Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy warto jest się samemu oszukiwać?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2681
Przeczytał: 80 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 3:07, 08 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Tymczasem Irbisol już w kilku wątkach ściga mnie z tytułu tego, że uznał iż nieprawidłowo wywnioskowałem intencję z jego sformułowania, co zajmuje mu dużo energii i najwyraźniej sprawia satysfakcję, w sytuacji gdy ROZSĄDNĄ POSTAWĄ byłoby z jego strony skwitowanie sprawy z grubsza tak: tu najwyraźniej źle odczytałeś moją intencję, więc doprecyzowuję, że chodzi mi o to.... I sprawa byłaby zamknięta!


Będę szczery, kiedy czytałem waszą dyskusję (śledziłem ją na bieżąco) i przeczytałem twoją odpowiedź na odpowiedź Irbisola to pierwsza myśl była coś w rodzaju "ale irbisol coś innego napisał/coś innego miał na myśli". On tam zastosował dwa razy "nie", a tobie Michał to chyba umknęło i wywnioskowałeś, coś co on nie napisał. Ale śmieszne jest to, że on ciebie ściga teraz po forum z tym błędem, jakbyś mu całą jego filozofię życia przekręcił do góry nogami. A to tylko jakieś drobne nieporozumienie, które generalnie nie wpływa na całość dyskusji. Irbisol dzięki twojej pomyłce (tak, ja uważam, że źle przeczytałeś zdanie irbisola) wywinął się od odpowiedzi o to, co to znaczy, że weryfikacja jest albo jej nie ma (ja bym z chęcią poznał jego wyjaśnienie, które niestety nie zostało przedstawione). Szkoda, bo dyskusja zawiesiła się na jakimś mało istotnym nieporozumieniu, a nie zostały dogadane ważniejsze kwestie.

Z drugiej strony, teraz przypomniałem sobie, że Irbisol pisał kiedyś, że on nie czyni żadnych założeń, a skoro nie ma żadnych założeń to może słuszny jest Michała wniosek, że Irbisol nic o weryfikacji nie musi wiedzieć. Bo jak nie ma założeń początkowych, a wiedza z powietrza się nie bierze to skąd może cokolwiek o weryfikacji wiedzieć?

Wasze dyskusje są bardziej zawiłe niż się wydaje. Może Michał pisząc "Czyli steruje Tobą coś, o czym nic nie musisz wiedzieć...", brał pod uwagę różne przekonania Irbisola i dlatego taki wniosek?..

Nie wiem czy jest sens to dogadywać, bo irbisol niechętnie tłumaczy się ze swoich wypowiedzi. Niejednokrotnie trzeba ciągnąć go za język.. Z kolei Michał to przeciwieństwo irbisola. No niezły duet.
;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 10:31, 08 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Czytaj całość odpowiedzi.
Było z mojej strony: Jakbym sprawdził i wyszło, że uzasadnienie podałeś, to byś przynajmniej nie pisał arbitralnie. Nie oznaczałoby to, że się z Tobą muszę zgodzić - bo istnienie uzasadnienia, a ocena wartości tego uzasadnienia to inna rzecz - ale przynajmniej wiedziałbym, że cokolwiek na wsparcie swojego przekonania posiadasz.
Czyli argument polegał na tym, że przypomniałem Ci, CO POWINIENEŚ ZROBIĆ. A tego nie zrobiłeś.
Ty się wysil i zamiast wyrywać sformułowania z kontekstu, spróbuj odczytać ich znaczenia.

Czytam całość, ale całość jest nie na temat. Pytam o przypadek, gdzie uzasadnienia NIE podałem. To, co miałbyś sprawdzić, to nie uzasadnienie, lecz weryfikacja, czy faktycznie napisano to, co twierdzę.

Czyli miałbym sprawdzić wszystkie miejsca we Wszechświecie, gdzie raczyłeś umieścić swoje uzasadnienie, bądź może wiatr je tam zawiał?... :shock:

To jest ciekawa taktyka Twoja w dyskusji - na "teraz masz zadanie: szukaj, szukaj...".

Ty chyba naprawdę jesteś upośledzony. Pytam o coś, co jest kilka pięter wyżej.
A że tracisz wątek i nic nie pamiętasz, nawet jeżeli to napisałeś ledwo post wcześniej (i od razu się robi "arbitralnie", bo muszę ci wskazywać, co dopiero co napisałeś), to już nie moja wina.


Może to ja "tracę wątek", a może to Ty, po jakiejś tam liczbie odpowiedzi, odnosząc się do czego w postaci "pytam o przypadek", ale bez określenia, czy przypadek z bliższej wypowiedzi, czy dalszej powinieneś sprawę określić.

Z najbliższej omawianej. Dopiero co jest o czymś mowa, a ty za chwilę o tym nie pamiętasz.
Cały czas mowa o czymś, co jest blisko a o czym zapominasz. A ty pierdzielisz, że niby masz "sprawdzić wszystkie miejsca we Wszechświecie".

Jak masz problem z zapamiętaniem kontekstu, to przeczytaj kilka postów wstecz. Przyznaję, że sam to robię niekiedy i nie ma się tu czego wstydzić.
Ale ty masz słabą pamięć, zaczynasz gadać coś od rzeczy nie na temat, a później strzelasz focha, że niby coś zagmatwałem. Po prostu zacznij się orientować w temacie i przestać tyle spamować - to będzie ci łatwiej pisać o bieżących kwestiach.

Wracając do tematu - zapytałem cię o scenariusz, gdzie uzasadnienia NIE podałem. A ty piszesz, co by było, gdybym podał.

Skup się i pisz na temat, bo jak ci się pierdzieli o czym mowa, to znowu będziesz te swoje żałosne analizy przedstawiał, jaki to pokrzywdzony jesteś.
I owszem - zakładam, że pamiętasz, o czym jest mowa. Jak nie pamiętasz, to sobie sam przypominaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:54, 08 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Czytaj całość odpowiedzi.
Było z mojej strony: Jakbym sprawdził i wyszło, że uzasadnienie podałeś, to byś przynajmniej nie pisał arbitralnie. Nie oznaczałoby to, że się z Tobą muszę zgodzić - bo istnienie uzasadnienia, a ocena wartości tego uzasadnienia to inna rzecz - ale przynajmniej wiedziałbym, że cokolwiek na wsparcie swojego przekonania posiadasz.
Czyli argument polegał na tym, że przypomniałem Ci, CO POWINIENEŚ ZROBIĆ. A tego nie zrobiłeś.
Ty się wysil i zamiast wyrywać sformułowania z kontekstu, spróbuj odczytać ich znaczenia.

Czytam całość, ale całość jest nie na temat. Pytam o przypadek, gdzie uzasadnienia NIE podałem. To, co miałbyś sprawdzić, to nie uzasadnienie, lecz weryfikacja, czy faktycznie napisano to, co twierdzę.

Czyli miałbym sprawdzić wszystkie miejsca we Wszechświecie, gdzie raczyłeś umieścić swoje uzasadnienie, bądź może wiatr je tam zawiał?... :shock:

To jest ciekawa taktyka Twoja w dyskusji - na "teraz masz zadanie: szukaj, szukaj...".

Ty chyba naprawdę jesteś upośledzony. Pytam o coś, co jest kilka pięter wyżej.
A że tracisz wątek i nic nie pamiętasz, nawet jeżeli to napisałeś ledwo post wcześniej (i od razu się robi "arbitralnie", bo muszę ci wskazywać, co dopiero co napisałeś), to już nie moja wina.


Może to ja "tracę wątek", a może to Ty, po jakiejś tam liczbie odpowiedzi, odnosząc się do czego w postaci "pytam o przypadek", ale bez określenia, czy przypadek z bliższej wypowiedzi, czy dalszej powinieneś sprawę określić.

Z najbliższej omawianej. Dopiero co jest o czymś mowa, a ty za chwilę o tym nie pamiętasz.
Cały czas mowa o czymś, co jest blisko a o czym zapominasz. A ty pierdzielisz, że niby masz "sprawdzić wszystkie miejsca we Wszechświecie".

Jak masz problem z zapamiętaniem kontekstu, to przeczytaj kilka postów wstecz. Przyznaję, że sam to robię niekiedy i nie ma się tu czego wstydzić.
Ale ty masz słabą pamięć, zaczynasz gadać coś od rzeczy nie na temat, a później strzelasz focha, że niby coś zagmatwałem. Po prostu zacznij się orientować w temacie i przestać tyle spamować - to będzie ci łatwiej pisać o bieżących kwestiach.

Wracając do tematu - zapytałem cię o scenariusz, gdzie uzasadnienia NIE podałem. A ty piszesz, co by było, gdybym podał.

Skup się i pisz na temat, bo jak ci się pierdzieli o czym mowa, to znowu będziesz te swoje żałosne analizy przedstawiał, jaki to pokrzywdzony jesteś.
I owszem - zakładam, że pamiętasz, o czym jest mowa. Jak nie pamiętasz, to sobie sam przypominaj.

Przyjmij w końcu do wiadomości, że nie jesteś absolutnym władcą tego, co tu jest pisane. To, że o coś się pytasz, nie oznacza wcale że
- ja mam obowiązek o tym tylko pisać
- że mam mieć rozumienie sprawy takie, jakie Ty sobie wytworzyłeś
- a nawet to, że w ogóle odpowiem na to pytanie.
Ja Tobie zadawałem mnóstwo pytań, na które nie odpowiedziałeś. Ale tutaj jest jeden obrażony książę (Ty), bo przecież jak to jest, że w tej dyskusji on wyznaczył pytanie, wyznacza temat, ogólnie przecież to on tutaj rządzi, a jakiś Michał ośmiela się coś pisać, tak jak on to widzi...
Zdziwiony?... :shock:
W życiu też jesteś takim despotą, jak w naszych dyskusjach?

A wpadłeś kiedyś na pomysł, że to może Ty powinieneś zacząć zważać na to jakie KTOŚ ma oczekiwania?
Może powinieneś (z chęcią!) zacząć tłumaczyć co niejasne i usłużnie wklejać swoje wcześniejsze uwagi, jeśli wyczuwasz, ze może druga strona zaczyna mieć wątpliwości, czego dotyczy ostatni komentarz?...
Nigdy nie wpadłeś na taki pomysł, że dyskusja nie koniecznie musi być rzucaniem kłód pod nogi oponentowi, ukrywaniem intencji, połączonym z próbami rozliczania kogoś, jeśli się nie zorientuje, o co Ci chodzi, a dokładnie odwrotnie - POMOCĄ W DOCHODZENIU do owych intencji?
Nigdy na to nie wpadłeś?...
Skoro tak, to próbuję to zasugerować. :think:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 11:03, 08 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 11:13, 08 Sty 2022    Temat postu:

Katolikus napisał:
Irbisol napisał:
Tu nie chodzi o moje chęci - testuję, czy jesteś w stanie odpowiedzieć. Skoro nie jesteś, to twoja teoria jest do dupy.

Dostałeś odpowiedź, np., o tu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czy-warto-jest-sie-samemu-oszukiwac,20405-75.html#637179

To nie jest odpowiedź. On tu odpowiedział warunkowo - że GDYBY tak odpowiedział, to miałbym rację. A on tak właśnie odpowiedział.

Od razu wyjaśnienie, dlaczego się tego czepiłem (bo później do tego się odniosłeś) - ponieważ jest to jaskrawy przykład, jak MD nie rozumie, co czyta. To jest to piekło dyskusji z nim - pisze rozbuchane posty o tym, co sobie wyobraża, a nie o tym, co się do niego pisze.
Testuję też w ten sposób, jak daleko jest on w stanie brnąć w zakłamanie i wypieranie rzeczywistości. Gdy sytuacja jest niejasna, zawsze jakieś tłumaczenia się znajdą. Ale tu jest ewidentna - a on mimo to od tygodni walczy.
Dokładnie to samo jest z forumowym logikiem z dupy - mi się akurat chciało wnikać w jego rewelacje i ogólnie logiki używam zawodowo (tych de Morganów itp.), więc próbowałem do czegoś nawet dojść w dyskusji, ale było to samo co tu - pierdzielenie nie na temat i zaprzeczanie czemuś, co jest ewidentnie błędne.

Cytat:
Ja nie dziwię się, że Michał się gubi, gdyż twoje wypowiedzi są mętne, zdawkowe i generalnie widać, że wolisz pogrywać niż wyjaśnić sprawę szybko i zwięźle.
Weźmy np. to:
Irbisol napisał:
Czyli wg ciebie nie da się zweryfikować tego, co napisałem?

a później:
Irbisol napisał:
Ale ja nie wymagam od ciebie weryfikacji myśli.
Tym bardziej, że pytam o to, co TY napisałeś.


Zdecyduj się, czy chodzi ci o to, co Michał napisał, czy o to co ty napisałeś?

Jedno i drugie w tym przypadku. Moje 4 punkty nt. indukcji + jego brak odpowiedzi na to.
Tu znowu mamy prostą sprawę - sam może sprawdzić (albo prościej - pamiętać), jak było.
Jednak nie - ledwo coś napisze, to 2 posty dalej trzeba mu o tym przypominać, bo jak się do tego odniosę, to już jestem ARBITRALNY.

Cytat:
czy namyśli masz swoje "4 scenariusze i logiczne wnioski z nich wynikające."
czy może masz namyśli:
"poprawnie wywnioskowałeś ze zdania
"Nie oznacza to, że X"
zdanie
"czyli X"
?"

Wszystko jest w kontekście w cytacie:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czy-warto-jest-sie-samemu-oszukiwac,20405-175.html#639357
Wiedząc, o czym mowa, nawet tu zaprzeczył że da się to sprawdzić.

Cytat:
Zarzuciłeś mu, że to napisał arbitralnie, więc on twierdzi, że możesz sobie sprawdzić, że to co napisał na twój temat w tym, co wyżej zalinkowałem, nie jest arbitralne. Tylko nie sprecyzował, czy chodzi mu o temat "4 scenariusze", czy może chodzi mu o te "X i Y". A może to i to?

Jak pisałem wyżej - ta "arbitralność" pojawia się 2 posty dalej, gdy MD już zapomniał, o czym napisał i nie jest w stanie sprawdzić.
To taki odpowiednik fedorowatego spierdalania od tematu. Tam mamy "nic nie wiesz", a tu - "jesteś arbitralny". Oba argumenty do dupy, ale im to nie przeszkadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 11:20, 08 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Przyjmij w końcu do wiadomości, że nie jesteś absolutnym władcą tego, co tu jest pisane. To, że o coś się pytasz, nie oznacza wcale że
- ja mam obowiązek o tym tylko pisać
- że mam mieć rozumienie sprawy takie, jakie Ty sobie wytworzyłeś
- a nawet to, że w ogóle odpowiem na to pytanie.

Pewnie, że nie masz obowiązku pisać - jeżeli nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie, to twój domek z kart się sypie.
Problem jednak nie polega nawet na tym, że nie odpowiadasz. Problem polega na tym, że odpowiadasz, ale zupełnie nie na to, o co jesteś pytany. Jak byś nie unikał odpowiedzi jako takiej, lecz po prostu nie rozumiał, co czytasz.
Dowód zresztą jest w słynnym już:
- "Jeżeli X, to nie oznacza to, że Y"
- "czyli Y"

Cytat:
Ja Tobie zadawałem mnóstwo pytań, na które nie odpowiedziałeś.

Na wszystko jestem w stanie odpowiedzieć, w najgorszym przypadku jako "nie wiem".
Być może te pytania zadawałeś gdzieś w swoim wykładach nie na temat, których nawet nie czytam, gdy widzę że nie wiesz, o czym jest mowa.
Nigdy natomiast przed pytaniem nie uciekam. Czasami jak ktoś pierdoli bez opamiętania o czymś obok, to domagam się, by na moje pytanie odpowiedział i nie pomagam mu go znaleźć - skoro zgubił na własne życzenie.
Ty natomiast wywalasz się na każdym pytaniu, które w końcu uznasz za tak sformułowane, że nie masz już jak uciekać w odpowiedź nie na temat.

Cytat:
Nigdy nie wpadłeś na taki pomysł, że dyskusja nie koniecznie musi być rzucaniem kłód pod nogi oponentowi, ukrywaniem intencji,

Facet - intencje masz z reguły 2 posty wyżej. Po prostu popraw sobie pamięć albo odświeżaj kontekst.
Czasami te intencje są dalej - nie ukrywam - ale tu sam sobie jesteś winien, bo nagle robisz skok w bok od tematu i później totalnie nie masz pojęcia, o czym mowa.

Nawet teraz w poście wyżej ci napisałem "wracając do tematu" i już od tego uciekasz.
A mamy tu kolejny świetny przykład, jak piszesz nie na temat. Zaraz ci trzeba to będzie znowu powtarzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:25, 08 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przyjmij w końcu do wiadomości, że nie jesteś absolutnym władcą tego, co tu jest pisane. To, że o coś się pytasz, nie oznacza wcale że
- ja mam obowiązek o tym tylko pisać
- że mam mieć rozumienie sprawy takie, jakie Ty sobie wytworzyłeś
- a nawet to, że w ogóle odpowiem na to pytanie.

Pewnie, że nie masz obowiązku pisać - jeżeli nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie, to twój domek z kart się sypie.
Problem jednak nie polega nawet na tym, że nie odpowiadasz. Problem polega na tym, że odpowiadasz, ale zupełnie nie na to, o co jesteś pytany.

Dokładnie tak!
Odpowiadam nie na to, o co mnie pytasz.
Jeszcze nie dotarło do Ciebie, że nie jesteś przesłuchującym?
Nie wiem, czy w sądzie pracujesz, czy gdzie jeszcze, że tak zapadło Ci przekonanie, iż Twój oponent jest zobowiązany tylko odpowiadać na Twoje pytania...
I że nie ma nic do gadania od siebie...
Nie wiem, czy jesteś śledczym, czy pracujesz w innej branży, ale w końcu kiedyś może się zorientujesz, że nie dostałeś roli wyróżnionej w dyskusji. Może w końcu, kiedyś... :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 11:28, 08 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przyjmij w końcu do wiadomości, że nie jesteś absolutnym władcą tego, co tu jest pisane. To, że o coś się pytasz, nie oznacza wcale że
- ja mam obowiązek o tym tylko pisać
- że mam mieć rozumienie sprawy takie, jakie Ty sobie wytworzyłeś
- a nawet to, że w ogóle odpowiem na to pytanie.

Pewnie, że nie masz obowiązku pisać - jeżeli nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie, to twój domek z kart się sypie.
Problem jednak nie polega nawet na tym, że nie odpowiadasz. Problem polega na tym, że odpowiadasz, ale zupełnie nie na to, o co jesteś pytany.

Dokładnie tak!
Odpowiadam nie na to, o co mnie pytasz.
Jeszcze nie dotarło do Ciebie, że nie jesteś przesłuchującym?

Co ty pierdolisz?
Od dawna ci piszę, że nie dyskutujesz ze mną, tylko z debilem w swojej głowie. Więc co miało do mnie docierać? Znowu to, co ci tłumaczę od lat?

I co chcesz teraz ugrać dawaniem sobie prawa pierniczenia na losowe tematy, zamiast dyskutowania na temat?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:37, 08 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Przyjmij w końcu do wiadomości, że nie jesteś absolutnym władcą tego, co tu jest pisane. To, że o coś się pytasz, nie oznacza wcale że
- ja mam obowiązek o tym tylko pisać
- że mam mieć rozumienie sprawy takie, jakie Ty sobie wytworzyłeś
- a nawet to, że w ogóle odpowiem na to pytanie.

Pewnie, że nie masz obowiązku pisać - jeżeli nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie, to twój domek z kart się sypie.
Problem jednak nie polega nawet na tym, że nie odpowiadasz. Problem polega na tym, że odpowiadasz, ale zupełnie nie na to, o co jesteś pytany.

Dokładnie tak!
Odpowiadam nie na to, o co mnie pytasz.
Jeszcze nie dotarło do Ciebie, że nie jesteś przesłuchującym?

Co ty pierdolisz?
Od dawna ci piszę, że nie dyskutujesz ze mną, tylko z debilem w swojej głowie. Więc co miało do mnie docierać? Znowu to, co ci tłumaczę od lat?

I co chcesz teraz ugrać dawaniem sobie prawa pierniczenia na losowe tematy, zamiast dyskutowania na temat?

Jakbyś Ty zaczął dyskutować zachowując zasady równości, ale
- tłumacząc swoje myśli
- jakbyś odszedł od praktyki zatrudniania co chwila swojego dyskutanta do różnych zadań, które potem rozliczasz
- jakbyś zrozumiał, że kwestia "co jest tematem?" nie tylko od Ciebie zależy
- jakbyś ogólnie nie pogrywał...
Toby dyskusja ruszyła z impasu. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Sob 13:54, 08 Sty 2022    Temat postu:

Impas jest dlatego, bo nagminnie zmieniasz temat - teraz ponownie to robisz.
Odkryłeś Amerykę, że nie dyskutujesz ze mną, tylko pierniczysz coś obok tematu - i jeszcze śmiesz twierdzić, że to "do mnie jeszcze nie dotarło".
Co więcej - uznajesz, że tak właśnie ma być. Że jest mowa o czymś, a ty sobie zaczniesz gadać o czymś innym.
Są 2 kwestie, które sam rozpocząłeś. I - jak zwykle - ich nie zakończysz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:52, 08 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Impas jest dlatego, bo nagminnie zmieniasz temat - teraz ponownie to robisz.

Bo jak bym uznał Twoje absolutne zwierzchnictwo w zakresie określania co jest tematem, to by może przełamało impas. Ale w sposób, który byłby totalnym fałszem.
To nie przejdzie. :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Nie 12:07, 09 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Impas jest dlatego, bo nagminnie zmieniasz temat - teraz ponownie to robisz.

Bo jak bym uznał Twoje absolutne zwierzchnictwo w zakresie określania co jest tematem, to by może przełamało impas. Ale w sposób, który byłby totalnym fałszem.
To nie przejdzie. :nie:

Dalej miałeś uzasadnienie. I go nie ruszyłeś.
Potrzebujesz do tego uzasadnienia, czy dasz radę spojrzeć piętro wyżej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:21, 09 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Impas jest dlatego, bo nagminnie zmieniasz temat - teraz ponownie to robisz.

Bo jak bym uznał Twoje absolutne zwierzchnictwo w zakresie określania co jest tematem, to by może przełamało impas. Ale w sposób, który byłby totalnym fałszem.
To nie przejdzie. :nie:

Dalej miałeś uzasadnienie. I go nie ruszyłeś.
Potrzebujesz do tego uzasadnienia, czy dasz radę spojrzeć piętro wyżej?

Potrzebuję czegoś, co DLA MNIE będzie uzasadnieniem, a nie będzie TYLKO TWOIM STWIERDZENIEM, że to jest uzasadnieniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Nie 14:55, 09 Sty 2022    Temat postu:

To nie jest dla ciebie uzasadnieniem:

Są 2 kwestie, które sam rozpocząłeś. I - jak zwykle - ich nie zakończysz.

Czyli sam określasz, jaki ma być temat, a później uciekasz.
Potrzebujesz do tego uzasadnienia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:02, 09 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
To nie jest dla ciebie uzasadnieniem:

Są 2 kwestie, które sam rozpocząłeś. I - jak zwykle - ich nie zakończysz.

Czyli sam określasz, jaki ma być temat, a później uciekasz.
Potrzebujesz do tego uzasadnienia?

W jakimś sensie oczywiście ja też określam temat. I nawet nie mam pretensji, że Ty też określasz temat. Każdy myślący dyskutant określa - po swojemu - temat dyskusji. Określa go tak jak go rozumie, jak mu jego rozsądek podpowiada. Problem zaczyna się wtedy, jakiś dysktant zaczyna absolutyzować to, co sobie w tym zakresie ustalił, próbuje narzucać to drugiej stronie, jest głuchy na monity z owej drugiej strony, że ona widzi tę rzeczy inaczej.
Dyskusja jest ARENĄ UZGODNIEŃ, jest nieustannym dowiadywaniem się, jak widzę ja daną sprawę w kontekście tego, co widzi druga strona. Ignorując tę potrzebę uzgodnień dyskutant ląduje w swoim egotycznym światku własnych przekonań. Równie dobrze odpowiada to sytuacji, gdy w ogóle nie zaczął on dyskusji, tylko od początku myśli o danej rzeczy sam, nikomu nie zawracając głowy.
Jeśli jednak ktoś zdecydował się na dyskusję, to już niejako z automatu zgodził się, że nie wszystko od tego momentu będzie po ichniemu, teraz pojawia się pewna wspólnota myśli i obszar do uzgadniania. Wtedy, jeśli z dyskusji wyniknie potrzeba uzasadnienia czegoś (nie zawsze musi to być wprost wyrażone, ale jeśli wprost jest wyrażone, to stanowi to silny powód do odpowiedniej reakcji), to wypadałoby to uzasadnienie podać.

To, czy ja "uciekam" z tematu jest TWOJĄ oceną. W mojej ocenie ja ten temat wyczerpałem w tym zakresie, jaki był wymagany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Nie 18:54, 09 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
To, czy ja "uciekam" z tematu jest TWOJĄ oceną. W mojej ocenie ja ten temat wyczerpałem w tym zakresie, jaki był wymagany.

Przecież tego tematu w ogóle nie pociągnąłeś. A sam go zacząłeś.
Już nawet pozwalam ci pisać o czym chcesz, ale jeżeli będziesz coś zaczynał i to zostawiał, to jak inaczej to nazwać, jeżeli nie ucieczką?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:03, 09 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
To, czy ja "uciekam" z tematu jest TWOJĄ oceną. W mojej ocenie ja ten temat wyczerpałem w tym zakresie, jaki był wymagany.

Przecież tego tematu w ogóle nie pociągnąłeś. A sam go zacząłeś.
Już nawet pozwalam ci pisać o czym chcesz, ale jeżeli będziesz coś zaczynał i to zostawiał, to jak inaczej to nazwać, jeżeli nie ucieczką?

Nawet pozwalasz mi pisać o czym chcę... :szacunek:
Jesteś niezwykle łaskawy. :*
Dobry pan, to ludzki pan. :*

Widać tutaj, jak myślisz o dyskusji. To Ty jesteś tu łaskawcą, Ty rządzisz i pozwalasz Michałowi w jego wątku napisać, co by chciał. A przecież mógłbyś zabronić. :->


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 19:05, 09 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pon 14:52, 10 Sty 2022    Temat postu:

Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:01, 10 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Pon 15:14, 10 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:15, 10 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Wto 10:19, 11 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 10:54, 11 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?

Tamto Ci się wydaje. :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Wto 11:20, 11 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?

Tamto Ci się wydaje. :rotfl:

W końcu to czy tamto? Zdecyduj się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:03, 11 Sty 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?

Tamto Ci się wydaje. :rotfl:

W końcu to czy tamto? Zdecyduj się.

W zależności, kto o czym myśli, będzie może to, a może tamto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Wto 19:35, 11 Sty 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Znowu pierniczysz nie na temat.
Uciekłeś od tematu, który SAM zacząłeś.

Boski Irbisol STWIERDZIŁ AUTORYTATYWNIE jak to jest. :brawo:

Przecież sam możesz sprawdzić, że tak jest.
Znowu dla ciebie spojrzenie kilka postów wyżej to zadanie ponad siły. A jak czegoś nie potrafisz, to tylko ucieczka w zarzut autorytatywności ci pozostaje.

To tylko się Tobie tak wydaje.

Ale co mi się wydaje? Że możesz sam sprawdzić?

Tamto Ci się wydaje. :rotfl:

W końcu to czy tamto? Zdecyduj się.

W zależności, kto o czym myśli, będzie może to, a może tamto.

Zatem to nie jest ustalone? Twoje możliwości sprawdzania oraz spojrzenia kilka postów wyżej są zmienne i to w sposób niezależny od siebie? To ciekawe, bo jedno jest związane ściśle z drugim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin