Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy szczęścia można się nauczyć?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:59, 11 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
szaryobywatel napisał:
Dobra, spróbuje tak: oprogramowanie oprogramowaniem, ciało ciałem, lucek luckiem, itd., ale dlaczego nie mogłeś urodzić się inną osobą, doświadczać teraz świata który ona postrzega, tylko akurat to bycie luckiem jest w doświadczeniu, skoro istnieją tez inne perspektywy - doświadczenia świata jako inne osoby? Rozumiesz o co pytam?

nie mogłem się urodzić inną osobą, bo nie była to kwestia mojego wyboru

nie mogę doświadczać świata z innej perspektywy niż własna, czy z perspektywy innej osoby,
mogę doświadczać wyobrażeń ... z takich perspektyw

odpowiadam tak jak rozumiem twoje pytania

(mogę sobie abstrakcyjny świat wyobrazić, w którym odpowiedzi mogłyby być nieco inne)


Jeżeli świat sobie istniał przed urodzeniem się lucka, i będzie istniał po śmierci lucka, to czemu doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie - lucku, skoro mogło się skupić w innych?
Wiem lucku, katuję Cię tymi pytaniami :D Dajmy sobie spokój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:01, 11 Maj 2020    Temat postu:

szaryobywatel napisał:

Jeżeli świat sobie istniał przed urodzeniem się lucka, i będzie istniał po śmierci lucka, to czemu doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie - lucku, skoro mogło się skupić w innych?
Wiem lucku, katuję Cię tymi pytaniami :D Dajmy sobie spokój.

To trudne pytanie, na tym świecie chyba nie dostaniemu na to odpowiedzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:04, 11 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Da się streścić te trzy posty?
Czyli zrobić abstrakt...?
Pewnie się da, ale nie w tej osobowości, która w drodze do "tam gdzie mieszka szczęście" (Chopra & Tanzi, 2012, s. 183) gubi się w labityncie nie zawsze konstuktywnych myśli. :wink:

Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Pon 21:23, 11 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:08, 11 Maj 2020    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Semele napisał:
Da się streścić te trzy posty?
Czyli zrobić abstrakt...?
Pewnie się da, ale nie w tej osobowości, która w drodze to "tam gdzie mieszka szczęście" (Chopra & Tanzi, 2012, s. 183) gubi się w labityncie nie zawsze konstuktywnych myśli. :wink:


Duskurs myślisz że Dyszyński jest zodiakalnym strzelcem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:17, 11 Maj 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Myślę, że jest dylemat między komunikatorem a blogiem.

Forum ma chyba być czymś pośrednim. Nie oczekuję na forum aż takich elaboratow. Moze ja przesadzam ze zwiezloscia. Ale fizycy powinni być chyba bardziej skłonni do formuł a nie do kwiecistosci...
A tu niespodzianka..

Niniejszym masz moje oficjalne zezwolenie na nie czytanie moich postów.
A już szczególnie, jeśli któryś (np. swoją długością) sprawiał Ci problem, czy jakikolwiek inny dyskomfort, to owo zezwolenie jest wyjątkowo w mocy. Zdaję sobie sprawę, że są sprawy, w których "rozmiar ma znaczenie", zatem przykro by mi było, gdybym jakiś np. związany z moją osobą rozmiar posta stał się przyczyną czyjegoś złego nastroju. Naprawdę nie warto jest się zmuszać. Daj na luz...

PS.
Pewnie Cię to zdziwi, ale ja z kolei daruję sobie nieraz czytanie postów, TYLKO Z TEGO POWODU...
są bardzo krótkie.
Dlaczego?
- Motywacja jest taka, że spodziewam się, iż w takim poście raczej jest mała szansa na to, że ktoś był w stanie zawrzeć jakąś interesującą myśl. Może tam być jakieś wyrwane z głębszych odniesień spostrzeżenie, może emocjonalna riposta, może wskazanie czegoś jednostkowego, co zapewne i tak mnie nie interesuje, bo jest miliony faktów tego świata, które nie mają dla mnie znaczenia. Dopiero od momentu w którym oczekuję jakiejś kompleksowej treści, jakiegoś systemu odniesień, dającego możliwości zagłębienia się w niego, przeanalizowania wariantów, porównania z czym, spodziewam się interesujących mnie myśli.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 19:08, 11 Maj 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:39, 11 Maj 2020    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
lucek napisał:
szaryobywatel napisał:
Dobra, spróbuje tak: oprogramowanie oprogramowaniem, ciało ciałem, lucek luckiem, itd., ale dlaczego nie mogłeś urodzić się inną osobą, doświadczać teraz świata który ona postrzega, tylko akurat to bycie luckiem jest w doświadczeniu, skoro istnieją tez inne perspektywy - doświadczenia świata jako inne osoby? Rozumiesz o co pytam?

nie mogłem się urodzić inną osobą, bo nie była to kwestia mojego wyboru

nie mogę doświadczać świata z innej perspektywy niż własna, czy z perspektywy innej osoby,
mogę doświadczać wyobrażeń ... z takich perspektyw

odpowiadam tak jak rozumiem twoje pytania

(mogę sobie abstrakcyjny świat wyobrazić, w którym odpowiedzi mogłyby być nieco inne)


Jeżeli świat sobie istniał przed urodzeniem się lucka, i będzie istniał po śmierci lucka, to czemu doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie - lucku, skoro mogło się skupić w innych?

Podobnie można pytać, dlaczego to ziarnko piasku, które na bezkresnej Saharze spoczęło w tym konkretnie miejscu, nie spoczęło 2 cm dalej, albo bliżej?
Albo dlaczego promień światła, który w danej chwili musną kroplę wody na liściu musnął właśnie tę kroplę, na tym właśnie liściu?
Pytanie "dlaczego?"... :think:
To jedno z dziwniejszych pytań, bo właściwie nie wiadomo co na nie odpowiadać? Wskazując konkretnie CO?
Dlaczego napisałem zdanie powyżej?
- bo to wynika z ciągu myśli
- bo mogłem
- bo przeczytałem wypowiedź wcześniejszą
- bo mam komputer
- bo mam czas
- bo zdaje mi się, że mam tu coś do powiedzenia (osobną rzeczą, na ile to coś jest wartościowe...)
... ?

Stawiając pytanie "dlaczego?" odwołujemy się do jakiegoś schematu interpretacyjnego, do ścieżki, którą powinna pójść odpowiedź. Ale czego właściwie oczekujemy?
Jeśli zaś stawiamy to pytanie osobie - jakiemuś JA - to chyba właśnie zakładamy Z GÓRY, że odpowiedź przyjdzie z tego ja perspektywy. Nie z jakiejś perspektywy ogólno-wszechświatowo-epistemologiczno-absolutnej, lecz z konkretnej osobowej. Czyli zakładamy, ze jest coś takiego, co tej odpowiedzi udzieli, czyli jest ja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 18:42, 11 Maj 2020    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Jeżeli świat sobie istniał przed urodzeniem się lucka, i będzie istniał po śmierci lucka, to czemu doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie - lucku, skoro mogło się skupić w innych?
Wiem lucku, katuję Cię tymi pytaniami :D Dajmy sobie spokój.

Katujesz, to prawda, ale ja też jestem uparty zwłaszcza, że odpowiedziałem na te pytania.

Nie wszystkie przekonania lucka wynikają wprost, z tego co doświadcza, lucek to zbiór przekonań, wynikających z doświadczenia (bezpośrednio) lub przez analogie.

doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie, bo jest to doświadczanie lucka ... przez analogię podobnie:

doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie, bo jest to doświadczanie szaregoobywatela ... tak o sobie myslę, może również powiedzieć szaryobywatel

a lucek jest akurat luckiem bo tak zdecydował los, Bóg, ... jak kto woli
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:22, 11 Maj 2020    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:
Semele napisał:
Da się streścić te trzy posty?
Czyli zrobić abstrakt...?
Pewnie się da, ale nie w tej osobowości, która w drodze to "tam gdzie mieszka szczęście" (Chopra & Tanzi, 2012, s. 183) gubi się w labityncie nie zawsze konstuktywnych myśli. :wink:


Duskurs myślisz że Dyszyński jest zodiakalnym strzelcem?
Nie, jestem pewna, bo na foSFiNiA świętował 58 urodziny rok temu i jest Baranem - pierworodnym Zodiaku ze wszelkimi tego konsekwencjami a jest ich multum. :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:35, 11 Maj 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Myślę, że jest dylemat między komunikatorem a blogiem.

Forum ma chyba być czymś pośrednim. Nie oczekuję na forum aż takich elaboratow. Moze ja przesadzam ze zwiezloscia. Ale fizycy powinni być chyba bardziej skłonni do formuł a nie do kwiecistosci...
A tu niespodzianka..
Niniejszym masz moje oficjalne zezwolenie na nie czytanie moich postów.
Może nie wystukam w szlaczek, bo śmieje się całym ciałem - po amerykańsku Jesus f*cking Christ, to ego > niz Jabba the Hutt :rotfl:

MD napisał:
A już szczególnie, jeśli któryś (np. swoją długością) sprawiał Ci problem, czy jakikolwiek inny dyskomfort, to owo zezwolenie jest wyjątkowo w mocy. Zdaję sobie sprawę, że są sprawy, w których "rozmiar ma znaczenie", zatem przykro by mi było, gdybym jakiś np. związany z moją osobą rozmiar posta stał się przyczyną czyjegoś złego nastroju. Naprawdę nie warto jest się zmuszać. Daj na luz...
Ponoć twierdzi się, że u mężczyzny rozmiar nie ma znaczenia, ale ponoć też się twierdzi, że wypowiadający te słowa faceci ujawniają się jako spece od techniki. :rotfl:

MD napisał:
PS. Pewnie Cię to zdziwi, ale ja z kolei daruję sobie nieraz czytanie postów, TYLKO Z TEGO POWODU...
są bardzo krótkie.
Dlaczego?
- Motywacja jest taka, że spodziewam się, iż w takim poście raczej jest mała szansa na to, że ktoś był w stanie zawrzeć jakąś interesującą myśl. Może tam być jakieś wyrwane z głębszych odniesień spostrzeżenie, może emocjonalna riposta, może wskazanie czegoś jednostkowego, co zapewne i tak mnie nie interesuje, bo jest miliony faktów tego świata, które nie mają dla mnie znaczenia. Dopiero od momentu w którym oczekuję jakiejś kompleksowej treści, jakiegoś systemu odniesień, dającego możliwości zagłębienia się w niego, przeanalizowania wariantów, porównania z czym, spodziewam się interesujących mnie myśli.


Kuba Blokesz "Cieszę się, że jestem"
https://youtu.be/UajMuw6pESA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33355
Przeczytał: 62 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:47, 11 Maj 2020    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Myślę, że jest dylemat między komunikatorem a blogiem.

Forum ma chyba być czymś pośrednim. Nie oczekuję na forum aż takich elaboratow. Moze ja przesadzam ze zwiezloscia. Ale fizycy powinni być chyba bardziej skłonni do formuł a nie do kwiecistosci...
A tu niespodzianka..
Niniejszym masz moje oficjalne zezwolenie na nie czytanie moich postów.
Może nie wystukam w szlaczek, bo śmieje się całym ciałem - po amerykańsku Jesus f*cking Christ, to ego > niz Jabba the Hutt :rotfl:

MD napisał:
A już szczególnie, jeśli któryś (np. swoją długością) sprawiał Ci problem, czy jakikolwiek inny dyskomfort, to owo zezwolenie jest wyjątkowo w mocy. Zdaję sobie sprawę, że są sprawy, w których "rozmiar ma znaczenie", zatem przykro by mi było, gdybym jakiś np. związany z moją osobą rozmiar posta stał się przyczyną czyjegoś złego nastroju. Naprawdę nie warto jest się zmuszać. Daj na luz...
Ponoć twierdzi się, że u mężczyzny rozmiar nie ma znaczenia, ale ponoć też się twierdzi, że wypowiadający te słowa faceci ujawniają się jako spece od techniki. :rotfl:

Miło jest doznać poczucia humoru ze strony Czytelnika posta. :rotfl:
Tu moje życzliwe :wink: dla dyskursywnej Czytelniczki. Bo czasem nie ma to jak luzik. :pidu:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 93 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:48, 11 Maj 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Da się streścić te trzy posty?
Czyli zrobić abstrakt...?

Te pięć punktów z ostatniego posta (pierwszy akapit pod cytatem) można uznać za formę abstraktu.
Ale z abstraktami tak bywa, że jak się tylko na nich skupimy, to najczęściej pojawią się pytania, co znaczą zawarte w nich sformułowania. Wtedy trzeba sięgnąć po resztę. Jak ktoś tych pytań sobie nie postawi, to pozostanie przy abstrakcie i będzie miał rzecz krótko. Ale też powstaje pytanie, czy wtedy zrozumiał właściwie to, o czym czytał.
Nie ma z tego dylematu wyjścia - albo jest krótko, a wtedy jest zdawkowo, a wtedy mnóstwo rzeczy jest niewyjaśnione; albo rzeczy są powyjaśniane, a wtedy robi się długo.


No pomarudziłam trochę :wink: :)
Ale te posty będące odpowiedzią na moje marudzenie sa naprawdę niezłe Michał :)


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 7:56, 12 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:53, 12 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
szaryobywatel napisał:
Jeżeli świat sobie istniał przed urodzeniem się lucka, i będzie istniał po śmierci lucka, to czemu doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie - lucku, skoro mogło się skupić w innych?
Wiem lucku, katuję Cię tymi pytaniami :D Dajmy sobie spokój.

Katujesz, to prawda, ale ja też jestem uparty zwłaszcza, że odpowiedziałem na te pytania.

Nie wszystkie przekonania lucka wynikają wprost, z tego co doświadcza, lucek to zbiór przekonań, wynikających z doświadczenia (bezpośrednio) lub przez analogie.

doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie, bo jest to doświadczanie lucka ... przez analogię podobnie:

doświadczanie tego świata skupiło się właśnie w tym punkcie, bo jest to doświadczanie szaregoobywatela ... tak o sobie myslę, może również powiedzieć szaryobywatel

a lucek jest akurat luckiem bo tak zdecydował los, Bóg, ... jak kto woli


Ok lucku, to to samo o co mi chodzi tylko z innej strony:

Załóżmy że jest sobie jakaś super technologia, która może zeskanować dowolny obiekt fizyczny (w granicach jakiejś masy czy rozmiaru), i potem go odtworzyć. Załóżmy że zeskanowała lucka, a lucek po jakimś czasie od momentu zeskanowania, ginie w jakimś tragicznym wypadku (czego mu nie życzę, to wiadomo tylko założenie). Jakiś czas później ktoś uruchamia maszynę przechowującą w pamięci skan ciała lucka i przypadkiem uruchamia odtwarzanie. Lucek zostaje odtworzony i nie ma nawet jak o tym wiedzieć w momencie w którym pojawia się w komorze maszyny, bo odtworzony zostaje stan jego ciała w momencie w którym był skanowany, nie zauważa żadnej różnicy, nie wie że minął jakiś czas i że jest kopią, a oryginał zginął. Zgadzają się wszystkie przekonania z tamtej chwili skanowania, czyli to co wg Ciebie tworzy "Ciebie". Teraz załóżmy że maszyna ulega awarii, i co 10 minut odtwarza lucka ze skanu który ma w pamięci. Pytanie, w którym lucku skupi się doświadczenie, skoro każdy jest wg Ciebie "Tobą"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:56, 12 Maj 2020    Temat postu:

Dyskurs napisał:
szaryobywatel napisał:
Dyskurs napisał:
Semele napisał:
Da się streścić te trzy posty?
Czyli zrobić abstrakt...?
Pewnie się da, ale nie w tej osobowości, która w drodze to "tam gdzie mieszka szczęście" (Chopra & Tanzi, 2012, s. 183) gubi się w labityncie nie zawsze konstuktywnych myśli. :wink:


Duskurs myślisz że Dyszyński jest zodiakalnym strzelcem?
Nie, jestem pewna, bo na foSFiNiA świętował 58 urodziny rok temu i jest Baranem - pierworodnym Zodiaku ze wszelkimi tego konsekwencjami a jest ich multum. :wink:


Jakie są konsekwencje bycia zodiakalnym baranem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:00, 12 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Załóżmy że jest sobie jakaś super technologia, która może zeskanować dowolny obiekt fizyczny (w granicach jakiejś masy czy rozmiaru), i potem go odtworzyć. Załóżmy że zeskanowała lucka, a lucek po jakimś czasie od momentu zeskanowania, ginie w jakimś tragicznym wypadku (czego mu nie życzę, to wiadomo tylko założenie). Jakiś czas później ktoś uruchamia maszynę przechowującą w pamięci skan ciała lucka i przypadkiem uruchamia odtwarzanie. Lucek zostaje odtworzony i nie ma nawet jak o tym wiedzieć w momencie w którym pojawia się w komorze maszyny, bo odtworzony zostaje stan jego ciała w momencie w którym był skanowany, nie zauważa żadnej różnicy, nie wie że minął jakiś czas i że jest kopią, a oryginał zginął. Zgadzają się wszystkie przekonania z tamtej chwili skanowania, czyli to co wg Ciebie tworzy "Ciebie". Teraz załóżmy że maszyna ulega awarii, i co 10 minut odtwarza lucka ze skanu który ma w pamięci. Pytanie, w którym lucku skupi się doświadczenie, skoro każdy jest wg Ciebie "Tobą"?

Z założenia każdy mniema o sobie, że jest lucek, i każdy jest inny od chwili wytworzenia, bo od chwili wytworzenia, przyswaja nowe doświadczenia ... w innym czasie lub miejscu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:03, 12 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Załóżmy że jest sobie jakaś super technologia, która może zeskanować dowolny obiekt fizyczny (w granicach jakiejś masy czy rozmiaru), i potem go odtworzyć. Załóżmy że zeskanowała lucka, a lucek po jakimś czasie od momentu zeskanowania, ginie w jakimś tragicznym wypadku (czego mu nie życzę, to wiadomo tylko założenie). Jakiś czas później ktoś uruchamia maszynę przechowującą w pamięci skan ciała lucka i przypadkiem uruchamia odtwarzanie. Lucek zostaje odtworzony i nie ma nawet jak o tym wiedzieć w momencie w którym pojawia się w komorze maszyny, bo odtworzony zostaje stan jego ciała w momencie w którym był skanowany, nie zauważa żadnej różnicy, nie wie że minął jakiś czas i że jest kopią, a oryginał zginął. Zgadzają się wszystkie przekonania z tamtej chwili skanowania, czyli to co wg Ciebie tworzy "Ciebie". Teraz załóżmy że maszyna ulega awarii, i co 10 minut odtwarza lucka ze skanu który ma w pamięci. Pytanie, w którym lucku skupi się doświadczenie, skoro każdy jest wg Ciebie "Tobą"?

Z założenia każdy mniema o sobie, że jest lucek, i każdy jest inny od chwili wytworzenia, bo od chwili wytworzenia, przyswaja nowe doświadczenia ... w innym czasie lub miejscu


No ale będziesz którymś z tych lucków, czy nie?
Przesuńmy moment śmierci oryginału dokładnie do chwili w której zostajesz zeskanowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:06, 12 Maj 2020    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
lucek napisał:
Cytat:
Załóżmy że jest sobie jakaś super technologia, która może zeskanować dowolny obiekt fizyczny (w granicach jakiejś masy czy rozmiaru), i potem go odtworzyć. Załóżmy że zeskanowała lucka, a lucek po jakimś czasie od momentu zeskanowania, ginie w jakimś tragicznym wypadku (czego mu nie życzę, to wiadomo tylko założenie). Jakiś czas później ktoś uruchamia maszynę przechowującą w pamięci skan ciała lucka i przypadkiem uruchamia odtwarzanie. Lucek zostaje odtworzony i nie ma nawet jak o tym wiedzieć w momencie w którym pojawia się w komorze maszyny, bo odtworzony zostaje stan jego ciała w momencie w którym był skanowany, nie zauważa żadnej różnicy, nie wie że minął jakiś czas i że jest kopią, a oryginał zginął. Zgadzają się wszystkie przekonania z tamtej chwili skanowania, czyli to co wg Ciebie tworzy "Ciebie". Teraz załóżmy że maszyna ulega awarii, i co 10 minut odtwarza lucka ze skanu który ma w pamięci. Pytanie, w którym lucku skupi się doświadczenie, skoro każdy jest wg Ciebie "Tobą"?

Z założenia każdy mniema o sobie, że jest lucek, i każdy jest inny od chwili wytworzenia, bo od chwili wytworzenia, przyswaja nowe doświadczenia ... w innym czasie lub miejscu


No ale będziesz którymś z tych lucków, czy nie?
Przesuńmy moment śmierci oryginału dokładnie do chwili w której zostajesz zeskanowany.


Nie szaryobywatelu, a jestem tu i teraz, a każdy tam, też będzie dla siebie "tu i teraz"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:14, 12 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
szaryobywatel napisał:
lucek napisał:
Cytat:
Załóżmy że jest sobie jakaś super technologia, która może zeskanować dowolny obiekt fizyczny (w granicach jakiejś masy czy rozmiaru), i potem go odtworzyć. Załóżmy że zeskanowała lucka, a lucek po jakimś czasie od momentu zeskanowania, ginie w jakimś tragicznym wypadku (czego mu nie życzę, to wiadomo tylko założenie). Jakiś czas później ktoś uruchamia maszynę przechowującą w pamięci skan ciała lucka i przypadkiem uruchamia odtwarzanie. Lucek zostaje odtworzony i nie ma nawet jak o tym wiedzieć w momencie w którym pojawia się w komorze maszyny, bo odtworzony zostaje stan jego ciała w momencie w którym był skanowany, nie zauważa żadnej różnicy, nie wie że minął jakiś czas i że jest kopią, a oryginał zginął. Zgadzają się wszystkie przekonania z tamtej chwili skanowania, czyli to co wg Ciebie tworzy "Ciebie". Teraz załóżmy że maszyna ulega awarii, i co 10 minut odtwarza lucka ze skanu który ma w pamięci. Pytanie, w którym lucku skupi się doświadczenie, skoro każdy jest wg Ciebie "Tobą"?

Z założenia każdy mniema o sobie, że jest lucek, i każdy jest inny od chwili wytworzenia, bo od chwili wytworzenia, przyswaja nowe doświadczenia ... w innym czasie lub miejscu


No ale będziesz którymś z tych lucków, czy nie?
Przesuńmy moment śmierci oryginału dokładnie do chwili w której zostajesz zeskanowany.


Nie szaryobywatelu, a jestem tu i teraz, a każdy tam, też będzie dla siebie "tu i teraz"


Czyli jak widać, to nie przekonania czy ciało są "Tobą", bo te każdy lucek ma identyczne w momencie bycia odtworzonym. Więc co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:21, 12 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Czyli jak widać, to nie przekonania czy ciało są "Tobą", bo te każdy lucek ma identyczne w momencie bycia odtworzonym. Więc co?


Czy ty czytasz moje odpowiedzi :) ? bo już dawno na to pytanie odpowiedziałem:

Lucek to zbiór przekonań o sobie i świecie.


Więc, żaden z twoich zreplikowanych lucków, nie jest tym samym luckiem, bo ma już inne doświadczenia, a więc przekonania o świecie, a doświadczenia ma różne, bo nie mógł zostać odtworzony w tym samym miejscu i czasie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:25, 12 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Czyli jak widać, to nie przekonania czy ciało są "Tobą", bo te każdy lucek ma identyczne w momencie bycia odtworzonym. Więc co?


Czy ty czytasz moje odpowiedzi :) ? bo już dawno na to pytanie odpowiedziałem:

Lucek to zbiór przekonań o sobie i świecie.


Więc, żaden z twoich zreplikowanych lucków, nie jest tym samym luckiem, bo ma już inne doświadczenia, a więc przekonania o świecie, a doświadczenia ma różne, bo nie mógł zostać odtworzony w tym samym miejscu i czasie.


Przecież ma dokładnie te same przekonania o sobie i o świecie, nie zauważa nawet że umarł, widzi i myśli to samo co widział i myślał gdy był skanowany, jeżeli komora jest zamknięta i nic wewnątrz się nie zmienia. A nawet jeżeli się zmienia, to lucek doświadczy tylko dziwnego przeskoku na widzianym obrazie świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:29, 12 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Przecież ma dokładnie te same przekonania o sobie i o świecie, nie zauważa nawet że umarł, widzi i myśli to samo co widział i myślał gdy był skanowany, jeżeli komora jest zamknięta i nic wewnątrz się nie zmienia. A nawet jeżeli się zmienia, to lucek doświadczy tylko dziwnego przeskoku na widzianym obrazie świata.


Znów odpowiedziałem, z założenia, każdy mniema, że jest luckiem ... i każdy jest kimś innym, ma tylko własną świadomość, nie łączy jej przecież z innymi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:34, 12 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Przecież ma dokładnie te same przekonania o sobie i o świecie, nie zauważa nawet że umarł, widzi i myśli to samo co widział i myślał gdy był skanowany, jeżeli komora jest zamknięta i nic wewnątrz się nie zmienia. A nawet jeżeli się zmienia, to lucek doświadczy tylko dziwnego przeskoku na widzianym obrazie świata.


Znów odpowiedziałem, z założenia, każdy mniema, że jest luckiem ... i każdy jest kimś innym, ma tylko własną świadomość, nie łączy jej przecież z innymi.


Na mocy czego przestajesz "być", w momencie śmierci oryginału?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:42, 12 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Na mocy czego przestajesz "być", w momencie śmierci oryginału?


na mocy przekonań wynikających z doświadczeń ... nie pamiętam momentu narodzin, nie pamiętam momentów, gdy nie mam świadomości, częściowo mogę zapamiętać sny, i inne nietypowe dla świadomości stany ... nie mam żadnych przesłanek, aby sądzić, że wraz ze śmiercią ciała, zachowam jakieś "ja", a teraz "być" ... faktem jest, że niego nie wiem, nie doświadczyłem ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:49, 12 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Na mocy czego przestajesz "być", w momencie śmierci oryginału?


na mocy przekonań wynikających z doświadczeń ... nie pamiętam momentu narodzin, nie pamiętam momentów, gdy nie mam świadomości, częściowo mogę zapamiętać sny, i inne nietypowe dla świadomości stany ... nie mam żadnych przesłanek, aby sądzić, że wraz ze śmiercią ciała, zachowam jakieś "ja", a teraz "być" ... faktem jest, że niego nie wiem, nie doświadczyłem ....


Jeżeli "ja" jest kwestią ciała, to to ciało wraz ze wszystkimi przekonaniami o sobie i o świecie jakie były dokładnie w momencie śmierci, jest odtwarzane co 10 minut.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:54, 12 Maj 2020    Temat postu:

Cytat:
Jeżeli "ja" jest kwestią ciała


"ja" nie jest kwestią ciała, jest kwestią przekonań o sobie i świecie, a wśród tych przekonań jedno stwierdza, że "ja" bez ciała jest bezprzedmiotowe :) ciało dla ja jest konieczne, ale nie wystarczające ... szerzej na ten temat można chyba z Rafałem :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:43, 13 Maj 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Jeżeli "ja" jest kwestią ciała


"ja" nie jest kwestią ciała, jest kwestią przekonań o sobie i świecie, a wśród tych przekonań jedno stwierdza, że "ja" bez ciała jest bezprzedmiotowe :) ciało dla ja jest konieczne, ale nie wystarczające ... szerzej na ten temat można chyba z Rafałem :wink:


Te przekonania są odtwarzane co 10 minut w każdym kolejnym egzemplarzu, więc nie jest też kwestią przekonań jeżeli nie jesteś żadnym z powielanych lucków. A gdybyśmy mieli maszynę teleportującą działającą na tej samej zasadzie, tylko w wyniku błędu lucek który wsiadł w miejscu A, zostaje odtworzony zarówno w miejscu B, jak i w miejscu C, to którym luckiem będziesz? :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 15 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin