Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy świat ma Stwórcę?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 84, 85, 86  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9154
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pon 19:20, 23 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Sorry, ale nie mam ochoty kopać się z koniem.


no właśnie, po co ci to ... lepiej się edukuj

Hill napisał:
Dla mnie to nie ma większego znaczenia, pytam na ile masz pewne dowody, aby potwierdzić to co mówisz, czyli, że na 100% świadomi ludzie nie pochodzą od jednej pary, nie chodzi mi o gdybanie, tylko konkretne dowody.


anbo napisał:
Nie mam zamiaru tutaj dowodzić ich sluszności bardziej niż to zrobiłem do tej pory.


więc tak anbuś, uzasadniłeś, że na podstawie dostępnych ci informacji, wiarygodnych dla ciebie źródeł, których wiarygodności nikt nie zakwestionował wszystko wskazuje na to, że biologicznie ludzkość nie może pochodzi od jednej pary ... choć pozostaje to spekulacją, którą opierasz na swojej wierze źródłom, które przytoczyłeś.

o dowodzie, mógłbyś mówiić, gdybyś okreslił kryteria i wiedział lub przynajmniej na podstawie swoich badań, był przekonany jak wyglądała faktycznie geneza człowieczeństwa, na gruncie biologicznym.

owszem, uzasadniłeś swoje stanowisko i podałeś, z grupsza, źródła tych przekonań, które mają charakter wiary i spekulacji, których nikt tu chyba nie kwestionuje pod względem ich wiarygodności ... ale do dowodu, to im bardzo daleko i co najwyżej, twoje argumenty obalają jedynie twojego chochoła, a i tu, i jak wyżej, formalne przynajmniej, dowodów nie masz tylko spekulacje.

... troszkę czuję się głupio, ne dość, że koń cię skopał, to jeszcze ja dokładam ... nieładnie ... no ale może się czegoś nauczysz :(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:30, 23 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:

Sorry, ale nie mam ochoty kopać się z koniem.


A ja z ludźmi zacietrzewionymi w jedną czy drugą stronę :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15356
Przeczytał: 12 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:47, 23 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Sorry, ale nie mam ochoty kopać się z koniem.


No i już anbuś pękł. Myślał, że znalazł łatwą ofiarę ale wystarczyło, że dziewczyna trochę się postawiła i pozamiatane
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
medivo




Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warmińsko-Mazurskie

PostWysłany: Pon 21:09, 23 Sty 2023    Temat postu:

Tak trochę przeglądałem i dodam od siebie że ludzie mogą pochodzić od jednej pary. Nie wierzę w to ale czysto teoretycznie tacy ludzie musieli być pozbawieni jakichkolwiek wad genetycznych, wtedy przy kolejnych pokoleniach nie rodziły by się mutanty. Można założyć że Adam i Ewa mieli całkiem różne geny ale bez wad recesywnych to mogli by stworzyć stabilną i bardzo zróżnicowaną genetycznie populację. Oczywiście to tylko teoretyzowanie i raczej nie wierzę w taką historię, bardziej prawdopodobne jest po prostu to że kiedyś ktoś po prostu pomyślał że skoro ja mam ojca a mój ojciec też ma ojca to kiedyś musiał być jakiś pierwszy ojciec i dorobiono do tego taką historię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9154
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Pon 21:21, 23 Sty 2023    Temat postu:

medivo napisał:
Tak trochę przeglądałem i dodam od siebie że ludzie mogą pochodzić od jednej pary. Nie wierzę w to ale czysto teoretycznie tacy ludzie musieli być pozbawieni jakichkolwiek wad genetycznych, wtedy przy kolejnych pokoleniach nie rodziły by się mutanty. Można założyć że Adam i Ewa mieli całkiem różne geny ale bez wad recesywnych to mogli by stworzyć stabilną i bardzo zróżnicowaną genetycznie populację. Oczywiście to tylko teoretyzowanie i raczej nie wierzę w taką historię, bardziej prawdopodobne jest po prostu to że kiedyś ktoś po prostu pomyślał że skoro ja mam ojca a mój ojciec też ma ojca to kiedyś musiał być jakiś pierwszy ojciec i dorobiono do tego taką historię.


coś było o pochówkach .... no i całkiem niedawno jeszcze w historii o politeistycznych bóstwach, nie tylko płci męskiej .... więc gdybym miał spekulować ... to nie wiem :)

w każdym razie religie do monoteizmu, wygląda na to, że wyewoluowały ... a jak dla mnie Bóg jest empirycznym faktem, choć jako DuchŚw. płeć jest nieistotna :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 3:51, 24 Sty 2023    Temat postu:

medivo napisał:
Tak trochę przeglądałem i dodam od siebie że ludzie mogą pochodzić od jednej pary. Nie wierzę w to ale czysto teoretycznie tacy ludzie musieli być pozbawieni jakichkolwiek wad genetycznych, wtedy przy kolejnych pokoleniach nie rodziły by się mutanty. Można założyć że Adam i Ewa mieli całkiem różne geny ale bez wad recesywnych to mogli by stworzyć stabilną i bardzo zróżnicowaną genetycznie populację. Oczywiście to tylko teoretyzowanie i raczej nie wierzę w taką historię, bardziej prawdopodobne jest po prostu to że kiedyś ktoś po prostu pomyślał że skoro ja mam ojca a mój ojciec też ma ojca to kiedyś musiał być jakiś pierwszy ojciec i dorobiono do tego taką historię.


Właśnie o to chodzi, że naukowo nic nie da się tu stwierdzić jednoznacznie, wszystko to są domysły, bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było. Z tego co kojarzę podawano kiedyś też hipotezy na temat "mitochondrialnych pierwszych ludzi".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15356
Przeczytał: 12 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 4:24, 24 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Właśnie o to chodzi, że naukowo nic nie da się tu stwierdzić jednoznacznie, wszystko to są domysły, bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było


Otóż to. Przypomnijmy tym naiwnym scjentystom pokroju anbusia pewną brutalną prawdę za Wikipedią:

"Głównie za sprawą wysiłków K.R. Poppera okazało się jednak, że niezależnie od dostępnych świadectw empirycznych wszystkie teorie mają zerowe prawdopodobieństwo. Konsekwencją tego jest sąd, że wszystkie teorie są nie tylko w takim samym stopniu nieudowodnialne, ale i nieprawdopodobne"

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23414
Przeczytał: 102 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 5:18, 24 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:
anbo napisał:

Sorry, ale nie mam ochoty kopać się z koniem.


A ja z ludźmi zacietrzewionymi w jedną czy drugą stronę :wink:


Ja też nie lubię rozmawiać z ludźmi, którzy nie maja dystansu do swoich poglądów.
Jednak wydaje mi się, ze anbo w tym nie celuje.
Można znaleźć łatwo inych.
Trudno oczekiwać od ateisty aby uważał, ze istnieje stwórca. :wink: :)

Czesto przytaczamy Poppera więc ja też o stworzeniu.

Wojciech Sady:

Centralna dla metafizycznych rozważań Poppera jest koncepcja emergencji, czyli wyłaniania się z niższych poziomów bytu poziomów wyższych, podlegających prawidłowościom nieredukowalnym do praw rządzących poziomami niższymi (świat, jak pisał, jest światem otwartym). Najpierw ze świata pierwszego, czyli uniwersum rzeczy podległych prawom fizyki, wyłania się świat drugi, czyli ogół naszych świadomych i podświadomych procesów psychicznych. Choć procesy te przebiegają pod wpływem świata rzeczy, to jednak prawa nimi rządzące nie są redukowalne do praw fizyki, chemii, a nawet biologii. Procesy psychiczne stwarzają świat trzeci, czyli świat naszych wytworów, a przede wszystkim wiedzy zwerbalizowanej. Wiedza, choć zrazu pomyślana, odkąd zostaje ujęta w słowa zaczyna rządzić się własnymi prawami, które nie są już prawami myślenia (np. zdanie p wynika logicznie ze zdania q niezależnie od tego, czy tego chcemy lub czy o tym wiemy). Ten autonomiczny świat wpływa następnie na przebieg naszych procesów psychicznych (np. zdajemy sobie sprawę z tego, że zdanie p wynika logicznie ze zdania q), a wywołując te procesy, wpływa na poruszenia naszych ciał, w rezultacie zmieniając świat pierwszy. Właśnie te zmiany mają dowodzić obiektywnego istnienia trzeciego świata: za kryterium istnienia uznaje Popper bycie zwykłym, makroskopowym przedmiotem (takim jak kamień czy krzesło) lub tym wszystkim, co a takie przedmioty przyczynowo oddziałuje. Popper głosił też indeterminizm (choć przez całe życie nie cierpiał mechaniki kwantowej, zwłaszcza w jej kopenhaskiej interpretacji); uważał, że nawet mechanika klasyczna nie jest teorią deterministyczną.

Anglojęzycznemu wydaniu Logiki odkrycia naukowego miały towarzyszyć obszerne komentarze (The Postscript), choroba oczu udaremniła jednak Popperowi te plany. Zachowane teksty, uzupełnione o prace nowsze, ukazały się, pod redakcją W. W. Bartleya III, w trzech tomach w latach 1982–1983 jako Wszechświat otwarty: argument na rzecz indeterminizmu, Quantum Theory and the Schism in Physics (Teoria kwantów i schizma w fizyce) oraz Realism and the Aim of Science (Realizm i cel nauki). Jego ostatnia wydana za życia książka, Świat skłonności (1990), ma – o ironio! – charakter zdecydowanie pseudonaukowy.

Sir Karl R. Popper zmarł w 1994 r.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 5:29, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 5:35, 24 Sty 2023    Temat postu:

Semele napisał:

Ja też nie lubię rozmawiać z ludźmi, którzy nie maja dystansu do swoich poglądów.
Jednak wydaje mi się, ze anbo w tym nie celuje.
Można znaleźć łatwo inych.
Trudno oczekiwać od ateisty aby uważał, ze istnieje stwórca. :wink: :)


Na podstawie tych rozmów z anbo jakie miałam w tym temacie uważam inaczej i nie chodzi tu o same poglądy, a zacietrzewienie i nachalność w narzucaniu ich bez zahamowań, dostrzegam też całkowite zamknięcie na argumenty drugiej strony, całkowity brak zainteresowania. Unikam tego typu rozmówców, niezależnie czy będzie to ateista, wierzący, czy jakakolwiek osoba w jakimkolwiek innym temacie niezwiązanym z religią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23414
Przeczytał: 102 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 6:36, 24 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Semele napisał:

Ja też nie lubię rozmawiać z ludźmi, którzy nie maja dystansu do swoich poglądów.
Jednak wydaje mi się, ze anbo w tym nie celuje.
Można znaleźć łatwo inych.
Trudno oczekiwać od ateisty aby uważał, ze istnieje stwórca. :wink: :)


Na podstawie tych rozmów z anbo jakie miałam w tym temacie uważam inaczej i nie chodzi tu o same poglądy, a zacietrzewienie i nachalność w narzucaniu ich bez zahamowań, dostrzegam też całkowite zamknięcie na argumenty drugiej strony, całkowity brak zainteresowania. Unikam tego typu rozmówców, niezależnie czy będzie to ateista, wierzący, czy jakakolwiek osoba w jakimkolwiek innym temacie niezwiązanym z religią.



Anbo chce może podyskutować. Jak odbierasz myśl Poppera. Jest trochę inna niż przytaczana przez inna osobę. Chyba nawet bardziej zaCietrzewioną :) :wink: niż anbo.
Faceci sobie cenią taki rodzaj dyskusji. Może my kobiety wolimy bardziej spokojne rozmowy z wiekszym dystansem.
Trudno jednak do końca ocenić. Kobiet na forum jest mało.
Tp dygresja. Wiec powróćmy do stwórcy.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 6:37, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23414
Przeczytał: 102 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:09, 24 Sty 2023    Temat postu: Re: Czy świat ma Stwórcę?

zefciu napisał:
Kruchy04 napisał:
Nie posiadamy żadnych przykładów rzeczywistych aktów stwarzania, a jedynie rekombinacji energii (to dotyczy też fluktuacji kwantowych). Czy można zatem powiedzieć, że świat wygląda tak jakby posiadał Stwórcę?
Ale równie dobrze można powiedzieć, „skoro nie widzimy we Wszechświecie aktów stworzenia, a jednak Wszechświat powstał, to znaczy, że musi być coś poza Wszechświatem, co go stworzyło”. I bam — dowód kosmologiczny. Wydaje mi się zatem, że niepotrzebnie próbujesz dowieść nieistnienia Stwórcy, gdy wystarczy stwierdzić, że jego hipoteza jest nam niepotrzebna, niczego nie wyjaśnia i nic jej nie potwierdza.


Może jest potrzebna aby nie czuć wewnetrznego niepokoju, nie mieć wątpliwości. Zamknąć temat.

O tym juz pisaliśmy:

[link widoczny dla zalogowanych]


Potrzeba domknięcia poznawczego jest dążeniem do posiadania jasnego i pewnego wyjaśnienia rzeczywistość, co prowadzi do redukowania poczucia niepewności poznawczej. Stworzone w ten sposób przekonania nie muszą trafnie odzwierciedlać rzeczywistości.

Teoria domknięcia poznawczego pochodzi z teorii poznania opisującej przebieg procesów kreowania się wiedzy społecznej, religijnej i naukowej. Trzonem osobowości wg teorii poznania jest konstruowanie wiedzy.

Wysoka potrzeba domknięcia poznawczego

Wysoki poziom potrzeby domknięcia poznawczego wiąże się z niską tolerancją na niepewność poznawczą. Jednostka poszukuje informacji zgodnych z posiadanymi schematami poznawczymi i stereotypom, poddając je tylko powierzchownej analizie. Prowadzi to do powstania uproszczonego obrazu rzeczywistości.


Koniec cytau


Wiara religijna daje chyba wyższy poziom domknięcia niż nauka.
Kazde odkrycie naukowe pozostawia duzy margines niepewności w sferze wyjaśniania świata. Przyczynia sie wprawdzie do zmiany życia chyba na latwiejsze i ciekawsze ale stwarza wiele nowych problemów.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 7:33, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1254
Przeczytał: 6 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:48, 24 Sty 2023    Temat postu:

Gdy archeolog wygrzebie z ziemi kawałek tabliczki glinianej na której widnieje napis nie twierdzi że tabliczka i napis zaistniał samorzutnie z niczego. Natomiast ewolucjoniści usiłują wmawiać że ogrom informacji zapisany w kodzie komórki ( DNA) zaistniał w wyniku zbiegów okoliczności. Twierdzenie że informacja powstała w wyniku przypadków jest szczytem absurdu !


Prawdziwa teologia kontra quasi teologia: Image
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Litek dnia Wto 8:57, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6500
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 8:55, 24 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Semele napisał:

Ja też nie lubię rozmawiać z ludźmi, którzy nie maja dystansu do swoich poglądów.
Jednak wydaje mi się, ze anbo w tym nie celuje.
Można znaleźć łatwo inych.
Trudno oczekiwać od ateisty aby uważał, ze istnieje stwórca. :wink: :)


Na podstawie tych rozmów z anbo jakie miałam w tym temacie uważam inaczej i nie chodzi tu o same poglądy, a zacietrzewienie i nachalność w narzucaniu ich bez zahamowań, dostrzegam też całkowite zamknięcie na argumenty drugiej strony, całkowity brak zainteresowania. Unikam tego typu rozmówców, niezależnie czy będzie to ateista, wierzący, czy jakakolwiek osoba w jakimkolwiek innym temacie niezwiązanym z religią.


Szkoda mi czasu na komentowanie takich wpisów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1254
Przeczytał: 6 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:00, 24 Sty 2023    Temat postu:

Dla ludzi o otwartych umysłach.

Prawdziwa teologia kontra quasi teologia: Image
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Litek dnia Wto 9:01, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6500
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 9:03, 24 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:


Właśnie o to chodzi, że naukowo nic nie da się tu stwierdzić jednoznacznie, wszystko to są domysły, bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było. Z tego co kojarzę podawano kiedyś też hipotezy na temat "mitochondrialnych pierwszych ludzi".


Nie zrównuj religijnej wiary z naukowymi teoriami/hipotezami, bo różnica jest kolosalna. Pomimo tego, że nie możemy mieć wiedzy absolutnej, pewnej itd. tp w języku funkcjonują różne znaczenia pojęcia "wiara" oraz funkcjonuje pojęcie "wiedza" i nie jest tak bez przyczyny. Zamiast etykietować po prostu zestawmy obok siebie argumentacje, przesłanki. No ale ty najwyraźniej nie jesteś tym zainteresowana.

Hipoteza mitochondrialnej Ewy i chromosomalnego Adama nic ci nie pomoże w obronie tezy, że wszyscy ludzie pochodza od jednej pary prarodziców. Gotowa jesteś o tym merytorycznie dyskutować? Wątpię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15356
Przeczytał: 12 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:21, 24 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Hill napisał:
Semele napisał:

Ja też nie lubię rozmawiać z ludźmi, którzy nie maja dystansu do swoich poglądów.
Jednak wydaje mi się, ze anbo w tym nie celuje.
Można znaleźć łatwo inych.
Trudno oczekiwać od ateisty aby uważał, ze istnieje stwórca. :wink: :)


Na podstawie tych rozmów z anbo jakie miałam w tym temacie uważam inaczej i nie chodzi tu o same poglądy, a zacietrzewienie i nachalność w narzucaniu ich bez zahamowań, dostrzegam też całkowite zamknięcie na argumenty drugiej strony, całkowity brak zainteresowania. Unikam tego typu rozmówców, niezależnie czy będzie to ateista, wierzący, czy jakakolwiek osoba w jakimkolwiek innym temacie niezwiązanym z religią.


Szkoda mi czasu na komentowanie takich wpisów.


Zatkało ci kakao bo prawdę napisała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6500
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 9:29, 24 Sty 2023    Temat postu:

medivo napisał:
Tak trochę przeglądałem i dodam od siebie że ludzie mogą pochodzić od jednej pary. Nie wierzę w to ale czysto teoretycznie tacy ludzie musieli być pozbawieni jakichkolwiek wad genetycznych, wtedy przy kolejnych pokoleniach nie rodziły by się mutanty.


To zupełnie teoretycznie, bo przecież ci ludzie bez obciążeń genetycznych nie spadliby z Księżyca, byliby potomkami innych ludzi - jakim cudem byliby bez obciążeń genetycznych? Przy kolejnych pokoleniach szkodliwe mutacje by się pojawiły i i tak miałbyś chów wsobny. Musiałbyś założyć, że by się nie pojawiły. No i wątpliwe, żeby populacja rozradzała się wyłącznie w swoim kręgu, bez skoków w bok. Do tego musiałbyś założyć, że linia przodków tych superludzi wyginęła, a przetrwali tylko potomkowie superludzi.

medivo napisał:


Można założyć że Adam i Ewa mieli całkiem różne geny ale bez wad recesywnych to mogli by stworzyć stabilną i bardzo zróżnicowaną genetycznie populację.

Jakim cudem byłaby zróżnicowana skoro mielibyśmy do czynienia z chowem wsobnym?

medivo napisał:

Oczywiście to tylko teoretyzowanie i raczej nie wierzę w taką historię, bardziej prawdopodobne jest po prostu to że kiedyś ktoś po prostu pomyślał że skoro ja mam ojca a mój ojciec też ma ojca to kiedyś musiał być jakiś pierwszy ojciec i dorobiono do tego taką historię.


Wiedza ludzi, którzy jako pierwsi zaczęli się zastanawiać nad swoim pochodzeniem była nieporównywalnie mniejsza od naszej. Nie mieli pojęcia o ewolucji, o genach nie wspominając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15356
Przeczytał: 12 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:39, 24 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Hill napisał:


Właśnie o to chodzi, że naukowo nic nie da się tu stwierdzić jednoznacznie, wszystko to są domysły, bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było. Z tego co kojarzę podawano kiedyś też hipotezy na temat "mitochondrialnych pierwszych ludzi".


Nie zrównuj religijnej wiary z naukowymi teoriami/hipotezami, bo różnica jest kolosalna


Przy czym stwierdziłeś to jedynie na.podstawie swojej ślepej wiary. W twoim darwinowskim światopoglądzie, w którym jesteś jedynie workiem piany morskiej i brudu, nie ma żadnej różnicy między twierdzeniami szamana i dowolnym twierdzeniem naukowym. Co zresztą logiczni pozytywiści sami przyznali już blisko sto lat temu:

"Głównie za sprawą wysiłków K.R. Poppera okazało się jednak, że niezależnie od dostępnych świadectw empirycznych wszystkie teorie mają zerowe prawdopodobieństwo. Konsekwencją tego jest sąd, że wszystkie teorie są nie tylko w takim samym stopniu nieudowodnialne, ale i nieprawdopodobne"

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc nie masz nic poza mrzonkami i swoją ślepą wiarą w scjentyzm. A reszta to już tylko twoje puste gierki słowne, w których stwarzasz pozory, że istnieje niby jakieś rozróżnienie na "wiarę" i "wiedzę". W twoim światopoglądzie nie ma żadnych podstaw do rozróżnienia między tymi pojęciami i jedyne rozróżnienie jakie możesz tu wprowadzić jest życzeniowe, co robisz dalej:

anbo napisał:
Pomimo tego, że nie możemy mieć wiedzy absolutnej, pewnej itd. tp w języku funkcjonują różne znaczenia pojęcia "wiara" oraz funkcjonuje pojęcie "wiedza" i nie jest tak bez przyczyny


Puste frazesy i puste gierki słowne. Nic więcej w tym temacie nie masz

anbo napisał:
Zamiast etykietować po prostu zestawmy obok siebie argumentacje, przesłanki


Wyżej zostało to już zrobione i wyszło na jaw, że nie masz żadnej argumentacji poza pustymi frazesami

anbo napisał:
No ale ty najwyraźniej nie jesteś tym zainteresowana.


Przecież podjęła z tobą wyżej dyskusję. To ty nie jesteś zainteresowany dyskusją bo jesteś nieprzemakalnym dogmatycznym betonem. Od lat wciąż to samo i interesuje cię jedynie wpieranie scjentystycznych bzdur i bajek darwinowskich. Widać to po tym, że nawet jak zakończysz z kimś dyskusję to potem i tak gadasz sam do siebie te same głupoty

anbo napisał:
Hipoteza mitochondrialnej Ewy i chromosomalnego Adama nic ci nie pomoże w obronie tezy, że wszyscy ludzie pochodza od jednej pary prarodziców. Gotowa jesteś o tym merytorycznie dyskutować? Wątpię.


Przecież rozmawiała już z tobą i zakończyłeś już niby dyskusję bo obnażyła już, że nic poza bajkami nie masz. Zaczęła prosić cię o dowody i momentalnie wykorkowałeś w dyskusji. O co ci znowu chodzi, znowu o łomot się prosisz? Sam ze sobą nie możesz do ładu dojść. Przestań ludziom tyłek zawracać

anbo napisał:
To zupełnie teoretycznie, bo przecież ci ludzie bez obciążeń genetycznych nie spadliby z Księżyca, byliby potomkami innych ludzi - jakim cudem byliby bez obciążeń genetycznych? Przy kolejnych pokoleniach szkodliwe mutacje by się pojawiły i i tak miałbyś chów wsobny. Musiałbyś założyć, że by się nie pojawiły. No i wątpliwe, żeby populacja rozradzała się wyłącznie w swoim kręgu, bez skoków w bok. Do tego musiałbyś założyć, że linia przodków tych superludzi wyginęła, a przetrwali tylko potomkowie superludzi


A czemu nie miałby sobie tego wszystkiego założyć. Są to dużo mniej absurdalne założenia niż twoje totalnie absurdalne założenie ateizmu darwinowskiego, że ty jako irracjonalny zlepek piany morskiej i brudu cokolwiek rozumiesz z otaczającego cię świata

anbo napisał:
Nie mieli pojęcia o ewolucji, o genach nie wspominając


To dokładnie tak jak ty. Nie masz o tym zielonego pojęcia i jedynie ślepo wierzysz bez sprawdzenia w to co usłyszałeś od innych


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 10:40, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:33, 24 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Hill napisał:


Właśnie o to chodzi, że naukowo nic nie da się tu stwierdzić jednoznacznie, wszystko to są domysły, bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było. Z tego co kojarzę podawano kiedyś też hipotezy na temat "mitochondrialnych pierwszych ludzi".


Nie zrównuj religijnej wiary z naukowymi teoriami/hipotezami, bo różnica jest kolosalna.


Gdzie w przytoczonej wypowiedzi dopatrzyłeś się nawiązania do wiary religijnej? Szkoda, że w wypowiedziach widzisz coś czego tam nie ma, a nie zwracasz uwagi na to co powinieneś zauważyć i sobie uświadomić, że sam nie możesz tutaj podać żadnych konkretnych dowodów naukowych, bo wszystko co jest, to tylko domysły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6500
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 10:51, 24 Sty 2023    Temat postu:

Post wysłany przed zakończeniem edycji. Bedzie nowy po poprawkach.

Ostatnio zmieniony przez anbo dnia Wto 10:55, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:58, 24 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:

No jasne, "bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było" ;)
Zauważyłaś, że mimo to za naukowe uważa się terie np. Wielkiego Wybuchu i Teorię Ewolucji? To samo dotyczy historii - to są domysły, ale uprawdopodobnione, oparte na konkretnych przesłankach. Nauka nie rości sobie pretensji do posiadania prawd absolutnych, a mimo to jest to wiedza, a nie wiara.


No i jaki jest powód tego, że mi o tym piszesz, skoro mój post, który zacytowałeś nie nawiązywał do wiary?


anbo napisał:

Twoja argumentacja jest zresztą chybiona bo napisałaś: "Prawdę mówiąc to mi przy takim swobodnym, wolnościowym podejściu do chrześcijaństwa nauka nie koliduje z wiarą, nawet taka oficjalnie podawana przez naukowców o podejściu materialistycznym." - nie podważasz tu wyników badań naukowych, stwierdzasz jesynie brak kolizji i z tym dyskutowałem.


podważam Twoje przekonania, że jakaś przyjęta przez Ciebie hipoteza miałaby tu być prawdą, a inne nie, bo wypowiadasz się z taką pewnością, jakbyś miał jakieś 100% dowody na potwierdzenie tego o czym mówisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6500
Przeczytał: 3 tematy


PostWysłany: Wto 10:59, 24 Sty 2023    Temat postu:

Hill napisał:
anbo napisał:
Hill napisał:


Właśnie o to chodzi, że naukowo nic nie da się tu stwierdzić jednoznacznie, wszystko to są domysły, bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było. Z tego co kojarzę podawano kiedyś też hipotezy na temat "mitochondrialnych pierwszych ludzi".


Nie zrównuj religijnej wiary z naukowymi teoriami/hipotezami, bo różnica jest kolosalna.


Gdzie w przytoczonej wypowiedzi dopatrzyłeś się nawiązania do wiary religijnej?

Dopatrzyłem się w kontekście, którym jest dyskusja na temat tez i argumentów teistycznych i przeciwstawianych im argmentów bazujących na wynikach badań naukowych.

Hill napisał:

Szkoda, że w wypowiedziach widzisz coś czego tam nie ma, a nie zwracasz uwagi na to co powinieneś zauważyć i sobie uświadomić, że sam nie możesz tutaj podać żadnych konkretnych dowodów naukowych, bo wszystko co jest, to tylko domysły.

No jasne, "bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było" ;)
Zauważyłaś, że mimo to za naukowe uważa się terie np. Wielkiego Wybuchu i Teorię Ewolucji? To samo dotyczy historii - to są domysły, ale uprawdopodobnione, oparte na konkretnych przesłankach. Nauka nie rości sobie pretensji do posiadania prawd absolutnych, a mimo to jest to wiedza, a nie wiara.
Twoja argumentacja jest zresztą chybiona bo napisałaś: "Prawdę mówiąc to mi przy takim swobodnym, wolnościowym podejściu do chrześcijaństwa nauka nie koliduje z wiarą, nawet taka oficjalnie podawana przez naukowców o podejściu materialistycznym." - nie podważasz tu wyników badań naukowych, stwierdzasz jedynie brak kolizji i z tym dyskutowałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:20, 24 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Nauka nie rości sobie pretensji do posiadania prawd absolutnych


Nauka nie, Anbo tak ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9154
Przeczytał: 60 tematów


PostWysłany: Wto 11:20, 24 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
nie podważasz tu wyników badań naukowych, stwierdzasz jedynie brak kolizji i z tym dyskutowałem.


bo takiej kolizjinie ma

Cytat:
Zauważyłaś, że mimo to za naukowe uważa się terie np. Wielkiego Wybuchu i Teorię Ewolucji? To samo dotyczy historii - to są domysły, ale uprawdopodobnione


które nie stoją w kolizji z teizmem, a chochołami ateizmu

Cytat:
naukowców o podejściu materialistycznym


podejście materialistyczne jest absurdalne, i nie na "materialistycznym podejściu" się nauka opiera, a obiektywnym, w którym zresztą też tkwi błąd ... zakłada niezależność przedmiotu obserwacji od podmiotu ... takiej możliwości nigdy nie ma, ale to niezbyt przemyślane rozumienie obiektywizmu sprawia, że "nauka" wyłącza możliwość obiektywnego, racjonalnego poznania, prawd religijnych poprzez "naukową naukę", formalnie, bo faktycznie, jak najbardziej tworzy ideologie społeczne, najczęściej materialistyczne.

materializm, nie daje jednak żadnych aksjologicznych, pojęciowych podstaw, do tworzenia systemów etycznych ... może je brać jedynie z sufitu lub z obserwacji, prowadząc do ideologii podobnych do nazizmu i totalitaryzmów, w dowolnej narracji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15356
Przeczytał: 12 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:35, 24 Sty 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Hill napisał:
anbo napisał:
Hill napisał:


Właśnie o to chodzi, że naukowo nic nie da się tu stwierdzić jednoznacznie, wszystko to są domysły, bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było. Z tego co kojarzę podawano kiedyś też hipotezy na temat "mitochondrialnych pierwszych ludzi".


Nie zrównuj religijnej wiary z naukowymi teoriami/hipotezami, bo różnica jest kolosalna.


Gdzie w przytoczonej wypowiedzi dopatrzyłeś się nawiązania do wiary religijnej?

Dopatrzyłem się w kontekście, którym jest dyskusja na temat tez i argumentów teistycznych i przeciwstawianych im argmentów bazujących na wynikach badań naukowych


Żadnych "badań naukowych" nie przedstawiłeś poza swoimi prymitywnymi nadinterpretacjami scjentystycznymi. Kiedy przeprowadziłeś jakieś "badania naukowe"? Przecież ty ledwo maturę zdałeś i na tym zakończyła się twoja życiowa edukacja i "kariera naukowa"

anbo napisał:
Hill napisał:

Szkoda, że w wypowiedziach widzisz coś czego tam nie ma, a nie zwracasz uwagi na to co powinieneś zauważyć i sobie uświadomić, że sam nie możesz tutaj podać żadnych konkretnych dowodów naukowych, bo wszystko co jest, to tylko domysły.

No jasne, "bo przecież nikt nie jest w stanie cofnąć się do początków i sprawdzić jak było" ;)
Zauważyłaś, że mimo to za naukowe uważa się terie np. Wielkiego Wybuchu i Teorię Ewolucji? To samo dotyczy historii - to są domysły, ale uprawdopodobnione, oparte na konkretnych przesłankach


Gdzie ty coś niby "uprawdopodobniłeś"? Jak irracjonalny worek piany morskiej i brudu, którym jesteś zgodnie ze swym darwinowskim światopoglądem, mógł cokolwiek "uprawdopodobnić"? Znowu brniesz w jakieś piramidalne nonsensy

anbo napisał:
Nauka nie rości sobie pretensji do posiadania prawd absolutnych, a mimo to jest to wiedza, a nie wiara.


To jest właśnie twoje wyznanie wiary, które pretenduje do wiedzy, choć jest tylko wyznaniem wiary. A więc twoje stwierdzenie jest wewnętrznie sprzeczne, jak niemal każde inne twoje stwierdzenie. Poza tym jeśli "nauka" jest jedynie zbiorem domysłów o prawdopodobieństwie równym zeru to po co się na nią powołujesz? Pomoże ci to jak umarłemu kadzidło

anbo napisał:
Twoja argumentacja jest zresztą chybiona bo napisałaś: "Prawdę mówiąc to mi przy takim swobodnym, wolnościowym podejściu do chrześcijaństwa nauka nie koliduje z wiarą, nawet taka oficjalnie podawana przez naukowców o podejściu materialistycznym." - nie podważasz tu wyników badań naukowych, stwierdzasz jedynie brak kolizji i z tym dyskutowałem.


Nie pisała nic o "nauce" ale o materialistycznej interpretacji nauki. A materializm to filozofia, a nie nauka. Nadal nie rozumiesz co się do ciebie pisze


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 11:45, 24 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 84, 85, 86  Następny
Strona 29 z 86

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin