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin