Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czym jest świadomość realna
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:34, 17 Lis 2020    Temat postu: Czym jest świadomość realna

W wywiadzie Eccles mówi:



"Jak w takim razie zdefiniowałby pan świadomość?

J. Eccles: Mam złotą zasadę nigdy niczego nie definiować. Wierzę w istnienie świadomości, ponieważ jej doświadczam: to moje codzienne doznanie.

Bądźmy więc bardziej precyzyjni. Która właściwość umysłu, stanowiąca element świadomości, może podlegać kontroli mózgu?

J. Eccles: W oderwaniu od mózgu trudno właściwie mówić o świadomości. To mogłoby być może życie w zaświatach, ale ja nic o tym nic nie wiem. Nie chciałbym, abyśmy zapuszczali się na ten teren. Nie wykluczam możliwości istnienia zaświatów, jednak nie potrafię ustalić tego naukowo. Wszystko, co dzieje się w mózgu, odnosi się do świadomości, i na odwrót - świadomość odsyła do pewnych procesów zachodzących w mózgu. Na przykład, aby wziąć do ręki tę szklankę, muszę najpierw o tym pomyśleć.

Postawmy zatem pytanie: czym jest świadomość samego siebie?

J. Eccles: To, że mamy świadomość samego siebie oznacza, że jesteśmy świadomi tego, że żyjemy i wiemy, że wiemy. Przy czym dzięki mowie jest dla nas jasne, że inne istoty ludzkie także posiadają samoświadomość. Ten rodzaj świadomości jest charakterystyczny dla ludzi. Wszyscy doświadczyliśmy tego jako dzieci - uświadomiliśmy sobie, że egzystujemy. Ta świadomość pojawia się mniej więcej w osiemnastym miesiącu życia dziecka, przybiera wówczas postać mowy pozwalającej na stawianie pytań. Taki moment uzyskania świadomości ma daleko idące konsekwencje: w ślad za świadomością, że istniejemy, pojawia się świadomość, że musimy umrzeć – a wraz z nią strach. Zwierzęta są świadome, ale nie są świadome samych siebie."

Wuj wprowadził pojęcie świadomości realnej i sądzi , że mózg nie istnieje jako byt.
Idzie dalej niż Eccles, który wprowadził pojęcie psychonów.

Jeden z apologetów w ogóle wątpi w istnienie mózgu.

Jak rozumiecie pojecie świadomości realnej wprowadzone przez wuja.
Będę bardzo wdzięczna za Wasze wypowiedzi w tym temacie.
:serce:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Śfinia Naczelna
Admin



Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 20:38, 18 Lis 2020    Temat postu:

SN w kwestii formalnej: Czy to pytanie zawiera także w sobie pytanie "wuju, jak rozumiesz pojęcie świadomości realnej wprowadzone przez wuja"? :D

Ostatnio zmieniony przez Śfinia Naczelna dnia Śro 20:38, 18 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:10, 18 Lis 2020    Temat postu:

Śfinia Naczelna napisał:
SN w kwestii formalnej: Czy to pytanie zawiera także w sobie pytanie "wuju, jak rozumiesz pojęcie świadomości realnej wprowadzone przez wuja"? :D


Może też być. Założyłam temat bo wszyscy apologeci ponoć to rozumieją. Chcę się przekonać, czy faktycznie tak jest.

Możesz być konsultantem... :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:51, 18 Lis 2020    Temat postu:

OK. Zobaczymy, czy ktoś to podejmie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:33, 18 Lis 2020    Temat postu:

PS. Dla zagajenia i ewentualnej późniejszej referencji napiszę:

ŚWIADOMOŚĆ REALNA TO TY. A TY JESTEŚ TYM, ŻE JESTEŚ.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33347
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:06, 19 Lis 2020    Temat postu: Re: Czym jest świadomość realna

Semele napisał:
Jak rozumiecie pojecie świadomości realnej wprowadzone przez wuja.
Będę bardzo wdzięczna za Wasze wypowiedzi w tym temacie.
:serce:

--- Wuj:
ŚWIADOMOŚĆ REALNA TO TY. A TY JESTEŚ TYM, ŻE JESTEŚ.
---

Ja się raczej krótko wypowiem: nie rozumiem tego pojęcia w kontekście jakiejkolwiek możliwości podjęcia dyskusji.
Wuj stawia sprawę tak, aby świadomość wiązać ze spojrzeniem na siebie, odczuciem, a nie z jakimś modelem. Każdy ma swoją świadomość po prostu ujrzeć i tyle, ale w takim razie nie mamy nawet narzędzi do dyskusji, bo brakuje tu pojęć, elementów intersubiektywnych (wszystko jest subiektywne, więc nie ma o czym dyskutować).


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 13:16, 19 Lis 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Czw 11:16, 19 Lis 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Jak rozumiecie pojecie świadomości realnej wprowadzone przez wuja.
wujzboj napisał:
ŚWIADOMOŚĆ REALNA TO TY. A TY JESTEŚ TYM, ŻE JESTEŚ.


Problemem takich definicji jest to, że za nimi nic konkretnego się nie kryje. Przedstawione są w taki sposób, jakby miały jakieś głębsze znaczenie, które należy odszukać.
Wuj dmucha mydlane bańki, a kiedy ty próbujesz je złapać, on ci mówi, że źle to robisz, że nie potrafisz. Sam też nie potrafi. Innymi słowy, wuj nie rozumie definicji, którą podał, ale przedstawia ją jako nośnik misterium.
Świadomość jest kontener, który zawiera w sobie kolejny kontener, i ten kolejny, i tak ad infinitum. Pełna pustka, pusta pełnia.
Jeżeli ktoś ci mówi, że pośród nieskończonej liczby kontenerów, to akurat kontener X jest tym właściwym, możesz podejrzewać, że ma w tym interes. Zazwyczaj polega on na tym, że człowiek próbuje się uporać ze swoim własnym wątpieniem. Nie jest w stanie tego problemu rozwiązać racjonalnie, więc ucieka się do myślowych pętli w stylu, "jesteś tym, że jesteś". Problem nie jest rozwiązany, ale zapętlony, więc nie ma nad czym więcej debatować.
Już 75 stron ma bicie piany o istnieniu, właśnie przez takie podejście.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 11:19, 19 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:46, 19 Lis 2020    Temat postu:

Moim zdaniem w "świadomości realnej" wuja mamy do czynienia z pomieszaniem z poplątaniem.

Z jednej strony można by ją traktować jako synonim dla "istnienia" rozumianego jako "jestem, który jestem", czyste bycie, byt czy nawet Bóg.
I to nawet byłoby całkiem sensowne, logicznie spójne.

Z drugiej strony, wuj twierdzi, ze ta świadomość realna jest substancją i to występujacą w liczbie mnogiej, jest wiele świadomości realnych, osób.

Wuj chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Chce być amaterialistą, który swiadomości przypisuje cechy przysługujące materialności (substancjalności).


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Czw 11:47, 19 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:49, 19 Lis 2020    Temat postu:

Dzięki serdeczne. Przemyśle i odpowiem. Chociaż już coś napisałem w innym wątku z Genkaku w tle.
Odniosłam się właśnie do substancji. Czekam jeszcze na Fedora...

Pojęcie świadomości w nauce i filozofii. W tym wątku...jest komunikat do wuja.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 16:53, 19 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:34, 19 Lis 2020    Temat postu:

Dziękuję wszystkim za ich dotychczasowe komentarze, a do tego Semele za otwarcie wątku.

==================== @Michał =============
wuj napisał:
ŚWIADOMOŚĆ REALNA TO TY. A TY JESTEŚ TYM, ŻE JESTEŚ.
Michał napisał:
nie rozumiem tego pojęcia w kontekście jakiejkolwiek możliwości podjęcia dyskus

Podjęcia dyskusji o czym?

Nie dyskutuje się przecież tego, jaki jest niebieski kolor, ani tego, jaki jest ból ucha, ani tego, jaka jest radość. Dyskutuje się o tym, jak postępować, by to co się odczuwa jako ważne i pożądane stawało się możliwe do zrealizowania, a to co się odczuwa jako ważne i niepożądane stawało się możliwe do uniknięcia.

Dyskutuje się o tym, co można przekazać. Natomiast ważność dotyczy tego, czego przekazać się nie da. Nie przekażesz odczucia niebieskiego koloru, nie przekażesz odczucia bólu ucha, nie przekażesz odczucia radości. I właśnie dlatego nie da się przekazać tego, co musi stanowić fundament jakiegokolwiek racjonalnego światopoglądu; ten fundament bowiem musi zawierać to, co ważne, a nie tylko puste słowa! Nie, tego przekazać się nie da, do tego każdy musi dojść sam. Inni mogą tylko próbować pomóc, nie mając jednak żadnej możliwości sprawdzenia, jak bardzo im się to udało.

Tak jest zbudowany ten świat i nic się na to nie poradzi.

A próba zastąpienia w światopoglądzie tego co ważne tym, co jest tylko pustymi słowami może poskutkować tylko i wyłącznie bałaganem i sztucznymi problemami, które "rozwiązuje się" metodami generującymi nowe sztuczne problemy. Zaś istota zagadnienia oddala się za każdym takim irracjonalnym epicyklem.

Pojęcie świadomości realnej nie służy do dyskusji. Ono jest skałą, na której buduje się dom. Buduje się dom samotnie - choć w otoczeniu innych budujących swoje domy, lecz bez pomocy ich rąk. Buduje się go tak, aby się tym domu i wśród tych sąsiadów mieszkało jak najlepiej.

==================== @Banjankri =============
wuj napisał:
ŚWIADOMOŚĆ REALNA TO TY. A TY JESTEŚ TYM, ŻE JESTEŚ.
Banjankri napisał:
Problemem takich definicji jest to, że za nimi nic konkretnego się nie kryje.

Patrz wyżej. Natomiast ty jako osoba mająca do czynienia z buddyzmem wiesz niewątpliwie doskonale, że dokładnie taki sam "zarzut" można postawić całemu buddyzmowi. A twojemu stwierdzeniu, że "świadomość jest kontener, który zawiera w sobie kolejny kontener, i ten kolejny, i tak ad infinitum", należy się dodatkowa krytyka: w odróżnieniu od "jesteś tym, że jesteś", stanowi ono ideologiczną konstrukcję mającą coś "wyjaśnić", tyle że nie wiadomo za pomocą czego ma się to wyjaśnienie dokonać.

Każdy z nas raczej wie, że jest. A o ile uważa, że nie wie, o tyle można z nim tylko ćwiczyć to, co obdarzy nazwą "75 bicia piany" i będzie do tego określenia tylko dodawał kolejne liczby porządkowe tak długo, dokąd nie zauważy, że jednak jest.

==================== @Pelikan =============
wuj napisał:
ŚWIADOMOŚĆ REALNA TO TY. A TY JESTEŚ TYM, ŻE JESTEŚ.
tp napisał:
Z jednej strony można by ją traktować jako synonim dla "istnienia" rozumianego jako "jestem, który jestem", czyste bycie, byt czy nawet Bóg.
I to nawet byłoby całkiem sensowne, logicznie spójne.

Z drugiej strony, wuj twierdzi, ze ta świadomość realna jest substancją i to występujacą w liczbie mnogiej, jest wiele świadomości realnych, osób.

Wuj chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Chce być amaterialistą, który swiadomości przypisuje cechy przysługujące materialności (substancjalności).

Materialność nie polega na substancjalności :D. A przynajmniej na substancjalności rozumianej jako to, co konstytuuje wszystko, całą rzeczywistość. Materialność polega na spełnianiu praw fizyki.

Nie ma więc żadnej sprzeczności w stwierdzeniu, że świadomość realna to substancja. Stwierdzenie to znaczy bowiem po prostu tyle, że wszystkie własności czegokolwiek mają swoje źródło wyłącznie w świadomości realnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:36, 19 Lis 2020    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie ma więc żadnej sprzeczności w stwierdzeniu, że świadomość realna to substancja. Stwierdzenie to znaczy bowiem po prostu tyle, że wszystkie własności czegokolwiek mają swoje źródło wyłącznie w świadomości realnej

Jak wszystkie, to znaczy, że jednostkowość, osobowość ludzi i zwierząt również.
Świadomość realna może być tylko jedna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:38, 19 Lis 2020    Temat postu:

Dlaczego świadomość realna miałaby musieć być tylko jedna?

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Czw 21:39, 19 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:58, 19 Lis 2020    Temat postu:

wujzboj napisał:
Dlaczego świadomość realna miałaby musieć być tylko jedna?

Bo "wszystkie własności czegokolwiek mają swoje źródło wyłącznie w świadomości realnej". Wielość, jednostkowość, odrębność etc. istnieją tylko w świadomości realnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:12, 19 Lis 2020    Temat postu:

Wielość, jednostkowość, odrębność to nie są własności, lecz pojęcia, podobnie zresztą jak jedność. Nie ma powodu, by te pojęcia nie były adekwatne do modelowania pojęcia "inna świadomość realna". Którą modelujemy przy użyciu pojęć takich, jak "analogia" czy "podobieństwo".

Ale idąc za twoją myślą, można także uznać, że jest jedna globalna świadomość realna oraz (żeby nie wpaść w smętny solipsyzm) że ta globalna świadomość realna generuje wiele lokalnych świadomości realnych, którym nadaje autonomię: są one "na obraz i podobieństwo" tej globalnej, ale tylko do pewnego stopnia, gdyż każda z nich jest całością dla siebie i wobec tego postrzega tylko siebie. To różni te lokalne świadomości realne od realnej świadomości globalnej, która postrzegając siebie, postrzega rzecz jasna także wszystkie swoje lokalne stworzenia, będące w efekcie czymś na kształt różnych, stabilnych snów Boga. Boga, bo w ten sposób uzyskujemy nic innego jak monoteizm.

Tyle, że nie sądzę, aby to było konieczne. Uważam, że racjonalny, idealistyczny światopogląd można zbudować także na bazie ateistycznej. A i teistyczny nie wydaje się wymagać, by stworzenia były "podcałościami" globalnej świadomości realnej, czyli Boga. Choć jest to podejście najprostsze i prawdę mówiąc przychylam się do niego.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Czw 22:14, 19 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:48, 19 Lis 2020    Temat postu:

wujzboj napisał:
Wielość, jednostkowość, odrębność to nie są własności, lecz pojęcia, podobnie zresztą jak jedność. Nie ma powodu, by te pojęcia nie były adekwatne do modelowania pojęcia "inna świadomość realna". Którą modelujemy przy użyciu pojęć takich, jak "analogia" czy "podobieństwo".

Ale idąc za twoją myślą, można także uznać, że jest jedna globalna świadomość realna oraz (żeby nie wpaść w smętny solipsyzm) że ta globalna świadomość realna generuje wiele lokalnych świadomości realnych, którym nadaje autonomię: są one "na obraz i podobieństwo" tej globalnej, ale tylko do pewnego stopnia, gdyż każda z nich jest całością dla siebie i wobec tego postrzega tylko siebie. To różni te lokalne świadomości realne od realnej świadomości globalnej, która postrzegając siebie, postrzega rzecz jasna także wszystkie swoje lokalne stworzenia, będące w efekcie czymś na kształt różnych, stabilnych snów Boga. Boga, bo w ten sposób uzyskujemy nic innego jak monoteizm.

Tyle, że nie sądzę, aby to było konieczne. Uważam, że racjonalny, idealistyczny światopogląd można zbudować także na bazie ateistycznej. A i teistyczny nie wydaje się wymagać, by stworzenia były "podcałościami" globalnej świadomości realnej, czyli Boga. Choć jest to podejście najprostsze i prawdę mówiąc przychylam się do niego.


Czyli jednak Boga. Nie rozumiem więc dlaczego gdy pytalam czy swiadomosc realna to Bóg, odpowiedziales , nie.

Cytat:
Materialność nie polega na substancjalności . A przynajmniej na substancjalności rozumianej jako to, co konstytuuje wszystko, całą rzeczywistość. Materialność polega na spełnianiu praw fizyki.

Nie ma więc żadnej sprzeczności w stwierdzeniu, że świadomość realna to substancja. Stwierdzenie to znaczy bowiem po prostu tyle, że wszystkie własności czegokolwiek mają swoje źródło wyłącznie w świadomości realnej.
_________________


Dlaczego ze świadomości emanuje materia czyli opis. Jaki jest cel?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:26, 19 Lis 2020    Temat postu:

Bo świadomość realna to ty, a ty nie jesteś Bogiem.

Teza, że istnieje globalna świadomość realna, to HIPOTEZA. To INTERPRETACJA mówiąca o tym, jak zbudowana jest rzeczywistość, w której świadomość realna (ty) ma udział.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:29, 19 Lis 2020    Temat postu:

A dlaczego ze świadomości realnej emanuje materia? Jak już dziś ci pisałem (ale nie w tym wątku, więc fakt, warto powtórzyć i tutaj): dlatego, że materia to sposób porozumiewania się różnych świadomości realnych. Materia to porządek w postrzeżeniach i korelacja pomiędzy postrzeżeniami różnych świadomości realnych. Bez porządku i korelacji nie moglibyśmy sobie ze sobą pogadać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Czw 23:32, 19 Lis 2020    Temat postu:

wuj napisał:
Banjankri napisał:
Problemem takich definicji jest to, że za nimi nic konkretnego się nie kryje.

Natomiast ty jako osoba mająca do czynienia z buddyzmem wiesz niewątpliwie doskonale, że dokładnie taki sam "zarzut" można postawić całemu buddyzmowi.

Może tego nie wiesz, ale w buddyzmie to jest jawne i oczywiste.
Cytat:
Każdy z nas raczej wie, że jest.

Nie wie, tylko zakłada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 0:10, 20 Lis 2020    Temat postu:

O tym, co "jawne i oczywiste" i co kto "wie" a co kto "zakłada", rozmawialiśmy tygodniami przez wspomniane 75 stron, po czym z własnego wyboru poszedłeś spać. Daj więc może lepiej spokój, bo o mieszaniu wiedzy z założeniami i z faktami oraz doświadczenia z wiarą oraz z pojęciami możemy co prawda znów porozmawiać (wiesz, że dokładnie to ci zarzucam i znasz moje argumenty), ale nie tutaj, bo tutaj zrobimy tym kompletny bałagan.

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 0:12, 20 Lis 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:22, 20 Lis 2020    Temat postu:

wujzboj napisał:
A dlaczego ze świadomości realnej emanuje materia? Jak już dziś ci pisałem (ale nie w tym wątku, więc fakt, warto powtórzyć i tutaj): dlatego, że materia to sposób porozumiewania się różnych świadomości realnych. Materia to porządek w postrzeżeniach i korelacja pomiędzy postrzeżeniami różnych świadomości realnych. Bez porządku i korelacji nie moglibyśmy sobie ze sobą pogadać.


Powtórzę: materia to sposób porozumiewania się różnych świadomości realnych.

Porządek w korelacji??? I spostrzeżenia.

Korelacja to wzajemny związek. Jak rozumiesz porządek we wzajemnym związku?

Jak porozumiewania się z Dżdżownicą?

Dlaczego świadomość potrzebuje pośrednictwa materii?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Pią 9:03, 20 Lis 2020    Temat postu:

wujzboj napisał:
O tym, co "jawne i oczywiste" i co kto "wie" a co kto "zakłada", rozmawialiśmy tygodniami przez wspomniane 75 stron, po czym z własnego wyboru poszedłeś spać. Daj więc może lepiej spokój, bo o mieszaniu wiedzy z założeniami i z faktami oraz doświadczenia z wiarą oraz z pojęciami możemy co prawda znów porozmawiać (wiesz, że dokładnie to ci zarzucam i znasz moje argumenty), ale nie tutaj, bo tutaj zrobimy tym kompletny bałagan.

Właśnie przez takie odpowiedzi "poszedłem spać". Nie mam zamiaru ganiać twojego wyimaginowanego króliczka, a ty nie masz zamiaru przyznać, że on jest wyimaginowany. Istnienie jest założeniem i tego nie zmienisz, jak GŁOŚNIO byś nóżką nie tupał, i jak poważnych byś mu przymiotów nie nadawał.
Odgrywasz pewną inscenizację (żeby nie powiedzieć szopkę), wodząc ludzi, w jedynie tobie wiadomym celu. A przepraszam, przecież ty sam nie znasz tego celu, bawisz się tylko w fantazmatyzację (w tym przypadku, świadomości).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:35, 20 Lis 2020    Temat postu:

Dobra, faktycznie szkoda czasu, bo przecież nie będziemy tutaj robili słownej przepychanki. Jak było, wiemy obaj doskonale, a sprawdzał tego nie będzie, bo kogo to w końcu obchodzi. A zapychać kolejnego wątku dziesiątkami stron na inny temat raczej nie warto. Jeśli nie masz zamiaru wchodzić w poważną dyskusję w wątku który do tego można przeznaczyć, to proszę cię zgodnie z zasadami: nie wypowiadaj się o rzekomym "wyimaginowaniu" czegoś przeze mnie, bo to jest mocno nie fair, ani nie oskarżaj mnie o rzekome "inscenizacje", "wodzenie ludzi", i "zabawy w fantazmizację". Jeśli ego nie pozwala ci mimo wszystko wytrzymać, to z pyskówką zapraszam do Gwiezdnych Wojen. Ale nie do DR.

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pią 23:37, 20 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5556
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Sob 9:44, 21 Lis 2020    Temat postu:

Komu ego nie pozwala wytrzymać, to widać wyraźnie. Tutaj przypominasz mi trochę Michała. Obaj wykluczacie rolę własnej persony w tworzeniu tych fantazmatów, i pod groźbą cenzury, pod płaszczykiem politycznej poprawności, skrywacie źródło problemu.

Jakie to dziecinnie żałosne, dyskutować o "Ja", ale broń Boże "o mnie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:14, 21 Lis 2020    Temat postu: Re: Czym jest świadomość realna

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Jak rozumiecie pojecie świadomości realnej wprowadzone przez wuja.
Będę bardzo wdzięczna za Wasze wypowiedzi w tym temacie.
:serce:

--- Wuj:
ŚWIADOMOŚĆ REALNA TO TY. A TY JESTEŚ TYM, ŻE JESTEŚ.
---

Ja się raczej krótko wypowiem: nie rozumiem tego pojęcia w kontekście jakiejkolwiek możliwości podjęcia dyskusji.
Wuj stawia sprawę tak, aby świadomość wiązać ze spojrzeniem na siebie, odczuciem, a nie z jakimś modelem. Każdy ma swoją świadomość po prostu ujrzeć i tyle, ale w takim razie nie mamy nawet narzędzi do dyskusji, bo brakuje tu pojęć, elementów intersubiektywnych (wszystko jest subiektywne, więc nie ma o czym dyskutować).


Michale mógłabym się z Tobą zgodzić bez zastrzeżeń. Jednak wuj wiąże świadomość realną z monizmem spiryrytualnym, skracam. Nie ma materii jako bytu. Niby jest jako obiekt. Jako obiekt może być badana przez fizykę, chemię a nawet biologię.

Wuj nazywa to opisem. To jest trochę nie w naszej tradycji językowej.
Mam wrażenie, ze wuj trochę zapomniał mówić po polsku. Niech się nie obraża. Myślę, ze stosuje jakieś kalki językowe z niemieckiego lub angielskiego??

Opis to jest coś o czymś...
Jak materia jest opisem. To co opisuje??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:46, 21 Lis 2020    Temat postu:

wujzboj napisał:
Wielość, jednostkowość, odrębność to nie są własności, lecz pojęcia, podobnie zresztą jak jedność. Nie ma powodu, by te pojęcia nie były adekwatne do modelowania pojęcia "inna świadomość realna". Którą modelujemy przy użyciu pojęć takich, jak "analogia" czy "podobieństwo".

Ale idąc za twoją myślą, można także uznać, że jest jedna globalna świadomość realna oraz (żeby nie wpaść w smętny solipsyzm) że ta globalna świadomość realna generuje wiele lokalnych świadomości realnych, którym nadaje autonomię: są one "na obraz i podobieństwo" tej globalnej, ale tylko do pewnego stopnia, gdyż każda z nich jest całością dla siebie i wobec tego postrzega tylko siebie. To różni te lokalne świadomości realne od realnej świadomości globalnej, która postrzegając siebie, postrzega rzecz jasna także wszystkie swoje lokalne stworzenia, będące w efekcie czymś na kształt różnych, stabilnych snów Boga. Boga, bo w ten sposób uzyskujemy nic innego jak monoteizm.

Tyle, że nie sądzę, aby to było konieczne. Uważam, że racjonalny, idealistyczny światopogląd można zbudować także na bazie ateistycznej. A i teistyczny nie wydaje się wymagać, by stworzenia były "podcałościami" globalnej świadomości realnej, czyli Boga. Choć jest to podejście najprostsze i prawdę mówiąc przychylam się do niego.

W każdym razie twierdzenie, że istnieje więcej niż jedna świadomość realna jest hipotezą. Pewność możemy mieć tylko co do istnienia jednej świadomości realnej "Ja jestem".
Zauważ, że jak tłumaczysz komuś np. Semele, czym jest świadomość realna, to właśnie wskazujesz na "Ja jestem".
W "Ja jestem" niczym się nie różnisz od Semele.
Ciał (treści świadomości) może być nieskończenie wiele, ale świadomość (świadek treści) jest jedna.
Oczywiście to wszystko przy założeniu, że ciało jest tylko treścią świadomości, a nie żadnym jej podłożem, czyli przy zaakceptowaniu idealizmu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin