|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:24, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, o co ci chodzi. Miałeś wytłumaczyć, czemu odrzucasz możliwość, ze to ty jesteś przyczyna swoich wyborów. Teraz tłumaczysz mi to, odrzucając te możliwość z założenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:21, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Nie wiem, o co ci chodzi. Miałeś wytłumaczyć, czemu odrzucasz możliwość, ze to ty jesteś przyczyna swoich wyborów. Teraz tłumaczysz mi to, odrzucając te możliwość z założenia... |
Nie odrzucam tej możliwości. Odrzucam możliwość, że ja sam jestem przyczyną FAKTU, że ja sam jestem przyczyną takich, a nie innych wyborów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:36, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czyli odrzucasz mozliwosc, ze sam sie stworzyles? Co to ma do rzeczy? Prosze przypomnij sobie przyklad ze swiatem. Nie wiem, o co ci teraz chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:34, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Czyli odrzucasz mozliwosc, ze sam sie stworzyles? Co to ma do rzeczy? Prosze przypomnij sobie przyklad ze swiatem. Nie wiem, o co ci teraz chodzi. |
Nawet jak sam siebie stworzyłeś to jest jakaś przyczyna tego, że stworzyłem siebie takim, a nie innym. Tą przyczyną może być albo przypadek albo czynniki zewnętrzne. Takich oczywistości się nie tłumaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:34, 11 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim nikt tu nie twierdzi, ze ja sam siebie stworzyłem, wiec nie ma co rozważać kwestii samotwórstwa
Nie wiem, o co ci chodzi. Pytanie było o to, dlaczego odrzucasz możliwość, ze to ty jesteś przyczyna twoich WYBORÓW, a nie CIEBIE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:18, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Nie wiem, o co ci chodzi. Pytanie było o to, dlaczego odrzucasz możliwość, ze to ty jesteś przyczyna twoich WYBORÓW, a nie CIEBIE. |
Przecież ja nie odrzucam możliwości bycia przyczyną swoich wyborów. Odrzucam możliwość, że przyczyną tego, że ja jestem przyczyną akurat takich, a nie innych wyborów nie jest ani przypadek ani czynniki zewnętrzne. Gdyby tak było to powstawałoby błędne koło typu:
1. Kto jest przyczyną moich wyborów?
Odp. Ja sam
2. Co jest przyczyną tego, że dokonałem takich, a nie innych wyborów?
Odp. Ja sam
3. Co jest przyczyną tego, że ja sam jestem przyczyną tego, że dokonałem takich, a nie innych wyborów?
Odp. Ja sam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:07, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Gdzie tu blednę kolo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:53, 13 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Gdzie tu blednę kolo? |
To, że w nieskończoność ja jestem przyczyną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:03, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Gdzie tu blednę kolo? | konrado5 napisał: | To, że w nieskończoność ja jestem przyczyną. |
To jest linia prosta, a nie koło
W tym nie ma żadnego problemu. Ewentualnego problemu możesz się doszukiwać w tym, że taki nieskończony ciąg może być udziałem jedynie osoby nie mającej początku - a ja się przecież za taką osobę nie uważam. Uważam się za stworzonego przez Boga. Wobec tego moje "ja" pochodzi od Boga, i w tej sytuacji możesz się zapytać, jak to możliwe, że uważam moje decyzje za moje, skoro ja sam jestem przez Boga spowodowany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:47, 20 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | W tym nie ma żadnego problemu. Ewentualnego problemu możesz się doszukiwać w tym, że taki nieskończony ciąg może być udziałem jedynie osoby nie mającej początku - a ja się przecież za taką osobę nie uważam. Uważam się za stworzonego przez Boga. Wobec tego moje "ja" pochodzi od Boga, i w tej sytuacji możesz się zapytać, jak to możliwe, że uważam moje decyzje za moje, skoro ja sam jestem przez Boga spowodowany. |
A ja widzę wciąż problem. To oczywiste przecież, że to jest nielogiczne. Nie wiem jak ci to lepiej wytłumaczyć, ale ja wciąż nie wiem co według ciebie znaczy, że ja sam jestem przyczyną swoich wyborów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:41, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
A ja nie wiem, na czym polega twoj problem.
Moze wytlumaczysz mi, co wedlug ciebie znaczy, ze cos jest przyczyna jakiegos wyboru?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:15, 21 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Moze wytlumaczysz mi, co wedlug ciebie znaczy, ze cos jest przyczyna jakiegos wyboru? |
To znaczy, że coś powoduje to, że wybór jest taki, a nie inny. A wybór to moja chęć zrobienia czegoś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:20, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: | co według ciebie znaczy, że ja sam jestem przyczyną swoich wyborów. | wuj napisał: | co wedlug ciebie znaczy, ze cos jest przyczyna jakiegos wyboru? | konrado5 napisał: | To znaczy, że coś powoduje to, że wybór jest taki, a nie inny. A wybór to moja chęć zrobienia czegoś. |
Na czym więc polega problem w stwierdzeniu, że twoja chęć bierze się z ciebie? Oznacza to przecież po prostu tyle, że oceniasz różne możliwości, wyobrażając sobie konsekwencje ich realizacji i twoją reakcję na te konsekwencje. Tak czy owak to ty jesteś więc WZORCEM.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 16:33, 23 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Na czym więc polega problem w stwierdzeniu, że twoja chęć bierze się z ciebie? Oznacza to przecież po prostu tyle, że oceniasz różne możliwości, wyobrażając sobie konsekwencje ich realizacji i twoją reakcję na te konsekwencje. Tak czy owak to ty jesteś więc WZORCEM. |
Problem polega na tym, że twierdzenie "ja jestem przyczyną swoich wyborów" oznacza, że ja mam chęć zrobienia czegoś, a ta chęć jest losowa, skoro przy ponownym urodzeniu w takich samych warunkach mógłbym podjąć inną decyzję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:19, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem.
Przede wszystkim, nie ma sensu mowic o "ponownym urodzeniu". Tym bardziej nie ma sensu mowic o "ponownym urodzeniu w tych samych warunkach".
Kostke do gry mozesz wyrzucic sto tysiecy razy z tego samego kubeczka i mozesz sobie zapisywac ilosc oczek wyrzuconych za kazdym razem. Podobny eksperyment mozesz przeprowadzic dla stu tysiecy identycznie przygotowanych fotonow, ktore bedziesz przepuszczal przez waska szczeline i sprawdzal, w jakie miejsce ekranu trafia. W obu przypadkach zauwazysz, ze POMIMO IDENTYCZNYCH WARUNKOW POCZATKOWYCH wynik jest rozny, i DLATEGO uznasz badany proces za przypadkowy.
Natomiast w przypadku czlowieka NIE DA SIE przeprowadzic takiego eksperymentu. Jest to niemozliwe ze wzgledow fundamentalnych. I dlatego takie rozumowanie o niczym nie mowi. Ono po prostu nie stosuje sie do omawianej sytuacji. Jest z nia pojeciowo niekompatybilne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:59, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Przede wszystkim, nie ma sensu mowic o "ponownym urodzeniu". Tym bardziej nie ma sensu mowic o "ponownym urodzeniu w tych samych warunkach". |
Dlaczego nie ma sensu?
wujzboj napisał: | Natomiast w przypadku czlowieka NIE DA SIE przeprowadzic takiego eksperymentu. Jest to niemozliwe ze wzgledow fundamentalnych. I dlatego takie rozumowanie o niczym nie mowi. Ono po prostu nie stosuje sie do omawianej sytuacji. Jest z nia pojeciowo niekompatybilne. |
Jest to przecież logicznie możliwe. To znaczy wiadomo, że gdyby to nastąpiło to wybory mogłyby być inne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Śro 21:31, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: | Jest to przecież logicznie możliwe. To znaczy wiadomo, że gdyby to nastąpiło to wybory mogłyby być inne. | Nie wiemy tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:33, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Nie wiemy tego. |
Wiemy, bo jeżeli tak nie jest to wybory są zdeterminowane przez jakieś zewnętrzne czynniki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Śro 21:36, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: | Wiemy, bo jeżeli tak nie jest to wybory są zdeterminowane przez jakieś zewnętrzne czynniki. | Dowód poproszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:37, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Dowód poproszę. |
No bo skoro nie są zdeterminowane, a wynik wyboru byłby taki sam niezależnie od ilości urodzeń to musi być przez coś ten wybór zdeterminowany, a nie może być zdeterminowany przeze mnie nieżyjącego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Śro 21:45, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Nie ma czegoś takiego, jak Ty nieżyjący, który miałby zdeterminować cośtam.
Jeśli urodziłbyś się ponownie w tych samych warunkach, to po prostu byłoby tak samo (bo tym właśnie to jest...), gdybyś cofnął taśmę z filmem z Twoim życiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:52, 27 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | No właśnie. Nie ma czegoś takiego, jak Ty nieżyjący, który miałby zdeterminować cośtam.
Jeśli urodziłbyś się ponownie w tych samych warunkach, to po prostu byłoby tak samo (bo tym właśnie to jest...), gdybyś cofnął taśmę z filmem z Twoim życiem. |
Skoro byłoby tak samo to oznacza to, że warunki determinują moje wybory. Nie mam nic do wyboru skoro byłoby tak samo, bo jest ustalone, że tak będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 19:04, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: | Nie mam nic do wyboru skoro byłoby tak samo, bo jest ustalone, że tak będzie. | Skąd ten wniosek ? Gdzie to miałoby być ustalone ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 19:06, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Skąd ten wniosek ? Gdzie to miałoby być ustalone ? |
Skoro nie możliwe jest, że wybiorę co innego to znaczy, że jest to ustalone.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 20:06, 28 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ale przecież jest możliwe, że wybierzesz coś innego.
A wybierasz akurat to, bo... pewnie tego chcesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|